@faraon69 Prawda, jednak nikt nie próbowałby się z byle jaką kataną. A nawet średniej jakości ostrze jest w stanie przeciąć maty tatami jeżeli się zachowa odpowiedni kąt ostrza przy cięciu. Niestety, wystarczy minimalny odchył i po kilku matach broń po prostu się "odbija". Dlatego też miecze nie mają z reguły okrągłych rękojeści bo to utrudnia indeksowanie i odpowiednie ułożenie miecza do cięcia ;)
@SteveMcQueen Niestety, ta świadomość jest wiedzą niewielu, większość się wymądrza, upatrując błędy nie w braku treningu, a słabej broni, tępej, czy co tam jeszcze sobie znajdą. Znak naszych czasów - nie jest ważny człowiek i długi trening, to gadżet zawiódł - amerykańskie myślenie, jakże popularne na zachodzie i u nas.
Kompletny brak umiejętności. Brak prawidłowej postawy, uderzenie wyprowadzone wyłącznie (lub głównie) za pomocą rąk, kompletna stateczność reszty ciała. Co chcą niby przeciąć? Patyczek na drzewie?
Swoją drogą, ktoś wie co zrobić jak demoty nie reagują ani na zmianę hasła ani na nic? Zalogować się nie mogę.
Już odchodząc od tematu umiejętności i filmiku a patrząc na sam tytuł, to akurat katana jest w dużej mierze bezużyteczna nawet z odpowiednimi umiejętnościami. Wbrew popularnemu w subkulturze mitowi oryginalne katany (to do początku XIX w.) to dość bezużyteczne ostrza. Słaba stal, przeciętne wykonanie (to, że zajmuje dużo czasu wcale nie świadczy o jego jakości), fatalny rozkład masy, broń zaledwie jedno sieczna (o ile to nie problem w wypadku broni jednoręcznej, to w wypadku dwuręcznej już dość duży), duża waga w stosunku do długości.... Z zalet? Fajnie wygląda.
Ale niestety na tle typowego średniowiecznego miecza europejskiego katana prezentuje się słabo. Jak ją porównamy z europejską bronią białą późniejszego okresu to wypada wręcz tragicznie. Rapiery, polskie szable, florety... To jest zupełnie inny poziom rzemiosła.
Tyle, że katana jest dość słabą konstrukcją bez względu na warunki. Brak dostępu do materiałów tłumaczy kruchość czy ogólnie słaby proces technologiczny. Nie tłumaczy natomiast podstawowych błędów w samej konstrukcji broni jak brak głowicy choćby skutkujący tragicznym wyważeniem.
Wynika to z kilku aspektów, w dużym skrócie:
1) hermetyczność Japonii oznaczała brak wyścigu zbrojeń z sąsiadami, przez co rozwój techniki wojskowej jak i sztuki wojennej był powolny
2) katana wbrew powszechnej opinii była zaledwie bronią pomocniczą samuraja. Podstawową bronią był łuk, w drugiej kolejności yari, czyli dość krótka włócznia. Katana była bronią używaną w ostateczności. Samuraje byli dużo lepszymi łucznikami niż szermierzami o czym dzisiaj się często zapomina.
3) brak dostępu do złóż metali oraz zagrożenia zewnętrznego doprowadził do dość nietypowego obrazu konfliktów zbrojnych w Japonii. W rezultacie japońska taktyka ale i techniki walki koncentrowały się w dużej mierze na walce z słabo uzbrojonym (proste włócznie i łuki) tłumem pozbawionym należytej ochrony. Stąd brak potrzeby istnienia miecza pozwalającego walczyć z opancerzonym przeciwnikiem.
Bo ten styl opera się na słabym wyważeniu broni i stara się je rekompensować ale przez to bardzo ogranicza możliwy ruch. W rezultacie tą bronią nie da się choćby porządnie parować, trudniej zmieć trajektorie ciosu, broń wymaga włożeniu sporo większej siły niż miecze europejskie, jest w rezultacie wolniejsza. Po prostu środek ciężkości jest za wysoko.
Pojawienie się osób wyszkolonych w Europejskich sztukach walki na terenie Japonii obnażyło niedostatki zarówno kendo jak i katany samej w sobie.
Przykro mi ale katany to symbole nie broń były wykonywane z marnej jakości metalu(tak Japonia była uboga w metal i na miecze pozwolić mogli sobie tylko najbogatsi) i sory ale te walki jak w filmach to bzdura jeśli uderzył byś prawdziwą kataną o inną katanę czy cokolwiek lepszego od skóry czy papieru szybko ją wyszczerbisz i zniszczysz ba nawet może pęknąć. A co wspaniali kowale z historii nie umywali się do europejskich kowali zdolnych już przed Chrystusem wykuwać stalową broń i stale rozwijać technologię kiedy w Japonii ktoś wpadł na jeden pomysł i bez zmian powielali go setki lat.
Katany służyły do walki, a nie do popisów. Ten, co się tak koncentrował, żeby ładnie przeciąć bambusy - w walce już dawno by zginął, podczas gdy tamci wyeliminowali by przeciwnika nieestetycznie, ale skutecznie :D
To zależy jeszcze od jakości katany.
@faraon69 Prawda, jednak nikt nie próbowałby się z byle jaką kataną. A nawet średniej jakości ostrze jest w stanie przeciąć maty tatami jeżeli się zachowa odpowiedni kąt ostrza przy cięciu. Niestety, wystarczy minimalny odchył i po kilku matach broń po prostu się "odbija". Dlatego też miecze nie mają z reguły okrągłych rękojeści bo to utrudnia indeksowanie i odpowiednie ułożenie miecza do cięcia ;)
@faraon69 katana nie ma jakosci to nie polska szabla
@~MiejsceNaTwojaReklame W sumie masz rację :-)
@SteveMcQueen Niestety, ta świadomość jest wiedzą niewielu, większość się wymądrza, upatrując błędy nie w braku treningu, a słabej broni, tępej, czy co tam jeszcze sobie znajdą. Znak naszych czasów - nie jest ważny człowiek i długi trening, to gadżet zawiódł - amerykańskie myślenie, jakże popularne na zachodzie i u nas.
@SteveMcQueen Sam widzisz, po tych postach.
Jak ze wszystkim, amatorowi najlepsze narzędzia nie pomogą, mistrz nawet najprostszymi narzędziami osiągnie zadowalający wynik.
Tak jest w każdym rzemiośle.
Kompletny brak umiejętności. Brak prawidłowej postawy, uderzenie wyprowadzone wyłącznie (lub głównie) za pomocą rąk, kompletna stateczność reszty ciała. Co chcą niby przeciąć? Patyczek na drzewie?
Swoją drogą, ktoś wie co zrobić jak demoty nie reagują ani na zmianę hasła ani na nic? Zalogować się nie mogę.
Już odchodząc od tematu umiejętności i filmiku a patrząc na sam tytuł, to akurat katana jest w dużej mierze bezużyteczna nawet z odpowiednimi umiejętnościami. Wbrew popularnemu w subkulturze mitowi oryginalne katany (to do początku XIX w.) to dość bezużyteczne ostrza. Słaba stal, przeciętne wykonanie (to, że zajmuje dużo czasu wcale nie świadczy o jego jakości), fatalny rozkład masy, broń zaledwie jedno sieczna (o ile to nie problem w wypadku broni jednoręcznej, to w wypadku dwuręcznej już dość duży), duża waga w stosunku do długości.... Z zalet? Fajnie wygląda.
Ale niestety na tle typowego średniowiecznego miecza europejskiego katana prezentuje się słabo. Jak ją porównamy z europejską bronią białą późniejszego okresu to wypada wręcz tragicznie. Rapiery, polskie szable, florety... To jest zupełnie inny poziom rzemiosła.
Tyle, że katana jest dość słabą konstrukcją bez względu na warunki. Brak dostępu do materiałów tłumaczy kruchość czy ogólnie słaby proces technologiczny. Nie tłumaczy natomiast podstawowych błędów w samej konstrukcji broni jak brak głowicy choćby skutkujący tragicznym wyważeniem.
Wynika to z kilku aspektów, w dużym skrócie:
1) hermetyczność Japonii oznaczała brak wyścigu zbrojeń z sąsiadami, przez co rozwój techniki wojskowej jak i sztuki wojennej był powolny
2) katana wbrew powszechnej opinii była zaledwie bronią pomocniczą samuraja. Podstawową bronią był łuk, w drugiej kolejności yari, czyli dość krótka włócznia. Katana była bronią używaną w ostateczności. Samuraje byli dużo lepszymi łucznikami niż szermierzami o czym dzisiaj się często zapomina.
3) brak dostępu do złóż metali oraz zagrożenia zewnętrznego doprowadził do dość nietypowego obrazu konfliktów zbrojnych w Japonii. W rezultacie japońska taktyka ale i techniki walki koncentrowały się w dużej mierze na walce z słabo uzbrojonym (proste włócznie i łuki) tłumem pozbawionym należytej ochrony. Stąd brak potrzeby istnienia miecza pozwalającego walczyć z opancerzonym przeciwnikiem.
Bo ten styl opera się na słabym wyważeniu broni i stara się je rekompensować ale przez to bardzo ogranicza możliwy ruch. W rezultacie tą bronią nie da się choćby porządnie parować, trudniej zmieć trajektorie ciosu, broń wymaga włożeniu sporo większej siły niż miecze europejskie, jest w rezultacie wolniejsza. Po prostu środek ciężkości jest za wysoko.
Pojawienie się osób wyszkolonych w Europejskich sztukach walki na terenie Japonii obnażyło niedostatki zarówno kendo jak i katany samej w sobie.
@zupak ten filmik to jedna wielka kupa bzdur.
Masz tutaj film eksperta odnoszącego się to tego "dzieła"
https://www.youtube.com/watch?v=Z5tuklPjtAU
A tutaj drugi:
https://www.youtube.com/watch?v=eY8oMD0KCE4
Ogólnie po tamtej abominacji internet zawrzał, był on tak absurdalny. Jest to jedna wielka skrajna abominacja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2019 o 14:21
Przykro mi ale katany to symbole nie broń były wykonywane z marnej jakości metalu(tak Japonia była uboga w metal i na miecze pozwolić mogli sobie tylko najbogatsi) i sory ale te walki jak w filmach to bzdura jeśli uderzył byś prawdziwą kataną o inną katanę czy cokolwiek lepszego od skóry czy papieru szybko ją wyszczerbisz i zniszczysz ba nawet może pęknąć. A co wspaniali kowale z historii nie umywali się do europejskich kowali zdolnych już przed Chrystusem wykuwać stalową broń i stale rozwijać technologię kiedy w Japonii ktoś wpadł na jeden pomysł i bez zmian powielali go setki lat.
100% osób tnących bambus przed "mistrzem" pocięla by osobę stojącą przed nią, tak samo jak "mistrz"
@kusmierc A gdyby osoba stojąca naprzeciw również miała broń...
Katany służyły do walki, a nie do popisów. Ten, co się tak koncentrował, żeby ładnie przeciąć bambusy - w walce już dawno by zginął, podczas gdy tamci wyeliminowali by przeciwnika nieestetycznie, ale skutecznie :D