@brudger a@brudger odnośnie Sapkowskiego za granicą śmieją się z polskiego prawa które umożliwia mu taki ruch i to że MOŻE on wygrać te swoje cebuliony MIMO siarczystych faktów przytoczonych w democie - chodzi o jakąś niesprawiedliwość w cenie sprzedaży a ile rzeczywiście było to warte czy cos
Aha Sapkowski też twierdzi i tu uwaga: "że sukces jego książki nie ma NIC wspólnego z grą" słyszeliście kiedyś coś tak inteligentnego?e4y4
Gość jest po prostu prostakiem i burakiem.
O ile redzi dobrze to rozegrają to nie dostanie ani grosza. Za to opinie o sobie umie rozwalić jak nikt inny.
@Macedonski niestety, ale pomimo, że chciałbym, żeby Sapkowski nie dostał ani grosza to CDPR zapłaci pewnie niemało, bo nie będą chcieli stracić tylu lat pracy i kasy jaką włożyli w stworzenie marki Wiedźmin. Zapewne będą chcieli w przyszłości powrócić lub chociaż nawiązać do Wiedźmina.
@Macedonski redzi i tak chca sie z frendzlem dogadac... @VipeRsan Jak stracic? Prawa do wieśka należą do nich bo Sapkowski je sprzedal. Nie maja nic do stracenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 19:45
@AIkanaro nie wiadomo co sprzedał Sapek. Powiedział, że wszystko, z wezwanie które CDPR udostępnił wynika, że niby sprzedał prawa tylko na pierwszą część gry. Choć jest to dla mnie o tyle niezrozumiałe, że z informacji które krążą po sieci było kilka umów, a nie jedna (co najmniej 3 - dotyczyły każdej części gry).
@Alkanaro Prawa autorskie są niezbywalne i mówi Ci to finalista olimpiady wiedzy o wynalazczości. Więc prawa do Wieśka nie należą do nich. Świadczy o tym R w kółku, mają prawa do marki wiedźmin- znaku towarowego, nie do czegoś co wy sobie ubzduraliście "Uniwersum". Andrzej nadał im prawa licencyjne, a dwie (chyba) z dziesięciu licencji są takie, że dają autorowi prawo absolutne, większość zaś daje mu przewagę. Jedyna licencja, najlepsza w tej sprawie, to licencja wzajemna. Wy wszyscy na tych forach mówicie o Sapkowskim, że mu się nie należy, tak jak Madki, że im akurat się należy 500+. TO taka BURACZANA RACJONALNOŚĆ-mamy rację, bo jest demokracja i wszyscy mamy rację, bo tak uważa większość. Każdy na tym forum uważa, że wie co sprzedał Sapkowski CDPR, a tylko ja wiem, że nie wiem- mam około 10 opcji + szczegóły (nie czytałem ich umowy). Na dodatek co drugi uważa, że można sprzedać prawa autorskie, wasze wypowiedzi wsadzam między teorie płaskoziemców, czyli do mózgowego kosza.
@Macedonski zgadzam się, że jest burakiem, ale nie zgadzam się, że nie dostanie ani grosza. Skończy się to na ułagodzeniu sporu, a bywały przypadki wycofania ze sprzedaży filmów, wywalenia ich z kin przez autora opowieści, etc. Np. porno o braciach Mario- wycofano VHS ze sprzedaży i z wypożyczalni.
fakt czapki z głów za wymyślanie wiedźmina, ale skoro sam wczesniej nie wierzył w swoje dzieło niech teraz nie domaga się kasy, ach nasza kochana Polska cebula
@leszczu9133 Myslę, że to nie chodzi o to, że "nie wierzył w swoje dzieło". Powiedzmy sobie szczerze, serial i film pozostawiły wiele do życzenia. Pewnie się obawiał, że z grą wyjdzie tak samo, ale się przeliczył. Cóż, moim zdaniem, te cyrki które obecnie odwala, to spore przegięcie, ale z drugiej strony, chyba nie mógł tak całkiem bezpodstawnie zażądać pieniędzy skoro ma umowy z CDP? Chyba, że jest w nich jakaś luka.
Wszyscy komentują a znana jest tylko pierwsza umowa między Sapkowskim a CDP - treść pozostałych jest niejawna. Nie wiadomo nawet dokładnie o co idzie, tylko jest wskazana kwota roszczenia. W sumie to mysle, że bez względu na roszczenie Sapkowskiemu oplaca sie ugoda - jesli do takiej nie dojdzie to można szybko uświadomić AS, że może i nawet kiedyś wygra ten proces i te pieniądze, które chce, ale zanim się to stanie to wyda miliony a jak już się dokona to AS będzie w wieku w którym duże pieniądze nie będą mu już potrzebne, bo pampersy nie są tak drogie.
@Paszko_Rymbaba Prawnik/prawnicy, którzy wystosowali "list" (nie wiem jak to się poprawnie nazywa) do CDPR mówili o DLC do trylogii, komiksie od Dark Horse, planszówkach i karciance. TV Gry nagrało tym materiał: https://www.youtube.com/watch?v=NUteG9mAins
Umowy oprócz pierwszej nie są publicznie znane i trudno oszacować sens i wysokość roszczeń, szczególnie w sprawach o tak skomplikowanej naturze. Myślę, że zarówno AS jak i CDP będą dążyć do ugody a kwota roszczenia może bardziej wynikać z tego, że chce wysoko zacząć, aby później było z czego upuścić i w końcu ugodę zawrzeć. Oczywiście, że można jak zdaje się większość Demotywatorów stać po stronie CDP "w ciemno", jednak obie strony ze współpracy osiągnęły znaczne zyski. Sukces wiedźmina to nie tylko robota CDP, bo nie ma co ukrywać, że baza fanowska tej książki dała firmie dobry start, buzz w mediach i zainteresowanie - gdyby CDP robiło RPG na własnym pomyśle mieliby znacznie trudniej. Naprawdę trudno dziś o solidną, wciągającą fabułę i porządnie zarysowane charaktery a AS je swoimi książkami dostarczył. AS to buc, ale nie można go odsądzać od racji tylko dlatego, że wysunął roszczenie. Jeszcze raz: nie są znane wszystkie fakty a większość spekuluje bardzo swobodnie.
@Paszko_Rymbaba moim zdaniem masz sporo racji.. ale Polaczki już wylali falę hejtu na Sapkowskiego.. jak to mają w zwyczaju przy byle okazji... nawet jak nie mają pojęcia o co chodzi.. bo "ktoś zażądał kasy, to trzeba go zgnoić" typowa polska zawiść i awanturność nawet jak nie wiedzą o co dokładnie chodzi i nie znają żadnych szczegółów. "Nie znam się ale się wypowiem..." :P media też się nie znają, nie znają szczegółów sprawy i dzięki nim Polaczki sobie komentują jak to Sapkowski taki czy owaki :P Nie żebym bronił Sapkowskiego, ale ludzie, nie macie pojęcia o co tak dokładnie chodzi, nie znacie niejawnych zapisów umowy.. to po cholerę się w taki sposób wypowiadacie?
Dostań od firmy propozycję udziału w zyskach. Odrzuć ją i zażądaj kasy z góry. Otrzymaj kasę z góry. Miej pretensję, że nie masz udziału w zyskach. Wytocz z tego powodu proces sądowy. Na jakim poziomie trzeba mieć honor i godność, żeby tak postąpić?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
7 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 18:09
@prylikm
1. nie da się sprzedać prawa autorskiego i masz to napisane na pierwszym haśle w wikipedii.
2. Licencja może być nadana i rozwiązana- w zależności od warunków i typu licencji. "007 masz licencję na zabijanie! 007 Zapieprzyłeś pół Meksyku, tracisz licencję na zabijanie!" - "Drogi CDPR macie licencję na Wiedżmina za 35000! Drogi CDPR wku***e mnie macie 35 klocków z odsetkami(zarobiłem na książkach z waszą reklamą), koniec licencji na Wiedźmina. "
3. Licencja musi być zgodna z prawem, więc jak prawo wymaga, aby Sapkowski wziął procent od zysku, to ma wziąć, a on może się zapierać nogami, ale i tak przeredagują umowę i weźmie!
@Dashrek
1. Jak nie da? Sapkowski to w latach 90 zrobił. Sprzedał CAŁOŚCIOWO wszystkie prawa CD Projektowi w zamian za hajs z góry. Wszedłem na wikipedię i nic o tym twoim haśle nie znalazłem
2. Nie ma czegoś takiego, że Sapkowsi sobie im NADAŁ licencje xDDD On im sprzedał CAŁOŚCIOWO wszystkie prawa do uniwersum wiedźmina i nie może sobie on im tak odebrać.
3. Prawo nie wymaga aby Sapkowski wziął % od zysków. Prawo mówi, ze może się tylko ubiegać. Ale nikt nie ma prawa odebrać żadnego hajsu CD Projektowi to jest ich prywatny hajs jaki se zarobili na swojej grze.
@prylikm cytat "Autorskie prawa osobiste są prawami „ojcostwa utworu” i obejmują przede wszystkim prawo autora do wiązania z dziełem jego nazwiska. Prawo to nigdy nie wygasa i jest, z natury rzeczy, niezbywalne, nie można się go zrzec ani przenieść na inną osobę. W ramach ochrony dóbr osobistych autor ma prawo do przedstawiania utworu pod pseudonimem lub anonimowo. Do osobistych praw autorskich należy także prawo do zachowania niezmienionej treści i formy utworu, zakazujące wprowadzania zmian, zniekształceń, przeinaczeń czy prawo do nadzoru nad korzystaniem z dzieła. Warto nadmienić, że prawo do anonimowej publikacji dzieła jest często wykorzystywane w umowach kupna/sprzedaży utworów – umowne zobowiązanie nabywcy do anonimowego rozpowszechniania dzieła jest de facto zrzeczeniem się przez twórcę autorskiego prawa osobistego do oznaczenia utworu nazwiskiem lub pseudonimem."
To jest początek dalej są prawa majątkowe, o których decyduje umowa między Andrzejem, a CDP Red, oraz i k... przede wszystkim ustawy międzynarodowe i krajowe.Każdy z was pierololi, że prawa autorskie są zbywalne. Byłem 14 w kraju na Olimpiadzie Wiedzy o Wynalzczości. Masz prawa patentowe, wzorca użytkowego, znaku towarowego i autorskie, pierwsze 3 można sprzedać udzielają ich odpowiednie urzędy, 4 użyczyć, bo do posiadania praw autorskich wystarczy dowód bycia autorem, bo jest ono niezbywalne. Prawa posiadane przez CDP to znak towarowy i licencja od Sapkowskiego bazująca na copyright. Licencja to Umowa. Umowa jest zrywalna, bo były przypadki odwołań filmów w kinach przez fakt, że twórcom niepodoba się film. Zerwanie Umowy niesie koszty, jeżeli koszty są niskie, bo Andrzej dorobił się na zwiększonej sprzedaży książek, to CDP jest na łasce Andrzeja. To nawet wynikałoby z prawa międzynarodowego, a nie z przepisów krajowych, są mało istotne róźnice!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2018 o 1:13
@Dashrek
W każdym razie umowa między Sapkowskim, a Redami była taka, że sprzedaje on swoje prawa w zamian za pieniądze z góry. Sapkowski im nie nadał żadnej licencji, on im sprzedał prawa.
@Pereplut znając polskie sądy to możliwe, że sędzia mógłby nakazać zapłacić CDPR, zwłaszcza że sędzia raczej będzie się chylił ku temu co zna, czyli książki, a nie gry komputerowe.
Roszczenia Sapkowskiego zostały ujawnione przez CDPR. AS chciał to załatwić po cichu. Możliwe, że to z powodu złego odbioru przez docelowa grupę zainteresowanych. Redzi doskonale wiedzieli (a przynajmniej powinni to wiedzieć) od swoich ekspertów, że to wpłynie na cenę akcji.
Co do samego AS, to też bym wziął z góry, wiedząc, że jedna gra wcześniej nawet nie wyszła, serial i film okazał się klapą, gra RPG nawet 1000 egzemplarzy nie sprzedała, a Redzi wtedy byli kompletnie anonimowym studiem.
Sapkowski ma rację, że chce więcej, bo zwyczajnie Redzi nie doszacowali swoich potencjalnych zysków. Poza tym procent czy kwota stała powinny być równorzędne kwotowo i jest to zwyczajnie rażąca różnica. Wykorzystanie niewiedzy sprzedającego w celu uzyskania większego zysku, jest niedopuszczalne przez europejskie jak i anglosaskie prawo. I będą musieli zapłacić, ale że postępowanie cywilne w Polsce trwa wieki, to tym gorzej będzie dla Redów.
Cała sprawa powinna być załatwiona po cichu pod stołem, przy aprobacie rady nadzorczej. Ale widać, że CDPR albo stał się za bardzo chciwy i nie chce się dzielić kasą albo specjalnie gra na obniżkę swoich cen akcji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 18:11
@Klebern CDPR jest spółką akcyjną i aby być w zgodzie z prawem MUSIAŁ ujawnić roszczenia by wiedzę o ewentualnych kosztach mieli wszyscy akcjonariusze spółki a nie tylko zarząd. Gdyby to zataili popełniliby przestępstwo.
To jeszcze nie są oficjalne roszczenia. Musieliby poinformować, gdyby CDPR otrzymał oficjalne pismo, a nie prywatny list. Jeszcze nie musieli o niczym informować. Chcieli ujawnić to ujawnili. Zapewne, chodziło o możliwą złą współpracę z AS. Tylko takie działanie wpływa na wyniki finansowe, a Redzi są na niecały rok przed ogromnym wydatkiem na marketing nowego tytułu CP 2077. To może odbić się czkawką, gdy będą poszukiwać partnerów strategicznych dla nowej marki.
@maksiking9
Już od dawna gier triple A nie wydaje się na pałę. Są poważne badania rynku i symulacje sprzedaży. 35000 zł to za mało. Albo Redzi specjalnie zaniżyli, albo popełnili błąd, a właściwie firma zewnętrzna, która te symulacje robiła.
Odczucia, odczuciami, ale procent czy kwota stała to teoretycznie powinna być zbliżona kwota jedynie różniąca się metodą płatności. Redzi przegraną to, choć same postępowanie sądowe troszkę potrwa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 18:52
@Klebern Zgadzam się prawie z całością twojej wypowiedzi tylko nie z tym żę CDPR ujawnił to , że Sapkowski chce od nich 60 milionów dla swoich zysków i dlatego, że są chciwi. Oni ujawnili to bo musieli, gdyż są spółką notowaną na giełdzie. Gdyby tego nie zrobili to dostali by gigantyczne kary, które były by o wiele większe niż te 60 milinów.
@Klebern "Prywatny list" w którym pada wezwanie do zapłaty jest z definicji roszczeniem majątkowym. Jeżeli według Ciebie to nie jest "oficjalne" roszczenie to jakie jest? Nieoficjalne? Ukradkowe?
@Klebern no i widzisz, kolega @Pereplut wyjaśnił ci jak działają spółki akcyjne. CDPR nie zapłaci takiej kwoty jak chce AS bo praca i kasa jaką włożyli w Wiedźmina jest olbrzymia, a AS torpedował grę na każdym kroku. Dodatkowo są pewni umów, które podpisali z AS i jak już ogłosili nic nie są winni AS.
Zrobienie szumu wokół całej sprawy jest na rękę dla CDPR, bo dzięki temu że AS pokazał publicznie i wielokrotnie, że jest bucem, mogą zbić jego żądania do stosunkowo "niewielkiej" kwoty paru milionów, bo nie zarzyna się kury znoszącej złote jaja, którą sami wychowali i zapewne będą chcieli ją jeszcze z szafy wyciągnąć.
Jeszcze nie. Oficjalne pismo to przesądowe wezwanie do zapłaty. Ale by takie wystawić, trzeba mieć dowód niezapłaty w postaci rachunku czy faktury czy niewypełnionej umowy, bo inaczej można go użyć jako papieru toaletowego.
Prywatne żądanie zmiany respektowanej umowy, nawet z powodu rażące różnicy, ma taką samą moc prawną co papier toaletowy. Pozew sądowy - to jest oficjalne pismo.
Poza tym spółki nie muszą publikować wszystkich roszczeń wobec nich i nie tych napisanych przez prywatne osoby nawet napisanych w najbardziej kategorycznym stylu. Tylko te, które wpływają na wynik finansowy spółki. Akurat w tym przypadku już wpływa z powodu wysokości żądań.
Ale nadal jest to prywatny list, który Redzi mogli wyrzucić do kosza, bądź użyć jako papier toaletowy. Tyle on znaczy. Krótko mówiąc, mogli zadania Sapka zignorować przygotowując się na batalię sądową, dopóki nie wpłynął by pozew. Też jeszcze nie musieli by informować o niczym, bo pozywanie spółki z powodu roszczeń finansowych, to jeszcze nie konieczność wypłaty tych roszczeń. Nawet nie wiecie, jak często są pozywane spółki przez swoich byłych pracowników z powodu właśnie roszczeń finansowych. Ale i tak by się zrobiło głośno. Dodatkowo, owe tajemnicze informowanie akcjonariuszy odbywa się poprzez sprawozdanie finansowe roczne i jest ono publikowane na giełdzie, na której są notowane akcje spółki. A nie informowanie gazet, jak tylko jakieś roszczenie wpłynie.
Redzi zachowali się niefajnie i albo grają na zabicie akcji, bo ktoś duży z zarządu chce tańszym kosztem przejąć więcej akcji wykorzystując szum medialny. Albo liczą, że pod presją społeczną AS zmniejszy bądź wycofa swoje żądania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
9 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2018 o 7:00
Co Ty bierzesz. Pismo musiało zostać ujawnione, to nie jest prywatny list od Staska spod sklepu tylko od gościa z którym mają umowy, a samo żądanie opiewa na grubą kasę.
Dlatego podkreślono "istotność" wniosku. Co zgodnie z MSR 37 wymusza publikację. I nie przez "gazety" tylko oficjalny kanał informacyjny ESPI, na bieżąco. A nie w sprawozdaniu rocznym które będzie w okolicy czerwca.
"Nie znam się ale się wypowiem".
Uważam że CDProjekt mógłby najpierw wygrać sprawę sądową z Sapkowskim, a potem uznać że można mu wypłacić jednorazową nagrodę za inspiracje i punkt wyjścia przy tworzeniu trylogii Wiedźmina. Tak żeby media to ciepło przyjęły taka nagroda mogłaby sięgnąć 1mln złotych. Następnie mogliby Sapkowskiemu zaoferować pensję honorowego konsultanta przy tworzeniu czegokolwiek na podstawie której jeśli by chciał mógłby odpisywać na maile, a jakby nie chciał to by nie musiał - tak żeby dali mu 5000zł miesięcznie za zero wkładu pracy. Wszystko to mogliby zrobić dla własnego dobrego PRu. Koszty niby śmieszne, ale rozwiązanie byłoby po prostu przyjemne i umocniło wizerunek CD Projekt jako firmy robiącej dobre rzeczy tylko dlatego że może.
wystarczyło wynegocjować troszkę pomniejszona kwotę o np 10% plus do tego udział na poziomie np2% z potencjalnych zysków. Dla mnie cebula i tyle. Albo niech teraz bredzi domagają się od AS udziału w zyskach za rozpowszechnienie książki i udziału z jej sprzedaży
@simon15007 Wynegocjować? Oni mu wręcz proponowali udział z zysków (w zamian za mniejszy hajs z góry), ale ten stary kretyn się uparł na jak najwięcej pinionżków do ręki. Dlatego właśnie to jest dopiero cebula, że się jakiegoś hajsu domaga. Niech się frajer wypcha
Powiem tak. Wielu krytykuje, wielu się oburza a ciekaw jestem kto z was gdyby się okazało, że ma szansę zgarnąć kilkanaście/kilkadziesiąt milionów, siedziałby cicho i był takim strasznie sprawiedliwym. Poza tym czy ktoś z was chociaż zadał sobie trud by przyjrzeć się tej sprawie bliżej? Bo ja trochę akurat na ten temat czytałem i może się okazać, że pan Sapkowski słusznie ubiega się o swoje. Chodzi bowiem o to, że nigdzie do informacji publicznej nie została podana treść umowy, którą zawarł z CDP RED. Nie wiadomo więc jakie konkretnie zapisy się tam znajdowały i co mogą "Redzi" a czego nie mogą.
Podobno podpisali szereg umów. Kto wie, może gdzieś jest zapis, że jednak mu się należy ? Nie wiem, nie widziałem. Dodatkowo nie jestem prawnikiem, więc nie wypowiem się na temat naszego prawa.
Także - Sapkowski to buc i nie zasługuje na żadną kasę. Ale czy nie powinien dostać ? Nie mam pojęcia.
Na miejscu CD Project, bym mu zapłacił, ale nie w gotówce, lecz w cebuli za tą kwotę. Tyle ile się napluł na CD Project jeszcze przed zgłoszeniem tych jego roszczeń, należy mu się cebula.
nie rozumiem tych wszystkich wieśniackich hejtów na mistrza Sapkowskiego! Facet w pełni zasłużył na takie wynagrodzenie. "Redzi" zarobili krocie i honorowym gestem byłoby renegocjowanie umowy. Ja wiem, że u wielu z was w głowie się nie mieści coś takiego jak prawa autorskie, wartość pomysłu itp. Bez pomysłu Andrzeja Sapkowskiego nie byłoby tylu POBOCZNYCH produktów jak gry, filmy itp. A może warto też zrobić sobie "rachunek sumienia" - kto najpierw czytał (albo w ogóle czytał), a potem grał - oto cały obraz naszej zawistnej konsumpcyjnej "kultury"
***
Moim zdaniem książki Sapkowskiego biją na głowę gry - np. pierwsza część "redowskiego" Wiedźmina nie wytrzymała próby czasu, natomiast każdy tom napisany przez Sapkowskiego (nie tylko z sagi o wiedźminie) będzie czytany przez kolejne pokolenia z zapartym tchem - i to Sapkowskiemu należy się szacunek... i kasa!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 22:16
Czy ktoś sprawdzał to ? https://www.spidersweb.pl/2018/10/sapkowski-wiedzmin-cd-projekt-red.html
W umowie podobno jest zapis: "W razie rażącej dysproporcji między wynagrodzeniem twórcy a korzyściami nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd."
