Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
580 591
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S SARs9504
+9 / 11

@theplaguedoctor Proszę Pana jeśli ktoś chce płacić Pana sąsiadowi 8k miesięcznie za pierdzenie w stołek a Panu 2k za pracę to znaczy, że sąsiad wykorzystuje swoje atuty dobrze a Pan nie. W związku z tym żądanie od niego aby dołożył się do Pana to jest czyn nie moralny. Czynem moralnym jest aby Pan podszedł do sąsiada i poprosił go o pomoc bo Pan też chce pierdzieć w stołek za 8k.

Inna sprawa, że to pierdzenie pewnie jest warte więcej niż Pańskie fizyczne pracowanie. A skoro jest warte więcej (wiemy poprzez informacje o wypłacie) to znaczy, że jest bardziej pożądane przez klienta i daje więcej społeczeństwu niż Pańskie "walenie młotkiem". Podstawa ekonomii to podaż i popyt, im coś jest cięższe do uzyskania tym więcej jest to warte. Otóż łatwo znaleźć człowieka do pracowania fizycznie od świtu do zmroku niż do prac wyspecjalizowanych.

Proszę mi jeszcze powiedzieć, jak Pan Aleksander ma ponosić odpowiedzialność za decyzje Pańskie i Pańskiej rodziny które doprowadziły do tego, że musi Pan pracować od świtu do zmroku fizycznie za 2k pln? Jak On Panu zabrania poszukać innej pracy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-5 / 7

@SARs9504 Panie Sarze lub pani Saro, czytanie ze zrozumieniem nie boli, ja nie walę młotkiem, ani nie pierdzę jak napisałem zarabiam ok 8 tys i dokładam do tych którzy mają to nieszczęście zapieprzać za 2 tys. I cieszę się, że z moich podatków ktoś może coś jeszcze uszczknąć, a nie jak to było w latach poprzednich, podatki się płaciło a kasa znikała w przepastnych kieszeniach złodziei na świeczniku. Pierdzenie w stołek nigdy nie jest warte 7 tysięcy, jeśli ty pierdzisz i wymieniasz wkłady w długopisach za 7 tys to znaczy, że jesteś nic nie wart i okradasz tych którzy pracują. Mam nadzieję, że ktoś kiedyś ukróci ci tą sielankę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+8 / 8

@theplaguedoctor

Różnica polega na tym, że mi nic do tego co ktoś robi za 8k pln/mc bo to nie Ja go zatrudniam, to nie moje pieniądze i nie mój interes czego od Tej osoby się wymaga.
(Inna sprawa jeśli idzie o środki publiczne ale to temat na osobną dyskusję).

To sprawa między pracodawcą i pracownikiem jaki jest zakres pracy oraz wynagrodzenie.

Jednocześnie nie wnikam co Pan robi z własnymi zarobionymi pieniędzmi, chce je Pan przekazać biednym to jak najbardziej gratuluje.

Za to Pan chce decydować (tak wynika) kto ile zarabia i ile płaci za "pracę", chce Pan zabrać tym co "pracuję nie tak" wedle Pana i przekazać na tych co "pracują jak należy" oczywiście też wedle Pana.

Otóż takie Pańskie podejście (jak i też podejście Państwa) to czysta KRADZIEŻ zuchwała, rozporządzanie majątkiem na niekorzyść właściciela oraz szerzenie patologii.

Z całym szacunkiem osoba która ma gdzieś co Pan robi (w granicach prawa) na zlecenie swojego pracodawcy oraz ile on Panu płaci. Dostaje Pan 8k za pierdzenie w stołek to GRATULUJE, dostaje Pan 2k za ciężką pracę? Też gratuluje ale To Pan wybrał ścieżkę kariery i to Pan musi iść przez swoje życie ponosząc odpowiedzialność za własne decyzje.

