Zawsze miło mi jak ktoś podziękuje ale też czuję się dziwnie jak tego nie zrobi. Nie z próżności ale tak sobie myślę, że jak przepuścisz kogoś w kolejce w sklepie albo w drzwiach i powie dziękuję to jest miło, ale jak nie to myślisz sobie że to buc bo sądzi że jest lepszy. Na ulicy jest podobnie, mrugnięcie to podziękowanie za grzeczność, jego brak sprawia wrażenie, że ktoś uważa że mu się należało i już. Zawsze jak podziękuje jak już odjedzie kawałek to wyobrażam sobie, że obok siedzi żona/mąż i mówi "no weź mrugnij przecież Cię przepuścił" :)
Nie kojarzę mema, z którym mógłbym się bardziej utożsamić.
@daro97 czyżby wyciekły Twoje prywatne zdjęcia ?
Zawsze miło mi jak ktoś podziękuje ale też czuję się dziwnie jak tego nie zrobi. Nie z próżności ale tak sobie myślę, że jak przepuścisz kogoś w kolejce w sklepie albo w drzwiach i powie dziękuję to jest miło, ale jak nie to myślisz sobie że to buc bo sądzi że jest lepszy. Na ulicy jest podobnie, mrugnięcie to podziękowanie za grzeczność, jego brak sprawia wrażenie, że ktoś uważa że mu się należało i już. Zawsze jak podziękuje jak już odjedzie kawałek to wyobrażam sobie, że obok siedzi żona/mąż i mówi "no weź mrugnij przecież Cię przepuścił" :)
Jeden z moich ulubionych memów ostatniego czasu :D
Bo w Polsce mrugnięcie awaryjnymi wyraża prawie tyle samo co słowo ku*wa xD
I słusznie prawi. Jak wpuścisz i buractwo nie podziękuje, to żałujesz żeś to zrobił. Proste.