@semy Dla kogoś ma. Znam pewna dziewczynę. Dla pana Fenga z Chin pewnie nie ma znaczenia. On dla niej też nie. Dla pewnego chłopa jest całym światem. Tu nie chodzi o to, że jesteś pieprzonym Dragonbornem i twoim przeznaczeniem jest uratowanie świata przed Wampirami i Smokami, a po drodze masz wygrać Wojnę Domową, wytłuc wszystkich bandytów i zombie i ratować dusze przed starożytnymi bogami. Tu chodzi własnie o tę jedna osobę. czasem rodzinę i przyjaciół. A świat niech się pi3przy. Nie o świat. Świat ma wszystkich w dupie. Myślisz, że znani ludzie są ważni? No Jonas Brothers chyba nie ma i co z tego? Są kolejni. Politycy? A bo co, jak Putin za kilkadziesiąt lat umrze, albo przejdzie an emeryturę to Rosja przestanie istnieć? Albo po Merkel Niemcy znikną? Znani ludzie są często bardziej samotni niż mniej znani. A ich ważność? Są wszystkim jako rola, ale mało dla kogo są ważni jako ludzie.
Ciężko nie obrażać nikogo, ale jeśli ktoś serio łapał się na takie teksty to jest niesamowicie naiwny.
To tak samo jak z kontaktem przez internet, łatwo jest napisać parę słów, w ten sposób mnóstwo osób napiszę Ci jak jesteś potrzebny i dlaczego warto żyć. A teraz zrób to samo w rzeczywistości, nagle nikt nie ma czasu (co jest wytłumaczalne, po co marnować czas na kogoś, kto tylko mówi jak wszystko jet beznadziejne).
Jeśli ktoś serio chcę pomóc takim osobą niech się z nimi spotka i pozna a nie wypisuję dobre myśli na moście samobójców, to będzie dopiero coś wartego uwagi i angażowanie się w pomóc innym. A no tak, zapomniałem, wtedy nie ma rozgłosu, a efekt więc nikt tego nie zrobi.
Trzeba być mega naiwnym aby uwierzyć w te hasło że "twoje życie ma znaczenie" Ma tyle znaczenia co o tamta mrówka idąca po polu.
@semy Dla kogoś ma. Znam pewna dziewczynę. Dla pana Fenga z Chin pewnie nie ma znaczenia. On dla niej też nie. Dla pewnego chłopa jest całym światem. Tu nie chodzi o to, że jesteś pieprzonym Dragonbornem i twoim przeznaczeniem jest uratowanie świata przed Wampirami i Smokami, a po drodze masz wygrać Wojnę Domową, wytłuc wszystkich bandytów i zombie i ratować dusze przed starożytnymi bogami. Tu chodzi własnie o tę jedna osobę. czasem rodzinę i przyjaciół. A świat niech się pi3przy. Nie o świat. Świat ma wszystkich w dupie. Myślisz, że znani ludzie są ważni? No Jonas Brothers chyba nie ma i co z tego? Są kolejni. Politycy? A bo co, jak Putin za kilkadziesiąt lat umrze, albo przejdzie an emeryturę to Rosja przestanie istnieć? Albo po Merkel Niemcy znikną? Znani ludzie są często bardziej samotni niż mniej znani. A ich ważność? Są wszystkim jako rola, ale mało dla kogo są ważni jako ludzie.
W Japonii w miejscu ulubionym przez samobójców umieszczono plakaty, które miały ich zniechęcić i wzrosła liczba samobójstw
W Lesie Samobójców.
Ale bzdura
Ciężko nie obrażać nikogo, ale jeśli ktoś serio łapał się na takie teksty to jest niesamowicie naiwny.
To tak samo jak z kontaktem przez internet, łatwo jest napisać parę słów, w ten sposób mnóstwo osób napiszę Ci jak jesteś potrzebny i dlaczego warto żyć. A teraz zrób to samo w rzeczywistości, nagle nikt nie ma czasu (co jest wytłumaczalne, po co marnować czas na kogoś, kto tylko mówi jak wszystko jet beznadziejne).
Jeśli ktoś serio chcę pomóc takim osobą niech się z nimi spotka i pozna a nie wypisuję dobre myśli na moście samobójców, to będzie dopiero coś wartego uwagi i angażowanie się w pomóc innym. A no tak, zapomniałem, wtedy nie ma rozgłosu, a efekt więc nikt tego nie zrobi.
w Polsce dostałaby mandat za zaśmiecanie ...