Oba zdjecia zrobione sa jedno po drugim. Ja pierwszym stoja zgarbieni z wypietymi brzuchami, natomiast na drugim stoja wyprostowani i napięci. Ot i cala filizofia.
Nie mowie ze nie trenowali czy cos bo widac po drugim zdjeciu, ale zeby nie bylo nie jest to zdjecie "przed" i "po"
Wyglądam lepiej niż oni :D
Mamy 2018 i ktoś jeszcze siedzi na demotach?
@kamilego96 Nawet nie wiesz jak się można nudzić w pracy...
Oba zdjecia zrobione sa jedno po drugim. Ja pierwszym stoja zgarbieni z wypietymi brzuchami, natomiast na drugim stoja wyprostowani i napięci. Ot i cala filizofia.
Nie mowie ze nie trenowali czy cos bo widac po drugim zdjeciu, ale zeby nie bylo nie jest to zdjecie "przed" i "po"
A przy okazji wynieśli gdzieś stolik (po lewej przy komodzie) i zamienili kanapę (po prawo) na kojec dla dziecka...
tak, wzięli, do perfekcji opanowali photoshopa
Na drugim zdjęciu widać kojec, wnioskuję więc że po prostu donosili ciążę i urodzili. Ot, cała tajemnica.
Fake. Na dole jest łóżeczko dziecięce a na górze już normalne;)
Z tyły jest jakiś bawik, łóżeczko dziecięce, czy coś takiego. Oni się nie wzięli tylko wnuk się urodził!