Mówisz o siekierze? A kto dziś potrafi dzidę poprawnie trzymać, kto z łuku potrafi strzelać. Kiedyś to było. Kiedyś prawdziwy facet to miał jaja, chodził i mięso mamucie musiał przynieść by wyżywić rodzinę, a nie teraz te pokolenie do biedronek latają i mięsko sterylnie zapakowane by się tylko krwią przypadkiem nie pobrudził, co się stało z tymi dzisiejszymi mężczyznami? Kiedyś ogień rozpalali przy użyciu kamieni, a dziś? Zapalniczki mają, tak mamusie wychowały.
* To jest naciągany wpis, mający na celu pokazanie mądrości głoszonych przez ludzi, którzy uważają siebie za kogoś lepszego tylko dlatego, że potrafią lepiej trzymać siekierę. Każdy jest inny, jeden potrafi trzymać siekierę, drugi potrafi zbudować szałas. Nie bierzcie tego na poważnie, wpis poruszył twarde serduszka prawdziwych mężczyzn, którzy atakują mnie i próbują wyjaśnić, że jednak potrafią ogień rozpalić, dlatego wstawiam sprostowanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2019 o 13:04
@Meroller sa tacy ktorzy potrafia posługiwać sie siekiera,zrobic i strzelac z łuku oraz rozpalac ogien bez zapalniczki ,więc wracaj do mamusi po zapalniczke i przystrzyc brode
Bawią mnie chłopie te wszystkie uwagi na temat tego kto jak jest wychowany. Jest ogrom ludzi i każdy jest inny. Nie każdy musi umieć trzymać siekierę bo nie każdy ogrzewa dom drewnem, zamiast siekiery można użyć innych, nowoczesnych narzędzi. Dlaczego zrezygnowano w policji z łuków na rzecz pistoletów? Z wygody, z rozwoju techniki, czy dlatego, że mamusia nie nauczyła ich strzelać z łuku?
Widzisz, to są takie standardy, takie podstawowe umiejętności.Trzymanie i używanie młotka, noża, piły, łopaty. Obsługa krzesiwa, podstawowa wiedza o poruszaniu się w terenie. To jest elementarz człowieka świadomego, który zdaje sobie sprawę, że nie zawsze czasy będą tak spokojne, to może zmienić się w mgnieniu oka. Kataklizm, pożar, atak zimy, atak terrorystyczny,wojna...to są realne scenariusze. Prawdopodobnie w ich wypadku ktoś będzie się starał pomóc takim jak Ty, ale wiesz... niewykluczone, że będziesz musiał gdzieś dotrzeć na własną rękę, uciec ze strefy walk czy po prostu oddalić się od miejsca zagrożenia klęską żywiołową. Będzie trzeba przetrwać w terenie 24, 48 czy nawet 72h. Wtedy kwestia rozpalenia ognia może być sprawą kluczową,a wierz mi,że w niesprzyjających warunkach nawet za pomocą zapalniczki nie jest to łatwe jeśli nie wiesz jak się do tego zabrać.Postęp techniczny jest spoko, ale pamiętaj,że bez źródła energii lwią jego część można wsadzić sobie w buty. I chociaż minęły wieki, to nóż pozostaje królem. Masz nóż - masz wszystko.
@Meroller Tak czytam te komentarze i mam wrażenie, że ludzie nie rozumieją przekazu, lub może nieumiejętnie gość napisał.
Chodzi o jakieś ogarnięcie życiowe(przynajmniej tak to zrozumiałem), nikt nie jest alfą i omegą z wszystkiego. Masz dzisiejszy nowy wynalazek - okej użyj go i rozpal ten głupi ogień(co wcale nie jest łatwe nawet zapalniczką, bo np. drewno wilgotne w terenie). Zlew się zatkał? Może spróbować rozkręcić i zobaczyć czy coś da radę zdziałać, zamiast do każdej pierdoły wzywać fachowca.
Brakuje w domu półek na coś, to może zrobić jakąś prowizorkę?
A na wsiach jak zbliża się zima, to może ogarnąć jakiś opał(drewno trzeba przygotować, czy pociąć, węgiel przewieźć, zrzucić itd.).
Tak jak napisał @Trucker_87 - to są takie podstawy. Nikt nie oczekuje nie wiadomo czego.
A co najlepsze - tego idzie się nauczyć niezależnie od wieku. Dziś mamy telefony i internet i mogę zobaczyć nawet głupią instrukcję obsługi(dla ułomnych) np. piły tarczowej, której do tej pory w rękach nie trzymałem.
Jedynie kwestia nastawienia i czy dana osoba chce, bo łatwo jest machnąć ręką i olać, lub zadzwonić po speca, by odwalił robotę, a skupić się na sobie :)
@Meroller Kiedyś to facet się nie przejmował ekologią. Wybił mamuty, tygrysy szablastozębne (przez rywalizację), a teraz co? O Jeziuniu, pszczółki ratuje.
Widzę, że swoim wpisem uraziłem twarde serca tych prawdziwych mężczyzn, samców alfa, a moim celem było przedstawienie w humorystyczny sposób, że na przestrzeni lat zwyczaje i potrzeby się zmieniają. W żaden sposób nie twierdziłem, że umiejętność trzymania siekiery jest zbędna, tylko zaznaczyłem, że można ją zastąpić.
Każdy mój wpis odebrał, tak jakbym pisał o sobie, co jest nieco zabawne, ale nie będę się nad tym rozczulał.
@Trucker_87 Myślę, że potrafię operować siekierą, niekoniecznie jak jakiś super twardy drwal, ale jednak. Co do ognia też problemu większego by pewnie nie było, więc w razie kataklizmu myślę, że nie potrzebowałbym u swego boku takiego samca alfa jak Ty :)
@Lulus Zauważyłem zupełnie to samo, jest to dość często spotykane zjawisko na tym serwisie.
Zgodzę się z tobą, że na naukę nigdy nie jest za późno, aczkolwiek może warto wprowadzić jakiś przedmiot z tym związany do szkół, myślę że dzieciaki by chętnie się tego uczyły i do tego w razie faktycznego kataklizmu by sobie poradziły kiedyś tam w przyszłości.
@raven000 To był poważnie naciągany wpis, zluzuj bracie.
@Meroller Hmm. Mieszkam na wsi. Tutaj każdy mężczyzna potrafi trzymać siekierę, rąbać drewno, oprawić hodowlane zwierze, naprawić samochód, Baa nawet ugotować obiad i zrobić pranie :P. Nie obwiniajmy może samych matek, bo opisywane efekty nie biorą się tylko z matczynej nadopiekuńczości, a również z tego, że to OJCIEC, nie potrafił pokazać dziecku wzoru mężczyzny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2019 o 20:52
@LubieKapuste Mój wpis nie miał pokazać, że nikt nie potrafi trzymać siekiery, tylko pokazanie, że takie teksty tych gości, którzy w sumie nawet nie wiem kim on tam jest, ale chętnie wypowiadają się na temat ludzi, jest po prostu słabe. Pokazuje, że albo jest ograniczony albo mało wie o ludziach.
Mój wpis miał pokazać, że każdy człowiek jest inny, jeden potrafi trzymać siekierę, drugi używać młotek. Drażni mnie po prostu jak ludzie uważają się za kogoś lepszego, jak w tym przypadku, tylko dlatego, że potrafi trzymać siekierę.
@Meroller Rozumiem. Mnie też to wkurza. Nie lubię tego gościa, bo nic sobą nie reprezentuje. Ma tak wysokie mniemanie o sobie, że wypierdziela mi skale w detektorze kretynów, ą ę i jaki to on nie jest zajebisty. Pieprzony megaloman i tyle.
Lulus bardzo dobrze prawisz. Ale tak sobie myślę, że zarówno Ty, jak i ja, rzucamy perły przed wieprze. Żyjemy w czasach w miarę spokojnych, z nieograniczonym dostępem do szybkiego internetu, na wyciągnięcie ręki mamy całą wiedzę ludzkości, wszystko co zostało stworzone przez rodzaj ludzki od zarania dziejów, i co robią współcześni za pomocą tego mocarnego medium? A no wysyłają sobie fotki kutasów. Brawo. Świat jaki znamy jest na krawędzi, zegar zagłady wskazuje 2 minuty do północy (najbliżej od ponad 60 lat). Opowieści post-apo które znamy z literatury oraz innych dziedzin kultury mogą się ziścić, nie muszą ale mogą. Nie chciałbym aby tak się stało, ale istnieje takie ryzyko.Straszne wydarzenia są prawdopodobne bardziej niż wielu myśli.Zwykły krach ekonomiczny tudzież jego implikacje mogą doprowadzić do zamieszek na wielką skalę. To wcale nie musi być wojna konwencjonalna, np. kryzys energetyczny może doprowadzić także do zapaści. W tych trudnych czasach warto być w miarę przygotowanym. Oczywiście planu na każdą okoliczność nie da się opracować, ale...można stworzyć pewne założenia. Po pierwsze cel nadrzędny to utrzymanie się przy życiu, za wszelką cenę. Kolejny cel niejako wynikający z pierwszego to, dotarcie do bezpiecznego miejsca (jeśli takowe istnieje i znamy jego położenie) lub stworzenie sobie bezpiecznej kryjówki w której można czekać na ewentualną pomoc,tudzież komunikaty odpowiednich służb nadawane drogą radiową które być może pomogą nam zlokalizować najbliższe bezpieczne miejsce. Na takie okoliczności zawsze warto mieć przygotowaną w pełnej gotowości tzw."Torbę ucieczkową" zwaną również torbą BOB, zainteresowanych odsyłam w internety,szukajcie a znajdziecie. Znajomość topografii oraz rozmieszczenia cieków wodnych najbliższego terenu jest bardzo ważna. Znasz teren = wiesz gdzie iść = nie marnujesz sił na daremnie.Aby przetrwać musisz mieć energię, czyli w skrócie potrzebujesz pożywienia oraz wody. Na czas ok. 72h zapewni Ci go Twoja torba BOB, jeśli musisz ukrywać się lub wędrować przez dłuższy okres czasu to jest problem. Chyba,że pomyślałeś wcześniej i jeszcze za dobrych czasów zakopałeś gdzieś w bezpiecznym miejscu jakieś zapasy, ale to już inna historia. Kolejną pomocną rzeczą jest broń, choćby dzida zrobiona z noża, cokolwiek. Fajnie byłoby mieć chociaż rewolwer czarnoprochowy (do kupienia bez pozwolenia).Oraz złoto, pieniądze będą nic nie warte, złoto zawsze. W bardzo, bardzo trudnej sytuacji być może ono uratuje Ci życie, może się wykupisz...pewnie nie, ale jakaś drobna szansa zawsze jest, szacuję że ok.10%, ale lepsze to niż 0%. I ostatnia rzecz, działaj w pojedynkę. Jeden człowiek może poruszać się niezauważalnie, grupa ludzi nie. Unikaj zorganizowanych grup, nie bierz żadnych przygodnych towarzyszy,nie pomogą Ci w niczym a jedynie zaszkodzą, nie dziel się zapasami ani informacjami jakie posiadasz, natomiast sam miej ucho na wszystko. To wszystko banały oczywiście, ale może ktoś chociaż się zainteresuje ruchem preppersowskim.
@Meroller potwierdzam, kończyłem polibudę i tylko by kontrolery, sterowniki programowali, ale żaden w życiu nie zbudował trebusza. Co to za inżynier, co trebusza nie potrafi zbudować? Jakaś popie8dółka, a nie inżynier. A najlepiej jak pojechali do Malborka, nie uwierzycie! Zamiast wziąć załogę głodem, obsypać gruzem, czy cokolwiek to oni... kupili bilet! Nawet mi ich nie żal! Umiejętność obsługi piły, młotka, siekiery to wyższy poziom nauki, lata wprawy, to nie jest tak, że świeża osoba tak o wykopie dół na dwójkę w momencie jak wojna wygoni z miasta, albo wbije gwóźdź w ścianie, bo akurat na zewnątrz jest powódź, fajne miejsce zalało, a od 3 tygodni trzeba powiesić obrazek. No i powszechnie wiadomo, że męskość mierzy się w metrach wykopanego rowu. Po prostu kosmos i odjazd! Ja to rozumiem, że przesadą jest nie mieć 2 złotych na bułkę w portfelu i przez to wszędzie płacić kartą (awaria i głód), ale chwalenie się w komentarzach jakie to męskie i nadzwyczajne jest machanie siekierą to też śmiech na sali.
@Trucker_87 Zgodziłabym się, gdyby nie ten fragment o tym, jak to masz dbać tylko o siebie (przede wszystkim samemu przeżyć). Może mam inny system wartości. Już byłam w sytuacji, gdy musiałam wybrać między szansą na przeżycie swoją a innej osoby - wybrałam tę inną osobę, przeżyłyśmy obie. Jakim cudem? Nie wiem, ale przynajmniej wiem, że nie boję się śmierci, więc w sytuacji zagrożenia nie poświęcę innych, by samej żyć, a świadomość, że ktoś inny jest bezpieczniejszy, daje siłę.
Yo, masz za to medal! Naprawdę taką postawę powinno się docenić i mówię to całkowicie szczerze. Ja po prostu podchodzę do tematu pragmatycznie. Oceniam szansę procentowo, a nie na zasadzie szczęścia.Świat jest okrutny, a w obliczu klęski staje się wręcz nieludzki. Każdy ma swoje życie i jego sprawą jest jak je rozplanuje tudzież na jakim ołtarzu poświęci.Dobry, zły...żywy, martwy. Niech każdy ma swoją moralność, i w czasach trudnych niech robi tak jak uważa za właściwe.
Dzidę łatwo trzymać. Żadna filozofia. Gorzej rzucać... Do tego służyły takie przedłużenia ( jakby patyk z rączką i łożem) i dzięki temu zwiększało się siłę rzutów. Rzymianie mieli lekkie dzidy zwane pillum, mogli ze dwiema rzucić, a trzecią atakować, pikinierzy piki mające nieraz kilka metrów które wbijało się w ziemię. Nauka zawodowego strzelania z łuku zajmowała dobre kilka lat, dlatego łucznicy zwłaszcza angielscy z długimi łukami angielskimi byli w cenie. Amatorzy uzywali kusz, bo wystarczyło kilkuminutowe szkolenie. Zwykli ludzie strzelali średnio, bo im to było mało potrzebne. Ale te kilka godzin nauki nikomu nie zaszkodzi. Zwłaszcza, że obecnie są łuki bloczkowe i nie trzeba dużo siły używać do naciągania cięciwy. Nauka strzelania z broni palnej powinna być obowiązkowa dla każdego, ja umiem w miarę. Każdy powinien potrafić odbezpieczyć broń, sprawdzić magazynek i strzelić nie parząc sobie skóry trzymając w złym miejscu i nie dostając spluwą w łeb w skutek odrzutu, bo trzymał ją za lekko. Bo inaczej taka ciemnota jak zobaczy broń na ulicy, to nie wie nawet czy to pistolet ASG na kulki czy prawdziwa broń. Tak samo nauka polowania i tropienia jest przydatna. Nauka jazdy konnej czy szermierki tak samo się przyda. Pojętna osoba po kilku godzinach w miarę zapamięta o co chodzi. Taka wiedza na pewno nie zaszkodzi, w razie czego lepiej wiedzieć niż nie...
