Jakoś nie wierzę, że w przypadku konieczności awaryjnego lądowania pilot musi zapłacić karę. Pilot wygrałby w każdym sądzie i nie ważne, co wcześniej by podpisał. A media zjadłyby szefostwo na śniadanie. Jakoś mało wiarygodna "informacja"
Fejk jakich mało. Teoretycznie nie ma żadnego strajku, bo nie został zarejestrowany. Strajkuje część pilotów i stewardess. Chodzi o przywrócenie do pracy jednej ze stewardess i regulaminu płac z 2010 roku. Nie ma żadnych postulatów odnośnie bezpieczeństwa lotu. Nie tak dawno leciałem z Okęcia i kapitan owszem robił obchód, ale też i byli mechanicy, którzy sprawdzali maszynę. Zatem mi tu śmierdzi na kilometr. Obecną władzę uznaję za równie niekompetentną jak poprzednią, ale tu jest jawny spór prezes - związkowcy, a ci drudzy potrafią być prawdziwym wrzodem na tyłku w każdej państwowej firmie. Nie wiadomo jak jest teraz w tej firmie.
A poza tym jakby firma próbowała pociągnąć do odpowiedzialności finansowej pilota, który z powodu awarii ląduje wcześniej, to by była taka afera na cały świat.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2018 o 17:41
@Klebern był to spór prezes - zarząd. teraz, proszę już tylko dla dobra firmy, o to, żeby ten niekompetentny prezes odszedł. zarządzanie to między innymi zarządzanie ludźmi. w tym przypadku pan prezes nie umie nimi zarządzać @~abc12 to uwierz. piloci niestety nie są nietykalni. obowiązuje ich takie same prawo jak innych. nie ma klauzuli, mówiącej o tym, ze każde lądowanie awaryjne jest ok. wystarczy, że "biegły" uzna, że awaryjne lądowanie było zbędne i lotnik musi się pakować i płacić karę, za nieuzasadnione awaryjne lądowanie. ja znam dwa duże przypadki, gdzie o mało co nie doszło do takiej sytuacji, w której pilot musiałby płacić
@Klebern Z karami to mógłbyś się zdziwić, za nieuzasadnione lądowanie płacą kary tak samo jak pracownik produkcyjny za nieuzasadnione zatrzymanie taśmy produkcyjnej bo awaria nie była aż tak groźna żeby to robić.
Witamy w kapitalizmie rządzonym przez socjalizm.
@~yank_eers
co za glupoty gadasz:
"Z karami to mógłbyś się zdziwić, za nieuzasadnione lądowanie płacą kary tak samo jak pracownik produkcyjny za nieuzasadnione zatrzymanie taśmy produkcyjnej bo awaria nie była aż tak groźna żeby to robić.
Witamy w kapitalizmie rządzonym przez socjalizm."
Ty w ogole widziales kiedys na oczy jakas produkcje?! nigdzie nie ma kar za zatrzymanie produkcji, w kazdej branzy na podstawie kodeksu pracy pracodawca moze obciazyc pracownika do wysokosci 3 miesiecznego wynagrodzenia. w praktyce nikt z tego nie korzysta. jedyny wyjatek to moglo by byc umyslne dzialanie na szkode firmy.
co do protestu w LOT to w pelni popieram prezesa ktory nie ulega szantazystom!
Stwierdzenie czy dana usterka mogła przyczynić do poważnej awarii samolotu, to nie wystarczy zakładowa komisja składającej się z pani Heli, sekretarki, pana Kazia, poczciwego kierownika i Janusza niekompetentnego dyrektora. Nie wystarczy tylko ekspertyza od jakiegoś biegłego. Trzeba powołać komisję, która zajmie się oceną ryzyka. Na palcach rąk można policzyć ludzi, którzy mają odpowiedni papier by w takiej komisji zasiadać.
Ja rozumiem, że taką ekspertyzę można zamówić w przypadku jakiejś poważnej straty wizerunkowej, utraty zaufania klientów itp, ale nie po to by upupić pilota na te 10 tysięcy euro. Bo koszt takiej ekspertyzy to są grube pieniądze,
A opinię od jakiegoś "biegłego" bez odpowiednich pozwoleń i uprawnień, to można użyć jako papier toaletowy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2018 o 22:08
@Klebern,
Ja to widzę tak, zakładając że treść artykułu nie jest zwyczajnym kłamstwem tylko uproszczeniem:
Pilot nie wykonuje przeglądu sam, ale podpisuje jakiś protokół kontroli stanu techcznienego. Pracuje na własnej działalności więc jest wykonawcą usługi i można go pociągnąć do odpowiedzialności.
To jest w razie lądowania awaryjnego podstawą do wypłaty kary/odszkodowania przez pilota. Zapewne jeżeli lądowanie ma miejsce z powodu usterki która nie została "odpisana" po godzinnej kontroli przed lotem, wówczas pilot płaci.
@jaroslaw1999
To nie jest tak, że idziesz do sądu a sąd decyduje o powstaniu takiej komisji. Najpierw jest powoływana komisja i wydaje swoją opinię o przebiegu awarii. Dopiero jak ta komisja dowiedzie, że zepsucie się ekspresu do kawy nie wpłynęło na bezpieczeństwo pasażerów, to wtedy pracodawca może żądać w sądzie od kapitana zwrotu opłat za przymusowe lądowanie, opłaty hotelowe dla pasażerów itd. Bo dopóki nie masz takiej opinii, nie masz żadnego argumentu i nawet nie masz jak napisać pozwu sadowego. To nie proces o to czyj to kot, mój czy sąsiada.
@Prally
A w trakcie lotu nie ma prawa nic się zepsuć? Te wszystkie papiery są mało ważne dopóki nie ma wypadku lotniczego. Ale jeśli dojdzie do wypadku lotniczego, w którym nawet nikt nie ucierpiał, bo pilot sprawnie uziemił maszynę, to komisja bada skrupulatnie jej przebieg i jeśli dowiedzie, że przyczyną było niewłaściwe zachowanie mechaników podczas przeglądu i jednocześnie dowiedzie, że pilot powinien wykryć tą usterkę podczas przeglądu a nie wykrył zgodnie z papierami, to wtedy to jest dowód na niekompetencję załogi.
Co do odpowiedzialności pilotów, to los bywa przewrotny. Pamiętam rozmowę z moim kolegą, który zajmuje się/zajmował się (dawno się z nim nie widziałem) badaniami wytrzymałościowymi (w szczegóły nie wnikałem) śmigłowców. Z racji fachu zaliczył wszystkie tury w Afganistanie. Ale do rzeczy. Zajmował się też sławnym wypadkiem Millera - był jednym z wielu szarych pracowników, robiący jedną z wielu ekspertyz dla komisji. Wyszło, że to pilot popełnił błąd poprzez nieodpowiedni manewr podczas oblodzenia maszyny. Co się z nim stało? Dostał awans.
Z kolei załogę słynnego lądowania w zatoce Hudson przez prawie pół roku ciągano przed komisję, bo starano się dowieść, że popełnili błąd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2018 o 23:24
Strajk jest przez to że personel powietrzny wypychany jest na samozatrudnienie, przez co nie mogą strajkować bo są firmą zewnętrzną, a próbują strajkować ci co nie chcą być własną działalnością. Dostają gorsze warunki, ale rozwiązanie jest proste. Nie podoba się to zmień pracę.
Wreszcie chociaż na demonstratorach ale zawsze ktoś opisał podłoże tego konfliktu
ps. Naprawdę 'Obca agentura niemiecka" jakie portale mają tak niskie mniemanie o odbiorcach że to piszą / kto to czyta / serio ktoś w to wierzy
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2018 o 18:34
W czasach gdy przelot Gdańsk - Kraków jest tanszy od pendolino, nie ma się co dziwić...
Konkurencje goni, na szybko znalazłem bilet (akurat nie LOTu) Gdańsk - Kraków za 144zł... (cena za 1 osobe w 2 strony!)
@Chung To akurat normalne. Od Wizzaira można bilet do Londynu kupić za 100zł, a kolejowy w UK np. z Londynu do Exeter to już odpowiednik 250zł.
