Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
564 567
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T testujac092
0 / 2

a mi nawet tomografie na NFZ zrobili po godzinie na izbie przyjec

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar taki_tam_tam
0 / 4

@testujac092 Izba przyjęć jest w szpitalu więc o ile nie ma nawału ludzi po wypadkach to idzie jakoś, w przychodniach jest problem bo jest mało lekarzy i są tylko po kilka godzin.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kasia33
0 / 2

@testujac092 , trzy lata temu zapisywałam się na tomografię. Pani znalazła mi termin za miesiąc, po czym skojarzyła, że właśnie wypisał się ktoś z jutra, więc może zapisać mnie na jego miejsce. Skorzystałam z tej drugiej opcji. Przedwczoraj byłam u ginekologa po skierowania, czekałam na tę wizytę dwa tygodnie. Skierowania dostałam, jedno usg będę miała 25 lutego (mogłam 18, ale mi nie pasowało), a drugie 11 marca. Do stomatologa chodzę także na NFZ i nigdy nie czekam dłużej niż tydzień, w nagłym przypadku pani doktor przyjęła mnie jeszcze tego samego dnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HieronimaLucinda
+1 / 1

teraz wskoczenie na czyjes mce jest juz niemozliwe z uwagi na system kolejkowy nfz ustalany dlugo przed wizytą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar auto1
0 / 8

A powiedz debilowi ze NFZ to likwidacji i że w USA jest lepiej to HURR DURRR UMIERAJO NA ULICACH HURR DURR MAFIA UBEZPECZEIONWA XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jellycrusher
-1 / 5

@auto1 W USA jest lepiej? Stary, konieczność nagłej operacji może spowodować twoje bankructwo, jak nie jesteś ubezpieczony. A na ubezpieczenie sporek części ludzi nie stać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar auto1
+2 / 6

@Jellycrusher Sorry, nie mam sił po raz 21030219 tłumaczenia zlewaczałemu eurokomuniście takich faktów jak:
1. Ubezpieczenie i tak płacisz - ZUS I NFZ to poteżne koszty dla każdego pracującego a i tak trzeba do tego dokładać. Dodatkowo po śmierci przepada wszystko.
2. Pieniądze nie biorą się z powietrza
3. I tak jak chcesz cokolwiek zrobić idziesz prywanie - stomatolog, ginekolog itp
4. Jak ktoś nie pracuje to go nie stać i dobrze. W takim razie jest pasożytem. 4% bezrobocia w USA - nie pracują tylko skończone nieroby na foodstampach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
-4 / 4

@auto1 @Jellycrusher niektórzy różnicę między USA a Polską w kwestii służby zdrowia zauważą (właśnie, a może i nie zauważą) dopiero jak trafią do szpitala. Ile razy można pisać to samo i odpowiadać na głupie twierdzenia w stylu " I tak jak chcesz cokolwiek zrobić idziesz prywanie - stomatolog, ginekolog itp". No to idź do szpitala prywatnie. traf po wypadku prywatnie do szpitala. niech Cię prywatne pogotowie zabierze jak dostaniesz zawał, złamiesz nogę, co kolwiek czego nie da się przewidzieć. jakieś 15 lat temu cena za dzień pobytu w prywatnym szpitalu to było 4000 złotych. przy złamaniu nogi mój pobyt wyniósł 14 dni. dalej nic nie rozumiesz? dalej nie rozumiesz, że amerykański system jest najgorszym na świecie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar auto1
+1 / 3

@jaroslaw1999 wykupie odpowiednią polisę... tak samo jak masz AC na samochód to nawet za rozwaloną szybę wraca ubezpieczyciel. Jak nie masz, to sam naprawiasz i płacisz dużo :)

Jakos w USA tych umierających millionów na ulicach nie widać a każdy zasuwa tam się leczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
-2 / 2

@auto1 wykupisz polisę? w USA jeśli przegapisz termin wykupu polis to nie możesz tego zrobić w ciągu roku do następnego okienka wykupu polisy. za brak polisy płacisz karę. nie ma cennika usług. bardzo błyskotliwie odpowiadasz na każdą obiekcję do Twojego "argumentu" ale zdaj sobie sprawę, że nigdy nie doświadczyłeś amerykańskiego systemu, a w Polsce, tak jak i z bronią, jest inna społeczność i inaczej sam system by zadziałał. sam system w Stanach jest katastrofą. u nas by był niewypałem. porobiło by się wielu "agentów", którzy windowali by ceny specjalnie. i to żadna tajemnicza historia. każdy chce zarobić jak najwięcej. i wiesz jak byś komentował wtedy ten system? "w Polsce to same cwaniaki, tylko ogołocić normalnych ciężko pracujących ludzi". a weź się, w dupie byłeś i gówno widziałeś. niewielu obywateli w Polsce by wytrzymało pierwszych kilka lat wprowadzenia takiego systemu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NowyXxX
+3 / 3

