Żeby kobiety były w końcu kobietami a faceci facetami a nie odwrotnie. Rozumiesz wgl co oznacza że kobieta jest kobietą? Im większy kontrast do faceta tym kobieta jest bardziej kobieca. Dlatego kobiety mają długie włosy, chodzą w sukienkach i szpilkach a faceci zakładają garnitury, a nie odwrotnie.
Chyba została skrytykowana przez osobę nieświadomą tego że krój ubrania potrafi sprawić że kobieta wygląda jakby miała talię, albo jakby jej nie miała, miała szersze biodra albo węższe, miała większy biust, albo mniejszy. Niestety, przy występowaniu większych atutów i tak nie będzie zapewne w stanie nic kupić, bo odcięcie dekoltu będzie w połowie biustu, a spódnice u kobiet o szerszych biodrach stworzą wrażenie dolnej części ciała wielkości szafy pięciodrzwiowej.
Tylko czemu nikt się nie oburza modą która tworzy stroje w stylu uniseks, promuje koszule o prostych krojach i wysmuklanie sylwetki?
Czemu nikogo nie oburza moda na króciutkie koszulki w których dobrze jest tylko dziewczynom o konkretnym typie figury?
Dobrze kobieta prawi.
Kobieta ma być kobietą a mężczyzna mężczyzną i jak najbardziej powinni to podkreślać. Za dużo teraz babochłopów które nie wiadomo co sobą reprezentują. Jeżeli kobieta chce być facetem też dobrze tylko niech już będzie tym facetem do końca, a nie po pół roku jednak się rozmyśli i będzie trans byłą kobietą bo "jej wolno". No wolno, wiele rzeczy wolno także krytykować wygląd takich osób, szczególnie takich które chcą "pokazać" jakie to one są odmienne i jak to każdy ma je ślepo akceptować z tego powodu.
Oberwała, bo kobieta jest kobietą zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy nosi spódniczkę zamiast spodni... A nawet wtedy, kiedy nie ma biustu, co się niektórym paniom zdarza.
@jonaszewski czytałeś może mój komentarz na temat kroju ubrań? Banalnie proste jest krojem ubrań powiększyć, albo i dorobić kobiecie biust (bardzo to pomaga np. paniom po masektomi). Gorzej, jak trzeba ten biust ukryć, albo optycznie pomniejszyć.
Kobiece ubrania to jeden ze styl ubioru. Jakoś nikt się nie oburza na stroje androgeniczne, które pasują i do mężczyzny i do kobiety, albo na chłopięce, to czemu ludziom przeszkadza to, co podkreśla cechy nazywane "kobiecymi"?
Samo to, że też np. szpilki wcale nie są ani wygodne, ani zdrowe. Tym bardziej nie są wskazane (żeby już nie wspominać, że prędzej są zakazane) osobom z płaskostopiem. Na to takie osoby nie patrzą, bo przecież "szpilki są takie kobiece i seksowne, kobieta powinna tylko w szpilkach chodzić".
@Cascabel
Niedawno był tu demorywator, jak to się wszyscy obsranymi gaciami doszytymi w dekolcie zachwycali... Polecam zobaczyć, istny szał ciał z opisu. To tak w temacie kroi i piersi. :-)
@Cascabel To wcale nie takie proste, by "dorobić kobiecie biust"- wg mnie optycznie pomniejszyć np. poprzez krój czy kolor jest tak samo łatwo, jak powiększyć - w zależności od wielu czynników, z lepszym bądź gorszym skutkiem. Spory problem pojawia się np. w sytuacji, gdy ma się bluzkę czy sukienkę z dekoltem i mały biust, wówczas często nie można znaleźć ubrań, w których przy najdrobniejszym ruchu nie widać biustonosza, bo wszystkie kobiece stroje w małych rozmiarach są z wielkimi dekoltami, a przecież 25 letnia kobieta nie będzie nosiła ubrań dla dzieci/nastolatek. A jeśli nie ma w nich wielkiego dekoltu, to na wysokości biustu są tak obszerne, że wygląda się, jak w poduszce ze spuszczonym powietrzem. Także temat nie jest aż tak oczywisty - i kobiety z wielkim biustem, i z małym, mają podobne, z tym że odwrócone o 180 stopni, problemy z ubiorem.
@Yoannne Tu akurat mówiłam o tym, co wiem: sytuacji kobiet po mastektomii (moja babcia miała wielkie kompleksy i czegoś dla niej szukałyśmy).
Dlatego mówię, że prosto jest krojem ubrań dorobić biust - niestety, większość firm tego nie robi. Nie, nietypowa figura jest nieopłacalna - tak myśli wiele sieciówek. A firmy, które przewidują figurę nietypową są po prostu dużo droższe.
Przy optycznym pomniejszaniu jest ten problem, że im bardziej zasłonisz, tym on wydaje się większy. Niestety.
Na pewno identyczne są ich problemy z zakupem stanika
@olmajti żeby nie było, że nie masz kolegów. MM była jest uważana za "kobiecość" można z tym się zgadzać lub nie. jeżeli chodzi o ladnosc to są kobiety ładniejsze, jeżeli chodzi o dawanie, to są co dają za nic. przykładów adwersarza kobiecego( bo przecież nie adwersarzki) to oprócz Teresy nie znam. a MM choć umarła prawie nim się urodziłem to znam. trochę jeden tor zboczył z meritum...
Powinna dostać nagrodę a nie nagrane. Kobieta to ma być kobietą a facet to facet. Jeszcze mogła by wpłynąć żeby w ich sklepach zaczęły pojawiać się normalne męskie rzeczy a nie pedalskie rurki których normalny facet nie jest w stanie założyć wyżej niż na łydki. W tym cały bur** to normalny mężczyźni mogą się żuć dyskryminowani bo próba znalezienia stroju w dzisiejszych sklepach to czasem Mission Imposible.
Nie zauważyłem, by kobiety miały jakiś zakaz noszenia spódniczek, ubierania się bardzo kobiecego, bądź też takowego zachowania. Ale kobiety wiedza, że jeśli będą się tak zachowywać, mężczyźni będą je traktować jak... kobiety. Z szacunkiem, ale i pobłażliwością, lekkim dystansem, może nawet uśmieszkiem na twarzy. Tak jak to bywało drzewiej. Ten bunt kobiet miał miejsce ponad 100 lat temu. Czy to dobrze czy źle to inna sprawa. Kobiety same wybrały swój los. Musza teraz być tak samo twarde jak mężczyźni, zachowywać się jak oni, mieć mocne nerwy, twardą głowę. A, że kobietom to nie zawsze wychodzi, co jest oczywistą oczywistością, więc podejrzewam, że stąd jest ta irytacja.
@dncx Od kiedy szacunek idzie w parze z pobłażliwością i głupkowatymi uśmieszkami? - bo generalnie jako takie te "uśmieszki na twarzy" odbierają kobiety. Właśnie to tak wkurza - gdy mężczyźni twierdzą, że mają do kobiety szacunek, a prawda jest taka, że go jej nie okazują. Albo, jak w tym przypadku, że jeśli będą się kobieco ubierały, to łaskawie zyskają "szacunek" i jego brak jednocześnie. Co ja piszę - w ogóle to wkurza, gdy człowiek twierdzi, że szanuje innego człowieka, a swoimi wywodami temu przeczy.
"Kobiety same wybrały swój los." - przywodzi mi to na myśl jedną z technik neutralizacji autorstwa Sykesa i Matzy.
Kobieta może ubierać się i czesać jak chce, ma budowę, jaką dał jej los i to nie jej zasługa ani wina, ale w kampanii każdy zachęca do czego chce, i jeżeli taki jest według pani Kapłan sposób na bycie atrakcyjną, to może o tym śmiało mówić. Ona nikogo do niczego nie zmusza, tylko używa danego wizerunku klienta do wypromowania swojej firmy, co robi każda osoba od marketingu. Ale oczywiście społeczeństwo się spina, bo "kto powiedział, że kobieta ma być kobieca" (no nikt, ale każdy ma prawo do swojego gustu), bo ten archetyp kobiety to zło, a już nowy model to geniusz.
Moja opinia jest taka - każdy niech będzie, jaki chce być i niech każdy może o tym powiedzieć, co myśli.
Byle nie robić makeupów level Azjatka!
Ale popieram, kierunek powinien być "jesteś gruba --> schudnij", a nie popieranie brzydoty i turpizmu
- i jeszcze specjalnie bebech na wierzch wywali, bo przecież teraz już nie wolno skrytykować bo NIETOLERANCJA!
Dlaczego dążenie do czegoś ładnego ma być złe?
Poza tym ta firma ma taką politykę, okey.
Jak ktoś nie chce, to jest zapewne inna firma, np. militarna, gdzie kobiety
będą miały zamiast spódniczek bojówki, zamiast długich rozpuszczonych to spięte w kucyk lub krótkie włosy (i też będą super wyglądały). Dla każdego coś miłego.
Gdzie są źródła jak ich potrzebuję...
a od kogo się oberwało? jakby co to mogę w ryj dać mogę.. a jej winko postawić
żeby kobiety były puszczalskie dla kariery jak Monroe
Żeby kobiety były w końcu kobietami a faceci facetami a nie odwrotnie. Rozumiesz wgl co oznacza że kobieta jest kobietą? Im większy kontrast do faceta tym kobieta jest bardziej kobieca. Dlatego kobiety mają długie włosy, chodzą w sukienkach i szpilkach a faceci zakładają garnitury, a nie odwrotnie.
@jankowalski6969
Dlaczego?
@bzikuski - Po to abyś miał pytanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2018 o 22:17
@jankowalski6969
Przekonałeś mnie.
no właśnie, dlaczego?
Chyba została skrytykowana przez osobę nieświadomą tego że krój ubrania potrafi sprawić że kobieta wygląda jakby miała talię, albo jakby jej nie miała, miała szersze biodra albo węższe, miała większy biust, albo mniejszy. Niestety, przy występowaniu większych atutów i tak nie będzie zapewne w stanie nic kupić, bo odcięcie dekoltu będzie w połowie biustu, a spódnice u kobiet o szerszych biodrach stworzą wrażenie dolnej części ciała wielkości szafy pięciodrzwiowej.
Tylko czemu nikt się nie oburza modą która tworzy stroje w stylu uniseks, promuje koszule o prostych krojach i wysmuklanie sylwetki?
Czemu nikogo nie oburza moda na króciutkie koszulki w których dobrze jest tylko dziewczynom o konkretnym typie figury?
Kobiet potrzebujemy więcej kobiecych kobiet
Dobrze kobieta prawi.
Kobieta ma być kobietą a mężczyzna mężczyzną i jak najbardziej powinni to podkreślać. Za dużo teraz babochłopów które nie wiadomo co sobą reprezentują. Jeżeli kobieta chce być facetem też dobrze tylko niech już będzie tym facetem do końca, a nie po pół roku jednak się rozmyśli i będzie trans byłą kobietą bo "jej wolno". No wolno, wiele rzeczy wolno także krytykować wygląd takich osób, szczególnie takich które chcą "pokazać" jakie to one są odmienne i jak to każdy ma je ślepo akceptować z tego powodu.
Oberwała, bo kobieta jest kobietą zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy nosi spódniczkę zamiast spodni... A nawet wtedy, kiedy nie ma biustu, co się niektórym paniom zdarza.
@jonaszewski czytałeś może mój komentarz na temat kroju ubrań? Banalnie proste jest krojem ubrań powiększyć, albo i dorobić kobiecie biust (bardzo to pomaga np. paniom po masektomi). Gorzej, jak trzeba ten biust ukryć, albo optycznie pomniejszyć.
Kobiece ubrania to jeden ze styl ubioru. Jakoś nikt się nie oburza na stroje androgeniczne, które pasują i do mężczyzny i do kobiety, albo na chłopięce, to czemu ludziom przeszkadza to, co podkreśla cechy nazywane "kobiecymi"?
@maszrum101
Samo to, że też np. szpilki wcale nie są ani wygodne, ani zdrowe. Tym bardziej nie są wskazane (żeby już nie wspominać, że prędzej są zakazane) osobom z płaskostopiem. Na to takie osoby nie patrzą, bo przecież "szpilki są takie kobiece i seksowne, kobieta powinna tylko w szpilkach chodzić".
@Cascabel
Niedawno był tu demorywator, jak to się wszyscy obsranymi gaciami doszytymi w dekolcie zachwycali... Polecam zobaczyć, istny szał ciał z opisu. To tak w temacie kroi i piersi. :-)
@Cascabel To wcale nie takie proste, by "dorobić kobiecie biust"- wg mnie optycznie pomniejszyć np. poprzez krój czy kolor jest tak samo łatwo, jak powiększyć - w zależności od wielu czynników, z lepszym bądź gorszym skutkiem. Spory problem pojawia się np. w sytuacji, gdy ma się bluzkę czy sukienkę z dekoltem i mały biust, wówczas często nie można znaleźć ubrań, w których przy najdrobniejszym ruchu nie widać biustonosza, bo wszystkie kobiece stroje w małych rozmiarach są z wielkimi dekoltami, a przecież 25 letnia kobieta nie będzie nosiła ubrań dla dzieci/nastolatek. A jeśli nie ma w nich wielkiego dekoltu, to na wysokości biustu są tak obszerne, że wygląda się, jak w poduszce ze spuszczonym powietrzem. Także temat nie jest aż tak oczywisty - i kobiety z wielkim biustem, i z małym, mają podobne, z tym że odwrócone o 180 stopni, problemy z ubiorem.
@Yoannne Tu akurat mówiłam o tym, co wiem: sytuacji kobiet po mastektomii (moja babcia miała wielkie kompleksy i czegoś dla niej szukałyśmy).
Dlatego mówię, że prosto jest krojem ubrań dorobić biust - niestety, większość firm tego nie robi. Nie, nietypowa figura jest nieopłacalna - tak myśli wiele sieciówek. A firmy, które przewidują figurę nietypową są po prostu dużo droższe.
Przy optycznym pomniejszaniu jest ten problem, że im bardziej zasłonisz, tym on wydaje się większy. Niestety.
Na pewno identyczne są ich problemy z zakupem stanika
Brawa dla Pani Moniki. Kobieta ma być kobietą
@olmajti żeby nie było, że nie masz kolegów. MM była jest uważana za "kobiecość" można z tym się zgadzać lub nie. jeżeli chodzi o ladnosc to są kobiety ładniejsze, jeżeli chodzi o dawanie, to są co dają za nic. przykładów adwersarza kobiecego( bo przecież nie adwersarzki) to oprócz Teresy nie znam. a MM choć umarła prawie nim się urodziłem to znam. trochę jeden tor zboczył z meritum...
Nawet powinni.
Powinna dostać nagrodę a nie nagrane. Kobieta to ma być kobietą a facet to facet. Jeszcze mogła by wpłynąć żeby w ich sklepach zaczęły pojawiać się normalne męskie rzeczy a nie pedalskie rurki których normalny facet nie jest w stanie założyć wyżej niż na łydki. W tym cały bur** to normalny mężczyźni mogą się żuć dyskryminowani bo próba znalezienia stroju w dzisiejszych sklepach to czasem Mission Imposible.
Nie zauważyłem, by kobiety miały jakiś zakaz noszenia spódniczek, ubierania się bardzo kobiecego, bądź też takowego zachowania. Ale kobiety wiedza, że jeśli będą się tak zachowywać, mężczyźni będą je traktować jak... kobiety. Z szacunkiem, ale i pobłażliwością, lekkim dystansem, może nawet uśmieszkiem na twarzy. Tak jak to bywało drzewiej. Ten bunt kobiet miał miejsce ponad 100 lat temu. Czy to dobrze czy źle to inna sprawa. Kobiety same wybrały swój los. Musza teraz być tak samo twarde jak mężczyźni, zachowywać się jak oni, mieć mocne nerwy, twardą głowę. A, że kobietom to nie zawsze wychodzi, co jest oczywistą oczywistością, więc podejrzewam, że stąd jest ta irytacja.
@dncx Od kiedy szacunek idzie w parze z pobłażliwością i głupkowatymi uśmieszkami? - bo generalnie jako takie te "uśmieszki na twarzy" odbierają kobiety. Właśnie to tak wkurza - gdy mężczyźni twierdzą, że mają do kobiety szacunek, a prawda jest taka, że go jej nie okazują. Albo, jak w tym przypadku, że jeśli będą się kobieco ubierały, to łaskawie zyskają "szacunek" i jego brak jednocześnie. Co ja piszę - w ogóle to wkurza, gdy człowiek twierdzi, że szanuje innego człowieka, a swoimi wywodami temu przeczy.
"Kobiety same wybrały swój los." - przywodzi mi to na myśl jedną z technik neutralizacji autorstwa Sykesa i Matzy.
dobrze gada, polać jej
Drodzy dyskutanci! Przecież tu mowa o spódnicach, a nie o wynalezieniu leku na raka.
Kobieta może ubierać się i czesać jak chce, ma budowę, jaką dał jej los i to nie jej zasługa ani wina, ale w kampanii każdy zachęca do czego chce, i jeżeli taki jest według pani Kapłan sposób na bycie atrakcyjną, to może o tym śmiało mówić. Ona nikogo do niczego nie zmusza, tylko używa danego wizerunku klienta do wypromowania swojej firmy, co robi każda osoba od marketingu. Ale oczywiście społeczeństwo się spina, bo "kto powiedział, że kobieta ma być kobieca" (no nikt, ale każdy ma prawo do swojego gustu), bo ten archetyp kobiety to zło, a już nowy model to geniusz.
Moja opinia jest taka - każdy niech będzie, jaki chce być i niech każdy może o tym powiedzieć, co myśli.
ojtamojtam - dobrze to powiedziała. Normalna kobieta. Zeby tylko za 36 lat nie mówiła że była nakłaniana i molestowana
Byle nie robić makeupów level Azjatka!
Ale popieram, kierunek powinien być "jesteś gruba --> schudnij", a nie popieranie brzydoty i turpizmu
- i jeszcze specjalnie bebech na wierzch wywali, bo przecież teraz już nie wolno skrytykować bo NIETOLERANCJA!
Dlaczego dążenie do czegoś ładnego ma być złe?
Poza tym ta firma ma taką politykę, okey.
Jak ktoś nie chce, to jest zapewne inna firma, np. militarna, gdzie kobiety
będą miały zamiast spódniczek bojówki, zamiast długich rozpuszczonych to spięte w kucyk lub krótkie włosy (i też będą super wyglądały). Dla każdego coś miłego.