@Xar oczywiscie ze podpisuje sie pod krytyka 500+.. jesli rzad lub ktokolwiek chce dawac rodzinom 500 zl za dziecko niech daje... niech wyciagnie wlasne pieniadze i da danej rodzinie tyle tylko ile bedzie chciał.. Ale nie z publicznych pieniedzy. bo skoro stac nas na to by dawac 500+ ludziom ktorzy nic nie robia.. czyli nie dosc ze sami nie placa podatkow, to jeszcze dostaja wiecej pieniedzy niz wart bylby ten podatek, to zlikwidujmy podatki...
@Xar Nie przeszkadzał by mi 500+ w postaci ulgi podatkowej: pracujesz i masz dzieci - masz niższą stawkę podatkową, albo wyższą kwotę wolną od podatku, albo i jedno i drugie.
Pracowici i "dzieciaci" by mieli korzyść, a patola dojąca zasiłki miałaby wielkie nic.
Za studenta, gdy pracowałęm w USA, to ci, którzy mieli na utrzymaniu bodaj 6 osób - nie płacili podatku dochodowego w Tennesse. Stopniowo, od 3 osób na utrzymaniu podatek malał, a ci, którzy utrzymywali 6+ osób - nie płacili wcale.
@Redguard
500+ miał największy plus dla partii PIS - wygranie wyborów (przy współpracy z Kościołem). Kolejny to przyrost ludności. Niestety socjologicznie - to strzał w kolano. Nauczenie ludzi wyciągania pieniędzy po kasę na dłuższą metę nie będzie się opłaciło. Te przyszłe pokolenia patrzące na rodziców, którym nie opłaca się pracować raczej nie wspomogą "naszych" czy "nienaszych" emerytur. Już teraz masa osób jest rozszczeniowa (chce, ale nie daje nic od siebie) W wielu rejonach jest problem z pracą, bo przy obecnych stawkach ludziom nie chce się pracować, bo mają 4-5 dzieci.
Program można było inaczej rozwiązać - to 500 plus zainwestować w usługi i produkty dla dzieci - pieluchy, kasze, tańsze przedszkola, wyprawki do dzieci, kursy językowe itp.: Wtedy ci wydający pieniądze na wóde mieliby większy problem w upłynnieniem środków. Jednak dla Prawdziwej i Słusznej partii korzystniejsze były namacalne dowody pomocy - w postaci pieniędzy.
Inna sprawa, że jak nie jesteś w stanie utrzymać, wychować czy wykształcić dzieci to...ich nie rób. Sam mam tylko synka, kiedyś pomyślimy o jeszcze jednym dziecku. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby "produkować" je masowo dla kasy...Radzimy sobie bez jakikolwiek programów, nigdy nie mieliśmy jakiejkolwiek pomocy finansowej od państwa. Za to kraj chętnie ciągnie na moich podatkach. Zdarza się, że na jednym zleceniu zabierają 1000zł, a pracy w miesiącu mam dużo więcej.
@NewtonRaphson "obecne 500 za bachora to nagradzanie nieróbstwa i karanie pracy"
Za bardzo generalizujesz. Mam dwoje dzieci. Oboje z żoną pracujemy. Moje dzieci to bachory? Nagradzani jesteśmy za nieróbstwo?
"powinno być ulga od podatków..."
Oczywiście, że tak powinno być. Dla pracujących nie będzie żadnej zmiany.
@Xar Jakbyśmy mieli tak jak w USA, gdzie pracodawca płaci ci kwotę brutto, a ty sam idziesz i płacisz podatki, to byś całkiem inaczej gadał gdybyś zauważył, że tak naprawdę minimalna w Polsce to nie 1500, a 2500. Już to widzę, jak dumnie idziesz oddać państwu prawie połowę swoich pieniędzy, żeby państwo potem rozdało je tym, którzy tobie nic nie dadzą, a potem jeszcze zapłacisz VAT który wynosi niemal 1/4 ceny towaru w sklepie. Dlatego właśnie Amerykanie dostają wypłaty brutto i każdy sam odprowadza podatki, zaś w sklepach podawane są ceny netto, żeby każdy obywatel widział dokładnie ile płaci podatków.
@Xar a co to 500+ jakiś złoty cielec ,święta krowa? Nie do krytykowania. Aby wypłacic 500zł od obywatali trzeba pobrać więcej bo rząd ma "koszty" manipulacyjne.
@Taktyczny Zapytaj kogokolwiek kto nie prowadzi własnej działalności ile dostaje pieniędzy, a ile zarobił. 99% z nich powie ci jedną kwotę dla jednego i drugiego, dlatego ludzie myślą, że służba zdrowia jest darmowa, szkolnictwo jest darmowe, a państwo coś jeszcze daje.
W interesie społeczeństwa jest, żeby jak najwiecej osób pracowało. Odbieranie pracującym pieniędzy i dawanie ich niepracującym prowadzi do skutku odwrotnego.