@Meroller Dzidę (włucznię) ogarniam, siekierę też, umiem zapewnić byt mojej rodzince, dbam jak potrafię o moją rodzinę i żonę a jeśli trzeba rozpalić ognisko to dam radę i na sucho (patyczkiem) bo już próbowałem.
Ale wedle niektórych to jak nie jestem pakierem, dresikiem który skacze wszystkim do gardeł i napiernicza wszystko co się rusza (bo się boi?) + żonie to nie jestem prawdziwym facetem i mnie mama źle wychowała?
OMG...
Nie no, jesli źle to odebrałem to szczerze przepraszam.
Moim zdaniem faceta cechuje to jak podchodzi do życia no i fajnie by był zaradny i był ostoją swojej rodziny a nie pindeczką która nawet prania nie zrobi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2019 o 8:23
@wic1 To jest naciągany wpis, mający na celu pokazanie mądrości głoszonych przez ludzi, którzy uważają siebie za kogoś lepszego tylko dlatego, że potrafią lepiej trzymać siekierę. Każdy jest inny, jeden potrafi trzymać siekierę, drugi potrafi zbudować szałas. Nie bierzcie tego na poważnie, wpis poruszył twarde serduszka prawdziwych mężczyzn, którzy atakują mnie i próbują wyjaśnić, że jednak potrafią ogień rozpalić, dlatego wstawiam sprostowanie.
@Meroller co Ty koleś bierzesz? ? co jak co ale drwal i posługiwanie sie siekiera to dosyć oczywiste połaczenie... a ty o mamutach pierd*lisz... nie znam cie ale mam wrazenie ze poczułes sie dotknięty tym tekstem i sie teraz rozczulasz jak ta pi*da :-) racja ludzie sa rożni ale jednak facet powinien być facetem nie wazne czy rozpaia ogien czy robi cokolwiek innego.
@Trucker_87
"Widzisz, to są takie standardy, takie podstawowe umiejętności.Trzymanie i używanie młotka, noża, piły, łopaty. Obsługa krzesiwa, podstawowa wiedza o poruszaniu się w terenie. "
standardem w dzisiejszych czasach jest umiejetnosc korzystania z roznych urzadzen i dobroci techniki a nie krzesiwa z ktorego nikt na codzien nie korzysta od kilkuset lat. Umiejetnosc bezpiecznego poruszania sie po sieci jest znacznie bardziej przydatna i rzadsza w dzisiejszych czasach niz umiejetnosc skorzystania z mlotka. z mlotka moze skorzystalem w zeszlym roku moze z dwa razy jak wieszalem obrazki. pile mialem w rekach ostatnio 2 lata temu jak robilem sobie tarcze.
z internetu kazdy z nas korzysta na codzien. sam chyba widzisz co jest wazniejsze
mowisz o roznych kataklizmach, a ja ci powiem o prawdopodobienstwie
co jest bardziej prawdopodobne pozar lub ostra zima lub wojna czy to ze bedziesz chcial skorzystac z internetu?
"Wtedy kwestia rozpalenia ognia może być sprawą kluczową,a wierz mi,że w niesprzyjających warunkach nawet za pomocą zapalniczki nie jest to łatwe jeśli nie wiesz jak się do tego zabrać"
w niesprzyjajacych warunkach to i nawet krzesiwem ognia nie rozpalisz
"Postęp techniczny jest spoko, ale pamiętaj,że bez źródła energii lwią jego część można wsadzić sobie w buty. I chociaż minęły wieki, to nóż pozostaje królem. Masz nóż - masz wszystko."
tylko ze zeby pozostac calkowicie bez zrodla energii musialala by byc naprawde powazna katastrofa jak np wojna albo powazny atak terrorystyczny(wliczamy w to cyberatak) a w takiej sytuacji odlozona gotowka i pelny bak w samochodzie bedzie duzo bardziej przydatne niz noz.
@El_Jaco Jedyne co mnie dotyka, to brak jakiejkolwiek empatii w naszym społeczeństwie, brak zrozumienia drugiej osoby, brak jakiejkolwiek współpracy. Na dodatek takie pustaki są promowane i większość potem buduje sobie opinie wedle tego co jakiś ktoś powiedział. Każdy potem narzeka, że jacy to Polacy mało serdeczni są, a potem wywyższają się na tak niskim poziomie jakim jest szpan na trzymanie siekiery.
@Meroller Polacy mało serdeczni?? Zobacz co się dzieje na serdecznym lewackim zachodzie:-) miedzy innymi własnie przez takie piz*y obcy ludzie robia sobie w ich kraju co chca. Internetem ich nie pokonasz a siekierka juz tak
@pierd73 Tylko widzisz, obecnie świat się trochę zmienia. Ja tez potrafię rąbać drewno (od . roku życia), strzelać z łuku (choć kiepsko), kuszy (znacznie lepiej) i wiatrówki. Potrafię tez rzucać nożem, rozpalić ogień i sporo innych rzeczy.Z tego wszystkiego rąbię drewno kilka razy do roku. Wiesz jak często piszę na komputerze? Codziennie. Więc mam pytanie: Jaka umiejętność jest bardziej przydatna: Poprawne pisanie, czy rąbanie drewna, albo strzelane z łuku? Ta pierwsza. Pomijając polskie znaki w swoim poście zrobiłeś 6 błędów nie licząc stylistycznych. Wg. współczesnych standardów jesteś skrajnie nieprzystosowany do funkcjonowania w życiu. Jest duże prawdopodobieństwo, ze absolutnie nigdy żaden z nas nie będize musiał rozpalać ognia bez zapalniczki/zapałek, albo robić łuk (ta "robić łuk" zawiązać sznurek na kiju, bo zrobienie profesjonalnego łuku jest duo trudniejsze). Więcej! 90% ludzi NIGDY W HISTORII nie potrzebowało. Łuki wytwarzała pewne grupa rzemieślników. Ale w XXI wieku poprawne pisanie na komputerze to podstawowa umiejętność, którą powinien posiadać każdy 9-latek. "Podstawowe umiejętności" o których próbuje napisać coś mądrego Trucker zmieniają się wraz z postępem cywilizacyjnym i technologia. Kiedyś jedną z podstawowych umiejętności ludzi pewnej klasy społecznej była jazda konna. Obecnie jest to w większości hobby (poza garstką miejsc, gdzie fanatycznie teren jest trudny i koń da radę lepiej niż pojazdy zmotoryzowane). Tak samo np. przycinanie dutki pióra do pisania. Kiedyś jedna z 1. rzeczy uczonych w szkole. dzisiaj 95% populacji nie wie jaki powinien być kąt, bo nie musi wiedzieć.
Panowie moi mili, ja w żadnym wypadku nie naguję sensu posiadania wiedzy z zakresu informatyki tudzież nowoczesnych technologii.Co więcej ja nie neguję żadnej wiedzy, im człowiek więcej wie tym staje się w pewnym sensie bardziej pełny. Nie zapominajmy jednak o korzeniach, o tym skąd pochodzimy i jak do tego miejsca dotarliśmy. Nikt nie twierdzi, że mamy własnoręcznie pozyskiwać rudę żelaza i grzać w dymarce. Chodzi tylko o to, aby być w miarę świadomym, jakie niebezpieczeństwa na nas czychają. Nie chcę nikogo uświadamiać, każdy sam jest kowalem swojego losu. Wystarczy naprawdę niewiele i cofamy się w rozwoju o 20, 50 czy nawet 100 lat. Nie wiem jak będzie, nikt nie wie. Można jedynie spekulować. To jest hazard. Ja postawiłem na nóż i krzesiwo, w najgorszym wypadku wpakuję sobie ten nóż w serce, jeśli taka zaistnieje potrzeba, ale żywego mnie nie dostaną.
@Rivv666 kurła! kiedyś to było. nie mieliście wypranych mózgów przez MON to nie wiecie co to życie. szkoda że ostatnie roczniki ZSW wychowują właśnie dzieci do których odnosi się pan 'czarodziej' :)
@Rivv666 Kurła kiedyś to było! Prawdziwe wojsko kurła! Każdy kto miał plecy żył jak Pan, a reszta była gnojona, równana z gównem... kurła piękne czasy!
@tudrut Kurła, kedyś to było... biegało się z dzidą po lesie i polowało na jedzenie a jak nie wróciłeś to znaczyło, że byłeś pindą i zostałej czyimś jedzeniem a jak wróciłeś to grzmociłeś córkę wodza plemienia i dostawałeś za to 4 kozy! A to był nie lada posag!
Przeczytałam tylko pierwszą linijkę i chciałam wskazać autorowi tekstu, a nuż tu dotrze, że wychowanie to rola ojca. Rolą matki jest opieka.
Więc czy to kobiety zawiodły? :)
PS Ojcowie- jesteście bardzo ważni i od was zależy czy dziecko będzie wychowane czy nie.
@Kokoskanka Przeciętny ojciec naszego pokolenia był niestety z reguły zajęty pracą lub wyjechał zagranicę, bo nie miałaby jego rodzina przyszłości godnej prawdziwego, europejskiego narodu. Praktycznie wszyscy w moim otoczeniu mieli podobnie, choć przyczyny różne.
Czy matka bez pomocy ojca mnie źle wychowała? Nie, mam dobrą pracę w najbardziej perspektywicznej branży XXIw. i jestem szczęśliwy. Nikogo nie upokorzyłem też, że ma gorzej z jakiegoś powodu przez całe swoje życie. To chyba oznaka, że dobrze mnie wychowano i nawet jeżeli jestem "mało męski" z charakteru, to wolę być piz..ą z brodą drwala, którego stać na to, żeby wyjechać 3 razy do roku na daleki wschód i wspierać lokalne schronisko co miesiąc, bo zamiast dowartościowywania się przed pannami niskich lotów, wolałem uczyć się nowych technologii...
A nie tak dawno płakał sam, że ludzie są tacy "niedobrzy", ze sobie skaczą do oczu, sączą jad,a sam ma gościu problem, zresztą jak zwykle XD. Jakub myśli, że jak przypakował i wzdycha do siermiężnych czasów komuny to jest taki pro samiec alfa. W sumie Fangotten i Gargamel powinno znowu zaorać tego sfrustrowanego malkontenta, który w felietonach zali się o hejty,a sam chce wbijać z buciorami do życia innych. Człowiek żenada. Skoro jest taki męski to niech np wyjmie swoje tunele, bo zazwyczaj kolczyki to część żeńskiej garderoby.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 stycznia 2019 o 18:27
@Symulakr Nooo. Ja to tam wyglądam i mój wizerunek cały, każdy myśli że jestem podróżnikiem w czasie, bo gadają mi że urwałem sie z lat 80. Nieważne. Ale co z fangotten i gargamel? autorytety że hoho,. mentalna gimbaza i dno umysłowe
"Niech Pani przestanie prasować mu koszule" - odpowiedział papież Franciszek (?) na pytanie co ma zrobić żeby jej syn się ożenił z dziewczyną, z którą mieszka :)
@belferka To są synowie matek, które zajmowały się domem, takich które nie pracowały zawodowo. Takich które jak jakiś domownik przychodził do domu to miał postawiony talerz z obiadem, po czym miał ten talerz zabrany i umyty. Później szedł zmienić wyprane przez mamę ciuchy i mieszkał w domu, którego nie musiał sprzątać bo zrobiła to mama. Problem polega na tym że w tym momencie mamy przemianę pokoleniową. Coraz częściej kobiety pracują zawodowo dlatego wymagają od mężczyzn, że oni sami posprzątają, ugotują, wypiorą. Niestety ci Paniczowie nie przywykli do żadnych obowiązków i kończy się to lekko mówiąc źle. Oczywiście podkreślam, że nie dotyczy to wszystkich.
@tudrut niestety ale @belferka ma rację. ponad 75% nieletnich które popełniają przestępstwa pochodzi z rodzin niepełnych. zgadnij kto w polsce w 97% przypadków otrzymuje władzę rodzicielską? :)
@olmajti Przy czym nie ma żadnego dowodu, że przestępczość zależy od tego, czy samotnie wychowuje ojciec, czy matka. To trochę tak, jakbyś napisał, że 90% przestępców zasłania twarz kominiarką, a wiekszośc kominiarek jest czarna, więc noszenie czarnych ubrań sprzyja zachowaniom przestępczym. MEN zdecydowanie powinien wprowadzić podstawy metodologii do szkół. nie jakieś trudne, po prostu naukę o podstawowych zasadach wnioskowania w badaniach, błędach w badaniach itd.
ten gośc jest takim kretynem że szkoda mi te jego wtórne wypociny czytać... Coś nagada, sam sobie zaprzeczy, potem się z kimś pokłóci. O jego meskości swiadcza tunele w uszach? Litości. Pedrylek w rurkach.
@sucho
A wolno spytać czym Cię uwiodła ta NIEUMIEJĄCA TRZYMAĆ MŁOTKA CIPKA?
Bo jednak macie wspólne dziecko, czyli przynajmniej raz poszliście do łóżka...
@BirejLR Zacznjmy od interpunkcji i nieumiejętności wstawienia spacji gdzie trzeba. Wiecie kiedy ja to zacząłem robić dobrze? W 2. klasie szkoły podstawowej. W pierwszej nie było Worda.
Demot trochę przesadzony, ale fakt jest taki że matki właśnie lepiej traktują synów... u mnie w domu był podział obowiązków. Mianowicie póki mieliśmy gospodarstwo to brat pomagał ojcu a ja mamie w romu. Ja skończyłam 9 lat przeprowadziliśmy się. Gospodarstwa nie było, a więc mama nie brała brata do pomocy w obowiązkach domowych typu sprzątanie, pomoc w gotowaniu itd. Bo uważała, że chłopak nie jest od tego... a więc kiedy ja sprzątalam braciszek siedział przed tv i komentował jak ja nie dokładnie sprzątam... a jak próbowałam mamie mówić,żeby coś pomógł bo i tak nic nie robi to ciągle mowila, że to nie obowiązek mężczyzny :-/ takze teraz brat ma 30 lat i dalej mieszka z mamą która mu pierze i gotuje :-D
To dotyczy obu stron.
Doprowadziliśmy do tego, że to co kiedyś było nie do pomyślenia teraz jest przynajmniej "ok".
Kiedyś nie było do pomyślenia aby do córki miał na noc przychodzić kolega.
Kiedyś jak ktoś zdradził a plotka poszła w miasto to człowiek był niszczony samym wzrokiem przechodniów.
Teraz każdy się puka z każdym bo przecież to tylko seks. Nikt nie widzi swojej hipokryzji.Jak ich partner by zdradził to zawsze mówią, że puszczą go z torbami... Szkoda, że nie widzą tego w drugą stronę.
Na szczęście nie wszyscy jeszcze tak upadli na dno.
