"Jak poprawię z drugiej, to ku*wa spadniesz!" - nauczyciel nie wytrzymał
i posłał solidnego plaskacza uczniowi
Do zdarzenia doszło w Zespole Szkół Samochodowych i Budowlanych w Głogowie. Nauczyciel, który został nagrany, to 68-letni Jan R. szanowany i ceniony pedagog z blisko 40-letnim stażem. Choć zachowanie nauczyciela jest naganne, to wśród uczniów ma on więcej obrońców niż krytyków.
"Ten chłopak ciągle go prowokował i bardzo brzydko się do niego odnosił. Trudno coś takiego wytrzymać" - mówi jeden
z uczniów.
A Wy jak oceniacie zachowanie tego nauczyciela?
Jasne, jeden taki był co się nie dawał sprowokować, to dzieciątka zrobiły filmik jak mu kosz na głowę wsadzają i go kopią. Wtedy wszystko-wiedzący internauci pisali, że taki to się nie nadaje na nauczyciela i jakby to gnojkom wpierdziel spuścili. Teraz jak pan zrobił to co szanowni państwo postulowali to wielki ból tyłka bo "biedny chłopczyk".
Człowieku, oni mają prawie 18 lat, nie traktuj ich jak zwierzęta albo przedszkolaki które trzeba wytresować. Wku*wia mnie przy podobnych sytuacjach szukanie miliona powodów "czemu tak się stało?".
To jest pierd...ne bezstresowe wychowanie. Rodzice kupują dzieciam ifony ipady i chu... Wie co jeszcze i wlaza tym gowbiarzom w dupe. A nagradzaja za posprzatanie w pokoju albo za miłe słowo do rodzica. Gowniarze uczą się że jak zrovia coś dobrze to im się coś należy a jak nie zrobią nic to nic się nie stanie bo przecież klapsa nie można dać. Bardzo dobrze nauczyciel zrobił. Powiniem dostać duża podwyzke. Ale oczywiście zaraz napewno znajdzie się jakaś matka półka czy jakiś fanatyk mocherow i go wypierdziela z roboty
To jest brak wychowania. Dzieci spokojnie można wychować bez przemocy, ale do tego potrzeba trochę więcej wysiłku. Dlatego łatwiej albo używać przemocy, albo nie wychowywać. A z bezstresowym wychowaniem jedno i drugie ma tyle samo wspólnego.
@Sobotadyzio Rozumiem że tobie nie kupowali ifonów i ipadów? Za biedni czy co? Zapewniam cie że kogoś takiego kogo rodziców stać na te pierdołki stać i na adwokata żeby usadzić tego kolesia a i nawet ciebie tutaj z internetów porzeźbić za podrzeganie do popełnienia przestępstwa.
@adsgfasdfgsdfgsdf "za podrzeganie do popełnienia przestępstwa" ??! Ty w ogóle zrozumiałeś co on napisał? Już nawet ci nie wytknę ortografii. Czytałem twoje poprzednie komentarze i wiem, że do nauki czujesz się "zmuszany"
Myślałem, że jestem odosobnionym przypadkiem popierając tutaj nauczyciela, ale czytając komentarze cieszę się, że przynajmniej w społeczeństwie jest jeszcze normalność :)
Pozdrawiam nauczyciela.
Daro97 masz 100% racje , oczywiscie ze sie da wychowac dzieci bez przemocy zarowno slownej jak i fizycznej niestety wiekszosc rodzicow jest zdania, ze jak oni dostawali od swoich rodzicow i wyrosli niby na porzadnych ludzi ,to rowniez swoje dzieci tak powinni traktowac. Agresja rodzi agresje! Jeszcze inni za to uwazaja ze dziecko wychowa sie samo i nie trzeba mu poswiecac czasu ani wkladac w to pracy i wysilku , dlatego kupuja dziecku telefony , i rozne innego rodzaju zabawki a niestety dzieci najberdziej potrzebuja Rodzicow i poswiecenia im troche czasu codziennie!!! to jest dla nich najwazniejsze. Zrozumcie to wkoncu! Nic nie wynagrodzi dziecku braku uwagi i poswiecenia zadne telewizory, telefony i innego rodzaju gowna. Tylko dlatego wyrastaja na agresywne bachory ze rodzice im tego czasu i uwagi nie poswiecaja i nie pieprzcie ze jest inaczej tylko postarajcie sie to zmienic.
Znalezione w sieci. Mądre. Warto przeczytać.
"Gdy policjant chce się porozumieć ze swoim kolegą podczas pościgu, musi ustawić radio na ten sam kanał na którym odbiera jego kolega. Gdy Polak chce porozmawiać z Japończykiem, muszą to zrobić np. w języku esperanto (jest w ogóle ten język jeszcze?) albo j. angielskim. Aby było możliwe porozumienie między ludźmi, komunikaty muszą być zrozumiałe, a żeby tak było, powinny przepływać jednym kanałem.
Dziś chciałbym Państwu – w kontrowersyjny oczywiście sposób – naświetlić problem jaki dotyka ludzi w komunikacji między nimi, między nami. Żeby to w ciekawy sposób przedstawić, posłużę się jaskrawymi przykładami z życia, oczywiście! Kiedy np. Nauczyciel w szkole pracuje z dziećmi, ma do dyspozycji różne narzędzia. System kar i nagród to podstawowe narzędzie w postaci: ocen, dyplomów, nagród rzeczowych, uwag, upomnień, nagan itd. Aby była możliwość motywowania uczniów korzystając z tego systemu, nagroda powinna być dla ucznia wartościowa, a kara dotkliwa. Tylko w takim wypadku jest możliwość efektywnego oddziaływania na młodych ludzi. Jako wybitny teoretyk-filozof, obserwator, a także przede wszystkim długoletni praktyk stwierdzam kategorycznie, iż system ten jest niedoskonały. System jaki mamy do dyspozycji został opracowany zmyślą o przeciętnym uczniu; został dopasowany do jego potrzeb. I tak np. dla jakiegoś Jasia, gdzie w domu mama z tatą normalnie rozmawiają, obiad jest o 15:00, a po kolacji wszyscy oglądają ciekawy amerykański film, potem idą spać, to ten system jest odpowiedni. Jasiowi zależy na ocenach, nie lubi uwag, a nagana jest równoznaczna z karą, którą wymierzą rodzice. Można Jasia wprowadzać w dorosłe życie. System jednak jest zbyt skąpy i zapomniano o dzieciach "ponadprzeciętnych” – np. z rodzin patologicznych. Wyrządzono moim zdaniem tym dzieciom wielką krzywdę, gdyż okradziono ich z szansy wyjścia z patologii. Dlaczego przeciętnym grzecznym dzieciom, stworzono system, a tym gorszym nie? Proszę przyjrzeć się takiej sytuacji. W rodzinie patologicznej rozmowy odbywają się np. krzykiem, biciem, wyzwiskami. To dziecko wzrastając przyjęło taki język za normę, ono nie rozumie nauczyciela, który do niego spokojnie coś mówi lub o coś prosi. Jest to dla niego abstrakcyjny, niezrozumiały język. Nauczyciel, który stara się coś takiemu dziecku powiedzieć przypomina mi raczej tępą babę w zoo, która wkłada rękę do klatki by pogłaskać niedźwiedzia. Niedźwiedź to dzikie zwierze, a nie pluszaczek do którego można się przytulić. Jak można wpisywać setną uwagę dziecku, któremu w ogóle nie zależy na zachowaniu. Dla niego jest ważna paczka fajek i się nażreć po szkole, a nie jakieś uwagi czy oceny. Ma to gdzieś; proces wychowania nie postępuje. Kara lub nagroda by odniosła skutek musi „dotykać”, musi mieć wartość. Skoro, dyplom, czy ocena nie ma dla ucznia żadnej wartości, więc trzeba zadziałać gdzie indziej – innym kanałem. Psycholodzy i pedagodzy (przeważnie Ci dydaktyczno – naukowi) doszli do wniosku, że bardziej cenne w procesie wychowawczym są nagrody niż kary. A Ja się pytam: dlaczego niby? Co jest takiego złego w karze? Jeśli ktoś zasłużył na karę, to mu się ją wymierza. Dla mnie, takie teorie, że nagrody są lepsze od kar, to tak jakby powiedzieć, że dzień jest lepszy od nocy, a pora słoneczna, jest lepsza od pory deszczowej. Przecież to kompletna bzdura! W dzień pracujemy, a w nocy śpimy. Jak jest słonecznie, jeździmy sobie na rowerku, a w czasie deszczu pole rolnika jest nawadniane. W świecie duchowym nie ma podziału na dobry/zły. W świecie duchowym mają miejsca tylko wydarzenia i ich konsekwencje. A teoretycy zajmujący się socjalizacją ludzi, chcą pozbawić ponoszenia konsekwencji tych ludzi. Tak, uważam, że krzywdzą ich bardzo rezygnując z prostych i oczywistych rozwiązań. Ci teoretycy zabrali się za analizę i zrozumienie tylko jednego elementu. Chcą zrozumieć zdarzenie/działanie – dlaczego ktoś tak robi, natomiast pomijają zrozumienie wartości konsekwencji. I tak np. seryjny morderc
Ale dlaczego osoby z patologii uważasz za ponadprzeciętne. Jak to są często takie same przecietniaki tylko po prostu inaczej zachować się nie potrafią.
To wszystko prawda, ale jest to jednak piękna teoria. Rodzice nie mają czasu, bo muszą zarabiać na nowe Iphony czy ciuchy dla swoich dzieci, które chcąc szpanować w szkole oczekują od rodziców coraz więcej. Nauczyciele obłożeni są bzdurna administracją, realizacją założeń krajowych ram kwalifikacji, wypełnianiem bzdurnych formularzy, tworzeniem przez nikogo nie czytanych nowych dokumentów itd itp. Uczeń, podobnie jak student, jest zainteresowany tylko "dopłynięciem do brzegu" jak najmniejszym kosztem, a najlepiej żadnym. Ginie w w tym wszystkim tylko zdrowy rozsądek. To nie truizm, ze młodzi ludzie potrzebują autorytetów. Bardzo potrzebują. Ale nie potrzebują elektronicznych gadżetów przenoszących ich stale w wirtualny świat, bo wtedy i ten świat i gadżety wypełniają im całe życie. Nie jestem ani stary ani anachroniczny, tyle że z młodymi ludźmi pracuję i też coś o tym wiem. Coś, co miało ludziom pomóc sprawniej i wygodniej żyć stało się swego rodzaju bożkiem czy wręcz narkotykiem. Wpierw psychikę dziecka trzeba solidnie ukształtować a potem dać do ręki internet czy komputer czy smartfon. dziś jest zaś dokładnie odwrotnie. Młodzi ludzie naprawdę nie rozumieją, że nie da się wirtualu przenieść do realu a życie to nieje bajka ale je bitwa. Nauczyciele starszej daty pamiętają czasy, gdy od uczniów wymagano myślenia i jakichś przynajmniej elementów kindersztuby. Szkoły kończyli wówczas ludzie, którzy mieli pewien zasób autentycznej wiedzy. Umieli więc kojarzyć fakty i wysnuwać wnioski. Korzystać z mózgu. Dziś wiedze posiada wujek GOOGLE, więc po co się uczyć? Tyle że wujek GOOGLE myślenia nie nauczy a filmiki z YouTube nijak maja się do rzeczywistości. Potem młodzi ludzie maja problemy z relacjami interpersonalnymi i starają się wcielać koncepcje rodem z innej "planety". Kary cielesne to nie jest dobry pomysł, raczej ostateczność. Bić ot tak za nic nie wolno. Ale zwróćmy uwagę, że tu nie chodzi o małe dzieci. To są praktycznie dorośli ludzie w pełni odpowiedzialni za swoje czyny. A nauczyciel jest bezbronny. Czy ma za każdym razem wzywać pedagoga czy psychologa szkolnego? A może policję? Takim basiorom wolno wszystko, jemu nic. Postawi palę czy nieodpowiedni z zachowania to mu jeszcze rodzice przyjdą i nawrzucają od faszystów i zboczeńców. Wytrzymałość jest tylko do pewnych granic. Współczuję nauczycielowi ale postrzegam to całe zdarzenie w kategoriach swego rodzaju obrony własnej i koniecznej.
Problemem jest to, że - sprowokowany czy nie - nauczyciel sobie zniszczył życie. Bo uderzył ucznia, a szczeniak ma na dodatek to nagrane. Prawdopodobnie w dość krótkim czasie straci prawo do wykonywania zawodu.
Bo jedyne co może taki nauczyciel to: wezwać rodziców, zaprowadzić do pani pedagog, do dyrektora. Ale nie może zostawić klasy samej. Nagany, kontrakty, listy, nadanie całości drogi sądowej: ot, np. obraza funkcjonariusza publicznego. Po pół roku, albo i dłuższym czasie coś może by osiągnął...
Czy tylko ja uważam, że to kpina?
I tak nauczyciel uczy młodych jak postępowć z problemami. Potem taki uczeń też tak zareaguje jak ktoś go zdenerwuje. Są inne sposoby na ogarnięcie uczniów
Gdyby to wydarzyło się kiedyś - uczeń by od razu zamilkł i nic w domu nie powiedział bo wyłapały od ojca jeszcze raz.
Wydarzyło się to w dzisiejszych czasach więc nauczyciel może juz pakować swoje rzeczy... Do czego to doszło, że uczniowie czują się bezkarni a nietykalność cielesna nauczyciela nie istnieje?
Tępak powinien wyleciec od razu. Skoro prowokował i zachowywał się niewłaściwie, należy się kara.
@Rumun10 A ze 100 lat temu to by przyszedł ze szkoły, stary by mu się kazał oprzeć o stół ramionami, ściagnąć spodnie z bielizną w dół i łoił by go rzemieniem jakimś. Ciebie tak starzy wychowują? Co? Świecisz tyłkiem po szkole a stary ładuje cie rzemieniem? Niezłe zwyrole :)
według mnie prowokacja. Dziwnym trafem nagranie jest bardzo krótkie pozbawione szerszego kontekstu. Dzieciaki ostro go podpuszczali, a jak już widzieli że nie wytrzyma to zaczęli nagrywać...
Ja w czwartej klasie podstawówki to gdzies w okolicach 1990roku dostałem drewnianą linijką taką metrową w dłoń od nauczycielki z geografii.Nie mogłem pisać przez tydzien. a jeszcze ojcu sie bałem powiedziec bo by mi skóre wygarbował. a teraz ? to uczeń sobie moze robić co chce.
Jak widze gnoja w ogrodku przed kebabem ktory gada przez tel i drze morde "q...a jakie 50 zl za...e Cie je...y h..ju to az mam ochote podleciec i sam liscia wypalic!! Zadnego szacunku do nikogo... Wojsko by sie przydalo!!!
nie znam sytuacji, ale inni uczniowie bronią... nauczyciela. wię się chyba smarkaczowi należało. i do wojska gnoja, dostanie wycisk i nauczy się być mężczyzną, a nie pi**ą
Co tu komentować nauczyciel nie miał prawa się tak zachować i koniec. To jednak drugi człowiek i nie wolno naruszać jego nietykalnosci cielesnej. Nauczyciel powinien dawać przykład i wzbudzać szacunek bicie w twarz napewno do tego niedoprowadzi. Facet straci prawo do nauczania i słusznie.
Nauczyciele i uczniowie narzekali na Giertycha jako ministra edukacji a zapomnieli, że Giertych dał im narzędzie do walki z takimi cwaniakami. Od roku 2007 nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym i chroni go artykuł 226 KK
Pomijając zachowanie, naganne (wiem, wiem odezwa się teraz obrońcy, nauczyciela) jak to świadczy, moim zdaniem, o rodzicach? Jak wychowali tego młodego człowieka? Jakie argumenty teraz będą przemawiać za ich działaniami? Co powiedzą temu nauczycielowi? Jak będą bronić tego chłopaka? Widać też, że to była ustawka. Pewnie nagrywali go wiele razy i ten jeden udało się nagrać jak akurat nie wytrzymał i dał po twarzy. No i jest film. To także jest argumentem dla władz szkoły... by nie pozwalać na wnoszenie komórek do szkoły lub odbieranie ich przed lekcjami i przechowywanie w tym czasie w specjalnych półkach. A jeśli znajdą komórkę bez zgody u ucznia, ten powinien zostać zawieszony na np. tydzień. Teraz jest tak, że uczniowie prowokują sytuacje krytyczne i w ten sposób jest przyzwolenie na zachowania naganne jakim był zarówno strzał od nauczyciela jak i spowodowanie tego zachowania przez bezczelność ucznia. Gdyby komórki nie było, znacznie trudniej byłoby cos takiego wywołać. Szkoły powinny zastanowić się na totalnym zakazem w szkołach także rejestrowania bez zezwolenia nauczycieli. Warto przypomnieć o RODO. Jakoś nikt nie zauważa, ze obowiązujące przepisy zabraniają rejestrowania nauczyciela bez jego zgody. Moim zdaniem ci uczniowie powinni odpowiedzieć karnie za złamanie owej ustawy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2018 o 20:54
Do pustego łba została wbita zasada "akcja rodzi reakcję". Gnój właśnie tego doświadczył i może wyjdzie mu to na dobre. Brawo. Do ukarania także debil,który to nagrał i wpuścił do sieci. Nauczyciel zapewne wie.kto w której ławce siedzi więc sprawa jest arcyprosta.
Na miejscu tego nauczyciela starszej daty też bym się zachował podobnie przy czym uderzyłby tylko wtedy gdyby taki niewychowany szczyl się rzucił na mnie z pięścią. Inna sprawa że niektórych nawet bicie po twarzy nic by nie zmieniło a większość zachowywała by się grzecznie tylko ze względu na strach przed bólem.
szczerze mowiac nie wazne co uczen robil, nauczyciel bijac go przekroczyl swoje kompetencje.
jezeli faktycznie uczen prowokowal, trzeba bylo go zawiesic w prawach ucznia i wywalic go ze szkoly
jezeli uczen obrazal nauczyciela trzeba bylo zglosic to do prokuratury, nauczyciel jest urzednikiem panstwowym a kara za zniewazanie urzednika panstowego moze byc nawe 3 lata w wiezieniu
gwarantuje ze gdyby sprawa skonczyla sie w sadzie i chlopak dostalby zawiasy, to wrocilby do szkoly grzeczny i ulozony
lać gównażerię i patrzeć czy aby równo puchnie. Nie umie się bydło zachować, to niech ponosi konsekwencje swoich czynów. A nie umie się zachować, bo widocznie rodzice to pierwsze pokolenie bezstresowo wychowanych Sebixów i Karyn.
Skrajności są niedobre. Wulgarny uczeń powinien dostać w pysk, ale nauczyciel też nie powinien nadużywać siły aby wprowadzać terror jak kiedyś linijką czy cyrklem po otwartych dłoniach.
Zawodówka to tępe małpy, które nie znajdą odrobiny ogłady. Wsioki, kretyni i analfabeci, którzy piszą ałto zamiast auto. Wiem... bo sam do niej niestety chodziłem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2018 o 16:58
Nie wiem jak wy, ale dla mnie kary cielesne w szkołach nie były takie złe. To co się teraz wyprawia na zajęciach to jest przechodzi ludzkie pojęcie. Brawa dla Pana nauczyciela. Szkoda tylko że nie ma nagrania całego zajścia tylko plaskacz. Ja w szkole średniej jak siedziałem na zajęciach to muchę było słychać i dyktującego nauczyciela.
nauczycielowi jeszcze nagrodę powinni dać za umiejętne postawienie się trudnym uczniom.
jak to się dzieje, że na takie gówniarstwo (NIE "DZIECI") nie ma mocnych?
dotknąć nie można (bo zaraz molestowanie / pedofilia),
skarcić nie można, bo zacznie się biedactwo jąkać,
jedynki czy uwagi postawić nie można, bo przecież ma zaświadczenie z poradni,
ale wychowane na internetach, memach, emotkach, grach i filmach akcji z Szycem, potrafi się oszczekiwać z każdej strony, a nie daj Boże, jak będzie ich więcej
nauczyciele nie są w stanie walczyć z takimi przypadkami
gówniarstwo chodzi do szkoły bo musi, ale nic z tego chodzenia nie wynika poza tym, że wszystkie elementy społecznej patologii w wieku 15-19 lat są w jednym miejscu
gówniarstwo nie wynosi z lekcji wiedzy, nie uczestniczy w zajęciach tak, jak powinno, do tego pali, ćpa, pije, że o braku podstaw dobrego wychowania nie wspomnę.
i takie gówniarstwo już wkrótce zacznie się rozmnażać - wychowani w braku szacunku, nie będą umieli go okazać ani egzekwować
patologia pójdzie dalej.
ale nauczyciel zły, bo uderzył ucznia w twarz....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2018 o 0:23
@hdgdgdhsjd - no to idź na lekcję do tych "dzieci", daję Ci pięć... góra dziesięć minut.
nie zapomnij o tym, że stosowanie przemocy jest złe, kiedy Cię sprowokują, nagrają, wrzucą do sieci.
nie zapomnij o tym, że stosowanie przemocy jest złe, kiedy zostaniesz wezwany (wezwana) do dyrektora i stracisz pracę, bo nie umiesz sobie poradzić z "dziećmi"
kary cielesne są złem.
ale na tak zdeprawowaną młodzież tylko plaskacz i ciężka praca mogą pomóc, bo inaczej będzie gówniarz jeden z drugim myślał, że życie jest tak łatwe, jak nagranie nauczyciela i wrzucenie go do sieci.
Szkoła średnia, dorośli ludzie, same chłopy. Jak ubliżał to dostał kontrolnego. Co innego jakby nauczyciel się rzucił do bijatyki z nim. Nie popieram agresji w stosunku do uczniów, ale w stosunku do nauczycieli też nie. Chcesz się uczyć, to się ucz, nie chcesz, to się nie ucz, ale nie obrażaj przy tym innych i nie uprzykrzaj im życia czy pracy.
Jakby na ulicy ktoś cię próbował poniżać to byś mu wpie**olił, tutaj taki sam przypadek, tyle, iż to klasa. Nie zrobił c*uj wie czego i nie zrobił bezpodstawnie, a pajac się nauczy.
Zwykły cham, który nie nadaje się na nauczyciela. Dopóki nikomu nie grozi niebezpieczeństwo od przymusu jest policja. Uczeń powinien zostać wyproszony z zajęć i relegowany ze szkoły, a jeśli jest niepełnoletni, to powinien zostać odebrany z Izby. Walenie ludzi po twarzach nie jest właściwą metodą rozwiązywania problemów w cywilizowanym społeczeństwie.
Syn samotnej madki szukajacej od poczatku ojca?
Wywalić tego ucznia ze szkoły. Błazen i debil!
Nie powinien dać się sprowokować?!
Jasne, jeden taki był co się nie dawał sprowokować, to dzieciątka zrobiły filmik jak mu kosz na głowę wsadzają i go kopią. Wtedy wszystko-wiedzący internauci pisali, że taki to się nie nadaje na nauczyciela i jakby to gnojkom wpierdziel spuścili. Teraz jak pan zrobił to co szanowni państwo postulowali to wielki ból tyłka bo "biedny chłopczyk".
Może czas odpocząć?!
Agresja rodzi agresję??!
Prawda. Agresywne zachowanie ucznia narodziło agresywne zachowanie nauczyciela.
Młodzi nie mają dobrych wzorców?!?
Człowieku, oni mają prawie 18 lat, nie traktuj ich jak zwierzęta albo przedszkolaki które trzeba wytresować. Wku*wia mnie przy podobnych sytuacjach szukanie miliona powodów "czemu tak się stało?".
rodzice powinni mu poprawi :)
@~zorronict Jestem tego samego zdania.
Jak on śmiał uderzyć przyszłego wyborcę PiSlamu i patriotę z budowy. Oby Ziobro zajął się tym nauczycielem i dał mu odpowiednią karę.
Przecież swojemu nic nie zrobią bo pisowiec a w dodatku niedługo zasłużony obywatel
@ChaserJohnDoe "Jaaa, ale to było śmieszne"
Nie pomyślał nikt, gdy to czytał
Powiedzcie mi, czy to nie jest nudne mieszać we wszystko politykę i uważać, że każdy, kto jest "zły", jest "wyborcą PiS'u"?
Za szmaty i won z klasy. a zdawnie komisyjne bym mu zastosował.
Są granice
Które gnojek przekroczył.
Prawidłowo zareagował i tyle.
@Fragglesik Patologia.
To jest pierd...ne bezstresowe wychowanie. Rodzice kupują dzieciam ifony ipady i chu... Wie co jeszcze i wlaza tym gowbiarzom w dupe. A nagradzaja za posprzatanie w pokoju albo za miłe słowo do rodzica. Gowniarze uczą się że jak zrovia coś dobrze to im się coś należy a jak nie zrobią nic to nic się nie stanie bo przecież klapsa nie można dać. Bardzo dobrze nauczyciel zrobił. Powiniem dostać duża podwyzke. Ale oczywiście zaraz napewno znajdzie się jakaś matka półka czy jakiś fanatyk mocherow i go wypierdziela z roboty
To jest brak wychowania. Dzieci spokojnie można wychować bez przemocy, ale do tego potrzeba trochę więcej wysiłku. Dlatego łatwiej albo używać przemocy, albo nie wychowywać. A z bezstresowym wychowaniem jedno i drugie ma tyle samo wspólnego.
@Sobotadyzio Rozumiem że tobie nie kupowali ifonów i ipadów? Za biedni czy co? Zapewniam cie że kogoś takiego kogo rodziców stać na te pierdołki stać i na adwokata żeby usadzić tego kolesia a i nawet ciebie tutaj z internetów porzeźbić za podrzeganie do popełnienia przestępstwa.
@adsgfasdfgsdfgsdf "za podrzeganie do popełnienia przestępstwa" ??! Ty w ogóle zrozumiałeś co on napisał? Już nawet ci nie wytknę ortografii. Czytałem twoje poprzednie komentarze i wiem, że do nauki czujesz się "zmuszany"
@RosomakPL Ty to w ogóle mnie nie zaczepiaj w komentach bo jesteś za głupi bym z tobą pisał i niechce pisać.
Myślałem, że jestem odosobnionym przypadkiem popierając tutaj nauczyciela, ale czytając komentarze cieszę się, że przynajmniej w społeczeństwie jest jeszcze normalność :)
Pozdrawiam nauczyciela.
@elefun To akurat nie jest powód do szczęścia. Już od dawna wiadomo że większość w społeczeństwie jest głupia.
Daro97 masz 100% racje , oczywiscie ze sie da wychowac dzieci bez przemocy zarowno slownej jak i fizycznej niestety wiekszosc rodzicow jest zdania, ze jak oni dostawali od swoich rodzicow i wyrosli niby na porzadnych ludzi ,to rowniez swoje dzieci tak powinni traktowac. Agresja rodzi agresje! Jeszcze inni za to uwazaja ze dziecko wychowa sie samo i nie trzeba mu poswiecac czasu ani wkladac w to pracy i wysilku , dlatego kupuja dziecku telefony , i rozne innego rodzaju zabawki a niestety dzieci najberdziej potrzebuja Rodzicow i poswiecenia im troche czasu codziennie!!! to jest dla nich najwazniejsze. Zrozumcie to wkoncu! Nic nie wynagrodzi dziecku braku uwagi i poswiecenia zadne telewizory, telefony i innego rodzaju gowna. Tylko dlatego wyrastaja na agresywne bachory ze rodzice im tego czasu i uwagi nie poswiecaja i nie pieprzcie ze jest inaczej tylko postarajcie sie to zmienic.
Znalezione w sieci. Mądre. Warto przeczytać.
"Gdy policjant chce się porozumieć ze swoim kolegą podczas pościgu, musi ustawić radio na ten sam kanał na którym odbiera jego kolega. Gdy Polak chce porozmawiać z Japończykiem, muszą to zrobić np. w języku esperanto (jest w ogóle ten język jeszcze?) albo j. angielskim. Aby było możliwe porozumienie między ludźmi, komunikaty muszą być zrozumiałe, a żeby tak było, powinny przepływać jednym kanałem.
Dziś chciałbym Państwu – w kontrowersyjny oczywiście sposób – naświetlić problem jaki dotyka ludzi w komunikacji między nimi, między nami. Żeby to w ciekawy sposób przedstawić, posłużę się jaskrawymi przykładami z życia, oczywiście! Kiedy np. Nauczyciel w szkole pracuje z dziećmi, ma do dyspozycji różne narzędzia. System kar i nagród to podstawowe narzędzie w postaci: ocen, dyplomów, nagród rzeczowych, uwag, upomnień, nagan itd. Aby była możliwość motywowania uczniów korzystając z tego systemu, nagroda powinna być dla ucznia wartościowa, a kara dotkliwa. Tylko w takim wypadku jest możliwość efektywnego oddziaływania na młodych ludzi. Jako wybitny teoretyk-filozof, obserwator, a także przede wszystkim długoletni praktyk stwierdzam kategorycznie, iż system ten jest niedoskonały. System jaki mamy do dyspozycji został opracowany zmyślą o przeciętnym uczniu; został dopasowany do jego potrzeb. I tak np. dla jakiegoś Jasia, gdzie w domu mama z tatą normalnie rozmawiają, obiad jest o 15:00, a po kolacji wszyscy oglądają ciekawy amerykański film, potem idą spać, to ten system jest odpowiedni. Jasiowi zależy na ocenach, nie lubi uwag, a nagana jest równoznaczna z karą, którą wymierzą rodzice. Można Jasia wprowadzać w dorosłe życie. System jednak jest zbyt skąpy i zapomniano o dzieciach "ponadprzeciętnych” – np. z rodzin patologicznych. Wyrządzono moim zdaniem tym dzieciom wielką krzywdę, gdyż okradziono ich z szansy wyjścia z patologii. Dlaczego przeciętnym grzecznym dzieciom, stworzono system, a tym gorszym nie? Proszę przyjrzeć się takiej sytuacji. W rodzinie patologicznej rozmowy odbywają się np. krzykiem, biciem, wyzwiskami. To dziecko wzrastając przyjęło taki język za normę, ono nie rozumie nauczyciela, który do niego spokojnie coś mówi lub o coś prosi. Jest to dla niego abstrakcyjny, niezrozumiały język. Nauczyciel, który stara się coś takiemu dziecku powiedzieć przypomina mi raczej tępą babę w zoo, która wkłada rękę do klatki by pogłaskać niedźwiedzia. Niedźwiedź to dzikie zwierze, a nie pluszaczek do którego można się przytulić. Jak można wpisywać setną uwagę dziecku, któremu w ogóle nie zależy na zachowaniu. Dla niego jest ważna paczka fajek i się nażreć po szkole, a nie jakieś uwagi czy oceny. Ma to gdzieś; proces wychowania nie postępuje. Kara lub nagroda by odniosła skutek musi „dotykać”, musi mieć wartość. Skoro, dyplom, czy ocena nie ma dla ucznia żadnej wartości, więc trzeba zadziałać gdzie indziej – innym kanałem. Psycholodzy i pedagodzy (przeważnie Ci dydaktyczno – naukowi) doszli do wniosku, że bardziej cenne w procesie wychowawczym są nagrody niż kary. A Ja się pytam: dlaczego niby? Co jest takiego złego w karze? Jeśli ktoś zasłużył na karę, to mu się ją wymierza. Dla mnie, takie teorie, że nagrody są lepsze od kar, to tak jakby powiedzieć, że dzień jest lepszy od nocy, a pora słoneczna, jest lepsza od pory deszczowej. Przecież to kompletna bzdura! W dzień pracujemy, a w nocy śpimy. Jak jest słonecznie, jeździmy sobie na rowerku, a w czasie deszczu pole rolnika jest nawadniane. W świecie duchowym nie ma podziału na dobry/zły. W świecie duchowym mają miejsca tylko wydarzenia i ich konsekwencje. A teoretycy zajmujący się socjalizacją ludzi, chcą pozbawić ponoszenia konsekwencji tych ludzi. Tak, uważam, że krzywdzą ich bardzo rezygnując z prostych i oczywistych rozwiązań. Ci teoretycy zabrali się za analizę i zrozumienie tylko jednego elementu. Chcą zrozumieć zdarzenie/działanie – dlaczego ktoś tak robi, natomiast pomijają zrozumienie wartości konsekwencji. I tak np. seryjny morderc
Ale dlaczego osoby z patologii uważasz za ponadprzeciętne. Jak to są często takie same przecietniaki tylko po prostu inaczej zachować się nie potrafią.
To wszystko prawda, ale jest to jednak piękna teoria. Rodzice nie mają czasu, bo muszą zarabiać na nowe Iphony czy ciuchy dla swoich dzieci, które chcąc szpanować w szkole oczekują od rodziców coraz więcej. Nauczyciele obłożeni są bzdurna administracją, realizacją założeń krajowych ram kwalifikacji, wypełnianiem bzdurnych formularzy, tworzeniem przez nikogo nie czytanych nowych dokumentów itd itp. Uczeń, podobnie jak student, jest zainteresowany tylko "dopłynięciem do brzegu" jak najmniejszym kosztem, a najlepiej żadnym. Ginie w w tym wszystkim tylko zdrowy rozsądek. To nie truizm, ze młodzi ludzie potrzebują autorytetów. Bardzo potrzebują. Ale nie potrzebują elektronicznych gadżetów przenoszących ich stale w wirtualny świat, bo wtedy i ten świat i gadżety wypełniają im całe życie. Nie jestem ani stary ani anachroniczny, tyle że z młodymi ludźmi pracuję i też coś o tym wiem. Coś, co miało ludziom pomóc sprawniej i wygodniej żyć stało się swego rodzaju bożkiem czy wręcz narkotykiem. Wpierw psychikę dziecka trzeba solidnie ukształtować a potem dać do ręki internet czy komputer czy smartfon. dziś jest zaś dokładnie odwrotnie. Młodzi ludzie naprawdę nie rozumieją, że nie da się wirtualu przenieść do realu a życie to nieje bajka ale je bitwa. Nauczyciele starszej daty pamiętają czasy, gdy od uczniów wymagano myślenia i jakichś przynajmniej elementów kindersztuby. Szkoły kończyli wówczas ludzie, którzy mieli pewien zasób autentycznej wiedzy. Umieli więc kojarzyć fakty i wysnuwać wnioski. Korzystać z mózgu. Dziś wiedze posiada wujek GOOGLE, więc po co się uczyć? Tyle że wujek GOOGLE myślenia nie nauczy a filmiki z YouTube nijak maja się do rzeczywistości. Potem młodzi ludzie maja problemy z relacjami interpersonalnymi i starają się wcielać koncepcje rodem z innej "planety". Kary cielesne to nie jest dobry pomysł, raczej ostateczność. Bić ot tak za nic nie wolno. Ale zwróćmy uwagę, że tu nie chodzi o małe dzieci. To są praktycznie dorośli ludzie w pełni odpowiedzialni za swoje czyny. A nauczyciel jest bezbronny. Czy ma za każdym razem wzywać pedagoga czy psychologa szkolnego? A może policję? Takim basiorom wolno wszystko, jemu nic. Postawi palę czy nieodpowiedni z zachowania to mu jeszcze rodzice przyjdą i nawrzucają od faszystów i zboczeńców. Wytrzymałość jest tylko do pewnych granic. Współczuję nauczycielowi ale postrzegam to całe zdarzenie w kategoriach swego rodzaju obrony własnej i koniecznej.
@Mumnek_2005 Przecież szkoła nie uczy myśleć. Bierze degenerat Taki książkę i dyktuje do zeszytu całe 45 minut. Może ty się tak myślenia uczysz.
Skoro bicie, krzyki i wyzwiska w domu nie doprowadziły do wychowania grzecznego dzieciaka, to w jaki sposób ma pomóc powielanie tego samego w szkole?
Problemem jest to, że - sprowokowany czy nie - nauczyciel sobie zniszczył życie. Bo uderzył ucznia, a szczeniak ma na dodatek to nagrane. Prawdopodobnie w dość krótkim czasie straci prawo do wykonywania zawodu.
Bo jedyne co może taki nauczyciel to: wezwać rodziców, zaprowadzić do pani pedagog, do dyrektora. Ale nie może zostawić klasy samej. Nagany, kontrakty, listy, nadanie całości drogi sądowej: ot, np. obraza funkcjonariusza publicznego. Po pół roku, albo i dłuższym czasie coś może by osiągnął...
Czy tylko ja uważam, że to kpina?
Nauczyciel został już zawieszony, a sprawa zgłoszona do prokuratury. Młodego patusa teraz będą głaskać i przepraszać.
I tak nauczyciel uczy młodych jak postępowć z problemami. Potem taki uczeń też tak zareaguje jak ktoś go zdenerwuje. Są inne sposoby na ogarnięcie uczniów
Podaj przykłady ty metodyku za dychę :)
Gdyby to wydarzyło się kiedyś - uczeń by od razu zamilkł i nic w domu nie powiedział bo wyłapały od ojca jeszcze raz.
Wydarzyło się to w dzisiejszych czasach więc nauczyciel może juz pakować swoje rzeczy... Do czego to doszło, że uczniowie czują się bezkarni a nietykalność cielesna nauczyciela nie istnieje?
Tępak powinien wyleciec od razu. Skoro prowokował i zachowywał się niewłaściwie, należy się kara.
dobrze... mógł mu yebnąć z drugiej strony od razu bez ostrzeżenia... tępić taką patologię ! brawo dla nauczyciela !
PIS niszczy Polskę!
A kolega przypadkowo akurat nagrywał..........
Jak bym był ojcem tego gówniarza to w domu bym mu jeszcze poprawił. 30 lat temu 90% rodziców by mu poprawiło.
@Rumun10 A ze 100 lat temu to by przyszedł ze szkoły, stary by mu się kazał oprzeć o stół ramionami, ściagnąć spodnie z bielizną w dół i łoił by go rzemieniem jakimś. Ciebie tak starzy wychowują? Co? Świecisz tyłkiem po szkole a stary ładuje cie rzemieniem? Niezłe zwyrole :)
@Rumun10 a teraz jeszcze zryta matka(nie madka) i będzie burzyć, bo jej syncio....
Ta szkoła w Głogowie, to tam sama patola uczęszcza bo nigdzie się nie dostali
Dobrze zrobil. Takie cos powinno sie utylizowac, a nie do szkoly wpuszczac
według mnie prowokacja. Dziwnym trafem nagranie jest bardzo krótkie pozbawione szerszego kontekstu. Dzieciaki ostro go podpuszczali, a jak już widzieli że nie wytrzyma to zaczęli nagrywać...
Ja w czwartej klasie podstawówki to gdzies w okolicach 1990roku dostałem drewnianą linijką taką metrową w dłoń od nauczycielki z geografii.Nie mogłem pisać przez tydzien. a jeszcze ojcu sie bałem powiedziec bo by mi skóre wygarbował. a teraz ? to uczeń sobie moze robić co chce.
@Erniklb W innym roku w innym miejscu odstrzelono by cie za samo bycie. A teraz? możesz sobie być i jeszcze po pazurach dostać.
co za kretyn mnie zminusował???? opisałem tylko swoje przeżycie. debilu.
Jak widze gnoja w ogrodku przed kebabem ktory gada przez tel i drze morde "q...a jakie 50 zl za...e Cie je...y h..ju to az mam ochote podleciec i sam liscia wypalic!! Zadnego szacunku do nikogo... Wojsko by sie przydalo!!!
Mógł mu mocniej przypierd0lić . miał rację . a gówniarzowi co się stało ? zęby ma wybite ? Nie. No to po co ten wrzask.
J3bn@ł to j3bn@ł. Co tu drążyć? Nauczycielami nie wolno pomiatać.
no i wszystko w temacie.
nie znam sytuacji, ale inni uczniowie bronią... nauczyciela. wię się chyba smarkaczowi należało. i do wojska gnoja, dostanie wycisk i nauczy się być mężczyzną, a nie pi**ą
Co tu komentować nauczyciel nie miał prawa się tak zachować i koniec. To jednak drugi człowiek i nie wolno naruszać jego nietykalnosci cielesnej. Nauczyciel powinien dawać przykład i wzbudzać szacunek bicie w twarz napewno do tego niedoprowadzi. Facet straci prawo do nauczania i słusznie.
millenialsi to kupa gówna, którzy nie rozumieją prostego przekazu dlatego trzeba pałować
Nie ma rodziców, policji, wojska to kto ma wychować to ścierwo?
Nauczyciele i uczniowie narzekali na Giertycha jako ministra edukacji a zapomnieli, że Giertych dał im narzędzie do walki z takimi cwaniakami. Od roku 2007 nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym i chroni go artykuł 226 KK
Pomijając zachowanie, naganne (wiem, wiem odezwa się teraz obrońcy, nauczyciela) jak to świadczy, moim zdaniem, o rodzicach? Jak wychowali tego młodego człowieka? Jakie argumenty teraz będą przemawiać za ich działaniami? Co powiedzą temu nauczycielowi? Jak będą bronić tego chłopaka? Widać też, że to była ustawka. Pewnie nagrywali go wiele razy i ten jeden udało się nagrać jak akurat nie wytrzymał i dał po twarzy. No i jest film. To także jest argumentem dla władz szkoły... by nie pozwalać na wnoszenie komórek do szkoły lub odbieranie ich przed lekcjami i przechowywanie w tym czasie w specjalnych półkach. A jeśli znajdą komórkę bez zgody u ucznia, ten powinien zostać zawieszony na np. tydzień. Teraz jest tak, że uczniowie prowokują sytuacje krytyczne i w ten sposób jest przyzwolenie na zachowania naganne jakim był zarówno strzał od nauczyciela jak i spowodowanie tego zachowania przez bezczelność ucznia. Gdyby komórki nie było, znacznie trudniej byłoby cos takiego wywołać. Szkoły powinny zastanowić się na totalnym zakazem w szkołach także rejestrowania bez zezwolenia nauczycieli. Warto przypomnieć o RODO. Jakoś nikt nie zauważa, ze obowiązujące przepisy zabraniają rejestrowania nauczyciela bez jego zgody. Moim zdaniem ci uczniowie powinni odpowiedzieć karnie za złamanie owej ustawy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2018 o 20:54
Prostaczek zero szacunku do nauczyciela ,do osob starszych ,nalezalo mu sie i tyle w temacie .
Zawsze mówiłem, że nauczyciele powinni lać po mordach i patrzeć, czy równo puchnie - jeżeli mają ku temu powód. Wrześnieński model nauczania.
Do pustego łba została wbita zasada "akcja rodzi reakcję". Gnój właśnie tego doświadczył i może wyjdzie mu to na dobre. Brawo. Do ukarania także debil,który to nagrał i wpuścił do sieci. Nauczyciel zapewne wie.kto w której ławce siedzi więc sprawa jest arcyprosta.
Na miejscu tego nauczyciela starszej daty też bym się zachował podobnie przy czym uderzyłby tylko wtedy gdyby taki niewychowany szczyl się rzucił na mnie z pięścią. Inna sprawa że niektórych nawet bicie po twarzy nic by nie zmieniło a większość zachowywała by się grzecznie tylko ze względu na strach przed bólem.
I powinien był poprawić bo tera gnojka po stopach całują. Kiedyś by i od rodziców wpier*ol dostał a teraz pan Jan będzie miał spory problem.
Nie poprawił z drugiej. Szkoda.
on miał 40 lat stażu, widział wiele w końcu nie wytrzymał koniec tematu.
szczerze mowiac nie wazne co uczen robil, nauczyciel bijac go przekroczyl swoje kompetencje.
jezeli faktycznie uczen prowokowal, trzeba bylo go zawiesic w prawach ucznia i wywalic go ze szkoly
jezeli uczen obrazal nauczyciela trzeba bylo zglosic to do prokuratury, nauczyciel jest urzednikiem panstwowym a kara za zniewazanie urzednika panstowego moze byc nawe 3 lata w wiezieniu
gwarantuje ze gdyby sprawa skonczyla sie w sadzie i chlopak dostalby zawiasy, to wrocilby do szkoly grzeczny i ulozony
+100 do szacunku dla nauczycieli starej daty
wstawił tylko odpowiedni fragment
To może zacznijmy się wszyscy napie*dalać na ulicy albo mordować ,bo nie można dać sobie wejść na głowę . Niż moralny i intelektualny .
lać gównażerię i patrzeć czy aby równo puchnie. Nie umie się bydło zachować, to niech ponosi konsekwencje swoich czynów. A nie umie się zachować, bo widocznie rodzice to pierwsze pokolenie bezstresowo wychowanych Sebixów i Karyn.
Skrajności są niedobre. Wulgarny uczeń powinien dostać w pysk, ale nauczyciel też nie powinien nadużywać siły aby wprowadzać terror jak kiedyś linijką czy cyrklem po otwartych dłoniach.
Co tak słabo?
Dziś uczniowie mają tylko prawa - nie obowiązki ..............
Prawidłowe pytanie na koniec to: Jak oceniacie zachowanie tego gówniarza?
Zawodówka to tępe małpy, które nie znajdą odrobiny ogłady. Wsioki, kretyni i analfabeci, którzy piszą ałto zamiast auto. Wiem... bo sam do niej niestety chodziłem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2018 o 16:58
@Semiq jak widać poziom leci na łeb, jak ja chodziłem do zawodówki to uczniowie mieli większą wiedzę niż moi koledzy później w technikum !!!
Nie wiem jak wy, ale dla mnie kary cielesne w szkołach nie były takie złe. To co się teraz wyprawia na zajęciach to jest przechodzi ludzkie pojęcie. Brawa dla Pana nauczyciela. Szkoda tylko że nie ma nagrania całego zajścia tylko plaskacz. Ja w szkole średniej jak siedziałem na zajęciach to muchę było słychać i dyktującego nauczyciela.
nauczycielowi jeszcze nagrodę powinni dać za umiejętne postawienie się trudnym uczniom.
jak to się dzieje, że na takie gówniarstwo (NIE "DZIECI") nie ma mocnych?
dotknąć nie można (bo zaraz molestowanie / pedofilia),
skarcić nie można, bo zacznie się biedactwo jąkać,
jedynki czy uwagi postawić nie można, bo przecież ma zaświadczenie z poradni,
ale wychowane na internetach, memach, emotkach, grach i filmach akcji z Szycem, potrafi się oszczekiwać z każdej strony, a nie daj Boże, jak będzie ich więcej
nauczyciele nie są w stanie walczyć z takimi przypadkami
gówniarstwo chodzi do szkoły bo musi, ale nic z tego chodzenia nie wynika poza tym, że wszystkie elementy społecznej patologii w wieku 15-19 lat są w jednym miejscu
gówniarstwo nie wynosi z lekcji wiedzy, nie uczestniczy w zajęciach tak, jak powinno, do tego pali, ćpa, pije, że o braku podstaw dobrego wychowania nie wspomnę.
i takie gówniarstwo już wkrótce zacznie się rozmnażać - wychowani w braku szacunku, nie będą umieli go okazać ani egzekwować
patologia pójdzie dalej.
ale nauczyciel zły, bo uderzył ucznia w twarz....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2018 o 0:23
@karline ile razy trzeba tlumaczyc ze stosowanie przemocy jest zle?
@hdgdgdhsjd - no to idź na lekcję do tych "dzieci", daję Ci pięć... góra dziesięć minut.
nie zapomnij o tym, że stosowanie przemocy jest złe, kiedy Cię sprowokują, nagrają, wrzucą do sieci.
nie zapomnij o tym, że stosowanie przemocy jest złe, kiedy zostaniesz wezwany (wezwana) do dyrektora i stracisz pracę, bo nie umiesz sobie poradzić z "dziećmi"
kary cielesne są złem.
ale na tak zdeprawowaną młodzież tylko plaskacz i ciężka praca mogą pomóc, bo inaczej będzie gówniarz jeden z drugim myślał, że życie jest tak łatwe, jak nagranie nauczyciela i wrzucenie go do sieci.
Brawo nauczyciel
Szkoła średnia, dorośli ludzie, same chłopy. Jak ubliżał to dostał kontrolnego. Co innego jakby nauczyciel się rzucił do bijatyki z nim. Nie popieram agresji w stosunku do uczniów, ale w stosunku do nauczycieli też nie. Chcesz się uczyć, to się ucz, nie chcesz, to się nie ucz, ale nie obrażaj przy tym innych i nie uprzykrzaj im życia czy pracy.
Jakby na ulicy ktoś cię próbował poniżać to byś mu wpie**olił, tutaj taki sam przypadek, tyle, iż to klasa. Nie zrobił c*uj wie czego i nie zrobił bezpodstawnie, a pajac się nauczy.
Zwykły cham, który nie nadaje się na nauczyciela. Dopóki nikomu nie grozi niebezpieczeństwo od przymusu jest policja. Uczeń powinien zostać wyproszony z zajęć i relegowany ze szkoły, a jeśli jest niepełnoletni, to powinien zostać odebrany z Izby. Walenie ludzi po twarzach nie jest właściwą metodą rozwiązywania problemów w cywilizowanym społeczeństwie.