I zaraz się zlecą wielcy obrońcy psiarzy, że pieski niewinne, że winny właściciel etc. Sorry, ale idąc tym tokiem rozumowania to nawet morderca w pierdlu jest niewinny, on miał tylko złych rodziców czy złe otoczenie. Pies ma prawo bronić tylko i wyłącznie swojego terytorium, na każdym innym (cudzym, publicznym) jak się rzuca na ludzi powinien być potraktowany jako intruz, i odstrzelony. Są specjalne gazy na agresywne psy, takie o stężeniu 10% są już ponoć bardzo mocne i potrafią go udusić. Są również odstraszające gwizdki - dobrze zainwestować w taki lepszej jakości. Dlaczego? Są niesłyszalne dla ludzi, za to bardzo słyszalne przez psy. Już lekkie gwizdnięcie powoduje że psa boli w uszach, a przy długim gwizdaniu z całych sił mogą mu nawet bębenki pęknąć. Także przed agresywnym psem można się bronić, i nie należy mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. A jak się bydle rzuci na dziecko - to zawsze walić z całych sił pałą po łbie, i mieć wywalone na pretensje właściciela że "Rzeźnik się tylko tak bawi".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 grudnia 2018 o 19:21
No czytając opis całej sytuacji w internecie to była wina właściciela. Nie domknął bramy i psy uciekły. Poza tym oba zwierzaki spędzały czas tylko i wyłącznie w kojcu a każdy kto ma choć trochę znajomości z behawiorem psow wie że takie zachowanie skutkuje tym iż zwierzę robi się agresywne także mogę śmiało powiedzieć że tak to wina tylko i wyłącznie wlasciciela
Czy psy zostały zlikwidowane i zutylizowane.
Pradawnym zwyczajem i prawem, zwierze atakujące człowieka zawsze było zabijane.
Bo wiedziano o tym, że pies, który raz zaatakował człowieka (a zwłaszcza dziecko) zrobi to ponownie bez wahania. Taki pies był dla ludzi bezużyteczny.
Pies to pies, kogo obchodzi jakis pies? Zrozumcie wreszcie ze zycie zwierzat nie jest wiele warte
bohater od tchórza żyje tylko kilka sekund dłużej, tak było na 2 wojnie światowej, tak jest teraz
I zaraz się zlecą wielcy obrońcy psiarzy, że pieski niewinne, że winny właściciel etc. Sorry, ale idąc tym tokiem rozumowania to nawet morderca w pierdlu jest niewinny, on miał tylko złych rodziców czy złe otoczenie. Pies ma prawo bronić tylko i wyłącznie swojego terytorium, na każdym innym (cudzym, publicznym) jak się rzuca na ludzi powinien być potraktowany jako intruz, i odstrzelony. Są specjalne gazy na agresywne psy, takie o stężeniu 10% są już ponoć bardzo mocne i potrafią go udusić. Są również odstraszające gwizdki - dobrze zainwestować w taki lepszej jakości. Dlaczego? Są niesłyszalne dla ludzi, za to bardzo słyszalne przez psy. Już lekkie gwizdnięcie powoduje że psa boli w uszach, a przy długim gwizdaniu z całych sił mogą mu nawet bębenki pęknąć. Także przed agresywnym psem można się bronić, i nie należy mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. A jak się bydle rzuci na dziecko - to zawsze walić z całych sił pałą po łbie, i mieć wywalone na pretensje właściciela że "Rzeźnik się tylko tak bawi".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2018 o 19:21
No czytając opis całej sytuacji w internecie to była wina właściciela. Nie domknął bramy i psy uciekły. Poza tym oba zwierzaki spędzały czas tylko i wyłącznie w kojcu a każdy kto ma choć trochę znajomości z behawiorem psow wie że takie zachowanie skutkuje tym iż zwierzę robi się agresywne także mogę śmiało powiedzieć że tak to wina tylko i wyłącznie wlasciciela
A te dzieci nie mogły bawić się koło swojego domu, tylko musiały koło domu psów?
Jakby szczury były na łańcuchach nic by się nie stało, ale cwelolodzy załatwili dziewczynce dodatkowe wrażenia.