No niesamowite... a według mnie to wygląda tak:
Ta sama matka, która wychowała jak to wyżej napisane "c*pkę" w wieku nastu lat szukała sobie dokładnie odwrotności tego co wychowała. Ta "odwrotność" w postaci silnego, twardego, pięknego np. sebixa, dresiarza chwdp czy tam gangsta rapera... tak chodzi o "łobuz kocha najmocniej" czy jak to gunwo leciało... po miesiącach czy tam kilku latach cudownego związku okazuje się, że nadaje się tylko do chlania, przyćpać prochu też lubi po kryjomu, a do pracy nie będzie szedł, bo "szlachta nie pracuje", a dziecko w drodze. Przychodzi "normalne życie" i rodzice przestają dawać, a gangsta raper zamiast dać pieniądze z wypłaty może dać co najwyżej w łeb. I czar pryska, kobita z dzieckiem sama, Książę Sebastian emigruje na Wyspy albo najlepiej do Holandii wiadomo dlaczego, ale alimenty to trzeba z funduszu brać, bo jeśli nawet płacił przez rok, dwa czy cztery lata to w końcu przestanie :) Potem poturbowana życiem małolata umysłowa z dzieckiem na ręku postanawia całą swoją miłość przelać na dziecko, które postanawia wychować na odwrotność swojego ojca. Jak się uda to mamy w/w "c*pkę", a jak się nie uda to mamy rapera sebe w dresie, który z braku autorytetu szuka go wśród kolegów albo jakiegoś popka. I koło się zamyka :)
Oczywiście nie zawsze jak, aż kolorowo i bywa gorzej, bo ktoś nie raz tworzył dobry związek, a facet na przykład umarł z przyczyn nienaturalnych. Też wtedy kobiecina może przesadzać z ostrożnością wobec dzieci.
Dlatego prosiłbym najpierw pomyśleć, a potem pie*dolić takie głupoty, że się nie chce koło faceta sprzątać. Że facet jest zadbany to też źle? jakby się nie mył też byłoby źle. Zresztą ile ludzi tyle gustów i nie musi każdej z was pasować cały otaczający was świat. Akceptujcie go takim jaki jest, bo to co wam przeszkadza innym może się podoba i vice versa.
Robią to dla siebie. Ja tam nie układam włosów w domu, bo szkoda mi marnować wosku, ale golę się, myję i ubieram coś innego niż pidżamę, nawet jak akurat zostaje w domu i żadna kobieta mnie nie widzi. No nie łażę po domu w koszuli i marynarce, to fakt.
Ja uważam, że niezależnie od płci dziecka, jeśli zanadto się nad dzieciakami rozpuszcza, we wszystkim ciągle się pomaga, bądź je wyręcza to potem są efekty takie, że mamy kaleki życiowe. Żywy przykład to moja ciotka - całe życie poświęciła piątce dzieci, wiecznie się nad nimi rozczulała, wiecznie pomagała. I teraz na starość nie ma spokoju, musi ze swoim mężem zapieprzać, bo najstarsza córka została z własnej głupoty samotną matką i nie ma jak się utrzymać, najstarszy syn alkoholik, którzy dołoży parę złoty do czynszu i ma wyjechane na wszystko(bo po co się usamodzielniać, jak trochę dorzuci na wypłatę i ma wszystko zapewnione?), kolejny zamiast się garnąć i zacząć żyć samodzielnie, znów wraca mieszkać z rodzicami, pracę rzucił, żeby za marne grosze u kolegi dłubać w samochodzie, bo co będzie się przemęczał w normalnej pracy. Kolejna córka może i zarabia, ale to takie upośledzone życiowo, że nigdy się nie usamodzielni, a najmłodsze jeszcze się uczy i tylko to ostatnie powinni w tym momencie utrzymywać. A nie pozostałą 4 pełnoletnich dzieci, no bez kitu.
@Likeeaa
Weź pod uwagę że są miliony rodziców którzy dzieciorom pokupowali mieszkania na start życiowy, autko, zafundowali wesele + zapewnili pracę:)
Taki mamy świat i tak ludzie postępują, nie tylko Twoja ciotka:)
@Gats - Tutaj sytuacja wygląda tak, że moje kuzynostwo na bezczelnego żeruje na swoich rodzicach, mimo że oni tak naprawdę na pieniądzach nie leżą. Moja ciotka zamiast siedzieć na rencie zasuwa gdzie tylko można, żeby zarobić dodatkowego grosza. Więc trochę mnie drażni ta sytuacja, ale sama jest sobie winna, co jak co.
Jak ja tego chooya szczerze nienawidzę... Już go kiedyś dwóch gości wyjaśniało jak narzekał na ,,dobę internetu" że teraz to tylko facebook instagram i inne a sam zaistniał właśnie dzięki uwaga... internetowi BADUM TSSSS.... hipokryta kretyn to za mało aby o nim powiedzieć co on wymyśla...
@jankowalski6969 No. wchodzę tu czasem i wiesz z czego najbardziej ryję? Jak ludize, którzy żyją kurna marną stronką z nieśmiesnymi obrazkami, któa swoje dobre czasy miała kilka lat temu piszą jak to obecnie ludize są do dupy, siedzą tylko w necie i w ogóle tylko social media dla nich ważne.
Chcesz poznać samca alfa z wielkimi jajami?
"VisitorQ
Z nami od: 22 grudnia 2015 o 14:03
Ostatnio: 1 sierpnia 2018 o 14:20
Płeć: mężczyzna
Exp: 2663
Jest obserwowany przez: 28 osób
Demotywatorów na głównej: 2109 z 2360 (245 w archiwum)
Punktów za demoty: 549700
Komentarzy: 1
Punktów za komentarze: 18
Obserwuje: 0 osób"
Facet, któego pewnie jedynym powołaniem jest tworzenie jakiś kiepskich wysrywów na setki, a największym osiągnięciem główna na Demotywatorach.To ja już wolę "gupich kolesi o wyglondize drawala". PRzynajmniej potrafią nie wiem... zaparzyć dobre espresso, albo powiedizeć cos inteligentnego.
Mamy też internetowe mądrale, które potrafią wysrać pełen jadu słowotok, ale ssą za głupie na poprawną interpunkcję, czy jakaś stylistykę. Sorry dziewczynko, ale jesteś po prostu tępa.
P.S. Brakuje mi obecnie brody, ale potrafię rąbać drewno dłużej pewnie niż ty żyjesz.
@BrickOfTheWall Dokładnie - prawdziwy facet to gej. Bo dwa penisy razem tworzą ultramęskość - po co wkładać w jakieś damskie narządy, jak przecież kobiety są takie słabe (w końcu to cipy). Do tego wszystkiego doszedłem idąc logiką pana z obrazka.
to martwy wizerunek "męskości". co do wizerunku "cioty w rurkach" to nie wina mamusi tylko dziewczyn które wolały pięknisi.
samotne matki też wybierały "twardzieli" bo łobuz kocha najmocniej.
wreszcie faceci zaczęli myśleć o sobie i wszystkim odpie*dala. branie ślubu tylko po to żeby babie się ubzdurało że jednak niee i teraz pół majątku dawaj i płać alimenty.
może to wreszcie czas żeby pozbyć się tych samców alfa? móc wreszcie wyjść na miasto wieczorem albo do baru bez strachu że dopie*doli się do ciebie jakaś banda sebixów? może wreszcie nie będzie wojen? zabraknie "spartan" to nie będzie czym wojować.
@mcjahjah Daj spokój...to ostatnie podrygi chorych ideologii. Tyle lat nękania facetów, że są brudasami bez stylu i empatii, a teraz nagle szok i niedowierzanie, że faceci mają wiele spraw w dupie i zajmują się sobą, realizując często postulaty samych kobiet. Też więc jestem za tym, aby wyzbyć się tego modelu raz na zawsze, zarówno wśród tubylców, jak i migrantów z krajów upośledzenia kulturowego.
@mcjahjah Jedne wolały pięknisi, inne drechów, a teraz płacz, że mało jest męskich dżentelmenów. Zachowanie zależy m.in. od wychowania (również od środowiska, al to środowisko też jest jakie jest z określonych powodów) i są tacy, jakich wychowali faceci, którzy odnieśli sukces rozrodczy, ew. jakie wzorce wzięli od tych samych facetów. No sorry, ale jak koleś jest dżentelmenem jak za dawnych pokoleń, faktycznie przestrzega Kodeksu Honorowego, szanuje kobiety itd. po czym widzi, ze wszystkie go zlewają, albo wykorzystują jako frajera, a największe "Branie" ma dupek lejący na wszystko i rzucający sprośnymi dowcipami o "dupach" jak nazywa lecące na niego dziewczyny to każdy inteligentny osobnik po prostu zmienni strategię na bardziej efektywną. Jak lejesz na dżentelmena i głupio chichoczesz na teksty o cyckach, r*chaniu i dupach to w końcu większość wokół będzie odnosić się do ciebie jak od szmaty. Znałem JEDNĄ dziewczynę, która na porno-tekst o niej walnęła delikwenta pięścią w ryło i zerwała z nim wszelkie kontakty. Reszta w najlepszym razie pomija milczeniem wszystko włącznie z "żartami" na temat ruchania
się z wykładowcą "bo dziwne, ze on i ona są nieobecni naraz". Kiedyś za coś takiego był ostracyzm braci studenckiej i sprawa na kolejnym zebraniu o wrzucenie studenta z uczelni z wilczym biletem. Teraz? Teraz to świetny kawał.
Nawiasem 90% internetowych "samców alfa" to bety najgorszego sortu, które wpisami tutaj leczą kompleksy.
nie są winne tylko mamusie ale też bardzo słaby system edukacyjny w Polsce a później fatalny rynek pracy i przez to słaba płaca, lepiej zarabiający wiążą się z lepiej zarabiającymi a narzeka biedota a co za tym idzie patologia typu np 500+, sory możecie się obrażać ale taka prawda.
@theBatman9000 Słaby system edukacyjny??? Raczej ludzie, którzy nie wiedzą, co mają ze sobą zrobić, żądający wszystkiego od wszystkich, a od siebie nic.
To w takim razie skoro według tego gościa odpowiada za to wychowanie, to niech się wyżywa na tych co wychowywali, a nie na wychowywanych. Proste. A reszta brzmi jak stek bzdur od frustrata, który szydząc z wyimaginowanych wad innych (bo przecież mało który mężczyzna jest taki sam i tak samo 'tchórzliwy' jak on twierdzi) sam pompuje swojego ego.
Zawsze pies co najgłośniej szczeka, najsłabiej gryzie.
Gościu nie ma pojęcia o gospodarce.
Robienie większości rzeczy się nie opłaca, przy aktualnej manufakturze.
Ja też jak byłem mały, to zawsze siałem i potem zbierałem bawełne z pola. przędziłem nici, a potem tkałem z nich materiał, z którego wycinałem części jeansów, które własnoręcznie zrobioną maszyną do szycia uszyłem, pilnikiem wypiłowałem dziury i podeptałem, żeby mieć nowoczesne jak inne dzbany, które zarabiają na obrażaniu w internecie i promowaniu patologii.
A potem skończyłem 4 latka i ręcznie zbudowanym samochodem pojechałem na pierwszą randkę.
Gdy miałem problem, bo zabrakło papieru w kiblu to rozwiązałem go wykorzystując palce, tak się rozwiązuje problemy, byle jak zrobić to każdy debil potrafi :>
@Jasiu6lat Ciiicho tam! Niech myślą dalej o robieniu wielu rzeczy samemu. Po co zmieniać coś co ludziom pasuje? Będą mistrzami niczego, a prawdziwi specjaliści będą dalej mocno rozchwytywani, szczególnie do lepiej rozwiniętych gospodarek.
czy tylko ja typa nie znam? xd kazdy o nim pisze tu a ja ni w ząb nie wiem kto to :D
no cóż najlepiej jak by zaczął zyć własnym życiem a nie kogoś. No chyba że jego jest tak nudne że musi "pozdrawiać " i wpie się z buciorami komuś do domu
Przygłup który już kilka razy się popisał wrzucając do Internetu filmiki gdzie snuje swoje frustrackie i obficie przetykane bluzgami 'mundrości' na temat tego jak to 30 lat temu świat był cudowny, ludzie mieli złote serca i wszystko było usłane różami a teraz to tylko gówno wszędzie i on jeden jeszcze jest normalny bo jest ze 'starych dobrych czasów' xD
Kolejna ofiara syndromu "Kurła kiedyś to było" który znany jest ludzkości od czasów antycznych. Niestety ten pan o tym nie wie a wystarczyłoby trochę poczytać zanim się zacznie pisać.
Druga sprawa to forma. Podzielenie tekstu z bluzgami na strofy nie zmienia go magicznie w wiersz...
hmm a jak się trafi prawdziwy mężczyzna, to zazwyczaj spotka w swoim życiu roszczeniowe księżniczki, które podcierają sobie nim dupe i lecą do drwalopodobnej imitacji faceta, który nigdy w życiu nie poradził sobie z żadnym problemem prócz rozwiązanego sznurowadła
Same jesteście sobie winne kobiety, macie co chcecie... same się na to godzicie, a nie dostrzegacie prawdziwego przybrudzonego złota wśród tombaku
Gratuluję jak dla kogoś autorytetem jest ten wytatuowany przygłupek którego mottem jest 'kiedyś to było, teraz to nie ma'. Był już tyle razy w Internetach punktowany i słusznie wyśmiewany że dziwię się że jeszcze jakieś młoty go biorą na poważnie...
@Huby7v98 'Normalne kobiety są traktowane własnie tak, jak opisał to ten facet.' - nie, nie są. 'Jesli kobiecie się mniej płaci dlatego, że jest kobietą, czy nie jest to forma kradzieży?' To mit, obalony naukowo przez socjologów i ekonomistów. Polecam poczytać.
Dzisiaj bardzo często kobiety nie chcą być partnerkami tylko córeczkami tatusia. Partnerstwo nie polega na tym, że facet musi brać udział we wszystkim, a kobieta w niczym. Kobiety odmawiają brania się za rozwiązywanie problemów czy opiekę nad partnerem, bo to 'robota faceta'. Z kolei robienia nawet części obowiązków domowych związanych np ze sprzątaniem i gotowaniem też odmawiają, bo to 'uwłacza kobiecie'. Bo oczekiwanie że zrobi coś nawet w podziale 50-50 to jest seksizm i 'zaganianie baby do garów'.
Ja niczego nie pisałem o prawach. Tylko zauważ że choć obie płcie mają prawo pracować i się uczyć, to tylko mężczyzn się rozlicza z efektów tychże działań. Facet poszedł na studia, ale nie pracuje potem w zawodzie? Frajer i nieudacznik co zmarnował czas na 'nieprzyszłościowe studia'. Kobieta robi to samo? Nieważne, dobrze że poszła się czegoś nauczyć, brawo! Facet chodzi do roboty w której słabo zarabia i nie ma perspektyw rozwoju? Niedojda i leń, pogonić takiego czym prędzej. Kobieta robi to samo? Fajnie że się spełnia zawodowo i 'zarabia na siebie' (posiłkując się pensją partnera bo z wyłącznie własnej się nie utrzyma), brawo!
Szowninizmu dawno już nie ma, bo całe społeczeństwo się na niego wyczuliło. Nienawiść do mężczyzn i ich wykorzystywanie i poniżanie natomiast jest w modzie i jest traktowane jako 'historyczna sprawiedliwość' i oznaka wyzwolenia kobiet.
@Huby7v98 Nie mam czasu w tej chwili wyszukiwać Ci dokładnie źródeł, natomiast przeprowadzono badania dotyczące ogólnych tendencji kobiet związanych z wyborem zawodów i zachowaniami w miejscu pracy i wyszło na to, że różnice w płacach nie mają nic wspólnego z samą płcią, tylko z tymi właśnie tendencjami - ŚREDNIO kobiety są: bardziej ugodowe, więc mniej wykłócają się np. o podwyżki czy wysokość pensji. Jeśli na rozmowie kwalifikacyjnej rekruter może zaproponować np. maksymalnie 4000 miesięcznie i spyta nie odkrywając kart, ile pracownik by sobie życzył, mężczyźni częściej podejmą ryzyko zaproponowania kwoty wyższej, a kobiety będą bardziej zachowawcze - jeśli w takiej sytuacji osoba A zaproponuje 3600, osoba B 3800 i obie dostaną, o co prosiły, to z czego wynika różnica płac? Z seksizmu? Nie. Dalej: kobiety są mniej skłonne od facetów do podejmowania prac niekomfortowych, ale lepiej płatnych, prędzej zdecydują się na pracę, którą w miarę lubią, nawet jeśli gorzej tam płacą. Znów różnica zarobków wynika ze świadomej decyzji, nie seksizmu. Ponadto kobiety statystycznie biorą mniej nadgodzin, które jak wiemy są płatne ekstra w większości firm. Tego typu przyczyn było więcej, nie wszystkie w tym momencie pamiętam, w każdym razie jest to całkowicie wytłumaczalne i nie ma nic wspólnego z dyskryminacją, tylko z tym jak kto się zachowuje i jakie decyzje podejmuje.
@Huby7v98 Cała reszta Twojego komentarza natomiast to stek bzdur i stereotypów. Do tego perfekcyjny przykład nienawiści usprawiedliwianej tym, że 'kiedyś to faceci uciskali kobiety więc teraz trzeba im za to dop*erdolić w ramach odwetu'. Przed czym Ty chcesz tych kobiet bronić? Prawnie są mężczyznom równe, społecznie stoją obecnie ponad nimi, są na uprzywilejowanej pozycji bo na wszystko co im się podoba mogą powiedzieć że to 'dyskryminacja' albo 'seksizm' i sprawa natychmiast zostanie poważnie rozpatrzona. Za to mężczyznę który powie że został potraktowany seksistowsko się wyśmiewa i nie posiada on żadnych praw.
I przestań do mnie tu mówić w liczbie mnogiej, ja się trzymam od takich księżniczek z daleka, bo nie mam zamiaru być dojną krową i emocjonalnym wrakiem.
"Tak, jasne, to kobiety bawią się mężczyznami, tworzą relację, a jak się znudzi i chce się nastepnej, po prostu sobie odchodzą, "bo co im kto zrobi"?"
Oczywiście że tak robią. Żeby daleko nie szukać, kuzyn mojej dziewczyny: był z panną 5 lat, mieszkali razem, wszystko fajnie. On pracował i zarabiał, ona też, po jakimś czasie się zwolniła, nowej pracy nie zaczęła szukać, zaczęła za to się dymać z jego przyjacielem o czym mu w pewnym momencie sama powiedziała i stwierdziła że no jej się już związek nie podoba i to koniec.
Tysiące lat kobieta nie miała prawa głosu, a ostatnio sytuacja nagle się oswróciła o 180 stopni? Cuda na kiju.
Tysiące lat i co z tego? Za mojego całego życia i zapewne Twojego też mają to prawo. Będziesz się na współczesnych mężczyznach odgrywać za to co robili ich prapradziadkowie?
"Z daleka to wy się trzymacie od tych za dużo myslących. Bo niewiele wam trzeba, by się stać emocjonalnym wrakiem. To też efekt tych zaniedbań od tysięcy lat." Już mówiłem żebyś przestała do mnie mówić per 'wy'. Ja uwielbiam osoby myślące wszelkich płci, ale po poziomie dyskusji wnoszę, że Ty się do nich nie zaliczasz, a jeśli nawet to zagłuszają to rozbuchane emocje.
Poza tym widzę że do żadnych podanych przeze mnie uzasadnień 'wage gapu' się nie odniosłaś nijak, ciekawe czemu...
@Huby7v98 Masz rączki to wpisz sama w Google, na pewno znajdziesz, albo obejrzyj to co przysłałem, lub po prostu odnieś się do tego co sam sparafrazowałem w poprzednim komentarzu i zastanów się czy ma to sens. Albo sobie to dalej ignoruj bo nie masz stu źródeł podanych na srebrnej tacy. Ty żadnych źródeł swoich teorii nie podajesz i ja muszę się na to godzić, a ja bez bibliografii nie mam prawa głosu tak? Kto tu jest hipokrytą?
Ale faceci bawią się kobietami na skalę przemysłową - jak to się ma do problemów społecznych jakie występują w związkach monogamicznych we współczesnych krajach rozwiniętych? Nijak.
'"Tysiące lat i co z tego?" oczywiście "co z tego!", większym problemem jest siedem ostatnich lat! Czysta hipokryzja.' Co jest hipokryzją, że nie biorę na klatę winy za to co robili jacyśtam faceci żyjący dziesiątki, setki czy tysiące lat przede mną? Co ja temu jestem winien? I co to ma wspólnego z hipokryzją, rozumiesz w ogóle znaczenie tego słowa?
Ja mam argumenty, to Ty ich nie masz. Posługujesz się WYŁĄCZNIE stereotypami, do moich argumentów i przykładów nie odnosisz się w ogóle, bo nie jesteś w stanie ich odeprzeć xD Po prostu sobie udajesz że nie padły. Dyskusja merytoryczna jak cholera.
Wszystko co wypisujesz to stereotypy, słomiane kukły i prowokacje. Jeśli nie bierze się to z emocji albo braku myślenia to nie wiem z czego, przykro mi. Napisałem Ci z czego bierze się wage gap, nie napisałaś o tym ani słowa poza krzyczeniem o źródłach. Jeśli Twoim zdaniem mówię nieprawdę, to powiedz co jest nielogicznego czy niewłaściwego w tym co napisałem?
I to ja nazywam bzdury po imieniu, bo tym właśnie są stereotypy i prowokacje celowo unikające merytorycznej argumentacji, podobnie jak nazywam człowieka z posta debilem i frustratem bo wielokrotnie już zetknąłem się z publikowanymi przez niego treściami na temat szeroko pojętych 'problemów społecznych' i inaczej nie jestem w stanie ocenić jego postawy i zachowania - postawy pełnej hipokryzji, demagogii i jadu, do tego okraszonej krzykami i bluzgami.
Przepraszam że od kilku komentarzy odnoszę się do Ciebie nieprzyjemnie, ale nie toleruję ani fanatycznych postaw światopoglądowych ani też np tego że raz po raz mimo moich próśb odnosisz się do mnie per 'wy' jakbym był jakimś awatarem zbiorowego umysłu 100% stereotypowej męskiej części populacji. To czy używasz słów typu 'bzdury' czy nie nie ma znaczenia, jest to i tak duży brak szacunku.
sam jestem w stanie to zrobić ale potem ... baby jęczą że nie mam jakiś tam super zainteresowań .... bo co .. haruję i nie mam na nie czasu... i co???... "odwal się dziadu, ja tutaj czekam na mocho " .... więc się nie dziwcie że się takimi stajemy , technika biznesu o której nawet każdy przedszkolak wie "jeżeli coś nie działa , olej to i zacznij robić to co działa"
Odezwał się samiec tak przepełniony poczuciem własnej wartości, samoakceptacji i wewnętrznej dyscypliny, że aż się musiał od stóp do głów zdziarać w technikolorze.
Do woja przyjęli z czymś takim, czy ten trepowski wygląd to tylko taka poza, niczym u tych "drwali" spod spódnicy mamusi?
@daclaw Nie wspominając o tym że jak wpiszesz jego imię i nazwisko w Google to od razu wyskakuje jego zdjęcie w koszulce z napisem 'piękny k*rwa jestem' xD Chodzący kompleks a nie 'facet'
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2019 o 2:19
Czytając pierwsze co mi się wyświetliło zacząłem dziękować Bogu , że jeszcze są ludzie , którzy potrafią myśleć . Separacja od stosunku do bycia - tutaj chyba nawet nie muszę opisywać bo autor dema zrobił to za mnie - wskazuje na myślenie o tym co powinno być a nie o tym co jest . Co oczywiście NIE oznacza braku zbadania problemu . Przypadki gdzie materiał oddaje siłę zgromadzoną w nim w sposób zwielokrotniony nie należą w przypadku kiedy chodzi o metaforę i ludzi do moich ulubionych ale w tym przypadku się aż o to prosi . Wzoruje się na Niemczech ( współczesnych i dawnych ) , Rosji i amerykańskich szkołach tworząc w swym schorowanym umyślę antynomię wizerunku Szwecji ( zainteresowanych co mam na myśli zapraszam do własnych poszukiwań ) . Jak tak dalej pójdzie to będziemy mieli międzynarodową sektę , rzeszę , gang , mafię czy inne gówno czy nazwijta se to jak chceta , zajmujące się oficjalnym hejtem który rozwinął się już prawie w otwartą przemoc . Nie mam nic do sprawności i siły fizycznej ale - SERIO ?! - ludzi którzy potrzebują miłości , modlitwy , ciepła , czułości , rozmowy , czasu itp. są zamykani w wariatkowach a takie przypadki chodzą choćby bez wstępnego przebadania ? Nazwijcie mnie jak chcecie ale jak mam okazywać miłość ludziom ( i to najlepiej jeszcze praktycznie ) to będę pierwszym , który zaprowadzi tego kto potrzebuje tam gdzie zostanie to co potrzebuje u tego kogoś zaspokojone ( w sensie pozytywnym i negatywnym również - jak to ktoś mądry kiedyś podsumował - każdemu według potrzeb ) . A i proszę Panie Boże kochany o mądrość w połowie taką jak Salomon chociaż i o kierowanie moją drogą - wolę być Twoim fanatykiem i fundamentalistą niż zginąć z innymi . Amen .
Zabawni są ci, którym się wydaje, że w razie "W" skoczą sobie do buszu, gdzie siekierką zbudują sobie chatę, będą rozpalać ognisko krzesiwem i latać z dzidą za zwierzem.
Nic z tego. Ewentualny postapokaliptyczny świat to będzie Fallout, albo "Jestem Legendą", a nie Robinson Crusoe czy korpo-surviwal. Trzeba będzie kreatywnie wykorzystywać wszystko, co zostało po cywilizacji. A więc rozum i wiedza, przede wszystkim, siła na drugim miejscu, a prymitywne narzędzia - ewentualnie żeby posiłek przygotować.
Założę się że to tzw. "influencer".Trochę pogada w internecie,wyda książkę,puści rodzaj bluzy do sprzedaży itp. Pieniądze będą się robiły dla niego same.Zwykły produkt marketingowy.Pelikany łykną i hajs się kręci.
Czemu jak coś takiego widzę i czytam przychodzi mi na myśl mój były sąsiad który pięścią i krzykiem wymuszał "DYSCYPLINĘ" i "TWARDOŚĆ" na swej żonie i synu.
Klasyka, wezwana policja wysłuchiwała, że "przewróciłam się cztery razy w łazience" i odjeżdżała. Skończyło się dobrze, kobieta rzuciła tego macho-twardziela dla takiego "wątlaka" w rurkach. Wątlak jednak zamiast mięśni posiadał mózg i załatwił twardzielowi rozwód, wyrok (zawiasy ale zawsze) i zakaz zbliżania i kontaktów z ex-żoną i synem. Twardziel oczywiście twierdzi, że "to mafia sędziowsko-pedalska promuje takie p-zdy bez jaj (czyli Watlaka - który m.in. mimo wyzwań nie był zainteresowany ustawką na pięści) i pozbawia Prawdziwego Mężczyznę (czyli jego) żony, która przecież przysięgała, i kontaktu z dzieckiem które chciał wychować na takiego samego "Prawdziwego Mężczyznę""
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 marca 2021 o 10:36
Mówisz o siekierze? A kto dziś potrafi dzidę poprawnie trzymać, kto z łuku potrafi strzelać. Kiedyś to było. Kiedyś prawdziwy facet to miał jaja, chodził i mięso mamucie musiał przynieść by wyżywić rodzinę, a nie teraz te pokolenie do biedronek latają i mięsko sterylnie zapakowane by się tylko krwią przypadkiem nie pobrudził, co się stało z tymi dzisiejszymi mężczyznami? Kiedyś ogień rozpalali przy użyciu kamieni, a dziś? Zapalniczki mają, tak mamusie wychowały.
* To jest naciągany wpis, mający na celu pokazanie mądrości głoszonych przez ludzi, którzy uważają siebie za kogoś lepszego tylko dlatego, że potrafią lepiej trzymać siekierę. Każdy jest inny, jeden potrafi trzymać siekierę, drugi potrafi zbudować szałas. Nie bierzcie tego na poważnie, wpis poruszył twarde serduszka prawdziwych mężczyzn, którzy atakują mnie i próbują wyjaśnić, że jednak potrafią ogień rozpalić, dlatego wstawiam sprostowanie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2019 o 13:04
@Meroller sa tacy ktorzy potrafia posługiwać sie siekiera,zrobic i strzelac z łuku oraz rozpalac ogien bez zapalniczki ,więc wracaj do mamusi po zapalniczke i przystrzyc brode
Bawią mnie chłopie te wszystkie uwagi na temat tego kto jak jest wychowany. Jest ogrom ludzi i każdy jest inny. Nie każdy musi umieć trzymać siekierę bo nie każdy ogrzewa dom drewnem, zamiast siekiery można użyć innych, nowoczesnych narzędzi. Dlaczego zrezygnowano w policji z łuków na rzecz pistoletów? Z wygody, z rozwoju techniki, czy dlatego, że mamusia nie nauczyła ich strzelać z łuku?
Widzisz, to są takie standardy, takie podstawowe umiejętności.Trzymanie i używanie młotka, noża, piły, łopaty. Obsługa krzesiwa, podstawowa wiedza o poruszaniu się w terenie. To jest elementarz człowieka świadomego, który zdaje sobie sprawę, że nie zawsze czasy będą tak spokojne, to może zmienić się w mgnieniu oka. Kataklizm, pożar, atak zimy, atak terrorystyczny,wojna...to są realne scenariusze. Prawdopodobnie w ich wypadku ktoś będzie się starał pomóc takim jak Ty, ale wiesz... niewykluczone, że będziesz musiał gdzieś dotrzeć na własną rękę, uciec ze strefy walk czy po prostu oddalić się od miejsca zagrożenia klęską żywiołową. Będzie trzeba przetrwać w terenie 24, 48 czy nawet 72h. Wtedy kwestia rozpalenia ognia może być sprawą kluczową,a wierz mi,że w niesprzyjających warunkach nawet za pomocą zapalniczki nie jest to łatwe jeśli nie wiesz jak się do tego zabrać.Postęp techniczny jest spoko, ale pamiętaj,że bez źródła energii lwią jego część można wsadzić sobie w buty. I chociaż minęły wieki, to nóż pozostaje królem. Masz nóż - masz wszystko.
@Meroller Tak czytam te komentarze i mam wrażenie, że ludzie nie rozumieją przekazu, lub może nieumiejętnie gość napisał.
Chodzi o jakieś ogarnięcie życiowe(przynajmniej tak to zrozumiałem), nikt nie jest alfą i omegą z wszystkiego. Masz dzisiejszy nowy wynalazek - okej użyj go i rozpal ten głupi ogień(co wcale nie jest łatwe nawet zapalniczką, bo np. drewno wilgotne w terenie). Zlew się zatkał? Może spróbować rozkręcić i zobaczyć czy coś da radę zdziałać, zamiast do każdej pierdoły wzywać fachowca.
Brakuje w domu półek na coś, to może zrobić jakąś prowizorkę?
A na wsiach jak zbliża się zima, to może ogarnąć jakiś opał(drewno trzeba przygotować, czy pociąć, węgiel przewieźć, zrzucić itd.).
Tak jak napisał @Trucker_87 - to są takie podstawy. Nikt nie oczekuje nie wiadomo czego.
A co najlepsze - tego idzie się nauczyć niezależnie od wieku. Dziś mamy telefony i internet i mogę zobaczyć nawet głupią instrukcję obsługi(dla ułomnych) np. piły tarczowej, której do tej pory w rękach nie trzymałem.
Jedynie kwestia nastawienia i czy dana osoba chce, bo łatwo jest machnąć ręką i olać, lub zadzwonić po speca, by odwalił robotę, a skupić się na sobie :)
@Meroller wszystko oprócz mięsa mamuta z twej listy jestem wstanie zrobić, zdziwiony?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2019 o 19:34
@Meroller Kiedyś to facet się nie przejmował ekologią. Wybił mamuty, tygrysy szablastozębne (przez rywalizację), a teraz co? O Jeziuniu, pszczółki ratuje.
Widzę, że swoim wpisem uraziłem twarde serca tych prawdziwych mężczyzn, samców alfa, a moim celem było przedstawienie w humorystyczny sposób, że na przestrzeni lat zwyczaje i potrzeby się zmieniają. W żaden sposób nie twierdziłem, że umiejętność trzymania siekiery jest zbędna, tylko zaznaczyłem, że można ją zastąpić.
Każdy mój wpis odebrał, tak jakbym pisał o sobie, co jest nieco zabawne, ale nie będę się nad tym rozczulał.
@Trucker_87 Myślę, że potrafię operować siekierą, niekoniecznie jak jakiś super twardy drwal, ale jednak. Co do ognia też problemu większego by pewnie nie było, więc w razie kataklizmu myślę, że nie potrzebowałbym u swego boku takiego samca alfa jak Ty :)
@Lulus Zauważyłem zupełnie to samo, jest to dość często spotykane zjawisko na tym serwisie.
Zgodzę się z tobą, że na naukę nigdy nie jest za późno, aczkolwiek może warto wprowadzić jakiś przedmiot z tym związany do szkół, myślę że dzieciaki by chętnie się tego uczyły i do tego w razie faktycznego kataklizmu by sobie poradziły kiedyś tam w przyszłości.
@raven000 To był poważnie naciągany wpis, zluzuj bracie.
@Meroller Hmm. Mieszkam na wsi. Tutaj każdy mężczyzna potrafi trzymać siekierę, rąbać drewno, oprawić hodowlane zwierze, naprawić samochód, Baa nawet ugotować obiad i zrobić pranie :P. Nie obwiniajmy może samych matek, bo opisywane efekty nie biorą się tylko z matczynej nadopiekuńczości, a również z tego, że to OJCIEC, nie potrafił pokazać dziecku wzoru mężczyzny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2019 o 20:52
@LubieKapuste Mój wpis nie miał pokazać, że nikt nie potrafi trzymać siekiery, tylko pokazanie, że takie teksty tych gości, którzy w sumie nawet nie wiem kim on tam jest, ale chętnie wypowiadają się na temat ludzi, jest po prostu słabe. Pokazuje, że albo jest ograniczony albo mało wie o ludziach.
Mój wpis miał pokazać, że każdy człowiek jest inny, jeden potrafi trzymać siekierę, drugi używać młotek. Drażni mnie po prostu jak ludzie uważają się za kogoś lepszego, jak w tym przypadku, tylko dlatego, że potrafi trzymać siekierę.
@Meroller Rozumiem. Mnie też to wkurza. Nie lubię tego gościa, bo nic sobą nie reprezentuje. Ma tak wysokie mniemanie o sobie, że wypierdziela mi skale w detektorze kretynów, ą ę i jaki to on nie jest zajebisty. Pieprzony megaloman i tyle.
Lulus bardzo dobrze prawisz. Ale tak sobie myślę, że zarówno Ty, jak i ja, rzucamy perły przed wieprze. Żyjemy w czasach w miarę spokojnych, z nieograniczonym dostępem do szybkiego internetu, na wyciągnięcie ręki mamy całą wiedzę ludzkości, wszystko co zostało stworzone przez rodzaj ludzki od zarania dziejów, i co robią współcześni za pomocą tego mocarnego medium? A no wysyłają sobie fotki kutasów. Brawo. Świat jaki znamy jest na krawędzi, zegar zagłady wskazuje 2 minuty do północy (najbliżej od ponad 60 lat). Opowieści post-apo które znamy z literatury oraz innych dziedzin kultury mogą się ziścić, nie muszą ale mogą. Nie chciałbym aby tak się stało, ale istnieje takie ryzyko.Straszne wydarzenia są prawdopodobne bardziej niż wielu myśli.Zwykły krach ekonomiczny tudzież jego implikacje mogą doprowadzić do zamieszek na wielką skalę. To wcale nie musi być wojna konwencjonalna, np. kryzys energetyczny może doprowadzić także do zapaści. W tych trudnych czasach warto być w miarę przygotowanym. Oczywiście planu na każdą okoliczność nie da się opracować, ale...można stworzyć pewne założenia. Po pierwsze cel nadrzędny to utrzymanie się przy życiu, za wszelką cenę. Kolejny cel niejako wynikający z pierwszego to, dotarcie do bezpiecznego miejsca (jeśli takowe istnieje i znamy jego położenie) lub stworzenie sobie bezpiecznej kryjówki w której można czekać na ewentualną pomoc,tudzież komunikaty odpowiednich służb nadawane drogą radiową które być może pomogą nam zlokalizować najbliższe bezpieczne miejsce. Na takie okoliczności zawsze warto mieć przygotowaną w pełnej gotowości tzw."Torbę ucieczkową" zwaną również torbą BOB, zainteresowanych odsyłam w internety,szukajcie a znajdziecie. Znajomość topografii oraz rozmieszczenia cieków wodnych najbliższego terenu jest bardzo ważna. Znasz teren = wiesz gdzie iść = nie marnujesz sił na daremnie.Aby przetrwać musisz mieć energię, czyli w skrócie potrzebujesz pożywienia oraz wody. Na czas ok. 72h zapewni Ci go Twoja torba BOB, jeśli musisz ukrywać się lub wędrować przez dłuższy okres czasu to jest problem. Chyba,że pomyślałeś wcześniej i jeszcze za dobrych czasów zakopałeś gdzieś w bezpiecznym miejscu jakieś zapasy, ale to już inna historia. Kolejną pomocną rzeczą jest broń, choćby dzida zrobiona z noża, cokolwiek. Fajnie byłoby mieć chociaż rewolwer czarnoprochowy (do kupienia bez pozwolenia).Oraz złoto, pieniądze będą nic nie warte, złoto zawsze. W bardzo, bardzo trudnej sytuacji być może ono uratuje Ci życie, może się wykupisz...pewnie nie, ale jakaś drobna szansa zawsze jest, szacuję że ok.10%, ale lepsze to niż 0%. I ostatnia rzecz, działaj w pojedynkę. Jeden człowiek może poruszać się niezauważalnie, grupa ludzi nie. Unikaj zorganizowanych grup, nie bierz żadnych przygodnych towarzyszy,nie pomogą Ci w niczym a jedynie zaszkodzą, nie dziel się zapasami ani informacjami jakie posiadasz, natomiast sam miej ucho na wszystko. To wszystko banały oczywiście, ale może ktoś chociaż się zainteresuje ruchem preppersowskim.
@Meroller potwierdzam, kończyłem polibudę i tylko by kontrolery, sterowniki programowali, ale żaden w życiu nie zbudował trebusza. Co to za inżynier, co trebusza nie potrafi zbudować? Jakaś popie8dółka, a nie inżynier. A najlepiej jak pojechali do Malborka, nie uwierzycie! Zamiast wziąć załogę głodem, obsypać gruzem, czy cokolwiek to oni... kupili bilet! Nawet mi ich nie żal! Umiejętność obsługi piły, młotka, siekiery to wyższy poziom nauki, lata wprawy, to nie jest tak, że świeża osoba tak o wykopie dół na dwójkę w momencie jak wojna wygoni z miasta, albo wbije gwóźdź w ścianie, bo akurat na zewnątrz jest powódź, fajne miejsce zalało, a od 3 tygodni trzeba powiesić obrazek. No i powszechnie wiadomo, że męskość mierzy się w metrach wykopanego rowu. Po prostu kosmos i odjazd! Ja to rozumiem, że przesadą jest nie mieć 2 złotych na bułkę w portfelu i przez to wszędzie płacić kartą (awaria i głód), ale chwalenie się w komentarzach jakie to męskie i nadzwyczajne jest machanie siekierą to też śmiech na sali.
@Trucker_87 Zgodziłabym się, gdyby nie ten fragment o tym, jak to masz dbać tylko o siebie (przede wszystkim samemu przeżyć). Może mam inny system wartości. Już byłam w sytuacji, gdy musiałam wybrać między szansą na przeżycie swoją a innej osoby - wybrałam tę inną osobę, przeżyłyśmy obie. Jakim cudem? Nie wiem, ale przynajmniej wiem, że nie boję się śmierci, więc w sytuacji zagrożenia nie poświęcę innych, by samej żyć, a świadomość, że ktoś inny jest bezpieczniejszy, daje siłę.
Yo, masz za to medal! Naprawdę taką postawę powinno się docenić i mówię to całkowicie szczerze. Ja po prostu podchodzę do tematu pragmatycznie. Oceniam szansę procentowo, a nie na zasadzie szczęścia.Świat jest okrutny, a w obliczu klęski staje się wręcz nieludzki. Każdy ma swoje życie i jego sprawą jest jak je rozplanuje tudzież na jakim ołtarzu poświęci.Dobry, zły...żywy, martwy. Niech każdy ma swoją moralność, i w czasach trudnych niech robi tak jak uważa za właściwe.
Dzidę łatwo trzymać. Żadna filozofia. Gorzej rzucać... Do tego służyły takie przedłużenia ( jakby patyk z rączką i łożem) i dzięki temu zwiększało się siłę rzutów. Rzymianie mieli lekkie dzidy zwane pillum, mogli ze dwiema rzucić, a trzecią atakować, pikinierzy piki mające nieraz kilka metrów które wbijało się w ziemię. Nauka zawodowego strzelania z łuku zajmowała dobre kilka lat, dlatego łucznicy zwłaszcza angielscy z długimi łukami angielskimi byli w cenie. Amatorzy uzywali kusz, bo wystarczyło kilkuminutowe szkolenie. Zwykli ludzie strzelali średnio, bo im to było mało potrzebne. Ale te kilka godzin nauki nikomu nie zaszkodzi. Zwłaszcza, że obecnie są łuki bloczkowe i nie trzeba dużo siły używać do naciągania cięciwy. Nauka strzelania z broni palnej powinna być obowiązkowa dla każdego, ja umiem w miarę. Każdy powinien potrafić odbezpieczyć broń, sprawdzić magazynek i strzelić nie parząc sobie skóry trzymając w złym miejscu i nie dostając spluwą w łeb w skutek odrzutu, bo trzymał ją za lekko. Bo inaczej taka ciemnota jak zobaczy broń na ulicy, to nie wie nawet czy to pistolet ASG na kulki czy prawdziwa broń. Tak samo nauka polowania i tropienia jest przydatna. Nauka jazdy konnej czy szermierki tak samo się przyda. Pojętna osoba po kilku godzinach w miarę zapamięta o co chodzi. Taka wiedza na pewno nie zaszkodzi, w razie czego lepiej wiedzieć niż nie...
DarkPsychopath, damn! Jednak istnieją jeszcze prawdziwi traperzy. Dobrze wiedzieć ;)
@Meroller Dzidę (włucznię) ogarniam, siekierę też, umiem zapewnić byt mojej rodzince, dbam jak potrafię o moją rodzinę i żonę a jeśli trzeba rozpalić ognisko to dam radę i na sucho (patyczkiem) bo już próbowałem.
Ale wedle niektórych to jak nie jestem pakierem, dresikiem który skacze wszystkim do gardeł i napiernicza wszystko co się rusza (bo się boi?) + żonie to nie jestem prawdziwym facetem i mnie mama źle wychowała?
OMG...
Nie no, jesli źle to odebrałem to szczerze przepraszam.
Moim zdaniem faceta cechuje to jak podchodzi do życia no i fajnie by był zaradny i był ostoją swojej rodziny a nie pindeczką która nawet prania nie zrobi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2019 o 8:23
@wic1 To jest naciągany wpis, mający na celu pokazanie mądrości głoszonych przez ludzi, którzy uważają siebie za kogoś lepszego tylko dlatego, że potrafią lepiej trzymać siekierę. Każdy jest inny, jeden potrafi trzymać siekierę, drugi potrafi zbudować szałas. Nie bierzcie tego na poważnie, wpis poruszył twarde serduszka prawdziwych mężczyzn, którzy atakują mnie i próbują wyjaśnić, że jednak potrafią ogień rozpalić, dlatego wstawiam sprostowanie.
@Meroller Jak na dzisiejsze czasy to jestem zwichrowany... z łuku też strzelać umiem :D
@Meroller co Ty koleś bierzesz? ? co jak co ale drwal i posługiwanie sie siekiera to dosyć oczywiste połaczenie... a ty o mamutach pierd*lisz... nie znam cie ale mam wrazenie ze poczułes sie dotknięty tym tekstem i sie teraz rozczulasz jak ta pi*da :-) racja ludzie sa rożni ale jednak facet powinien być facetem nie wazne czy rozpaia ogien czy robi cokolwiek innego.
@Trucker_87
"Widzisz, to są takie standardy, takie podstawowe umiejętności.Trzymanie i używanie młotka, noża, piły, łopaty. Obsługa krzesiwa, podstawowa wiedza o poruszaniu się w terenie. "
standardem w dzisiejszych czasach jest umiejetnosc korzystania z roznych urzadzen i dobroci techniki a nie krzesiwa z ktorego nikt na codzien nie korzysta od kilkuset lat. Umiejetnosc bezpiecznego poruszania sie po sieci jest znacznie bardziej przydatna i rzadsza w dzisiejszych czasach niz umiejetnosc skorzystania z mlotka. z mlotka moze skorzystalem w zeszlym roku moze z dwa razy jak wieszalem obrazki. pile mialem w rekach ostatnio 2 lata temu jak robilem sobie tarcze.
z internetu kazdy z nas korzysta na codzien. sam chyba widzisz co jest wazniejsze
mowisz o roznych kataklizmach, a ja ci powiem o prawdopodobienstwie
co jest bardziej prawdopodobne pozar lub ostra zima lub wojna czy to ze bedziesz chcial skorzystac z internetu?
"Wtedy kwestia rozpalenia ognia może być sprawą kluczową,a wierz mi,że w niesprzyjających warunkach nawet za pomocą zapalniczki nie jest to łatwe jeśli nie wiesz jak się do tego zabrać"
w niesprzyjajacych warunkach to i nawet krzesiwem ognia nie rozpalisz
"Postęp techniczny jest spoko, ale pamiętaj,że bez źródła energii lwią jego część można wsadzić sobie w buty. I chociaż minęły wieki, to nóż pozostaje królem. Masz nóż - masz wszystko."
tylko ze zeby pozostac calkowicie bez zrodla energii musialala by byc naprawde powazna katastrofa jak np wojna albo powazny atak terrorystyczny(wliczamy w to cyberatak) a w takiej sytuacji odlozona gotowka i pelny bak w samochodzie bedzie duzo bardziej przydatne niz noz.
@El_Jaco Jedyne co mnie dotyka, to brak jakiejkolwiek empatii w naszym społeczeństwie, brak zrozumienia drugiej osoby, brak jakiejkolwiek współpracy. Na dodatek takie pustaki są promowane i większość potem buduje sobie opinie wedle tego co jakiś ktoś powiedział. Każdy potem narzeka, że jacy to Polacy mało serdeczni są, a potem wywyższają się na tak niskim poziomie jakim jest szpan na trzymanie siekiery.
@Meroller Polacy mało serdeczni?? Zobacz co się dzieje na serdecznym lewackim zachodzie:-) miedzy innymi własnie przez takie piz*y obcy ludzie robia sobie w ich kraju co chca. Internetem ich nie pokonasz a siekierka juz tak
@pierd73 Tylko widzisz, obecnie świat się trochę zmienia. Ja tez potrafię rąbać drewno (od . roku życia), strzelać z łuku (choć kiepsko), kuszy (znacznie lepiej) i wiatrówki. Potrafię tez rzucać nożem, rozpalić ogień i sporo innych rzeczy.Z tego wszystkiego rąbię drewno kilka razy do roku. Wiesz jak często piszę na komputerze? Codziennie. Więc mam pytanie: Jaka umiejętność jest bardziej przydatna: Poprawne pisanie, czy rąbanie drewna, albo strzelane z łuku? Ta pierwsza. Pomijając polskie znaki w swoim poście zrobiłeś 6 błędów nie licząc stylistycznych. Wg. współczesnych standardów jesteś skrajnie nieprzystosowany do funkcjonowania w życiu. Jest duże prawdopodobieństwo, ze absolutnie nigdy żaden z nas nie będize musiał rozpalać ognia bez zapalniczki/zapałek, albo robić łuk (ta "robić łuk" zawiązać sznurek na kiju, bo zrobienie profesjonalnego łuku jest duo trudniejsze). Więcej! 90% ludzi NIGDY W HISTORII nie potrzebowało. Łuki wytwarzała pewne grupa rzemieślników. Ale w XXI wieku poprawne pisanie na komputerze to podstawowa umiejętność, którą powinien posiadać każdy 9-latek. "Podstawowe umiejętności" o których próbuje napisać coś mądrego Trucker zmieniają się wraz z postępem cywilizacyjnym i technologia. Kiedyś jedną z podstawowych umiejętności ludzi pewnej klasy społecznej była jazda konna. Obecnie jest to w większości hobby (poza garstką miejsc, gdzie fanatycznie teren jest trudny i koń da radę lepiej niż pojazdy zmotoryzowane). Tak samo np. przycinanie dutki pióra do pisania. Kiedyś jedna z 1. rzeczy uczonych w szkole. dzisiaj 95% populacji nie wie jaki powinien być kąt, bo nie musi wiedzieć.
Panowie moi mili, ja w żadnym wypadku nie naguję sensu posiadania wiedzy z zakresu informatyki tudzież nowoczesnych technologii.Co więcej ja nie neguję żadnej wiedzy, im człowiek więcej wie tym staje się w pewnym sensie bardziej pełny. Nie zapominajmy jednak o korzeniach, o tym skąd pochodzimy i jak do tego miejsca dotarliśmy. Nikt nie twierdzi, że mamy własnoręcznie pozyskiwać rudę żelaza i grzać w dymarce. Chodzi tylko o to, aby być w miarę świadomym, jakie niebezpieczeństwa na nas czychają. Nie chcę nikogo uświadamiać, każdy sam jest kowalem swojego losu. Wystarczy naprawdę niewiele i cofamy się w rozwoju o 20, 50 czy nawet 100 lat. Nie wiem jak będzie, nikt nie wie. Można jedynie spekulować. To jest hazard. Ja postawiłem na nóż i krzesiwo, w najgorszym wypadku wpakuję sobie ten nóż w serce, jeśli taka zaistnieje potrzeba, ale żywego mnie nie dostaną.
Częsty syndrom jedynaka!!!?
O co wy się dzieci kłócicie? Który był w wojsku? Tym prawdziwym a nie na szkoleniu dla ciot?
@Rivv666 true true
@Rivv666 kurła! kiedyś to było. nie mieliście wypranych mózgów przez MON to nie wiecie co to życie. szkoda że ostatnie roczniki ZSW wychowują właśnie dzieci do których odnosi się pan 'czarodziej' :)
@Rivv666 Kurła kiedyś to było! Prawdziwe wojsko kurła! Każdy kto miał plecy żył jak Pan, a reszta była gnojona, równana z gównem... kurła piękne czasy!
@tudrut Kurła, kedyś to było... biegało się z dzidą po lesie i polowało na jedzenie a jak nie wróciłeś to znaczyło, że byłeś pindą i zostałej czyimś jedzeniem a jak wróciłeś to grzmociłeś córkę wodza plemienia i dostawałeś za to 4 kozy! A to był nie lada posag!
Sęk w tym, że "był"...
Przeczytałam tylko pierwszą linijkę i chciałam wskazać autorowi tekstu, a nuż tu dotrze, że wychowanie to rola ojca. Rolą matki jest opieka.
Więc czy to kobiety zawiodły? :)
PS Ojcowie- jesteście bardzo ważni i od was zależy czy dziecko będzie wychowane czy nie.
@Kokoskanka Przeciętny ojciec naszego pokolenia był niestety z reguły zajęty pracą lub wyjechał zagranicę, bo nie miałaby jego rodzina przyszłości godnej prawdziwego, europejskiego narodu. Praktycznie wszyscy w moim otoczeniu mieli podobnie, choć przyczyny różne.
Czy matka bez pomocy ojca mnie źle wychowała? Nie, mam dobrą pracę w najbardziej perspektywicznej branży XXIw. i jestem szczęśliwy. Nikogo nie upokorzyłem też, że ma gorzej z jakiegoś powodu przez całe swoje życie. To chyba oznaka, że dobrze mnie wychowano i nawet jeżeli jestem "mało męski" z charakteru, to wolę być piz..ą z brodą drwala, którego stać na to, żeby wyjechać 3 razy do roku na daleki wschód i wspierać lokalne schronisko co miesiąc, bo zamiast dowartościowywania się przed pannami niskich lotów, wolałem uczyć się nowych technologii...
A nie tak dawno płakał sam, że ludzie są tacy "niedobrzy", ze sobie skaczą do oczu, sączą jad,a sam ma gościu problem, zresztą jak zwykle XD. Jakub myśli, że jak przypakował i wzdycha do siermiężnych czasów komuny to jest taki pro samiec alfa. W sumie Fangotten i Gargamel powinno znowu zaorać tego sfrustrowanego malkontenta, który w felietonach zali się o hejty,a sam chce wbijać z buciorami do życia innych. Człowiek żenada. Skoro jest taki męski to niech np wyjmie swoje tunele, bo zazwyczaj kolczyki to część żeńskiej garderoby.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2019 o 18:27
@Symulakr hahahahahahahahaha wyślij mu to jako laurkę
@BeatriceRouge A po co, wystarczy, ze dostał piany na felieton odpowiedzi Fangottena XD
@Symulakr O! Usunięto mój komentarz./ Czyżby meżny VisitorQ nie lubił patrzeć na dowody swojej no-lifeowatosci?
A jednak jest. Pod innym wątkiem wstawiłem :)
@Symulakr Nooo. Ja to tam wyglądam i mój wizerunek cały, każdy myśli że jestem podróżnikiem w czasie, bo gadają mi że urwałem sie z lat 80. Nieważne. Ale co z fangotten i gargamel? autorytety że hoho,. mentalna gimbaza i dno umysłowe
@rafalinformatyk Może Fangotten nie wykłada poziomu habilitacji, ale pięknie zaorał tego łysego przygłupa :D
@Symulakr Dla mnie on i ten łysy są po jednych pieniądzach. Niczym sie nie różnią. Poziom "fanów" ten sam.
@Symulakr
Komunę to on chyba tylko na zdjęciach widział. W tamtych czasach tylko kryminaliści strzygli się na łyso i nosili tyle tatuaży.
Poza tym postał by w kolejce za chlebem czy papierem kilka godzin, to szybko przestałby tęsknić.
@aaa52
taki jak ja
Więcej nauki przez pracę, więcej praktyk i wf
"Niech Pani przestanie prasować mu koszule" - odpowiedział papież Franciszek (?) na pytanie co ma zrobić żeby jej syn się ożenił z dziewczyną, z którą mieszka :)
ale to są wyłącznie synowie "samotnych matek", które rekompensują sobie brak chłopa w domu.
Chłopcy z normalnych rodzin są normalni.
@belferka Szkoda, że nie miałeś "normalnej" rodziny. Teraz nie pisałbyś takich bzdur w internetach...
@belferka To są synowie matek, które zajmowały się domem, takich które nie pracowały zawodowo. Takich które jak jakiś domownik przychodził do domu to miał postawiony talerz z obiadem, po czym miał ten talerz zabrany i umyty. Później szedł zmienić wyprane przez mamę ciuchy i mieszkał w domu, którego nie musiał sprzątać bo zrobiła to mama. Problem polega na tym że w tym momencie mamy przemianę pokoleniową. Coraz częściej kobiety pracują zawodowo dlatego wymagają od mężczyzn, że oni sami posprzątają, ugotują, wypiorą. Niestety ci Paniczowie nie przywykli do żadnych obowiązków i kończy się to lekko mówiąc źle. Oczywiście podkreślam, że nie dotyczy to wszystkich.
@belferka A co ty sobie rekompensujesz trollowaniem w sieci?
@tudrut niestety ale @belferka ma rację. ponad 75% nieletnich które popełniają przestępstwa pochodzi z rodzin niepełnych. zgadnij kto w polsce w 97% przypadków otrzymuje władzę rodzicielską? :)
@olmajti Przy czym nie ma żadnego dowodu, że przestępczość zależy od tego, czy samotnie wychowuje ojciec, czy matka. To trochę tak, jakbyś napisał, że 90% przestępców zasłania twarz kominiarką, a wiekszośc kominiarek jest czarna, więc noszenie czarnych ubrań sprzyja zachowaniom przestępczym. MEN zdecydowanie powinien wprowadzić podstawy metodologii do szkół. nie jakieś trudne, po prostu naukę o podstawowych zasadach wnioskowania w badaniach, błędach w badaniach itd.
Aż sobie sprawdziłem czy to nie przypadkiem ów człowiek starej daty co się na końcu kijka do samojebek lansował. I to on!
ten gośc jest takim kretynem że szkoda mi te jego wtórne wypociny czytać... Coś nagada, sam sobie zaprzeczy, potem się z kimś pokłóci. O jego meskości swiadcza tunele w uszach? Litości. Pedrylek w rurkach.
@sucho
A wolno spytać czym Cię uwiodła ta NIEUMIEJĄCA TRZYMAĆ MŁOTKA CIPKA?
Bo jednak macie wspólne dziecko, czyli przynajmniej raz poszliście do łóżka...
No i mamy Jakuba Łoteckiego, który nie potrafi poprawnie pisać po polsku...
@Bubu2016 "oszacowały iż ich synek jest królewiczem" eee...
@BirejLR Zacznjmy od interpunkcji i nieumiejętności wstawienia spacji gdzie trzeba. Wiecie kiedy ja to zacząłem robić dobrze? W 2. klasie szkoły podstawowej. W pierwszej nie było Worda.
O Boże, znowu ten dzban czarodziej.
Demot trochę przesadzony, ale fakt jest taki że matki właśnie lepiej traktują synów... u mnie w domu był podział obowiązków. Mianowicie póki mieliśmy gospodarstwo to brat pomagał ojcu a ja mamie w romu. Ja skończyłam 9 lat przeprowadziliśmy się. Gospodarstwa nie było, a więc mama nie brała brata do pomocy w obowiązkach domowych typu sprzątanie, pomoc w gotowaniu itd. Bo uważała, że chłopak nie jest od tego... a więc kiedy ja sprzątalam braciszek siedział przed tv i komentował jak ja nie dokładnie sprzątam... a jak próbowałam mamie mówić,żeby coś pomógł bo i tak nic nie robi to ciągle mowila, że to nie obowiązek mężczyzny :-/ takze teraz brat ma 30 lat i dalej mieszka z mamą która mu pierze i gotuje :-D
To dotyczy obu stron.
Doprowadziliśmy do tego, że to co kiedyś było nie do pomyślenia teraz jest przynajmniej "ok".
Kiedyś nie było do pomyślenia aby do córki miał na noc przychodzić kolega.
Kiedyś jak ktoś zdradził a plotka poszła w miasto to człowiek był niszczony samym wzrokiem przechodniów.
Teraz każdy się puka z każdym bo przecież to tylko seks. Nikt nie widzi swojej hipokryzji.Jak ich partner by zdradził to zawsze mówią, że puszczą go z torbami... Szkoda, że nie widzą tego w drugą stronę.
Na szczęście nie wszyscy jeszcze tak upadli na dno.
No niesamowite... a według mnie to wygląda tak:
Ta sama matka, która wychowała jak to wyżej napisane "c*pkę" w wieku nastu lat szukała sobie dokładnie odwrotności tego co wychowała. Ta "odwrotność" w postaci silnego, twardego, pięknego np. sebixa, dresiarza chwdp czy tam gangsta rapera... tak chodzi o "łobuz kocha najmocniej" czy jak to gunwo leciało... po miesiącach czy tam kilku latach cudownego związku okazuje się, że nadaje się tylko do chlania, przyćpać prochu też lubi po kryjomu, a do pracy nie będzie szedł, bo "szlachta nie pracuje", a dziecko w drodze. Przychodzi "normalne życie" i rodzice przestają dawać, a gangsta raper zamiast dać pieniądze z wypłaty może dać co najwyżej w łeb. I czar pryska, kobita z dzieckiem sama, Książę Sebastian emigruje na Wyspy albo najlepiej do Holandii wiadomo dlaczego, ale alimenty to trzeba z funduszu brać, bo jeśli nawet płacił przez rok, dwa czy cztery lata to w końcu przestanie :) Potem poturbowana życiem małolata umysłowa z dzieckiem na ręku postanawia całą swoją miłość przelać na dziecko, które postanawia wychować na odwrotność swojego ojca. Jak się uda to mamy w/w "c*pkę", a jak się nie uda to mamy rapera sebe w dresie, który z braku autorytetu szuka go wśród kolegów albo jakiegoś popka. I koło się zamyka :)
Oczywiście nie zawsze jak, aż kolorowo i bywa gorzej, bo ktoś nie raz tworzył dobry związek, a facet na przykład umarł z przyczyn nienaturalnych. Też wtedy kobiecina może przesadzać z ostrożnością wobec dzieci.
Dlatego prosiłbym najpierw pomyśleć, a potem pie*dolić takie głupoty, że się nie chce koło faceta sprzątać. Że facet jest zadbany to też źle? jakby się nie mył też byłoby źle. Zresztą ile ludzi tyle gustów i nie musi każdej z was pasować cały otaczający was świat. Akceptujcie go takim jaki jest, bo to co wam przeszkadza innym może się podoba i vice versa.
Ktoś się z tym pięknisiami umawia. Jakby nie mieli większych szans u dziewczyn przez to, to by się nie stroili.
Robią to dla siebie. Ja tam nie układam włosów w domu, bo szkoda mi marnować wosku, ale golę się, myję i ubieram coś innego niż pidżamę, nawet jak akurat zostaje w domu i żadna kobieta mnie nie widzi. No nie łażę po domu w koszuli i marynarce, to fakt.
Ja uważam, że niezależnie od płci dziecka, jeśli zanadto się nad dzieciakami rozpuszcza, we wszystkim ciągle się pomaga, bądź je wyręcza to potem są efekty takie, że mamy kaleki życiowe. Żywy przykład to moja ciotka - całe życie poświęciła piątce dzieci, wiecznie się nad nimi rozczulała, wiecznie pomagała. I teraz na starość nie ma spokoju, musi ze swoim mężem zapieprzać, bo najstarsza córka została z własnej głupoty samotną matką i nie ma jak się utrzymać, najstarszy syn alkoholik, którzy dołoży parę złoty do czynszu i ma wyjechane na wszystko(bo po co się usamodzielniać, jak trochę dorzuci na wypłatę i ma wszystko zapewnione?), kolejny zamiast się garnąć i zacząć żyć samodzielnie, znów wraca mieszkać z rodzicami, pracę rzucił, żeby za marne grosze u kolegi dłubać w samochodzie, bo co będzie się przemęczał w normalnej pracy. Kolejna córka może i zarabia, ale to takie upośledzone życiowo, że nigdy się nie usamodzielni, a najmłodsze jeszcze się uczy i tylko to ostatnie powinni w tym momencie utrzymywać. A nie pozostałą 4 pełnoletnich dzieci, no bez kitu.
@Likeeaa
Weź pod uwagę że są miliony rodziców którzy dzieciorom pokupowali mieszkania na start życiowy, autko, zafundowali wesele + zapewnili pracę:)
Taki mamy świat i tak ludzie postępują, nie tylko Twoja ciotka:)
@Gats - Tutaj sytuacja wygląda tak, że moje kuzynostwo na bezczelnego żeruje na swoich rodzicach, mimo że oni tak naprawdę na pieniądzach nie leżą. Moja ciotka zamiast siedzieć na rencie zasuwa gdzie tylko można, żeby zarobić dodatkowego grosza. Więc trochę mnie drażni ta sytuacja, ale sama jest sobie winna, co jak co.
Jakub Łotecki w dupie był, gówno widział.
To jest wszystko napisane celowo, aby zgarnąć plusy/lajki/komentarze/cośtam od kobiet zadających ciągle pytanie "Gdzie ci mężczyźni?"
coś się mówi o źle wychowanych dzieciach, a o źle wychowanych rodzicach co? większość rodziców to są toksyczni rodzice i kaleczą sami swoje dzieci...
Jak ja tego chooya szczerze nienawidzę... Już go kiedyś dwóch gości wyjaśniało jak narzekał na ,,dobę internetu" że teraz to tylko facebook instagram i inne a sam zaistniał właśnie dzięki uwaga... internetowi BADUM TSSSS.... hipokryta kretyn to za mało aby o nim powiedzieć co on wymyśla...
@jankowalski6969 No. wchodzę tu czasem i wiesz z czego najbardziej ryję? Jak ludize, którzy żyją kurna marną stronką z nieśmiesnymi obrazkami, któa swoje dobre czasy miała kilka lat temu piszą jak to obecnie ludize są do dupy, siedzą tylko w necie i w ogóle tylko social media dla nich ważne.
Chcesz poznać samca alfa z wielkimi jajami?
"VisitorQ
Z nami od: 22 grudnia 2015 o 14:03
Ostatnio: 1 sierpnia 2018 o 14:20
Płeć: mężczyzna
Exp: 2663
Jest obserwowany przez: 28 osób
Demotywatorów na głównej: 2109 z 2360 (245 w archiwum)
Punktów za demoty: 549700
Komentarzy: 1
Punktów za komentarze: 18
Obserwuje: 0 osób"
Facet, któego pewnie jedynym powołaniem jest tworzenie jakiś kiepskich wysrywów na setki, a największym osiągnięciem główna na Demotywatorach.To ja już wolę "gupich kolesi o wyglondize drawala". PRzynajmniej potrafią nie wiem... zaparzyć dobre espresso, albo powiedizeć cos inteligentnego.
@SynPeruna
o żesz, faktycznie, ponad 2 tysiące demotów?!
Kiedy to robić, rany, ktoś faktycznie ma duużo wolnego czasu :D
Mamy też internetowe mądrale, które potrafią wysrać pełen jadu słowotok, ale ssą za głupie na poprawną interpunkcję, czy jakaś stylistykę. Sorry dziewczynko, ale jesteś po prostu tępa.
P.S. Brakuje mi obecnie brody, ale potrafię rąbać drewno dłużej pewnie niż ty żyjesz.
Autor jest tak męski, że chyba musiało go spłodzić dwóch facetów.
@BrickOfTheWall Dokładnie - prawdziwy facet to gej. Bo dwa penisy razem tworzą ultramęskość - po co wkładać w jakieś damskie narządy, jak przecież kobiety są takie słabe (w końcu to cipy). Do tego wszystkiego doszedłem idąc logiką pana z obrazka.
to martwy wizerunek "męskości". co do wizerunku "cioty w rurkach" to nie wina mamusi tylko dziewczyn które wolały pięknisi.
samotne matki też wybierały "twardzieli" bo łobuz kocha najmocniej.
wreszcie faceci zaczęli myśleć o sobie i wszystkim odpie*dala. branie ślubu tylko po to żeby babie się ubzdurało że jednak niee i teraz pół majątku dawaj i płać alimenty.
może to wreszcie czas żeby pozbyć się tych samców alfa? móc wreszcie wyjść na miasto wieczorem albo do baru bez strachu że dopie*doli się do ciebie jakaś banda sebixów? może wreszcie nie będzie wojen? zabraknie "spartan" to nie będzie czym wojować.
@mcjahjah Daj spokój...to ostatnie podrygi chorych ideologii. Tyle lat nękania facetów, że są brudasami bez stylu i empatii, a teraz nagle szok i niedowierzanie, że faceci mają wiele spraw w dupie i zajmują się sobą, realizując często postulaty samych kobiet. Też więc jestem za tym, aby wyzbyć się tego modelu raz na zawsze, zarówno wśród tubylców, jak i migrantów z krajów upośledzenia kulturowego.
@mcjahjah Jedne wolały pięknisi, inne drechów, a teraz płacz, że mało jest męskich dżentelmenów. Zachowanie zależy m.in. od wychowania (również od środowiska, al to środowisko też jest jakie jest z określonych powodów) i są tacy, jakich wychowali faceci, którzy odnieśli sukces rozrodczy, ew. jakie wzorce wzięli od tych samych facetów. No sorry, ale jak koleś jest dżentelmenem jak za dawnych pokoleń, faktycznie przestrzega Kodeksu Honorowego, szanuje kobiety itd. po czym widzi, ze wszystkie go zlewają, albo wykorzystują jako frajera, a największe "Branie" ma dupek lejący na wszystko i rzucający sprośnymi dowcipami o "dupach" jak nazywa lecące na niego dziewczyny to każdy inteligentny osobnik po prostu zmienni strategię na bardziej efektywną. Jak lejesz na dżentelmena i głupio chichoczesz na teksty o cyckach, r*chaniu i dupach to w końcu większość wokół będzie odnosić się do ciebie jak od szmaty. Znałem JEDNĄ dziewczynę, która na porno-tekst o niej walnęła delikwenta pięścią w ryło i zerwała z nim wszelkie kontakty. Reszta w najlepszym razie pomija milczeniem wszystko włącznie z "żartami" na temat ruchania
się z wykładowcą "bo dziwne, ze on i ona są nieobecni naraz". Kiedyś za coś takiego był ostracyzm braci studenckiej i sprawa na kolejnym zebraniu o wrzucenie studenta z uczelni z wilczym biletem. Teraz? Teraz to świetny kawał.
Nawiasem 90% internetowych "samców alfa" to bety najgorszego sortu, które wpisami tutaj leczą kompleksy.
Podsumowując - macie nareszcie facetów wartych siebie.
nie są winne tylko mamusie ale też bardzo słaby system edukacyjny w Polsce a później fatalny rynek pracy i przez to słaba płaca, lepiej zarabiający wiążą się z lepiej zarabiającymi a narzeka biedota a co za tym idzie patologia typu np 500+, sory możecie się obrażać ale taka prawda.
@theBatman9000 Słaby system edukacyjny??? Raczej ludzie, którzy nie wiedzą, co mają ze sobą zrobić, żądający wszystkiego od wszystkich, a od siebie nic.
Gość narzeka na siłownie, a sam niedawno się chwalił jak to zajebiście jest zbudowany.
Kolejny demot typu "kiedyś kurła było"
To w takim razie skoro według tego gościa odpowiada za to wychowanie, to niech się wyżywa na tych co wychowywali, a nie na wychowywanych. Proste. A reszta brzmi jak stek bzdur od frustrata, który szydząc z wyimaginowanych wad innych (bo przecież mało który mężczyzna jest taki sam i tak samo 'tchórzliwy' jak on twierdzi) sam pompuje swojego ego.
Zawsze pies co najgłośniej szczeka, najsłabiej gryzie.
Gościu nie ma pojęcia o gospodarce.
Robienie większości rzeczy się nie opłaca, przy aktualnej manufakturze.
Ja też jak byłem mały, to zawsze siałem i potem zbierałem bawełne z pola. przędziłem nici, a potem tkałem z nich materiał, z którego wycinałem części jeansów, które własnoręcznie zrobioną maszyną do szycia uszyłem, pilnikiem wypiłowałem dziury i podeptałem, żeby mieć nowoczesne jak inne dzbany, które zarabiają na obrażaniu w internecie i promowaniu patologii.
A potem skończyłem 4 latka i ręcznie zbudowanym samochodem pojechałem na pierwszą randkę.
Gdy miałem problem, bo zabrakło papieru w kiblu to rozwiązałem go wykorzystując palce, tak się rozwiązuje problemy, byle jak zrobić to każdy debil potrafi :>
@Jasiu6lat Ciiicho tam! Niech myślą dalej o robieniu wielu rzeczy samemu. Po co zmieniać coś co ludziom pasuje? Będą mistrzami niczego, a prawdziwi specjaliści będą dalej mocno rozchwytywani, szczególnie do lepiej rozwiniętych gospodarek.
czy tylko ja typa nie znam? xd kazdy o nim pisze tu a ja ni w ząb nie wiem kto to :D
no cóż najlepiej jak by zaczął zyć własnym życiem a nie kogoś. No chyba że jego jest tak nudne że musi "pozdrawiać " i wpie się z buciorami komuś do domu
Przygłup który już kilka razy się popisał wrzucając do Internetu filmiki gdzie snuje swoje frustrackie i obficie przetykane bluzgami 'mundrości' na temat tego jak to 30 lat temu świat był cudowny, ludzie mieli złote serca i wszystko było usłane różami a teraz to tylko gówno wszędzie i on jeden jeszcze jest normalny bo jest ze 'starych dobrych czasów' xD
Kolejna ofiara syndromu "Kurła kiedyś to było" który znany jest ludzkości od czasów antycznych. Niestety ten pan o tym nie wie a wystarczyłoby trochę poczytać zanim się zacznie pisać.
Druga sprawa to forma. Podzielenie tekstu z bluzgami na strofy nie zmienia go magicznie w wiersz...
Prawda, ale to dotyczy nie tylko mężczyzn. Tak są wychowywane współcześnie dzieci niestety.
Nie wiem kim jest ten człowiek, ale musi być niemiłosiernie głupi.
Ja pierdziele. Przestańcie promować tego sfrustrowanego kretyna.
Wystarczą wojenne czasy i ... będzie selekcja naturalna.
Nareszcie ktos nazwal sprawy po imieniu! Brawo Ty
I co, w buncie przeciw tym "pięknym kolesiom" gościu na zdjęciu oszpecił siebie tymi dziarami?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2019 o 21:03
Gdzies przeczytane: ciezkie czasy tworza silnych mezczyzn, silni mezczyzni tworza lekkie czasy, lekkie czasy tworza slabych mezczyzn, slabi mezczyzni tworza ciezkie czasy...
Też nie umiem się obsługiwać siekierą. Ktoś kiedykolwiek umiał? Każdy chyba się obsługuje mózgiem
@markipl1601 Coś tam można robić. Można się ogolić albo obciąć paznokcie, to jest obsługa samego siebie.
hmm a jak się trafi prawdziwy mężczyzna, to zazwyczaj spotka w swoim życiu roszczeniowe księżniczki, które podcierają sobie nim dupe i lecą do drwalopodobnej imitacji faceta, który nigdy w życiu nie poradził sobie z żadnym problemem prócz rozwiązanego sznurowadła
Same jesteście sobie winne kobiety, macie co chcecie... same się na to godzicie, a nie dostrzegacie prawdziwego przybrudzonego złota wśród tombaku
Prawdziwy mężczyzna nie będzie się umawiał z roszczeniową księżniczką, Skarbie ;-)
~Yoanne
Prawdziwy mężczyzna jak się zakocha będzie umawiał się z kim chce i nie Ty będziesz o tym decydować.
Skarbie:)
on jest piękny
no to zastanów sie chłopie dlaczego dzisiaj mamusie tak wychowują a dawniej inaczej. Otrzymasz w ten sposób klucz do zrozumienia wszechświata.
Gratuluję jak dla kogoś autorytetem jest ten wytatuowany przygłupek którego mottem jest 'kiedyś to było, teraz to nie ma'. Był już tyle razy w Internetach punktowany i słusznie wyśmiewany że dziwię się że jeszcze jakieś młoty go biorą na poważnie...
@Huby7v98 'Normalne kobiety są traktowane własnie tak, jak opisał to ten facet.' - nie, nie są. 'Jesli kobiecie się mniej płaci dlatego, że jest kobietą, czy nie jest to forma kradzieży?' To mit, obalony naukowo przez socjologów i ekonomistów. Polecam poczytać.
