Czerwone paznokcie czasem też są fajne, lubię jak żona pomaluje sobie tak "pazury" na jakąś okazję. Lecz na codzień naturalne są lepsze moim zdaniem. A co się komu podoba, to już inna sprawa. Jak to mawia mój kolega "z gustem jak z tyłkiem, każdy ma swój".
uff, jak to dobrze, że ludzie mają w dupie Twoje zdanie
Pomalowane paznokcie są ok, ale nie tak długie jak na 1 zdjęciu.
Czerwone paznokcie czasem też są fajne, lubię jak żona pomaluje sobie tak "pazury" na jakąś okazję. Lecz na codzień naturalne są lepsze moim zdaniem. A co się komu podoba, to już inna sprawa. Jak to mawia mój kolega "z gustem jak z tyłkiem, każdy ma swój".
Niezbyt fajne uczucie .. jak kobieta przejedzie po twoim ciele zrobionymi długimi pazurami....