No i dodatkowo, Państwo nie powinno wspierać NIKOGO. Od tego są obywatele i to obywatele mają sobie pomagać. Państwo może co najwyżej zabrać pieniądze 50% spalić a ochłapy wydać na zakup głosów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zgadnijjeslipotrafisz
+13 / 13

ogladam sobie wczoraj w tv jak paniusia sie wypowiada, że 300zł wyprawki to super pomysł, bo przecież plecak, piórnik, tenisówki to wszystko kosztuje i jej na to nie stać bla bla bla tak sie zastanawiam, jak to możliwe, że kogoś nie stać na taki drobiazg raz w roku? zwłaszcza paniusi, która na farbowanie włosów i żelowe paznokcie wydaje więcej zapewne w miesiąc :/ nie wspominając o tym, że podręczniki są darmowe 500+ hula. Moi rodzice mieli 6 dzieci, żadnych pińcetplusów ani jakiejkolwiek zapomogi z socjalu, jakoś im starczyło, chociaż trafiło na czas idiotycznych reform edukacji, kiedy podręczniki zmieniały się co roku a ich ceny przyprawiały o zawrót głowy, do tego wprowadzenie gimnazjów i cała ta zawierucha, kurde, dzisiaj to ludziom trzeba będzie niedługo chleb z dostawą do domu kupować, bo bidnych polaków na nic nie stać (prócz ajfonów, konsol, wycieczek na karaiby i botoxu)...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk87
+5 / 7

@edzsledz

No tak bo 500+ to oczywiscie dostaja ludzie potrzebujacy, ktorzy sa w jednej z tych sytuacji opisanych w Twoim komentarzu :p.

Dwadziescia pare milliardow rocznie ukradzionych jednym by kupic glosy drugich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ookulary
0 / 0

@edzsledz gdyby państwo mniej zabierało obywatelom, mieliby więcej pieniędzy, które mogliby wydać na dobrowolną pomoc chorym, których nie stać na leczenie. Oczywiście wiadomo, że wielu ludzi jest skąpych, ale to dotyczy również polityków. Poza tym mniej ludzi byłoby wtedy biednych, mieliby też pieniądze na prywatne ubezpieczenia (a prywatne firmy ze sobą konkurują, więc muszą dbać o jakość i cenę).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk87
+5 / 5

@J_R

Dwadziescia pare milliardow rocznie jest zabieranych jednym by kupic glosy drugich.

I tak mam bol dupy z powodu faktu, ze w Polsce sila zabiera sie obrotnym by kupic za to glosy wyborcow.

500+ to taka sama kradziez jak nacjonalizacja OFE. W obu przypadkach zabiera sie obywatelom bez ich zgody by sfinansowac pomysly rzadu. Tyle tylko, ze likwidacja OFE zmiejszala koszty obslugi dlugu publicznego, a 500+ to zwykly populizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-3 / 3

@sceptyk87 W każdym kraju zabiera się siłą, by władzy dobrze zrobić. Władza wywodzi się z przemocy i przemocą działa. Ściema o wolności i demokracji jest tylko ściemą.

Porównywanie tematu OFE, który należy rozpatrywać w kategorii zdrady narodowej (mam na myśli już samo ich utworzenie i ciągłe pozwalanie na ich dalsze funkcjonowanie), do wprowadzenia zasiłku na drugie i każde kolejne dziecko bez dodatkowych obostrzeń, pokazuje mi, że nie masz bladego pojęcia o raku, jaki toczy nasz kraj (i nie tylko nasz).

500+ może mieć efekt utrwalający patologię, ale bardziej patologię utrwala brak perspektyw życiowych, niż jakaś żałosna jałmużna. Brak zrozumienia tego pokazuje mi natomiast, że kompletnie brakuje Ci empatii do biedoty polskiej. Za dużo masz, by się próbować nawet stawiać na ich miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk87
+4 / 4

@J_R

Dawanie kasy nie ma nic wspolnego z empatia. To tak jakby choremu czlowiekowi podawac srodki na podtrzymanie zycia zamiast lekarstwa. Lepsza edukacja i wspieranie innowacyjnej gospodarki jest jedynym sensownym sposobem na poprawe sytuacji. Rozdawanie kasy tylko ludzi rozleniwia i nie prowadzi do niczego dobrego. Tak samo jak zwiekszanie zasilku dla niepelnosprawnych zamiast porzadnego programu ich aktywizacji. Naprawde malo jest niepelnosprawnosci ktore wykluczaja wszystkie prace. Sprawienie, ze osoba niepelnosprawna staje sie "uzyteczna" i sama na siebie zarabia jest milion razy lepsze niz dawanie takiej osobie jalmuzny. Lepsze nie tylko dla spoleczenstwa ale przede wszystkim dla tej osoby.

Pomagac trzeba madrze ale Ty chyba nie bardzo rozumiesz co znaczy slowo "empower" i ze pomoc nie polega na dawaniu ryby tylko wedki.

Przyklad szwajcarii pokazuje, ze mozna rozsadnie zarzadzac panstwem i nie musi to prowadzic do przesadnego ograniczania wolnosci. Choc i oni nie sa idealni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 1

@sceptyk87 Jak sobie kiedyś kuku większe zrobisz, to może zrozumiesz. I poważnie, hasła EMPOWER to sobie w d wsadź, jak takie brednie słyszę, to mam ochotę łeb przy samej d ukręcić. Ja chcę pójść do pracy i zarabiać tyle, żebym nie musiał sobie pruć flaków. I akurat taką pracę w końcu mam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk87
+1 / 1

@J_R

Ciekaw jestem jak mi 500+ pomoze gdy sobie zrobie kuku? A gdyby mi cos urabalo reke czy noge to zdecydowanie bym wolal miec mozliwosc pracy w ktorej to nie przeszkadza niz byc na czyims utrzymaniu i wegetowac. Moze Ty masz inne podejscie. Nie wiem.

Wyglada na to, ze masz bardzo ograniczona perspektywe. Fakt, ze mozesz pójść do pracy i zarabiać tyle, żebym nie musiał sobie pruć flaków jest wlasnie ta wedka (mozliwoscia) o ktorej pisze.

Logika z 500+ jest bardzo prosta:
1. Jesli rodzina nie potrzebuje wiecej pieniedzy, to nie potrzebuje tez 500+
2. Jesli rodzina potrzebuje wiecej pieniedzy, to mozna dac im kase albo umozliwic ojcu i/lub matce zmiane pracy na taka, ktora zapewni pensje pokrywajaca zapotrzebowania rodziny.

Nikt nie mowi o pruciu flakow. Jesli chce sie zyc na wyzszym poziomie to trzeba na to zapracowac. Mozna tez obnizyc standard zycia i cieszyc sie wolnym czasem. Tyle w temacie. Kazdy ma wybor. Decyzja o posiadaniu 3 dzieci tez jest decyzja nalezaca tylko do rodzicow, wiec nikogo nie moga potem winic za swoja sytuacje. Co najwyzej mozna narzekac, ze w Polsce ciezko o dobrze platna prace.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JA_______________
-2 / 4

Wytrujmy wszystkich ludzi chorych przewlekle, starszych niż ..... lat, alkoholików, narkomanów, przestępców i kto tam jeszcze zawadza. Tylko że potem jak już wszyscy będą zdrowi, trzeźwi i mądrzy, może przyjść komuś do głowy, że TY jesteś zawalidrogą. Pasuje ci taki układ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Hhhfyhug
0 / 0

Eutanazja?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LanTheParanormal
0 / 0

@~JA_______________ Czyli nieutrzymywanie jakichś obcych ludzi, którzy przyjechali tu po kasę i wygodne życie, które niby ma się im należeć z automatu to według Ciebie to samo, co wytrucie starców?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mercedes33
0 / 0

Niewolnik musi dawać swojemu panu a nie oczekiwać aby pan dał. Jak widać ... system działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LanTheParanormal
0 / 0

No trafione w punkt :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem