@Sandacz2000 zająć się niepełnosprawnym dzieckiem przez 40 lat jest oczywiście szlachetne i słuszne ale niekoniecznie to znaczy że "po prostu" nigdy nie będziemy mieli z tego powodu dołka. Chodzi raczej o to, żeby robić co trzeba mimo obciążenia psychicznego.
Czyli jeżeli tym czynnikiem jest wojna czy głód, wystarczy przywiązywać do tego mniejszą wagę i będzie dobrze.
Jak mi się dziecko nie daj Boże ciężko pochoruje, to wystarczy to olać i kip smajlink.
Myślę, że zamiast zamartwiać się lepiej po prostu działać i się tym dzieckiem zająć :P
@Sandacz2000 zająć się niepełnosprawnym dzieckiem przez 40 lat jest oczywiście szlachetne i słuszne ale niekoniecznie to znaczy że "po prostu" nigdy nie będziemy mieli z tego powodu dołka. Chodzi raczej o to, żeby robić co trzeba mimo obciążenia psychicznego.
Buty Kaczyńskiego?
Dobre dla ludzi walczących z depresja.
Mądre, ale adekwatne jedynie do niektórych przypadków :P