Przetłumaczę za kolegę bo widać mało kto rozumie.
Ja odbierać bogatemu $$$ ,Ja dawać biednemu $$$ bogaty jest teraz biedny i muszę mu dawać $$$ czyli muszę zabrać innemu bogatemu $$$, Bogatych już nie ma i nie ma komu zabierać $$$ komu zabrać $$$ jak wszędzie sami biedni?
Dokładnie odwrotnie (jak wspomniałem). Odbieranie bogatym i dawanie biednym powoduje, że bogaci są wkurzeni, bo maja mniej pieniędzy (a sami na nie zapracowali), biedni nie chcą pracować (bo i tak maja pieniądze), a w dodatku część osób o małych zarobkach ma jednocześnie mniej pieniędzy i mniej czasu, niż jakby nie pracowała. To powoduje spadek liczby zatrudnionych. Wersja dla niekumatych, albo fanów tl;dr:
Duży socjał+duże podatki->mało zatrudnionych_>mało pieniedzy-> :( Smutna społeczeństwo
Minimalny socjał+niskie podatki->dużo zatrudnionych->dużo pieniędzy->:) wesołe społeczeństwo
Tyle tylko, że wychowywanie wielu dzieci to naprawdę ciężka praca. niby dlaczego Europa ma taki problem z demografią?? Tu nie chodzi o pieniądze, ale o wygodę, bo wychowanie dzieci to mnóstwo wyrzeczeń, poświęconego czasu, pieniędzy i energii. Można się kłócić, czy 500+ to dobry program, ale nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że wielodzietne rodziny "biorą pieniądze za nic"
@KOlo1233 a co z tej ich "ciężkiej pracy" aktualnie zyskuje państwo, że ma ich utrzymywać? Robi się tyle dzieci, ile możesz utrzymać. To śmieszne że inni ludzie mają łożyć na twoje dzieci.
Tylko nie wyjeżdżaj mi z tym że jak dorosną to będą pracować na innych, bo nie masz żadnej pewności jak to będzie.
"...wychowywanie wielu dzieci to naprawdę ciężka praca..."
Oczywiście. I mówię to ja, który mam czwórkę rodzeństwa. Było nas pięcioro. Oboje rodzice pracowali na cały etat.
Dlaczego podkreślam to, że moi rodzice pracowali przy piętce dzieci? Wspomniałeś, że wychowanie dzieci to praca. Jeśli rodzice nie pracują tylko żyją na socjalu to do czego wychowają dzieci? Jakie wzorce zostaną wpojone dzieciom?
"...niby dlaczego Europa ma taki problem z demografią??..."
No i w czym problem? Nie będą mieli dzieci to wymrą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 czerwca 2018 o 19:32
@FenrirIbnLaAhad Zależy od tego jak te dzieci są wychowywane i jak funkcjonuje rodzina. Jeśli choć jeden rodzic pracuje, ale kasy jest za mało, a dzieci są wychowywane w kulturze pracy, a nie "praca to frajerstwo, wystarczy zasiłek" to ok. Wszyscy zyskają, w tym ci, którzy łoza na zasiłki, bo taki mamy system emerytalny. Jeśli dzieci są wychowywane na ciągniecie zasiłków i niepracowanie, to państwo na tym nie zyska. Będzie miało 10 kolejnych rodzin do utrzymywania "bo są".
@L3834u dlatego zamiast "pińćset plus" powinny być ulgi od podatków itp, w zależności od ilości dzieciaków.
Widzisz, za dużo tych "założeń" :P nie mamy pewności co będzie.
ale wiesz ze i tak te pieniiadze ci zabieraja?
poczytaj o demografii potem o pieniadzach na emeryture zus krus itd.
a na koniec przestan zazdroscic innym
@Trzeba wdrożyć parę przykładów na żywym inwentarzu, że jak ktoś się rozmnoży to choćby wył za swoją seksualną robotę nie dostanie ani centa. Afryka first to test.
@Symulakr Dziecioróbstwo sprzyja rozwojowi państwa, o ile robienie dzieci ie jest głównym źródłem utrzymania rodziny i o ile te dzieci zostaną wychowane na pracowitych ludzi.
A Europa Zachodnia i Polacy wymierają i im dziecioróbstwo nie zaszkodzi,tylko pomoże. 500+ powinno być finansowane z podatków od zagranicznych koncernów, które drenują polski rynek. Teraz jest finansowane głównie z Vat, który do tej pory wyciekał za granicę (mafie Vatowskie). Popatrzcie ceny w zachodnich sieciach wyższe niż na Zachodzie, a zarobki zatrudnionych tam ludzi o wiele niższe.
To, że 3 świat sie rozmnożył i teraz chce żreć to nie znaczy, że zachód wymiera. Powinien tylko bezlitośnie zamknąć granice, by dzicz zrozumiała, że za seks się nie dostaje pieniędzy, zresztą w aluzji trzeci świat działa mentalnie jak " kobieta o najstarszym zawodzie świata" Jak się mnożą niech wknacją piasek to zawiążą niektóre narządy blokadą.
