no nie do końca. samiec alfa znajdujący się na skraju rozkładu normalnego opisującego status socjoekonomiczny też jest 'bardzo inny' a jednak prawdopodobieństwo że jego geny zostaną wyeliminowane przez matkę naturę jest minimalne :)
Gdy widzę twoje komentarze rzuca mi się w oczy ciągle to samo
-samce alfa
-geny samców alfa
-kobiety wybierają samców alfa
I tak dalej.
Ciekawe czemu.
Demotywator jest raczej o byciu innym niż reszta ludzi chcąca być kopią innych, najczęściej swoich idoli, czyli ślepo podążających za tym, co modne.
A ty spłyciłeś to do "samców alfa"
Mam wrażenie że masz jakąś fobię na tym punkcie.
Są jeszcze inni mężczyźni na tym świecie, nie tylko samce alfa, i ich geny też nie idą w zapomnienie - też się rozmnażają.
@AllHailMegatron26 no oczywiście że są jeszcze inni ludzie. np około 10% społeczeństwa to psychopaci którzy też się potrafią rozmnożyć. czy to właśnie ich nie powinna eliminować wspomniana w pierwotnym komentarzu ewolucja? nie uważasz że w przypadku ewolucji gatunku ludzkiego wybór najlepszego samca miał ogromny wpływa na tenże proces? ja rozpatruje ludzi jako gatunek i uważam że zachowania ludzi mocno opierają się na pierwotnych instynktach i jako takowe je często opisuje.
uważasz że kopiowanie idoli jest złe? uważasz że dążenie do bycia kimś takim jak Bezos, Gates, Kilminster, Mansoor, Messi, Ronaldo, Pudzian, Carlsen, Loeb to coś czego nie powinno się robić? ludzie którzy chcą zostać najlepszymi muszą być świadomi tego że z z podejściem takim jak wszyscy osiągną tyle co wszyscy. takie właśnie są jednostki wybitne, współcześni samce alfa. widziałeś kiedyś żeby taki mężczyzna narzekał na brak zainteresowania kobiet? nie? a dlaczego nie? jeśli to kobiety wybierają mężczyzn to na jakiej podstawie? bo jest miły? bo ładnie wygląda? czy może dlatego że jego silny charakter sprawił że stoi wysoko po nad innymi? pomyśl nad tym :)
gwoli sprostowania:
- jak nazwiesz kogoś kto odniósł niesamowity sukces jak nie samiec alfa?
- chyba pierwszy raz od niepamiętnych czasów użyłem wyrazu 'geny' więc nie wiem skąd wytrzasnąłeś dopisek 'samców alfa' :)
- kobiety wybierają najlepszych dostępnych samców. gdyby wybierały tylko samców alfa nacisk na monogamię byłby bezzasadny :)
pamiętaj o tym że patologia rozmnaża się lepiej niż samce alfa, ale czy to dobrze o nich świadczy? patologia zawsze będzie rodzić patologię a wyrwanie się z tego kręgu jest praktycznie nie możliwe.
po za tym. ja nie odnosiłem się do demota tylko do komentarza także Twoja wypowiedź jest z dupy :)
@AllHailMegatron26 napiszę to jeszcze raz bo chyba Ci umknęło. Moja wypowiedź nie odnosi się do demota tylko do komentarza. Widzisz tą subtelną roznice czy mam Ci to narysować? :)
Ale komentarz dotyczy ewolucji
Czyli niemal wszystkiego, od kolorów sierści do rodzaju uzębienia.
A ty spłycasz to do samców alfa. A co z samicami? One nie podlegają procesowi ewolucji?
@AllHailMegatron26 no tak. komentarz dotyczy ewolucji. nie demot, tak jak sugerowałeś :)
co z samicami? wszystko. samice gatunku ludzkiego wybierały na ojców dzieci najlepszych samców - samców alfa. w przypadku ludzi ewolucja nie występowała na zasadzie 'przetrwają najsilniejsi' tylko rozmnożą się najlepsi. dlatego to samice zdefiniowały to jak ukształtowali się ludzie, dlatego samce alfa mogli mieć po kilka samic i dlatego istnieje coś takiego jak definicja gwałtu bo to samica dawała przyzwolenie na seks. coś jeszcze?
Absolutnie nie chcę Ci niczego zarzucać, ale zawsze jak widzę takie komentarze, to mam wrażenie, że pisze je osoba o bardzo niskim poczuciu własnej wartości, która zakłada maskę pasującą do ogółu, żeby tylko ten ogół nie posądził jej o bycie kimś "nienormalnym".
Bo oczywiście Eaun ty NIGDY w życiu nie skrytykowałeś, nie śmiałeś się, nie obgadywałeś i nie wytknąłeś za plecami palcem kogoś kto odstawał w jakiś sposób od reszty...
Pytanie, czemu być nieszczęśliwą ale przy rodzinie, przelewać na nią swoje frustracje, zamiast odejść i być szczęśliwym gdzieś indziej? Czy istnieje jakiś odgórny przymus robienia wszystkiego wbrew sobie bardziej dbając o szczęście innych niż własne? Czy my jesteśmy gorsi od innych by nie dbać o własne potrzeby i szczęście?
To że uważam że nie ma obowiązku siedzieć przy dzieciach kosztem rozwinięcia znajomości z kimś kogo kocha się bardziej nie znaczy że nagle nie ma obowiązków wobec rodziny.
Jeśli ich nie kocha, jeśli jest nieszczęśliwa, lub nieszczęśliwy, to po co ma się męczyć i robić im łaskę?
Co nie zmienia faktu że obowiązki ma. Może odejść od rodziny, ale alimenty ma płacić. Nadal ma pewne zobowiązania. Tylko nie musi siedzieć z rodziną dzień w dzień udając uśmiech na ich widok.
Może jak na jakiś czas odejdzie to zatęskni i doceni? Albo zrozumie, że założenie rodziny było błędem co w sumie znaczy tyle, że rodzinie będzie lepiej bez takiej osoby.
Niech więc matka lub ojciec mają tego kochanka czy kochankę, są z nim szczęśliwi, jeśli nie pragną widzieć swoich dzieci to po co się zmuszać, bo wypada? Ale niech płaci, niech czasem kupi jakieś książki, jak trafi do szpitala niech się zainteresuje, bo od obowiązku nie da się uciec
http://demotywatory.pl/uploads/comments/c1ee/c1ee95358aee3a2ba9c2ce79cce76bc5.jpeg
Bycie innym, to właśnie pozostanie sobą.
Każdy jest inny.
Każdy jest inny, więc jeśli chcesz być wyjątkowy, to musisz być jak ktoś inny.
Ale czerwony parasol jest jednocześnie dużo gorszej jakości niż czarne
Ewolucja od milionów lat eliminuje "bardzo inne".
Więc, jak tam sobie chcesz....
no nie do końca. samiec alfa znajdujący się na skraju rozkładu normalnego opisującego status socjoekonomiczny też jest 'bardzo inny' a jednak prawdopodobieństwo że jego geny zostaną wyeliminowane przez matkę naturę jest minimalne :)
@olmajti
Gdy widzę twoje komentarze rzuca mi się w oczy ciągle to samo
-samce alfa
-geny samców alfa
-kobiety wybierają samców alfa
I tak dalej.
Ciekawe czemu.
Demotywator jest raczej o byciu innym niż reszta ludzi chcąca być kopią innych, najczęściej swoich idoli, czyli ślepo podążających za tym, co modne.
A ty spłyciłeś to do "samców alfa"
Mam wrażenie że masz jakąś fobię na tym punkcie.
Są jeszcze inni mężczyźni na tym świecie, nie tylko samce alfa, i ich geny też nie idą w zapomnienie - też się rozmnażają.
@AllHailMegatron26 no oczywiście że są jeszcze inni ludzie. np około 10% społeczeństwa to psychopaci którzy też się potrafią rozmnożyć. czy to właśnie ich nie powinna eliminować wspomniana w pierwotnym komentarzu ewolucja? nie uważasz że w przypadku ewolucji gatunku ludzkiego wybór najlepszego samca miał ogromny wpływa na tenże proces? ja rozpatruje ludzi jako gatunek i uważam że zachowania ludzi mocno opierają się na pierwotnych instynktach i jako takowe je często opisuje.
uważasz że kopiowanie idoli jest złe? uważasz że dążenie do bycia kimś takim jak Bezos, Gates, Kilminster, Mansoor, Messi, Ronaldo, Pudzian, Carlsen, Loeb to coś czego nie powinno się robić? ludzie którzy chcą zostać najlepszymi muszą być świadomi tego że z z podejściem takim jak wszyscy osiągną tyle co wszyscy. takie właśnie są jednostki wybitne, współcześni samce alfa. widziałeś kiedyś żeby taki mężczyzna narzekał na brak zainteresowania kobiet? nie? a dlaczego nie? jeśli to kobiety wybierają mężczyzn to na jakiej podstawie? bo jest miły? bo ładnie wygląda? czy może dlatego że jego silny charakter sprawił że stoi wysoko po nad innymi? pomyśl nad tym :)
gwoli sprostowania:
- jak nazwiesz kogoś kto odniósł niesamowity sukces jak nie samiec alfa?
