@rafik3001 Tak jak jest napisane w democie, mężczyzna ani nie widział, ani nie słyszał. Dziewczyna rozmawiała z nim w języku migowym, który rozumiał on przez dotykanie jej dłoni.
@LanTheParanormal oczywiście wszystko zależy od tego, kiedy stracił który zmysł, bo niewidomego i głuchoniemego nie da się nauczyć migowego, nawet poprzez dotyk.
@ChaserJohnDoe W takim razie ten gość jest też niepełnosprytny. Niewidomy i głuchoniemy wsiada sam, bez opiekuna do samolotu i liczy,że ktoś się z nim dogada rysując znaczki na ręce? Może niech niewidomy, bez rąk i nóg zaczną startować w rajdzie Dakar. Personel powinien odmówić wstępu do samolotu bez opiekuna lub kazać podpisać papier,że facet leci na własną rękę bez gwarancji,że ktoś się będzie w stanie z nim porozumieć. Już ostatnio był demot o dwóch niepełnosprawnych, którzy byli częściowo sparaliżowani i pojechali na wózkach do restauracji licząc,że ktoś ich nakarmi. Niepełnosprawność nie wyklucza logicznego myślenia.
Zawsze mnie ciekawilo jak osoba niewidoma I nieslyszaca rozumie swiat, w jakim jezyku mysli, w ogole jak mysli. Czy bylaby sie w stanie nauczyc jezyka migowego dotykiem, skad by wiedziala Co to znaczy? Wydaje mi sie ze taka osoba raczej postepowala by instynktownie jak zwierze I nie mam zamiaru tu nikogo obrazac staram sie Tylko to ogarnac racjonalnie
@Stokrotka1608 Nie wiem, jak to jest z niewidzącymi i głuchymi od urodzenia, ale jeśli chodzi o głuchych, to dzieci te przyswajają język migowy analogicznie do tego, jak zdrowe dzieci uczą się języka. Co ciekawe poszczególne kroki milowe w mówieniu (etap wypowiadania słów pojedynczych, składania ich), a nawet błędy, jakie popełniają na poszczególnych etapach rozwoju mowy są takie same u dzieci, które przyswajają język mówiony i tych, które uczą się migowego (źródło tych wiadomości to podręczni Schaffera "psychologia dziecka"). Myślę, że jeśli rodzic jest świadomy niepełnosprawości dzieci (głuchota i ślepota), to może w taki sam sposób uczyć dziecka rozumienia znaków przez dotyk, jednak to tylko przypuszczenie na podstawie tego powyżej. Gorsza sytuacja jest, kiedy dziecko jest głuche czy ślepe/niedowidzące i rodzice o tym nie wiedzą, a diagnoza pada, kiedy jest ono mocno opóźnione.
Jeśli już, to skoro nie widział i nie słyszał, to był głuchoniewidomy, a dla nich istnieje specjalny język: alfabet Lorma. i nie jest to język migowy. Zanim będziesz pisał historię wyssane z palca, polecam poczytać o rzeczach które masz zamiar napisać.
Jezyk migowy dla niewidomego cos nie tak
@rafik3001 Tak jak jest napisane w democie, mężczyzna ani nie widział, ani nie słyszał. Dziewczyna rozmawiała z nim w języku migowym, który rozumiał on przez dotykanie jej dłoni.
@LanTheParanormal oczywiście wszystko zależy od tego, kiedy stracił który zmysł, bo niewidomego i głuchoniemego nie da się nauczyć migowego, nawet poprzez dotyk.
Lel historia legitna
https://www.youtube.com/watch?v=HwYlfpN0fe8
@ChaserJohnDoe W takim razie ten gość jest też niepełnosprytny. Niewidomy i głuchoniemy wsiada sam, bez opiekuna do samolotu i liczy,że ktoś się z nim dogada rysując znaczki na ręce? Może niech niewidomy, bez rąk i nóg zaczną startować w rajdzie Dakar. Personel powinien odmówić wstępu do samolotu bez opiekuna lub kazać podpisać papier,że facet leci na własną rękę bez gwarancji,że ktoś się będzie w stanie z nim porozumieć. Już ostatnio był demot o dwóch niepełnosprawnych, którzy byli częściowo sparaliżowani i pojechali na wózkach do restauracji licząc,że ktoś ich nakarmi. Niepełnosprawność nie wyklucza logicznego myślenia.
Naprawdę mam uwierzyć, że osoba głuchoniema nie spodziewała się, że nikt w samolocie nie będzie potrafił się z nią porozumieć?
@Cobalt54 A nie wiesz, że niektórzy ludzie to Amerykanie???
Zawsze mnie ciekawilo jak osoba niewidoma I nieslyszaca rozumie swiat, w jakim jezyku mysli, w ogole jak mysli. Czy bylaby sie w stanie nauczyc jezyka migowego dotykiem, skad by wiedziala Co to znaczy? Wydaje mi sie ze taka osoba raczej postepowala by instynktownie jak zwierze I nie mam zamiaru tu nikogo obrazac staram sie Tylko to ogarnac racjonalnie
@Stokrotka1608 Nie wiem, jak to jest z niewidzącymi i głuchymi od urodzenia, ale jeśli chodzi o głuchych, to dzieci te przyswajają język migowy analogicznie do tego, jak zdrowe dzieci uczą się języka. Co ciekawe poszczególne kroki milowe w mówieniu (etap wypowiadania słów pojedynczych, składania ich), a nawet błędy, jakie popełniają na poszczególnych etapach rozwoju mowy są takie same u dzieci, które przyswajają język mówiony i tych, które uczą się migowego (źródło tych wiadomości to podręczni Schaffera "psychologia dziecka"). Myślę, że jeśli rodzic jest świadomy niepełnosprawości dzieci (głuchota i ślepota), to może w taki sam sposób uczyć dziecka rozumienia znaków przez dotyk, jednak to tylko przypuszczenie na podstawie tego powyżej. Gorsza sytuacja jest, kiedy dziecko jest głuche czy ślepe/niedowidzące i rodzice o tym nie wiedzą, a diagnoza pada, kiedy jest ono mocno opóźnione.
A w jakiż to ciekawy sposób poinformował (w dodatku SAM) linie lotnicze, że coś tam coś tam blablabla.
Nie mówi się głuchoniemy tylko Głuchy i najlepiej z dużej litery :v
Nie mówi się głuchoniemy matole, tylko Głuchy. Oni nie są niemi, mają swój język, mogą się komunikować ze sobą.
Jeśli już, to skoro nie widział i nie słyszał, to był głuchoniewidomy, a dla nich istnieje specjalny język: alfabet Lorma. i nie jest to język migowy. Zanim będziesz pisał historię wyssane z palca, polecam poczytać o rzeczach które masz zamiar napisać.
Też znam migowy, nie za bardzo, ale jakoś bym się dogadał. Na studiach medycznych nas uczą.
skoro niewidomy to po co język migowy?