To że zarobki są niższe w krajach rozwijających się w porównaniu do krajów wysoko rozwiniętych jest normalne, niższe zarobki pozwalają zatrudnić więcej osób, a z czasem ( wzrostem gospodarczym ) płace będą też rosnąć i będzie bardziej przypominał zachodnie, gdyby zatrudniali u nas za stawkę zachodnią to by wystąpiło ogromne bezrobocie. Oczywiście dostosowywanie się rynku występuje w długim okresie i im mniej interwencji tym lepiej, ale nie da się tego zrobić szybko, a zabijanie przedsiębiorczości (w tym zachodniej) zwłaszcza przez państwo nic nie pomoże.
Zasiłki czy pomoce są jak najbardziej na miejscu, ale nigdy nie powinny być bezterminowe (no chyba że ktoś jest emerytem/kaleką i po prostu nie jest i nie będzie w stanie pracować zarobkowo). Zasiłek dla bezrobotnego? OK. Ale najwyżej przez 2 lata i tylko jeżeli ta osoba nie chla i faktycznie szuka pracy. Potem zakręcamy kranik, żeby się ktoś nie nastawiał że będzie sobie to traktował jako alternatywną formę stałego zarobku.
Poraża brak logiki i podstawowej wiedzy o obecnym spoleczeństwie w wypowiedziach krytyków programu 500. Jeżeli pracujesz i nie masz dzieci to w zamian za mniejsza ilość obowiązków oraz egoizm społeczny szkodliwy dla gospodarki i spoleczeństwa nie dostajesz 500. Jeżeli pracujesz i masz dzieci do otrzymujesz za dodatkową pracę oraz dbałość o demografìę 500. Olbrzymia większość beneficjentow tego programu pracuje na co wskazuje niskie bezrobocie oraz jego struktura. Przed tym programem rodziny wielodzietne z uwagi na niską medianę dochodów lraz wysokie koszty wychowania dzieci były skazywane na sporo niższy poziom życia niż osoby bezdzietne. Pogarszająca się demografia jest tego namacalnym dowodem . Krytycy tego programu oprócz powielania fałszywych mitów oraz wymyślania kompletnych bzdur podcinają gałąź na której sami siedzą. Obliczcie sobie jakie dochody miesięczne powinna posiadać rodzina z trójką dzieci by dzięki zwolnieniu podatkowemu mogła na czysto miesięcznie zarobić 1000 pln? Ile takich rodzin jest w Polsce? Prosta statystyka ale jednak dla lemingów zbyt trudna
@Radzio6606 w jaki sposb niby "egoizm społeczny szkodliwy dla gospodarki" jest szkodliwy? A jak ktoś dopiero wchodzi w okres samodzielności/ dzieci już wychował/ jest bezpłodny/ skupia się na prowadzeniu gospodarstwa to jest gorszy? I dlaczego ktoś ma płacić na wychowywanie nieswoich dzieci? Jaki ma tutaj zysk?
Co do tego ile ta rodzina musiałaby zarabiać, aż 12 tysięcy rocznie odkładać podatku. Na dwie osoby to 500zł miesięcznie. To aż tak dużo?
Nie monitorujesz dyskusji ekonomistow o stanie gospodarki to i nie wiesz, że grozi nam spowolnienie z powodu braku rąk do pracy. Chcesz sprowadzać obcych nam kulturowo emigrantów czy zrezygnować z rozwoju? Jeżeli ktoś wychowal dzieci to nie jest egoistą społecznym bo przyczynił się do zastąpienia siebie nowym członkiem społeczeństwa. Nie oceniam bezdzietnych w kategoriach gorszy- lepszy, oceniam ich pod kątem zastępowalności kolejnych pokoleń. Wspieranie rozrodczości zapewnia przyszłych platników skladek emerytalnych oraz producentów pkb. To nie jest moralizowanie tylko rachunek ekonomiczny. Modele opierajace się na behawioryźmie gospodarczym są w rezultacie nieefektywne. Trzeba trochę poczytać o socjologii ekonomii. Jeżeli chodzi o obliczenia to przypominam, że obowiązuje nas stawka 18% podatku, więc by mieć na czysto 1000 pln miesięcznie z odliczeń to trzeba dodatkowo zarobić miesięcznie ok 5600 pln i miec je zwolnione z podatku.
@Radzio6606 "...Jeżeli pracujesz i masz dzieci do otrzymujesz za dodatkową pracę oraz dbałość o demografìę 500. Olbrzymia większość beneficjentow tego programu pracuje na co wskazuje niskie bezrobocie oraz jego struktura..."