- chyba pierwszy raz od niepamiętnych czasów użyłem wyrazu 'geny' więc nie wiem skąd wytrzasnąłeś dopisek 'samców alfa' :)
- kobiety wybierają najlepszych dostępnych samców. gdyby wybierały tylko samców alfa nacisk na monogamię byłby bezzasadny :)
pamiętaj o tym że patologia rozmnaża się lepiej niż samce alfa, ale czy to dobrze o nich świadczy? patologia zawsze będzie rodzić patologię a wyrwanie się z tego kręgu jest praktycznie nie możliwe.
po za tym. ja nie odnosiłem się do demota tylko do komentarza także Twoja wypowiedź jest z dupy :)
@olmajti
Mam na myśli to, że nawiązujesz do samców alfa pod demotem z nimi nie związanym...
@AllHailMegatron26 napiszę to jeszcze raz bo chyba Ci umknęło. Moja wypowiedź nie odnosi się do demota tylko do komentarza. Widzisz tą subtelną roznice czy mam Ci to narysować? :)
@olmajti
Ale komentarz dotyczy ewolucji
Czyli niemal wszystkiego, od kolorów sierści do rodzaju uzębienia.
A ty spłycasz to do samców alfa. A co z samicami? One nie podlegają procesowi ewolucji?
@AllHailMegatron26 no tak. komentarz dotyczy ewolucji. nie demot, tak jak sugerowałeś :)
co z samicami? wszystko. samice gatunku ludzkiego wybierały na ojców dzieci najlepszych samców - samców alfa. w przypadku ludzi ewolucja nie występowała na zasadzie 'przetrwają najsilniejsi' tylko rozmnożą się najlepsi. dlatego to samice zdefiniowały to jak ukształtowali się ludzie, dlatego samce alfa mogli mieć po kilka samic i dlatego istnieje coś takiego jak definicja gwałtu bo to samica dawała przyzwolenie na seks. coś jeszcze?
Powiedz to reszcie...
Zawszę jak widzę taki tekst, to wyobrażam sobie jakiegoś zwyrola typu Trynkiewicz, który to czyta i jest przekonany o tym jak to cudownie być innym
Absolutnie nie chcę Ci niczego zarzucać, ale zawsze jak widzę takie komentarze, to mam wrażenie, że pisze je osoba o bardzo niskim poczuciu własnej wartości, która zakłada maskę pasującą do ogółu, żeby tylko ten ogół nie posądził jej o bycie kimś "nienormalnym".
Bo oczywiście Eaun ty NIGDY w życiu nie skrytykowałeś, nie śmiałeś się, nie obgadywałeś i nie wytknąłeś za plecami palcem kogoś kto odstawał w jakiś sposób od reszty...
Nie za bardzo rozumiem, jak to co piszesz ma się do mojego wcześniejszego komentarza.
Hmm. Czy jeśli porzucę rodzinę dla kochanka to będę miec odwagę byc inna, walczyc o marzenia, czy wtedy raczej będę taka sama jak te wszystkie whory??
@HieronimaLucinda
Pytanie, czemu być nieszczęśliwą ale przy rodzinie, przelewać na nią swoje frustracje, zamiast odejść i być szczęśliwym gdzieś indziej? Czy istnieje jakiś odgórny przymus robienia wszystkiego wbrew sobie bardziej dbając o szczęście innych niż własne? Czy my jesteśmy gorsi od innych by nie dbać o własne potrzeby i szczęście?
@HieronimaLucinda trzeba było to zrobić zanim się do czegoś zobowiązałaś...
@AllHailMegatron26 a jakby hieronima była facetem, to pewnie wyskrobałobyś że głupi gnój, ze ma dbać o rodzine i ich utrzymywać,... :P
@ FenrirIbnLaAhad
To że uważam że nie ma obowiązku siedzieć przy dzieciach kosztem rozwinięcia znajomości z kimś kogo kocha się bardziej nie znaczy że nagle nie ma obowiązków wobec rodziny.
Jeśli ich nie kocha, jeśli jest nieszczęśliwa, lub nieszczęśliwy, to po co ma się męczyć i robić im łaskę?
Co nie zmienia faktu że obowiązki ma. Może odejść od rodziny, ale alimenty ma płacić. Nadal ma pewne zobowiązania. Tylko nie musi siedzieć z rodziną dzień w dzień udając uśmiech na ich widok.
Może jak na jakiś czas odejdzie to zatęskni i doceni? Albo zrozumie, że założenie rodziny było błędem co w sumie znaczy tyle, że rodzinie będzie lepiej bez takiej osoby.
Niech więc matka lub ojciec mają tego kochanka czy kochankę, są z nim szczęśliwi, jeśli nie pragną widzieć swoich dzieci to po co się zmuszać, bo wypada? Ale niech płaci, niech czasem kupi jakieś książki, jak trafi do szpitala niech się zainteresuje, bo od obowiązku nie da się uciec
Zawiąż czerwona wstążkę wronie na nodze a stado ją rozszarpie.