Nic się nie sypnie. W mafiach narkotykowych jest podobnie, klienci (narkomani) klepią biedę, a bossowie srają złotem. I trwa to latami i końca nie ma. Póki jest popyt na takie towary/usługi to nic się nie zmieni.
Piłka nożna to piękny sport, ale w pełni masz rację- coś tu k*rwa jest nie tak, że oni zarabiają krocie, a w "kryzysie" kibic im współczuje. Taki a'la syndrom sztokholmski. Cyrk jak ch*j, ale to nie upadnie bo tu nie o piłkarzy chodzi tylko o managerów, sponsorów i innych co doją tę krowę.
@Kacper6 Piłka nożna to nie jest piękny sport. To tradycja i przyzwyczajenie. Kapitał kocha ten sport i nakręca kibiców. Bo na stadion może wejść kilkadziesiąt tys. ludzi. A patrząc z dystansu co można zobaczyć: 20 facetów biega 1,5 godziny za piłką i czasem nie są oni w stanie zdobyć choć jednego punktu. W ogóle ważniejsze od zdobycia punktu jest aby go nie stracić, bo wystarczy przypadek, ptasia kupa, i jest 1:0 i po zawodach. W każdym meczu sędziowie tolerują aktorstwo zawodników i dziesiątki fauli.
Jak to się ma do piłki ręcznej, siatkowej, tenisa, itp?
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że w ogóle nie masz racji. Piłka nożna jest widowiskową, emocjonującą i wyjątkowo fizycznie interdyscyplinarną dyscypliną sportu. Mówię tu o prawdziwej piłce nożnej, tej na najwyższym poziomie- szybkiej, finezyjnej, technicznej połączonej z końskim wybieganiem.
Nie jesteś w stanie obiektywnie ocenić tego sportu bo posiadasz względem niej wyraźną niechęć, co ma swoje źródło.
@Kacper6 Mam rację, ale Ty też ją masz. Sam jako dzieciak lubiłem grać w nogę, często grałem, tak do 35 roku życia raz w tygodniu. Teraz kondycja już nie ta. Ale zgoda - sama gra w piłkę ale i uprawianie innych dyscyplin może być super. Ale nie jest piękna ta "telewizyjna" piłka nożna. Kasa jest tam ogromna. Piłkarze (niektórzy) zarabiają krocie ale: https://pocisk.org/69514/mistrzowie.html. Poza tym afera na aferze, przemoc i przestępczość. Można porównać co dzieje się na trybunach footballowych do tego co np. na meczach np. siatkówki. Ale tam trzeba się cały czas patrzeć na boisko bo punkt pada co chwilę. A na boisku piłkarskim można się odwrócić bokiem lub plecami i dla rozrywki obrażać kontrkibiców, palić race, rzucać papierem toaletowym w bramkarza, itp.
Sam lubię i jeszcze gram w siatkówkę ale nie liczę punktów, robi to zawsze ktoś inny. Bo czy wygram, czy przegram, schodzę z boiska zmęczony i szczęśliwy.
Nie demonizuj piłki nożnej, bo wysokie zarobki występują też w innych dziedzinach sportu, a piłka nożna to najpopularniejszy sport na świecie, więc generuje olbrzymie dochody, a skoro bogaty klub jest skłonny płacić swoim zawodnikom olbrzymie kwoty, to już inna kwestia. Proponuję poczytać sobie, ile zarabiają najlepsi zawodnicy futbolu amerykańskiego, baseballa albo zawodnicy NBA, tam dopiero są olbrzymie kwoty. Dla porównania Robert Lewandowski, uważany obecnie za jednego z najlepszych napastników, zarabia 10 mln euro suchej pensji za sezon, a taki Marcin Gortat, który żadną gwiazdą NBA nie jest, zarabia 12 mln dolarów za sezon. Lewis Hamilton w F1 zarabia 51 mln za sezon, podczas gdy taki Messi o 10 mniej. O zarobkach bokserów nie wspomnę, wystarczy poczytać, ile za swoje walki dostawał Mayweather jr, a im wszystkim też kibicują ludzie, którzy klepią biedę. Dużo zarabia ten, kto generuje gigantyczne zyski i nie ma w tym nic dziwnego. Równie dobrze możesz narzekać na aktorów czy piosenkarzy zarabiających olbrzymie pieniądze, bo ich fani to często też ludzie klepiący biedę. Gdzieś ostatnio czytałem, że Sławomir w rok zarobił więcej niż Doda przez całą karierę, więc to mówi samo za siebie.
@Mausner Przecież autorowi demota aż dupa się trzęsie z zazdrości... czego się spodziewałeś, że napisze coś racjonalnego?
Ps. Messi zarabia 50mln za sezon, po ostatnim podpisie na nowej umowie. A drugie tyle dostał jednorazowo... za sam podpis.
Jeśli ludzie klepiący biedę kupują bilety żeby sobie pooglądać wątpliwej jakości mecz polskich "piłkarzy" na żywo to niech sobie dalej klepią biedę. To na pewno nie jest rozsądne wydawanie pieniędzy.
@Elandiel1
Ostatni mecz, jaki oglądałem w polskiej lidze ucieszył mnie celnym strzałem na bramkę ok. 60-65 minuty meczu. Wymiękłem, od dawka nie jestem w stanie podniecać się naszą e-klasą.
@Elandiel1 no tak, bo tylko ludzie czerpiący radość z rzeczy z których Ty czerpiesz są elitą tego narodu. Jeśli ktoś coś lubi czego Ty nie lubisz to jest zaliczany do plebsu wartego zdychania na ulicy :).
@Rimcem nie o to chodzi. Piłka nożna jako sport jest świetnym widowiskiem ale wydawanie kasy na bilet dla reprezentacji która na boisku gra jakby za karę jest niezrozumiałe dla mnie - w szczególności kiedy robią to ludzie którzy ledwo przeżywają do pierwszego jak autor demotywatora napisał. Reszta ludzi którzy zarabiają tak, że im wystarcza kasy do pierwszego niech sobie idą oglądać nawet piłkę nożną szympansów.
Ale wiesz, że oni więcej pieniędzy dostają z reklam niż z klubu?
Nic się nie sypnie. W mafiach narkotykowych jest podobnie, klienci (narkomani) klepią biedę, a bossowie srają złotem. I trwa to latami i końca nie ma. Póki jest popyt na takie towary/usługi to nic się nie zmieni.
Piłka nożna to piękny sport, ale w pełni masz rację- coś tu k*rwa jest nie tak, że oni zarabiają krocie, a w "kryzysie" kibic im współczuje. Taki a'la syndrom sztokholmski. Cyrk jak ch*j, ale to nie upadnie bo tu nie o piłkarzy chodzi tylko o managerów, sponsorów i innych co doją tę krowę.
@Kacper6 Piłka nożna to nie jest piękny sport. To tradycja i przyzwyczajenie. Kapitał kocha ten sport i nakręca kibiców. Bo na stadion może wejść kilkadziesiąt tys. ludzi. A patrząc z dystansu co można zobaczyć: 20 facetów biega 1,5 godziny za piłką i czasem nie są oni w stanie zdobyć choć jednego punktu. W ogóle ważniejsze od zdobycia punktu jest aby go nie stracić, bo wystarczy przypadek, ptasia kupa, i jest 1:0 i po zawodach. W każdym meczu sędziowie tolerują aktorstwo zawodników i dziesiątki fauli.
Jak to się ma do piłki ręcznej, siatkowej, tenisa, itp?
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że w ogóle nie masz racji. Piłka nożna jest widowiskową, emocjonującą i wyjątkowo fizycznie interdyscyplinarną dyscypliną sportu. Mówię tu o prawdziwej piłce nożnej, tej na najwyższym poziomie- szybkiej, finezyjnej, technicznej połączonej z końskim wybieganiem.
Nie jesteś w stanie obiektywnie ocenić tego sportu bo posiadasz względem niej wyraźną niechęć, co ma swoje źródło.
@Kacper6 Mam rację, ale Ty też ją masz. Sam jako dzieciak lubiłem grać w nogę, często grałem, tak do 35 roku życia raz w tygodniu. Teraz kondycja już nie ta. Ale zgoda - sama gra w piłkę ale i uprawianie innych dyscyplin może być super. Ale nie jest piękna ta "telewizyjna" piłka nożna. Kasa jest tam ogromna. Piłkarze (niektórzy) zarabiają krocie ale: https://pocisk.org/69514/mistrzowie.html. Poza tym afera na aferze, przemoc i przestępczość. Można porównać co dzieje się na trybunach footballowych do tego co np. na meczach np. siatkówki. Ale tam trzeba się cały czas patrzeć na boisko bo punkt pada co chwilę. A na boisku piłkarskim można się odwrócić bokiem lub plecami i dla rozrywki obrażać kontrkibiców, palić race, rzucać papierem toaletowym w bramkarza, itp.
Sam lubię i jeszcze gram w siatkówkę ale nie liczę punktów, robi to zawsze ktoś inny. Bo czy wygram, czy przegram, schodzę z boiska zmęczony i szczęśliwy.
Dopóki ludzie będą skłonni wydawać pieniądze, dopóty się nie sypnie...
Sypnąć można kogoś na przesłuchaniu. Sprawa się rypnie i ktoś za to beknie.
Tobie już dawno się odbiło... został jedynie fetor czosnku.
W Wiśle to ostatnio odwrotnie jest.
Kibice rozebrali klub, zarząd ulatnia finanse, piłkarze nie dostają wypłat.
Czujcie? To jest smród czosnku... Aż trzęsie z zazdrości, no nie? Kto ci bronił kopać?
a w innych dziedzinach show biznesu jak jest? A politycy? itp...
Nie demonizuj piłki nożnej, bo wysokie zarobki występują też w innych dziedzinach sportu, a piłka nożna to najpopularniejszy sport na świecie, więc generuje olbrzymie dochody, a skoro bogaty klub jest skłonny płacić swoim zawodnikom olbrzymie kwoty, to już inna kwestia. Proponuję poczytać sobie, ile zarabiają najlepsi zawodnicy futbolu amerykańskiego, baseballa albo zawodnicy NBA, tam dopiero są olbrzymie kwoty. Dla porównania Robert Lewandowski, uważany obecnie za jednego z najlepszych napastników, zarabia 10 mln euro suchej pensji za sezon, a taki Marcin Gortat, który żadną gwiazdą NBA nie jest, zarabia 12 mln dolarów za sezon. Lewis Hamilton w F1 zarabia 51 mln za sezon, podczas gdy taki Messi o 10 mniej. O zarobkach bokserów nie wspomnę, wystarczy poczytać, ile za swoje walki dostawał Mayweather jr, a im wszystkim też kibicują ludzie, którzy klepią biedę. Dużo zarabia ten, kto generuje gigantyczne zyski i nie ma w tym nic dziwnego. Równie dobrze możesz narzekać na aktorów czy piosenkarzy zarabiających olbrzymie pieniądze, bo ich fani to często też ludzie klepiący biedę. Gdzieś ostatnio czytałem, że Sławomir w rok zarobił więcej niż Doda przez całą karierę, więc to mówi samo za siebie.
@Mausner Przecież autorowi demota aż dupa się trzęsie z zazdrości... czego się spodziewałeś, że napisze coś racjonalnego?
Ps. Messi zarabia 50mln za sezon, po ostatnim podpisie na nowej umowie. A drugie tyle dostał jednorazowo... za sam podpis.
Jeśli ludzie klepiący biedę kupują bilety żeby sobie pooglądać wątpliwej jakości mecz polskich "piłkarzy" na żywo to niech sobie dalej klepią biedę. To na pewno nie jest rozsądne wydawanie pieniędzy.
@Elandiel1
Ostatni mecz, jaki oglądałem w polskiej lidze ucieszył mnie celnym strzałem na bramkę ok. 60-65 minuty meczu. Wymiękłem, od dawka nie jestem w stanie podniecać się naszą e-klasą.
@Elandiel1 no tak, bo tylko ludzie czerpiący radość z rzeczy z których Ty czerpiesz są elitą tego narodu. Jeśli ktoś coś lubi czego Ty nie lubisz to jest zaliczany do plebsu wartego zdychania na ulicy :).
@Rimcem nie o to chodzi. Piłka nożna jako sport jest świetnym widowiskiem ale wydawanie kasy na bilet dla reprezentacji która na boisku gra jakby za karę jest niezrozumiałe dla mnie - w szczególności kiedy robią to ludzie którzy ledwo przeżywają do pierwszego jak autor demotywatora napisał. Reszta ludzi którzy zarabiają tak, że im wystarcza kasy do pierwszego niech sobie idą oglądać nawet piłkę nożną szympansów.
Media nakrecaja to pilkarskie szalenstwo. W dobrym tonie jest kibicowac i robic dobra mine do zlej gry.
Przepraszam za spóźnienie i już odpowiadam: Nigdy.