Co za dyrdymały. Ile razy moja ukochana żonka poszła w cholerę spać kiedy ja czytałem dziecku lisa witalisa przed snem. Chociaż przez cały dzień były obietnice na wieczór... :)
Tu jest mowa o tym, że to kobieta tańczy jak bączek, żeby o wszystko zadbać i potknąć jedzenie pod nos mężczyźnie. TO co, kobieta może, a mężczyzna nie da rady? :)
* Jest mowa też o tym, że oboje pracują etat.
Cały dzień to zazwyczaj jest niemożliwe bo są inne zajęcia zarówno dla Pań jak i Panów ale nawet jeśli mówimy o tym czasie który rzeczywiście spędzamy wspólnie to myślę że Panie częściowo same sobie zapracowały na takie traktowanie poprzez szukanie wymówek nawet w dni kiedy mężczyzna się stara i robi wszystko żeby było romantycznie. Po 5, 10, 15, 100 razie Panowie mają serdecznie dość starać się godzinami żeby na koniec było losowanie czy coś z tego jednak będzie bo zapytanie wprost i porozmawianie o problemie przekracza możliwości płci pięknej i to my mężczyźni mamy się domyślić czy one akurat w dany dzień mają ochotę.
Czyli to zwykły interes, handel? Ja daję komplementy, specjalne traktowanie i w zamian dostaję seks- zapracowałem, to mam.
Myślę, że mówienie komplementów może być łatwiejsze jeżeli chwile się pomyśli- można spojrzeć na drugą osobę i pomyśleć co ja w niej lubię, co ta osoba wczoraj/dzisiaj robiła. Jeżeli jest coś co mi się spodobało- wystarczy to powiedzieć, bez okazji, bez czekania na super chwile, kiedy to będzie brzmieć romantycznie. Taki zwykłe docenienie drugiej osoby, choćby za najmniejszą rzecz.
O, jak ty trzymasz widelec, to nikt tak go nie trzyma. :D
Właśnie, jeśli facet oczekuje obiadu pod nos to znaczy że ktoś mu go podawał, sama go sobie wychowalas na nieroba, skoro pracujesz tak jak on to polowe obiadów w tygodniu on powinien ogarniać, jasne nie umie, wygodna opcja, zawsze może zabrać was na obiad poza domem lub coś zamówić, pracuje znaczy stać go. Przestańmy pokornie uslugiwac a potem zalic sie koleżankom, albo ci coś pasuje albo NIE, wtedy tego nie robisz a nie robisz ale w zanadrzu foch... PiszE to KOBIETA!
To ja mam koło Ciebie 12 godzin na paluszkach chodzić, nie daj Boże, nie robić nic, co choć trochę Ci uwiera, bo nie będziesz miała nastroju do seksu? Chyba Cię kobieto......!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2018 o 21:58
Tylko że kobiety są takie, że jak zrobisz to wszystko co ona chce, to potem będzie chciała więcej, i będą teksty typu: "co zająłeś się dziećmi i pozmywałeś i co mam Ci od razu nogi rozkładać? " potem że "ta świece i winko, znowu ten wyświechtany numer", "obiad ugotowałeś ? to ma być obiad ? Ja tego nie zjem". też dobrze napisałaś że wymyśliłam seks w samochodzie a On się nie stara. Jak Ty wymyśliłaś to Ty się postaraj. a nie foch, "no nie domyślił się..." Walimy Wam komplementy, tylko że w dobie dzisiejszego feminizmu to "ale masz super d*pe" czy "st*je mi na twój widok" jest molestowaniem seksualnym.
Właśnie taki jest z wami Panami problem. Jak się wam coś wprost powie to oburzenie i macie to kompletnie w dupie a potem narzekacie, że na pytanie o co chodzi odpowiadamy "domyśl się".
@BlueAlien Ale ja nie wierzę w stereotypy tylko piszę o tym co widzę. A widzę jacy faceci mają największe powodzenie u kobiet. Właśnie tacy, którzy mają "dobry bajer", lubią imprezy i dobrze się bawić. Mężczyźni, którzy są bardziej poukładani i "dorośli" są odrzucani. Zwykle dopiero po kilku latach małżeństwa kobieta przejrzy na oczy i wylewa swoje gorzkie żale jak w powyższym democie. Niestety, trzeba myśleć głową, a nie... I patrzeć trochę bardziej do przodu niż tylko najbliższy weekend. Pozdrawiam.
Wiesz, przewaznie wszystko to wina tego, ze nie ma zlotego srodka.
Nie problem lubic imprezy w weekend a na codzien byc poukladany.
Najczesciej jednak albo jest poukladany, ze w weekend siedzi w domu, tego nie, tamtego nie... by tylko lezal, albo bral dodatkowe dyzury w pracy choc kase za zwykle ma nie mala, albo facet ktory lubi imprezy a dodatkowo jest typem awanturnika, zdradzacza i nie szanuje partnerki.
A mloda kobieta, ktora jest pelna zycia, energii, nie ma ochoty siedziec co weekend w domu. Wiec wybiera drugi typ. Nie bierze go dlatego, ze jest chamski... to tylko skutek uboczny.
I wychodzi jak wychodzi. Te dorosle juz sie wyszalaly, nie maja sil i energii, inna przemiana materii wiec imprezy juz ich nie kreca, lecz lezenie plackiem - i szukaja wtedy meza takiego "kapcia".
@BlueAlien właśnie sobie zaprzeczyłaś wiesz? Jeden post wyżej napisałaś, że wszyscy faceci to macho, a teraz piszesz coś innego. Zdecyduj się. I nie dymaj logiki bo aż zal patrzeć. To, że kobiety wybieraja pewnych siebie facetów to nie jest jakiś tam skutek uboczny spowodowany unikaniem nudy. To świadoma decyzja.
A tym postem który naskrobałas zmasakrowałas mase swoich wcześniejszych postów. "Te dorosle juz sie wyszalaly, nie maja sil i energii, inna przemiana materii wiec imprezy juz ich nie kreca, lecz lezenie plackiem - i szukaja wtedy meza takiego "kapcia"." Czyli chodzi tylko o emocje, dobra zabawę i dawanie d*py samcom alfa. A potem szukacie bety która będzie harować na was i wasze dzieci. Śiwtnie, że wreszcie sie przyznałaś. Chyba strzelę screena.
Ja pracuje, robię wszystko koło domu by było ładnie, gotuje obiady, siedzę z dzieckiem, sprzątam, robię zakupy, piorę. Powiedziałem, że nie będę prasował bo tego nie lubię po prostu mi nie wychodzi. Brzydki podobno nie jestem, sylwetka nie najgorsza (mięśnie widać) komplementy żonie mówię, adoruje. To co mam KR.WA jeszcze robić???? Jak ona zmęczona, dzisiaj nie, tak mi nierób, tak nie dotykaj.
@kartonowy @goff A nie kuleje u was sprawa łóżkowa? Kobiety były zawsze zadowolone, a teraz zaczęły unikać? Może tutaj jest coś nie tak.. niedpasowanie, czy coś. Probowaliście rozmawiać?
@kartonowy Obym był złym prorokiem, ale bedzie jeszcze gorzej. Miałem to samo.Teraz po iluś tam latach jej sie czasem zbiera na amory, a mi sie zwyczajnie nie chce. No cóż latka lecą, wygląd niestety też.... u obu stron... Teraz bo ona ma ochote, bo chce sobie ego poprawić? Mnie to po prostu przestało bawić ....
A teraz możecie minusować - na to też mam już wyebane..
@kartonowy
Trzeba przywołać @BlueAlien i ją spytać o poradę, jak taka męska szowinistyczna leniwa świnia jak Ty może przebłagać słowiańską księżniczkę zarabiającą 450 dolków brutto miesięcznie i z tego powodu uważającą siebie, zaraz po swojej waginie, za 9 cud świata (bo 8 cudem jest wagina).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lipca 2018 o 4:28
@kartonowy Niestety lub stety seks ma być przyjemny dla dwojga ludzi a niektórzy nie biorą go poważnie ze względu, ze sami nie czują potrzeby. Próbowałeś powiedzieć jej, że to coś ważnego dla Ciebie? Może to brzmieć absurdalnie ale ona może tego nie wiedzieć.
~Brzankaaa
Oczywiście,że rozmawialiśmy o tym nieraz i mówiłem, że to dla mnie ważne. Uważam, że gdy ludzie przestają się sexować to powoli zaczynają się od siebie oddalać.
~lithium222
Sprawy łóżkowe były super. Na jednym razie to rzadko się kończyło.
@kartonowy To cos musi być nie tak. jak cos jest miłe i przyjemne, to od tego nie uciekamy. To tak jak z cukierkami. Zatem jesteś pewien, ze było super? jesteś 100 % pewien, że dla niej było super? To, że nie kończyło sie na jednym razie to nie wyznacznik. W począkowym statium zauroczenia. zakochania jesteśmy skłonni na różne poświęcenia. Jak spada libido, to też musi być jakaś przyczyna.
Ja mam odwrotnie. Lubię grę wstępną, pieszczoty, miłosne droczenie się, ale żona jak tylko się rozpali to domaga się wręcz huraganowego seksu. Inna sprawa, że takie rzeczy jak przytulanie w ciągu dnia i mówienie czegoś miłego to jest normalna rzecz
Nie rozumiem...Dlaczego nie można sprawy wyjaśnić między sobą ? Zawsze musi być jakiś list, fb czy inne "cuda" w to zaangażowane ? Odwróćmy trochę sytuację, bo tutaj jest mowa tylko o staraniach mężczyzny, a czy kobiety zawsze są takie zaangażowane ? Mi się wydaję, że często i głównie - to MY, faceci, musimy spełniać wszystkie oczekiwania, a wtedy może coś się "uda"...
uważam jak Jamachama.. dziwne babki narzekaja w postach zamiast samemu naprawiać. Seks to zabawa dwoch osob i rozmowa w oczy zmieni wszystko a nie narzekanie narzekanie lub zabawa domyśl sie...
Ważniejsze od mężczyzny są pieniądze. Facet to tylko dodatek i to dziś zbędny do życia. Gdybym o tym wiedziała lata temu to bym postawiła na siebie a nie szukała jak wariatka faceta. Nie opłaca się dziś mieć faceta przy sobie. Ważniejsza jest samodzielność i niezależność.
Aha bo wchodzenie w związek z drugą osobą ma się tylko i wyłącznie opłacać. Ciekawe podejście, bardzo pragmatyczne i egocentryczne. To samo można napisać w drugą stronę kobieta to spory i zbędny wydatek można się obejść bez niej.
A potem budzi się taka karierowiczka po 40 z marnymi szansami na dziecko i płacz łzy w poduszkę..... ale na pokaz silna niezależna kobieta sukcesu heheheheh
Hahaha. Wina za rozkład związku leży po obu stronach. I prawie wszyscy komentujacy maja racje. Każdy jest inny. Ta pani pisząca o drinkowaniu przed sexem też ma rację. Każdy związek jest inny. Każdy inaczej próbuje rozwiązać swe problemy. Są i też panie i panowie manipulujący sexem w związku. Ale główna prawda jest to że niestety po tych 5-10-15 latach związku ludziom już się nie chce. Jesteśmy ze sobą bardziej z przyzwyczajenia, hipoteki czy trójki dzieci. Ludzie się zmieniają z czasem i niestety każda nawet największa miłość z czasem mija i co dalej ? Najlepszym rozwiązaniem jest to pobrać się z najlepszym przyjacielem (przyjaciółka) i kiedy chemia miłości się wypali przynajmniej jesteś z kimś kto cię będzie wspierał. Niestety większość małżeństw z 5-10-15 letnim stażem to jak dwa różne światy. Choć często bywa że to pole bitewne.
Panowie! 99% z Was uważa, że ten demot to smęcenie baby. A co teraz robi każdy z Was? Smęci, czuje się urażony, wykorzystany bo " jak to, JA mam się starać"? Mam penisa mam władze a nie, że jeszcze kąpiel jej się należy. Narzekacie panowie, nie mniej niż my kobiety
Nie kompletnie nie o to chodzi. Bo staranie się nie pomaga ani trochę. Podkrecacie wtedy swoje wymagania jeszcze bardziej. O żadną władzę przez posiadanie penisa się tutaj nie rozchodzi. Władzę to byś chciała mieć ty a to co sugerujesz innym to tylko projekcja.
A może narzekamy bo oprócz narzekania w komentarzach nie piszemy listów DO INTERNETU, nie komentujemy na blogach Jasona Hunta ani Piotra C., nie robimy bloga o zapracowanym dniu matki (bo jest zapracowana ale na bloga ma czas), nie kręcimy vlogów, nie dajemy wywiadów do WYSOKICH OBCASÓW, Kobieta.onet.pl i innych takich. My po prostu pracujemy na wasze zachcianki i powoli szlag nas zaczyna trafiać, że za naszą ciężką pracę, harówę za granicą aby zbudować dom dla siebie i słowiańskiej księżniczki spotyka nas tylko soczysty har w twarz zieloną flegmą.
piszecie listy do facetow, do kobiet, apele nie apele, ale na demoty malo kto to wrzuca, bo przeciez wrzuca sie to, co w złym swietle stawia kobiety.
Vlogi krecicie.
Wiesz i to jest najgorsze. Wybieracie sobie szmaciska, na któree trzeba harować,. Szlag was trafia, ale kij, potem w koncu nastepuje rozpad zwiazku.
Wizzecie sie ze skromna dziewczyna ktorej niewiele potrzeba, ale nauczeni przeszlscią traktujecie ją takby miała nie wiadomo jakie wymagania, buntujecie sie i nie dajeice nic z siebie.
Ona chce tylko ciepla, wsprawcia, milosci, szacunku i pomocy w obowiazkach, a wy, mimo ze na poprzednią wydawaliscie duzo kasy na drogie prezenty - dla nowej nie robicie nic. Ona sie zlosci, a wy ją wyzywacie od rozczeniowych ksiezniczek, ale nie zamierzacie sie zmienia,c, bo po co, w koncu "staranie sie nie pomaga, jest tylko gorzej"
Nie rozumiecie, ze gorzej było z poprzednią, a na nową działa w przeciwną stronę. Nie, wy interpretujecie wszystkie jednakowo.
@BlueAlein Co ty chrzanisz XDDD Ale jaja! O kim konkretnie ty piszesz? To historia twojego życia? To jakiś konkretny przypadek? Co ty bredzisz? Jaka kobieta? Jaki wybór szmat przez facetów? Jaka ułożona dziewczyna? Wymyślasz sobie jakieś urojone historyjki z pupy i twierdzisz, że własnie tak jest z wszystkimi facetami. Dokłądnie tak. Była jakas szmata i facet i ona go niszczyła, a on się związał potem z szara myszka i jej nie doceniał i bił kapciem. A obok latały smoki i gigantyczne motyle. Doktorze! Pacjentka spod siódemki znowu dostała szału.
Kurde, czasem zazdroszczę ludziom problemów. Ma atrakcyjnego faceta, widocznie jest dobrze sytuowany (bo nie żali się na to), a i tak największym jej problemem okazuje się być seks i to, że nie potrafi rozmawiać ze swoim księciem jak z człowiekiem.
Co do komplementów - dostajecie tak naprawdę tyle na ile zasługujecie. Z doświadczenia swojego i znajomych wiem, że większość kobiecych komplementów to albo wydmuszki (komplementowanie ubioru to niemal zawsze taka wydmuszka, bo na ubiór nie powinno się zwracać uwagi w pierwszej kolejności) albo są bardzo przykre (z królem wszystkich komplementów - dla singli "Jak taki miły chłopak jest dalej sam?" lub w wersji dla par "Nigdy bym się nie spodziewała po tobie, że będziesz miał taką super partnerkę"). Może jestem inny, ale mnie osobiście takie teksty bolały bardziej niż powiedzenie mi wprost, że np. jestem nieśmiały, nie mam jaj, nie wyglądam jak Gostling itp. Mało która kobieta potrafi komplementować czy zachowywać tradycyjnie kobieco i widzę coraz bardziej nastawienie, że "to przecież one mają być komplementowane, bo prawdziwy facet i tak jest pewny siebie".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lipca 2018 o 13:10
A może najlepiej to w ogóle wejść pod pantofel i robić wszystko co sobie księżniczka zapragnie. Z tym że nawet jeśli się robi te wszystkie rzeczy to kobiety potrafią mieć wtedy jeszcze mniejszą ochotę na seks i jeszcze powiedzą że jesteś dla nich za dobry. To nie jest dla nich atrakcyjne. I tak źle i tak nie dobrze.
Doczytałam do połowy i jedno mi zaświtało w głowie. Te kobiety są gwałcone, seks nie sprawia im przyjemności. Potem jeden z drugim zdziwiony, że dlaczego ich żony się zmieniły. A no dlatego, że być może żona go nienawidzi bo ją krzywdzi.
Drodzy panowie, jak opuścicie spodnie przed kobietą to dla niej to będzie żałosne i libido przez to jej spadnie. Jak kobieta jest zmęczona to nie będzie miała ochoty na seks. To jest takie proste. Dziwne, że mężczyźni o tym nie wiedzą.
Jaki gwałt. Nigdzie nie jest napisane, że ten seks był wymuszony siłowo. Jest tylko napisane, że jest nie taki jakiego chciałaby autorka. To jest jawna nadinterpretacja z twojej strony.
Nawet mi Ciebie kobieto nie żal. Kolejna z serii co wzięła współczesnego "samca alfę", czyli bogaty (przepraszam, zaradny życiowo), którego wszystkie dookoła zazdroszczą, ale po za swoim czubkiem nosa już nic nie widzi, z tekstu wnioskuje, że w niczym ci nie pomaga. Tutaj dodam cytat z mojego innego komentarza, który pasuje; (...) Znam całą armię dziewczyn co jak dorwały "księcia z bajki", to obiadek pod nosem, po obiedzie posprząta, pozmywa, a w nocy loda zrobi, byle tylko jak najszybciej ślub dzieci, itd.(...), a potem płacz, tych dziewczyn, że przed ślubem było inaczej (chyba w tylko w głowie tej kobiety).
Nie wiem, może nie powinienem się wypowiadać, bo jestem nolifem bez związku dłuższego niż 3 miesiące, ale generalnie już od początku jeśli nie dzielisz się obowiązkami ze swoim partnerem, to zapomnij, że później to on się domyśli że ma coś robić w domu. Przynajmniej ja tak miałem w swoim rodzinnym domu, jak i akurat w tych przeszłych związkach, starałem się pomagać, nawet jeśli byłem tylko gościem w jej domu.
Jeśli facet przy tobie komentuje inne, a tobie nie prawi komplementów to znaczy, że masz gównianego faceta i w sumie zniszczysz sobie życie.
Drogie Panie jak chcecie być adorowane wielbione i kochane ponad życie to nie trzymajcie się facetów tylko dlatego, że są, a pokażcie że wam też się coś od życia należy i kopnijcie takiego w dupe.
Jedna z drugą bierze się za byle frajera, trzyma się go tylko dlatego, że nie potrafi być sama, a potem są płacze, że jest nieszczęśliwa...
Kobieto, a czy wiesz, że jeśli facet haruje 8-10 godzin dziennie, by utrzymać rodzinę, to nie ma siły, bo Ci dogadzać przez cały dzień? Jeśli Twój facet uprawia z Tobą seks w sposób, który Ci nie odpowiada, powiedz mu o tym, zamiast informować pół Internetu.
Tja...bo faceci potrzebują rozmowy, żeby ogarnąć chociaż po sobie, umyć się, wyprać brudne gacie czy zadbać o obiad dla dzieci. Połowa z Was została tak wychowana, bo mamusie podstawiały wszystko pod nos.
Jeśli tylko jedna osoba w związku pracuje, to wydaje się zrozumiałe, że pracą drugiej osoby jest zajmowanie się domem (nie, to nie jest "siedzenie w domu"). Ale gdy obie osoby pracują, to wtedy dzielą się obowiązkami. Niestety w większości przypadków wygląda to tak, że kobieta pracuje na pełen etat i ogarnia wszystko w domu, a facet ma problem, bo musi coś zrobić poza etatem. Nie chce uogólniać, mam porównanie wśród znajomych i bliskich, i niestety ale na 10 facetów tylko 2-3 współdzieli obowiązki z partnerką. A potem gadanie, ze żona mi nie daje, że wiecznie zmęczona. Można by się było zastanowić czemu ciągle jest zmęczona (czy faktycznie czy kłamie, bo nie ma ani trochę ochoty na seks z tobą)
Kolejna zawiedziona księżniczka ze swoim księciem z bajki. A swoją drogą ciekawe czy powiedziała co ją tak na prawdę boli w związku i w seksie? Ja np. wiem co lubi moja żona i czego wymaga a Ona wie co ja lubię. I z tego co się orientuje to raz ja jestem zadowolony, raz żona a wielokrotnie razem nie możemy wyjść z podziwu. Poza tym wszystko w normie.
wy faceci tak macie - zamiast wziasc sobie do serca te słowa i pomyśleć ze moze coś jest nie tak to odbieracie powyższy tekst od razu jako atak i oskarżacie o wszystko co złe kobiete w związku; to jest tekst o tym co sie czesto kobieta nie podoba; to co meżczyzną to już inna bajka; WYSLUCHUJMY SIE
Drogie Panie, żeby był popyt na mężczyzn o których mowa w tekście - takich co zrobią coś więcej niż leżenie na kanapie, takich co zadbają itp to problemu by nie było :)
27 lat miałem jak 1raz poszedłem z "babą" do łóżka.
W tym czasie kilka dziewczyn się o mnie pobiło, jedna wpadła w depresje i 2 lata chodziła po psychologach i mało nie popełniła samobójstwa. 25 lat miałem jak pierwszy raz miałem dziewczynę. Ja się pytam "baby" co zwami nie tak. Piszecie takie durnoty ze faceci nie myślą o niczym jak tylko żebyście swoje nóżki przed nami rozłożyły. Powaliło was totalnie? Nigdy nie miałem problemu z tym by laski za mną ganiały, ale to i wasze durne podejście do facetów sprawiły że miałem wasze zaczepki zwyczajnie w 4 literach i to właśnie sprawiło że nie chciałem z wami sypiać. Dziś mam 35 lat żonę i dziecko i nadal nie potrafię zrozumieć jakie siano macie w swoich pustakach że takie durnoty wam w nich się roją.
Pewnie jest wielu facetów dla których seks to cel życia, ja znam jednak wile takich kobiet które się tak zachowują i myślą. Zaręczam wam jednak że znam wielu facetów którzy zwyczajnie nie mają ochoty na seks ze swoimi kobietami i jak już dochodzi do takich zbliżeń chcą to szybko zakończyć - czemu - przez wasze pogięte wyimaginowane wymagania. Chcecie by faceci was wielbili rozpieszczali kupowali ciuchy perfumy biżuterie- ja się pytam kiedy jednak kiedy Wy wielkie HRABIANKI zrobiłyście coś dla swoich facetów, poza kupieniem im skarpetek na urodziny. Zajebiste podejście do związku. Blachary nic więcej.
Szanuje swoją kobietę dbam o nią rozpieszczam postawiłem dom za kasę którą sam zarobiłem, kupuje jej ciuchy, perfumy biżuterie i inne takie. Ale szlak mnie trafia jak wracam do domu siadam przy kompie po 11 h w pracy by żyło się nam lepiej,chce odpocząć, żona siedzi ogląda seriale albo jakieś inne "G" typu "Domo" sam się nie przytuli a po 10-15 min pretensje że nic nie robię tylko w kompie siedzę.
Rany boskie powaliło was do reszty i w "d" się wam poprzewracało.
żeby nie było 3 poprzednie dziewczyny z którymi byłem były jeszcze gorsze pod tym względem.
O rany, jak Ty chłopie z takim nastawieniem znalazłeś w ogóle kobietę?;)
@BlueAlien by powiedziała, że robisz dla kobiety za mało, że za mało dbasz i rozmawiasz, a tak w ogóle to jesteś leniwą szowinistyczną świnią która jak widać zasłużyła na takie traktowanie.
I że ta biżuteria i prezenty należą się jak psu kość, żadne poświęcenie - tak by powiedziała @BlueAlien
Ja to bym związał su..e, zaczął powoli i delikatnie pieścić, robić to bardzo subtelnie tylko dotykając dłonią, ustami a jakby już miała ochotę na sex to bym zostawił, poszedłbym posprzątać i ugotować.... następnie kazał jej zjeść i dodał że w nocy nie zaśnie..... Ty jesteś kreatorem ona nie musi mówić ale może krzyczeć...
Jak zwykle. Kobieta pokazuje, że coś jej nie pasuje, to "silna płeć" od razu w bulwers i hejt na kobiety. Bo jak to tak? WYMAGAĆ coś od nich? Przecież powinno im się do stóp padać, że łaskawie chodzą do pracy i zarabiają. Szkoda tylko, że nie widzą, że większość kobiet, jak to Wy nazywacie, też zapier***a do pracy. I często nie jest to siedzenie za biureczkiem i malowanie paznokci. Znam całą masę kobiet (sama do nich należę), które w pracy tak się natyrają, że później nie mają siły palcem ruszyć. Ale nie. Ma taka jedna z drugą wrócić do domu, naszykować obiad, podstawić chłopu pod nos, ogarnąć mieszkanie, zająć się dziećmi i na koniec być jeszcze wniebowzięta, jak on w końcu się znudzi nawalaniem w gry, piciem piwka albo oglądaniem tv i będzie mu się chciało pobzykać. Bo ON WRÓCIŁ Z PRACY KOBIETO. A ona pewnie cały dzień leżała i pachniała w pracy, a w przerwie od pachnięcia popijała drinki z parasolkami.
Tak na koniec: OGARNIJCIE SIĘ PANOWIE. My, kobiety, nie wymagamy jakichś kosmosów. Najczęściej, żebyście po prostu ogarniali wokół siebie i pomagali trochę w prowadzeniu domu. Wrzucenie brudnych gaci i skarpet do pralki, zrobienie sobie śniadania, pozmywanie po obiedzie czy umycie raz na jakiś czas podłogi chyba nie przekracza możliwości i sił takich rosłych, sprawnych samców alfa? A jeśli przekracza i narzekacie, że wasze kobiety mają czelność aż tyle od Was wymagać, a Wy biedni nie macie siły, to jesteście, za przeproszeniem, pi*dy, nie mężczyźni. Bo kobiety muszą mieć siłę. Chodzić do pracy, zajmować się domem i dziećmi i dawać d**y, jak najdzie Was ochota. Dziękuję za uwagę
Seksy w aucie?
Bzykać?
Te żony to byłe tinderówki z tych galeriowych profili wrzucanych co 2 tygodnie czy jak?
Mąż nie adoruje żonki a czy żonka adoruje męża? "Ładny krawat, wiesz, nie mam co na siebie włożyć" to nie jest adoracja;)
A z tekstu wynika, ze to faceci sa rozczeniowi. Nic nie robią, wracają z roboty, oczekuja ze zona z pracy wroci posprzata ogranie, poda jedzenie pod nos, wypachni sie, zalozy seksowna bielizne, zrobi lodzika, bedzie posluszną kurą domową i o, takiemu to pasuje, a on nie musi robić nic bo jego zadanie konczy sie na byciu i oddychaniu. A potem jak taka ma tego dosc, bo widac, ze sama sie stara a on nic, to co? ROZCZENIOWE SMECENIE!
Bo baba ma czelnosc miec jakies ale, zamiast podziwiac jasnie pana, zamiast sie cieszyc, ze w ogole ją chce to ona ma czelnosc miec jeszcze jakieś wymagania, zamiast spełniać JEGO wymagania!
Przeciez wiadomo, ze facet i jego potrzeby są wazniejsze niż jej!
"jeśli nieustannie strzelacie fochy, rzucacie teksty "domyśl się","
TO SA STEREOTYPY
Zadna kobieta nie jest tak głupia, by kazać sie domyślać.
Pozatym w tekscie widac wyraznie, ze one sie staraja - robią obiad, sprzataja, prasują, pracują tak by nie "leżeć i pachnieć". A facet wraca i gra w strzelanki. I DLATEGO kobiety marudzą. BO WY ZACHOWUJECIE SIE JAK LENIWE BYDŁO. TO PRZEZ WAS są takie jakie są, że boli je głowa, i wiele im sie nie podoba. A potem wy, zamiast zrozumieć, że to wasza wina, twierdzicie, ze jesteście chamami, bo kobiety marudzą. A marudzą przez was.
I najlepsza rada: schowajcie fochy. Innymy słowy - schowajcie dume do kieszeni, olejcie wasze potrzeby, nie marudźcie, że facet ma was gdzieś ale dalej spełniajcie jego zachcianki, wtedy świat bedzie piekniejszy!
Oczywiscie wiedziałam ze męskie bęcwały zaczną płakać w necie na złe kobiety. To było do przewidzenia.
Jak facet narzeka na podłe kobiety co to sie z dupy fochają i każą domyślać i inne wyssane z palca bzdety, że dużo wydają itp, to zaraz zbiegowisko się robi i panowie jeden przez drugiego "tak to prawda, baby takie są, dlatego jestem sam!" i obrabianie dupy kobietom jakie to one złe i niedobre.
Ale jak jest apel kierowany do panów, bo kobieta to nie maszyna i swoje potrzeby ma, i nie są to jakieś teksty typu "kupuj jej co tydzien droga bizuterie, zabieraj do drogiej restauracji" tylko zwykłe proste POMÓŻ W OBOWIĄZKACH to jak te leniwe wieprze komentują?
"NAJLEPIEJ! TAŃCZ KOŁO NIEJ JAK CI ZAGRA!"
Bo kufa pietolona madź pomoc w obowiązkach, nie łapanie bezczelnie za cyca a wsparcie, partnerstwo i wzajemny szacunek to zaraz dla współczesnych facetów "tanczenie" wokoło baby i "skakanie koło niej"
Co za czasy, ze NAJNORMALNIEJSZE zwykłe, codzienne, proste zachowanie, ktore powinno być normą, jest obecnie uznane za usługiwanie i skakanie, zaś, jeśli kobieta robi mezowi obiad, podstawia pod nos gdy ten wraca z pracy, mimo ze ona wcześniej sama była wpracy, podczas gdy on po powrocie poszedł grać, to kufa jest normą i obowiązkiem każdej kobiety!
