Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
588 593
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar MowcaMaszyn
+5 / 5

Dlatego zacząłem rozmawiać z maszynami i urządzeniami, zamiast z ludźmi... I wiesz, stęskniłem się za tą głupotą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TwójNick
0 / 2

I znowu o płaskoziemcach... :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+5 / 17

Próbowałeś przekonać pisiora, że państwo prawa jest ważne dla każdego obywatela, a niezależność sądów to nie jest abstrakcyjna zachcianka zgniłych elit?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hazik
+1 / 3

@pokos w Polsce nie istnieje żaden zapis,mówiący o tym,że jest to państwo prawa.Jest za to zapis mówiący,że "Polska jest państwem prawnym",a to różnica i to diabelska.W państwie prawa prawo jest wartością nadrzędną i nie podlega negocjacją,czy chociażby nie może być różnie interpretowane.W państwie prawnym stanowi jedynie część podjęcia decyzji.
I tu przykład dla ciebie,odnośnie sędziów,w państwie prawa sądy uznają jeden czyn tak samo i tyle.U nas np.sędzia może interpretować zdarzenie " na podstawie własnego doświadczenia życiowego",co nie ma nic wspólnego z prawem,bo jego doświadczenie nie powinno być częścią decyzji.Lub inny przykład,TK wydaje wyrok przegłosowaniem dwóch różnych interpretacji.W państwie prawa wyrok niejednomyślny by nie istniał,bo albo jedni za,albo drudzy przeciw,przyznali by się do nieznajomości prawa.A takie akcje jak SN i jego ogłoszenie skutkowało by pociągnięciem do odpowiedzialności,tak samo każdego posła,który złamał by etykę poselską,czy jakiekolwiek inne prawo.
I sędziowie ponoć przysięgają że ich wartością będzie prawo,więc jeśli uważasz,że sędzia stał się zawisły,to wypada go wywalić za złamanie konstytucji,a co się u nas dzieje?A no nic im nie robiono,czym dawano pozwolenie na łamanie własnej przysięgi i jednocześnie konstytucji.I jeszcze co do niezawisłości,nieuleganie opinii nawet innego sędziego to właśnie niezawisłość,więc sędziowie,którzy samowolnie zgłosili się do TK,czy SN właśnie ją udowodnili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
-2 / 4

@Jimmy_Waldemar_Resiak . W tej chwili sądy nie są jeszcze całkowicie zależne od Jaśnie Pana Naczelnika i jego pieska łańcuchowego nr 00. A co trzeba zmienić to już Pan Naczelnik wie doskonale i to zrobi, chyba że wcześniej kopnie w kalendarz, bo różne chodzą plotki o jego kondycji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
-1 / 3

@Jimmy_Waldemar_Resiak . Skąd mogłem przypuszczać, że pytasz poważnie? To że sądownictwo wymaga zmian to przyznają wszyscy od prawa do lewa, a najbardziej ci, którzy mieli tam jakąś sprawę. Ale PiS pod hasłem reform nie przeprowadza *żadnych* zmian zmierzających do poprawy sprawności czy jakości orzeczeń. Zmiany idą *wyłącznie* w jednym kierunku: całkowitego podporządkowania sądów władzy wykonawczej. Więc cokolwiek złego nie powiedzieć o sądach sprzed trzech lat, to teraz jest tylko gorzej. Pozostały wszystkie stare problemy a doszły nowe, o wiele gorsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 0

Przestańcie już atakować bluealien to już naprawdę przestaje być śmieszne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+5 / 15

To szczególnie dotyczy zwolenników PIS-u i PO, którzy ciągle kłócą się o to, która partia lepsza, mimo że obie są siebie warte i są jednym złem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NTFS
-2 / 2

A po co próbujesz przekonać drugą stronę? Jak masz racje to i tak lepiej na tym wyjdziesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B brudger
+11 / 11

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blacksmith21
-5 / 9

To tak jak przekonanie walczącego ateisty, że ateizm nie polega na obs*ywaniu wszystkiego co związane z wiarą a uszanowanie tego, że on nie wierzy a ta druga osoba jest wierząca. A tak na serio to odnosi się to też do wszystkich sytuacji zawartych w komentarzach wyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2018 o 12:11

avatar RomekC
+1 / 5

@blacksmith21 Czyli odbierasz prawo ateiście przekonywania innych do tego, że on ma rację - Bóg nie istnieje.
Ale dajesz prawo wierzącemu do przekonywania innych do tego, że on ma rację - Bóg istnieje, jest Miłością i powinni się do niego nawrócić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blacksmith21
0 / 0

@RomekC ja nie chcę przekonywać ateistów, że Bóg istnieje mam znajomych ateistów i im nie przeszkadza to, że Ja wierzę bo ich nie nakłaniam do tego, żeby wierzyli bo sami muszą do tego dojść. Oni jako ateiści nie dos*ywają "Twoja wiara jest głupia, taka czy owaka" o takie zachowanie mi chodziło w moim komentarzu.

@Wanderer88 Ja to wiem, Ty to wiesz ale osoby, które wiecznie szukają powodu by wywyższyć to, że brak wiary jest złotem A wiara jest g*wnem moim zdaniem są po prostu gnojami. Ja jako wierzący nie mam nic do ateistów jako ludzi póki nie mieszają mnie albo mojej wiary z g*wnem, szacunek dla ateistów mam jako ludzi bo uważam, że każdy, bez względu na to czy wierzy czy nie może być dobrym człowiekiem i czynić dobro kierując się właściwymi wartościami, które tak de facto nie są uzależnione od wiary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aarcticfrost
+3 / 3

@blacksmith21
Jak do tej pory, to ci "wierzący" wpieprzają się ze swoim bogiem w każdy aspekt życia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blacksmith21
-2 / 2

@Arcticfrost Polska to kraj z głęboko zakorzenioną wiarą katolicką więc nie spodziewaj się niczego innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@blacksmith21 "ja nie chcę przekonywać ateistów, że Bóg istnieje mam znajomych ateistów i im nie przeszkadza to..."
Super, że jesteś tak tolerancyjny i tak tolerancyjni są Twoi znajomi ateiści.
"Polska to kraj z głęboko zakorzenioną wiarą katolicką więc nie spodziewaj się niczego innego."
Jednak tolerujesz to, że inni wierzący narzucają wszystkim rzeczy wynikające z ich wiary. Np. religia w szkole. Choć właściwie ja nie mam nic przeciwko religii jako przedmiotowi. Chciałbym aby moje dzieci uczyły się o religiach i ich systemach filozoficznych, historii, społecznościach. W szkołach jest niestety katecheza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blacksmith21
-2 / 2

@RomekC To załóż kraj z głęboko zakorzenionym ateizmem gdzie będzie królowała nauka, podejrzewam, że non stop będzie defcon 1 i walki wewnątrz kraju jak za czasów Stanu wojennego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@blacksmith21 Nie zrozumiałeś mojego wpisu. Cóż...
"To załóż kraj z głęboko zakorzenionym ateizmem..."
Mam rozumieć, że popierasz indoktrynację religijną jeśli większość jest wyznawcami danej religii?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blacksmith21
0 / 0

@RomekC ja jestem za tym by było tak jak jest czyli by Ateiści żyli obok Katolików w jednym kraju i razem o Polskę walczyli bo i jedni i drudzy są polakami, ale jeśli ateistów tak boli, że my wierzący chodzimy do kościoła, że w dewizie Wojska Polskiego jest "Bóg, Honor Ojczyzna" i walczy się o wartości moralne typu "Nie zabijaj drugiego człowieka" to droga wolna ateiści mogą zrobić Ateist-out i założyć własny kraj bo podejrzewam, że o to wielu chodzi by był kraj wolny od katolików i innych religii ale przypominam, tak było za czasów komunizmu, brak religii i ludobójstwa wewnątrz państwa za to, że się nie zgadzało z polityką. Jesteśmy jednym narodem i powinniśmy żyć w zgodzie niezależnie od tego czy wierzymy czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@blacksmith21 Świadomie lub nieświadomie mieszasz dwie rzeczy. Albo celowo chcesz jedną podpiąć do drugiej.
"ja jestem za tym by było tak jak jest czyli by Ateiści żyli obok Katolików w jednym kraju i razem o Polskę walczyli bo i jedni i drudzy są polakami..."
To jest pierwsza rzecz. Każdy normalnie myślący się z tym zgodzi.
"...jeśli ateistów tak boli, że my wierzący chodzimy do kościoła..."
Nie. Ateistów, przynajmniej tych normalnych, to nie boli.
Ateistów boli mieszanie wiary do wielu dziedzin życia i narzucanie im wartości wynikających z przekonań Katolików. Na przykład religia w szkole, zakaz handlu w niektóre niedziele, modlitwy w sejmie, finansowanie Kościoła Katolickiego, itd.
Ja cenię wartości chrześcijańskie i dobro jakie przyszło na Świat dzięki pojawieniu się Chrystusa. Boli mnie jednak to, że KK wypacza Jego naukę. Gdyby Katolicy byli bardziej chrześcijańscy nie byłoby problemu.
Co zarzucam KK?
Przekręcanie nauki płynącej z Pisma Świętego. Podam tylko kilka przykładów.
- Zmiana 10 przykazań. Chodzi mi o usunięcie fragmentu "4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył..." (Wj 20:4-5).
- Okłamywanie ludzi, że kapłani są potrzebni w kontakcie z Bogiem - "5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek2, Chrystus Jezus" (1 Tm 2:5).
- Tworzenie świętych którzy mają funkcję taką jak bogowie w religiach politeistycznych.
Kolejnym zarzutem jest to, że KK nie prowadzi do rozwoju duchowego wiernych. Wystarczy mu aby wierni byli wierni - chodzili do kościoła, dawali na tacę, popierali polityczne poglądy KK. Przeciętny Katolik jest to człowiek, który żyje wiarą w niedzielę gdy idzie spełnić swój obowiązek uczestnictwa we mszy świętej. Jego postawa niewiele przekłada się na inne aspekty. Nie rozwija się duchowo np. przez czytanie Pisma Świętego, nie rozmawia się o Bogu na co dzień, itd. Podsumowując, KK idzie w ilość a nie jakość. Bardziej lub mniej świadomie toleruje mierność wiernych.
Kończę. Pazerność na kasę. Nauka Chrystusa zwracała uwagę żeby nie przywiązywać dużej wagi do rzeczy materialnych. Co robi Kościół? Buduje bogate sanktuaria, Rydzyk to świetny biznesmen, parafie na wsiach są przepiękne, gdy się odpowiednio zapłaci to poświęci nawet włazy kanalizacyjne,... - "«Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego. 25 Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego»." (Mk 10:24-25)
"...komunizmu, brak religii i ludobójstwa wewnątrz państwa za to, że się nie zgadzało z polityką."
Komunizm był swego rodzaju religią. Zastąpił on konkurencję z którą walczył. Nie, nie takiego państwa pragnę.
"Jesteśmy jednym narodem i powinniśmy żyć w zgodzie niezależnie od tego czy wierzymy czy nie."
I tym optymistycznym akcentem zakończmy dyskusję :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zdziwko_z_Bogdańca
0 / 0

@RomekC
O ile pamiętam, lekcje religii są nieobowiązkowe. Oczywiście w wiejskich społecznościach, dzieci nie chodzące na religie bywają uważane za odmieńców. Ale to dział w obie strony, bo na demotach młodociani ateiści agresywnie atakują wszystkich nawołujących do tolerancji religijnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Zdziwko_z_Bogdańca "...ja nie mam nic przeciwko religii jako przedmiotowi. Chciałbym aby moje dzieci uczyły się o religiach i ich systemach filozoficznych, historii, społecznościach. W szkołach jest niestety katecheza."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~katolik_1975
0 / 0

@RomekC Edukację religijną zakończyłaś zapewne na początku gimnazjum. Bowiem cytujesz dekalog w wersji dla podstawówki. Na egzaminie przed bierzmowaniem wymagano pełnego brzmienia przykazań. To co napisałeś o nie czynieniu obrazów i nie oddawaniu im czci boskiej, jest fragmentem pierwszego przykazania. Dlaczego tak ważna jest pełna treść tego przykazania? Napisano tam by nie czynić obrazów tego co na niebie, co na ziemi i pod ziemią. Pozornie oznacza to zakaz wydawania książek do biologii, medycyny, astronomii i geologii. Bo w tych podręcznikach są przecież zakazane w Biblii obrazy. Jednak żaden rozsądny człowiek nie oddaje Boskiej czci obrazom, co jest zakazane przez to przykazanie. Nawet pielgrzymujący katolicy nie idą do obrazu jasnogórskiego, tylko uczestniczą w rekolekcjach w drodze, kończących się na Jasnej Górze. Czy tak trudno to pojąć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zdziwko_z_Bogdańca
0 / 0

@RomekC
Zapraszam do Szkoły Podstawowej im Szalom Alejchem we Wrocławiu, ul Jastrzębia 18/20. Zapewniam, że twoje dziecko nie będzie tam czestniczyło w katolickiej katechezie. Hasło przewodnie tej placówki edukacyjnej to "W BEZPIECZNEJ SZKOLE ROZWIJAMY W DZIECIACH MĄDROŚĆ, SZACUNEK I WYOBRAŹNIĘ".
Oczywiście są szkoły, gdzie odbywają się lekcje etyki. Niestety udział w tych zajęciach nie jest szczególnie popularny. Ciekawe dlaczego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@katolik_1975 "Edukację religijną zakończyłaś zapewne na początku gimnazjum..."
Chodziłem do technikum. Fakt, że skończyłem w 90-tym.

"...Dlaczego tak ważna jest pełna treść tego przykazania? Napisano tam by nie czynić obrazów tego co na niebie, co na ziemi i pod ziemią. Pozornie oznacza to zakaz wydawania książek do biologii, medycyny, astronomii i geologii..."
Dziesięć przykazań zostało danych Izraelitom którzy wyszli z Egiptu. Zastanów się jak oni je rozumieli. I czy ówcześni Żydzi "pozornie" nie wydają książek do biologii, medycyny, astronomii i geologii.

"...Jednak żaden rozsądny człowiek nie oddaje Boskiej czci obrazom, co jest zakazane przez to przykazanie. Nawet pielgrzymujący katolicy nie idą do obrazu jasnogórskiego, tylko uczestniczą w rekolekcjach w drodze, kończących się na Jasnej Górze. Czy tak trudno to pojąć?"
Czy aby na pewno? Co się ze mną stanie jeśli udam się na Jasną Górę i sprofanuję obraz jasnogórski? Mogę się powołać na Ciebie? Będę się tłumaczył, że obraz nie jest święty, Katolicy go nie czczą, tylko jest symbolem. Nie zostanę oskarżony o obrazę uczuć religijnych? Wszak te uczucia są związane z samym Bogiem a nie obrazem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~katolik_1975
+1 / 1

@RomekC Przeczytaj jeszcze raz pełna treść 1 przykazania umieszczonego w Biblii. Są dwie wersje, różniące się minimalnie treścią. Jednak idea się powtarza. Nie wolno oddawać czci boskiej obrazom i innym dziełom rąk ludzkich. I tyle. Niestety ortodoksi nie potrafią czytać ze zrozumieniem, stad tak wiele nieporozumień.
Jeśli sprofanujesz obraz na Jasnej Górze, zostaniesz ukarany za próbę zniszczenie obiektu zabytkowego dużej wartości. A przy okazji zostanie też użyty paragraf o obrazie uczuć. A teraz zaproponuje ci byś pojechał do USA i spróbował oblać nieczystościami Statuę Wolności. Zanim policja zdąży cię aresztować i postawić przed sądem, tłum wkurzonych nowojorczyków solidnie cię pokiereszuje. Po prostu cywilizowany człowiek nie powinien obrażać cudzych symboli. Z tego powodu ja, katolik, nie czuje negatywnych emocji na widok Gwiazdy Dawida ani Półksiężyca. Również Durszlak - symbol ateistycznej religii Pastafarian nie stanowi dla mnie problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Zdziwko_z_Bogdańca "Zapraszam do Szkoły Podstawowej im Szalom Alejchem we Wrocławiu, ul Jastrzębia 18/20. Zapewniam, że twoje dziecko nie będzie tam czestniczyło w katolickiej katechezie..."
Bardzo dziękuję za zaproszenie. Nie skorzystam. Mieszkam w Krakowie, tak więc trochę nie po drodze. Jednak cieszy mnie to, że są takie szkoły. Zawsze uważałem Wrocław za nowoczesne miasto.
Odwróćmy sytuację. W szkołach są lekcje religii ale nauczycielami nie są księża, zakonnice czy osoby świeckie ale imamowie. I nauczają o Islamie a nie o Katolicyzmie. Oczywiście każdy ma prawo wypisać swoje dziecko z religii... ;-)

@katolik_1975 "...Nie wolno oddawać czci boskiej obrazom i innym dziełom rąk ludzkich..."
Ja to rozumiem. Taka jest teoria. A jak jest z praktyką?
Napisałeś wcześniej "Nawet pielgrzymujący katolicy nie idą do obrazu jasnogórskiego, tylko uczestniczą w rekolekcjach w drodze, kończących się na Jasnej Górze". Ciekawie wypadłaby ankieta gdyby zapytać uczestników takiej pielgrzymki "Dokąd idą?" Ja podejrzewam, że większość odpowiedziałaby, że pielgrzymuje do obrazu jasnogórskiego. Oczywiście to są moje przypuszczeni i rzeczywistość mogłaby okazać się zupełnie inna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~katolik_1975
0 / 0

@RomekC Dokąd idą? Na Jasną Górę. Podobnie jeśli w niedziele zapytasz wystrojonego stróża dokąd idzie, powie że do kościoła. Raczej niewielu odpowie, że idzie uczestniczyć we mszy.
Jedynie bardzo nieświadome osoby utożsamiają obraz z Bogiem. Te czasy mamy już raczej za sobą, choć pojawiło się wiele nowych "złotych cielców". Najczęściej można ich obejrzeć w telewizji. Nie tylko w programach rozrywkowych. Telewizja reżimowa również ma swoje bóstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@katolik_1975 "...pojawiło się wiele nowych "złotych cielców".
Tyle lat już minęło od wyjścia z Egiptu a ludzka natura się nie zmieniła :-?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zdziwko_z_Bogdańca
+1 / 1

@RomekC
Z tą szkołą i nowoczesnością trafiłeś cudownie. Tam akurat zajęcia religijne są obowiązkowe. To jest szkołą Żydowska ;E
Co nie zmienia faktu, że Wrocław faktycznie jest dość nowoczesny, różnorodny i nawet dość tolerancyjny. Na przykład w demonstracjach popierających wolne sądy bierze udział spora liczba katolików, bywa na nich nawet jeden ksiądz.
Piszesz też o imamach. Wyobraź sobie, że nie miałbym nic przeciwko dobrowolnym lekcjom z zakresu Islamu. Stawiam tylko jeden drobny warunek. Aby to był islam suficki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Zdziwko_z_Bogdańca "Piszesz też o imamach. Wyobraź sobie, że nie miałbym nic przeciwko dobrowolnym lekcjom z zakresu Islamu. Stawiam tylko jeden drobny warunek. Aby to był islam suficki."
Nie chodzi mi o to co jest nauczane ale jak. Ja chciałbym aby moje córki, i wszyscy uczniowie, poznały podstawy 5 najważniejszych religii. Jednak chciałbym aby osoba ucząca o tych religiach była obiektywna, czyli nie faworyzowała żadnej z nich.
Co to jest "islam suficki"? Nie ma czegoś takiego. Nikt tego nie naucza. Od dawna raczej Islam neguje sufizm. Ale mogę się mylić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zdziwko_z_Bogdańca
0 / 0

@RomekC
Skoro chcesz by twoje dzieci poznały wszystkie ważniejsze religie świata, sam musisz im pokazać te religie. W sumie "religia" jest najmniej przydatnym przedmiotem w szkole i najbardziej ignorowanym przez dzieci. Nie dostrzegam jej szkodliwego wpływu na umysł dorastającego dziecka. Nie widzę też szczególnych korzyści, bo wartości wynosi się z wychowania w domu. Patologia zwykle pozostaje patologią, a dzieci dobrze wychowane po okresie buntu zwykle ustatkowują się. Szkolną katecheza porównałbym raczej do nauki przyśpiewek i tańców ludowych. Kontynuuje ona pewną tradycję i to wszystko.
Sufizm nadal istnieje, chociaż w bogatych, ortodoksyjnych krajach arabskich jest prześladowany. Jednak masz rację, nie ma spójnego "islamu sufickiego". Jego przedstawiciele wywodzą się zarówno spośród szyitów jak i spośród sunnitów. Startując z odmiennych doktryn, dochodzą oni jednak do podobnych wniosków. Są przeciwni przemocy i koncentrują się na głębokich przeżyciach religijnych. Oczywiście takie podejście jest trudne do przyjęcia dla przeciętnego Araba z pustyni. Tak samo przeciętny Polak wybiera rydzykokatolicyzm jako najprostszy i nie wymagający myślenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Zdziwko_z_Bogdańca "Skoro chcesz by twoje dzieci poznały wszystkie ważniejsze religie świata, sam musisz im pokazać te religie."
Bardzo Ci dziękuję za zaufanie. Z wykształcenia jestem metalurgiem po AGH. Mało wiem na temat religii. Na pewno nie na tyle aby o nich uczyć.

"W sumie "religia" jest najmniej przydatnym przedmiotem w szkole i najbardziej ignorowanym przez dzieci..."
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Choć nie wiem czy w moim przypadku muzyka nie była także bezużytecznym przedmiotem.

"Nie dostrzegam jej szkodliwego wpływu na umysł dorastającego dziecka. Nie widzę też szczególnych korzyści, bo wartości wynosi się z wychowania w domu..."
Trochę sobie zaprzeczasz. Bo albo religia ma duży, np. szkodliwy wpływ albo wychowanie w domu jest ważniejsze.
Mam koleżankę która jest bardzo nawrócona. Skończyła polonistyką a potem studia teologiczne. Uczyła religii w szkole podstawowej. Rzuciła to bo stwierdziła, że to bez sensu. Doszła do tego samego zdania co Ty - "wartości wynosi się z wychowania w domu".

"Sufizm [...] takie podejście jest trudne do przyjęcia dla przeciętnego Araba z pustyni. Tak samo przeciętny Polak wybiera rydzykokatolicyzm jako najprostszy i nie wymagający myślenia."
Bardzo dobre porównanie. Sufizm odpowiada mistycyzmowi w Chrześcijaństwie. W jakich szkołach się o tym naucza? Kto o tym wie?

Cieszę się, że zaczynamy dochodzić do wspólnych zdań :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zdziwko_z_Bogdańca
+1 / 1

@RomekC
Chyba wcześniej źle mnie zrozumiałeś. Szkodliwy jest rydzykizm i inne formy religijnego radykalizmu. Sama religia nie jest szczególnie szkodliwa. Zasady wpojone w domu rodzinnym najbardziej wpływają na młodego człowieka. Nie słowa, tylko czyny, które dziecko może naśladować. Jeśli rodzice są katolikami i postępują zgodnie ze swoją religią, Dzieci maja dużą szansę wyrosnąć na przyzwoitych ludzi. Rodzice agnostycy lub ateiści, wychowujący swe dzieci w poszanowaniu dla zasad, zwykle odnoszą podobny sukces, i religia w szkole tego nie zmieni. Natomiast ludzie których czyny są niezgodne z deklaracjami wychowują pokręcone, zagubione dzieci. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji pełnoletnich, samodzielnych już dzieci moich znajomych. Bo nastolatkowie wszyscy są zwariowani i zbuntowani. Z tego po prostu trzeba wyrosnąć.

A mistycyzmu chyba nie da się nauczyć. Można wskazać drogę, ale do tego niezbędne jest wcześniejsze zaangażowanie i świadomość religijna. Przeciętny człowiek zwyczajnie nie ma na to czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@Zdziwko_z_Bogdańca "Chyba wcześniej źle mnie zrozumiałeś."
Pewnie tak.

"Szkodliwy jest rydzykizm i inne formy religijnego radykalizmu..."
Całkowita zgoda.

"A mistycyzmu chyba nie da się nauczyć. Można wskazać drogę, ale do tego niezbędne jest wcześniejsze zaangażowanie i świadomość religijna. Przeciętny człowiek zwyczajnie nie ma na to czasu."
Dokładnie. Mistycyzmu nie można się nauczyć tak jak przedmiotów szkolnych. Mistycyzm do doświadczenie Boga. Sądzę jednak, że przeciętny człowiek mógłby znaleźć na to czas. Ale on ma inne priorytety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+5 / 5

Doświadczyłem, moim zdaniem, bardziej wkurzającej sytuacji. Mianowicie ktoś napisał coś głupiego, moim zdaniem, na fecebooku. Zacząłem się z nim spierać opierając się na logicznych argumentach. Dyskusja była dość długa i poświęciłem na nią sporo czasu. Po czym... mój adwersarz po prostu skasował swój wpis.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blacksmith21
+4 / 4

@RomekC Skończyły mu się argumenty więc skasował wpis.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

Może @preskot. Tylko jeśli nie były logiczne to dlaczego skasował wpis? Przecież sam siebie ośmieszyłem. Logiczne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~katolik_1975
0 / 0

@RomekC Swego czasu dyskutowałem tu w komentarzach z człowiekiem,który nie rozumiał Biblii i usiłował wykazać jej całkowitą nielogiczność. Tłumaczenie metaforyczności tekstu oraz do tego do kogo adresowana była ta księga, gdy powstawała tysiące lat temu, okazało się nieskuteczne,
W takich okolicznościach wykazałem, że mojemu rozmówcy brakuje wiedzy z zakresu fizyki. Dla niego, przy takim braku wiedzy, fizyka była nielogiczna, opierała się jedynie na zakuciu regułek. W rezultacie mój rozmówca śmiertelnie się na mnie obraził. Jakie wyciągniesz z tego wnioski?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@katolik_1975 Podaj link do dyskusji. Przeczytam ją i wyciągnę wnioski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~katolik_1975
0 / 0

@RomekC Minęło chyba pół roku od tamtej dyskusji, wiec go nie odnajdę. Nie piszę zresztą, że z mojej strony dyskusja była w pełni uczciwa. Zastosowałem w niej parę sztuczek erystycznych. Tym niemniej problem z obrażającymi się dyskutantami dotyczy obu stron.

Co ciekawe, rzadko się zdarza, by dyskutant powiedział:
- słuchaj używasz erystyki zamiast argumentów.
Szkoda, bo to podniosłoby poziom konwersacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@katolik_1975 Twój się obraził. Mój skasował wpis.
Nie sądzę aby miał powody się obrażać - kulturalnie dyskutujesz. Ale reakcja gdy brakuje argumentów jest różna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wiedźmin
+1 / 1

Paradoks... Przecież to nie jest dyskusja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L3834u
+2 / 2

Mądrzy ludzie nie frustrują się kłótniami z idiotami. Przede wszystkim mądrzy ludzie akceptują fakt, ze ktoś mze mieć odmienne zdanie i nie dać się przekonać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erniklb
+2 / 2

Ja czasem gadam sam do siebie bo lubie pogadać z kimś inteligentnym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem