Piękne.
Znów jestem wzruszony (jak stary siennik wojskowy)...
Jak zwykle gdy to czytam co kilkanaście tygodni, kilka miesięcy... za każdym razem jak nowe...
"Od 30 lat nie jadłem swojej ukochanej części chleba. Jadłem piętki..." Zaraz -zaraz - to on zjadał obie piętki a ona wpieprzała całą resztę chleba ? Sama ? I tak przez 30 lat ? Koleś ani razu nie zjadł nawet kromki ze środka ? Ludzie - jak już wymyślacie rzewne historyjki to niech one się chociaż kupy trzymają...
Piękne.
Znów jestem wzruszony (jak stary siennik wojskowy)...
Jak zwykle gdy to czytam co kilkanaście tygodni, kilka miesięcy... za każdym razem jak nowe...
"Od 30 lat nie jadłem swojej ukochanej części chleba. Jadłem piętki..." Zaraz -zaraz - to on zjadał obie piętki a ona wpieprzała całą resztę chleba ? Sama ? I tak przez 30 lat ? Koleś ani razu nie zjadł nawet kromki ze środka ? Ludzie - jak już wymyślacie rzewne historyjki to niech one się chociaż kupy trzymają...
A mógł zabić.