U mnie w Polsce też w cholerę jakichś pajunków jakich nie widziałem przez niespełna 50 lat u nas w kraju. Kupiłem dom kilka lat temu i to co tu chodzi na żadnych wiśniach, wakacjach czy wypadach w głuszę nie było kiedyś widywane.
Krzyżaki? Bosze, toż to pisklęta :E
Co? Przecież nie żyje.
Dziwny sedes.
Co to za gówno ?
U mnie w Polsce też w cholerę jakichś pajunków jakich nie widziałem przez niespełna 50 lat u nas w kraju. Kupiłem dom kilka lat temu i to co tu chodzi na żadnych wiśniach, wakacjach czy wypadach w głuszę nie było kiedyś widywane.
Krzyżaki? Bosze, toż to pisklęta :E