Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
157 180
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W wh1sky
+18 / 18

Ale zdajesz sobie, twórco demota, sprawę, że jest grupa smartfonów o powiększonych bateriach, właśnie dla tych, którzy wolą dłuższe działanie? Lenovo P2, Asus Xiaomi Redmi Note 4, Asus ZenFone 3 Max chociażby? Zamiast marudzić, to może warto zgłębić temat... No chyba, że nic poza nowym iphonem albo flagowcem od samsunga nie przystoi, bo co znajomi powiedzą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F filarm
0 / 0

jest tez lg x power i wg mnie to wcale nic nie daje...mam lg xpower baterie naladuje tylko mocna ladowarka gdzie kiedys w samochodzie uzywajac map sluchawki bezprzewodowej i paru aplokacji podczas jazdy ladowarka nie byla w stanie naladowac telefonu a bateria poprostu tylko wolniej sie rozladowywala...stara xperia z3compact miala mniejsza baterie a trzymala duzo dluzej i miala znacznie lepsze osiagi choc ten lg nie jest zly...uzywam telefonu do pracy i czasem soe uszlodzi xperia z mala rysa na ekranie juz nie dziala dotyk a lg z pajakiem na szybce chodzi i nie chce przestac;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+2 / 2

@filarm Jestem posiadaczem myphone'a hammera z pojemnością baterii 5000 mAh i bateria spokojnie starcza na 2 dni całkiem intensywnego użytkowania, nawigacja przez pól dnia, jeszcze sobie pogram, poczytam internety, w robocie w ciasnych i ciemnych pomieszczeniach służy za dobre źródło światła i daje rade, a zaraz będzie miał 2 lata (warto dodać, że ekran ma 5.5 cala i nie mam żadnych problemów z dotykiem). @wh1sky Niektórzy chyba nie są za bardzo rozeznani w temacie, więc wolą marudzić, albo tak jak piszesz tylko iphone i samsung.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tfujnick
+10 / 10

Można przecież to wszystko wyłączyć, odinstalować aplikacje - to nie problem. Poza tym nieużywane "gadżety" i tak niespecjalnie zużywają baterię (w Androidzie można to sprawdzić, nie wiem jak w jabłuszkowych telefonach bo nie używam). i je także zoptymalizować.
Najwięcej najczęściej zżera sam Android i ekran + aplikacje które używamy przy włączonym ekranie (YT, przeglądarki itp.). Tego zaś się po prostu nie ominie.
Owszem, można poprawić ten stan rzeczy używając słabszych, mniej energożernych procesorów. No ale wtedy wszystko wolniej działa...

PS. Jeśli zaś bateria nie starcza, zawsze można mieć ze sobą jakiś mały powerbank, co polecam; tym bardziej że ładowanie do 100% na zapas i rozładowanie do końca szybko baterię w telefonie wykańcza. Powerbank za 70 złotych zaś łatwiej wymienić - na nowy - niż baterię w środku telefonu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
-4 / 6

@kondon Nie, to była luźna rozmowa ze znajomym. Zastanawia mnie jednak to, czy, jeśli są głupole dający 4000 za smartfon tylko dlatego, że ma numerek wyższe oznaczenie, nie znajdą się tacy, którzy dadzą np. 6000 za smartfon o numerek większy, który trzeba ładować tylko dwa razy w miesiącu. Myslę, że się znajdą, zwłaszcza, gdy "gwiazdy" i "celebryci" go kupią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
+4 / 6

Słyszałem od pewnego profesora z Politechniki, że obecnie wyprodukowanie baterii odpowiedniej wielkości, o takiej pojemności, by smartfonowi starczyła na 2 tygodnie, nie stanowi ŻADNEGO problemu technologicznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2018 o 10:23

avatar kondon
+4 / 4

@Fragglesik A cena? Nie widzę powodów, aby (niektórzy) producenci mieli takich baterii nie używać. Wiesz coś więcej na ten temat?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+4 / 4

@Fragglesik Zależy jak wysoka byłaby ta cena. Może te baterie to prototypy dopiero? Może jest problem z bezpieczeństwem?
Nie chce mi się wierzyć, że nikt by takich baterii nie wykorzystywał, jeśliby nie było z nimi żadnego problemu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
+4 / 4

