No tak, pokazuje to, że mężczyźni są częściej karani, ale wiadomo, że nie do końca o to chodziło w wypowiedzi Sereny. Bo z logicznego punktu widzenia, ten wycinek z gazety nie ma prawie żadnej wartości merytorycznej.
@daro97 Możesz rozwinąć myśl? Bo nie bardzo wiadomo, o co Ci chodzi. Są podane fakty, ale nawet tutaj, jak widać, fakty jak nie pasują do tezy, to nie mają wartości merytorycznej. Dokładnie, jakbym słyszał to od naszych miłościwych rządzących.
@Ouizosi Stwierdzenie, że mężczyźni są tak samo często karani, jak kobiety za spóźnienia na mecz, bo tyle samo razy zostali ukarani nie jest żadnym argumentem. Należałoby to uzpełnić o wiadomość ile razy i ile czasu obie grupy się spóźniają. Wtedy to ma wartość merytoryczną.
Jeszcze przydałaby się tabela ile z tych "kar" to upomnienie a ile karny gem. Bo tak jak mówi James Black: Wielokrotnie mówiłem gorsze rzeczy i nie byłem karany albo dostawałem „delikatne ostrzeżenie”, w którym słyszałem, że albo się uspokoję, albo stracę punkt.
A także: ile takich zachowań po obu stronach NIE zostało ukaranych. Bo ta tabela mówi tylko o konkretnych liczbach ukaranych zachowań. Nie mówi o tym jaki to jest procent wszystkich takich zachowań ani tego jak często takie zachowanie się pojawia. Na przykład: łamanie rakiety na 100 meczy mężczyzn i na 100 meczy kobiecych. Bo jest różnica pomiędzy 99/100 kobiet które złamały rakietę zostało ukaranych a 99 kobiet z całego tour zostało ukaranych.
No tak, ale pewnie nie ma innych bardziej dokładnych danych, bo nikt ich nie gromadzi. Te, które istnieją, jednoznacznie zaprzeczają tezie sformułowanej przez Serenę. Reszta to tylko spekulacja i subiektywne odczucia danych osób.
Podam inny przykład, które pokazuje, że subiektywne odczucia mogą prowadzić do całkowicie mylnych wniosków. Jadą dwa autobusy w przeciągu 5 min. Pierwszy był spóźniony, przez co zebrał 100 pasażerów, a drugi zebrał 20. Z subiektywnego odczucia ponad 80% pasażerów wynikać będzie, że autobusy są przepełnione i należy zwiększyć ich częstotliwość. Oczywiście nie jest to prawdą.
No tak, pokazuje to, że mężczyźni są częściej karani, ale wiadomo, że nie do końca o to chodziło w wypowiedzi Sereny. Bo z logicznego punktu widzenia, ten wycinek z gazety nie ma prawie żadnej wartości merytorycznej.
@daro97 Możesz rozwinąć myśl? Bo nie bardzo wiadomo, o co Ci chodzi. Są podane fakty, ale nawet tutaj, jak widać, fakty jak nie pasują do tezy, to nie mają wartości merytorycznej. Dokładnie, jakbym słyszał to od naszych miłościwych rządzących.
@Ouizosi Stwierdzenie, że mężczyźni są tak samo często karani, jak kobiety za spóźnienia na mecz, bo tyle samo razy zostali ukarani nie jest żadnym argumentem. Należałoby to uzpełnić o wiadomość ile razy i ile czasu obie grupy się spóźniają. Wtedy to ma wartość merytoryczną.
Jeszcze przydałaby się tabela ile z tych "kar" to upomnienie a ile karny gem. Bo tak jak mówi James Black: Wielokrotnie mówiłem gorsze rzeczy i nie byłem karany albo dostawałem „delikatne ostrzeżenie”, w którym słyszałem, że albo się uspokoję, albo stracę punkt.
A także: ile takich zachowań po obu stronach NIE zostało ukaranych. Bo ta tabela mówi tylko o konkretnych liczbach ukaranych zachowań. Nie mówi o tym jaki to jest procent wszystkich takich zachowań ani tego jak często takie zachowanie się pojawia. Na przykład: łamanie rakiety na 100 meczy mężczyzn i na 100 meczy kobiecych. Bo jest różnica pomiędzy 99/100 kobiet które złamały rakietę zostało ukaranych a 99 kobiet z całego tour zostało ukaranych.
No tak, ale pewnie nie ma innych bardziej dokładnych danych, bo nikt ich nie gromadzi. Te, które istnieją, jednoznacznie zaprzeczają tezie sformułowanej przez Serenę. Reszta to tylko spekulacja i subiektywne odczucia danych osób.
Podam inny przykład, które pokazuje, że subiektywne odczucia mogą prowadzić do całkowicie mylnych wniosków. Jadą dwa autobusy w przeciągu 5 min. Pierwszy był spóźniony, przez co zebrał 100 pasażerów, a drugi zebrał 20. Z subiektywnego odczucia ponad 80% pasażerów wynikać będzie, że autobusy są przepełnione i należy zwiększyć ich częstotliwość. Oczywiście nie jest to prawdą.
Zryty murzyński łeb.
wymagacie by małpa myślała w taki sposób jak człowiek?
Ważne że murzynka mówi że tak jest, a ten który powie że ona się myli jest rasistą.