Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
889 905
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R repolonizacja
+32 / 50

Brawo Węgry!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk00
+20 / 32

pamiętaj, że Węgrzy nie mieli Michnika, a grandziarza sorosa pogonili jak burą sukę. u nas ciągla na Czerskiej produkują tony antypolskoego jadu, a sosrosowa Fundacja Batorego sypie jurgieltem dla sprzedawczyków i folsdojczów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
-5 / 13

@sceptyk00 zaczynają też po woli delegalizować biedę. Czy to już komunizm czy jeszcze socjalizm?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xyzt
+12 / 18

Państwo inwestuje w Studentów aby mieć zysk z tego, po takim kierunku jaki zwrot będzie? żaden i dlatego wycofali kierunek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+9 / 19

"studiować możnie nie tylko po to aby mieć pracę - ale z czystej ciekawości tematu"
Kolega/koleżanka na utrzymaniu rodziców?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
-3 / 7

@RomekC Nie, raczej zdrowo myślący człowiek, który rozumie że edukacja jest wartością samą w sobie, która rozwija człowieka i daje mu dodatkowe informacje o świecie. Ale teraz większość ludzi chce wszystko przeliczać na pieniądze i gdyby płacili minimalną krajową za łupanie kamieni w jaskini to 80% społeczeństwa by na to ochoczo poszło i pozostało dożywotnio zdziczałymi analfabetami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-2 / 4

@DexterHollandRulez Ja także cenię sobie edukację jako wartość samą w sobie, która mnie rozwija i daje dodatkowe informacje o świecie. Np. teraz uczę się niemieckiego mimo, że zawodowo nie wykorzystuję i nie potrzebuję tego języka. To samo jest z ekonomią. Przesłuchałem na youtube cykl mikroekonomia a teraz przerabiam makro. Gdy to skończę biorę się raz religie świata.
Ale... studia kosztują i to sporo. Jeśli studiuję na uczelni państwowej nie ja za to płacę ale to nie znaczy, że to nie kosztuje. Państwo za to płaci i uważam, że nie powinno ono dotować kierunków które nie są potrzebne na rynku pracy.
Oczywiście jeśli kogoś stać aby samemu zapłacić za studiowani to jest to jego kasa i nic mi do tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
0 / 0

@RomekC Akurat uważam że jeżeli istnieje cokolwiek na co warto wydawać pieniądze 'publiczne' to jest to dostęp do dobrej jakości edukacji. I ma to pierwszeństwo przed wszystkim, może poza służbą zdrowia. A to czy to jest 'użyteczne' w przeliczeniu na pieniądze już mnie niewiele obchodzi. Edukowanie ludzi każdemu wychodzi na dobre, nawet osobom które same z tego nie korzystają, bo przynajmniej nie otaczają ich analfabeci i półidioci... albo przynajmniej mniej takiego elementu ich otacza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
0 / 0

@baniapfdq Mylnie zakładasz, że mnie cokolwiek obchodzi Gender Studies. Mi chodzi wyłącznie o precedens i o kombinowanie w kierunku utrudniania przez państwo dostępu do wiedzy i edukacji, zwłaszcza takiej, która się rządzącym wydaje nieużyteczna albo niewygodna. To prowadzi w prostej linii do sytuacji gdzie w ogóle kierunki są otwierane tymczasowo wg. tzw. 'potrzeb rynku' lub widzimisię rządzących, a chyba nie w takim kraju chcemy mieszkać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@DexterHollandRulez "Akurat uważam że jeżeli istnieje cokolwiek na co warto wydawać pieniądze 'publiczne' to jest to dostęp do dobrej jakości edukacji..."
Edukacja inżynierska jest kiepskiej jakości? Ekonomiczna? Językowa?

"A to czy to jest 'użyteczne' w przeliczeniu na pieniądze już mnie niewiele obchodzi."
Państwo wydać pieniądze na studia - dobrze. Państwo chcieć przez to zwiększyć PKB - nie istotne.

"Edukowanie ludzi każdemu wychodzi na dobre..."
Jasne. Można edukować ludzi w kierunkach inżynierskich, ekonomicznych, historycznych, językowych, itd.

"To prowadzi w prostej linii do sytuacji gdzie w ogóle kierunki są otwierane tymczasowo wg. tzw. 'potrzeb rynku' lub widzimisię rządzących, a chyba nie w takim kraju chcemy mieszkać"
Co jest złego w otwieraniu tymczasowym kierunków studiów wg. potrzeby rynku? Jeśli na rynku brakuje lekarzy, to chyba państwo powinno więcej ich kształcić. Brakuje programistów, niech otwiera kierunki informatyczne. Brakuje weterynarzy, wiech więcej będzie studiów weterynaryjnych.
Ja właśnie w takim kraju chcę mieszkać.
Nie wiem jak Ci to inaczej wytłumaczyć. Spróbuję.
Ty jako przeciętny przedstawiciel społeczeństwa, takie założenie zróbmy, chcesz kupować samochody, sprzęt RTV, mieć opiekę medyczną i chodzić na zajęcia sportowe.
Część osób w społeczeństwie zostaje inżynierami, część lekarzami a część idzie na AWF. Są też tacy którzy idą na gender studies, europeistykę i stosunki międzynarodowe. Co z tymi drugimi po ukończeniu nauki? Cieszysz się ponieważ "nie otaczają Cię analfabeci i półidioci". Super. Tylko Ty jako przeciętny przedstawiciel społeczeństwa musisz ich utrzymywać jeśli są bezrobotni lub korzystać z ich słabych usług jeśli się przekwalifikowali po studiach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2018 o 6:57

avatar DexterHollandRulez
0 / 0

@RomekC Ja nie oceniam czy jest dobra czy niedobra jakość, mówię jak być powinno. Państwo, do jasnej cholery, nie jest firmą. Jest tworem który wpływa na warunki życia milionów osób i ma z tego tytułu nieco inne obowiązki niż wyłącznie zysk policzalny w pieniądzu. I państwu nic do tego, w czym się można edukować, niech tym się zajmują uczelnie. Jak mają specjalistów z danych dziedzin i mają chętnych na studia to w czym problem?

Raz jeszcze mówię pozwalanie na sytuację gdzie państwo sobie zamyka i otwiera kierunki na własne widzimisię jest ZŁA. Teraz jako powód podają 'potrzeby rynku', potem będzie precedens i będą sobie podawać coś innego albo w ogóle nic. I będzie zamordyzm gdzie partia decyduje, czego wolno nauczać, a czego nie.

Mody na różne kierunki powstają w uzależnieniu od potrzeb rynku i to one regulują samoczynnie to na co jest najwięcej chętnych i ilu absolwentów wychodzi z uczelni co roku, nie widzę potrzeby żeby rząd maczał w tym brudne paluchy.

Ludzie po studiach rzadko kiedy są bezrobotni. A to że nie pracują 'w branży' o niczym nie świadczy, przekwalifikowany pracownik nie jest w niczym gorszy od niewykwalifikowanego, poza tym, jak już wykazywały gdzieś tu w komentarzach inne osoby, nie zawsze brak określonej 'branży' lub pracowanie w innej oznacza bezużyteczność takiego człowieka - patrz absolwenci socjologii czy filozofii szukani do korpo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

"...mówię jak być powinno. Państwo, do jasnej cholery, nie jest firmą. Jest tworem który wpływa na warunki życia milionów osób i ma z tego tytułu nieco inne obowiązki niż wyłącznie zysk policzalny w pieniądzu..."
To Twoje zdanie, że tak "być powinno". Oczywiście, że państwo ma więcej obowiązków niż tylko zysk. Min. taki aby na rynku znajdowały się osoby z wykształceniem na które jest zapotrzebowanie.

"I państwu nic do tego, w czym się można edukować, niech tym się zajmują uczelnie. Jak mają specjalistów z danych dziedzin i mają chętnych na studia to w czym problem?"
Jak to nic do tego? Kto płaci to wymaga. Ja jestem przeciwny państwu wydającemu pieniądze na edukację w kierunkach po których nie ma pracy tylko dlatego, że są chętni na te studia i uczelnie mają specjalistów.

"...Teraz jako powód podają 'potrzeby rynku', potem będzie precedens i będą sobie podawać coś innego albo w ogóle nic. I będzie zamordyzm gdzie partia decyduje, czego wolno nauczać, a czego nie."
Wybiegasz w przyszłość. Oczywiście jeśli partia w swoich decyzjach nie będzie się kierowała racjonalnymi przesłankami to szkodzi społeczeństwu.

