Tylko żeby nie zaczęli robić sobie modnych fryzur... wkładać koszulki sponsorów na operację.. kibole asystowaliby przy operacjach... i zaczeliby przegrywać w walce o życie pacjentów.. tak jak nasza reprezentacja..
@daro97 I dokładnie tak może kiedyś zrobisz. Jeśli zachorujesz (czego Ci oczywiście nie życzę) i będziesz potrzebował leczenia nieobjętego 'ubezpieczeniem' wydasz swoje pieniądze, pieniądze całej skłonnej pomóc rodziny a także dobrych ludzi którzy się na pomoc dla Ciebie złożą. I zapewniam Cię, nie wybierzesz najtańszego tylko najlepszego lekarza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2018 o 18:00
@samodzielny68 No spoko, tylko kto ma decydować o ich wynagrodzeniu, skoro rynek nie może? Najlepsi specjaliści leczą prywatnie i nie zarabiają mało.
Na wolnym rynku słabi lekarze byliby o wiele tańsi, ale Ci najlepsi kosztowaliby majątek i zarabialiby jak sportowcy.
@samodzielny68 Jak ktoś nie pomyśli zawczasu to później płacz. Są ubezpieczenia na wypadek ciężkich chorób jak np. Best Doctors, tylko mało kto chce wydawać kasę gdy jest zdrowy i twierdzi, że jest niezniszczalny i go to nie dotyczy. Na imprezy, fajki nie ma probilemu wydać, ale zabezpieczyć siebie to już za drogo.
Demotywator jest oczywistą bzdurą, nawet operacja jest w sposób dość klarowny źle nazwana, poza tym autor nie napisał KTÓRZY sportowcy (nie, no na pewno przeciętny chirurg przyjąłby pensję mistrzów powiatu w ping-ponga), ale jest żółty nick, jest Gówna.
Sęk w tym, że mały procent lekarzy faktycznie jest przyjaźnie nastawionych do pacjenta i leczą z powołania.
Reszta niestety "leczy" na zasadzie "płać albo umieraj"...
Mój przypadek u laryngologa. Krwawiący nos. Zajrzał, wziął jakiś preparat na patyczek higieniczny. Tak po przypalał, że miałem wrażenie że mi nos płonie. Nie powiedział co to, nie powiedział jaki efekt po tym będzie... jedynie, że jeśli krwawienie nie ustanie, mam przyjść znów za 2 tygodnie... pomijam fakt, że nos goił mi się przez jakiś miesiąc.
@Snikcerik A co, miał przytulać, pocieszać, głaskać, a potem zaproponować wsparcie psychologa, czy sanatorium? Takie są właśnie te współczesne ludzie - źle sobie, jeden z drugim, kozę wydłubie, a trauma, jakby rzeź wołyńską przeżył.
@daclaw krwawiący nos to objaw, dobry lekarz poszukałby przyczyny, czyli zlecił odpowiednie badania. Może to byc prosty niedobór pewnej witaminki, moga byc problemy z tarczyca, cisnieniem i wiele innych, doraźne tamowanie krwi to głupota (chyba że to przypadek po bójce - wtedy zwracam honor)... tak tworzy się chorego zaleznego od systemu w nieskończoność, pomagając tylko troszkę, tyle ile to konieczne, ale tak zeby pacjent do nich wracał w nieskończoność z chorobami przewlekłymi.
@~he_he Lekarze nie chcą, żebym do nich wracał. U nich nigdy nie ma miejsc, terminy odległe, w rejestracjach słuchawki stale odłożone na bok, a na żywo baby całymi sobą manifestujące, że chciałyby, żebym sobie poszedł.
Jeśli widzę tu jakąś programową postawę, to najwyżej klasyczne "byle do fajrantu i na chatę".
Mózg mówi, ze powinni więcej zarabiać, bo trudne studia i są ważni w społeczeństwie.
Doświadczenie mówi, że wielu zasługuje na mniej niż dostają:
Z 3 szpitali mnie odesłali, bo nic niebezpiecznego na USG nie widzą. Co z tego, ze 16 latka mdleje z bólu. Na USG torbiel malutki, nie operacyjny...
@Livanir W UK to samo. Lekarze mówią, że chcą więcej zarabiać, a umieją tylko paracetamol przepisywać. Po wypadku mam niesprawny nadgarstek. Robili RTG chyba ze 20 razy, w końcu zdecydowali się zrobić rezonans magnetyczny. Po rezonansie lekarz mi gratuluje, że leczenie się udało i wszystko OK z moją ręką. To ja mu pokazuje, że nie jest OK (ograniczona ruchomość). Mina? Jakby w mordę dostał i wielkie oczy. Do dziś mam problemy z ręką.
A co nie zarabiają? W USA w roku 2011 średni roczny zarobek neurochirurga wyniósł 767 tyś dolarów. To więcej niż 99,99% sportowców na świecie. Trzeba również zaznaczyć, że są lekarze zarabiający po 10 i więcej milionów dolarów rocznie. Co do polski, lekarz medycyny pracy w moim mieście wykazuje dochody rzędu 30-40 tysięcy złotych miesięcznie (oświadczenie majątkowe składał jako radny miejski), to więcej od każdego Polskiego sportowca poza kilkoma najlepiej opłacanymi piłkarzami ekstraklasy - a ilu jest takich lekarzy w skali kraju? Podsumowując, lekarz zarabia dużo więcej od sportowca.
A na kitlach powinni mięć nazwy sponsorów. No i oczywiście telewizja powinna robić transmisję na żywo z tych operacji. Dodatkowo na sali powinny być trybuny, na które są sprzedawane bilety.
Nie wiem czy to prawda, w sumie nie chce mi się w to wierzyć, bo świadczyłoby to o wielkiej hipokryzji, ale słyszałem, że nikt z ludzi, którzy narzekają, że lekarze nie zarabiają tyle co sportowcy, nie dołożył się do pensji żadnemu lekarzowi.
@adro1212 Zgoda, ale tego efektu nie osiągnie człowiek od 30 h na nogach. Nawet murarz nie da rady tak długo pracować z precyzją wymganą "zaledwie" na budowie, a co dopiero neurochirurg.
No to fajna operacja, można odnieść wrażenie, że coraz więcej ludzi po niej właśnie jest.
nie znam biednego lekarza. nie znam lekarza pracującego za grosze. nie znam lekarza, który MUSI jeździć 10-letnim VieśWagenem
Tylko żeby nie zaczęli robić sobie modnych fryzur... wkładać koszulki sponsorów na operację.. kibole asystowaliby przy operacjach... i zaczeliby przegrywać w walce o życie pacjentów.. tak jak nasza reprezentacja..
Fajna ta operacja.
Chcesz, to ich opłacaj tak jak chcesz. Zupełnie tak samo, jak prywatne osoby, opłacają sportowców.
@daro97 I dokładnie tak może kiedyś zrobisz. Jeśli zachorujesz (czego Ci oczywiście nie życzę) i będziesz potrzebował leczenia nieobjętego 'ubezpieczeniem' wydasz swoje pieniądze, pieniądze całej skłonnej pomóc rodziny a także dobrych ludzi którzy się na pomoc dla Ciebie złożą. I zapewniam Cię, nie wybierzesz najtańszego tylko najlepszego lekarza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2018 o 18:00
@samodzielny68 No spoko, tylko kto ma decydować o ich wynagrodzeniu, skoro rynek nie może? Najlepsi specjaliści leczą prywatnie i nie zarabiają mało.
Na wolnym rynku słabi lekarze byliby o wiele tańsi, ale Ci najlepsi kosztowaliby majątek i zarabialiby jak sportowcy.
@samodzielny68 Jak ktoś nie pomyśli zawczasu to później płacz. Są ubezpieczenia na wypadek ciężkich chorób jak np. Best Doctors, tylko mało kto chce wydawać kasę gdy jest zdrowy i twierdzi, że jest niezniszczalny i go to nie dotyczy. Na imprezy, fajki nie ma probilemu wydać, ale zabezpieczyć siebie to już za drogo.
A na cholerę tyle godzin usuwac mózg skoro pacjent i tak umrze?
@wyblinka Po co Cie leczyć kiedykolwiek skoro kiedyś i tak umrzesz?
@masiux Czytamy ze zrozumieniem, Autor demota poprawił, wczęśniej było: 32godzinna operacja usunięcia MÓZGU a nie "guza mózgu"
USUNIECIA MOZGU?
To chyba autora demota operowali. Z powodzeniem.
Mi wystarczy jak ci drudzy beda zarabiac mniej od tych pierwszych :)
a co oni się tak guzdrali
O pensje neurochirurgów nie masz się co martwić.
Demotywator jest oczywistą bzdurą, nawet operacja jest w sposób dość klarowny źle nazwana, poza tym autor nie napisał KTÓRZY sportowcy (nie, no na pewno przeciętny chirurg przyjąłby pensję mistrzów powiatu w ping-ponga), ale jest żółty nick, jest Gówna.
To zobacz sobie jak opłacana jest większość sportowców która nie jest na szczycie i nie ma międzynarodowej sławy.
Sęk w tym, że mały procent lekarzy faktycznie jest przyjaźnie nastawionych do pacjenta i leczą z powołania.
Reszta niestety "leczy" na zasadzie "płać albo umieraj"...
Mój przypadek u laryngologa. Krwawiący nos. Zajrzał, wziął jakiś preparat na patyczek higieniczny. Tak po przypalał, że miałem wrażenie że mi nos płonie. Nie powiedział co to, nie powiedział jaki efekt po tym będzie... jedynie, że jeśli krwawienie nie ustanie, mam przyjść znów za 2 tygodnie... pomijam fakt, że nos goił mi się przez jakiś miesiąc.
@Snikcerik A co, miał przytulać, pocieszać, głaskać, a potem zaproponować wsparcie psychologa, czy sanatorium? Takie są właśnie te współczesne ludzie - źle sobie, jeden z drugim, kozę wydłubie, a trauma, jakby rzeź wołyńską przeżył.