Napiszę tylko tyle, że za to czego dokonał, nie powinno mu nigdy zabraknąć kasy. Jest naszym skarbem narodowym, polskim Tolkienem i Martinem jednocześnie.
@Hagan w 100 procentach się z Tobą zgadzam! Co więcej, niegdyś pisarze tego formatu (np. Sienkiewicz, Konopnicka) otrzymywali w podzięce za dokonania na rzecz polskiej kultury dworki ( w Oblęgorku, w Żarnowcu). Należy też przypomnieć hejterom, że kolekcjonerska edycja dzieł Sapkowskiego jest wręczana przez nasze władze przedstawicielom innych państw - jednym słowem jesteśmy dumni i cała w tym zasługa Mistrza Sapkowskiego!
Pomijając już "Wiedzmina" - "Trylogia Husycka" przyrównywana jest poziomem erudycji do dzieł Umberto Eco, a "Rękopis znaleziony w smoczej jaskini" jest niezastąpionym kompendium wiedzy o szeroko pojętej literaturze fantasy. Dlatego też brońmy Andrzeja Sapkowskiego przed falą gminnego hejtu!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 22:13
@cthulhuJimi Nikt nie kwestionuje tego, jakim jest pisarzem. Tu chodzi o to, jakim jest człowiekiem. Zachowuje się jak dziecko, które chciało kaszkę, więc dostało kaszkę, a teraz siedzi i płacze, bo ono kaszki nie lubi. Nie dziw się, że jest hejt, bo takie zachowanie jest po prostu śmieszne. Mógł to zupełni inaczej załatwić. Mógł np. zaproponować, że włączy się w prace nad kolejną częścią Wiedźmina, ale żeby tym razem dostał jakiś udział z tego, tym bardziej, że przecież dzięki niemu CD project osiągnął taki sukces. Gdyby mu wtedy omówili, to oni by wyszli na buraków i niewdzięczników. Gdyby powstała po tym jakaś akcja, żeby wesprzeć go finansowo za wkład, jaki miał w tworzenie polskiej kultury, to sam bym parę złotych wpłacił. On jednak wolał zachować się jak zwyczajny prostak...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 23:54
Kretynizm gimbusow poraża. Przecież ten facte to przede wszystkim TWÓRCA postaci i całego uniwersum Wiedźmina. Bez niego gra by nigdy nie powstała, a mówienie, że gra napędza sprzedaż książek to już przykład totalnego zidiocenia i odwrócenia sytuacji. Miał prawo krytykować i ma je cały czas, tak samo jak ma prawo do rosnących, znacznie większych niż przewidywano wiele lat temu, zysków. To jest kapitalizm.
@adawo
Mnie poraża TWÓJ kretynizm. Wszyscy szanują Sapkowskiego za to, że stworzył Wiedźmina, lecz krytykują go za jego aktualne zachowanie. A mówienie, że gra napędza sprzedaż książek, to żaden przykład zidiocenia. To przecież prawda, czy ci się to podoba czy nie. Przed grą powstał kiepski film i serial.. Dopiero dzięki grze książka Sapkowskiego wypłynęła na szerokie wody całego świata.
Możesz mi wyjaśnić na jakiej podstawie twierdzisz, że ma prawo do ubiegania się do zysków skoro podpisał umowę na hajs z góry, całkowicie odrzucając procent z zysków?Nie, to nie jest kapitalizm. Bo co ma łamanie warunków umowy do kapitalizmu?
@adawo Ja Wiedźmina poznałam właśnie dzięki grom. Dzięki studiu CDP. I mimo, że inne książki chłonęłam jak gąbka, do twórczości Sapka jakoś nie mogłam się przekonać (nie mam pojęcia dlaczego. Coś mnie od nich odrzucało i już). Za to w całą, stworzoną przez CDP Wiedźmińską trylogię wpadłam po uszy. Każdą część, każdy dodatek przeszłam po kilka (jak nie kilkanaście) razy. Każda z nich ma swoje oryginalne pudełko i honorowe miejsce na półce. To dzięki temu małemu studiu nabrałam ochoty na ponowną próbę sięgnięcia po książki. Chciałam je nawet kupić, jednak teraz je raczej wypożyczę z biblioteki...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2018 o 4:31
@adawo Wyobraźmy sobie, że Andrzej odbiera licencję CDPR oddał im kwotę wspomnianą w umowie lub ryczałty, bo ma nadmiar pieniędzy z książek. Raptem wam grę ze steama ściągnie i zostaną wersje pudełkowe. Andrzej ma takie uprawnienia! Generalnie liczę na taki scenariusz, bo będzie wesoło.
Jeżeli w umowie jest wspomniane, że w przypadku dużych dochodów z gry Sapkowskiemu należą się jakieś procenty, to mu się należy z racji umowy. Jeżeli są tam jakieś niejasności to rozstrzygną to osoby znające się na prawie. Cała dyskusja w internecie na ten temat jest jałowa i bezsensowna.
Ja to bym na jego miejscu siedział cicho....Wziął kasę z góry za umowę. Kasę dostał i okazało się, że jest biznesowym fajtłapą. Nie ma co się teraz tym chwalić.
Powiem tak jestem graczem, nigdy nie czytałem żadnej książki z wiedźminem związanej a w każdą część tzw Wieśka zagrałem i jestem zachwycony. Jeśli ten człowiek wymyślił to uniwersum to dla mnie jest wielki i tyle nie wtrącam się pomiędzy CDP a Sapkowskiego bo jak dla mnie i studio i on robią wielką robotę. A teraz... Czekam na Cyberpunka !
W takim razie, w oczekiwaniu na Cyberpunka (a jest jeszcze trochę czasu do premiery) proponuję Ci zapoznać się z dwoma tomami opowiadań, a następnie z pięcioma tomami sagi o Wiedźminie - może Cię nieźle zaskoczyć!
Ankiety "a kto uważa, ze on" uwazam za nieprzyzwoite. Zupelnie, jakby trybunowie ludu ukladali rzeczywistosc wedle swojego widzimisie. Innymi slowy - jego sprawa.
jest jak maDka polka w sądzie walcząca o podwyższenie alimentów. Koniec końców kasę i tak wyrwie
@brudger a@brudger odnośnie Sapkowskiego za granicą śmieją się z polskiego prawa które umożliwia mu taki ruch i to że MOŻE on wygrać te swoje cebuliony MIMO siarczystych faktów przytoczonych w democie - chodzi o jakąś niesprawiedliwość w cenie sprzedaży a ile rzeczywiście było to warte czy cos
Aha Sapkowski też twierdzi i tu uwaga: "że sukces jego książki nie ma NIC wspólnego z grą" słyszeliście kiedyś coś tak inteligentnego?e4y4
Gość jest po prostu prostakiem i burakiem.
O ile redzi dobrze to rozegrają to nie dostanie ani grosza. Za to opinie o sobie umie rozwalić jak nikt inny.
@Macedonski niestety, ale pomimo, że chciałbym, żeby Sapkowski nie dostał ani grosza to CDPR zapłaci pewnie niemało, bo nie będą chcieli stracić tylu lat pracy i kasy jaką włożyli w stworzenie marki Wiedźmin. Zapewne będą chcieli w przyszłości powrócić lub chociaż nawiązać do Wiedźmina.
@Macedonski redzi i tak chca sie z frendzlem dogadac... @VipeRsan Jak stracic? Prawa do wieśka należą do nich bo Sapkowski je sprzedal. Nie maja nic do stracenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 19:45
@AIkanaro nie wiadomo co sprzedał Sapek. Powiedział, że wszystko, z wezwanie które CDPR udostępnił wynika, że niby sprzedał prawa tylko na pierwszą część gry. Choć jest to dla mnie o tyle niezrozumiałe, że z informacji które krążą po sieci było kilka umów, a nie jedna (co najmniej 3 - dotyczyły każdej części gry).
@Alkanaro Prawa autorskie są niezbywalne i mówi Ci to finalista olimpiady wiedzy o wynalazczości. Więc prawa do Wieśka nie należą do nich. Świadczy o tym R w kółku, mają prawa do marki wiedźmin- znaku towarowego, nie do czegoś co wy sobie ubzduraliście "Uniwersum". Andrzej nadał im prawa licencyjne, a dwie (chyba) z dziesięciu licencji są takie, że dają autorowi prawo absolutne, większość zaś daje mu przewagę. Jedyna licencja, najlepsza w tej sprawie, to licencja wzajemna. Wy wszyscy na tych forach mówicie o Sapkowskim, że mu się nie należy, tak jak Madki, że im akurat się należy 500+. TO taka BURACZANA RACJONALNOŚĆ-mamy rację, bo jest demokracja i wszyscy mamy rację, bo tak uważa większość. Każdy na tym forum uważa, że wie co sprzedał Sapkowski CDPR, a tylko ja wiem, że nie wiem- mam około 10 opcji + szczegóły (nie czytałem ich umowy). Na dodatek co drugi uważa, że można sprzedać prawa autorskie, wasze wypowiedzi wsadzam między teorie płaskoziemców, czyli do mózgowego kosza.
@Macedonski zgadzam się, że jest burakiem, ale nie zgadzam się, że nie dostanie ani grosza. Skończy się to na ułagodzeniu sporu, a bywały przypadki wycofania ze sprzedaży filmów, wywalenia ich z kin przez autora opowieści, etc. Np. porno o braciach Mario- wycofano VHS ze sprzedaży i z wypożyczalni.
fakt czapki z głów za wymyślanie wiedźmina, ale skoro sam wczesniej nie wierzył w swoje dzieło niech teraz nie domaga się kasy, ach nasza kochana Polska cebula
Każdy mógł tak wtopić, ty mogłeś sprzedać roponośną działkę za normalną stawkę, itp.
@leszczu9133 Myslę, że to nie chodzi o to, że "nie wierzył w swoje dzieło". Powiedzmy sobie szczerze, serial i film pozostawiły wiele do życzenia. Pewnie się obawiał, że z grą wyjdzie tak samo, ale się przeliczył. Cóż, moim zdaniem, te cyrki które obecnie odwala, to spore przegięcie, ale z drugiej strony, chyba nie mógł tak całkiem bezpodstawnie zażądać pieniędzy skoro ma umowy z CDP? Chyba, że jest w nich jakaś luka.
@Burger500 Przy czym wiedział, że jest tam ropa tylko jeszcze nikomu nie udało się do niej dotrzeć. Liczył na kasę z niczego, ale się pomylił.
Wszyscy komentują a znana jest tylko pierwsza umowa między Sapkowskim a CDP - treść pozostałych jest niejawna. Nie wiadomo nawet dokładnie o co idzie, tylko jest wskazana kwota roszczenia. W sumie to mysle, że bez względu na roszczenie Sapkowskiemu oplaca sie ugoda - jesli do takiej nie dojdzie to można szybko uświadomić AS, że może i nawet kiedyś wygra ten proces i te pieniądze, które chce, ale zanim się to stanie to wyda miliony a jak już się dokona to AS będzie w wieku w którym duże pieniądze nie będą mu już potrzebne, bo pampersy nie są tak drogie.
@Paszko_Rymbaba ale Sapkowski sam przyznał, że miał możliwość prowizji, ale "kto mógł wtedy przypuszczać".
@Paszko_Rymbaba Prawnik/prawnicy, którzy wystosowali "list" (nie wiem jak to się poprawnie nazywa) do CDPR mówili o DLC do trylogii, komiksie od Dark Horse, planszówkach i karciance. TV Gry nagrało tym materiał: https://www.youtube.com/watch?v=NUteG9mAins
@dracon2002
Umowy oprócz pierwszej nie są publicznie znane i trudno oszacować sens i wysokość roszczeń, szczególnie w sprawach o tak skomplikowanej naturze. Myślę, że zarówno AS jak i CDP będą dążyć do ugody a kwota roszczenia może bardziej wynikać z tego, że chce wysoko zacząć, aby później było z czego upuścić i w końcu ugodę zawrzeć. Oczywiście, że można jak zdaje się większość Demotywatorów stać po stronie CDP "w ciemno", jednak obie strony ze współpracy osiągnęły znaczne zyski. Sukces wiedźmina to nie tylko robota CDP, bo nie ma co ukrywać, że baza fanowska tej książki dała firmie dobry start, buzz w mediach i zainteresowanie - gdyby CDP robiło RPG na własnym pomyśle mieliby znacznie trudniej. Naprawdę trudno dziś o solidną, wciągającą fabułę i porządnie zarysowane charaktery a AS je swoimi książkami dostarczył. AS to buc, ale nie można go odsądzać od racji tylko dlatego, że wysunął roszczenie. Jeszcze raz: nie są znane wszystkie fakty a większość spekuluje bardzo swobodnie.
@Paszko_Rymbaba moim zdaniem masz sporo racji.. ale Polaczki już wylali falę hejtu na Sapkowskiego.. jak to mają w zwyczaju przy byle okazji... nawet jak nie mają pojęcia o co chodzi.. bo "ktoś zażądał kasy, to trzeba go zgnoić" typowa polska zawiść i awanturność nawet jak nie wiedzą o co dokładnie chodzi i nie znają żadnych szczegółów. "Nie znam się ale się wypowiem..." :P media też się nie znają, nie znają szczegółów sprawy i dzięki nim Polaczki sobie komentują jak to Sapkowski taki czy owaki :P Nie żebym bronił Sapkowskiego, ale ludzie, nie macie pojęcia o co tak dokładnie chodzi, nie znacie niejawnych zapisów umowy.. to po cholerę się w taki sposób wypowiadacie?
Dostań od firmy propozycję udziału w zyskach. Odrzuć ją i zażądaj kasy z góry. Otrzymaj kasę z góry. Miej pretensję, że nie masz udziału w zyskach. Wytocz z tego powodu proces sądowy. Na jakim poziomie trzeba mieć honor i godność, żeby tak postąpić?
Zmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 18:09
@Bloodonice
Na pewno nie na wiedźmińskim:)
@Bloodonice honor i godność kończy się tam gdzie w grę wchodzą ogromne pieniądze. A 60 milionów złotych na ziemi nie leży.
@virtuoz15, choćby nawet to miało być 60 miliardów to jakim prawem on się domaga cudzej kasy?
@prylikm prawem autorskim i licencyjnym!
@Dashrek
Ale on im już sprzedał prawo autorskie i licencyjne więc moje pytanie jest aktualne: jakim prawem on się domaga cudzej kasy?
@prylikm
1. nie da się sprzedać prawa autorskiego i masz to napisane na pierwszym haśle w wikipedii.
2. Licencja może być nadana i rozwiązana- w zależności od warunków i typu licencji. "007 masz licencję na zabijanie! 007 Zapieprzyłeś pół Meksyku, tracisz licencję na zabijanie!" - "Drogi CDPR macie licencję na Wiedżmina za 35000! Drogi CDPR wku***e mnie macie 35 klocków z odsetkami(zarobiłem na książkach z waszą reklamą), koniec licencji na Wiedźmina. "
3. Licencja musi być zgodna z prawem, więc jak prawo wymaga, aby Sapkowski wziął procent od zysku, to ma wziąć, a on może się zapierać nogami, ale i tak przeredagują umowę i weźmie!
@Dashrek
1. Jak nie da? Sapkowski to w latach 90 zrobił. Sprzedał CAŁOŚCIOWO wszystkie prawa CD Projektowi w zamian za hajs z góry. Wszedłem na wikipedię i nic o tym twoim haśle nie znalazłem
2. Nie ma czegoś takiego, że Sapkowsi sobie im NADAŁ licencje xDDD On im sprzedał CAŁOŚCIOWO wszystkie prawa do uniwersum wiedźmina i nie może sobie on im tak odebrać.
3. Prawo nie wymaga aby Sapkowski wziął % od zysków. Prawo mówi, ze może się tylko ubiegać. Ale nikt nie ma prawa odebrać żadnego hajsu CD Projektowi to jest ich prywatny hajs jaki se zarobili na swojej grze.
@prylikm cytat "Autorskie prawa osobiste są prawami „ojcostwa utworu” i obejmują przede wszystkim prawo autora do wiązania z dziełem jego nazwiska. Prawo to nigdy nie wygasa i jest, z natury rzeczy, niezbywalne, nie można się go zrzec ani przenieść na inną osobę. W ramach ochrony dóbr osobistych autor ma prawo do przedstawiania utworu pod pseudonimem lub anonimowo. Do osobistych praw autorskich należy także prawo do zachowania niezmienionej treści i formy utworu, zakazujące wprowadzania zmian, zniekształceń, przeinaczeń czy prawo do nadzoru nad korzystaniem z dzieła. Warto nadmienić, że prawo do anonimowej publikacji dzieła jest często wykorzystywane w umowach kupna/sprzedaży utworów – umowne zobowiązanie nabywcy do anonimowego rozpowszechniania dzieła jest de facto zrzeczeniem się przez twórcę autorskiego prawa osobistego do oznaczenia utworu nazwiskiem lub pseudonimem."
To jest początek dalej są prawa majątkowe, o których decyduje umowa między Andrzejem, a CDP Red, oraz i k... przede wszystkim ustawy międzynarodowe i krajowe.Każdy z was pierololi, że prawa autorskie są zbywalne. Byłem 14 w kraju na Olimpiadzie Wiedzy o Wynalzczości. Masz prawa patentowe, wzorca użytkowego, znaku towarowego i autorskie, pierwsze 3 można sprzedać udzielają ich odpowiednie urzędy, 4 użyczyć, bo do posiadania praw autorskich wystarczy dowód bycia autorem, bo jest ono niezbywalne. Prawa posiadane przez CDP to znak towarowy i licencja od Sapkowskiego bazująca na copyright. Licencja to Umowa. Umowa jest zrywalna, bo były przypadki odwołań filmów w kinach przez fakt, że twórcom niepodoba się film. Zerwanie Umowy niesie koszty, jeżeli koszty są niskie, bo Andrzej dorobił się na zwiększonej sprzedaży książek, to CDP jest na łasce Andrzeja. To nawet wynikałoby z prawa międzynarodowego, a nie z przepisów krajowych, są mało istotne róźnice!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2018 o 1:13
@Dashrek
W każdym razie umowa między Sapkowskim, a Redami była taka, że sprzedaje on swoje prawa w zamian za pieniądze z góry. Sapkowski im nie nadał żadnej licencji, on im sprzedał prawa.
Najgorsze jest to, że w świetle polskiej ustawy o prawach autorskich i jakości polskich sądów ma szanse na grube miliony. Buc.
@Pereplut znając polskie sądy to możliwe, że sędzia mógłby nakazać zapłacić CDPR, zwłaszcza że sędzia raczej będzie się chylił ku temu co zna, czyli książki, a nie gry komputerowe.
Roszczenia Sapkowskiego zostały ujawnione przez CDPR. AS chciał to załatwić po cichu. Możliwe, że to z powodu złego odbioru przez docelowa grupę zainteresowanych. Redzi doskonale wiedzieli (a przynajmniej powinni to wiedzieć) od swoich ekspertów, że to wpłynie na cenę akcji.
Co do samego AS, to też bym wziął z góry, wiedząc, że jedna gra wcześniej nawet nie wyszła, serial i film okazał się klapą, gra RPG nawet 1000 egzemplarzy nie sprzedała, a Redzi wtedy byli kompletnie anonimowym studiem.
Sapkowski ma rację, że chce więcej, bo zwyczajnie Redzi nie doszacowali swoich potencjalnych zysków. Poza tym procent czy kwota stała powinny być równorzędne kwotowo i jest to zwyczajnie rażąca różnica. Wykorzystanie niewiedzy sprzedającego w celu uzyskania większego zysku, jest niedopuszczalne przez europejskie jak i anglosaskie prawo. I będą musieli zapłacić, ale że postępowanie cywilne w Polsce trwa wieki, to tym gorzej będzie dla Redów.
Cała sprawa powinna być załatwiona po cichu pod stołem, przy aprobacie rady nadzorczej. Ale widać, że CDPR albo stał się za bardzo chciwy i nie chce się dzielić kasą albo specjalnie gra na obniżkę swoich cen akcji.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 18:11
@Klebern CDPR jest spółką akcyjną i aby być w zgodzie z prawem MUSIAŁ ujawnić roszczenia by wiedzę o ewentualnych kosztach mieli wszyscy akcjonariusze spółki a nie tylko zarząd. Gdyby to zataili popełniliby przestępstwo.
@Pereplut
To jeszcze nie są oficjalne roszczenia. Musieliby poinformować, gdyby CDPR otrzymał oficjalne pismo, a nie prywatny list. Jeszcze nie musieli o niczym informować. Chcieli ujawnić to ujawnili. Zapewne, chodziło o możliwą złą współpracę z AS. Tylko takie działanie wpływa na wyniki finansowe, a Redzi są na niecały rok przed ogromnym wydatkiem na marketing nowego tytułu CP 2077. To może odbić się czkawką, gdy będą poszukiwać partnerów strategicznych dla nowej marki.
@maksiking9
Już od dawna gier triple A nie wydaje się na pałę. Są poważne badania rynku i symulacje sprzedaży. 35000 zł to za mało. Albo Redzi specjalnie zaniżyli, albo popełnili błąd, a właściwie firma zewnętrzna, która te symulacje robiła.
Odczucia, odczuciami, ale procent czy kwota stała to teoretycznie powinna być zbliżona kwota jedynie różniąca się metodą płatności. Redzi przegraną to, choć same postępowanie sądowe troszkę potrwa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 18:52
@Klebern Zgadzam się prawie z całością twojej wypowiedzi tylko nie z tym żę CDPR ujawnił to , że Sapkowski chce od nich 60 milionów dla swoich zysków i dlatego, że są chciwi. Oni ujawnili to bo musieli, gdyż są spółką notowaną na giełdzie. Gdyby tego nie zrobili to dostali by gigantyczne kary, które były by o wiele większe niż te 60 milinów.
@Klebern "Prywatny list" w którym pada wezwanie do zapłaty jest z definicji roszczeniem majątkowym. Jeżeli według Ciebie to nie jest "oficjalne" roszczenie to jakie jest? Nieoficjalne? Ukradkowe?
@Klebern no i widzisz, kolega @Pereplut wyjaśnił ci jak działają spółki akcyjne. CDPR nie zapłaci takiej kwoty jak chce AS bo praca i kasa jaką włożyli w Wiedźmina jest olbrzymia, a AS torpedował grę na każdym kroku. Dodatkowo są pewni umów, które podpisali z AS i jak już ogłosili nic nie są winni AS.
Zrobienie szumu wokół całej sprawy jest na rękę dla CDPR, bo dzięki temu że AS pokazał publicznie i wielokrotnie, że jest bucem, mogą zbić jego żądania do stosunkowo "niewielkiej" kwoty paru milionów, bo nie zarzyna się kury znoszącej złote jaja, którą sami wychowali i zapewne będą chcieli ją jeszcze z szafy wyciągnąć.
@Pereplut
Jeszcze nie. Oficjalne pismo to przesądowe wezwanie do zapłaty. Ale by takie wystawić, trzeba mieć dowód niezapłaty w postaci rachunku czy faktury czy niewypełnionej umowy, bo inaczej można go użyć jako papieru toaletowego.
Prywatne żądanie zmiany respektowanej umowy, nawet z powodu rażące różnicy, ma taką samą moc prawną co papier toaletowy. Pozew sądowy - to jest oficjalne pismo.
Poza tym spółki nie muszą publikować wszystkich roszczeń wobec nich i nie tych napisanych przez prywatne osoby nawet napisanych w najbardziej kategorycznym stylu. Tylko te, które wpływają na wynik finansowy spółki. Akurat w tym przypadku już wpływa z powodu wysokości żądań.
Ale nadal jest to prywatny list, który Redzi mogli wyrzucić do kosza, bądź użyć jako papier toaletowy. Tyle on znaczy. Krótko mówiąc, mogli zadania Sapka zignorować przygotowując się na batalię sądową, dopóki nie wpłynął by pozew. Też jeszcze nie musieli by informować o niczym, bo pozywanie spółki z powodu roszczeń finansowych, to jeszcze nie konieczność wypłaty tych roszczeń. Nawet nie wiecie, jak często są pozywane spółki przez swoich byłych pracowników z powodu właśnie roszczeń finansowych. Ale i tak by się zrobiło głośno. Dodatkowo, owe tajemnicze informowanie akcjonariuszy odbywa się poprzez sprawozdanie finansowe roczne i jest ono publikowane na giełdzie, na której są notowane akcje spółki. A nie informowanie gazet, jak tylko jakieś roszczenie wpłynie.
Redzi zachowali się niefajnie i albo grają na zabicie akcji, bo ktoś duży z zarządu chce tańszym kosztem przejąć więcej akcji wykorzystując szum medialny. Albo liczą, że pod presją społeczną AS zmniejszy bądź wycofa swoje żądania.
Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2018 o 7:00
Co Ty bierzesz. Pismo musiało zostać ujawnione, to nie jest prywatny list od Staska spod sklepu tylko od gościa z którym mają umowy, a samo żądanie opiewa na grubą kasę.
Dlatego podkreślono "istotność" wniosku. Co zgodnie z MSR 37 wymusza publikację. I nie przez "gazety" tylko oficjalny kanał informacyjny ESPI, na bieżąco. A nie w sprawozdaniu rocznym które będzie w okolicy czerwca.
"Nie znam się ale się wypowiem".
bo moze i naposał coś ciekawego ale jako człowiek to burak i tyle a teraz to i janusz xD
Uważam że CDProjekt mógłby najpierw wygrać sprawę sądową z Sapkowskim, a potem uznać że można mu wypłacić jednorazową nagrodę za inspiracje i punkt wyjścia przy tworzeniu trylogii Wiedźmina. Tak żeby media to ciepło przyjęły taka nagroda mogłaby sięgnąć 1mln złotych. Następnie mogliby Sapkowskiemu zaoferować pensję honorowego konsultanta przy tworzeniu czegokolwiek na podstawie której jeśli by chciał mógłby odpisywać na maile, a jakby nie chciał to by nie musiał - tak żeby dali mu 5000zł miesięcznie za zero wkładu pracy. Wszystko to mogliby zrobić dla własnego dobrego PRu. Koszty niby śmieszne, ale rozwiązanie byłoby po prostu przyjemne i umocniło wizerunek CD Projekt jako firmy robiącej dobre rzeczy tylko dlatego że może.
wystarczyło wynegocjować troszkę pomniejszona kwotę o np 10% plus do tego udział na poziomie np2% z potencjalnych zysków. Dla mnie cebula i tyle. Albo niech teraz bredzi domagają się od AS udziału w zyskach za rozpowszechnienie książki i udziału z jej sprzedaży
@simon15007 Wynegocjować? Oni mu wręcz proponowali udział z zysków (w zamian za mniejszy hajs z góry), ale ten stary kretyn się uparł na jak najwięcej pinionżków do ręki. Dlatego właśnie to jest dopiero cebula, że się jakiegoś hajsu domaga. Niech się frajer wypcha
Powiem tak. Wielu krytykuje, wielu się oburza a ciekaw jestem kto z was gdyby się okazało, że ma szansę zgarnąć kilkanaście/kilkadziesiąt milionów, siedziałby cicho i był takim strasznie sprawiedliwym. Poza tym czy ktoś z was chociaż zadał sobie trud by przyjrzeć się tej sprawie bliżej? Bo ja trochę akurat na ten temat czytałem i może się okazać, że pan Sapkowski słusznie ubiega się o swoje. Chodzi bowiem o to, że nigdzie do informacji publicznej nie została podana treść umowy, którą zawarł z CDP RED. Nie wiadomo więc jakie konkretnie zapisy się tam znajdowały i co mogą "Redzi" a czego nie mogą.
Gdyby to był ktoś inny to może i bym go jakoś bronił ale że to ten buc co wielokrotnie obrażał takich jak ja to j*bał go pies, zero groszy.
@aku666 Taki buc jak ty, a nawet gorszy :)
Janusz roku
Podobno podpisali szereg umów. Kto wie, może gdzieś jest zapis, że jednak mu się należy ? Nie wiem, nie widziałem. Dodatkowo nie jestem prawnikiem, więc nie wypowiem się na temat naszego prawa.
Także - Sapkowski to buc i nie zasługuje na żadną kasę. Ale czy nie powinien dostać ? Nie mam pojęcia.
Na miejscu CD Project, bym mu zapłacił, ale nie w gotówce, lecz w cebuli za tą kwotę. Tyle ile się napluł na CD Project jeszcze przed zgłoszeniem tych jego roszczeń, należy mu się cebula.
Nie rozumiem, po co ten cyrk medialny. Takie sprawy załatwia się w sądzie, najlepiej jakąś ugodą.
nie rozumiem tych wszystkich wieśniackich hejtów na mistrza Sapkowskiego! Facet w pełni zasłużył na takie wynagrodzenie. "Redzi" zarobili krocie i honorowym gestem byłoby renegocjowanie umowy. Ja wiem, że u wielu z was w głowie się nie mieści coś takiego jak prawa autorskie, wartość pomysłu itp. Bez pomysłu Andrzeja Sapkowskiego nie byłoby tylu POBOCZNYCH produktów jak gry, filmy itp. A może warto też zrobić sobie "rachunek sumienia" - kto najpierw czytał (albo w ogóle czytał), a potem grał - oto cały obraz naszej zawistnej konsumpcyjnej "kultury"
***
Moim zdaniem książki Sapkowskiego biją na głowę gry - np. pierwsza część "redowskiego" Wiedźmina nie wytrzymała próby czasu, natomiast każdy tom napisany przez Sapkowskiego (nie tylko z sagi o wiedźminie) będzie czytany przez kolejne pokolenia z zapartym tchem - i to Sapkowskiemu należy się szacunek... i kasa!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 22:16
Czy ktoś sprawdzał to ? https://www.spidersweb.pl/2018/10/sapkowski-wiedzmin-cd-projekt-red.html
W umowie podobno jest zapis: "W razie rażącej dysproporcji między wynagrodzeniem twórcy a korzyściami nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd."
Napiszę tylko tyle, że za to czego dokonał, nie powinno mu nigdy zabraknąć kasy. Jest naszym skarbem narodowym, polskim Tolkienem i Martinem jednocześnie.
@Hagan w 100 procentach się z Tobą zgadzam! Co więcej, niegdyś pisarze tego formatu (np. Sienkiewicz, Konopnicka) otrzymywali w podzięce za dokonania na rzecz polskiej kultury dworki ( w Oblęgorku, w Żarnowcu). Należy też przypomnieć hejterom, że kolekcjonerska edycja dzieł Sapkowskiego jest wręczana przez nasze władze przedstawicielom innych państw - jednym słowem jesteśmy dumni i cała w tym zasługa Mistrza Sapkowskiego!
Pomijając już "Wiedzmina" - "Trylogia Husycka" przyrównywana jest poziomem erudycji do dzieł Umberto Eco, a "Rękopis znaleziony w smoczej jaskini" jest niezastąpionym kompendium wiedzy o szeroko pojętej literaturze fantasy. Dlatego też brońmy Andrzeja Sapkowskiego przed falą gminnego hejtu!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 22:13
@cthulhuJimi Nikt nie kwestionuje tego, jakim jest pisarzem. Tu chodzi o to, jakim jest człowiekiem. Zachowuje się jak dziecko, które chciało kaszkę, więc dostało kaszkę, a teraz siedzi i płacze, bo ono kaszki nie lubi. Nie dziw się, że jest hejt, bo takie zachowanie jest po prostu śmieszne. Mógł to zupełni inaczej załatwić. Mógł np. zaproponować, że włączy się w prace nad kolejną częścią Wiedźmina, ale żeby tym razem dostał jakiś udział z tego, tym bardziej, że przecież dzięki niemu CD project osiągnął taki sukces. Gdyby mu wtedy omówili, to oni by wyszli na buraków i niewdzięczników. Gdyby powstała po tym jakaś akcja, żeby wesprzeć go finansowo za wkład, jaki miał w tworzenie polskiej kultury, to sam bym parę złotych wpłacił. On jednak wolał zachować się jak zwyczajny prostak...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 23:54
Kretynizm gimbusow poraża. Przecież ten facte to przede wszystkim TWÓRCA postaci i całego uniwersum Wiedźmina. Bez niego gra by nigdy nie powstała, a mówienie, że gra napędza sprzedaż książek to już przykład totalnego zidiocenia i odwrócenia sytuacji. Miał prawo krytykować i ma je cały czas, tak samo jak ma prawo do rosnących, znacznie większych niż przewidywano wiele lat temu, zysków. To jest kapitalizm.
@adawo Święte słowa!
@adawo
Mnie poraża TWÓJ kretynizm. Wszyscy szanują Sapkowskiego za to, że stworzył Wiedźmina, lecz krytykują go za jego aktualne zachowanie. A mówienie, że gra napędza sprzedaż książek, to żaden przykład zidiocenia. To przecież prawda, czy ci się to podoba czy nie. Przed grą powstał kiepski film i serial.. Dopiero dzięki grze książka Sapkowskiego wypłynęła na szerokie wody całego świata.
Możesz mi wyjaśnić na jakiej podstawie twierdzisz, że ma prawo do ubiegania się do zysków skoro podpisał umowę na hajs z góry, całkowicie odrzucając procent z zysków?Nie, to nie jest kapitalizm. Bo co ma łamanie warunków umowy do kapitalizmu?
@adawo Ja Wiedźmina poznałam właśnie dzięki grom. Dzięki studiu CDP. I mimo, że inne książki chłonęłam jak gąbka, do twórczości Sapka jakoś nie mogłam się przekonać (nie mam pojęcia dlaczego. Coś mnie od nich odrzucało i już). Za to w całą, stworzoną przez CDP Wiedźmińską trylogię wpadłam po uszy. Każdą część, każdy dodatek przeszłam po kilka (jak nie kilkanaście) razy. Każda z nich ma swoje oryginalne pudełko i honorowe miejsce na półce. To dzięki temu małemu studiu nabrałam ochoty na ponowną próbę sięgnięcia po książki. Chciałam je nawet kupić, jednak teraz je raczej wypożyczę z biblioteki...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2018 o 4:31
@adawo Wyobraźmy sobie, że Andrzej odbiera licencję CDPR oddał im kwotę wspomnianą w umowie lub ryczałty, bo ma nadmiar pieniędzy z książek. Raptem wam grę ze steama ściągnie i zostaną wersje pudełkowe. Andrzej ma takie uprawnienia! Generalnie liczę na taki scenariusz, bo będzie wesoło.
Jeżeli w umowie jest wspomniane, że w przypadku dużych dochodów z gry Sapkowskiemu należą się jakieś procenty, to mu się należy z racji umowy. Jeżeli są tam jakieś niejasności to rozstrzygną to osoby znające się na prawie. Cała dyskusja w internecie na ten temat jest jałowa i bezsensowna.
Rozumiem jego żal, a co poradzić - zawarł umowę, zgodził się na określone warunki, więc powinien to teraz zaakceptować.
To, że Sapkowski wysuwa roszczenia podnosi popularność gry. O ile CDP ostatecznie nic jemu nie wypłaci, to wytwórnia na tej aferze sporo zyska.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 23:32
Jego krótkowzroczność i cynimz zawiniły. Nie przypuszczał ze kilkanascie lat gry stana sie tak potężnym medium i samych grających miał za durniów.
Ja to bym na jego miejscu siedział cicho....Wziął kasę z góry za umowę. Kasę dostał i okazało się, że jest biznesowym fajtłapą. Nie ma co się teraz tym chwalić.
Powiem tak jestem graczem, nigdy nie czytałem żadnej książki z wiedźminem związanej a w każdą część tzw Wieśka zagrałem i jestem zachwycony. Jeśli ten człowiek wymyślił to uniwersum to dla mnie jest wielki i tyle nie wtrącam się pomiędzy CDP a Sapkowskiego bo jak dla mnie i studio i on robią wielką robotę. A teraz... Czekam na Cyberpunka !
W takim razie, w oczekiwaniu na Cyberpunka (a jest jeszcze trochę czasu do premiery) proponuję Ci zapoznać się z dwoma tomami opowiadań, a następnie z pięcioma tomami sagi o Wiedźminie - może Cię nieźle zaskoczyć!
Tylko gdyby nie Sapkowski to nie byłoby żadnej gry. To Sapkowski stworzył świat oraz głównego bohatera.
A dlaczego nikt nie spyta o zdanie Geralta? W końcu to o niego chodzi. dajmy mu się wypowiedzieć...
Nie dość, ze brak gościowi godności i honoru to jeszcze szarga imię dobrej firmy.
Takie dno tylko w Polsce....
Taki drugi Wałęsa.
Ankiety "a kto uważa, ze on" uwazam za nieprzyzwoite. Zupelnie, jakby trybunowie ludu ukladali rzeczywistosc wedle swojego widzimisie. Innymi slowy - jego sprawa.
Stary dureń!