"Mody na różne kierunki powstają w uzależnieniu od potrzeb rynku i to one regulują samoczynnie to na co jest najwięcej chętnych i ilu absolwentów wychodzi z uczelni co roku, nie widzę potrzeby żeby rząd maczał w tym brudne paluchy."
Moda nie kieruje się racjonalnymi przesłankami. Kiedyś modny był kierunek marketing, potem zarządzanie. Nagle uczelnie techniczne na różnych wydziałach otwierały takie kierunki. A ta samoregulacja, o której piszesz, wymaga czasu. Studia trwają 5 lat. I dopiero wtedy okazuje się, że nie ma pracy dla tylu marketingowców, "zarządców” czy ludziach po gerder studies.

"Ludzie po studiach rzadko kiedy są bezrobotni. A to że nie pracują 'w branży' o niczym nie świadczy, przekwalifikowany pracownik nie jest w niczym gorszy od niewykwalifikowanego..."
Poza tym, że ten niewykwalifikowany nic nie kosztował. A ten po studiach 5 lat na uczelni.

"...jak już wykazywały gdzieś tu w komentarzach inne osoby, nie zawsze brak określonej 'branży' lub pracowanie w innej oznacza bezużyteczność takiego człowieka - patrz absolwenci socjologii czy filozofii szukani do korpo."
Z tym się zgodzę. Jeśli są firmy na rynku, w tym przypadku korpo, którzy chętnie zatrudniają absolwentów po socjologii czy filozofii, to takie kierunki studiów należy finansować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ashanti1984
+11 / 13

A co to wogole jest?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kowallosu235
+8 / 28

Tępić dziwolągów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michaelel
-5 / 13

Takich jak ty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L3834u
+2 / 4

@maksiking9 Przede wszystkim większość ludzi idzie na filozofię albo w celu podjęcia pracy naukowej, ew. pisarskiej, albo mając inny konkretny plan. To nie jest tak, że ktoś się naczyta na Demotywatorach Pałolo Kołelo i stwierdza, że chce iść na filozofię, żeby zapuścić brodę, założyć prześcieradło, sikać po pijaku na ulicy, siedzieć w beczce i twierdzić, że jest cynikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 3

@maksiking9
uzasadnienie bylo ze nie ma zainteresowania absolwentami takich studiow,
i jak juz wspomnialem nie ma zaintresowania absolwentami filozofii, wiekszosc osob ktore pracuja po filozofii, ma albo pokonczony drugi kierunek albo pracuje tam gdzie wyksztalcenie nie jest potrzebne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Katotalib
-4 / 6

Dodajmy że piszą o tym nasz czas , wykop i wolność same opiniotwórcze media haha a zresztą nawet jeśli to prawda należało by zrobić coś podobnego w polsce czyli usunąć bezsensowne kierunki. Zaczął bym od ekonomi bo jak widać na demotywatorach ludzie nawet ułamkow i procentów nie znają a drugie historię bo większych durnot jak polscy historycy nie głoszą nawet angielscy se...le

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wujek_Ziutek
+8 / 10

Czas byś zaczął studiować prowokacjologię. Na razie jesteś na poziomie 5 klasy szkoły podstawowej, wiec kiepsko ci to wychodzi. Ale staraj się i studiuj. Może w końcu coś ci się uda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

"Zaczął bym od ekonomi bo jak widać na demotywatorach ludzie nawet ułamkow i procentów nie znają..."
1. Ułamki i procenty to działka matematyki a nie ekonomii.
2. Ludzie po ekonomii raczej znajdują pracę w bankach, firmach, są księgowymi, itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~katol_integralny
+1 / 5

A na tzw. katolickim KUL uczą gender studies, tfu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ry6rftf
0 / 8

jest zapotrzebowanie - absolwent może organizować protesty (płacone dla niego za uczestnictwo w nim) i głosić idee / problemy szkodliwe dla danego państwa i co zdrowych ludzi nie obchodzi
spektrum płci forsować, spraszać islam, oddzielne toalety dla każdej z płci których jest nieskończenie wiele, krzyczeć że jest rasizm homofobia, nierówne płace dyskryminacja i mikroagresje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~FircykWzalotach
+1 / 7

Lewakom się to nie spodoba xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Axel55
+3 / 9

O co chodzi z tymi "gender studies" ? Przez 4 lata klepią studentom w kółko że baby nie mają cycków a faceci fiutków ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~d2dd2dddd2
0 / 6

dowiedz sie. internet masz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~d2d22dddd
+1 / 5

Akurat to jest bez sensu argument. Wiekszosc studiow jest bezuzyteczna. Jesli gender jest uczone jako dyscyplina nauki o roznicach miedzy plciami i ich rolach w spoleczenstwie to jest tak samo malo uzyteczna jak teologia, filozofia czy inne polonistyki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
+5 / 11

Gender jest nieracjonalny z jakiegokolwiek punktu widzenia, więc dobrze, że choć jedni normalnie podchodzą do tematu. Przez najbliższe kilka lat będzie jazgot lewaków na Węgry, a potem ludzie będą masowo żałować, że w ich krajach nie ma tak jak tam, bo im lewactwo będzie już uszami wychodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk00
0 / 8

co ty bredzisz? jeżelu edukacja nie ma służyć rynkowi, to komu i czemu ma służyć? takim "profesorkom" jak Środzina, Gersdorfina, HGW? Bo o kuriozum profesora bez matury bydłoszewskiego nie ma co wspominać. Ale wtedy edukować się ZA SWOJE!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
-1 / 1

@sceptyk Ma służyć ludziom. Nie wiem jak Ty ale nie chcę żyć otoczony debilami i analfabetami. Chcę żeby osoba która ma zdolności i chęć żeby się czegoś nauczyć i w jakąś stronę wykształcić mogła to zrobić. Na wyedukowaniu jednostki X korzysta nie tylko sama jednostka X, ale też pozostałe osoby mające z nią do czynienia czy to zawodowo czy prywatnie. No ale rozumiem że myślenie w ten sposób przerasta większość użytkowników tej strony, dla których najważniejszy jest ich własny nos i natychmiastowa i oczywista korzyść lub jej brak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@DexterHollandRulez "Na wyedukowaniu jednostki X korzysta nie tylko sama jednostka X, ale też pozostałe osoby mające z nią do czynienia czy to zawodowo czy prywatnie."
Jeśli jednostka X ma wykształcenie Y po którym na rynku nie ma pracy to jest albo bezrobotna albo pracuje w zawodzie bez wyższych kwalifikacji. Jak zawodowo na tym korzystają pozostałe osoby?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
-1 / 1

@RomekC A tak korzystają że osoba po studiach posiada większą wiedzę o świecie, jest na tyle inteligentna i zdyscyplinowana że dała radę te studia skończyć. Poza tym osoby po pewnych kierunkach okołospołecznych jak filozofia, socjologia, etnologia itp teoretycznie są 'humanistami co to hehe może frytki do tego' a jakoś poszukuje się ich w korpo i różnych innych miejscach, mimo że rzekomo'po tym na rynku nie ma pracy'

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2018 o 17:34

avatar DexterHollandRulez
0 / 0

@RomekC Poza tym denerwuje mnie to że społeczeństwo chce oszczędzać na edukacji i z uporem godnym lepszej sprawy szuka 'nieprzyszłościowych kierunków' żeby na nich wieszać psy podczas gdy oszczędzono by pewnie 10 razy więcej pieniędzy gdyby np pozbyć się patologicznego 500+, usunąć bezużyteczną Straż Miejską, dobrać się porządnie do dupy skorumpowanym politykom i tak dalej i tak dalej. No ale nie, tematy zastępcze są zawsze w cenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomaszProblem
+5 / 9

No i słusznie. Absolutnie nie potrzebne dla społeczeństwa a wręcz szkodliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kompleksowy
0 / 0

@Pierdomenico - hejka :) Możesz wyjaśnić, jak to możliwe, że komentarz SXZ1 został oznaczony na głównej jako najlepszy, skoro ma obecnie (14:44 14.08.2018) -25(33)? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdomenico

@Kompleksowy hej :) Poniżej tego komentarza jest odpowiedź od Glaurung_Uluroki z niezłą liczbą plusów, więc pewnie jest tam z racji tego, że ten drugi to najlepsza riposta :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aberg
-2 / 2

A wiecie, że jak dziewczynka bawi się klockami, samochodzikami, wspina się na drzewo to jest to gender. Czyli według was taka dziewczynka to dziwoląg bo rodzice nie zakazują jej się bawić tym czym chce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donald Tusk
+1 / 1

@aberg
Umiesz tylko kłamać? Czy poprostu lubisz sobie tak podnieść humor....
Jak dziewczynka bawi się "dziewczęcymi" zabawkami to pewnie głupią jak but...
Może stwierdź jeszcze, że jak facet pisze romanse to jest gejem i ma kobiecy mózg.
wybierzesz sobie jedną cechę i potem dorysowujesz do niej wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem