@Arbor To poniekąd właśnie transkobieta, tak to się nazywa.
Jeżeli nasza ściana jest biała i pomalujemy ją na pomarańczowo, to będzie pomarańczową ścianą czy białą ścianą tylko, że pomalowaną na pomarańczowo? ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2019 o 17:32
@Arbor Myślę, że Ty jako osoba, która bardzo mocno przywiązuje uwagę do terminów nie powinieneś mieć z tym problemów, będąc nawet sceptycznie nastawiony do głupot gender :)
@Meroller , natury nie oszukasz- każdy rodzi się z konkretną płcią. Fakt, że sobie coś przerobisz nie zminia faktu, że płeć pozostaje wciąż ta sama- wystarczą proste badania genetyczne. Mogę sobie uciąć kończyny, rozczepić język, wszczepić łuski i pełzać po ziemi sycząc, ale wężem nie będę , choćbym nie wiem, jak się starał. Nie wiem, jak zdegradowaną psychikę trzeba mieć, żeby uznać mężczyznę za kobietę (i na odwrót) jedynie przez fakt, że się przebrał lub operacyjnie przerobił. Jeśli ubiorę kitel i będę nosił stetoskop na szyi, to stanę się lekarzem?
@Arbor Komedia po prostu jak widzę jak ktoś przytacza przykład "Jeśli ubiorę kitel i będę nosił stetoskop na szyi, to stanę się lekarzem" ale już mniejsza o to :)
Myślę, że zdajesz sobie sprawę z tego, że czasami mogą mieć miejsce takie figle w naturze, że urodzi się kobieta, ale psychicznie będzie czuła się mężczyzną czy na odwrót. Teraz dzięki ogólnemu postępowi i wydostaniu się większej części ludzi z łańcuchów pewnej organizacji, jest możliwość pomocy takim ludziom.
Faktem jest, że jak mężczyzna przerobi się na kobietę to 100% kobietą nie jest, ale dzięki operacji zmiany płci może poczuć się choć trochę jak kobieta i może nawet poczuć się w końcu szczęśliwym, chyba to jest ten główny cel życiowy.
Twoje wywody rozumiem moga dotyczyć różnych paranoicznych zdarzeń związanych z gender, jak to ostatnie gdzie jakaś transkobieta wygrała zawody dla kobiet. Tu się zgodzę, trans ludzie nie powinni mieć możliwości brania udziału w zawodach przeznaczonych dla konkretnej płci, ale możliwość zmiany swojego życia już tak :)
@Meroller @Arbor to osoba, ktora jest za eliminacja osob niepelnosprawnych oraz chorych. Typowy gosc, ktory uwaza ze jesli urodzi mu sie chore dziecko to powinien miec prawo je zabic. Dowod ? Zaczyna cos pieprzyc o roli genetyki :)
"Myślę, że zdajesz sobie sprawę z tego, że czasami mogą mieć miejsce takie figle w naturze, że urodzi się kobieta, ale psychicznie będzie czuła się mężczyzną czy na odwrót"
Oczywiście, że o tym wiem. To bardzo przykre, smutne i głęboko tym ludziom współczuję, ale jest to zaburzenie, które powinno się leczyć. Dawanie możliwości operacyjnej zmiany cech dymorfizmu płciowego tylko pogłębia patologię dziejącą się w psychice tej osoby. To tak, jakby pedofilowi dawać ulgę w postaci udostępniania mu dziecięcej pornografii (w postaci animacji, na przykład) oraz dziecięcych seks-lalek. W pewnym sensie jest to dobre rozwiązanie- daje się upust psychoseksualny pedofilowi, nie dając mu przy tym szansy na krzywdzenie dzieci. Dlaczego się tak nie robi?
Owszem, czasami takie operacje są konieczne, ale znacznie rzadziej i nie w tym przypadku. Czasami zdarza się coś takiego, jak obojnactwo, występujące rzadziej, niż 0,001% w skali całej populacji. Jeśli natomiast kobieta czuje się mężczyzną albo mężczyzna kobietą, to po prostu powinno się to leczyć, a nie pogłębiać chorobę.
@Arbor jak ktos pisze tekst "natury nie oszukasz" to przypominaja mi sie Ci co z niewiadomych przyczyn uwazaja ze ludzie chorzy lub kaleki powinni sie zabic albo ze ktos cos w zyciu nie osiagnie bo ma "zle geny"
Znam goscia ktory mial takie myslenie - obecnie to bezdomny ktory od 4 lat roboty nie ma oraz alkoholik. Dalej mysli jak myslal.
@BialaPolka , wybacz, ale nie odpowiadam za twoje dziwne skojarzenia i przykre doświadczenia. Zanim zaczniesz kogoś szkalować, to wypadałoby się dowiedzieć jakie ten ktoś ma poglądy w danej sprawie.
@Arbor Podziękuje za dyskusję, jeżeli porównujesz możliwość zmiany płci do zaspokajania potrzeb pedofila. Na koniec warto zaznaczyć, że ja mam na myśli przypadki, faktycznego zaburzenia osobowości, gdzie ktoś jest płcią X a czuje się płcią Y, a nie tą modę na bycie transkobietą z penisem po 4 aborcjach.
Po angielsku wciąż byłaby określana jako "gay", a więc zachowała konsekwencję wbrew pozorom. Po prostu lubi swoją płeć, niezależnie od tego jakiej jest płci.
To jest po prostu choroba, nie powinniśmy uznawać tego za coś normalnego ale też nie powinniśmy traktować ich z pogardą. Należy do nich wyciągnąć pomocną dłoń i pomóc im w leczeniu, być może za kilka lub kilkadziesiąt lat ktoś wynajdzie jakąś terapie by pomóc tym ludziom lecz jak narazie musimy ich wspierać tak jak wspiera się kaleki oraz osoby z chorobą psychiczną.
@dreg92 Kiedyś widziałam materiał o tym na YT. Najbardziej trafiło do mnie zdanie, że gdybym uważała się za kota, to trafiłabym do psychiatryka. Ale jesli jako kobieta mówiłabym, że jestem facetem, to wszystko ok.
Mowa tu o Garisonie z South Parku? :) Poprzez tą postać pokazali jak dewiacje mogą być, lub będą maskowane udawaną fałszywą orientacją czy płcią. Teraz to staje się czymś normalnym a nieakceptowanie tego będzie niedługo karalne. Świat oszalał.
Proszę się nie nabijać z pana/pani @hippe
Nie żadna transkobieta, tylko facet, który postanowił się wykastrować.
@Arbor To poniekąd właśnie transkobieta, tak to się nazywa.
Jeżeli nasza ściana jest biała i pomalujemy ją na pomarańczowo, to będzie pomarańczową ścianą czy białą ścianą tylko, że pomalowaną na pomarańczowo? ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2019 o 17:32
@Meroller , jeżeli w ścianie wyryjesz drzewo, to będzie to drzewo czy ściana z wyrytym drzewem?
@Arbor Myślę, że Ty jako osoba, która bardzo mocno przywiązuje uwagę do terminów nie powinieneś mieć z tym problemów, będąc nawet sceptycznie nastawiony do głupot gender :)
@Meroller , natury nie oszukasz- każdy rodzi się z konkretną płcią. Fakt, że sobie coś przerobisz nie zminia faktu, że płeć pozostaje wciąż ta sama- wystarczą proste badania genetyczne. Mogę sobie uciąć kończyny, rozczepić język, wszczepić łuski i pełzać po ziemi sycząc, ale wężem nie będę , choćbym nie wiem, jak się starał. Nie wiem, jak zdegradowaną psychikę trzeba mieć, żeby uznać mężczyznę za kobietę (i na odwrót) jedynie przez fakt, że się przebrał lub operacyjnie przerobił. Jeśli ubiorę kitel i będę nosił stetoskop na szyi, to stanę się lekarzem?
@Arbor Komedia po prostu jak widzę jak ktoś przytacza przykład "Jeśli ubiorę kitel i będę nosił stetoskop na szyi, to stanę się lekarzem" ale już mniejsza o to :)
Myślę, że zdajesz sobie sprawę z tego, że czasami mogą mieć miejsce takie figle w naturze, że urodzi się kobieta, ale psychicznie będzie czuła się mężczyzną czy na odwrót. Teraz dzięki ogólnemu postępowi i wydostaniu się większej części ludzi z łańcuchów pewnej organizacji, jest możliwość pomocy takim ludziom.
Faktem jest, że jak mężczyzna przerobi się na kobietę to 100% kobietą nie jest, ale dzięki operacji zmiany płci może poczuć się choć trochę jak kobieta i może nawet poczuć się w końcu szczęśliwym, chyba to jest ten główny cel życiowy.
Twoje wywody rozumiem moga dotyczyć różnych paranoicznych zdarzeń związanych z gender, jak to ostatnie gdzie jakaś transkobieta wygrała zawody dla kobiet. Tu się zgodzę, trans ludzie nie powinni mieć możliwości brania udziału w zawodach przeznaczonych dla konkretnej płci, ale możliwość zmiany swojego życia już tak :)
@Meroller @Arbor to osoba, ktora jest za eliminacja osob niepelnosprawnych oraz chorych. Typowy gosc, ktory uwaza ze jesli urodzi mu sie chore dziecko to powinien miec prawo je zabic. Dowod ? Zaczyna cos pieprzyc o roli genetyki :)
@Meroller ,
"Myślę, że zdajesz sobie sprawę z tego, że czasami mogą mieć miejsce takie figle w naturze, że urodzi się kobieta, ale psychicznie będzie czuła się mężczyzną czy na odwrót"
Oczywiście, że o tym wiem. To bardzo przykre, smutne i głęboko tym ludziom współczuję, ale jest to zaburzenie, które powinno się leczyć. Dawanie możliwości operacyjnej zmiany cech dymorfizmu płciowego tylko pogłębia patologię dziejącą się w psychice tej osoby. To tak, jakby pedofilowi dawać ulgę w postaci udostępniania mu dziecięcej pornografii (w postaci animacji, na przykład) oraz dziecięcych seks-lalek. W pewnym sensie jest to dobre rozwiązanie- daje się upust psychoseksualny pedofilowi, nie dając mu przy tym szansy na krzywdzenie dzieci. Dlaczego się tak nie robi?
Owszem, czasami takie operacje są konieczne, ale znacznie rzadziej i nie w tym przypadku. Czasami zdarza się coś takiego, jak obojnactwo, występujące rzadziej, niż 0,001% w skali całej populacji. Jeśli natomiast kobieta czuje się mężczyzną albo mężczyzna kobietą, to po prostu powinno się to leczyć, a nie pogłębiać chorobę.
@BialaPolka , że niby ja?
@Arbor jak ktos pisze tekst "natury nie oszukasz" to przypominaja mi sie Ci co z niewiadomych przyczyn uwazaja ze ludzie chorzy lub kaleki powinni sie zabic albo ze ktos cos w zyciu nie osiagnie bo ma "zle geny"
Znam goscia ktory mial takie myslenie - obecnie to bezdomny ktory od 4 lat roboty nie ma oraz alkoholik. Dalej mysli jak myslal.
@BialaPolka , wybacz, ale nie odpowiadam za twoje dziwne skojarzenia i przykre doświadczenia. Zanim zaczniesz kogoś szkalować, to wypadałoby się dowiedzieć jakie ten ktoś ma poglądy w danej sprawie.
@Arbor Podziękuje za dyskusję, jeżeli porównujesz możliwość zmiany płci do zaspokajania potrzeb pedofila. Na koniec warto zaznaczyć, że ja mam na myśli przypadki, faktycznego zaburzenia osobowości, gdzie ktoś jest płcią X a czuje się płcią Y, a nie tą modę na bycie transkobietą z penisem po 4 aborcjach.
@Meroller , nie porównuję, a tworzę analogię, to jednak różnica.
Nie wiem jak mam to skomentowac. Jak trollowalam to prawica mnie wysmiewala a jakbym poparla to to rowniez zbiore hejty :(
Po angielsku wciąż byłaby określana jako "gay", a więc zachowała konsekwencję wbrew pozorom. Po prostu lubi swoją płeć, niezależnie od tego jakiej jest płci.
To jest po prostu choroba, nie powinniśmy uznawać tego za coś normalnego ale też nie powinniśmy traktować ich z pogardą. Należy do nich wyciągnąć pomocną dłoń i pomóc im w leczeniu, być może za kilka lub kilkadziesiąt lat ktoś wynajdzie jakąś terapie by pomóc tym ludziom lecz jak narazie musimy ich wspierać tak jak wspiera się kaleki oraz osoby z chorobą psychiczną.
@dreg92 Kiedyś widziałam materiał o tym na YT. Najbardziej trafiło do mnie zdanie, że gdybym uważała się za kota, to trafiłabym do psychiatryka. Ale jesli jako kobieta mówiłabym, że jestem facetem, to wszystko ok.
Mowa tu o Garisonie z South Parku? :) Poprzez tą postać pokazali jak dewiacje mogą być, lub będą maskowane udawaną fałszywą orientacją czy płcią. Teraz to staje się czymś normalnym a nieakceptowanie tego będzie niedługo karalne. Świat oszalał.