Tylko państwo ograniczone do "minimum" to lepszy los dla (pracujących) obywateli kraju. Taka polska, który nie sra petrodolarami, musi okradać ludzi bardzo wysokimi podatkami, bo lewactwo i pasożyty chcą państwa "maksimum". Przy okazji państwa maksimum można napchać mnóstwo misiewiczów i chyba o to ten cały krzyk... :)



Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@jaroslaw1999 Jak dla mnie, to jedynie szukasz argumentów potwierdzających wyższość naszego systemu nad amerykańskim nawet nie patrząc na ich sens.
Podstawowe ubezpieczenie w USA jest dosyć tanie. Jak ubezpieczasz rodzinę, to jest bardzo tanie w przeliczeniu na osobę. Gwarantuje ono pokrycie kosztów najbardziej problematycznych wydarzeń. Wypadek czy kontuzja wymagające kosztownego leczenia. Nie pokrywa drobniejszych rzeczy i mniej ważnych przypadków, zapłacisz za wizytę u internisty czy dentysty.
Ubezpieczenia premium są droższe, ale nadal ich koszt jest porównywalny z naszymi składkami na NFZ przy zarobkach rzędu 12-14 tys brutto. Różnica taka, że to ubezpieczenie pokrywa prawie wszystko (poza podstawowymi wizytami u lekarza, te zawsze są płatne aby ludzie nie okupowali lekarzy bez powodu). No i nie czekasz w kolejkach. Więcej klientów to większy popyt na usługi, liczba klinik i szpitali rośnie, kolejek nie ma, a oni chcą przyciągnąć klienta do siebie lepszymi usługami i warunkami.

Do tego większość pracodawców już ofertuje różne pakiety ubezpieczeń, które są zwolnione z podatków. Dzięki temu wychodzi jeszcze taniej. Jeśli pracujesz legalnie, to najprawdopodobniej ubezpieczenie masz. No chyba, że z niego świadomie zrezygnujesz aby dostać te 50-100 dolców miesięcznie więcej.

Służba zdrowia ogólnie dzieli się na całkiem prywatną i częściowo publiczną, która jest związana umowami rządowymi. Różnica jest taka, że niewypłacalny biedak bez ubezpieczenia nie będzie leczony w prywatnej, a ta zobligowana umowami go wyleczy i wystawi za to rachunek. Trzeba się było ubezpieczyć. U nas też możesz się nie ubezpieczyć, wystarczy nie pracować i nie mieć pracującej rodziny.

Nie myl prywatnej polisy ubezpieczeniowej od państwowego systemu ubezpieczeń społecznych. Państwowy system wspierany przez rząd faktycznie jest ograniczony, ale taka jest właśnie przypadłość programów rządowych. Poza tym Medicare przysługuje niepełnosprawnym i ludziom po 65 roku życia, jest czymś pomiędzy ubezpieczeniem zdrowotnym, a rentą i emeryturą. Nie dostajesz kasy do ręki, ale masz ubezpieczenie państwowe ze względu na swój stan. Podobnie Medicaid jest kierowany do najuboższych rodzin, więc ich system nadal opiekuje się tymi, którzy sami nie są w stanie o siebie zadbać. Jak jesteś dorosły i sprawny, to sam możesz o siebie zadbać i nie licz na rządowe programy socjalne wspierające ciebie z podatków zbieranych od reszty społeczeństwa. Tak czy srak, mowa tu o ACA, czyli szeroko znanym Obamacare wprowadzonym przez socjalistów. Podawanie przypadłości socjalistycznego tworu jako dowód niższości amerykańskiej służby zdrowia jest przynajmniej śmieszne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RikoTachibana
0 / 0

Dlatego, że sobie na to pozwalamy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szorstki89
+4 / 8

Chodzę tylko prywatnie z uwagi na stan jak w memie. Wolałbym te składnik z NFZ przekazać na prywatne ubezpieczenie, które i tak place i mam opiekę w lux medzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
+2 / 6

A ja głosowałem na partię, która chce prywatnego ubezpieczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+12 / 14

Skoro płace składki i odmawia mi się udzielenia badań i wizyty w rozsądnym terminie, powinienem dostać taki kwit, co jak i dlaczego, następnie udać się na prywatną wizytę, zapłacić zabrać fakturę i następnie obciążyć NFZ kosztami leczenia prywatnego, które powinni pokryć z mojego ubezpieczenia.

