Wróciłem. Z dziećmi. Posiadanie małych dzieci jest o tyle fajne, że możesz robić różne rzeczy, które normalnie ci robić nie wypada i nie uchodzisz wtedy za dziwaka czy ekscentryka, tylko za dobrego ojca.
chciałem napisać, że wrócisz jak będziesz miał dzieci, ale innym rodzicom tez się nie chce robić w piątek i przeglądają demoty. Jeszcze pare godzin, przetrwamy :)
Wróciłem. Z dziećmi. Posiadanie małych dzieci jest o tyle fajne, że możesz robić różne rzeczy, które normalnie ci robić nie wypada i nie uchodzisz wtedy za dziwaka czy ekscentryka, tylko za dobrego ojca.
Będziesz mieć kiedyś dzieci i wrócisz.
Z piaskownicy, którą mam pod oknem, zrobili ogródek, krzaki, kwiatki i inne chwasty po jakimś czasie.
a ja wróciłem z moim dzieckiem:)
Może nie do piaskownicy, ale do piachu na pewno wrócimy.
chciałem napisać, że wrócisz jak będziesz miał dzieci, ale innym rodzicom tez się nie chce robić w piątek i przeglądają demoty. Jeszcze pare godzin, przetrwamy :)
No jakby tego nie komentować jest to demotywator faktycznie
Ja wracam z wnukami
wróciłem z dziećmi
nie pamiętam swojej ostatniej wizyty tam :(
Wracam nie raz...
Zazwyczaj gdy wracam wieczorem z baru, po kilku piwach...
Oj wracam z każdym kolejnym dzieckiem i dzięki temuta radość nie przemija. A potem mam nadzieję wrócę z wnukami ;-)
Od razu widać, że autor nie ma dzieci. Gdyby miał, to by wiedział, że do piaskownicy się wraca.