@MPY A Ty wiesz w ogóle co znaczy to słowo? Czy się nasłuchałeś z "nowoczesnych" mediów i robisz z siebie debila jak tysiące ludzi, powielając głupoty?
Taka "trzecia płeć" występuje również w Indiach (hidźra), Meksyku (muxe) i wielu innych krajach. Różnica polega na tym, że oni czują się JAK kobiety, ale nie udają, że SĄ kobietami. Nie zmieniają płci, nie tworzą małżeństw, nie adoptują dzieci. Nie domagają się, żeby zamienić ojca i matkę na rodzica1 i rodzica2, albo uczyć dzieci, że można mieć dwie mamusie czy dwóch tatusiów.
Mają świadomość swojej odmienności; dlatego pasuje im status odrębnej płci.
@niemoja W gwoli wyjaśnienia natury nauki. Poza naszą biologiczna płcią chromosom XX - Kobieta XY - mężczyzna , istnieje jeszcze płeć narządów męskie i żeńskie , postrzegania psychicznie siebie jako danej płci , oraz popęd seksualny do konkretnej płci. Dla wielu zwłaszcza katolików nauczanych przez totalnie niedouczonych księży odpornych na wiedze i naukę i zdominowanych przez swoje wierzenia , wydaje się że istnieje tylko dwie kombinacje i nic więcej. I faktycznie w zasadniczej większości populacji te 4 cechy są zgodne. MMMK i KKKM (genetycznie Kobieta, mająca organy kobiety, mająca mózg kobiety czyli postrzegająca się jako kobieta, pożądająca seksualnie Mężczyznę )*-> analogicznie dla drugiej płci . Niestety świat jest bardziej złożony niż nam się wydaje i te cechy są niezależne. Możemy mieć MMMM i KKKK a wiec klasycznego Geja i Lesbijkę jacy na ogół tworzą pary GG LL . Te osoby ubierają się zawsze wg swojej płci biologicznej płci , i są często bardzo atrakcyjni dla osób o klasycznej orientacji G może być bardzo hedonistyczny i męski zadbany i dobra muskulatura , A lesbija niezwykle zadbana ze pięknym i wygimnastykowanym ciałem. Osobną grupę stanowią MMKK i KKMM czyli klasyczni transwestyci i MMKM i KKMK można ich nazwać transwestyci homoseksualni. To te grupy w rozumieniu wielu osób są przebierańcami chodzą w ciuchach "nie swojej płci" I to te grupy często chcą zmienić płeć. Kombinacji jest więcej ale ostatnią grupę stanowią osoby z zaburzeniami hormonalnymi i wadami rozwojowymi. MKMK i KMKM to rzadkie przypadki gdzie z uwagi na oporność lub brak hormonu wywołuje wytworzenie innych cech płciowych w skrajnych przypadkach może być to chłopiec z jądrami w miejscu jajników z wykształconą macica i odwrotnie. inne stany można powiedzieć częściowe to mikro penis, cefalia , czy radykalny przerost łechtaczki. W kilku odnotowanych przypadkach były to osoby faktycznie dwupłciowe jakie wykształciły cechy obu płci (penis ,jądra , macica jajniki ). Te osoby na ogół też chcą operacji nie akceptując swojego wyglądu fizycznego. Poza nimi są osoby Biseksualne jakie postrzegają swoją i przeciwną płeć jako tak samo atrakcyjną seksualnie MMM(KM) KKK(MK). Oprócz tych grup co opisałem istnieje jeszcze zupełnie inne zjawisko. A mianowicie osoba MMMK czy KKKM jaka przebiera się w ciuchy przeciwnej płci. Są to fetyszyści trans seksualni. Fetyszyzm to takie zjawisko gdzie poza popędem wynikającym z upodobań płciowych występuje dodatkowy popęd o charakterze przedmiotowym lub sytuacyjnym (przedmiotowy - konkretny kolor włosów ,ubiór Sytuacyjny np związanie partnera/partnerki), w skrajnych wypadkach może być on silniejszy od popędu względem płci. fetyszyści transseksualni nie są ani transwestytami , ani gejami ani lesbijkami. Ich faktycznie można nazwać przebierańcami. Fakt bycia przebranym w stój odmiennej płci czy odgrywania przeciwnej roli wywołuje u takich osób dodatkowy bardzo mocny bodziec podniecająco pobudzający . Na ogół sprowadza się to do zabaw łóżkowych z partnerem czy partnerką takich mężczyzn na ogół nazywa sisiboy a kobiety dominy. Świat jest bardziej złożony niż to się nam wydaje w dzieciństwie i jak nas dość ogólnie nauczają w szkołach. Osobom zainteresowanym polecam naukę i zapoznanie się ze stanem wiedzy o seksuologi we własnym zakresie. Sugerował bym zacząć od przeczytania "Seks nietypowy" Lwa Starowicza. A nie słuchania kazań z ambon niedouczonych klechów o tym jak wygląda świat o jakim nie maja zielonego pojęcia.
Co kraj to obyczaj. Podobnie w Nepalu społecznie akceptowalny jest ślub jednej kobiety wieloma braćmi, w Japonii pedofilia, a w krajach muzułmańskich poligamia.
Żadna trzecia płeć, tylko zniewieściały facet. Płcie są dwie: męska (zapładniająca) i żeńska (zapładniana). Wszystko inne to po prostu typy osobowości lub choroby psychiczne lub wady rozwoju (często niezdolne do rozmnażania). Normalizowanie tego jest szkodliwe nawet dla nich samych. Dziękuję, dobranoc.
No właśnie dlatego Polska leży dokładnie po przeciwnej stronie globu.
@RobertoR31 Zaorane :D
Czy jest coś jeszcze, czego powinniśmy się , od oświeconych Samoańczyków nauczyć?
@MPY
Nie, dziękuję. Niemcom, Belgii, Francji i Szwecji to nie służy, a próbowali.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2019 o 20:35
@MPY A Ty wiesz w ogóle co znaczy to słowo? Czy się nasłuchałeś z "nowoczesnych" mediów i robisz z siebie debila jak tysiące ludzi, powielając głupoty?
Taka "trzecia płeć" występuje również w Indiach (hidźra), Meksyku (muxe) i wielu innych krajach. Różnica polega na tym, że oni czują się JAK kobiety, ale nie udają, że SĄ kobietami. Nie zmieniają płci, nie tworzą małżeństw, nie adoptują dzieci. Nie domagają się, żeby zamienić ojca i matkę na rodzica1 i rodzica2, albo uczyć dzieci, że można mieć dwie mamusie czy dwóch tatusiów.
Mają świadomość swojej odmienności; dlatego pasuje im status odrębnej płci.
@niemoja
Brawo. Pięknie dopowiedziane.
@niemoja Małżeństwa tworzą ;)
@niemoja W gwoli wyjaśnienia natury nauki. Poza naszą biologiczna płcią chromosom XX - Kobieta XY - mężczyzna , istnieje jeszcze płeć narządów męskie i żeńskie , postrzegania psychicznie siebie jako danej płci , oraz popęd seksualny do konkretnej płci. Dla wielu zwłaszcza katolików nauczanych przez totalnie niedouczonych księży odpornych na wiedze i naukę i zdominowanych przez swoje wierzenia , wydaje się że istnieje tylko dwie kombinacje i nic więcej. I faktycznie w zasadniczej większości populacji te 4 cechy są zgodne. MMMK i KKKM (genetycznie Kobieta, mająca organy kobiety, mająca mózg kobiety czyli postrzegająca się jako kobieta, pożądająca seksualnie Mężczyznę )*-> analogicznie dla drugiej płci . Niestety świat jest bardziej złożony niż nam się wydaje i te cechy są niezależne. Możemy mieć MMMM i KKKK a wiec klasycznego Geja i Lesbijkę jacy na ogół tworzą pary GG LL . Te osoby ubierają się zawsze wg swojej płci biologicznej płci , i są często bardzo atrakcyjni dla osób o klasycznej orientacji G może być bardzo hedonistyczny i męski zadbany i dobra muskulatura , A lesbija niezwykle zadbana ze pięknym i wygimnastykowanym ciałem. Osobną grupę stanowią MMKK i KKMM czyli klasyczni transwestyci i MMKM i KKMK można ich nazwać transwestyci homoseksualni. To te grupy w rozumieniu wielu osób są przebierańcami chodzą w ciuchach "nie swojej płci" I to te grupy często chcą zmienić płeć. Kombinacji jest więcej ale ostatnią grupę stanowią osoby z zaburzeniami hormonalnymi i wadami rozwojowymi. MKMK i KMKM to rzadkie przypadki gdzie z uwagi na oporność lub brak hormonu wywołuje wytworzenie innych cech płciowych w skrajnych przypadkach może być to chłopiec z jądrami w miejscu jajników z wykształconą macica i odwrotnie. inne stany można powiedzieć częściowe to mikro penis, cefalia , czy radykalny przerost łechtaczki. W kilku odnotowanych przypadkach były to osoby faktycznie dwupłciowe jakie wykształciły cechy obu płci (penis ,jądra , macica jajniki ). Te osoby na ogół też chcą operacji nie akceptując swojego wyglądu fizycznego. Poza nimi są osoby Biseksualne jakie postrzegają swoją i przeciwną płeć jako tak samo atrakcyjną seksualnie MMM(KM) KKK(MK). Oprócz tych grup co opisałem istnieje jeszcze zupełnie inne zjawisko. A mianowicie osoba MMMK czy KKKM jaka przebiera się w ciuchy przeciwnej płci. Są to fetyszyści trans seksualni. Fetyszyzm to takie zjawisko gdzie poza popędem wynikającym z upodobań płciowych występuje dodatkowy popęd o charakterze przedmiotowym lub sytuacyjnym (przedmiotowy - konkretny kolor włosów ,ubiór Sytuacyjny np związanie partnera/partnerki), w skrajnych wypadkach może być on silniejszy od popędu względem płci. fetyszyści transseksualni nie są ani transwestytami , ani gejami ani lesbijkami. Ich faktycznie można nazwać przebierańcami. Fakt bycia przebranym w stój odmiennej płci czy odgrywania przeciwnej roli wywołuje u takich osób dodatkowy bardzo mocny bodziec podniecająco pobudzający . Na ogół sprowadza się to do zabaw łóżkowych z partnerem czy partnerką takich mężczyzn na ogół nazywa sisiboy a kobiety dominy. Świat jest bardziej złożony niż to się nam wydaje w dzieciństwie i jak nas dość ogólnie nauczają w szkołach. Osobom zainteresowanym polecam naukę i zapoznanie się ze stanem wiedzy o seksuologi we własnym zakresie. Sugerował bym zacząć od przeczytania "Seks nietypowy" Lwa Starowicza. A nie słuchania kazań z ambon niedouczonych klechów o tym jak wygląda świat o jakim nie maja zielonego pojęcia.
Co kraj to obyczaj. Podobnie w Nepalu społecznie akceptowalny jest ślub jednej kobiety wieloma braćmi, w Japonii pedofilia, a w krajach muzułmańskich poligamia.
Żadna trzecia płeć, tylko zniewieściały facet. Płcie są dwie: męska (zapładniająca) i żeńska (zapładniana). Wszystko inne to po prostu typy osobowości lub choroby psychiczne lub wady rozwoju (często niezdolne do rozmnażania). Normalizowanie tego jest szkodliwe nawet dla nich samych. Dziękuję, dobranoc.
@razi pięknie i trafnie ujęte ale proszę, nie pisz "Dziękuję, dobranoc." strasznie to brzmi, zwłaszcza w środku dnia.
No tak, to dlatego mają samo a.
@kojanko ani be, ani me...
Martyna Wojciechowska robiła o nich program.
Na tym zdjęciu nikt nie wygląda na delikatnego :)
Jest też plemię (Sambia), które każe młodym chłopcom obciągać i połykać spermę dorosłym facetom, żeby stać się mężczyznami.
Więc drogie lewaki, nie używajcie proszę tego przykładu do obrony waszych poglądów, bo nasz kultura (Europejska), "trochę" się różni od innych.