9 trików dla leniwych, które sprawią, że na wakacje będziesz wyglądać lepiej (10 obrazków)
Odpowiednia postawa
Bardzo ważne jest, aby wiedzieć jakie są atuty naszego ciała. Na powyższym przykładzie widzimy, że ta sama osoba może wyglądać szczuplej w zależności od dobrze przybranej pozy. Po lewej stronie wygląda jak modelka, z płaskim brzuchem oraz krągłą pupą, na zdjęciu po prawej te atuty znikają i są zastąpione okrągłym brzuchem.
Sztuczka polega na tym, aby odpowiednio ustawić nogi i skręcić tułów. Jeśli ustawimy jedną nogą do przodu, a później nieco się skręcimy w bok, będziemy wyglądać na chudszych. Dodatkowo warto pamiętać o tym gdzie umieścić telefon. Zdjęcia z góry zawsze będą nas wydłużać i wyszczuplać. Fotografie z dołu – skracać, dodawać kilogramów. Z kolei trzymanie telefonu na wysokości klatki piersiowej będzie najlepiej oddawało to jak naprawdę wyglądamy.
Wybierz odpowiedni strój kąpielowy
Kolejną cenną radą dla nieco krąglejszych dziewczyn jest odpowiedni dobór stroju kąpielowego. Najlepsze okażą się stroje dwuczęściowe z majtkami z wysokim stanem lub jednoczęściowe z wycięciem na bokach – w ten sposób ciało optycznie wydaje się mniejsze. Osoby, które mają większy biust powinny pamiętać o tym, że góra od stroju musi go dobrze trzymać, ale warto też nieco odsłonić dekolt – stroje z wycięciem wysmuklają!
Zainwestuj w dobrą bieliznę
Jeśli chcesz nosić określony typ ubrań, ale masz wrażenie, że pewne obszary Twojego ciała są problematyczne, wystarczy, że zainwestujesz w bieliznę modelującą. Jednak nie spodziewaj się, że tanie majtki z wysokim stanem załatwią sprawę. Lepiej wydać większą sumę na dobrą bieliznę, która sprawi, że brzuch oraz fałdki znikną.
Opalaj się
Nie jest tajemnicą, że opalone nogi wyglądają bardziej atrakcyjnie i szczuplej. Korzystaj z lata i słońca – a jeśli wstydzisz się wyjść na ogródek lub miejską plażę w stroju kąpielowym – użyj dobrego samoopalacza. Nie zapominaj o odpowiednim nawilżeniu skóry – zdrowo wyglądająca skóra, będzie sprawiała wrażenie gładszych i szczuplejszych nóg.
Noś obcasy
Chyba każda kobieta wie, że nogi wyglądają na smuklejsze i dłuższe kiedy na stopie wylądują obcasy. Ten typ obuwia delikatnie podnosi pośladki i sprawia, że całe ciało wygląda na zgrabniejsze i bardziej kobiece.
Podkreśl talię
Nie bój się, że będziesz źle wyglądać lub że nie masz talii – każdy ją ma! Staraj się kupować ubrania, które nie będą dodawać Ci kilogramów i pokazywać Twoje atuty lub po prostu użyj paska, który Cię wyszczupli i zaznaczy talię.
Wybierz luźniejsze kroje
Odpowiednie ubrania naprawdę mogą zmienić wygląd Twojej sylwetki. Nie decyduj się na kupowanie ciuchów, które sprawią, że będziesz wyglądać na osobę grubszą – unikaj tych za małych lub za dużych. Zdecyduj się na sukienkę odsłaniającą łydki, lub luźniejsze bluzki odsłaniające ramiona.
UWAGA SUPER SZTUCZKA, dietetycy go nienawidzą.
Przestań piep**yć, głupoty że to geny, rusz dupsko i schudnij. Dziękuję dobranoc
@Taymishi Akurat dietetycy zalecają również ruch. a trenerzy personalni i inni eksperci od ruchu zalecają dietę. Chcesz mieć sześciopak (jako facet), albo zgrabny tyłek (jako kobieta), ew. odwrotnie (ja nie oceniam)? Stosuj samą dietę - będzie płaski. Stosuj same ćwiczenia - będize dobrze wyrzeźbiony, ale ukryty pod tłuszczem.
@~L3834u
Ruch to alternatywa w pewien sposób dla diety. Bo wszystko sprowadza się do deficytu kalorycznego :D
Lepsza rada - Schudnij!
Opalać się? Ktoś tu o czerniaku nie słyszał?
No i wychodzi się DO ogródka...
Ostatnia Pani jest piękna nawet gdy się garbi
Mogę się dostosowywać się nawet do 100 takich porad, ale to nie zmieni faktu, że i tak źle się czuję w swoim ciele i muszę popracować nad swoją sylwetką, bo samo kupowanie ubrań przyprawia mnie o nerwy z powodu dużej częstotliwości małych rozmiarówek, a skąpej ilości rozmiarów XL i wyżej. No i nie ma co się oszukiwać - wraz z nadwagą idą problemy zdrowotne, więc nie ma co się lenić i trza zadbać o siebie.
