Nie mam serca ci napisać że monitor sam przejdzie w stan czuwania (przy domyślnych ustawieniach, które nie sądzę aby zmieniła). Bardziej martwiłbym się o to, że się nie wylogowała o ile ktoś postronny może mieć dostęp do komputera.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2018 o 11:41
Są różne metody zdalnego dostępu, ale ogólnie można wyróżnić dwie. Można się zdalnie zalogować na maszynę lub zdalnie nią sterować. Zalogowanie wymaga nieco wiedzy i konfiguracji, aby taki remote desktop czy podobny program śmigał. Zdalne sterowanie to banał i jest masa prostych narzędzi jak TeamViewer. Czym się to różni? Zdalnie sterując komputerem zachowuje się on tak, jakbyś przy nim siedział. To oznacza, że się wybudzi i będzie aktywny, możesz nawet włączyć muzykę na głośnikach podłączonych do tego komputera. Co najwazniejsze, logując się w ten sposób nijak nie chronisz się przed kimś, kto mógłby zasiąść do tego komputera. To jest rozwiązanie bardziej do prezentacji lub diagnostyki gdy przy komputerze siedzi inna osoba lub komputer jest zamknięty bez osób postronnych (np laptop w serwerowni podłączony do czegoś).
Tak więc najprawdopodobniej babka kombinuje, ale niezbyt dobrze. Zły środek do osiągnięcia celu.
A moze poprostu chciała z domu popracować bo nie miał kto odebrac dzieci ze szkoły/przedszkola wczesniej ? Co by dało jakby nawet wyłaczyłą monitor jak i tak ktos moglby go właczyc a ona by nie wiedziala i dalej nie miała pewnosci czy ktos tego nie oglada co robi na komputerze ?
Ha, a jeśli używa zdalnego pulpitu? ;-)
Haha, skoro nie macie odwagi powiedzieć wprost, proponuję zmienić jej tapetę na taką z wielkim napisem Win+L :D
Nie mam serca ci napisać że monitor sam przejdzie w stan czuwania (przy domyślnych ustawieniach, które nie sądzę aby zmieniła). Bardziej martwiłbym się o to, że się nie wylogowała o ile ktoś postronny może mieć dostęp do komputera.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 11:41
Serca, odwagi, czy rozumu?
Są różne metody zdalnego dostępu, ale ogólnie można wyróżnić dwie. Można się zdalnie zalogować na maszynę lub zdalnie nią sterować. Zalogowanie wymaga nieco wiedzy i konfiguracji, aby taki remote desktop czy podobny program śmigał. Zdalne sterowanie to banał i jest masa prostych narzędzi jak TeamViewer. Czym się to różni? Zdalnie sterując komputerem zachowuje się on tak, jakbyś przy nim siedział. To oznacza, że się wybudzi i będzie aktywny, możesz nawet włączyć muzykę na głośnikach podłączonych do tego komputera. Co najwazniejsze, logując się w ten sposób nijak nie chronisz się przed kimś, kto mógłby zasiąść do tego komputera. To jest rozwiązanie bardziej do prezentacji lub diagnostyki gdy przy komputerze siedzi inna osoba lub komputer jest zamknięty bez osób postronnych (np laptop w serwerowni podłączony do czegoś).
Tak więc najprawdopodobniej babka kombinuje, ale niezbyt dobrze. Zły środek do osiągnięcia celu.
A moze poprostu chciała z domu popracować bo nie miał kto odebrac dzieci ze szkoły/przedszkola wczesniej ? Co by dało jakby nawet wyłaczyłą monitor jak i tak ktos moglby go właczyc a ona by nie wiedziala i dalej nie miała pewnosci czy ktos tego nie oglada co robi na komputerze ?