No proszę, autor dopiero odkrył, że każdy uwielbia rozmawiać i komunikować się z innymi, często na tematy kompletnie pozbawione ważkości. Gdzie sama możliwosć mówienia do innego, nawet kompletnie pozbawiona sensu, sprawia przyjemność. Tak było od zawsze, od najmniejszego plemienia, pierwszego na Ziemi. A ci co tego nie lubią, mają zaburzenia psychiczne na tle nerwicowym i to się leczy w skrajnych przypadkach!
No patrz - zrozumiał i nie :D czeka jeszcze dużo nauki :)
Zupełnie jak niektórzy twórcy durnotywatoró.
Zupełnie., jak.. tak.. autor.,. :)
No proszę, autor dopiero odkrył, że każdy uwielbia rozmawiać i komunikować się z innymi, często na tematy kompletnie pozbawione ważkości. Gdzie sama możliwosć mówienia do innego, nawet kompletnie pozbawiona sensu, sprawia przyjemność. Tak było od zawsze, od najmniejszego plemienia, pierwszego na Ziemi. A ci co tego nie lubią, mają zaburzenia psychiczne na tle nerwicowym i to się leczy w skrajnych przypadkach!
Chory jesteś. Siebie wylecz plotkaro
Niektórzy po prostu są samotni.
Parobki i niewolnicy. A ich recepta na problemy to powiedzenie tekstu "takie życie".
Przyjezdny? :)
To zupełnie tak jak ten demot i jego autor.