Sytuacja z tego tygodnia, dzieciak ból brzucha, skierowanie na USG Pilne, każda przychodnia termin minimum 2 tygodnie!!! Co to ma być, mam powiedzieć dziecku a niech ci się coś robi 2 tyg, bo musisz mieć zdrowie, żeby się leczyć. oczywiście wizyta prywatnie następnego dnia koszt 100zł. A NFZ się cieszy bo ubyło kolejnego do opłacenia z jego własnej składki, PATOLOGIA!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+3 / 5

@mygyry87 ja miałam skierowanie pilne na rezonans, z podejrzeniem nowotworu. Termin: 5-6 miesiecy :/ prywatnie 800zl.
Znajoma czekała 3 lata ma zabieg ręki, kiedy nadszedł termin okazało się, że lekarz o którego była zapisana nie wykonuje od niedawna tych zabiegów. Inne wykonuje, ale tego już akurat przestał wykonywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZrytyRyj
-3 / 9

Nie dostał się do lekarza pierwszego kontaktu ..hmm . Powiedzmy , że uwierzę. Do endokrynologa można się zapisać tylko na podstawie skierowania od lekarza pierwszego kontaktu. do którego ponoć się nie załapał. Czemu mają służyć takie historyjki ? Udowodnieniu , że służba zdrowia źle działa. To wiadomo bez takich wymyślonych głupotek. A jak czytam , że będzie cudownie gdy wygra Kukiz albo Korwin to... z pewnością poprawi się w służbie zdrowia ...psychicznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar be4bee
0 / 2

Mieszkam w małym mieście z niewielkim zaludnieniem. Wizyta u rodzinnego jest w tym samym dniu, do endokrynologa że skierowaniem zapisałam się w listopadzie, wizytę mam w kwietniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
-2 / 4

Spoko, po tym co robi PiS w pogoni za władzą absolutną i co robi PO, które przez arogancję tę władzę straciło i skupia się na odzyskaniu jej za wszelką cenę od ostatnich wyborów, jest duże prawdopodobieństwo, że właśnie POj*bani wygrają. Bo przecież ludzie się tego nigdy nie nauczą, że partie, które tyle lat nie zrobiły nic z NFZem i ZUSem, raczej nadal nic z tym nie zrobią. Tyle lat zajmuje przejęcie wszystkich elementów kontroli nad państwem po poprzednim rządzie, że nie ma czasu się zajmować pierdołami. Płaćcie dodatkowo, albo zdychajcie. Jak już się Polska pozbędzie suwerenności i tożsamości, bo większość wyjedzie, albo poumiera, to się znajdą chętni, by tu zamieszkać na koszt UE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BartoszNowacki
-1 / 3

zmień lekarza lub przychodnie. To, że u jednego masz takie terminy, to nie znaczy, że u wszystkich . Jeśli mechanik powie tobie, że zrobi ci auto za dwa lata, bo z OC, to będziesz czekał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jellycrusher
-1 / 3

Niedawno mi stopa spuchła, zadzwoniłem rano do poradni i pani doktor zgodziła się mnie przyjąć, mimo iż miała już pełno. Wizyta trwała z 15 minut, dostałem skierowanie na izbę przyjęć w celu zrobienia badania krwi i dopplera żył. Pojechałem na izbę, gdzie mnie bardzo szybko przyjęto, zrobiono wszystkie badania, dostałem receptę i po 1,5 h mogłem iść do domu. Polska służba zdrowia nie zawsze źle działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+2 / 2

Ja widziałem, że jak jednego starszego pana bolało kolano to kule przywiózł mu sam dyrektor szpitala wojskowego w stopniu generała. Tak więc nie przesadzajmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mewa88
0 / 0

ZROBILI ZE MNIE KALEKĘ I SIĘ PRZYZNAĆ NIE CHCĄ BYLI WREDNI CHAMSCY WYZYWALI WYGANIALI NIE WIERZYLI , TY TO MASZ NAWET NIEŹLE. JESZCZE MOŻESZ TEMU ZAPOBIEC!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2019 o 14:40

avatar maggdalena18
0 / 0

U mnie w przychodni, jak stan jest taki zły, to zapisują. Ewentualnie "jak się lekarz zgodzi, to zapiszemy". I tyle.
A co do endokrynologa, to u mnie są terminy do pół roku. Najgorzej z jedną panią kardiolog, bo zapisy są na 2020 rok już. Reszta spoko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piechuzg
+1 / 1

Przychodzę sam na SOR z raną cientą nogi ( nożyk do tapet) na tyle słabo to wyglądało że postanowiłem szybko pojechać bo może trzeba szyć... Dokustykalem i stanąłem w kolejce... Gdy nadeszła moja kolej Pani zadzwoniła do lekarza a ten kazał mi z ranami cietymi do innego szpitala 10km dalej... No to pytam się czy gdybym położył się przed wejściem i wezwał karetkę to by mnie przyjęli? Ona ze tak, ale możliwe że bezzasadne, bo się sam doczlapalem... A ja jej na to, że wiem że ktoś może potrzebować bardziej karetki a ja nie wiem czy to do szycia czy nie... Skóra jest rozcieta 7cm wygląda to bardzo źle.... Ludzie w kolejce oniemieli, a ja wkurzony podszedłem do jakiegoś ratownika i poprosiłem, aby zetknął bo może wystarczą plastry... Całe szczęście był fajny gość i miałem w 3 min po temacie.. Ale to dlatego bo się uparlem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lostsoul22A
+2 / 2

Wizyta u dentysty: wchodzę, siadam na fotel, dentysta mi dłubie w zębie i pada pytanie: " Pani to chce mieć robione na NFZ? " Odpowiadam : " No tak.. "
Dentysta: " Nie da się. "
Ja: "Słucham? "
Dentysta: " Nie da się proszę pani, NFZ refunduje tylko od jedynki do trójki, pozostałe żeby mogę Pani jedynie zakleić Amalgamatem "
Ja: " Jak to? Przecież mam ubezpieczenie, płacę składki, nawiasem mówiąc nie małe... A Pan mi mówi że się nie da? "
Dentysta:" Proszę Pani, nic nie poradzę, NFZ dofinansowuje jedynie 2% stomatologii. Wie Pani ile to jest?? 50 zł na pacjenta! 50 zł! To nawet na plombe nie wystarczy... "
Zapada chwila ciszy, ja myślę, dentysta myśli co tu począć..
Ja: " To niech Pan robi tego zęba na mój rachunek "
Po skończonym zabiegu wychodzę z gabinetu, dentysta wręcza mi rachunek, ja zerkam i aż zrobiło mi się słabo...
Ja: " Tu jest chyba pomyłka... To aż tyle kosztuje??
Ja nie mam tyle pieniędzy... "
Dentysta:" Niech się Pani nie martwi, rozłożę to Pani na raty "

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kea1111
-1 / 1

Lekarz rodzinny- wychodzę o siódmej z domu, wizyta tego samego dnia.
Skierowanie na spirometrię- trzeba jechać w poniedziałek, bo tylko wtedy zapisują, ale jest tego samego tygodnia.
Pobranie krwi- trzeba mieć skierowanie, zapisuję się rano (muszę być po siódmej, pobranie mam po dziewiątej).
Na CITO- wszystko tego samego (albo kolejnego) dnia.
Leczenie raka- wystarczy wykonać badania i tego samego dnia, co raka wykryli dobierają ci chemię, pierwszy raz masz w tym samym tygodniu.
U nas dentyści leczą lepiej niż prywatnie. Czeka się, ale jakby nagła sytuacja, to jeszcze tego samego dnia mam zabieg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2019 o 12:15

D dbgoku
+1 / 1

Rejestracja do rodzinnego jest spoko, bo daje szanse byś w dowolny dzień się do niego dostał - czasami (zazwyczaj) trzeba wcześniej wstać, ale gdyby były zapisy to z rodzinnym byłoby tak samo jak z wszelkiej maści specjalistami, kolejki miesięczne. W mojej przychodni jest kilku lekarzy z czego jedna ma ogromne branie (zapisy od 7:00, będąc być przed 7:00, jest szansa na jeden z ostatnich numerków), druga średnie branie, reszta to lekarze do których się chodzi jak w 2 pozostałych nie ma miejsc. Moja dziewczyna jest w ciąży, niby przychodnie mają obowiązek zapewnić jej wizytę u endokrynologa w tydzień, ale to jest mit. Kolejki ponad roczne, tylko prywatnie chodzimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem