Ludzie kiedyś myśleli nieszablonowo. Nie było państwowych szkół i można było pozwolić sobie na kreatywność. Być może wielu przypłaciło to życiem, ale ci którym się udało pchali ludzkość do przodu.
@Glupiec trafny nick! Ps. dobrze, ze juz takich pchajacych ludzkosc do przodu myslacych nieszablonowo ludzi nie ma, jeszcze by nam nalot bombowcami stealth zrobionymi z kamienia i patykow zrobili!
Obstawiam że przy badaniu zwierząt i odkrywaniu gatunków brane pod uwagę jest wiele aspektów - jak żyją jak się rozmnażają, co jedzą w czym wegetują zimę. Jeśli zbadano substancję, która produkcją pszczoły i okazało się że nie jest toksyczna + zauważono że misie lubią rozwalać domy pszczół by coś jeść to jakoś poszło.
Bardziej ciekawe jest powstanie kawy - Kopi luwak - ktoś zauważył srające zwierzątko i pomyślał "wrzucę gówno z ziarenkami do wrzącej wody ciekawe jak smakuje"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2018 o 12:49
@barteqssss A mnie zastanawia skąd się biorą takie nieuki jak ty, miód odkryto na dłuuuuugooo zanim pojawiła się metodologia naukowa i sami naukowcy, w czasach kiedy odkryto miód nie badano miodu pod kątem toksyczności, po prostu ktoś wziął go do japy i zjadł a że nie umarł to zjedli i inni, w tamtych czasach nie badano jak się zwierzęta rozmnażają, nie było laboratoriów i tak dalej, miód odkryto wiele tysięcy lat temu albo i wcześniej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2018 o 13:55
@Hostis_Humani_Generis uwierz mi, nie każdy bierze wszystko do japy jak Ty. Nawet przed nasza erą prowadzono badania-obserwacje zajmowali się tym szamani lub filozofowie. https://pl.wikipedia.org/wiki/Pszczelarstwo
I wiek – Columella opisał życie pszczół w dziele De re rustica (Rei rusticae libri duodecim)
A mnie ciekawią ludzie którzy sądzą iż pszczelarz musi raz na rok czerpakiem nabrac miodu do słoika prosto z ula ,a miód jest dobry kiedy po miesiącu jest płynny ,bo jak nie jest to znaczy że ktoś cukru dosypał.
kiedyś ludzie nie siedzieli przed kompem i nie oglądali głupot tylko obserwowali to co ich otaczało. Zobaczyli że niedźwiedź wyżera coś z ula to też spróbował i zasmakowało.
W naturze nie ma dużo słodkości więc za cukrem człowiek może wiele zrobić - patrz amazonia i ludy pierwotne które wlezą ci na czubek drzewa za czymś słodkim.
Co takiego zalęgło się w głowie naszych przodków, że postanowili sprawdzić, co znajduje się w ulach, pełnych zabójczych w tamtych czasach pszczół? Skąd w ogóle wiedzieli że znajdą tam cokolwiek poza niebezpieczeństwem i bolesnymi użądleniami, zazdrosnych o swój bezcenny skarb zwierząt? Tego chyba nigdy się nie dowiemy, aczkolwiek możemy podejrzewać. Wiemy, kiedy mniej więcej się to zaczęło i jak to wyglądało. Powiedzmy, że zaczęło się to bardzo dawno temu, za górami, za lasami, w dość odległej krainie, zwanej Hiszpanią…
Ludzie kiedyś myśleli nieszablonowo. Nie było państwowych szkół i można było pozwolić sobie na kreatywność. Być może wielu przypłaciło to życiem, ale ci którym się udało pchali ludzkość do przodu.
@Glupiec trafny nick! Ps. dobrze, ze juz takich pchajacych ludzkosc do przodu myslacych nieszablonowo ludzi nie ma, jeszcze by nam nalot bombowcami stealth zrobionymi z kamienia i patykow zrobili!
Obstawiam, że przyuważył jak niedźwiedź coś wyjadał z dziupli i spróbował resztek.
Obstawiam że przy badaniu zwierząt i odkrywaniu gatunków brane pod uwagę jest wiele aspektów - jak żyją jak się rozmnażają, co jedzą w czym wegetują zimę. Jeśli zbadano substancję, która produkcją pszczoły i okazało się że nie jest toksyczna + zauważono że misie lubią rozwalać domy pszczół by coś jeść to jakoś poszło.
Bardziej ciekawe jest powstanie kawy - Kopi luwak - ktoś zauważył srające zwierzątko i pomyślał "wrzucę gówno z ziarenkami do wrzącej wody ciekawe jak smakuje"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2018 o 12:49
@barteqssss A mnie zastanawia skąd się biorą takie nieuki jak ty, miód odkryto na dłuuuuugooo zanim pojawiła się metodologia naukowa i sami naukowcy, w czasach kiedy odkryto miód nie badano miodu pod kątem toksyczności, po prostu ktoś wziął go do japy i zjadł a że nie umarł to zjedli i inni, w tamtych czasach nie badano jak się zwierzęta rozmnażają, nie było laboratoriów i tak dalej, miód odkryto wiele tysięcy lat temu albo i wcześniej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2018 o 13:55
@Hostis_Humani_Generis uwierz mi, nie każdy bierze wszystko do japy jak Ty. Nawet przed nasza erą prowadzono badania-obserwacje zajmowali się tym szamani lub filozofowie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pszczelarstwo
I wiek – Columella opisał życie pszczół w dziele De re rustica (Rei rusticae libri duodecim)
@barteqssss No dobrze, muszę ci przyznać rację i przeprosić za nieuka i niewybredny ton.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2018 o 18:14
A mnie ciekawią ludzie którzy sądzą iż pszczelarz musi raz na rok czerpakiem nabrac miodu do słoika prosto z ula ,a miód jest dobry kiedy po miesiącu jest płynny ,bo jak nie jest to znaczy że ktoś cukru dosypał.
@topfer Głupiś, nie musi nawet czerpaka wkładać, wystarczy, że kranik odkręci: https://www.wykop.pl/link/2408684/niesamowity-ul-ktory-pozwala-na-bezinwazyjne-pobieranie-miodu/
kiedyś ludzie nie siedzieli przed kompem i nie oglądali głupot tylko obserwowali to co ich otaczało. Zobaczyli że niedźwiedź wyżera coś z ula to też spróbował i zasmakowało.
W naturze nie ma dużo słodkości więc za cukrem człowiek może wiele zrobić - patrz amazonia i ludy pierwotne które wlezą ci na czubek drzewa za czymś słodkim.
Co takiego zalęgło się w głowie naszych przodków, że postanowili sprawdzić, co znajduje się w ulach, pełnych zabójczych w tamtych czasach pszczół? Skąd w ogóle wiedzieli że znajdą tam cokolwiek poza niebezpieczeństwem i bolesnymi użądleniami, zazdrosnych o swój bezcenny skarb zwierząt? Tego chyba nigdy się nie dowiemy, aczkolwiek możemy podejrzewać. Wiemy, kiedy mniej więcej się to zaczęło i jak to wyglądało. Powiedzmy, że zaczęło się to bardzo dawno temu, za górami, za lasami, w dość odległej krainie, zwanej Hiszpanią…
obserwacja zwierzat. Jak zwierzeta jedza, to czlowiek tez moze sprobowac. A jak w pobliżu niewiele jadalnych rzeczy...
Niedźwiedziem.
Bardziej mnie zastanawia, jak zaczęto jeść jajka.... 2 gości patrzy na kurę, jeden mówi: ej, coś jej z dupy wyleciało... drugi na to: zjedzmy to!
tak samo z mlekiem
człowiek gorszy jak świnia wszystko zeżre
Pierwsze były miśki, my tylko je małpujemy.