Całe to wasze pisanie sprowadza się do jednego: Dla współczesnego faceta liczy się jedynie jego własna owłosiona dupa, by się nażreć, wybzykać, pograć w grę i mieć służącą która upierze, posprząta, ugotuje i której nie trzeba utrzymywać bo pracuje, a przy ewentualnym gówniaku z wpadki ona będzie zmieniać pieluchy i zarywać noc a nie on, i to ona zostanie z nim w weekend gdy on pójdzie do baru wyrywać panienki, bo specjalnie wezmie sobie wierzącą za żone, by wybaczała mu zdrady zwalając winę na szatana.
Absolutnie służąca nie ma prawa mieć wymagać co niego, bo on jej robi łaskę że z nią jest, bo przecież równie dobrze może być sam i mieszkać w syfie, wisi mu to, więc to ona powinna sie starać go przy sobie utrzymać.
Przy czym partnerstwo to zaraz ujma na honorze, pomoc kobiecie to słabość, a chamstwo zamiast szacunku to pokazanie dominacji nad nią, by się jej przypadkiem nie pomyślało, że ma prawo coś od niego chcieć.
Najlepiej, by jeszcze własno ustnie czyściła mu obuwie po bieganiu w parku.
O ile taki wieprz ruszy się z kanapy na bieganie zamiast leżeć przed tv żrąc chipsy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lipca 2018 o 21:22
W doopę sobie wsadźcie związki. Albo pójdziecie po rozum do głowy albo będziecie sami. Macie ZA DOBRZE w życiu ale nadal wam źle.
Pieprzone pokolenie rozpieszczone przez rodziców które myśli, że wszystko im się nalezy, na nic nie trzeba zapracować, a każdy ma koło nich skakać i im usługiwać, a oni palcem nie kiwną, bo po co.
To nie jej wina, ze nie rozmawiała z facetem, ze on ma jej pomagać, bo to jest tak oczywiste, ze sam powinien wiedziec ze ma to robic, a nie ona ma mu jeszcze mowic.
Banda egoistów.
@johnyrabarbarowiec - Jeszcze uwaga. GADANIE NIC NIE DA, jeśli facet to tuman. Miałam kiedyś takiego, któremu sie mówiło na spokojnie, delikatnie, co sie nie podoba, a ten sie zaraz obrażał, że mam jakieś ale, i on sie zmieniać nie zamierza (ale chciał, bym ja sie zmieniła) i stwierdził tylko że marudzę i mam swoje uwagi na jego temat zachować dla siebie. Więc sory ale nie działa.
TAK WIEC DRODZY PANOWIE - waszą rade typu "rozmawiajcie, mówicie, nie każcie się domyślać" możecie sobie w doopę wsadzić.
@Antymonachomachia Bosze co? My o doopie ty o wietrze. To sie kupy nie trzyma. TO nie jest nasza natura - CHCEMY tych zmian! A nie, ze gadamy dla samego gadania.
@BlueAlien A mi się wydaje, że się jednak trzyma temat, który rozwinąłem ;) Tak, chcecie zmian, ale ciągle musi się coś dziać, czasem fajnie jak jest draka np. na demotach itd., prawda? Nie lubicie nudy, zbyt grzecznych chłopców, co Was nie zaskoczy, czy czasem nie wkurzy czymś... dlatego wolicie bardziej chamów, niż "pi*dusiów", oczywiście nie mówię, że 100% chamów, ale takich w 70% "chamów", choć to nie do końca dobre określenie. Oczywiście, że nie tylko gadacie, dla samego gadania, lecz częściowo tak ;) ja to rozumiem i tak jest, bo jest to piękna cecha u kobiet, choć niepojęta, emocjonalna, a nie logiczna.
Nie lubimy nudy, ale objawia sie to inaczej, niz klotniami i problemami z dupy.
Np dokuczanie sobie w formie zabawy.
Albo wspolne ciekawe spedzanie czasu, czy osobne spedzanie czasu od czasu do czasu.
A nie klotnie.
Ludzie maja za duzo problemow w zyciu - rodzina, zus, praca, obowiazki, tesciowie, rodzice, dzieci, pogrzeby, zdrowie.
Wiec w partnerze chca miec oparcie, a nie kolejny problem i powod do stresu.
I strasznie mnie irytuje, ze jedziesz tak steretypem. Mowisz do mnie w liczbie mnogiej, ze "wy lecicie na chamow" ale ja na chamow nie lece wiec jak juz to pisz "inne kobiety" a nie ze "wy" bo ja do tej grupy nie naleze.
To samo z emocjami ponad logika. Jak sie ktos wkurzy owszem poleci emocja, ale nie bez przerwy, nie notorycznie jest wybierana emocja nad logike. To cecha roznych ludzi a nie tylko plci.
Rozne kobiety sa rozne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lipca 2018 o 23:18
@BlueAlien Słońce, a mojego kolegi NARZECZONA poleciała gdzieś tam do arabów się puszczać za hajs wiedząc, że jest w ciąży z kolegą i to na miesiąc przed ślubem, czy w takim razie ty też jesteś taką suk*? Raczej wątpię, bo takie są wyjątki. Tak samo z facetami którzy źle przyjmują szczerość, ok może jeśli będziemy dyskutować na temat pokolenia od rocznika 95 to spoko, tam już mężczyzną jest poniżej połowa i spoko, niby chłop, ale jak mu powiesz coś szczerego to aż mu rurki na dupie pójdą. Jednak MĘŻCZYŹNI szczerość sobie cenią. To, że ty byłaś w toksycznym związku to po prostu wynik twojego braku doświadczenia, byłaś z chłopkiem który miał wymagania, a nic z siebie nie dawał, zdarza się, ale takie związki się od razu kończy bo związek ma polegać na współpracy, ja robię coś dla ciebie bo lubię widzieć ciebie uśmiechniętą, a ty robisz coś dla mnie bo dla ciebie większym szczęściem jest to, że ja jestem szczęśliwy przy takiej kobiecie jak ty, generalnie właśnie na dawaniu sobie szczęścia polega związek. Więc jak masz faceta, to mu mów czego oczekujesz i zapytaj czego oczekuje on.
I serio przemyśl to, bo nikt nie będzie chciał ci dawać szczęścia nie przyjmując go od ciebie, to wtedy wychodzi to tak jak z twoim pseudo chłopakiem który od ciebie tylko wymagał, a nic nie dawał, tylko w drugą stronę. Inny kolega miał taką dziewczynę kiedyś, cały czas tylko domyśl się, zrób coś i zadbaj o mnie. W końcu był już naprawdę zmęczony i pojawiła się dziewczyna która zaczęła mu dawać to, czego jego dziewczyna mu nie dawała, po czym zerwał ówczesną dziewczyną, związał się z nową, a dzisiaj są bardzo szczęśliwym małżeństwem, aż miło na nich patrzeć.
@BlueAlien To mam nadzieję, że Ty nie lecisz na chociażby 70%towych chamów, choć bardziej miałem na myśli takich typów, co nie mają po prostu na pierwszym miejscu dobra kobiet i sa konsekwentni w działaniach, czyli tacy bliżej samca alpha ;D biologicznie takich kobiety wybierają (no większość na pewno, może Ty nie) i ja oraz inni faceci powinni to zrozumieć. Cały szkopuł w tym, aby złapać odpowiedni dystans pomiędzy chamem, a "piz*usiem", wtedy byłoby idealnie, lecz jest to sztuka, każdy zmierza w jedno z tych ekstremów ;/
@Antonipi no właśnie nielogiczność jest w kobietach piękna, nie wyśmiewaj tego ;P zrozum i szanuj
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2018 o 22:18
Co za dyrdymały. Ile razy moja ukochana żonka poszła w cholerę spać kiedy ja czytałem dziecku lisa witalisa przed snem. Chociaż przez cały dzień były obietnice na wieczór... :)
@bfgmatik niech pierwszy rzuci kamień ten kto twierdzi że kobiety nie manipulują seksem :)
Jeśli żona chodzi spać w takiej sytuacji to już wcześniej musiałeś spartolić swój "obowiązek małżeński".
No i zacznijcie się porządnie myć drogie panie!
I tańcz dokola niej jak bączek gdy wrocisz do domu po 10+ godzinach pracy to moze łaskawie obdaruje cie swoimi wdziekami.
Tu jest mowa o tym, że to kobieta tańczy jak bączek, żeby o wszystko zadbać i potknąć jedzenie pod nos mężczyźnie. TO co, kobieta może, a mężczyzna nie da rady? :)
* Jest mowa też o tym, że oboje pracują etat.
Można tez podzielić się po równo obowiązkami domowymi, jeżeli kobieta pracuje na etacie.
jak można przeczytać, autorka nie tylko przed sex'em pije drinki ...
Cały dzień to zazwyczaj jest niemożliwe bo są inne zajęcia zarówno dla Pań jak i Panów ale nawet jeśli mówimy o tym czasie który rzeczywiście spędzamy wspólnie to myślę że Panie częściowo same sobie zapracowały na takie traktowanie poprzez szukanie wymówek nawet w dni kiedy mężczyzna się stara i robi wszystko żeby było romantycznie. Po 5, 10, 15, 100 razie Panowie mają serdecznie dość starać się godzinami żeby na koniec było losowanie czy coś z tego jednak będzie bo zapytanie wprost i porozmawianie o problemie przekracza możliwości płci pięknej i to my mężczyźni mamy się domyślić czy one akurat w dany dzień mają ochotę.
Czyli to zwykły interes, handel? Ja daję komplementy, specjalne traktowanie i w zamian dostaję seks- zapracowałem, to mam.
Myślę, że mówienie komplementów może być łatwiejsze jeżeli chwile się pomyśli- można spojrzeć na drugą osobę i pomyśleć co ja w niej lubię, co ta osoba wczoraj/dzisiaj robiła. Jeżeli jest coś co mi się spodobało- wystarczy to powiedzieć, bez okazji, bez czekania na super chwile, kiedy to będzie brzmieć romantycznie. Taki zwykłe docenienie drugiej osoby, choćby za najmniejszą rzecz.
O, jak ty trzymasz widelec, to nikt tak go nie trzyma. :D
Chwilę *
Przepraszam za niepoprawną pisownie. :
Właśnie, jeśli facet oczekuje obiadu pod nos to znaczy że ktoś mu go podawał, sama go sobie wychowalas na nieroba, skoro pracujesz tak jak on to polowe obiadów w tygodniu on powinien ogarniać, jasne nie umie, wygodna opcja, zawsze może zabrać was na obiad poza domem lub coś zamówić, pracuje znaczy stać go. Przestańmy pokornie uslugiwac a potem zalic sie koleżankom, albo ci coś pasuje albo NIE, wtedy tego nie robisz a nie robisz ale w zanadrzu foch... PiszE to KOBIETA!
@rydlerek W punkt :D No i rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa.
ale jak to raz na tydzien?
Będzie i rzadziej ;p
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2018 o 8:42
Przepis na babkę kruchą. Weź dwa jajka i banana. Babkę na kolana. I dotąd się babkę rucha aż będzie krucha.
To ja mam koło Ciebie 12 godzin na paluszkach chodzić, nie daj Boże, nie robić nic, co choć trochę Ci uwiera, bo nie będziesz miała nastroju do seksu? Chyba Cię kobieto......!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2018 o 21:58
Kolejna niedoceniona w doopie smaku szuka. Żeby można było się o cokolwiek do męża przypierdo...ć.
Tylko że kobiety są takie, że jak zrobisz to wszystko co ona chce, to potem będzie chciała więcej, i będą teksty typu: "co zająłeś się dziećmi i pozmywałeś i co mam Ci od razu nogi rozkładać? " potem że "ta świece i winko, znowu ten wyświechtany numer", "obiad ugotowałeś ? to ma być obiad ? Ja tego nie zjem". też dobrze napisałaś że wymyśliłam seks w samochodzie a On się nie stara. Jak Ty wymyśliłaś to Ty się postaraj. a nie foch, "no nie domyślił się..." Walimy Wam komplementy, tylko że w dobie dzisiejszego feminizmu to "ale masz super d*pe" czy "st*je mi na twój widok" jest molestowaniem seksualnym.
To co napisałeś na końcu to są komplementy? Błagam. Poziom rynsztok. Jak Ci staje to oan to zobaczy/ poczuje, serio.
Właśnie taki jest z wami Panami problem. Jak się wam coś wprost powie to oburzenie i macie to kompletnie w dupie a potem narzekacie, że na pytanie o co chodzi odpowiadamy "domyśl się".
Bosze co za bełkot xDDDD
rozwiązanie tego problemu jest proste. Tenacious D nawet napisał dwuminutową instrukcję https://www.youtube.com/watch?v=goh0xpmNMLY
Heh, najpierw szukacie sobie typowego "macho", a później wymagacie żeby wynosił śmieci i zajmował się dziećmi. To tak nie działa szanowne panie.
@grescio
Szanowni panowie - przestancie wierzyć w te głupie stereotypy o wybieraniu macho.
Kobiety nie wybierają macho.
Po prostu nie ma innych facetów, niż macho. Więc nie mają zbytnio wyboru - albo macho, albo samotność i koty.
@BlueAlien Ale ja nie wierzę w stereotypy tylko piszę o tym co widzę. A widzę jacy faceci mają największe powodzenie u kobiet. Właśnie tacy, którzy mają "dobry bajer", lubią imprezy i dobrze się bawić. Mężczyźni, którzy są bardziej poukładani i "dorośli" są odrzucani. Zwykle dopiero po kilku latach małżeństwa kobieta przejrzy na oczy i wylewa swoje gorzkie żale jak w powyższym democie. Niestety, trzeba myśleć głową, a nie... I patrzeć trochę bardziej do przodu niż tylko najbliższy weekend. Pozdrawiam.
@grescio
Wiesz, przewaznie wszystko to wina tego, ze nie ma zlotego srodka.
Nie problem lubic imprezy w weekend a na codzien byc poukladany.
Najczesciej jednak albo jest poukladany, ze w weekend siedzi w domu, tego nie, tamtego nie... by tylko lezal, albo bral dodatkowe dyzury w pracy choc kase za zwykle ma nie mala, albo facet ktory lubi imprezy a dodatkowo jest typem awanturnika, zdradzacza i nie szanuje partnerki.
A mloda kobieta, ktora jest pelna zycia, energii, nie ma ochoty siedziec co weekend w domu. Wiec wybiera drugi typ. Nie bierze go dlatego, ze jest chamski... to tylko skutek uboczny.
I wychodzi jak wychodzi. Te dorosle juz sie wyszalaly, nie maja sil i energii, inna przemiana materii wiec imprezy juz ich nie kreca, lecz lezenie plackiem - i szukaja wtedy meza takiego "kapcia".
@BlueAlien właśnie sobie zaprzeczyłaś wiesz? Jeden post wyżej napisałaś, że wszyscy faceci to macho, a teraz piszesz coś innego. Zdecyduj się. I nie dymaj logiki bo aż zal patrzeć. To, że kobiety wybieraja pewnych siebie facetów to nie jest jakiś tam skutek uboczny spowodowany unikaniem nudy. To świadoma decyzja.
A tym postem który naskrobałas zmasakrowałas mase swoich wcześniejszych postów. "Te dorosle juz sie wyszalaly, nie maja sil i energii, inna przemiana materii wiec imprezy juz ich nie kreca, lecz lezenie plackiem - i szukaja wtedy meza takiego "kapcia"." Czyli chodzi tylko o emocje, dobra zabawę i dawanie d*py samcom alfa. A potem szukacie bety która będzie harować na was i wasze dzieci. Śiwtnie, że wreszcie sie przyznałaś. Chyba strzelę screena.
Ja pracuje, robię wszystko koło domu by było ładnie, gotuje obiady, siedzę z dzieckiem, sprzątam, robię zakupy, piorę. Powiedziałem, że nie będę prasował bo tego nie lubię po prostu mi nie wychodzi. Brzydki podobno nie jestem, sylwetka nie najgorsza (mięśnie widać) komplementy żonie mówię, adoruje. To co mam KR.WA jeszcze robić???? Jak ona zmęczona, dzisiaj nie, tak mi nierób, tak nie dotykaj.
@kartonowy łączę się z tobą w cierpieniu bo kurła czasem dramat.
@kartonowy @goff A nie kuleje u was sprawa łóżkowa? Kobiety były zawsze zadowolone, a teraz zaczęły unikać? Może tutaj jest coś nie tak.. niedpasowanie, czy coś. Probowaliście rozmawiać?
@kartonowy Obym był złym prorokiem, ale bedzie jeszcze gorzej. Miałem to samo.Teraz po iluś tam latach jej sie czasem zbiera na amory, a mi sie zwyczajnie nie chce. No cóż latka lecą, wygląd niestety też.... u obu stron... Teraz bo ona ma ochote, bo chce sobie ego poprawić? Mnie to po prostu przestało bawić ....
A teraz możecie minusować - na to też mam już wyebane..
@kartonowy
Trzeba przywołać @BlueAlien i ją spytać o poradę, jak taka męska szowinistyczna leniwa świnia jak Ty może przebłagać słowiańską księżniczkę zarabiającą 450 dolków brutto miesięcznie i z tego powodu uważającą siebie, zaraz po swojej waginie, za 9 cud świata (bo 8 cudem jest wagina).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2018 o 4:28
@kartonowy Niestety lub stety seks ma być przyjemny dla dwojga ludzi a niektórzy nie biorą go poważnie ze względu, ze sami nie czują potrzeby. Próbowałeś powiedzieć jej, że to coś ważnego dla Ciebie? Może to brzmieć absurdalnie ale ona może tego nie wiedzieć.
~Brzankaaa
Oczywiście,że rozmawialiśmy o tym nieraz i mówiłem, że to dla mnie ważne. Uważam, że gdy ludzie przestają się sexować to powoli zaczynają się od siebie oddalać.
~lithium222
Sprawy łóżkowe były super. Na jednym razie to rzadko się kończyło.
@kartonowy To cos musi być nie tak. jak cos jest miłe i przyjemne, to od tego nie uciekamy. To tak jak z cukierkami. Zatem jesteś pewien, ze było super? jesteś 100 % pewien, że dla niej było super? To, że nie kończyło sie na jednym razie to nie wyznacznik. W począkowym statium zauroczenia. zakochania jesteśmy skłonni na różne poświęcenia. Jak spada libido, to też musi być jakaś przyczyna.
Ja mam odwrotnie. Lubię grę wstępną, pieszczoty, miłosne droczenie się, ale żona jak tylko się rozpali to domaga się wręcz huraganowego seksu. Inna sprawa, że takie rzeczy jak przytulanie w ciągu dnia i mówienie czegoś miłego to jest normalna rzecz
Na litość, z jaką niedojdą ten facet się związał? Ma baba problem z mężem, to się z nim powinna dogadywać, a nie zmyślone listy na demoty wstawia.
@J_R To dość szeroki problem. Wiele kobiet go ma.
Nie rozumiem...Dlaczego nie można sprawy wyjaśnić między sobą ? Zawsze musi być jakiś list, fb czy inne "cuda" w to zaangażowane ? Odwróćmy trochę sytuację, bo tutaj jest mowa tylko o staraniach mężczyzny, a czy kobiety zawsze są takie zaangażowane ? Mi się wydaję, że często i głównie - to MY, faceci, musimy spełniać wszystkie oczekiwania, a wtedy może coś się "uda"...
uważam jak Jamachama.. dziwne babki narzekaja w postach zamiast samemu naprawiać. Seks to zabawa dwoch osob i rozmowa w oczy zmieni wszystko a nie narzekanie narzekanie lub zabawa domyśl sie...
Rutyny. Przy takiej kobiecie tez bym wolal pic browar przy telewizorze.