@daclaw krwawiący nos to objaw, dobry lekarz poszukałby przyczyny, czyli zlecił odpowiednie badania. Może to byc prosty niedobór pewnej witaminki, moga byc problemy z tarczyca, cisnieniem i wiele innych, doraźne tamowanie krwi to głupota (chyba że to przypadek po bójce - wtedy zwracam honor)... tak tworzy się chorego zaleznego od systemu w nieskończoność, pomagając tylko troszkę, tyle ile to konieczne, ale tak zeby pacjent do nich wracał w nieskończoność z chorobami przewlekłymi.
@~he_he Lekarze nie chcą, żebym do nich wracał. U nich nigdy nie ma miejsc, terminy odległe, w rejestracjach słuchawki stale odłożone na bok, a na żywo baby całymi sobą manifestujące, że chciałyby, żebym sobie poszedł.
Jeśli widzę tu jakąś programową postawę, to najwyżej klasyczne "byle do fajrantu i na chatę".
Mózg mówi, ze powinni więcej zarabiać, bo trudne studia i są ważni w społeczeństwie.
Doświadczenie mówi, że wielu zasługuje na mniej niż dostają:
Z 3 szpitali mnie odesłali, bo nic niebezpiecznego na USG nie widzą. Co z tego, ze 16 latka mdleje z bólu. Na USG torbiel malutki, nie operacyjny...
@Livanir W UK to samo. Lekarze mówią, że chcą więcej zarabiać, a umieją tylko paracetamol przepisywać. Po wypadku mam niesprawny nadgarstek. Robili RTG chyba ze 20 razy, w końcu zdecydowali się zrobić rezonans magnetyczny. Po rezonansie lekarz mi gratuluje, że leczenie się udało i wszystko OK z moją ręką. To ja mu pokazuje, że nie jest OK (ograniczona ruchomość). Mina? Jakby w mordę dostał i wielkie oczy. Do dziś mam problemy z ręką.
Sportowcy w Polsce w sumie są opłacani nie najlepiej. No chyba, że chodzi o piłkarzy.
A co nie zarabiają? W USA w roku 2011 średni roczny zarobek neurochirurga wyniósł 767 tyś dolarów. To więcej niż 99,99% sportowców na świecie. Trzeba również zaznaczyć, że są lekarze zarabiający po 10 i więcej milionów dolarów rocznie. Co do polski, lekarz medycyny pracy w moim mieście wykazuje dochody rzędu 30-40 tysięcy złotych miesięcznie (oświadczenie majątkowe składał jako radny miejski), to więcej od każdego Polskiego sportowca poza kilkoma najlepiej opłacanymi piłkarzami ekstraklasy - a ilu jest takich lekarzy w skali kraju? Podsumowując, lekarz zarabia dużo więcej od sportowca.
oni SĄ opłacani jak sportowcy!
A za przegrany mecz?
Na pewno po takiej operacji powinni dostać więcej niż nasze "asy" z boiska piłki nożnej.
@Fragglesik spokojnie. Biednego nie operowali :)
A na kitlach powinni mięć nazwy sponsorów. No i oczywiście telewizja powinna robić transmisję na żywo z tych operacji. Dodatkowo na sali powinny być trybuny, na które są sprzedawane bilety.
autor miał chyba na myśli pensji piłkarzy. Większość sportowcow wcale nie zarabia kroci..
Nie wiem czy to prawda, w sumie nie chce mi się w to wierzyć, bo świadczyłoby to o wielkiej hipokryzji, ale słyszałem, że nikt z ludzi, którzy narzekają, że lekarze nie zarabiają tyle co sportowcy, nie dołożył się do pensji żadnemu lekarzowi.
Opłacani powinni być ?? Chyba nie znasz specjalisty z debna a kiedyś z goleniowa nie wiem czy potrafiłby równo paznokcia obciąć specjalista
Jak sportowcy powiadasz? No to zarabiają tyle co szachiści, chodziarze lub pięcioboiści. Niektórzy nawet jak kulomioci.
a ty narzekasz na 8 h x 5 w tygodniu
Nawet lepiej niż ci durni piłkarze, ponieważ robią coś dobrego i muszą być w tym dobrzy.
Tyle nadgodzin, tyle dodatkowego zarobku, tyle dodatkowych wpływów do budżetu. Morawiecki jest dumny.
oni chyba pracują w zespołach po kilka osób i się wymieniają co kilka godzin ...
a po 2 dlaczego usunięcie guza mózgu zajmuje aż 30 godzin ???
@adro1212 Zgoda, ale tego efektu nie osiągnie człowiek od 30 h na nogach. Nawet murarz nie da rady tak długo pracować z precyzją wymganą "zaledwie" na budowie, a co dopiero neurochirurg.
Tacy lekarze zarabiają dużo i w pełni im się to należy. Najgorsi są ci, którzy za wypisanie recepty i przybicie pieczątki kasują 200 zł...
Są
To im płać.