Nie do końca zrozumiałem Twoją wypowiedź. Piszesz "pracujesz i masz dzieci". Później piszesz o "zwolnieniu podatkowemu". Czy nie uważasz, że dużo lepszym pomysłem byłoby gdyby te 500 na dziecko było zwracane z podatku? Pracujesz. Płacisz podatki. Masz dzieci. Zwracają Ci podatek w wielkości zależnej od ilości dzieci. Proste. Prawda?
Stwierdzenie faktu, że ktoś ma problemy z rozumieniem statystyki i jest na bakier z logiką nie jest obrażaniem tylko zwykłą konstatacją. Przy średnich dochodach rodzin na początku programu 500 większość z nich nie dałaby rady osiągnąć równoważności dochodu z programu za pomocą odliczeń. To opisuje statystyka dochodów rodzin. W Polsce olbrzymia część spoleczeństwa zamknięta została w pułapce niskich dochodów, którą program 500 częściowo naruszył. O tym w socjologii ekonomii. Tutaj nie miejsce na wykłady. Są kapitalne pozycje na rynku opisujące te zjawiska.
@Radzio6606 wychodzisz z założenia, że gospodarka się nie rozwija. Dzisiaj 3 osoby z ciężkim sprzętem szybciej wykopią dół dla kanalizacji niż 100lat temu 50 osób. Nazywa się to mechanizacja. I dlatego właśnie ilość pracowników do wykonywania danej czynności jest coraz mniejsza. Zatem za 50 lat jedna osoba zwiększy PKB o wiele bardziej niż dzisiaj. Więc nie wymaga to nie wiadomo jakiej ilości obywateli.
Dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
Myśle że wstawienie murzynów niewiele ma do rzeczywistości. Należało by sie przyzeć czy ci co są zarobieni aby nie wyzyskali tych którym trzeba dać. Bo tu jest problem i przemyśl to jak zaproponują ci po studjach prace w biedronce za 2500brutto czy aby napewno ci sie wiecej nie nalezy.
Wsparcie na dzieci powinno być, zwłaszcza przy niskiej dzietności, ale nie gotówka do ręki tylko ulga w podatku 500zł na każde (!) dziecko. Dostajesz tyle ile wypracujesz. Nie pracujesz, nie dostajesz. Proste.
Wsparcie na dziecko być powinna. Ale w postaci większej ilości żłobków l, przedszkoli, klas w szkołach by dzieci nie musiały chodzić na dwie zmiany. Posiłek w nizszej cenie w szkole. Moze dojazd dla najmłodszych darmowy. Podręczniki darmowe, dodatkowe zajęcia wspierające edukację i ruch. Ze 24mld zł rocznie można by sporo z tych rzeczy zalatwic. Ale jeśli u władzy są socjaliści w dodatku narodowi, to programy będą proste i skierowane bezpośrednio do ludzi.
@dncx O tym właśnie myślałem pisząc komentarz. To by było i racjonalne wykorzystanie środków, i korzyść dla dzieci. Z tym, że marketingowo nie byłoby o akcji tak głośno jak w przypadku kasy do ręki i takie Seby czy Karyny mogłbyby nie zagłosować na PiS. A tak partia kupiła sobie wybory, w dodatku za nasze pieniądze.
Nic tak skutecznie nie zmienia w takich sprawach światopoglądu jak wejście w okres życia zwany powrotem w pampersy. Szczególnie, kiedy tych pampersów nie ma kto ci zmieniać, a już na pewno nie własne dzieci.
@Marcusso1985 sugerujesz, że ktoś przez całe życie nie pracujący ma zmienić zdanie w tej kwestii? Czy może nie doczytałeś, ale mowa o zarabianiu lub nie robieniu niczego. Nie ma ani słowa o tym, że to w tym momencie.
Gratulacje, plusujac demota wlasnie podpisujecie sie pod krytyka 500+
@Xar Jakbyś wstawił obrazek z białą polską rodziną, to zostałbyś zminusowany w minutę.
w sumie, pod kazdą polityką podadtkowa
@ChaserJohnDoe zapewne na tym polegał myk autora.
@Xar oczywiscie ze podpisuje sie pod krytyka 500+.. jesli rzad lub ktokolwiek chce dawac rodzinom 500 zl za dziecko niech daje... niech wyciagnie wlasne pieniadze i da danej rodzinie tyle tylko ile bedzie chciał.. Ale nie z publicznych pieniedzy. bo skoro stac nas na to by dawac 500+ ludziom ktorzy nic nie robia.. czyli nie dosc ze sami nie placa podatkow, to jeszcze dostaja wiecej pieniedzy niz wart bylby ten podatek, to zlikwidujmy podatki...
@Xar Nie przeszkadzał by mi 500+ w postaci ulgi podatkowej: pracujesz i masz dzieci - masz niższą stawkę podatkową, albo wyższą kwotę wolną od podatku, albo i jedno i drugie.
Pracowici i "dzieciaci" by mieli korzyść, a patola dojąca zasiłki miałaby wielkie nic.