Ważniejsze od mężczyzny są pieniądze. Facet to tylko dodatek i to dziś zbędny do życia. Gdybym o tym wiedziała lata temu to bym postawiła na siebie a nie szukała jak wariatka faceta. Nie opłaca się dziś mieć faceta przy sobie. Ważniejsza jest samodzielność i niezależność.
Aha bo wchodzenie w związek z drugą osobą ma się tylko i wyłącznie opłacać. Ciekawe podejście, bardzo pragmatyczne i egocentryczne. To samo można napisać w drugą stronę kobieta to spory i zbędny wydatek można się obejść bez niej.
A potem budzi się taka karierowiczka po 40 z marnymi szansami na dziecko i płacz łzy w poduszkę..... ale na pokaz silna niezależna kobieta sukcesu heheheheh
@goff nie kazda chce miec dziecko. A lepiej go nie miec niz miec z facetem-niedojdą.
Hahaha. Wina za rozkład związku leży po obu stronach. I prawie wszyscy komentujacy maja racje. Każdy jest inny. Ta pani pisząca o drinkowaniu przed sexem też ma rację. Każdy związek jest inny. Każdy inaczej próbuje rozwiązać swe problemy. Są i też panie i panowie manipulujący sexem w związku. Ale główna prawda jest to że niestety po tych 5-10-15 latach związku ludziom już się nie chce. Jesteśmy ze sobą bardziej z przyzwyczajenia, hipoteki czy trójki dzieci. Ludzie się zmieniają z czasem i niestety każda nawet największa miłość z czasem mija i co dalej ? Najlepszym rozwiązaniem jest to pobrać się z najlepszym przyjacielem (przyjaciółka) i kiedy chemia miłości się wypali przynajmniej jesteś z kimś kto cię będzie wspierał. Niestety większość małżeństw z 5-10-15 letnim stażem to jak dwa różne światy. Choć często bywa że to pole bitewne.
a teraz list od jej męża? chętnie poczytałbym jego wrażeń z życia z tą kobietą
Tak trudno jest powiedzieć czego się oczekuje? :D
A może by porozmawiała o tym z mężem?
Panowie! 99% z Was uważa, że ten demot to smęcenie baby. A co teraz robi każdy z Was? Smęci, czuje się urażony, wykorzystany bo " jak to, JA mam się starać"? Mam penisa mam władze a nie, że jeszcze kąpiel jej się należy. Narzekacie panowie, nie mniej niż my kobiety
Nie kompletnie nie o to chodzi. Bo staranie się nie pomaga ani trochę. Podkrecacie wtedy swoje wymagania jeszcze bardziej. O żadną władzę przez posiadanie penisa się tutaj nie rozchodzi. Władzę to byś chciała mieć ty a to co sugerujesz innym to tylko projekcja.
A może narzekamy bo oprócz narzekania w komentarzach nie piszemy listów DO INTERNETU, nie komentujemy na blogach Jasona Hunta ani Piotra C., nie robimy bloga o zapracowanym dniu matki (bo jest zapracowana ale na bloga ma czas), nie kręcimy vlogów, nie dajemy wywiadów do WYSOKICH OBCASÓW, Kobieta.onet.pl i innych takich. My po prostu pracujemy na wasze zachcianki i powoli szlag nas zaczyna trafiać, że za naszą ciężką pracę, harówę za granicą aby zbudować dom dla siebie i słowiańskiej księżniczki spotyka nas tylko soczysty har w twarz zieloną flegmą.
@Gats
piszecie listy do facetow, do kobiet, apele nie apele, ale na demoty malo kto to wrzuca, bo przeciez wrzuca sie to, co w złym swietle stawia kobiety.
Vlogi krecicie.
Wiesz i to jest najgorsze. Wybieracie sobie szmaciska, na któree trzeba harować,. Szlag was trafia, ale kij, potem w koncu nastepuje rozpad zwiazku.
Wizzecie sie ze skromna dziewczyna ktorej niewiele potrzeba, ale nauczeni przeszlscią traktujecie ją takby miała nie wiadomo jakie wymagania, buntujecie sie i nie dajeice nic z siebie.
Ona chce tylko ciepla, wsprawcia, milosci, szacunku i pomocy w obowiazkach, a wy, mimo ze na poprzednią wydawaliscie duzo kasy na drogie prezenty - dla nowej nie robicie nic. Ona sie zlosci, a wy ją wyzywacie od rozczeniowych ksiezniczek, ale nie zamierzacie sie zmienia,c, bo po co, w koncu "staranie sie nie pomaga, jest tylko gorzej"
Nie rozumiecie, ze gorzej było z poprzednią, a na nową działa w przeciwną stronę. Nie, wy interpretujecie wszystkie jednakowo.
@BlueAlein Co ty chrzanisz XDDD Ale jaja! O kim konkretnie ty piszesz? To historia twojego życia? To jakiś konkretny przypadek? Co ty bredzisz? Jaka kobieta? Jaki wybór szmat przez facetów? Jaka ułożona dziewczyna? Wymyślasz sobie jakieś urojone historyjki z pupy i twierdzisz, że własnie tak jest z wszystkimi facetami. Dokłądnie tak. Była jakas szmata i facet i ona go niszczyła, a on się związał potem z szara myszka i jej nie doceniał i bił kapciem. A obok latały smoki i gigantyczne motyle. Doktorze! Pacjentka spod siódemki znowu dostała szału.
Kurde, czasem zazdroszczę ludziom problemów. Ma atrakcyjnego faceta, widocznie jest dobrze sytuowany (bo nie żali się na to), a i tak największym jej problemem okazuje się być seks i to, że nie potrafi rozmawiać ze swoim księciem jak z człowiekiem.
Co do komplementów - dostajecie tak naprawdę tyle na ile zasługujecie. Z doświadczenia swojego i znajomych wiem, że większość kobiecych komplementów to albo wydmuszki (komplementowanie ubioru to niemal zawsze taka wydmuszka, bo na ubiór nie powinno się zwracać uwagi w pierwszej kolejności) albo są bardzo przykre (z królem wszystkich komplementów - dla singli "Jak taki miły chłopak jest dalej sam?" lub w wersji dla par "Nigdy bym się nie spodziewała po tobie, że będziesz miał taką super partnerkę"). Może jestem inny, ale mnie osobiście takie teksty bolały bardziej niż powiedzenie mi wprost, że np. jestem nieśmiały, nie mam jaj, nie wyglądam jak Gostling itp. Mało która kobieta potrafi komplementować czy zachowywać tradycyjnie kobieco i widzę coraz bardziej nastawienie, że "to przecież one mają być komplementowane, bo prawdziwy facet i tak jest pewny siebie".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2018 o 13:10
A może najlepiej to w ogóle wejść pod pantofel i robić wszystko co sobie księżniczka zapragnie. Z tym że nawet jeśli się robi te wszystkie rzeczy to kobiety potrafią mieć wtedy jeszcze mniejszą ochotę na seks i jeszcze powiedzą że jesteś dla nich za dobry. To nie jest dla nich atrakcyjne. I tak źle i tak nie dobrze.
Doczytałam do połowy i jedno mi zaświtało w głowie. Te kobiety są gwałcone, seks nie sprawia im przyjemności. Potem jeden z drugim zdziwiony, że dlaczego ich żony się zmieniły. A no dlatego, że być może żona go nienawidzi bo ją krzywdzi.
Drodzy panowie, jak opuścicie spodnie przed kobietą to dla niej to będzie żałosne i libido przez to jej spadnie. Jak kobieta jest zmęczona to nie będzie miała ochoty na seks. To jest takie proste. Dziwne, że mężczyźni o tym nie wiedzą.
Jaki gwałt. Nigdzie nie jest napisane, że ten seks był wymuszony siłowo. Jest tylko napisane, że jest nie taki jakiego chciałaby autorka. To jest jawna nadinterpretacja z twojej strony.
dlatego kierujcie się do mężczyzny ciepłego, i cichego. nikt nie wie co w sobie on skrywa ,
Szok i niedowierzanie :)
Nawet mi Ciebie kobieto nie żal. Kolejna z serii co wzięła współczesnego "samca alfę", czyli bogaty (przepraszam, zaradny życiowo), którego wszystkie dookoła zazdroszczą, ale po za swoim czubkiem nosa już nic nie widzi, z tekstu wnioskuje, że w niczym ci nie pomaga. Tutaj dodam cytat z mojego innego komentarza, który pasuje; (...) Znam całą armię dziewczyn co jak dorwały "księcia z bajki", to obiadek pod nosem, po obiedzie posprząta, pozmywa, a w nocy loda zrobi, byle tylko jak najszybciej ślub dzieci, itd.(...), a potem płacz, tych dziewczyn, że przed ślubem było inaczej (chyba w tylko w głowie tej kobiety).
Nie wiem, może nie powinienem się wypowiadać, bo jestem nolifem bez związku dłuższego niż 3 miesiące, ale generalnie już od początku jeśli nie dzielisz się obowiązkami ze swoim partnerem, to zapomnij, że później to on się domyśli że ma coś robić w domu. Przynajmniej ja tak miałem w swoim rodzinnym domu, jak i akurat w tych przeszłych związkach, starałem się pomagać, nawet jeśli byłem tylko gościem w jej domu.
Jak mu nie dasz to pójdzie do takiej co mu tak da że już mu żona zbrzydnie.
Jeśli facet przy tobie komentuje inne, a tobie nie prawi komplementów to znaczy, że masz gównianego faceta i w sumie zniszczysz sobie życie.
Drogie Panie jak chcecie być adorowane wielbione i kochane ponad życie to nie trzymajcie się facetów tylko dlatego, że są, a pokażcie że wam też się coś od życia należy i kopnijcie takiego w dupe.
Jedna z drugą bierze się za byle frajera, trzyma się go tylko dlatego, że nie potrafi być sama, a potem są płacze, że jest nieszczęśliwa...
Kobieto, a czy wiesz, że jeśli facet haruje 8-10 godzin dziennie, by utrzymać rodzinę, to nie ma siły, bo Ci dogadzać przez cały dzień? Jeśli Twój facet uprawia z Tobą seks w sposób, który Ci nie odpowiada, powiedz mu o tym, zamiast informować pół Internetu.
Tja...bo faceci potrzebują rozmowy, żeby ogarnąć chociaż po sobie, umyć się, wyprać brudne gacie czy zadbać o obiad dla dzieci. Połowa z Was została tak wychowana, bo mamusie podstawiały wszystko pod nos.
Jeśli tylko jedna osoba w związku pracuje, to wydaje się zrozumiałe, że pracą drugiej osoby jest zajmowanie się domem (nie, to nie jest "siedzenie w domu"). Ale gdy obie osoby pracują, to wtedy dzielą się obowiązkami. Niestety w większości przypadków wygląda to tak, że kobieta pracuje na pełen etat i ogarnia wszystko w domu, a facet ma problem, bo musi coś zrobić poza etatem. Nie chce uogólniać, mam porównanie wśród znajomych i bliskich, i niestety ale na 10 facetów tylko 2-3 współdzieli obowiązki z partnerką. A potem gadanie, ze żona mi nie daje, że wiecznie zmęczona. Można by się było zastanowić czemu ciągle jest zmęczona (czy faktycznie czy kłamie, bo nie ma ani trochę ochoty na seks z tobą)
kolejne blogie p...dolenie.
Moja zajmuje sie domem, staram sie jak najmniej ja meczyc, zeby glowa nie bolala itd....a i tak jak ma dac to wielkie krwa halo...
Kolejna zawiedziona księżniczka ze swoim księciem z bajki. A swoją drogą ciekawe czy powiedziała co ją tak na prawdę boli w związku i w seksie? Ja np. wiem co lubi moja żona i czego wymaga a Ona wie co ja lubię. I z tego co się orientuje to raz ja jestem zadowolony, raz żona a wielokrotnie razem nie możemy wyjść z podziwu. Poza tym wszystko w normie.
wy faceci tak macie - zamiast wziasc sobie do serca te słowa i pomyśleć ze moze coś jest nie tak to odbieracie powyższy tekst od razu jako atak i oskarżacie o wszystko co złe kobiete w związku; to jest tekst o tym co sie czesto kobieta nie podoba; to co meżczyzną to już inna bajka; WYSLUCHUJMY SIE
Najlepsze jest to że panie maja wpajane przez lata w swoim gronie że seks jest tylko za coś
Drogie Panie, żeby był popyt na mężczyzn o których mowa w tekście - takich co zrobią coś więcej niż leżenie na kanapie, takich co zadbają itp to problemu by nie było :)
Tekst w sam raz na 3 tygodnie przed ślubem. Dzięki
27 lat miałem jak 1raz poszedłem z "babą" do łóżka.
W tym czasie kilka dziewczyn się o mnie pobiło, jedna wpadła w depresje i 2 lata chodziła po psychologach i mało nie popełniła samobójstwa. 25 lat miałem jak pierwszy raz miałem dziewczynę. Ja się pytam "baby" co zwami nie tak. Piszecie takie durnoty ze faceci nie myślą o niczym jak tylko żebyście swoje nóżki przed nami rozłożyły. Powaliło was totalnie? Nigdy nie miałem problemu z tym by laski za mną ganiały, ale to i wasze durne podejście do facetów sprawiły że miałem wasze zaczepki zwyczajnie w 4 literach i to właśnie sprawiło że nie chciałem z wami sypiać. Dziś mam 35 lat żonę i dziecko i nadal nie potrafię zrozumieć jakie siano macie w swoich pustakach że takie durnoty wam w nich się roją.
Pewnie jest wielu facetów dla których seks to cel życia, ja znam jednak wile takich kobiet które się tak zachowują i myślą. Zaręczam wam jednak że znam wielu facetów którzy zwyczajnie nie mają ochoty na seks ze swoimi kobietami i jak już dochodzi do takich zbliżeń chcą to szybko zakończyć - czemu - przez wasze pogięte wyimaginowane wymagania. Chcecie by faceci was wielbili rozpieszczali kupowali ciuchy perfumy biżuterie- ja się pytam kiedy jednak kiedy Wy wielkie HRABIANKI zrobiłyście coś dla swoich facetów, poza kupieniem im skarpetek na urodziny. Zajebiste podejście do związku. Blachary nic więcej.
Szanuje swoją kobietę dbam o nią rozpieszczam postawiłem dom za kasę którą sam zarobiłem, kupuje jej ciuchy, perfumy biżuterie i inne takie. Ale szlak mnie trafia jak wracam do domu siadam przy kompie po 11 h w pracy by żyło się nam lepiej,chce odpocząć, żona siedzi ogląda seriale albo jakieś inne "G" typu "Domo" sam się nie przytuli a po 10-15 min pretensje że nic nie robię tylko w kompie siedzę.
Rany boskie powaliło was do reszty i w "d" się wam poprzewracało.
żeby nie było 3 poprzednie dziewczyny z którymi byłem były jeszcze gorsze pod tym względem.
A potem się dziwicie że faceci mają was w "D"-ie
O rany, jak Ty chłopie z takim nastawieniem znalazłeś w ogóle kobietę?;)
@BlueAlien by powiedziała, że robisz dla kobiety za mało, że za mało dbasz i rozmawiasz, a tak w ogóle to jesteś leniwą szowinistyczną świnią która jak widać zasłużyła na takie traktowanie.
I że ta biżuteria i prezenty należą się jak psu kość, żadne poświęcenie - tak by powiedziała @BlueAlien
@szczery_mąż Dbanie o kobietę nie objawia sie w kupowaniu. Zapamiętajcie to raz zna zawsze.
kolejne narzekanie na zasadzie "nic nie powiem ale ma być tak jak chce"
polecam książkę " mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" myślący ludzie po tej książce spojrzą na partnera jego/jej oczyma
Ja to bym związał su..e, zaczął powoli i delikatnie pieścić, robić to bardzo subtelnie tylko dotykając dłonią, ustami a jakby już miała ochotę na sex to bym zostawił, poszedłbym posprzątać i ugotować.... następnie kazał jej zjeść i dodał że w nocy nie zaśnie..... Ty jesteś kreatorem ona nie musi mówić ale może krzyczeć...
Jak zwykle. Kobieta pokazuje, że coś jej nie pasuje, to "silna płeć" od razu w bulwers i hejt na kobiety. Bo jak to tak? WYMAGAĆ coś od nich? Przecież powinno im się do stóp padać, że łaskawie chodzą do pracy i zarabiają. Szkoda tylko, że nie widzą, że większość kobiet, jak to Wy nazywacie, też zapier***a do pracy. I często nie jest to siedzenie za biureczkiem i malowanie paznokci. Znam całą masę kobiet (sama do nich należę), które w pracy tak się natyrają, że później nie mają siły palcem ruszyć. Ale nie. Ma taka jedna z drugą wrócić do domu, naszykować obiad, podstawić chłopu pod nos, ogarnąć mieszkanie, zająć się dziećmi i na koniec być jeszcze wniebowzięta, jak on w końcu się znudzi nawalaniem w gry, piciem piwka albo oglądaniem tv i będzie mu się chciało pobzykać. Bo ON WRÓCIŁ Z PRACY KOBIETO. A ona pewnie cały dzień leżała i pachniała w pracy, a w przerwie od pachnięcia popijała drinki z parasolkami.
Tak na koniec: OGARNIJCIE SIĘ PANOWIE. My, kobiety, nie wymagamy jakichś kosmosów. Najczęściej, żebyście po prostu ogarniali wokół siebie i pomagali trochę w prowadzeniu domu. Wrzucenie brudnych gaci i skarpet do pralki, zrobienie sobie śniadania, pozmywanie po obiedzie czy umycie raz na jakiś czas podłogi chyba nie przekracza możliwości i sił takich rosłych, sprawnych samców alfa? A jeśli przekracza i narzekacie, że wasze kobiety mają czelność aż tyle od Was wymagać, a Wy biedni nie macie siły, to jesteście, za przeproszeniem, pi*dy, nie mężczyźni. Bo kobiety muszą mieć siłę. Chodzić do pracy, zajmować się domem i dziećmi i dawać d**y, jak najdzie Was ochota. Dziękuję za uwagę
Wiecie czym są pozapalane wszędzie w mieszkaniu świece? ZAGROŻENIEM POŻAROWYM
kolor oczu pasuje do krawata?
Ja nie mogę.... Kobiety są dziwne
Seksy w aucie?
Bzykać?
Te żony to byłe tinderówki z tych galeriowych profili wrzucanych co 2 tygodnie czy jak?
Mąż nie adoruje żonki a czy żonka adoruje męża? "Ładny krawat, wiesz, nie mam co na siebie włożyć" to nie jest adoracja;)
Widzę kometarze typu "obiecała mi, a poszła spać". Jak jej nie kręcisz, to ... no cóż...
po cholerę tyle pisać? żaden mężczyzna nie doczyta do końca. ja też
@jamachama
@Fraglessik
@J_R
@konradstru
BOZE XD
ROZZENIOWE SMECENIE
A z tekstu wynika, ze to faceci sa rozczeniowi. Nic nie robią, wracają z roboty, oczekuja ze zona z pracy wroci posprzata ogranie, poda jedzenie pod nos, wypachni sie, zalozy seksowna bielizne, zrobi lodzika, bedzie posluszną kurą domową i o, takiemu to pasuje, a on nie musi robić nic bo jego zadanie konczy sie na byciu i oddychaniu. A potem jak taka ma tego dosc, bo widac, ze sama sie stara a on nic, to co? ROZCZENIOWE SMECENIE!
Bo baba ma czelnosc miec jakies ale, zamiast podziwiac jasnie pana, zamiast sie cieszyc, ze w ogole ją chce to ona ma czelnosc miec jeszcze jakieś wymagania, zamiast spełniać JEGO wymagania!
Przeciez wiadomo, ze facet i jego potrzeby są wazniejsze niż jej!
"jeśli nieustannie strzelacie fochy, rzucacie teksty "domyśl się","
TO SA STEREOTYPY
Zadna kobieta nie jest tak głupia, by kazać sie domyślać.
Pozatym w tekscie widac wyraznie, ze one sie staraja - robią obiad, sprzataja, prasują, pracują tak by nie "leżeć i pachnieć". A facet wraca i gra w strzelanki. I DLATEGO kobiety marudzą. BO WY ZACHOWUJECIE SIE JAK LENIWE BYDŁO. TO PRZEZ WAS są takie jakie są, że boli je głowa, i wiele im sie nie podoba. A potem wy, zamiast zrozumieć, że to wasza wina, twierdzicie, ze jesteście chamami, bo kobiety marudzą. A marudzą przez was.
I najlepsza rada: schowajcie fochy. Innymy słowy - schowajcie dume do kieszeni, olejcie wasze potrzeby, nie marudźcie, że facet ma was gdzieś ale dalej spełniajcie jego zachcianki, wtedy świat bedzie piekniejszy!
Oczywiscie wiedziałam ze męskie bęcwały zaczną płakać w necie na złe kobiety. To było do przewidzenia.
Jak facet narzeka na podłe kobiety co to sie z dupy fochają i każą domyślać i inne wyssane z palca bzdety, że dużo wydają itp, to zaraz zbiegowisko się robi i panowie jeden przez drugiego "tak to prawda, baby takie są, dlatego jestem sam!" i obrabianie dupy kobietom jakie to one złe i niedobre.
Ale jak jest apel kierowany do panów, bo kobieta to nie maszyna i swoje potrzeby ma, i nie są to jakieś teksty typu "kupuj jej co tydzien droga bizuterie, zabieraj do drogiej restauracji" tylko zwykłe proste POMÓŻ W OBOWIĄZKACH to jak te leniwe wieprze komentują?
"NAJLEPIEJ! TAŃCZ KOŁO NIEJ JAK CI ZAGRA!"
Bo kufa pietolona madź pomoc w obowiązkach, nie łapanie bezczelnie za cyca a wsparcie, partnerstwo i wzajemny szacunek to zaraz dla współczesnych facetów "tanczenie" wokoło baby i "skakanie koło niej"
Co za czasy, ze NAJNORMALNIEJSZE zwykłe, codzienne, proste zachowanie, ktore powinno być normą, jest obecnie uznane za usługiwanie i skakanie, zaś, jeśli kobieta robi mezowi obiad, podstawia pod nos gdy ten wraca z pracy, mimo ze ona wcześniej sama była wpracy, podczas gdy on po powrocie poszedł grać, to kufa jest normą i obowiązkiem każdej kobiety!
Całe to wasze pisanie sprowadza się do jednego: Dla współczesnego faceta liczy się jedynie jego własna owłosiona dupa, by się nażreć, wybzykać, pograć w grę i mieć służącą która upierze, posprząta, ugotuje i której nie trzeba utrzymywać bo pracuje, a przy ewentualnym gówniaku z wpadki ona będzie zmieniać pieluchy i zarywać noc a nie on, i to ona zostanie z nim w weekend gdy on pójdzie do baru wyrywać panienki, bo specjalnie wezmie sobie wierzącą za żone, by wybaczała mu zdrady zwalając winę na szatana.
Absolutnie służąca nie ma prawa mieć wymagać co niego, bo on jej robi łaskę że z nią jest, bo przecież równie dobrze może być sam i mieszkać w syfie, wisi mu to, więc to ona powinna sie starać go przy sobie utrzymać.
Przy czym partnerstwo to zaraz ujma na honorze, pomoc kobiecie to słabość, a chamstwo zamiast szacunku to pokazanie dominacji nad nią, by się jej przypadkiem nie pomyślało, że ma prawo coś od niego chcieć.
Najlepiej, by jeszcze własno ustnie czyściła mu obuwie po bieganiu w parku.
O ile taki wieprz ruszy się z kanapy na bieganie zamiast leżeć przed tv żrąc chipsy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2018 o 21:22
@jamachama
@Fraglessik
@J_R
@konradstru
W doopę sobie wsadźcie związki. Albo pójdziecie po rozum do głowy albo będziecie sami. Macie ZA DOBRZE w życiu ale nadal wam źle.
Pieprzone pokolenie rozpieszczone przez rodziców które myśli, że wszystko im się nalezy, na nic nie trzeba zapracować, a każdy ma koło nich skakać i im usługiwać, a oni palcem nie kiwną, bo po co.
To nie jej wina, ze nie rozmawiała z facetem, ze on ma jej pomagać, bo to jest tak oczywiste, ze sam powinien wiedziec ze ma to robic, a nie ona ma mu jeszcze mowic.
Banda egoistów.
@johnyrabarbarowiec - Jeszcze uwaga. GADANIE NIC NIE DA, jeśli facet to tuman. Miałam kiedyś takiego, któremu sie mówiło na spokojnie, delikatnie, co sie nie podoba, a ten sie zaraz obrażał, że mam jakieś ale, i on sie zmieniać nie zamierza (ale chciał, bym ja sie zmieniła) i stwierdził tylko że marudzę i mam swoje uwagi na jego temat zachować dla siebie. Więc sory ale nie działa.
TAK WIEC DRODZY PANOWIE - waszą rade typu "rozmawiajcie, mówicie, nie każcie się domyślać" możecie sobie w doopę wsadzić.
@Antymonachomachia Bosze co? My o doopie ty o wietrze. To sie kupy nie trzyma. TO nie jest nasza natura - CHCEMY tych zmian! A nie, ze gadamy dla samego gadania.
@BlueAlien A mi się wydaje, że się jednak trzyma temat, który rozwinąłem ;) Tak, chcecie zmian, ale ciągle musi się coś dziać, czasem fajnie jak jest draka np. na demotach itd., prawda? Nie lubicie nudy, zbyt grzecznych chłopców, co Was nie zaskoczy, czy czasem nie wkurzy czymś... dlatego wolicie bardziej chamów, niż "pi*dusiów", oczywiście nie mówię, że 100% chamów, ale takich w 70% "chamów", choć to nie do końca dobre określenie. Oczywiście, że nie tylko gadacie, dla samego gadania, lecz częściowo tak ;) ja to rozumiem i tak jest, bo jest to piękna cecha u kobiet, choć niepojęta, emocjonalna, a nie logiczna.
@Antymonachomachia
Nie lubimy nudy, ale objawia sie to inaczej, niz klotniami i problemami z dupy.
Np dokuczanie sobie w formie zabawy.
Albo wspolne ciekawe spedzanie czasu, czy osobne spedzanie czasu od czasu do czasu.
A nie klotnie.
Ludzie maja za duzo problemow w zyciu - rodzina, zus, praca, obowiazki, tesciowie, rodzice, dzieci, pogrzeby, zdrowie.
Wiec w partnerze chca miec oparcie, a nie kolejny problem i powod do stresu.
I strasznie mnie irytuje, ze jedziesz tak steretypem. Mowisz do mnie w liczbie mnogiej, ze "wy lecicie na chamow" ale ja na chamow nie lece wiec jak juz to pisz "inne kobiety" a nie ze "wy" bo ja do tej grupy nie naleze.
To samo z emocjami ponad logika. Jak sie ktos wkurzy owszem poleci emocja, ale nie bez przerwy, nie notorycznie jest wybierana emocja nad logike. To cecha roznych ludzi a nie tylko plci.
Rozne kobiety sa rozne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2018 o 23:18
@BlueAlien Ale o co chodzi?
@BlueAlien Słońce, a mojego kolegi NARZECZONA poleciała gdzieś tam do arabów się puszczać za hajs wiedząc, że jest w ciąży z kolegą i to na miesiąc przed ślubem, czy w takim razie ty też jesteś taką suk*? Raczej wątpię, bo takie są wyjątki. Tak samo z facetami którzy źle przyjmują szczerość, ok może jeśli będziemy dyskutować na temat pokolenia od rocznika 95 to spoko, tam już mężczyzną jest poniżej połowa i spoko, niby chłop, ale jak mu powiesz coś szczerego to aż mu rurki na dupie pójdą. Jednak MĘŻCZYŹNI szczerość sobie cenią. To, że ty byłaś w toksycznym związku to po prostu wynik twojego braku doświadczenia, byłaś z chłopkiem który miał wymagania, a nic z siebie nie dawał, zdarza się, ale takie związki się od razu kończy bo związek ma polegać na współpracy, ja robię coś dla ciebie bo lubię widzieć ciebie uśmiechniętą, a ty robisz coś dla mnie bo dla ciebie większym szczęściem jest to, że ja jestem szczęśliwy przy takiej kobiecie jak ty, generalnie właśnie na dawaniu sobie szczęścia polega związek. Więc jak masz faceta, to mu mów czego oczekujesz i zapytaj czego oczekuje on.
I serio przemyśl to, bo nikt nie będzie chciał ci dawać szczęścia nie przyjmując go od ciebie, to wtedy wychodzi to tak jak z twoim pseudo chłopakiem który od ciebie tylko wymagał, a nic nie dawał, tylko w drugą stronę. Inny kolega miał taką dziewczynę kiedyś, cały czas tylko domyśl się, zrób coś i zadbaj o mnie. W końcu był już naprawdę zmęczony i pojawiła się dziewczyna która zaczęła mu dawać to, czego jego dziewczyna mu nie dawała, po czym zerwał ówczesną dziewczyną, związał się z nową, a dzisiaj są bardzo szczęśliwym małżeństwem, aż miło na nich patrzeć.
@BlueAlien "Rózne kobiety są różne" ===> "Wszyscy faceci sa tacy sami" XDDDDDDDDDDDD
@BlueAlien To mam nadzieję, że Ty nie lecisz na chociażby 70%towych chamów, choć bardziej miałem na myśli takich typów, co nie mają po prostu na pierwszym miejscu dobra kobiet i sa konsekwentni w działaniach, czyli tacy bliżej samca alpha ;D biologicznie takich kobiety wybierają (no większość na pewno, może Ty nie) i ja oraz inni faceci powinni to zrozumieć. Cały szkopuł w tym, aby złapać odpowiedni dystans pomiędzy chamem, a "piz*usiem", wtedy byłoby idealnie, lecz jest to sztuka, każdy zmierza w jedno z tych ekstremów ;/
@Antonipi no właśnie nielogiczność jest w kobietach piękna, nie wyśmiewaj tego ;P zrozum i szanuj
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2018 o 22:18
to działa w obie strony moje Panie
A po tym całym dniu wieczorem usłyszeć jakoś mam kiepski nastój. Jak komuś potrzebna seta niech zmieni partnera.