... i dojdziesz do wniosku, że 99 % gier singlowych jest nudne jak flaki z olejem. Masz pół szuflady orginałków, każdy zaczęty i każdy zakończony na 20%. Byłeś niezły w multiplejery ale nie masz czasu grac po 5 godzin dziennie, więc łoją cię 12-to latki. Zaczynają cię interesować inne "gry", z lepszą grafiką, trudniejsze. Potem zaczynasz od podstaw, bo twój "ekskluzyw" skończył właśnie rok i wiele nie ogarnia :))))))))
@irulax Ja tam wole gry singlowe. Trucia i jątrzenia mam dość na codzień w pracy :) Przynajmmiej w czasie gry nikt nie kozakuje, miesza, mąci i wkurza.
dokladnie Obelix, tez uwielbiam singlowe gry, zwlaszcza takie ktore dobrze znam, bez stresu i wysilku moge sobie podzialac cos jeszcze raz a przy okazji jako ze nie musze sie skupiac na 100% na grze to moge sobie cos ciekawego do przesluchania z youtube puscic podczas gry, nie wiem jak wam ale mi podczas grania oraz podczas spacerow wieczorami lepiej sie slucha niz podczas nic nie robienia, wtedy nie moge sie skupic i szlak mnie trafia
Jak się ma jedynie pracę i nie jest się w związku( który zabiera czas, jakże inaczej) to ma się czas na gry. Może nie parę godzin, ale przyjemne spędzenie godzinki nie jest problemem.
@J_R dokładnie, ja już nie kupuję wydań premierowych, bo czasu na granie nie ma zbyt dużo i są spore growe zaległości więc nie ma sensu wydawać ciężkich pieniędzy na świeże tytuły. Na steam często są promocje i można utrafić bardzo fajne kilkuletnie tytuły za grosze. Przykładowo takiego Tomb Raidera (2013) dorwałem niedawno za 10zł
@KlimekPL Ja przestałem kupować premierowe po kilku wtopach ze strony wydawców (np Alien: Colonial Marines), ale jak zobaczyłem co się działo przy ME Andromeda... Miałem naprawdę sporo powodów do zadowolenia.
cos w tym jest, jak bylem mlody nie bylo sytuacji zey przejscie gry zajelo mi dluzej niz 2 tygodnie. mowiac przejsc mam na mysly wykonanie wiekszosci questow, odkrycie wiekszosci kojacji,
dzisiaj stac mnie praktycznie na kazda gre ktora bym chcial, na steamie mam ponad 100 gier, z tym ze polowy nawet nie odpalilem bo nie mam kiedy
No i dostałem tonę minusów :) Większość czytelników Demotywatorów to ludzie młodzi, którym w głowie się nie mieści: ale ja kto można nie mieć czasu grać?! ale jako można nie chcieć wydawać wszystkich pieniędzy na rozbudowę komputera? ale ja kto można mieć inne hobby niż granie?! o_O Otóż można. Sorki, że niektórym zniszczyłem dzieciństwo. Życie dorosłych wcale nie jest sprawiedliwe ;)
---------
@Obelix: gram/łem od dawna. Dla mnie gry zaczynają się robić powtarzalne. Ciągle te same historie, tylko grafika robi się coraz lepsza. Jeżeli po raz setny mam zabić wilki gnębiące wioskę, albo nazbierać ziół do lekarstw.... często mi się zwyczajnie nie chce. Ponadto: w pracy spędzam po 10 godzin przed komputerem -> ostatnie o czym marzę to poświęcać jeszcze kilka godzin w domu na granie.
@Skorpion91: niby tak, tylko inteligencja komputerowych przeciwników nie stoi na wysokim poziomie. Jeżeli ktoś lubi wyzwania jest skazany na multipleja. Jednak aby to ogarnąć trzeba mnóstwo czasu i treningu. Inaczej będziesz zamykał tabelę od dołu.
Ostatnio coraz częściej oglądam przechodzenie gier prze Jutuberów - oni się męczą i zarabiają. Ja na luzaka. Wszyscy szczęśliwi ;))
@irulax oczywiscie ze gry multiplater to rywalizacja, tylko niektorzy ciezko pracuja i maja taka rywalizacje w zyciu a w domu chca odpoczac, grywam tez w multiplaye jak starcraft 2 przy czym bicie serca przyspiesza, trzeba byc szybki i skupiony, to nie jest gra na relaks po ciezkim dniu walk i klotni w realnym swiecie z roznymi debilami, zrozum ze czasem niektorzy po powrocie do domu chca odpoczac a nie sie dodatkowo meczyc bo nie kazdy ma bezstresowa prace. Co do wieku to na demotach akurat jest bardzo duzo starszych ludzi nawet po 60 i 70 + tylko oni po prostu temat gier taki jak ten omijają
@Skorpion91 - gry komputerowe to głownie rozrywka. Nie chcę i nie będę za kogoś decydował jak chce odpocząć. Jakiś rodzaj gier sprawia frajdę - super, graj. Tylko ciężko mi wyobrazić sobie, że zawodowy kierowca TIR - a spędza urlop grając np. w Euro Truck Simulator :)))
@irulax widzisz, to kwestia tylko i wyłącznie punktu widzenia oraz zapatrywań. Ty siedzisz w pracy przed komputerem, ja nie. Mam pracę stojącą, wręcz w biegu. Cały czas coś się dzieje w naszym zespole. Z komputerem mam kontakt sporadyczny. Koncentruję się na sprawnym przeprowadzeniu wszystkich projektów, ogólnym ogarnięciu roboty, raportowaniu etc. Jak wracam do domu, to chcę sobie siąść w końcu na 4 literach i pograć w coś niewymagającego. Oczywiście jak czas pozwala. Rodzinę stawiam wyżej niż gry.
... i dojdziesz do wniosku, że 99 % gier singlowych jest nudne jak flaki z olejem. Masz pół szuflady orginałków, każdy zaczęty i każdy zakończony na 20%. Byłeś niezły w multiplejery ale nie masz czasu grac po 5 godzin dziennie, więc łoją cię 12-to latki. Zaczynają cię interesować inne "gry", z lepszą grafiką, trudniejsze. Potem zaczynasz od podstaw, bo twój "ekskluzyw" skończył właśnie rok i wiele nie ogarnia :))))))))
@irulax Ja tam wole gry singlowe. Trucia i jątrzenia mam dość na codzień w pracy :) Przynajmmiej w czasie gry nikt nie kozakuje, miesza, mąci i wkurza.
dokladnie Obelix, tez uwielbiam singlowe gry, zwlaszcza takie ktore dobrze znam, bez stresu i wysilku moge sobie podzialac cos jeszcze raz a przy okazji jako ze nie musze sie skupiac na 100% na grze to moge sobie cos ciekawego do przesluchania z youtube puscic podczas gry, nie wiem jak wam ale mi podczas grania oraz podczas spacerow wieczorami lepiej sie slucha niz podczas nic nie robienia, wtedy nie moge sie skupic i szlak mnie trafia
Jak się ma jedynie pracę i nie jest się w związku( który zabiera czas, jakże inaczej) to ma się czas na gry. Może nie parę godzin, ale przyjemne spędzenie godzinki nie jest problemem.
Ale za to ile można zaoszczędzić na wyprzedażach. Skoro nie masz czasu grać, to tytułów nie kupujesz, a potem zamiast 159 płacisz 15.
@J_R albo i mniej XD u mnie brat dał radę kupić 2 premki gry za 100 zł za nie całe 5 zł więc wszystko się da XD
@J_R dokładnie, ja już nie kupuję wydań premierowych, bo czasu na granie nie ma zbyt dużo i są spore growe zaległości więc nie ma sensu wydawać ciężkich pieniędzy na świeże tytuły. Na steam często są promocje i można utrafić bardzo fajne kilkuletnie tytuły za grosze. Przykładowo takiego Tomb Raidera (2013) dorwałem niedawno za 10zł
@KlimekPL Ja przestałem kupować premierowe po kilku wtopach ze strony wydawców (np Alien: Colonial Marines), ale jak zobaczyłem co się działo przy ME Andromeda... Miałem naprawdę sporo powodów do zadowolenia.
cos w tym jest, jak bylem mlody nie bylo sytuacji zey przejscie gry zajelo mi dluzej niz 2 tygodnie. mowiac przejsc mam na mysly wykonanie wiekszosci questow, odkrycie wiekszosci kojacji,
dzisiaj stac mnie praktycznie na kazda gre ktora bym chcial, na steamie mam ponad 100 gier, z tym ze polowy nawet nie odpalilem bo nie mam kiedy
No i dostałem tonę minusów :) Większość czytelników Demotywatorów to ludzie młodzi, którym w głowie się nie mieści: ale ja kto można nie mieć czasu grać?! ale jako można nie chcieć wydawać wszystkich pieniędzy na rozbudowę komputera? ale ja kto można mieć inne hobby niż granie?! o_O Otóż można. Sorki, że niektórym zniszczyłem dzieciństwo. Życie dorosłych wcale nie jest sprawiedliwe ;)
---------
@Obelix: gram/łem od dawna. Dla mnie gry zaczynają się robić powtarzalne. Ciągle te same historie, tylko grafika robi się coraz lepsza. Jeżeli po raz setny mam zabić wilki gnębiące wioskę, albo nazbierać ziół do lekarstw.... często mi się zwyczajnie nie chce. Ponadto: w pracy spędzam po 10 godzin przed komputerem -> ostatnie o czym marzę to poświęcać jeszcze kilka godzin w domu na granie.
@Skorpion91: niby tak, tylko inteligencja komputerowych przeciwników nie stoi na wysokim poziomie. Jeżeli ktoś lubi wyzwania jest skazany na multipleja. Jednak aby to ogarnąć trzeba mnóstwo czasu i treningu. Inaczej będziesz zamykał tabelę od dołu.
Ostatnio coraz częściej oglądam przechodzenie gier prze Jutuberów - oni się męczą i zarabiają. Ja na luzaka. Wszyscy szczęśliwi ;))
@irulax oczywiscie ze gry multiplater to rywalizacja, tylko niektorzy ciezko pracuja i maja taka rywalizacje w zyciu a w domu chca odpoczac, grywam tez w multiplaye jak starcraft 2 przy czym bicie serca przyspiesza, trzeba byc szybki i skupiony, to nie jest gra na relaks po ciezkim dniu walk i klotni w realnym swiecie z roznymi debilami, zrozum ze czasem niektorzy po powrocie do domu chca odpoczac a nie sie dodatkowo meczyc bo nie kazdy ma bezstresowa prace. Co do wieku to na demotach akurat jest bardzo duzo starszych ludzi nawet po 60 i 70 + tylko oni po prostu temat gier taki jak ten omijają
@Skorpion91 - gry komputerowe to głownie rozrywka. Nie chcę i nie będę za kogoś decydował jak chce odpocząć. Jakiś rodzaj gier sprawia frajdę - super, graj. Tylko ciężko mi wyobrazić sobie, że zawodowy kierowca TIR - a spędza urlop grając np. w Euro Truck Simulator :)))
@irulax widzisz, to kwestia tylko i wyłącznie punktu widzenia oraz zapatrywań. Ty siedzisz w pracy przed komputerem, ja nie. Mam pracę stojącą, wręcz w biegu. Cały czas coś się dzieje w naszym zespole. Z komputerem mam kontakt sporadyczny. Koncentruję się na sprawnym przeprowadzeniu wszystkich projektów, ogólnym ogarnięciu roboty, raportowaniu etc. Jak wracam do domu, to chcę sobie siąść w końcu na 4 literach i pograć w coś niewymagającego. Oczywiście jak czas pozwala. Rodzinę stawiam wyżej niż gry.