@kondon Tak jak mówiłem - nie wiem, ale widziałem już konkretne baterie (bie do smartfonów, ale standardowe aa) po 2800 z iluś letnią gwarancją. Tak jak mówiłem - nie wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@Fragglesik A czymże ten profesor się zajmuje? Słyszałem wiele teorii różnych wykształconych ludzi, którzy niekoniecznie byli rozeznani w temacie.
Istnieją baterie o większej pojemności, ale... Wszystko ma jakieś ale. Największy problem z urządzeniami konsumenckimi to odporność. Nawet w technologii litowej udało się stworzyć przenośne bomby. Wyobraź sobie jakie jest ryzyko baterii o większej pojemności, która jest jeszcze bardziej niestabilna. Do tego dochodzi zakres pracy, a w szczególności temperatura. Baterie litowo-polimerowe miały problem z pracą w ujemnych temperaturach, nadawały się jedynie do użytku domowego. Stąd wiele laptopów, a nawet starszych telefonów odmawia posłuszeństwa na mrozie. Litowo-jonowe są bardziej odporne i mają większą pojemność, ale są bardziej niestabilne i wymagają jeszcze bardziej prezycyjnych układów zarządzania energią.
Nowe technologie pozwalające przechować większy ładunek istnieją, ale przed nimi jeszcze spora droga zanim będzie można je bezpiecznie zapakować w małe pudełeczko ze ściankami o grubości ułamka milimetra i przykładać sobie to do głowy w najróżniejszych warunkach.
Powstało już wiele technologii opartych na węglu, kwarcu, sodzie i innych pierwiastkach, podobnie powstały już mikrokondensatory o sporych pojemnościach, które można ładować nieporównywalnie szybciej i nie uszkodzi się ich pełnym rozładowaniem. Takie technologie istnieją, ale jeszcze sporo pracy trzeba włożyć aby którakolwiek z nich była uznana za bezpieczną i ekonomicznie opłacalną. Przy nowych technologiach nie mówimy tu o różnicy rzędu 2000zł za telefon, a dzieisątkach tysięcy w najlepszym wypadku. Aby produkcja i sprzedaż była opłacalna, trzeba ją wprowadzić na dużą skalę, inaczej nawet nie zbliży się do kosztów masowej produkcji obecnych baterii. Znowu wprowadzenie na tak dużą skalę wymaga pewności, że produkt spełni oczekiwania, inaczej będą to pieniądze wyrzucone w błoto.

To nie jest żadna konspiracja producentów. Każdy producent dałby dużo aby dostać taką technologię w swoje łapki i wyprzedzić konkurencję wprowadzając coś takiego na rynek. Zamiast przenosić gniazda, dodawać wcięcia i zaokrąglać krawędzie w końcu dorzuciliby coś, co ma spore znaczenie dla konsumenta. Sęk w tym, że nie mają tej technologii, co najwyżej taki Samsung tworzy prototypy i prowadzi badania na własny użytek aby w końcu wyjść na rynek z czymś nowym. Falstart w tej sytuacji może kosztować zbyt wiele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+2 / 2

Naucz się poprawnie wysławiać, proszę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar definitiveobjectivism
0 / 0

Korzystanie z gadżetów prowadzi do zużycia energii zgromadzonej w baterii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pan_XY
+1 / 1

Jak się ma pierdyliard niepotrzebnych aplikacji działających w tle, to tak się właśnie dzieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Davax
+1 / 3

Dla wszystkich debili jak autor tego demota. Włącz sobie tryb "Ekstremalne oszczędzanie baterii". Telefon wytrzyma tydzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@conradowl Na takim Androidzie możesz sobie skonfigurować co i jak się zachowuje w danym trybie oszczędzania. Ekstremalne oszczędzanie jest raczej upierdliwe, a zwykły tryb oszczędzania da się tak skonfigurować, że używasz wszystkiego, co będzie potrzebne. Z resztą można tak skonfigurować i normalne funkcjonowanie telefonu, po prostu ludzie są leniwi. Taki Apple stworzy telefon, w którym połowa funkcji jest wycięta i wszyscy będą się jarali dłuższym życiem na baterii i specjalnym, super drogim telefonem dla elit. Mało kto pomyśli o tym, że to samo osiągnie wkładając godzinkę w konfigurację swojego sprzętu. No ale faktycznie, lepiej jest marudzić i narzekać.
Co za problem włączyć oszczędzanie energii i ustawić, że bluetooth ma działać? Co za problem wybrać aplikacje, które mają działać w tle?

Mam aplikację fejsa na telefonie, ułatwia mi logowanie do różnych aplikacji i stron. Większość ludzi tego używa. Znowu nie używam praktycznie fejsa, nie chcę żadnych nowości, nie interesują mnie posty znajomych i odpowiedzi na moje posty, które kilka razy w roku udostępniam na kompie. Wyłączyłem prawie całkowicie działanie tej aplikacji, może być tylko włączona ręcznie lub aktywowana na chwilę przez inną aplikację (np do logowania lub opublikowania czegoś), a po tym zamiast pracować w tle zostanie wyłączona. Można tak zrobić ze wszystkim, wystarczy wejść w ustawienia telefonu, ale nie chce się, lepiej marudzić.

Autor demota pisał o wywaleniu funkcji, a Davax podał rozwiązanie. Nie możesz jednocześnie chcieć funkcji i nie zużywać na nią energię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Davax
0 / 0

@conradowl zdecyduj się, czy chcesz mieć telefon, który wytrzyma tydzień, czy taki z różnymi funkcjami? Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Ewentualnie tak jak powiedział Zontar można zjeść pół ciastka i mieć pół ciastka.
Samo to, że zamiast łączysz się z siecią 4G (LTE) powoduje o wiele większe zużycie energii, niż gdybyś łączył się z siecią 2G. Kiedy masz wiedzę i umiejętności to na jednym ładowaniu baterii można uciągnąć całkiem dużo. @ZONTAR Ja kiedyś za pomocą tej aplikacji zautomatyzowałem swój telefon przy uruchamianiu/wyłączaniu różnych usług. Może Cię to zainteresuje ;)
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.llamalab.automate&hl=pl

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@Davax Wygląda ciekawie. Brakuje mi obecnie opcji automatycznej zmiany ustawień jak bateria się rozładowuje. Czasem człowiek nie zauważy i zanim włączysz oszczędzanie energii, to już nie ma czego oszczędzać. Każdy inny telefon jaki miałem przełączał się sam, Android nie chce ze mną współpracować (albo nie wiem, gdzie jest ta opcja). To chyba główna rzecz, jaką chciałbym zautomatyzować :)
Podobnie z resztą z takimi rzeczami jak GPS itp, zobaczę co to warte :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~moto133
+2 / 2

Mam tani smartfon Motoroli. Wyłączyłem niepotrzebne aplikacje systemowe, bluetooth i lokalizację włączam tylko kiedy używam. Mam zainstalowane tylko to co jest mi niezbędne. Przy 15% naładowania włącza się oszczędzanie baterii. Na noc, kiedy śpię, przełączam na tryb samolotowy. BATERIA WYTRZYMUJE 3-4 DNI.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A andyk77
0 / 0

Asus Zenfone Max - bateria trzyma tydzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eggegeegge
0 / 0

Jak kupujesz telefon za 50 zeta u sebka z ulicy to tak masz. Każdy normalny telefon bez problemu wytrzyma dzień, chyba że zamierzasz dzwonić z niego non-stop.
Prosty i tani telefon Archoch, z przeciętną baterią, wytrzymuje bez problemu kilka dni jeśli okazyjnie z niego dzwinić lub wysyłać SmSy, no ale jak odpali się jakąś grę, internet czy GPS to nie ma opcji: wytrzyma najwyżej 4-6 godziny takiego użytkowania i tak będzie zawsze z każdym telefonem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B basslola
0 / 0

W przypadku sony włącza się ultra stamina masz tylko kilka najpotrzebniejszych rzeczy i nie biadolisz po Internetach jakie to są problemy pierwszego świata, albo kupujesz przysłowiową nokie 3310. Po co komuś smartfon jeśli ma nie korzystać z jego funkcji to niech sobie kupi zwykły telefon, bo nikt Ci nie zabroni i są nadal dostępne w sklepach. Mi bez korzystania z internetu i aparatu czy gier większość telefonów wytrzymywała dwa dni tyle że jednak wolę używać aparatu itp. bo bo to właśnie mi taki telefon.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 14:23

avatar dragranis
+1 / 1

Tylko że telefony naprawdę potrafią długo wytrzymać bez ładowania. Problem leży w użytkownikach. Z moich obserwacji wynika, że większość osób ma niepotrzebnie włączone wszystko, co tylko można. Najwyższa jasność ekranu, ciągłe włączony internet 3G, moduł wifi oczywiście też włączony, GPS również, często też bluetooth. Dodatkowo milion aplikacji, które co chwila się synchronizują żeby otrzymywać powiadomienia itp.