@Likeeaa dawaaaaj! Ćwiczyć, biegać, pływać, chodzić daleko i w żwawym tempie przynajmniej. I zdrowo jeść!
Jest taki moment w którym zmuszanie się do ruchu o cierpienie przechodzi w autentyczną satysfakcję i lepsze samopoczucie. I nie myślisz "oh kiedy ją wreszcie schudnę" tylko masz pewną satysfakcję że swojego ciała - bo jak robi półmaraton to nie może być takie złe! A jak komuś ciało wysportowane i silne się dalej nie podoba to jest głupi i się nie zna.
Do roboty!
W dupę sobie wsadźcie opalanie się. Byłam, jestem i będę blada - i właśnie dzięki temu moja skóra jest i będzie ZDROWA. Spalona słońcem skóra szybciej się starzeje, a do tego można nabawić się czerniaka. Dzięki, ale nie. Lubię swój alabastrowy, szlachecki odcień skóry. :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2018 o 23:15
@maggdalena18 jeśli pod Twoim profllem to prawda że masz 26 lat, to prawda.. to dziwne żeby skóra była chora i stara :P "alabastrony"? i dlaczego szlachecki? :P Moja mama już jest po 60tce, opalała się.. i wiesz? Nie ma czerniaka czy żadnego innego raka :P i nie wygląda na swoje lata (żeby było śmieszniej nie wiem nic o tym by stosowała kiedykolwiek jakieś kremy czy olejki do opalania z filtrami czy co tam one mają). Ciekawe czy mordkę malujesz kosmetykami i smarujesz się kremami, pudrami, podkładami... .to jest na bank zdrowe dla Twojej skóry ;)
@Pasqdnik82 Mniej więcej od 21 roku życia zanikają pewne włókna kolagenowe (tłumaczyła mi to specjalistka kiedyś, aczkolwiek było to 3 lata temu i mogę coś źle napisac, ale wniosek ten sam) i pojawiają się pierwsze zmarszczki. Jak byłam u tej pani właśnie, to zapytała mnie, ile mam lat. Powiedziałam, że 23 i pomyślałam "a co, tak staro wyglądam?"; a jej chodziło własnie o to, że nie mam ani 1 tej zmarszczki, która już powinnam mieć. Powiedziała, że jak będę robiła kilka rzeczy i nie będę się opalała, to jeszcze długo nie będę ich miała, a na starość też zdecydowanie mniej.
Co do czerniaka: mam sporo znamion i wiesz, wolę nie ryzykować swojego zdrowia i życia.
Alabastrowy - dzięki, nie zauważyłam literówki.
A z tym szlacheckim, to zawsze śmieję się, że bladzi ludzie są szlacheckiego pochodzenia, a opaleni to plebs. Ale spokojnie, to tylko żarty z tłem historycznym. Bo widzisz: kiedyś wysoko urodzeni byli bladzi, a ich podwładni, którzy pracowali w polu, byli opaleni. Stąd ten żart. ;)
Jeśli odpowiednio dba się o skórę twarzy, dokładnie zmywa makijaż i nie kładzie 10 warstw kosmetyków, to nie szkodzi on skórze tak jak mity głoszą. Inaczej dermatolożki by się nie malowały. ;)
@maggdalena18 to się pewnie też nie śmiejesz bo i od tego mogą się zmarszczki porobić ;) Cóż mogę powiedzieć :) każdy robi jak uważa :) moja wybranka się opala.. lubi słońce.. a myślę, że cery i mogłaby jej pozazdrościć nie jedna 20kilku latka (ona ma 35lat)... A wracając do tego co napisałaś.. jeśli masz jakieś znamiona.. to ja się nie znam jak słońce na nie może wpływać i czy w ogóle.. i jakiego typy są te znamiona.. pewnie się dowiadywałaś
@Pasqdnik82 Śmieję się i to dużo ;) Ale są to zmarszczki innego typu, które świadczą o bogatej mimice i radosnym życiu, a nie o umieraniu. Cerę może mieć ładną, a co się w środku dzieje, to inna sprawa. Jak nagle przyjdzie pewien moment, to nie będzie tak kolorowo. Ale masz rację - każdy niech robi jak chce. ;)
Widocznie nie masz znamion, skoro się nie dowiadywałeś. Ja mam ich na tyle sporo, że było moim obowiązkiem zdobyć takie informacje. Co groźniejsze pousuwałam, ale uważać trzeba na wszystkie. Zwłaszcza na te duże i o nieregularnych kształtach.
Wiesz, słońce generalnie nie jest zdrowe. Jak ja jestem blada, to niewiele go potrzeba do wyprodukowania witaminy D. A widocznie mam na tyle mocne kości, że niczego nigdy nie miałam złamanego, chociaż przy 2 czy 3 przypadkach "powinnam" takiego złamania doznać.
Nie leniwych, tylko grubych. Nie każdy leń jest otyły
napisala zakompleksiona dziunia
@smoczycaaaa ktoś tu chyba sam ma kompleksy i kilka kilo nadwagi. :D