@BrickOfTheWall myślę, że jest to dość okrojony regulamin.. bo gdyby tak zebrać te wieloletnie doświadczenie osoby/osób, która sprząta.. to punktów nie byłoby 7 a więcej..
Ojoj. Ideę tego rozumiem, natomiast instrukcja defekacji jest błędna, a przede wszystkim niefizjologiczna. Podczas tej czynności należy się właśnie pochylić do przodu (choć optymalnie byłoby postawić stopy na podwyższeniu), gdyż w ten sposób nasza prostnica faktycznie staje się prosta, a ciśnienie śródbrzuszne pomaga w pozbyciu się kału.
Druga sprawa - jak kobieta ma przytrzymać "narząd moczowy" (cokolwiek to ma znaczyć)? W przypadku mężczyzn nie można napisać "penis"? To nie jest wulgarne, a można inaczej: "członek".
Trzecia sprawa - nie radziłabym dotykać kolanami pisuaru (swoją drogą - chyba trochę za nisko ten pisuar w takim razie). Infekcje to nie żarty.
Za każdym z tych punktów stoi wieloletnie doświadczenie tych którzy ją sprzątają.
@BrickOfTheWall myślę, że jest to dość okrojony regulamin.. bo gdyby tak zebrać te wieloletnie doświadczenie osoby/osób, która sprząta.. to punktów nie byłoby 7 a więcej..
Niektórzy na prawdę potrzebują takiego łopatologicznego wytłumaczenia jak mają skorzystać z toalety nie uwalając wszystkiego dookoła :)
Ojoj. Ideę tego rozumiem, natomiast instrukcja defekacji jest błędna, a przede wszystkim niefizjologiczna. Podczas tej czynności należy się właśnie pochylić do przodu (choć optymalnie byłoby postawić stopy na podwyższeniu), gdyż w ten sposób nasza prostnica faktycznie staje się prosta, a ciśnienie śródbrzuszne pomaga w pozbyciu się kału.
Druga sprawa - jak kobieta ma przytrzymać "narząd moczowy" (cokolwiek to ma znaczyć)? W przypadku mężczyzn nie można napisać "penis"? To nie jest wulgarne, a można inaczej: "członek".
Trzecia sprawa - nie radziłabym dotykać kolanami pisuaru (swoją drogą - chyba trochę za nisko ten pisuar w takim razie). Infekcje to nie żarty.