Za studenta, gdy pracowałęm w USA, to ci, którzy mieli na utrzymaniu bodaj 6 osób - nie płacili podatku dochodowego w Tennesse. Stopniowo, od 3 osób na utrzymaniu podatek malał, a ci, którzy utrzymywali 6+ osób - nie płacili wcale.
@Redguard
500+ miał największy plus dla partii PIS - wygranie wyborów (przy współpracy z Kościołem). Kolejny to przyrost ludności. Niestety socjologicznie - to strzał w kolano. Nauczenie ludzi wyciągania pieniędzy po kasę na dłuższą metę nie będzie się opłaciło. Te przyszłe pokolenia patrzące na rodziców, którym nie opłaca się pracować raczej nie wspomogą "naszych" czy "nienaszych" emerytur. Już teraz masa osób jest rozszczeniowa (chce, ale nie daje nic od siebie) W wielu rejonach jest problem z pracą, bo przy obecnych stawkach ludziom nie chce się pracować, bo mają 4-5 dzieci.
Program można było inaczej rozwiązać - to 500 plus zainwestować w usługi i produkty dla dzieci - pieluchy, kasze, tańsze przedszkola, wyprawki do dzieci, kursy językowe itp.: Wtedy ci wydający pieniądze na wóde mieliby większy problem w upłynnieniem środków. Jednak dla Prawdziwej i Słusznej partii korzystniejsze były namacalne dowody pomocy - w postaci pieniędzy.
Inna sprawa, że jak nie jesteś w stanie utrzymać, wychować czy wykształcić dzieci to...ich nie rób. Sam mam tylko synka, kiedyś pomyślimy o jeszcze jednym dziecku. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby "produkować" je masowo dla kasy...Radzimy sobie bez jakikolwiek programów, nigdy nie mieliśmy jakiejkolwiek pomocy finansowej od państwa. Za to kraj chętnie ciągnie na moich podatkach. Zdarza się, że na jednym zleceniu zabierają 1000zł, a pracy w miesiącu mam dużo więcej.
@Xar No dobrze, ale czemu wstawiłeś swoje rodzinne zdjęcie do demota?
@GunMeat Idź być socjaluchem gdzie indziej. aha i zmień awatar hipokryto
@GunMeat Wstawiając swoje zdjęcie nie potrzebował zgody.
@NewtonRaphson "obecne 500 za bachora to nagradzanie nieróbstwa i karanie pracy"
Za bardzo generalizujesz. Mam dwoje dzieci. Oboje z żoną pracujemy. Moje dzieci to bachory? Nagradzani jesteśmy za nieróbstwo?
"powinno być ulga od podatków..."
Oczywiście, że tak powinno być. Dla pracujących nie będzie żadnej zmiany.
@Xar Jakbyśmy mieli tak jak w USA, gdzie pracodawca płaci ci kwotę brutto, a ty sam idziesz i płacisz podatki, to byś całkiem inaczej gadał gdybyś zauważył, że tak naprawdę minimalna w Polsce to nie 1500, a 2500. Już to widzę, jak dumnie idziesz oddać państwu prawie połowę swoich pieniędzy, żeby państwo potem rozdało je tym, którzy tobie nic nie dadzą, a potem jeszcze zapłacisz VAT który wynosi niemal 1/4 ceny towaru w sklepie. Dlatego właśnie Amerykanie dostają wypłaty brutto i każdy sam odprowadza podatki, zaś w sklepach podawane są ceny netto, żeby każdy obywatel widział dokładnie ile płaci podatków.
@Xar to tylko demokracja, a tu interesem spoleczenstwa jest rabunek bogatych i dawanie nierobom tzn widkszosci
@Xar a co to 500+ jakiś złoty cielec ,święta krowa? Nie do krytykowania. Aby wypłacic 500zł od obywatali trzeba pobrać więcej bo rząd ma "koszty" manipulacyjne.
Niestety cieżko jest wybić ludziom socjalizm z głowy
@Taktyczny Zapytaj kogokolwiek kto nie prowadzi własnej działalności ile dostaje pieniędzy, a ile zarobił. 99% z nich powie ci jedną kwotę dla jednego i drugiego, dlatego ludzie myślą, że służba zdrowia jest darmowa, szkolnictwo jest darmowe, a państwo coś jeszcze daje.
W interesie społeczeństwa jest, żeby jak najwiecej osób pracowało. Odbieranie pracującym pieniędzy i dawanie ich niepracującym prowadzi do skutku odwrotnego.
Przetłumaczę za kolegę bo widać mało kto rozumie.
Ja odbierać bogatemu $$$ ,Ja dawać biednemu $$$ bogaty jest teraz biedny i muszę mu dawać $$$ czyli muszę zabrać innemu bogatemu $$$, Bogatych już nie ma i nie ma komu zabierać $$$ komu zabrać $$$ jak wszędzie sami biedni?
Dokładnie odwrotnie (jak wspomniałem). Odbieranie bogatym i dawanie biednym powoduje, że bogaci są wkurzeni, bo maja mniej pieniędzy (a sami na nie zapracowali), biedni nie chcą pracować (bo i tak maja pieniądze), a w dodatku część osób o małych zarobkach ma jednocześnie mniej pieniędzy i mniej czasu, niż jakby nie pracowała. To powoduje spadek liczby zatrudnionych. Wersja dla niekumatych, albo fanów tl;dr:
Duży socjał+duże podatki->mało zatrudnionych_>mało pieniedzy-> :( Smutna społeczeństwo
Minimalny socjał+niskie podatki->dużo zatrudnionych->dużo pieniędzy->:) wesołe społeczeństwo
Tyle tylko, że wychowywanie wielu dzieci to naprawdę ciężka praca. niby dlaczego Europa ma taki problem z demografią?? Tu nie chodzi o pieniądze, ale o wygodę, bo wychowanie dzieci to mnóstwo wyrzeczeń, poświęconego czasu, pieniędzy i energii. Można się kłócić, czy 500+ to dobry program, ale nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że wielodzietne rodziny "biorą pieniądze za nic"
Dawanie pieniędzy nierobom to zwykła demoralizacja ludzi, natomiast zabranie pracującym, żeby dać nierobom to zwykłe sku***syństwo
@KOlo1233 a co z tej ich "ciężkiej pracy" aktualnie zyskuje państwo, że ma ich utrzymywać? Robi się tyle dzieci, ile możesz utrzymać. To śmieszne że inni ludzie mają łożyć na twoje dzieci.
Tylko nie wyjeżdżaj mi z tym że jak dorosną to będą pracować na innych, bo nie masz żadnej pewności jak to będzie.
@KOlo1233 Uzupełnię wypowiedź @FenrirIbnLaAhad.
"...wychowywanie wielu dzieci to naprawdę ciężka praca..."
Oczywiście. I mówię to ja, który mam czwórkę rodzeństwa. Było nas pięcioro. Oboje rodzice pracowali na cały etat.
Dlaczego podkreślam to, że moi rodzice pracowali przy piętce dzieci? Wspomniałeś, że wychowanie dzieci to praca. Jeśli rodzice nie pracują tylko żyją na socjalu to do czego wychowają dzieci? Jakie wzorce zostaną wpojone dzieciom?
"...niby dlaczego Europa ma taki problem z demografią??..."
No i w czym problem? Nie będą mieli dzieci to wymrą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2018 o 19:32
@FenrirIbnLaAhad Zależy od tego jak te dzieci są wychowywane i jak funkcjonuje rodzina. Jeśli choć jeden rodzic pracuje, ale kasy jest za mało, a dzieci są wychowywane w kulturze pracy, a nie "praca to frajerstwo, wystarczy zasiłek" to ok. Wszyscy zyskają, w tym ci, którzy łoza na zasiłki, bo taki mamy system emerytalny. Jeśli dzieci są wychowywane na ciągniecie zasiłków i niepracowanie, to państwo na tym nie zyska. Będzie miało 10 kolejnych rodzin do utrzymywania "bo są".
@L3834u dlatego zamiast "pińćset plus" powinny być ulgi od podatków itp, w zależności od ilości dzieciaków.
Widzisz, za dużo tych "założeń" :P nie mamy pewności co będzie.
ale wiesz ze i tak te pieniiadze ci zabieraja?
poczytaj o demografii potem o pieniadzach na emeryture zus krus itd.
a na koniec przestan zazdroscic innym
Dziecioróbstwo sprzyja socjalizmowi.
@Symulakr A jak ciężko będzie się pozbyć tego pincet+ czyli 800-.
Już się ludzie przyzwyczaili do dostawiania nie swoich pieniędzy.
@Trzeba wdrożyć parę przykładów na żywym inwentarzu, że jak ktoś się rozmnoży to choćby wył za swoją seksualną robotę nie dostanie ani centa. Afryka first to test.
@Symulakr Dziecioróbstwo sprzyja rozwojowi państwa, o ile robienie dzieci ie jest głównym źródłem utrzymania rodziny i o ile te dzieci zostaną wychowane na pracowitych ludzi.
A Europa Zachodnia i Polacy wymierają i im dziecioróbstwo nie zaszkodzi,tylko pomoże. 500+ powinno być finansowane z podatków od zagranicznych koncernów, które drenują polski rynek. Teraz jest finansowane głównie z Vat, który do tej pory wyciekał za granicę (mafie Vatowskie). Popatrzcie ceny w zachodnich sieciach wyższe niż na Zachodzie, a zarobki zatrudnionych tam ludzi o wiele niższe.
Każdy podatek płaci konsument więc skończcie z tymi socjalistycznymi mrzonkami.
To, że 3 świat sie rozmnożył i teraz chce żreć to nie znaczy, że zachód wymiera. Powinien tylko bezlitośnie zamknąć granice, by dzicz zrozumiała, że za seks się nie dostaje pieniędzy, zresztą w aluzji trzeci świat działa mentalnie jak " kobieta o najstarszym zawodzie świata" Jak się mnożą niech wknacją piasek to zawiążą niektóre narządy blokadą.
500+ jest dobre, pod warunkiem, że nie odbyło się to kosztem podniesienia podatków. Bo w takim przypadku można to potraktować jako zwykły zwrot.
To że zarobki są niższe w krajach rozwijających się w porównaniu do krajów wysoko rozwiniętych jest normalne, niższe zarobki pozwalają zatrudnić więcej osób, a z czasem ( wzrostem gospodarczym ) płace będą też rosnąć i będzie bardziej przypominał zachodnie, gdyby zatrudniali u nas za stawkę zachodnią to by wystąpiło ogromne bezrobocie. Oczywiście dostosowywanie się rynku występuje w długim okresie i im mniej interwencji tym lepiej, ale nie da się tego zrobić szybko, a zabijanie przedsiębiorczości (w tym zachodniej) zwłaszcza przez państwo nic nie pomoże.
@assdfa43af "500+ jest dobre, pod warunkiem, że nie odbyło się to kosztem podniesienia podatków..."
A Twoim zdaniem skąd się bierze kasa na 500+?
ja akurat jestem przeciwny programowi motloch plus
Motłoch głosuje my zarabiamy duże bańki.Nie kumacie tępaki?
Zasiłki czy pomoce są jak najbardziej na miejscu, ale nigdy nie powinny być bezterminowe (no chyba że ktoś jest emerytem/kaleką i po prostu nie jest i nie będzie w stanie pracować zarobkowo). Zasiłek dla bezrobotnego? OK. Ale najwyżej przez 2 lata i tylko jeżeli ta osoba nie chla i faktycznie szuka pracy. Potem zakręcamy kranik, żeby się ktoś nie nastawiał że będzie sobie to traktował jako alternatywną formę stałego zarobku.
Poraża brak logiki i podstawowej wiedzy o obecnym spoleczeństwie w wypowiedziach krytyków programu 500. Jeżeli pracujesz i nie masz dzieci to w zamian za mniejsza ilość obowiązków oraz egoizm społeczny szkodliwy dla gospodarki i spoleczeństwa nie dostajesz 500. Jeżeli pracujesz i masz dzieci do otrzymujesz za dodatkową pracę oraz dbałość o demografìę 500. Olbrzymia większość beneficjentow tego programu pracuje na co wskazuje niskie bezrobocie oraz jego struktura. Przed tym programem rodziny wielodzietne z uwagi na niską medianę dochodów lraz wysokie koszty wychowania dzieci były skazywane na sporo niższy poziom życia niż osoby bezdzietne. Pogarszająca się demografia jest tego namacalnym dowodem . Krytycy tego programu oprócz powielania fałszywych mitów oraz wymyślania kompletnych bzdur podcinają gałąź na której sami siedzą. Obliczcie sobie jakie dochody miesięczne powinna posiadać rodzina z trójką dzieci by dzięki zwolnieniu podatkowemu mogła na czysto miesięcznie zarobić 1000 pln? Ile takich rodzin jest w Polsce? Prosta statystyka ale jednak dla lemingów zbyt trudna
@Radzio6606 w jaki sposb niby "egoizm społeczny szkodliwy dla gospodarki" jest szkodliwy? A jak ktoś dopiero wchodzi w okres samodzielności/ dzieci już wychował/ jest bezpłodny/ skupia się na prowadzeniu gospodarstwa to jest gorszy? I dlaczego ktoś ma płacić na wychowywanie nieswoich dzieci? Jaki ma tutaj zysk?
Co do tego ile ta rodzina musiałaby zarabiać, aż 12 tysięcy rocznie odkładać podatku. Na dwie osoby to 500zł miesięcznie. To aż tak dużo?
Zastanawia mnie jedno. Musisz obrażać osoby mające inne zdanie na tem temat?
Nie monitorujesz dyskusji ekonomistow o stanie gospodarki to i nie wiesz, że grozi nam spowolnienie z powodu braku rąk do pracy. Chcesz sprowadzać obcych nam kulturowo emigrantów czy zrezygnować z rozwoju? Jeżeli ktoś wychowal dzieci to nie jest egoistą społecznym bo przyczynił się do zastąpienia siebie nowym członkiem społeczeństwa. Nie oceniam bezdzietnych w kategoriach gorszy- lepszy, oceniam ich pod kątem zastępowalności kolejnych pokoleń. Wspieranie rozrodczości zapewnia przyszłych platników skladek emerytalnych oraz producentów pkb. To nie jest moralizowanie tylko rachunek ekonomiczny. Modele opierajace się na behawioryźmie gospodarczym są w rezultacie nieefektywne. Trzeba trochę poczytać o socjologii ekonomii. Jeżeli chodzi o obliczenia to przypominam, że obowiązuje nas stawka 18% podatku, więc by mieć na czysto 1000 pln miesięcznie z odliczeń to trzeba dodatkowo zarobić miesięcznie ok 5600 pln i miec je zwolnione z podatku.
@Radzio6606 "...Jeżeli pracujesz i masz dzieci do otrzymujesz za dodatkową pracę oraz dbałość o demografìę 500. Olbrzymia większość beneficjentow tego programu pracuje na co wskazuje niskie bezrobocie oraz jego struktura..."
Nie do końca zrozumiałem Twoją wypowiedź. Piszesz "pracujesz i masz dzieci". Później piszesz o "zwolnieniu podatkowemu". Czy nie uważasz, że dużo lepszym pomysłem byłoby gdyby te 500 na dziecko było zwracane z podatku? Pracujesz. Płacisz podatki. Masz dzieci. Zwracają Ci podatek w wielkości zależnej od ilości dzieci. Proste. Prawda?
Stwierdzenie faktu, że ktoś ma problemy z rozumieniem statystyki i jest na bakier z logiką nie jest obrażaniem tylko zwykłą konstatacją. Przy średnich dochodach rodzin na początku programu 500 większość z nich nie dałaby rady osiągnąć równoważności dochodu z programu za pomocą odliczeń. To opisuje statystyka dochodów rodzin. W Polsce olbrzymia część spoleczeństwa zamknięta została w pułapce niskich dochodów, którą program 500 częściowo naruszył. O tym w socjologii ekonomii. Tutaj nie miejsce na wykłady. Są kapitalne pozycje na rynku opisujące te zjawiska.
@Radzio6606 wychodzisz z założenia, że gospodarka się nie rozwija. Dzisiaj 3 osoby z ciężkim sprzętem szybciej wykopią dół dla kanalizacji niż 100lat temu 50 osób. Nazywa się to mechanizacja. I dlatego właśnie ilość pracowników do wykonywania danej czynności jest coraz mniejsza. Zatem za 50 lat jedna osoba zwiększy PKB o wiele bardziej niż dzisiaj. Więc nie wymaga to nie wiadomo jakiej ilości obywateli.
Dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
Myśle że wstawienie murzynów niewiele ma do rzeczywistości. Należało by sie przyzeć czy ci co są zarobieni aby nie wyzyskali tych którym trzeba dać. Bo tu jest problem i przemyśl to jak zaproponują ci po studjach prace w biedronce za 2500brutto czy aby napewno ci sie wiecej nie nalezy.
Po jakich studiach Ty do pracy do biedry za 2500zl idziesz?
jak nie zrobili nic? Zrobili od chooja dzieci
Płacenie za to żeby patole się ruchały, to tylko największy wróg narodu mógł wymyśleć.
To jest Przemysł 4.0
Wsparcie na dzieci powinno być, zwłaszcza przy niskiej dzietności, ale nie gotówka do ręki tylko ulga w podatku 500zł na każde (!) dziecko. Dostajesz tyle ile wypracujesz. Nie pracujesz, nie dostajesz. Proste.
Wsparcie na dziecko być powinna. Ale w postaci większej ilości żłobków l, przedszkoli, klas w szkołach by dzieci nie musiały chodzić na dwie zmiany. Posiłek w nizszej cenie w szkole. Moze dojazd dla najmłodszych darmowy. Podręczniki darmowe, dodatkowe zajęcia wspierające edukację i ruch. Ze 24mld zł rocznie można by sporo z tych rzeczy zalatwic. Ale jeśli u władzy są socjaliści w dodatku narodowi, to programy będą proste i skierowane bezpośrednio do ludzi.
@dncx O tym właśnie myślałem pisząc komentarz. To by było i racjonalne wykorzystanie środków, i korzyść dla dzieci. Z tym, że marketingowo nie byłoby o akcji tak głośno jak w przypadku kasy do ręki i takie Seby czy Karyny mogłbyby nie zagłosować na PiS. A tak partia kupiła sobie wybory, w dodatku za nasze pieniądze.
Sram na wasze głupie społeczeństwo.
to tez twoje glupie spoleczenstwo
ja zarabiam na siebie i innych xar, jeśli przypadkiem dostaje nierób to już błąd państwa
Nic tak skutecznie nie zmienia w takich sprawach światopoglądu jak wejście w okres życia zwany powrotem w pampersy. Szczególnie, kiedy tych pampersów nie ma kto ci zmieniać, a już na pewno nie własne dzieci.
@Marcusso1985 sugerujesz, że ktoś przez całe życie nie pracujący ma zmienić zdanie w tej kwestii? Czy może nie doczytałeś, ale mowa o zarabianiu lub nie robieniu niczego. Nie ma ani słowa o tym, że to w tym momencie.
jeszcze brakowało tych czarnych malp które mnoza się jak kroliki