Dzisiaj bardzo często kobiety nie chcą być partnerkami tylko córeczkami tatusia. Partnerstwo nie polega na tym, że facet musi brać udział we wszystkim, a kobieta w niczym. Kobiety odmawiają brania się za rozwiązywanie problemów czy opiekę nad partnerem, bo to 'robota faceta'. Z kolei robienia nawet części obowiązków domowych związanych np ze sprzątaniem i gotowaniem też odmawiają, bo to 'uwłacza kobiecie'. Bo oczekiwanie że zrobi coś nawet w podziale 50-50 to jest seksizm i 'zaganianie baby do garów'.
Ja niczego nie pisałem o prawach. Tylko zauważ że choć obie płcie mają prawo pracować i się uczyć, to tylko mężczyzn się rozlicza z efektów tychże działań. Facet poszedł na studia, ale nie pracuje potem w zawodzie? Frajer i nieudacznik co zmarnował czas na 'nieprzyszłościowe studia'. Kobieta robi to samo? Nieważne, dobrze że poszła się czegoś nauczyć, brawo! Facet chodzi do roboty w której słabo zarabia i nie ma perspektyw rozwoju? Niedojda i leń, pogonić takiego czym prędzej. Kobieta robi to samo? Fajnie że się spełnia zawodowo i 'zarabia na siebie' (posiłkując się pensją partnera bo z wyłącznie własnej się nie utrzyma), brawo!
Szowninizmu dawno już nie ma, bo całe społeczeństwo się na niego wyczuliło. Nienawiść do mężczyzn i ich wykorzystywanie i poniżanie natomiast jest w modzie i jest traktowane jako 'historyczna sprawiedliwość' i oznaka wyzwolenia kobiet.
@Huby7v98 Nie mam czasu w tej chwili wyszukiwać Ci dokładnie źródeł, natomiast przeprowadzono badania dotyczące ogólnych tendencji kobiet związanych z wyborem zawodów i zachowaniami w miejscu pracy i wyszło na to, że różnice w płacach nie mają nic wspólnego z samą płcią, tylko z tymi właśnie tendencjami - ŚREDNIO kobiety są: bardziej ugodowe, więc mniej wykłócają się np. o podwyżki czy wysokość pensji. Jeśli na rozmowie kwalifikacyjnej rekruter może zaproponować np. maksymalnie 4000 miesięcznie i spyta nie odkrywając kart, ile pracownik by sobie życzył, mężczyźni częściej podejmą ryzyko zaproponowania kwoty wyższej, a kobiety będą bardziej zachowawcze - jeśli w takiej sytuacji osoba A zaproponuje 3600, osoba B 3800 i obie dostaną, o co prosiły, to z czego wynika różnica płac? Z seksizmu? Nie. Dalej: kobiety są mniej skłonne od facetów do podejmowania prac niekomfortowych, ale lepiej płatnych, prędzej zdecydują się na pracę, którą w miarę lubią, nawet jeśli gorzej tam płacą. Znów różnica zarobków wynika ze świadomej decyzji, nie seksizmu. Ponadto kobiety statystycznie biorą mniej nadgodzin, które jak wiemy są płatne ekstra w większości firm. Tego typu przyczyn było więcej, nie wszystkie w tym momencie pamiętam, w każdym razie jest to całkowicie wytłumaczalne i nie ma nic wspólnego z dyskryminacją, tylko z tym jak kto się zachowuje i jakie decyzje podejmuje.
@Huby7v98 Cała reszta Twojego komentarza natomiast to stek bzdur i stereotypów. Do tego perfekcyjny przykład nienawiści usprawiedliwianej tym, że 'kiedyś to faceci uciskali kobiety więc teraz trzeba im za to dop*erdolić w ramach odwetu'. Przed czym Ty chcesz tych kobiet bronić? Prawnie są mężczyznom równe, społecznie stoją obecnie ponad nimi, są na uprzywilejowanej pozycji bo na wszystko co im się podoba mogą powiedzieć że to 'dyskryminacja' albo 'seksizm' i sprawa natychmiast zostanie poważnie rozpatrzona. Za to mężczyznę który powie że został potraktowany seksistowsko się wyśmiewa i nie posiada on żadnych praw.
I przestań do mnie tu mówić w liczbie mnogiej, ja się trzymam od takich księżniczek z daleka, bo nie mam zamiaru być dojną krową i emocjonalnym wrakiem.
@Huby7v98 Obejrzyj sobie chociażby tę debatę na te tematy https://www.youtube.com/watch?v=aMcjxSThD54 Ale nieee, oczywiście, nie ma tego śladu w necie xD
"Tak, jasne, to kobiety bawią się mężczyznami, tworzą relację, a jak się znudzi i chce się nastepnej, po prostu sobie odchodzą, "bo co im kto zrobi"?"
Oczywiście że tak robią. Żeby daleko nie szukać, kuzyn mojej dziewczyny: był z panną 5 lat, mieszkali razem, wszystko fajnie. On pracował i zarabiał, ona też, po jakimś czasie się zwolniła, nowej pracy nie zaczęła szukać, zaczęła za to się dymać z jego przyjacielem o czym mu w pewnym momencie sama powiedziała i stwierdziła że no jej się już związek nie podoba i to koniec.
Tysiące lat kobieta nie miała prawa głosu, a ostatnio sytuacja nagle się oswróciła o 180 stopni? Cuda na kiju.
Tysiące lat i co z tego? Za mojego całego życia i zapewne Twojego też mają to prawo. Będziesz się na współczesnych mężczyznach odgrywać za to co robili ich prapradziadkowie?
"Z daleka to wy się trzymacie od tych za dużo myslących. Bo niewiele wam trzeba, by się stać emocjonalnym wrakiem. To też efekt tych zaniedbań od tysięcy lat." Już mówiłem żebyś przestała do mnie mówić per 'wy'. Ja uwielbiam osoby myślące wszelkich płci, ale po poziomie dyskusji wnoszę, że Ty się do nich nie zaliczasz, a jeśli nawet to zagłuszają to rozbuchane emocje.
Poza tym widzę że do żadnych podanych przeze mnie uzasadnień 'wage gapu' się nie odniosłaś nijak, ciekawe czemu...
@Huby7v98 Masz rączki to wpisz sama w Google, na pewno znajdziesz, albo obejrzyj to co przysłałem, lub po prostu odnieś się do tego co sam sparafrazowałem w poprzednim komentarzu i zastanów się czy ma to sens. Albo sobie to dalej ignoruj bo nie masz stu źródeł podanych na srebrnej tacy. Ty żadnych źródeł swoich teorii nie podajesz i ja muszę się na to godzić, a ja bez bibliografii nie mam prawa głosu tak? Kto tu jest hipokrytą?
Ale faceci bawią się kobietami na skalę przemysłową - jak to się ma do problemów społecznych jakie występują w związkach monogamicznych we współczesnych krajach rozwiniętych? Nijak.
'"Tysiące lat i co z tego?" oczywiście "co z tego!", większym problemem jest siedem ostatnich lat! Czysta hipokryzja.' Co jest hipokryzją, że nie biorę na klatę winy za to co robili jacyśtam faceci żyjący dziesiątki, setki czy tysiące lat przede mną? Co ja temu jestem winien? I co to ma wspólnego z hipokryzją, rozumiesz w ogóle znaczenie tego słowa?
Ja mam argumenty, to Ty ich nie masz. Posługujesz się WYŁĄCZNIE stereotypami, do moich argumentów i przykładów nie odnosisz się w ogóle, bo nie jesteś w stanie ich odeprzeć xD Po prostu sobie udajesz że nie padły. Dyskusja merytoryczna jak cholera.
Wszystko co wypisujesz to stereotypy, słomiane kukły i prowokacje. Jeśli nie bierze się to z emocji albo braku myślenia to nie wiem z czego, przykro mi. Napisałem Ci z czego bierze się wage gap, nie napisałaś o tym ani słowa poza krzyczeniem o źródłach. Jeśli Twoim zdaniem mówię nieprawdę, to powiedz co jest nielogicznego czy niewłaściwego w tym co napisałem?
I to ja nazywam bzdury po imieniu, bo tym właśnie są stereotypy i prowokacje celowo unikające merytorycznej argumentacji, podobnie jak nazywam człowieka z posta debilem i frustratem bo wielokrotnie już zetknąłem się z publikowanymi przez niego treściami na temat szeroko pojętych 'problemów społecznych' i inaczej nie jestem w stanie ocenić jego postawy i zachowania - postawy pełnej hipokryzji, demagogii i jadu, do tego okraszonej krzykami i bluzgami.
Przepraszam że od kilku komentarzy odnoszę się do Ciebie nieprzyjemnie, ale nie toleruję ani fanatycznych postaw światopoglądowych ani też np tego że raz po raz mimo moich próśb odnosisz się do mnie per 'wy' jakbym był jakimś awatarem zbiorowego umysłu 100% stereotypowej męskiej części populacji. To czy używasz słów typu 'bzdury' czy nie nie ma znaczenia, jest to i tak duży brak szacunku.
wypierbalaj
sam jestem w stanie to zrobić ale potem ... baby jęczą że nie mam jakiś tam super zainteresowań .... bo co .. haruję i nie mam na nie czasu... i co???... "odwal się dziadu, ja tutaj czekam na mocho " .... więc się nie dziwcie że się takimi stajemy , technika biznesu o której nawet każdy przedszkolak wie "jeżeli coś nie działa , olej to i zacznij robić to co działa"
Rany, co za grafomiania :/
Odezwał się samiec tak przepełniony poczuciem własnej wartości, samoakceptacji i wewnętrznej dyscypliny, że aż się musiał od stóp do głów zdziarać w technikolorze.
Do woja przyjęli z czymś takim, czy ten trepowski wygląd to tylko taka poza, niczym u tych "drwali" spod spódnicy mamusi?
@daclaw Nie wspominając o tym że jak wpiszesz jego imię i nazwisko w Google to od razu wyskakuje jego zdjęcie w koszulce z napisem 'piękny k*rwa jestem' xD Chodzący kompleks a nie 'facet'
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2019 o 2:19
Czytając pierwsze co mi się wyświetliło zacząłem dziękować Bogu , że jeszcze są ludzie , którzy potrafią myśleć . Separacja od stosunku do bycia - tutaj chyba nawet nie muszę opisywać bo autor dema zrobił to za mnie - wskazuje na myślenie o tym co powinno być a nie o tym co jest . Co oczywiście NIE oznacza braku zbadania problemu . Przypadki gdzie materiał oddaje siłę zgromadzoną w nim w sposób zwielokrotniony nie należą w przypadku kiedy chodzi o metaforę i ludzi do moich ulubionych ale w tym przypadku się aż o to prosi . Wzoruje się na Niemczech ( współczesnych i dawnych ) , Rosji i amerykańskich szkołach tworząc w swym schorowanym umyślę antynomię wizerunku Szwecji ( zainteresowanych co mam na myśli zapraszam do własnych poszukiwań ) . Jak tak dalej pójdzie to będziemy mieli międzynarodową sektę , rzeszę , gang , mafię czy inne gówno czy nazwijta se to jak chceta , zajmujące się oficjalnym hejtem który rozwinął się już prawie w otwartą przemoc . Nie mam nic do sprawności i siły fizycznej ale - SERIO ?! - ludzi którzy potrzebują miłości , modlitwy , ciepła , czułości , rozmowy , czasu itp. są zamykani w wariatkowach a takie przypadki chodzą choćby bez wstępnego przebadania ? Nazwijcie mnie jak chcecie ale jak mam okazywać miłość ludziom ( i to najlepiej jeszcze praktycznie ) to będę pierwszym , który zaprowadzi tego kto potrzebuje tam gdzie zostanie to co potrzebuje u tego kogoś zaspokojone ( w sensie pozytywnym i negatywnym również - jak to ktoś mądry kiedyś podsumował - każdemu według potrzeb ) . A i proszę Panie Boże kochany o mądrość w połowie taką jak Salomon chociaż i o kierowanie moją drogą - wolę być Twoim fanatykiem i fundamentalistą niż zginąć z innymi . Amen .
Gość chyba sam nie panuje nad swoim emocjami i musiał się gdzieś wyżalić, jak to mu w życiu ciężko było i sam musiał sobie ze wszystkim radzić :P
Oj siekierą to może faktycznie lepiej się nie "obsługiwać", ale posługiwać już jak najbardziej.
Ale ogólnie racja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2019 o 2:12
Serio cytujesz tego błazna...
Oho... Znalazł się następny kurla nauczyciel zycia. Księdzem powinieneś zostać ziomus!
Co to za gość, ten Łotecki?
Piękne bajdurzenie okraszone fotografią wytatuowanego półmuzga w koszulce DYSCYPLINA.
Zabawni są ci, którym się wydaje, że w razie "W" skoczą sobie do buszu, gdzie siekierką zbudują sobie chatę, będą rozpalać ognisko krzesiwem i latać z dzidą za zwierzem.
Nic z tego. Ewentualny postapokaliptyczny świat to będzie Fallout, albo "Jestem Legendą", a nie Robinson Crusoe czy korpo-surviwal. Trzeba będzie kreatywnie wykorzystywać wszystko, co zostało po cywilizacji. A więc rozum i wiedza, przede wszystkim, siła na drugim miejscu, a prymitywne narzędzia - ewentualnie żeby posiłek przygotować.
Ktoś zna jego żonę? Chciałbym z nią zamienić parę zdań. :)
Kuźwa, serio? Znowu ta jęczydusza?
Ktoś kto wylewa swoje żale w internetach jest mało męski.
znów ten wioskowy myśliciel
Założę się że to tzw. "influencer".Trochę pogada w internecie,wyda książkę,puści rodzaj bluzy do sprzedaży itp. Pieniądze będą się robiły dla niego same.Zwykły produkt marketingowy.Pelikany łykną i hajs się kręci.
człowiek żenada
"wolą wylewać swoją frustrację w internetach" - Autor tego wpisu jest tego najlepszym pzykładem
Mądrości tego koleżki trafiają dobrze do ludzi z IQ poniżej 80.
Mądre...niestety.
Ilość ataków na typa jasno pokazuje, że trafił w czuły punkt i zrobił to mocno...
Czemu jak coś takiego widzę i czytam przychodzi mi na myśl mój były sąsiad który pięścią i krzykiem wymuszał "DYSCYPLINĘ" i "TWARDOŚĆ" na swej żonie i synu.
Klasyka, wezwana policja wysłuchiwała, że "przewróciłam się cztery razy w łazience" i odjeżdżała. Skończyło się dobrze, kobieta rzuciła tego macho-twardziela dla takiego "wątlaka" w rurkach. Wątlak jednak zamiast mięśni posiadał mózg i załatwił twardzielowi rozwód, wyrok (zawiasy ale zawsze) i zakaz zbliżania i kontaktów z ex-żoną i synem. Twardziel oczywiście twierdzi, że "to mafia sędziowsko-pedalska promuje takie p-zdy bez jaj (czyli Watlaka - który m.in. mimo wyzwań nie był zainteresowany ustawką na pięści) i pozbawia Prawdziwego Mężczyznę (czyli jego) żony, która przecież przysięgała, i kontaktu z dzieckiem które chciał wychować na takiego samego "Prawdziwego Mężczyznę""
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2021 o 10:36