Gorzej jest z innymi połączeniami. Jak szukałem lotów z Polski do Exeter, to mi wyszło że Polonez bez gazu mnie tam taniej dowiezie niż linie lotnicze.
Mem sponsorowany przez LUFTHANSĘ, jak by nie ta ekipa (PIS i dyrektor LOTU), to LOTU by nie było, tylko coś podobnego jak w RADOMIU !. Cytat (Poco nam port lotniczy jak jest w BERLINIE)
Znaczy się, że piloci i reszta "pracowników" na własnych działalnościach i na umowach cywilno-prawnych, to wg. Ciebie jest ok? W państwowej firmie śmieciowa forma zatrudnienia?
@~LGBT źle zacytowałeś. myślisz, że jesteś w Internecie i możesz powielać kłamstwa? w PPLu jest dyrektor generalny, tu jest prezes. Prezes LOTu nie umie zarządzać. Zgodzę się, że tamci przygotowywali sprzedaż LOTu. Niestety, ale ci włodarze postanowili wpompować miliard złotych. Czy to jest obiektywne? No można pakować w tą firmę pieniądze budżetowe, ale ile? potem będą kolejne miliardy? I tak co roku przed sprawozdaniem finansowym?
Właśnie o tym mówiłem: jak ktoś mówi coś niewygodnego dla obecnego rządu hipokrytów, kłamców i nieudaczników, to od razu "niemiecki agent" albo "PObolszewia"
To zupełnie jak antysemitzm. Ktoś jest za głupi żeby poradzić sobie ze swoimi problemami, to obwinia o wszystko Żyda.
firma ma problemy, zaczyna brakować na wiele ważnych rzeczy, to co robi pracownik? Strajk przynoszący straty firmie, by jeszcze bardziej ją zdołować ….
@BartoszNowacki Tiaa, mają latać jak ci do Smoleńska. Jeżeli choć połowa z tego jest prawdą, to jak widać w PiS jest taka mentalność już.
Tylko nie wiem, czy opisanej powyżej nie kwalifikują osób na stanowiskach kierowniczych do kryminału...
Bullshit. LOT nigdy nie był w tak dobrej sytuacji finansowej jak teraz, a średni wiek floty to 8 lat...jeden z najniższych w Europie. Firma się bardzo dynamicznie rozwija, kupuje hurtowo samoloty i zatrudnia coraz większą ilość personelu. Skoro się rozwija to są pieniądze, a skoro są pieniądze to związki już poczuły krew i kręcą gównoburzę. Gdyby sytuacja faktycznie była taka poważna to do strajku przyłączyłoby się kilka tysięcy pracowników, a nie.... kilkadziesiąt. Mam wymieniać ile firm w Polsce upadło przez związki zawodowe?
@Nagano "LOT nigdy nie był w tak dobrej sytuacji finansowej jak teraz" serio? co z tego że w 2017 PLL LOT uzyskały zysk netto wysokości 280 mln zł skoro ich zobowiązania wyniosły 660 mln zł. dodatkowo do tej pory nie wytłumaczyli jeszcze dlaczego koszty zarządu wzrosły w jednym roku o 44 mln zł :)
po za tym, chciałbym zaznaczyć że obecnie sytuacja na rynku pracy zaczyna się mocno zmieniać. pojawili się ukraińcy którzy mogą za o wiele niższe pieniądze zastąpić polaków. uważasz że ludzie są na tyle głupi żeby tego nie zauważyć i siedzieć cicho kiedy firma rucha ich w dupę na kasę? nie sądzę :)
Firma rucha ich w dupę na kasę? Strajkują głównie starsi piloci i stewardessy, którzy zarabiają odpowiednio 30 i 6-10 tys zł, podczas gdy ich młodsi koledzy teraz ich błagają, żeby wrócili do pracy, bo muszą zapieprzać cały tydzień zastępując ich. Spółka państwowa to wydójmy ją do cna! Jeszcze jakimś dziwnym trafem pani Żelazik, od której się wszystko zaczęło i rozpętała burzę kandydowała ostatnio na radną, czysty przypadek?
Co do finansów - firma jest nadal w trakcie restrukturyzacji i na fali wschodzącej. Trzeba zainwestować wielkie pieniądze, żeby później czerpać z tego profit.
@Nagano
Pierwsze kłamstwo: LOT NIE KUPUJE SAMOLOTÓW - LOT JE DZIERŻAWI.
Wynik księgowy - proste, nakręcony oszczędnościami.
A LOT dla Lufthansy ( z jej 12x liczniejszą flotą i świetnie zlokalizowanymi hubami) konkurencją nie jest i być nie może, jest jej dowoźnikiem - w ramach Star Alliance.
Jedyne, co jest dobrego w LOTcie, to że się flota powoli standaryzuje z pstrokatej mieszanki tego, co mieli ( 40 samolotów bodaj 8 typów).
@Nagano @olmajti Po pierwsze samoloty nie są kupowane, tylko brane w leasing. Otwierane są nowe połączenia, które już były i LOT wozi powietrze. Nawet cargo nie lata. Najwięcej to lata pracowników na biletach zniżkowych (dlatego LOT powtarza, że w klasie biznes jest zawsze obłożenie, nic dziwnego, kiedy bilet pracowniczy na transatlantyk kosztuje 300 w obie strony a upgrade do biznes 100). Po drugie, rząd dofinansował LOT w kwocie 1 mld złotych. Trudno, żeby te pieniądze nie pozwoliły lotowi żyć. Po trzecie, niektórzy pracownicy LOT nie mogą zastrajkować. Nie należą do związków zawodowych, mają założone swoje działalności gospodarcze i są zatrudnione przez spółki córki PLL LOT, tj. Lotnik 1 (piloci) i Lotnik 2(stewardesy).
Nie rozśmieszajcie mnie, bo będę miał zajady. Jaka konkurencja dla Lufthansy, jakie wożenie powietrza? :D Czy ja coś o tym pisałem? Lufa jest największą tradycyjną linią w Europie z 300 samolotami i mało, która linia może ich przegonić, jedynie British Airways i konsorcjum Air France-KLM dotrzymują im kroku i LOT w ramach code share Star Alliance dowozi im pasażerów, żadna wielka rzecz. LOT wozi powietrze? To chyba w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, najwidoczniej latam po Europie nie tym LOT-em ;) No i oczywiście Okęcie zapchało się powietrzem. Trzeba przez to zbudować CPK. To o klasie biznes to już hit, już widzę te listy zapisowe personelu na 2019, na lot klasą biznes do Stanów ;D Komuś bardzo zależy na wykończeniu uratowanego przed zagładą LOTowi i pewnie najbardziej rosyjskim trollom pokroju jaroslaw1999...
@Nagano, masz jakieś dowody na to że ktoś jest rosyjskim trollem?
Bo zanim zrobiło się głośno o rosyjskich trollach, to ja poglądy które dziś w polskim internecie są od razu komentowane jakoby były dziełem "ruskich trolli", słyszałem od wykładowców z Instytutu Nauk Politycznych na Uniwersytecie Śląskim
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2018 o 21:06
@Prally, jakie obniżenie pensji? W maju LOT dał podwyżki... Teraz, w wyniku akcji protestacyjnej, a w związku z tym dużymi stratami dla firmy pracownicy mogą sobie pomarzyć o podwyżkach na 2019. Dobra robota! Tak właśnie zachłanność ludzka rozbija firmy. Pani Żelazik dzisiaj uklęknęła przed prezesem LOTu i pocałowała go w dłoń pod publiczkę. Czy taka osoba jest w pełni zdrowa psychicznie?
Trolle? Nie jest łatwo ich namierzyć, ale wystarczy sobie poczytać ile ludzi Rosja zatrudnia do siania propagandy i dezinformacji. Skłócone państwo to słabe państwo i ruscy najlepiej o tym wiedzą siejąc ferment i podjudzając do wojny polsko-polskiej.
@Nagano A dostali podwyżki rekompensujące utratę 1/3 i zaczęto płacić za pracę poza godzinami w powietrzu, czy nie?
"Trolle? Nie jest łatwo ich namierzyć, ale wystarczy sobie poczytać ile ludzi Rosja zatrudnia do siania propagandy i dezinformacji. Skłócone państwo to słabe państwo i ruscy najlepiej o tym wiedzą siejąc ferment i podjudzając do wojny polsko-polskiej."
No to mi ich namierz, konkretnie.
Już mówiłem, że zanim zaczęła być w Polsce mowa o ruskich trollach, to poglądy uznawane za dzieło ruskich trolli, słyszałem od wykładowców Uniwersytetu Śląskiego.
Jakieś trolle pewnie są, jednak najskuteczniejsze w tworzeniu przez nich podziałów jest to że ludzie wiedzą o ich istnieniu i KAŻDĄ krytykę rządu biorą za działania ruskich trolli.
Mamy w kraju klimat podobny do antysemityzmu: ktoś jest za głupi by rozwiązać swoje problemy, to obwinia Żyda, z tym że u nas to nie jest Żyd, tylko "ruski agent".
W efekcie żadna debata nie jest możliwa, bo jak nie zgodzisz się z PISowcem, to od razu jesteś ruskim albo niemieckim agentem.
Np. moje poglądy nt. stosunków polsko-rosyjskich wynikają m.in. z lektury książek profesora Bielenia, który jest politologiem specjalizującym się w polityce zagranicznej Rosji i bardzo dobrze znającym kulturę rosyjską i ich wewnętrzne uwarunkowania polityczne. Sęk w tym, że gdybym napisał na jakimś portalu jakie mam poglądy na temat tych stosunków, to od razu zostałbym nazwany "ruskim agentem" albo "ruskim trollem" (sprawdzone!), a ja jestem Polakiem mieszkającym na Śląsku, o poglądach ukształtowanych m.in. przez profesora Bielenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2018 o 22:28
@Nagano widocznie latasz po Europie, a ja napisałem o transatlantykach :) to, że samolot jest pełny w klasie ekonomicznej, wcale nie znaczy, że zarabia na siebie. najwięcej zarabia (właściwie tylko i wyłączenie) zarabia na najdroższych biletach i cargo. nie pracuje w LS już od roku, ale do tego czasu na zniżkowych biletach w klasie biznes do NRT latali wyłącznie pracownicy PLL LOT. I to nie jest jakakolwiek zła wola z mojej strony. LOT miałby potencjał, ale dubluje kierunki innych przewoźników, nie dając od siebie żadnych korzyści oprócz transportu z punktu A do punktu B. Ba, mało tego, ludzie, nawet Polacy wybierają Lufthansę z przesiadką we Frankfurcie, zamiast lotu bezpośrednio z Warszawy. Nie mówię, że tak życzę, albo że myślę że tak jest. Po prostu to znam. LOT nie da rady zrobić konkurencji dla Lufy. Niestety. Mógłby za to wygrać z innymi liniami. Na tym polu jednak, odpuszcza rejsy, w których nie miałby konkurencji
Też jestem za tym żeby wyjechali zagranicę, podobnie jak 130 tys. ludzi rocznie emigruje z tego kraju.
Może jak wszyscy którzy mają jakieś kwalifikacje wyjadą, i nie będzie komu wykonywać prac bardziej skomplikowanych niż noszenie pudeł, to w końcu ćwoki zrozumiecie, że to wszystko nie wina niemieckiej czy ruskiej agentury (czy Żydów), tylko waszej własnej głupoty.
Kazdy człowiek ma wolny wybór może pracować gdzie mu się podoba, Będąc juz uczniem szkoły średniej wiemy ile mniej wiecej się zarabia w danym sektorze. Nikt za nas nie podpisuje umowy o pracę sami sie godzimy lub nie na jakąs kwotę która otrzymujemy co miesiąc. Piloci samolotów zarabiaja nawet 30 tys zł miesiecznie, Stewardessy mogą wyciągnąć ponad 6 tys zł na rękę , przypomnijmy że ta praca zwykłe kelnerowanie w samolocie ,a zarobki dwukrotnie wyższe niż pensje inżynierów, którzy zazwyczaj dopiero po 40 zaczynają lepiej zarabiać. Moim zdaniem jak ktoś nie chce pracować powinien zostać zwolniony, pracy na rynku jest dużo.
@~75_575656765756756 po pierwsze to nie prawda (te zarobki), a po drugie jak już dorośniesz to przekonasz się, że z pracą nie jest tak łatwo. poza tym prawo do protestowania zapisane jest w konstytucji. prowadzenie firmy lotniczej to coś więcej niż otwieranie i zamykanie kierunków lotniczych. to też zarządzanie ludźmi, umiejętność analitycznego myślenia i wyprzedzania zdarzeń, zdolność do wprowadzania zmian i innowacji, a przede wszystkim współpraca z wszystkimi pracownikami firmy
Praca załogi pokładowej w samolocie to DUŻO WIĘCEJ niż "kelnerowanie i wglądanie".
Jakbyś przeszedł szkolenia z pierwszej pomocy, radzenia sobie z trudnymi pasażerami i jeszcze parę innych które stewardzi/stewardessy muszą przejść, to byś inaczej śpiewał.
Dobra, dobra. Jakoś wszystkie media podawały że wśród żądań związkowców są kwestie płacowe. Co kłamały? To do sądu ich
A te bajki o zakładaniu sprawy pilotowi to nawet nie chce mi się komentować - opóźnienie musiałoby być z winy pilota.
@mwa Jednym z postulatów jest powrót do dawnej formy zatrudnie, czyli chcą najzwyklejszej umowy o pracę. Swego czasu, jak Lot popadł w tarapaty i trzeba było szukać oszczędności, to ludzie zgodzili się na zmianę formy zatrudnienia, aby tylko ratować firmę w której pracowali i z którą wiązali swoją przyszłość.
Możecie się spierać,mogą się wypowiadać nawet osobniki które nie mają pojęcia o lotnictwie i przepisach lotniskowych,ale dla mnie najważniejsze jest to że problemy ma jednak nasz NARODOWY przewoźnik który jest jednym z najważniejszych ambasadorów Polski i dlatego dziwią mnie pomysły żeby likwidować LOT.O ile nie myli mnie pamięć to wiele nacji w historii sztucznie podtrzymywało deficytowe i problematyczne struktury tylko po to żeby były znakiem narodowym.Zanim ktoś mi zarzuci że to mało kapitalistyczne to mu odpowiem że wali mnie kapitalizm i ekonomiczne bzdety bo przede wszystkim jestem Polką.
@fredekzkredek
@fredekzkredek
LOT działa na zbyt małą skalę, aby być opłacalnym - podobną liczbą samolotów rozporządza Amazon.
LOT miałby sens, gdyby np. te same modele maszyn (np. 767 MRTT, 737 Wedgetail i Business Jet dla VIPów) miało Wojsko Polskie i LOT zapewniał im bazę serwisową, a oprócz tego miał nie 40-60 samolotów komercyjnych ale ponad setkę przynajmniej, z czego 2/3 to liga.B-777 / 787 i ta reszta to małe Bombardiery, obecnie znane jako Airbus-220 (a najlepiej 737-800).
Kłopot ze sztucznym podtrzymywaniem polega na tym, że ktoś musi na to zarobić.
I utrzymywanie wizytówki która przynosi wstyd nie ma zasadniczo sensu. A LOT jakościowo jest fatalny. Uzasadnione jest dofinansowywanie Shinkasena, TGV które poza tym że jeżdżą punktualnie to mają ważny wpływ na kraj i prezentują dokonania rodzimego przemysłu. LOT na polskich samolotach nie będzie latał, bo ich nie ma.
@fredekzkredek Deficytowe i problematyczne struktury są raczej słabym ambasadorem i dlatego podtrzymywanie krajowych przewoźników odeszło już dawno na śmietnik historii. Amerykanie nigdy czegoś takiego nie robili, Europa odeszła od tego wiele lat temu: narodowe linie albo połączyły się w wielonarodowe konsorcja (Air France - KLM) albo zbankrutowały jak Malev. Pozostałe linie, jak np. Finnair czy Aerolot i tak muszą działać na zasadach wolnorynkowych bo pasażerowie też nie mają ochoty latać deficytowym i problematycznym syfem.
@fredekzkredek Co mnie obchodzi że problemy ma narodowy przewoźnik?
LOT istnieje tylko dlatego że w gospodarce socjalistycznej wszystkie większe firmy były państwowe, a poza tym LOT, o czym się dzisiaj nie mówi, był komórką wywiadu wojskowego - zajmował się przerzucaniem agentów i nielegalnie zdobytej dokumentacji, oraz był synekurą dla zasłużonych emerytowanych agentów wywiadu, wszystko pod płaszczykiem cywilnych linii lotniczych.
To że dzisiaj, po tym jak zniszczono wywiad wojskowy, nadal istnieje LOT, to tylko efekt socjalistycznego myślenia o gospodarce. Libertarianin albo klasyczny liberał by powiedział że firmy państwowe nie powinny istnieć. I wielu państwach nie istnieją albo nie istniały. W USA wszyscy przewoźnicy są prywatni. Nawet linie kolejowe są prywatne. Wszystko było w USA prywatne w okresie największego rozrostu gospodarczego, zaczęło się to zmieniać dopiero w trakcie IIWŚ w wyniku polityki New Deal.
Pewnie tak jak z niepelnosprawnymi TO NIE JEST PROTEST POLITYCZNY, a potem gosć startuje z list PO do rady gminy/miasta. Tu również zabarwienie polityczne. Mozliwe ze Niemcy zapłacili "wziątkę" POwcom i upomnieli sie o swoje ;d
@auto1 No zobacz, to zupełnie jak z katastrofą smoleńską: niby żadnych nacisków politycznych nie było, a potem krewni i znajomi "poległych" startują w każdych kolejnych wyborach. Ale odpowiedzią nie jest żadna teoria spiskowa o niemieckich wziątkach, tylko zwykły łańcuch przyczynowo-skutkowy: wydarzenie -> popularność -> propozycja kandydowania by przyciągnąć wyborców.
A jeszcze nie tak dawno była mowa o tym że LOT po latach strat odnotowuje spore zyski. Kierownictwo od razu wypłaciło sobie sowite nagrody... dla pracowników niestety już nie wystarczyło...
Ale bzdury kogoś, kto o lataniu (a w szczególności lotniczej działalności przewozowej nie ma pojęcia. Mogłeś cycu napisać, że technicznej kontroli sprawności maszyn dokonują stewardessy. Bardziej bys nie zbłądził.
@mafouta Czyli przedstawiciel pilotów kłamie?
Czy może jest tak, że pilot nie tyle dokonuje przeglądu, co podpisuje protokół i bierze przez to odpowiedzialność za awarie w locie?
sraty pierdaty, to czemu glowny postulat strajkujacych to "przywrocenie poprzednich, korzystniejszych zasad wynagrodzenia"?? zwiazkowca zawsze idzie o kase! reszta to tylko zaslona dymna. ja uwzam ze LOT nie powinien sie ugiac. firma ledwo co wyszla na prosta a juz wyciagaja raczki zwiazkowcy po dukaty :( a potem sie dziwic ze to co polskie to nierentowne i trzeba doplacac z budzetu
@Prally
jezeli na ktoryms etapie ktos nie powie STOP i sie nie opamieta to wiadomo ze problem bedzie narastal, moze nawet skonczyc sie tak jak piszesz, ale dlatego wlasnie zanpisalem o szantazystach! wiadomo ze to panstwowe to byla by wielka kleska wizerunkowa, do tego glosy wyborcow itp itd i zwiazkowcy swietnie o tym wiedza dlatego na tyle sobie pozwalaja! dlaczego takie wlasnie najbardzjei zajadle strajki sa tylko w spolkach panstwowych. firma w ktorej pracuje zatrudnia 2 tys osob a strajku odkad istnieje nie bylo. kazdy wie ze czasem jest lepiej a czasem gorzej ale ze to nasze miejsca pracy i trzeba o nie dbac. w panstwowym nie dosc ze zarzadzaja czesto polityczni misiewicze co nie maja pojecia i doswiadczenia to jeszcze wiadomo ze predzej rzed doplaci kazda zadana kwote z podatkow niz pozwoli upasc i narazi sie na strate wyborcow. wiec koniec koncow, moze i to o czym piszesz nie bylo by takie zle, bo dobry syndyk tak by to ogarnal ze nawet przerwy w dzialaniu by nie bylo a jeszcze by dzieki temu zrestrukturyzowali. zwiazki zawodowe moga rozlozyc kazdy biznes! wiesz chociaz jakie sa te poprzednie "zasady zatrudnienia"? kasa niezaleznie od tego czy sie lata czy nie, czyli de facto "czy sie stoi czy sie lezy tysiac zlotych sie nalezy" ;)
@pawlon1
1. Nie słyszałem jeszcze o dobrym syndyku.
I w Honkerze i w FSD były zamówienia, a syndykt produkcję miał d... i dążył do tego żeby żadnej szansy nie wykorzystać.
2. Właśnie dlatego że na państwowym mogą być Misiewicze, to nie państwo nie powinno działać tam gdzie nie jest to absolutnie konieczne. Jak prywatna firma jest źle zarządzana to po prostu upada, a do lotu dosypaliśmy z podaktów już prawie miliard zł i jeszcze mało. Leciałeś kiedyś lotem? Bo ja nie. Jak mam do wyboru lecieć za 300zł w LOTcie, albo za 100zł w Wizzairze albo Ryanairze to wybieram tych drugich.
3. niezaleznie od tego czy sie lata czy nie, czyli de facto "czy sie stoi czy sie lezy tysiac zlotych sie nalezy" ;) - Praca załogi nie ogranicza się się do lotów, jest też sprzątanie i sprawdzanie samolotu oraz odprawy, a poza tym na zachodzie nawet budowlaniec ma płacone postojowe jak firma nie dostarczy materiałów i nie ma czym robić.
W tym kraju nie dość że są niskie pensje, a podatki przesrywane, to jeszcze Urząd Skarbowy jest tak zorganizowany żeby niszczyć przedsiębiorców. Dlatego SRAM NA TEN KRAJ RZĄDZONY PRZEZ DEBILI i przy pierwszej dobrej okazji wyjeżdżam. Najechętniej płaciłbym podatki w UK bo tam wprowadzono zakaz zadłużania państwa, ale nie wykluczam też Holandii, bo zarobki wyższe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 października 2018 o 15:33
Wszyscy piszą o stronach konfliktu, zarząd vs pracownicy, a pasażerowie latają w takich warunkach jak te barany nie mogąc normalnie zaplanować podróży......
To jak im nie pasuje niech odejdą z tej roboty i tyle. Albo firma klęknie albo zmieni swoją politykę. Na polskim rynku jest taki popyt na pracowników, że nikt z minimum motywacji nie będzie miał problemu ze znalezieniem nowego innego zatrudnienia.
Jakoś nie wierzę, że w przypadku konieczności awaryjnego lądowania pilot musi zapłacić karę. Pilot wygrałby w każdym sądzie i nie ważne, co wcześniej by podpisał. A media zjadłyby szefostwo na śniadanie. Jakoś mało wiarygodna "informacja"
Fejk jakich mało. Teoretycznie nie ma żadnego strajku, bo nie został zarejestrowany. Strajkuje część pilotów i stewardess. Chodzi o przywrócenie do pracy jednej ze stewardess i regulaminu płac z 2010 roku. Nie ma żadnych postulatów odnośnie bezpieczeństwa lotu. Nie tak dawno leciałem z Okęcia i kapitan owszem robił obchód, ale też i byli mechanicy, którzy sprawdzali maszynę. Zatem mi tu śmierdzi na kilometr. Obecną władzę uznaję za równie niekompetentną jak poprzednią, ale tu jest jawny spór prezes - związkowcy, a ci drudzy potrafią być prawdziwym wrzodem na tyłku w każdej państwowej firmie. Nie wiadomo jak jest teraz w tej firmie.
A poza tym jakby firma próbowała pociągnąć do odpowiedzialności finansowej pilota, który z powodu awarii ląduje wcześniej, to by była taka afera na cały świat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 17:41
@Klebern był to spór prezes - zarząd. teraz, proszę już tylko dla dobra firmy, o to, żeby ten niekompetentny prezes odszedł. zarządzanie to między innymi zarządzanie ludźmi. w tym przypadku pan prezes nie umie nimi zarządzać @~abc12 to uwierz. piloci niestety nie są nietykalni. obowiązuje ich takie same prawo jak innych. nie ma klauzuli, mówiącej o tym, ze każde lądowanie awaryjne jest ok. wystarczy, że "biegły" uzna, że awaryjne lądowanie było zbędne i lotnik musi się pakować i płacić karę, za nieuzasadnione awaryjne lądowanie. ja znam dwa duże przypadki, gdzie o mało co nie doszło do takiej sytuacji, w której pilot musiałby płacić
@Klebern Z karami to mógłbyś się zdziwić, za nieuzasadnione lądowanie płacą kary tak samo jak pracownik produkcyjny za nieuzasadnione zatrzymanie taśmy produkcyjnej bo awaria nie była aż tak groźna żeby to robić.
Witamy w kapitalizmie rządzonym przez socjalizm.
@~yank_eers
co za glupoty gadasz:
"Z karami to mógłbyś się zdziwić, za nieuzasadnione lądowanie płacą kary tak samo jak pracownik produkcyjny za nieuzasadnione zatrzymanie taśmy produkcyjnej bo awaria nie była aż tak groźna żeby to robić.
Witamy w kapitalizmie rządzonym przez socjalizm."
Ty w ogole widziales kiedys na oczy jakas produkcje?! nigdzie nie ma kar za zatrzymanie produkcji, w kazdej branzy na podstawie kodeksu pracy pracodawca moze obciazyc pracownika do wysokosci 3 miesiecznego wynagrodzenia. w praktyce nikt z tego nie korzysta. jedyny wyjatek to moglo by byc umyslne dzialanie na szkode firmy.
co do protestu w LOT to w pelni popieram prezesa ktory nie ulega szantazystom!
@jaroslaw1999
Stwierdzenie czy dana usterka mogła przyczynić do poważnej awarii samolotu, to nie wystarczy zakładowa komisja składającej się z pani Heli, sekretarki, pana Kazia, poczciwego kierownika i Janusza niekompetentnego dyrektora. Nie wystarczy tylko ekspertyza od jakiegoś biegłego. Trzeba powołać komisję, która zajmie się oceną ryzyka. Na palcach rąk można policzyć ludzi, którzy mają odpowiedni papier by w takiej komisji zasiadać.
Ja rozumiem, że taką ekspertyzę można zamówić w przypadku jakiejś poważnej straty wizerunkowej, utraty zaufania klientów itp, ale nie po to by upupić pilota na te 10 tysięcy euro. Bo koszt takiej ekspertyzy to są grube pieniądze,
A opinię od jakiegoś "biegłego" bez odpowiednich pozwoleń i uprawnień, to można użyć jako papier toaletowy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 22:08
@Klebern gówno prawda. jak sprawa znajdzie swój finał w sądzie, to albo wóz albo przewóz. nie ma półśrodków
@Klebern,
Ja to widzę tak, zakładając że treść artykułu nie jest zwyczajnym kłamstwem tylko uproszczeniem:
Pilot nie wykonuje przeglądu sam, ale podpisuje jakiś protokół kontroli stanu techcznienego. Pracuje na własnej działalności więc jest wykonawcą usługi i można go pociągnąć do odpowiedzialności.
To jest w razie lądowania awaryjnego podstawą do wypłaty kary/odszkodowania przez pilota. Zapewne jeżeli lądowanie ma miejsce z powodu usterki która nie została "odpisana" po godzinnej kontroli przed lotem, wówczas pilot płaci.
@jaroslaw1999
To nie jest tak, że idziesz do sądu a sąd decyduje o powstaniu takiej komisji. Najpierw jest powoływana komisja i wydaje swoją opinię o przebiegu awarii. Dopiero jak ta komisja dowiedzie, że zepsucie się ekspresu do kawy nie wpłynęło na bezpieczeństwo pasażerów, to wtedy pracodawca może żądać w sądzie od kapitana zwrotu opłat za przymusowe lądowanie, opłaty hotelowe dla pasażerów itd. Bo dopóki nie masz takiej opinii, nie masz żadnego argumentu i nawet nie masz jak napisać pozwu sadowego. To nie proces o to czyj to kot, mój czy sąsiada.
@Prally
A w trakcie lotu nie ma prawa nic się zepsuć? Te wszystkie papiery są mało ważne dopóki nie ma wypadku lotniczego. Ale jeśli dojdzie do wypadku lotniczego, w którym nawet nikt nie ucierpiał, bo pilot sprawnie uziemił maszynę, to komisja bada skrupulatnie jej przebieg i jeśli dowiedzie, że przyczyną było niewłaściwe zachowanie mechaników podczas przeglądu i jednocześnie dowiedzie, że pilot powinien wykryć tą usterkę podczas przeglądu a nie wykrył zgodnie z papierami, to wtedy to jest dowód na niekompetencję załogi.
Co do odpowiedzialności pilotów, to los bywa przewrotny. Pamiętam rozmowę z moim kolegą, który zajmuje się/zajmował się (dawno się z nim nie widziałem) badaniami wytrzymałościowymi (w szczegóły nie wnikałem) śmigłowców. Z racji fachu zaliczył wszystkie tury w Afganistanie. Ale do rzeczy. Zajmował się też sławnym wypadkiem Millera - był jednym z wielu szarych pracowników, robiący jedną z wielu ekspertyz dla komisji. Wyszło, że to pilot popełnił błąd poprzez nieodpowiedni manewr podczas oblodzenia maszyny. Co się z nim stało? Dostał awans.
Z kolei załogę słynnego lądowania w zatoce Hudson przez prawie pół roku ciągano przed komisję, bo starano się dowieść, że popełnili błąd.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 23:24
Strajk jest przez to że personel powietrzny wypychany jest na samozatrudnienie, przez co nie mogą strajkować bo są firmą zewnętrzną, a próbują strajkować ci co nie chcą być własną działalnością. Dostają gorsze warunki, ale rozwiązanie jest proste. Nie podoba się to zmień pracę.
Wreszcie chociaż na demonstratorach ale zawsze ktoś opisał podłoże tego konfliktu
ps. Naprawdę 'Obca agentura niemiecka" jakie portale mają tak niskie mniemanie o odbiorcach że to piszą / kto to czyta / serio ktoś w to wierzy
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 18:34
@zard ...wieży kontroli lotów?
LOT to komunistyczna skamielina karmiona kasą z podatków - jak ZUS. Tylko trudniej zatuszować ewentualne wpadki - bo skutkują hukiem i słupem dymu.
Dlatego nalezy ją sprzedać Lufthansie - wtedy będzie rentowna :D Viva PO
@auto1 Bierz przykład z Węgier - tam masz państwowy Malev i prywatny Wizzair. Sprawdź sobie która firma działa lepiej :)
@Lomion Malev? Maleva chyba już nie ma
@jaroslaw1999 No właśnie.
W czasach gdy przelot Gdańsk - Kraków jest tanszy od pendolino, nie ma się co dziwić...
Konkurencje goni, na szybko znalazłem bilet (akurat nie LOTu) Gdańsk - Kraków za 144zł... (cena za 1 osobe w 2 strony!)
@Chung To akurat normalne. Od Wizzaira można bilet do Londynu kupić za 100zł, a kolejowy w UK np. z Londynu do Exeter to już odpowiednik 250zł.
Gorzej jest z innymi połączeniami. Jak szukałem lotów z Polski do Exeter, to mi wyszło że Polonez bez gazu mnie tam taniej dowiezie niż linie lotnicze.
@Tomekkruk, na święta to się dziwisz...
Ja walnąłem byle datę w styczniu 2019, dosłownie 5 min temu i mi wyszło że Wizzair o 14.30 132zł, a Ryanair 89zł.
@Tomekkruk, urlop można brać w różnych miesiącach. Ja oszczędzam spędzając urlopy poza sezonem.
Mem sponsorowany przez LUFTHANSĘ, jak by nie ta ekipa (PIS i dyrektor LOTU), to LOTU by nie było, tylko coś podobnego jak w RADOMIU !. Cytat (Poco nam port lotniczy jak jest w BERLINIE)
Znaczy się, że piloci i reszta "pracowników" na własnych działalnościach i na umowach cywilno-prawnych, to wg. Ciebie jest ok? W państwowej firmie śmieciowa forma zatrudnienia?
@~LGBT źle zacytowałeś. myślisz, że jesteś w Internecie i możesz powielać kłamstwa? w PPLu jest dyrektor generalny, tu jest prezes. Prezes LOTu nie umie zarządzać. Zgodzę się, że tamci przygotowywali sprzedaż LOTu. Niestety, ale ci włodarze postanowili wpompować miliard złotych. Czy to jest obiektywne? No można pakować w tą firmę pieniądze budżetowe, ale ile? potem będą kolejne miliardy? I tak co roku przed sprawozdaniem finansowym?
@~LGBT
buahaha :D a czy Ty wiesz ze port w radomi powstal na zyczenie PIS? :D samozaoranie level master
Właśnie o tym mówiłem: jak ktoś mówi coś niewygodnego dla obecnego rządu hipokrytów, kłamców i nieudaczników, to od razu "niemiecki agent" albo "PObolszewia"
To zupełnie jak antysemitzm. Ktoś jest za głupi żeby poradzić sobie ze swoimi problemami, to obwinia o wszystko Żyda.
firma ma problemy, zaczyna brakować na wiele ważnych rzeczy, to co robi pracownik? Strajk przynoszący straty firmie, by jeszcze bardziej ją zdołować ….
@BartoszNowacki Tiaa, mają latać jak ci do Smoleńska. Jeżeli choć połowa z tego jest prawdą, to jak widać w PiS jest taka mentalność już.
Tylko nie wiem, czy opisanej powyżej nie kwalifikują osób na stanowiskach kierowniczych do kryminału...
@BartoszNowacki I kto im każe latać ?
Bullshit. LOT nigdy nie był w tak dobrej sytuacji finansowej jak teraz, a średni wiek floty to 8 lat...jeden z najniższych w Europie. Firma się bardzo dynamicznie rozwija, kupuje hurtowo samoloty i zatrudnia coraz większą ilość personelu. Skoro się rozwija to są pieniądze, a skoro są pieniądze to związki już poczuły krew i kręcą gównoburzę. Gdyby sytuacja faktycznie była taka poważna to do strajku przyłączyłoby się kilka tysięcy pracowników, a nie.... kilkadziesiąt. Mam wymieniać ile firm w Polsce upadło przez związki zawodowe?
@Nagano "LOT nigdy nie był w tak dobrej sytuacji finansowej jak teraz" serio? co z tego że w 2017 PLL LOT uzyskały zysk netto wysokości 280 mln zł skoro ich zobowiązania wyniosły 660 mln zł. dodatkowo do tej pory nie wytłumaczyli jeszcze dlaczego koszty zarządu wzrosły w jednym roku o 44 mln zł :)
po za tym, chciałbym zaznaczyć że obecnie sytuacja na rynku pracy zaczyna się mocno zmieniać. pojawili się ukraińcy którzy mogą za o wiele niższe pieniądze zastąpić polaków. uważasz że ludzie są na tyle głupi żeby tego nie zauważyć i siedzieć cicho kiedy firma rucha ich w dupę na kasę? nie sądzę :)
Źródła?
Firma rucha ich w dupę na kasę? Strajkują głównie starsi piloci i stewardessy, którzy zarabiają odpowiednio 30 i 6-10 tys zł, podczas gdy ich młodsi koledzy teraz ich błagają, żeby wrócili do pracy, bo muszą zapieprzać cały tydzień zastępując ich. Spółka państwowa to wydójmy ją do cna! Jeszcze jakimś dziwnym trafem pani Żelazik, od której się wszystko zaczęło i rozpętała burzę kandydowała ostatnio na radną, czysty przypadek?
Co do finansów - firma jest nadal w trakcie restrukturyzacji i na fali wschodzącej. Trzeba zainwestować wielkie pieniądze, żeby później czerpać z tego profit.
@Nagano
Pierwsze kłamstwo: LOT NIE KUPUJE SAMOLOTÓW - LOT JE DZIERŻAWI.
Wynik księgowy - proste, nakręcony oszczędnościami.
A LOT dla Lufthansy ( z jej 12x liczniejszą flotą i świetnie zlokalizowanymi hubami) konkurencją nie jest i być nie może, jest jej dowoźnikiem - w ramach Star Alliance.
Jedyne, co jest dobrego w LOTcie, to że się flota powoli standaryzuje z pstrokatej mieszanki tego, co mieli ( 40 samolotów bodaj 8 typów).
@Nagano @olmajti Po pierwsze samoloty nie są kupowane, tylko brane w leasing. Otwierane są nowe połączenia, które już były i LOT wozi powietrze. Nawet cargo nie lata. Najwięcej to lata pracowników na biletach zniżkowych (dlatego LOT powtarza, że w klasie biznes jest zawsze obłożenie, nic dziwnego, kiedy bilet pracowniczy na transatlantyk kosztuje 300 w obie strony a upgrade do biznes 100). Po drugie, rząd dofinansował LOT w kwocie 1 mld złotych. Trudno, żeby te pieniądze nie pozwoliły lotowi żyć. Po trzecie, niektórzy pracownicy LOT nie mogą zastrajkować. Nie należą do związków zawodowych, mają założone swoje działalności gospodarcze i są zatrudnione przez spółki córki PLL LOT, tj. Lotnik 1 (piloci) i Lotnik 2(stewardesy).
Nie rozśmieszajcie mnie, bo będę miał zajady. Jaka konkurencja dla Lufthansy, jakie wożenie powietrza? :D Czy ja coś o tym pisałem? Lufa jest największą tradycyjną linią w Europie z 300 samolotami i mało, która linia może ich przegonić, jedynie British Airways i konsorcjum Air France-KLM dotrzymują im kroku i LOT w ramach code share Star Alliance dowozi im pasażerów, żadna wielka rzecz. LOT wozi powietrze? To chyba w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, najwidoczniej latam po Europie nie tym LOT-em ;) No i oczywiście Okęcie zapchało się powietrzem. Trzeba przez to zbudować CPK. To o klasie biznes to już hit, już widzę te listy zapisowe personelu na 2019, na lot klasą biznes do Stanów ;D Komuś bardzo zależy na wykończeniu uratowanego przed zagładą LOTowi i pewnie najbardziej rosyjskim trollom pokroju jaroslaw1999...
@Aarcticfrost sprawozdanie finansowe PLL Lot za 2017 rok :)
@Nagano A jak dobra sytuacja finansowa kłóci się z obniżeniem pensji? Płacą mniej, to mają lepszą sytuację finansową, proste.
@Aarcticfrost , rozmawiaj z redakcją, ja przytoczyłem to w dobrej wierze.
https://www.tygodnikprzeglad.pl/lot-donikad/
@Nagano, masz jakieś dowody na to że ktoś jest rosyjskim trollem?
Bo zanim zrobiło się głośno o rosyjskich trollach, to ja poglądy które dziś w polskim internecie są od razu komentowane jakoby były dziełem "ruskich trolli", słyszałem od wykładowców z Instytutu Nauk Politycznych na Uniwersytecie Śląskim
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 21:06
@Prally, jakie obniżenie pensji? W maju LOT dał podwyżki... Teraz, w wyniku akcji protestacyjnej, a w związku z tym dużymi stratami dla firmy pracownicy mogą sobie pomarzyć o podwyżkach na 2019. Dobra robota! Tak właśnie zachłanność ludzka rozbija firmy. Pani Żelazik dzisiaj uklęknęła przed prezesem LOTu i pocałowała go w dłoń pod publiczkę. Czy taka osoba jest w pełni zdrowa psychicznie?
Trolle? Nie jest łatwo ich namierzyć, ale wystarczy sobie poczytać ile ludzi Rosja zatrudnia do siania propagandy i dezinformacji. Skłócone państwo to słabe państwo i ruscy najlepiej o tym wiedzą siejąc ferment i podjudzając do wojny polsko-polskiej.
@Nagano A dostali podwyżki rekompensujące utratę 1/3 i zaczęto płacić za pracę poza godzinami w powietrzu, czy nie?
"Trolle? Nie jest łatwo ich namierzyć, ale wystarczy sobie poczytać ile ludzi Rosja zatrudnia do siania propagandy i dezinformacji. Skłócone państwo to słabe państwo i ruscy najlepiej o tym wiedzą siejąc ferment i podjudzając do wojny polsko-polskiej."
No to mi ich namierz, konkretnie.
Już mówiłem, że zanim zaczęła być w Polsce mowa o ruskich trollach, to poglądy uznawane za dzieło ruskich trolli, słyszałem od wykładowców Uniwersytetu Śląskiego.
Jakieś trolle pewnie są, jednak najskuteczniejsze w tworzeniu przez nich podziałów jest to że ludzie wiedzą o ich istnieniu i KAŻDĄ krytykę rządu biorą za działania ruskich trolli.
Mamy w kraju klimat podobny do antysemityzmu: ktoś jest za głupi by rozwiązać swoje problemy, to obwinia Żyda, z tym że u nas to nie jest Żyd, tylko "ruski agent".
W efekcie żadna debata nie jest możliwa, bo jak nie zgodzisz się z PISowcem, to od razu jesteś ruskim albo niemieckim agentem.
Np. moje poglądy nt. stosunków polsko-rosyjskich wynikają m.in. z lektury książek profesora Bielenia, który jest politologiem specjalizującym się w polityce zagranicznej Rosji i bardzo dobrze znającym kulturę rosyjską i ich wewnętrzne uwarunkowania polityczne. Sęk w tym, że gdybym napisał na jakimś portalu jakie mam poglądy na temat tych stosunków, to od razu zostałbym nazwany "ruskim agentem" albo "ruskim trollem" (sprawdzone!), a ja jestem Polakiem mieszkającym na Śląsku, o poglądach ukształtowanych m.in. przez profesora Bielenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 22:28
@Nagano widocznie latasz po Europie, a ja napisałem o transatlantykach :) to, że samolot jest pełny w klasie ekonomicznej, wcale nie znaczy, że zarabia na siebie. najwięcej zarabia (właściwie tylko i wyłączenie) zarabia na najdroższych biletach i cargo. nie pracuje w LS już od roku, ale do tego czasu na zniżkowych biletach w klasie biznes do NRT latali wyłącznie pracownicy PLL LOT. I to nie jest jakakolwiek zła wola z mojej strony. LOT miałby potencjał, ale dubluje kierunki innych przewoźników, nie dając od siebie żadnych korzyści oprócz transportu z punktu A do punktu B. Ba, mało tego, ludzie, nawet Polacy wybierają Lufthansę z przesiadką we Frankfurcie, zamiast lotu bezpośrednio z Warszawy. Nie mówię, że tak życzę, albo że myślę że tak jest. Po prostu to znam. LOT nie da rady zrobić konkurencji dla Lufy. Niestety. Mógłby za to wygrać z innymi liniami. Na tym polu jednak, odpuszcza rejsy, w których nie miałby konkurencji
Przecież oni nie muszą tam pracować. Pilot pracę znajdzie na całym świecie. Podobnie przeszkolona obsługa lotów.
Ławiej jest żadać kasę niż szukać nowej pracy
Też jestem za tym żeby wyjechali zagranicę, podobnie jak 130 tys. ludzi rocznie emigruje z tego kraju.
Może jak wszyscy którzy mają jakieś kwalifikacje wyjadą, i nie będzie komu wykonywać prac bardziej skomplikowanych niż noszenie pudeł, to w końcu ćwoki zrozumiecie, że to wszystko nie wina niemieckiej czy ruskiej agentury (czy Żydów), tylko waszej własnej głupoty.
Kazdy człowiek ma wolny wybór może pracować gdzie mu się podoba, Będąc juz uczniem szkoły średniej wiemy ile mniej wiecej się zarabia w danym sektorze. Nikt za nas nie podpisuje umowy o pracę sami sie godzimy lub nie na jakąs kwotę która otrzymujemy co miesiąc. Piloci samolotów zarabiaja nawet 30 tys zł miesiecznie, Stewardessy mogą wyciągnąć ponad 6 tys zł na rękę , przypomnijmy że ta praca zwykłe kelnerowanie w samolocie ,a zarobki dwukrotnie wyższe niż pensje inżynierów, którzy zazwyczaj dopiero po 40 zaczynają lepiej zarabiać. Moim zdaniem jak ktoś nie chce pracować powinien zostać zwolniony, pracy na rynku jest dużo.
@~75_575656765756756 po pierwsze to nie prawda (te zarobki), a po drugie jak już dorośniesz to przekonasz się, że z pracą nie jest tak łatwo. poza tym prawo do protestowania zapisane jest w konstytucji. prowadzenie firmy lotniczej to coś więcej niż otwieranie i zamykanie kierunków lotniczych. to też zarządzanie ludźmi, umiejętność analitycznego myślenia i wyprzedzania zdarzeń, zdolność do wprowadzania zmian i innowacji, a przede wszystkim współpraca z wszystkimi pracownikami firmy
Praca załogi pokładowej w samolocie to DUŻO WIĘCEJ niż "kelnerowanie i wglądanie".
Jakbyś przeszedł szkolenia z pierwszej pomocy, radzenia sobie z trudnymi pasażerami i jeszcze parę innych które stewardzi/stewardessy muszą przejść, to byś inaczej śpiewał.
PO-niemcy mają problem że obiecali to sprzedać za psie pieniądze a się już nie DA
Dobra, dobra. Jakoś wszystkie media podawały że wśród żądań związkowców są kwestie płacowe. Co kłamały? To do sądu ich
A te bajki o zakładaniu sprawy pilotowi to nawet nie chce mi się komentować - opóźnienie musiałoby być z winy pilota.
@mwa Jednym z postulatów jest powrót do dawnej formy zatrudnie, czyli chcą najzwyklejszej umowy o pracę. Swego czasu, jak Lot popadł w tarapaty i trzeba było szukać oszczędności, to ludzie zgodzili się na zmianę formy zatrudnienia, aby tylko ratować firmę w której pracowali i z którą wiązali swoją przyszłość.
pierdoły opowiadasz nieuku
patologiczny kraj :D
Pilot byłby wykonawcą usługi, gdyby pracował na zlecenie, wożąc pasażerów swoim własnym samolotem.
@daclaw W Locie pracują na własnej działaności albo na tzw. umowie-zlecenie, więc są wykonawcą usługi.
łatwo jest pracować w "Locie" gdy są tam wujkowie i ciocie. Staż w mundurze - "LOT"na emeryturze
Jeśli to prawda to gruba sprawa i ktoś za to powinien zostać powieszony za jaja,najlepiej przed tragedią.
Możecie się spierać,mogą się wypowiadać nawet osobniki które nie mają pojęcia o lotnictwie i przepisach lotniskowych,ale dla mnie najważniejsze jest to że problemy ma jednak nasz NARODOWY przewoźnik który jest jednym z najważniejszych ambasadorów Polski i dlatego dziwią mnie pomysły żeby likwidować LOT.O ile nie myli mnie pamięć to wiele nacji w historii sztucznie podtrzymywało deficytowe i problematyczne struktury tylko po to żeby były znakiem narodowym.Zanim ktoś mi zarzuci że to mało kapitalistyczne to mu odpowiem że wali mnie kapitalizm i ekonomiczne bzdety bo przede wszystkim jestem Polką.
@fredekzkredek
@fredekzkredek
LOT działa na zbyt małą skalę, aby być opłacalnym - podobną liczbą samolotów rozporządza Amazon.
LOT miałby sens, gdyby np. te same modele maszyn (np. 767 MRTT, 737 Wedgetail i Business Jet dla VIPów) miało Wojsko Polskie i LOT zapewniał im bazę serwisową, a oprócz tego miał nie 40-60 samolotów komercyjnych ale ponad setkę przynajmniej, z czego 2/3 to liga.B-777 / 787 i ta reszta to małe Bombardiery, obecnie znane jako Airbus-220 (a najlepiej 737-800).
Kłopot ze sztucznym podtrzymywaniem polega na tym, że ktoś musi na to zarobić.
I utrzymywanie wizytówki która przynosi wstyd nie ma zasadniczo sensu. A LOT jakościowo jest fatalny. Uzasadnione jest dofinansowywanie Shinkasena, TGV które poza tym że jeżdżą punktualnie to mają ważny wpływ na kraj i prezentują dokonania rodzimego przemysłu. LOT na polskich samolotach nie będzie latał, bo ich nie ma.
@fredekzkredek Deficytowe i problematyczne struktury są raczej słabym ambasadorem i dlatego podtrzymywanie krajowych przewoźników odeszło już dawno na śmietnik historii. Amerykanie nigdy czegoś takiego nie robili, Europa odeszła od tego wiele lat temu: narodowe linie albo połączyły się w wielonarodowe konsorcja (Air France - KLM) albo zbankrutowały jak Malev. Pozostałe linie, jak np. Finnair czy Aerolot i tak muszą działać na zasadach wolnorynkowych bo pasażerowie też nie mają ochoty latać deficytowym i problematycznym syfem.
@fredekzkredek Co mnie obchodzi że problemy ma narodowy przewoźnik?
LOT istnieje tylko dlatego że w gospodarce socjalistycznej wszystkie większe firmy były państwowe, a poza tym LOT, o czym się dzisiaj nie mówi, był komórką wywiadu wojskowego - zajmował się przerzucaniem agentów i nielegalnie zdobytej dokumentacji, oraz był synekurą dla zasłużonych emerytowanych agentów wywiadu, wszystko pod płaszczykiem cywilnych linii lotniczych.
To że dzisiaj, po tym jak zniszczono wywiad wojskowy, nadal istnieje LOT, to tylko efekt socjalistycznego myślenia o gospodarce. Libertarianin albo klasyczny liberał by powiedział że firmy państwowe nie powinny istnieć. I wielu państwach nie istnieją albo nie istniały. W USA wszyscy przewoźnicy są prywatni. Nawet linie kolejowe są prywatne. Wszystko było w USA prywatne w okresie największego rozrostu gospodarczego, zaczęło się to zmieniać dopiero w trakcie IIWŚ w wyniku polityki New Deal.
Ciekawe ilu prezesów LOT już było od początku dojnej zmiany.
Pewnie tak jak z niepelnosprawnymi TO NIE JEST PROTEST POLITYCZNY, a potem gosć startuje z list PO do rady gminy/miasta. Tu również zabarwienie polityczne. Mozliwe ze Niemcy zapłacili "wziątkę" POwcom i upomnieli sie o swoje ;d
@auto1 No zobacz, to zupełnie jak z katastrofą smoleńską: niby żadnych nacisków politycznych nie było, a potem krewni i znajomi "poległych" startują w każdych kolejnych wyborach. Ale odpowiedzią nie jest żadna teoria spiskowa o niemieckich wziątkach, tylko zwykły łańcuch przyczynowo-skutkowy: wydarzenie -> popularność -> propozycja kandydowania by przyciągnąć wyborców.
Spoko! wejdzie Aerofłot z ekipą.Dobra zamiana.
A jeszcze nie tak dawno była mowa o tym że LOT po latach strat odnotowuje spore zyski. Kierownictwo od razu wypłaciło sobie sowite nagrody... dla pracowników niestety już nie wystarczyło...
Ale bzdury kogoś, kto o lataniu (a w szczególności lotniczej działalności przewozowej nie ma pojęcia. Mogłeś cycu napisać, że technicznej kontroli sprawności maszyn dokonują stewardessy. Bardziej bys nie zbłądził.
@mafouta Czyli przedstawiciel pilotów kłamie?
Czy może jest tak, że pilot nie tyle dokonuje przeglądu, co podpisuje protokół i bierze przez to odpowiedzialność za awarie w locie?
sraty pierdaty, to czemu glowny postulat strajkujacych to "przywrocenie poprzednich, korzystniejszych zasad wynagrodzenia"?? zwiazkowca zawsze idzie o kase! reszta to tylko zaslona dymna. ja uwzam ze LOT nie powinien sie ugiac. firma ledwo co wyszla na prosta a juz wyciagaja raczki zwiazkowcy po dukaty :( a potem sie dziwic ze to co polskie to nierentowne i trzeba doplacac z budzetu
@pawlon1 Też jestem tego zdania.
Masowe wypowiedzenia złożone przez pracowników, całkowity paraliż i upadek linii, rozwiążą ten dylemat definitywnie.
@Prally
jezeli na ktoryms etapie ktos nie powie STOP i sie nie opamieta to wiadomo ze problem bedzie narastal, moze nawet skonczyc sie tak jak piszesz, ale dlatego wlasnie zanpisalem o szantazystach! wiadomo ze to panstwowe to byla by wielka kleska wizerunkowa, do tego glosy wyborcow itp itd i zwiazkowcy swietnie o tym wiedza dlatego na tyle sobie pozwalaja! dlaczego takie wlasnie najbardzjei zajadle strajki sa tylko w spolkach panstwowych. firma w ktorej pracuje zatrudnia 2 tys osob a strajku odkad istnieje nie bylo. kazdy wie ze czasem jest lepiej a czasem gorzej ale ze to nasze miejsca pracy i trzeba o nie dbac. w panstwowym nie dosc ze zarzadzaja czesto polityczni misiewicze co nie maja pojecia i doswiadczenia to jeszcze wiadomo ze predzej rzed doplaci kazda zadana kwote z podatkow niz pozwoli upasc i narazi sie na strate wyborcow. wiec koniec koncow, moze i to o czym piszesz nie bylo by takie zle, bo dobry syndyk tak by to ogarnal ze nawet przerwy w dzialaniu by nie bylo a jeszcze by dzieki temu zrestrukturyzowali. zwiazki zawodowe moga rozlozyc kazdy biznes! wiesz chociaz jakie sa te poprzednie "zasady zatrudnienia"? kasa niezaleznie od tego czy sie lata czy nie, czyli de facto "czy sie stoi czy sie lezy tysiac zlotych sie nalezy" ;)
@pawlon1
1. Nie słyszałem jeszcze o dobrym syndyku.
I w Honkerze i w FSD były zamówienia, a syndykt produkcję miał d... i dążył do tego żeby żadnej szansy nie wykorzystać.
2. Właśnie dlatego że na państwowym mogą być Misiewicze, to nie państwo nie powinno działać tam gdzie nie jest to absolutnie konieczne. Jak prywatna firma jest źle zarządzana to po prostu upada, a do lotu dosypaliśmy z podaktów już prawie miliard zł i jeszcze mało. Leciałeś kiedyś lotem? Bo ja nie. Jak mam do wyboru lecieć za 300zł w LOTcie, albo za 100zł w Wizzairze albo Ryanairze to wybieram tych drugich.
3. niezaleznie od tego czy sie lata czy nie, czyli de facto "czy sie stoi czy sie lezy tysiac zlotych sie nalezy" ;) - Praca załogi nie ogranicza się się do lotów, jest też sprzątanie i sprawdzanie samolotu oraz odprawy, a poza tym na zachodzie nawet budowlaniec ma płacone postojowe jak firma nie dostarczy materiałów i nie ma czym robić.
W tym kraju nie dość że są niskie pensje, a podatki przesrywane, to jeszcze Urząd Skarbowy jest tak zorganizowany żeby niszczyć przedsiębiorców. Dlatego SRAM NA TEN KRAJ RZĄDZONY PRZEZ DEBILI i przy pierwszej dobrej okazji wyjeżdżam. Najechętniej płaciłbym podatki w UK bo tam wprowadzono zakaz zadłużania państwa, ale nie wykluczam też Holandii, bo zarobki wyższe.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2018 o 15:33
Wszyscy piszą o stronach konfliktu, zarząd vs pracownicy, a pasażerowie latają w takich warunkach jak te barany nie mogąc normalnie zaplanować podróży......
To idź do Ryanaira i płać 89zł za bilet, a 300zł.
To jak im nie pasuje niech odejdą z tej roboty i tyle. Albo firma klęknie albo zmieni swoją politykę. Na polskim rynku jest taki popyt na pracowników, że nikt z minimum motywacji nie będzie miał problemu ze znalezieniem nowego innego zatrudnienia.