Gdyby tak ludzie używali smartfonów z głową, to nie byłoby tego ciągłego jojczenia na temat baterii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blackcurrant32
0 / 0

Mój telefon używany tylko do dzwonienia wytrzymuje dwa tygodnie, może warto rozważyć tę opcję, a nie narzekać na to, że 3843 aplikacji "zjada" baterię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Gorkiey
0 / 0

Trochę zrobię reklamę, ale... dla tych co się cegieł nie boją, są mało u nas znane Oukitele... Jak ostatnio sprawdzałem to do 11tys. mAh baterii. Bebechy do wyboru do koloru, część "lżejsza", część opancerzona tak, że mogą z powodzeniem zastępować wkłady balistyczne, a do tego ceny nie są jakieś z kosmosu. Tylko no, ostrzec was muszę i wiem to z doświadczenia... że one naprawdę są takie wielkie i rzucenie nim w kogoś można chyba podciągnąć pod usiłowanie zabójstwa -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

No to teraz was zaskoczę. Przy normalnym użytkowaniu Mate 10 Pro z wyłączonymi różnymi bajerami na czas wyjazdu udało mi się wyciągnąć 6 dni na baterii.
Nie rozumiem o co ma pretensje twórca demota. Każdą bateriożerną funkcję da się wyłączyć, a większość z nich to tak małe komponenty, że nijak nie zrobią miejsca na większa baterię. Obecnie większość masy i objętości telefonu to bateria, wszystko inne udało się już zminimalizować. Chcesz telefon z większą baterią? Kup sobie taki, jest ich całkiem sporo. Są nawet telefony z podwójnymi bateriami. Chcesz nie zużywać tyle energii dodatkami? Kup telefon bez nich lub je wyłącz.
Wszystko sprowadza się do tego, że autor by chciał najlepiej najnowszy, flagowy telefon z wielką baterią i niskim zużyciem energii. To jedyna rzecz jakiej nie ma na rynku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Firewolf_Jess
0 / 0

Mi bateria spokojnie wytrzymuje cały dzień. Może nie jakoś specjalnie intensywnego użytkowania, ale no bez przesady... Uzależniona nie jestem. Nie potrzebuję używać telefonu 24h na dobę. Sporo na nim czytam, jest włączony przez przynajmniej 30min non stop bo słucham muzyki z yt jak idę do szkoły, na przerwach potem w domu. Odpalonych multum aplikacji w tle i jakoś mi starcza. Ja na prawdę nie wiem albo jak beznadziejną baterię ma telefon autora, albo jak dużo on musi go używać, by mieć takie problemy. Po za tym, jeżeli nie chce tych wszystkich ,,gadżetów" i ,,funkcji" to zawsze można wybrać sobie prostszy model o wytrzymalszej baterii. Będzie wyglądał jak sprzed 10 lat, no ale bateria.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gosc1234567
0 / 0

Zmierza?
W zeszłym roku wykończyłem swój PDA używany non stop przez ponad 15 lat. 2 TYGODNIE na akumulatorkach AA sztuk 2. 8MHz. Na tym działa edytor tekstu, arkusz kalkulacyjny, czytnik e-booków (mono), terminarz. Wyświetlacz jest słaby ale nie potrzeba do pisania tekstu mieć 32-bitowego koloru. ba, nie potrzeba koloru w ogóle.
Problem: Ten PDA nie miał radiolatarni zwanej modemem GSM. Przecież współczesne smartfony są właśnie po to - kolejne firmy odkrawają kawałki tortu zwanego profilem użytkownika. Ponieważ nie mają dostępu do trybu serwisowego modemu, piszą aplikacje. A to zżera baterie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem