Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
269 277
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Ashardon
+5 / 5

Kino od wielu już lat jest całkowicie wtórne. Ot, z g**na bicza nie ukręcisz. Praktycznie wszystko już było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Antey
+2 / 2

@Ashardon
Tyle że np. większość klasyków s-f i ogólnie literatury nadal leży niedotknięta.
Rama Clarke'a, Fundacja Asimova, cały Heinlein (bo tego co zrobiono ze Starship Troopers ekranizacją nie można nazwać).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~toTOn
+1 / 1

Zawsze tak było. Tylko jak byliśmy mali to nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E edytka_h
0 / 0

po co zmieniać ideał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AngryFox
0 / 0

Ja wam powiem po co. Te remaki to po prostu przystosowanie z rynku europejskiego na rynek amerykański tak jak to ma miejsce z samochodami. Po prostu amerykanie wolą historię Philipa i Della osadzonej w Boston Masechussets niż JAQUIL~~ w Paryżu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dent
0 / 0

Nic bardziej mylnego. Są jeszcze prequele, midquele, interquele, spin offy, rebooty, reloady, retcony, cross-overy. A w przyszłości jest szansa na regeny i rebirthy. Zapowiada się fascynująco, więc nie ma co narzekać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KX
0 / 0

Bo tworzeniem sztuki zajęło się pokolenie chciwych biznesmenów. Prawie każdy film się zwraca nie wierzcie opisom wpadek budżetowych. One się zwróciły tyle że nie w rok jak jest to przeciętny film czy kwartał jak jest dobry czy w kilka tygodni jak jest przebój a w dekadę albo dwie. Tyle że producenci to teraz goście od czystej spekulacji, bankierzy i księgowi a nie wizjonerzy. Kombinują tak. jeśli wyłożę 100 milionów (a w tym są wliczone udziały aktorów i prawa autorskie i nakłady na reklamę jakie obecnie mogą stanowić nawet 30-50% budżetu) zarobie 500 w dwa lata bo tyle na ogół trwa produkcja. to więcej niż daje jakakolwiek giełda z dywident i prawie żaden inny legalny biznes (ostatnio tylko gry dochodzą do tego ale to tez rozrywka). Więc po co ryzykować ze 100 milionami w nowy temat jaki może okazać się klapa i trzeba 10 lat czekać na odzyskanie 100 milionów i kolejne 10 by zarobić jakieś grosze. Lata lecą a jak mawiają wierzący niczego z tego świata na tamten nie zabierzesz a mądrzy że a żyje się tylko teraz i nie ma żadnego życia po śmierci. Więc jest to 10 lat zmarnowanych lepiej zainwestować w to co się już sprzedało a nuż jeszcze raz się sprzeda. Dlatego mamy Rambo V , Rocky V , Jurassic Park IV , Zabójcza broń 4 , Szklaną Pułapkę 6 ,Gliniarz z Beverly hills III (w tym roku ponoć IV) , Gwiezdne Wojny 8 (albo 10 bo się pogubiłem i utknąłem na pierwszych 4-6 i 1-3 ). I o ile ma to sens jak scenariusz jest dobry i tworzy całość np w Powrót do Przyszłości I-III, czy W Piratach z Karaibów 1-3 , Obcy 1-3 albo serii Harry Potter Tak często bywa że zarżną temat nędznym scenariuszem na szybko skleconym dla szmalu jak kultowy kiedyś Predator o ile II ujdzie. Tak dalej to serie Obcy i Predator zabili głupimi pomysłami, Między innymi też dla ograniczenia ryzyka kontraktuje się bardzo znanych aktorów często do kiepskich scenariuszy filmów co już kilku złamało karierę np Kevinowi Kostnerowi albo się ich zmusza jak Johny Deep w Piratach z Karaibów V gdzie gra jak by się zmuszał . Rmake jest ożywieniem dla następnego pokolenia znanego hitu jaki się świetnie kiedyś sprzedał i stał się kultowy. Często jednak bywa że zarżną go jakimiś debilnymi pomysłami . np Ghostbusters w wersji żeńskiej , albo temat się wypalił i już nie nie bawi to danego pokolenia jak np Ben Hur. Casami jako polak też nie dostrzegasz jednej sprawy . Mamy u nas światowe kino no może nie aż tak światowe ale powiedzmy ze mamy mix Europejsko-Amerykański + mała część japońskiej animacji bo Hinduskich raczej nie strawimy bo choć piękne to specyficzne kino inaczej grane i głównie musicale, to samo z Ameryką południową tez specyficzne kino głównie przegadane, z a to chińskie rozwija się teraz w dwóch kierunkach dobrego kina akcji jakie jest na podobnym poziomie co europejskie i amerykańskie i kino sztuk walki .. jakie choreograficznie są mistrzostwem ale fabularnie są na poziomie bajki dla dzieci w scenografii historycznej jakie czasami trafiają na rynek video i TV. Czasami bywa tak że jeden z tych filmów wyprodukowali europejscy producenci i odniósł sukces w Europie a w USA nie bo albo nie pasują amerykanom aktorzy albo dystrybutorzy go pominęli bo tam trafia głównie własna amerykańska produkcja. tak było np z Pechowiec (EU[FR] 1981) i Szczęściarz (USA-1991) i tak jest z tym filmem the Upside (USA 2017) i Intouchables (EU[FR] 2011).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem