@kondon
czy jak matka zabierze pieniadze ojcu po to zeby kupic dziecku przybory szkolne
to czy jest to zachowanie amoralne ktore powinno byc napietnowane?
@mieteknapletek Niemoralne. Niemoralnym jest także przepijanie całej wypłaty. Aczkolwiek nie piętnowałbym zabierania alkoholikom (w rodzinie). To jest patologiczna sytuacja i nie traktowałbym jej jako regułę.
Nie mam pojęcia jak to się ma do socjalizmu.
Byłbym też wdzięczny, gdyby przeciwnicy mojego zdania podali jakieś argumenty, dlaczego się mylę.
@kondon
a czemu alkoholik jest gorszy od osoby ktora ma inne drogie hobby? zreszta ja nie mowilem nic o alkoholizmie?
przeciez jak masz rodzinie w ktorej jedna osoba zarabia, to kazdej sytuacji jak niepracujaca osoba chce cos kupic musi zabrac tej ktora zarabia.czy to wg ciebie jest zle?
idac dalej, co gdyby dala nie swojemu dziecku, tylko dziecku sasiadki ktorej nie stac na przybory szkolne? czy to wtedy staje sie zle?
@mieteknapletek Alkoholizm negatywnie wpływa na całą rodzinę i to nie jest hobby, aczkolwiek jeśli ktoś pije za swoje to nic mi do tego, po prostu uważam to za złe. Zabieranie pieniędzy w rodzinie na ogół wynika z alkoholizmu (czy innych uzależnień) i tak Twoją wypowiedź zrozumiałem.
Jakiekolwiek zabieranie, nawet w najbardziej szczytnym celu, jest złe i jest kradzieżą. Dzielić się możesz tylko tym, co Twoje. W rodzinie jest dobrowolne dzielenie się, nie zabieranie.
Każda idee może dla kogoś stać się ideą nadwartościową, ale to nie znaczy, że idee te ogólnie są bezwartościowe. Fanatyzm jest obecny w każdej frakcji, ale fakt, że jest on słyszalny najgłośniej nie znaczy, że jest on ogólnym odwzorowaniem danej ideologi. Podstawą do zdrowego funkcjonowania w społeczeństwie jest zachowanie szeroko pojętego sceptycyzmu wobec każdej, ale nie ich całkowite wyzbycie się. Mam rozumieć, że ty w nic nie wierzysz, nie masz żadnych przekonań, żadnych religii, żadnych idee ani wartości, bo uważasz, że każda jest bezwartościowa. Jeśli tak to ci współczuję, bo również twoje życie w tym momencie traci jakąkolwiek wartość.
@malibu193 Jak spojrzałem na demotywatora i twój komentarz to w mojej ocenie niepotrzebnie zaatakowałeś autora demotywatora. Możliwe, że on wierzy w daną idee, tylko np może być niszowa,albo nie ma ona zrozumienia wśród fanatyków. życie ma wartość i nie musi być uzależnione od jakiejś ideologii, gdzie jak np jesteś za czymś w 99%,a nie w 100% to przez ten jeden procent każdy fanatyk tej idei nazwie cie wrogiem tej idei. Taki paradoks.
Dla przykładu: kiedyś byłem socjaldemokratą, bo wierzyłem, że musi istnieć pomocna dłoń państwa, gdzie ludzie w wyścigu szczurów nie będą się gnoić i zagryzać. A ponieważ zamiast idealistów byli i są ludzi, którzy wykorzystywali hasła dla poprawności politycznej to szybko mi zrzedła mina i poparłem Korwina. Ale moje "zauroczenie" Korwinem trwało krótko, bo oprócz poglądów gospodarczych jego wypowiedzi natury obyczajowej i ustrojowej mi nie odpowiadały, tym bardziej, że krowiniści to właśnie stado bezrefleksyjnych papug po swoim mistrzu zostałem libertarianinem. Ale niestety libertarianie polscy( amerykańscy są jednak inni) to też byli debile popierający dyktatury, monarchie czy tam inne duperele nie chciałem tracić czasu na polemiki odkryłem bardziej niszowy nurt zwany anarchoindywidualizmem. Głosi maksymalną wolność jednostki od państwa, społeczeństwa pod katem ekonomicznym jak i społecznym. Może brzmi utopijnie, ale wolę wierzyć w tę idee, bo na szczęście nie jest skażony idiotami, którzy mogliby mi go obrzydzić.
@Symulakr Zaatakowałem autora za nadmierne generalizowanie. Nie ma nic napisane o tym, że jego ideologia jest niszowa, za to jest, że "wszystkie [systemy, filozofie doktryny, idee] są kija warte". Rozumiem to jako wszystkie: i te popularne i te mniej popularne. Fakt, że ideologia jest niepopularna, nie znaczy, że jest wolna od fanatyzmu jak i od osób trzecich chcących cię wykorzystać (chociażby sekty). Może i nie trafiłeś na żadnego fanatycznego anarchoindywidualistę, ale i ten nurt (mogę się założyć) nie jest wolny od takich ludzi. Taka natura naszego społeczeństwa, że są osoby bardziej podatne na różne idee, które stają się ich sensem życia, jak i osoby, które chcą się na danym nurcie wybić i wypromować.
Idealnie pasujesz do tego o czym napisałem, żeby zawsze zachować sceptycyzm i dążyć do odnalezienia takiego nurtu, który najbardziej pasuje do twoich poglądów, a nie zmiana poglądów by pasowała do nurtu, z którym się utożsamiasz. Ale jak sam napisałeś i twój nurt "brzmi utopijnie", a rzeczywistość mogłaby pokazać go z innej strony, więc również mógłby się znaleźć i na tym democie.
Po trzecie, może i mój ostatni komentarz był trochę agresywny, ale chodziło mi tu, o to, że jeśli uznamy każdą idee za kija warte, to również i takie przekonania, jak to, że życie ma sens, że do czegoś dążymy, że jesteśmy wartościowymi istotami itp. Gdyby wszyscy ludzie uważali wszystkie systemy, doktryny, filozofie i idee za bezwartościowe dzisiaj może przy odrobinie szczęścia mieszkalibyśmy w glinianych chatach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2019 o 19:12
@malibu193 Jednak rozumiem autora demotywatora. Zobacz ludzi wyznających te idee wymienione w democie. Kapitaliści bardziej się cieszą, ze w kapitalizmie ktoś zdycha na ulicy, bo poległ w wyścigu szczurów niż to, że są niskie podatki i państwo nie karze cię np. za ścięcie drzewa na swojej działce. Socjaliści zamiast pomagać bezdomnym, tym, którym faktycznie się nie wiedzie dają socjal nierobom, najczęściej za rozmnażanie się. Konserwatyści pod płaszczykiem walki o molarność chcą wprowadzić na nowo feudalizm i wstecznictwo. Progresywiści mówią o postępie,a ich jęczenie zamyka się w paradach z tęczowymi flagami. A nacjonalizm to w 99% mokre sny skinheadów. A multikulturalizm mokre sny socjalistów i progresywistów. Jak tu wybierać w takim szambie?
Super
Myślę, że każda idea jest neutralna, kwestia w tym kto zabierze się za jej wprowadzanie.
@Meroller Jak zabieranie jednym a dawanie innym może być neutralne? To nie jest i nigdy nie będzie moralne.
@Jasiek2r Jeśli idea prowadzi do kradzieży to jest zła sama w sobie.
@Meroller Dokładnie. Fanatyków może produkować nawet piłka nożna i, wierz mi, o wiele więcej niż kapitalizm.
@kondon
czy jak matka zabierze pieniadze ojcu po to zeby kupic dziecku przybory szkolne
to czy jest to zachowanie amoralne ktore powinno byc napietnowane?
@mieteknapletek Niemoralne. Niemoralnym jest także przepijanie całej wypłaty. Aczkolwiek nie piętnowałbym zabierania alkoholikom (w rodzinie). To jest patologiczna sytuacja i nie traktowałbym jej jako regułę.
Nie mam pojęcia jak to się ma do socjalizmu.
Byłbym też wdzięczny, gdyby przeciwnicy mojego zdania podali jakieś argumenty, dlaczego się mylę.
@kondon
a czemu alkoholik jest gorszy od osoby ktora ma inne drogie hobby? zreszta ja nie mowilem nic o alkoholizmie?
przeciez jak masz rodzinie w ktorej jedna osoba zarabia, to kazdej sytuacji jak niepracujaca osoba chce cos kupic musi zabrac tej ktora zarabia.czy to wg ciebie jest zle?
idac dalej, co gdyby dala nie swojemu dziecku, tylko dziecku sasiadki ktorej nie stac na przybory szkolne? czy to wtedy staje sie zle?
@mieteknapletek Alkoholizm negatywnie wpływa na całą rodzinę i to nie jest hobby, aczkolwiek jeśli ktoś pije za swoje to nic mi do tego, po prostu uważam to za złe. Zabieranie pieniędzy w rodzinie na ogół wynika z alkoholizmu (czy innych uzależnień) i tak Twoją wypowiedź zrozumiałem.
Jakiekolwiek zabieranie, nawet w najbardziej szczytnym celu, jest złe i jest kradzieżą. Dzielić się możesz tylko tym, co Twoje. W rodzinie jest dobrowolne dzielenie się, nie zabieranie.
zes pojechal dales extremum kazdej sytuacji
Każda idee może dla kogoś stać się ideą nadwartościową, ale to nie znaczy, że idee te ogólnie są bezwartościowe. Fanatyzm jest obecny w każdej frakcji, ale fakt, że jest on słyszalny najgłośniej nie znaczy, że jest on ogólnym odwzorowaniem danej ideologi. Podstawą do zdrowego funkcjonowania w społeczeństwie jest zachowanie szeroko pojętego sceptycyzmu wobec każdej, ale nie ich całkowite wyzbycie się. Mam rozumieć, że ty w nic nie wierzysz, nie masz żadnych przekonań, żadnych religii, żadnych idee ani wartości, bo uważasz, że każda jest bezwartościowa. Jeśli tak to ci współczuję, bo również twoje życie w tym momencie traci jakąkolwiek wartość.
@malibu193 Jak spojrzałem na demotywatora i twój komentarz to w mojej ocenie niepotrzebnie zaatakowałeś autora demotywatora. Możliwe, że on wierzy w daną idee, tylko np może być niszowa,albo nie ma ona zrozumienia wśród fanatyków. życie ma wartość i nie musi być uzależnione od jakiejś ideologii, gdzie jak np jesteś za czymś w 99%,a nie w 100% to przez ten jeden procent każdy fanatyk tej idei nazwie cie wrogiem tej idei. Taki paradoks.
Dla przykładu: kiedyś byłem socjaldemokratą, bo wierzyłem, że musi istnieć pomocna dłoń państwa, gdzie ludzie w wyścigu szczurów nie będą się gnoić i zagryzać. A ponieważ zamiast idealistów byli i są ludzi, którzy wykorzystywali hasła dla poprawności politycznej to szybko mi zrzedła mina i poparłem Korwina. Ale moje "zauroczenie" Korwinem trwało krótko, bo oprócz poglądów gospodarczych jego wypowiedzi natury obyczajowej i ustrojowej mi nie odpowiadały, tym bardziej, że krowiniści to właśnie stado bezrefleksyjnych papug po swoim mistrzu zostałem libertarianinem. Ale niestety libertarianie polscy( amerykańscy są jednak inni) to też byli debile popierający dyktatury, monarchie czy tam inne duperele nie chciałem tracić czasu na polemiki odkryłem bardziej niszowy nurt zwany anarchoindywidualizmem. Głosi maksymalną wolność jednostki od państwa, społeczeństwa pod katem ekonomicznym jak i społecznym. Może brzmi utopijnie, ale wolę wierzyć w tę idee, bo na szczęście nie jest skażony idiotami, którzy mogliby mi go obrzydzić.
@Symulakr Zaatakowałem autora za nadmierne generalizowanie. Nie ma nic napisane o tym, że jego ideologia jest niszowa, za to jest, że "wszystkie [systemy, filozofie doktryny, idee] są kija warte". Rozumiem to jako wszystkie: i te popularne i te mniej popularne. Fakt, że ideologia jest niepopularna, nie znaczy, że jest wolna od fanatyzmu jak i od osób trzecich chcących cię wykorzystać (chociażby sekty). Może i nie trafiłeś na żadnego fanatycznego anarchoindywidualistę, ale i ten nurt (mogę się założyć) nie jest wolny od takich ludzi. Taka natura naszego społeczeństwa, że są osoby bardziej podatne na różne idee, które stają się ich sensem życia, jak i osoby, które chcą się na danym nurcie wybić i wypromować.
Idealnie pasujesz do tego o czym napisałem, żeby zawsze zachować sceptycyzm i dążyć do odnalezienia takiego nurtu, który najbardziej pasuje do twoich poglądów, a nie zmiana poglądów by pasowała do nurtu, z którym się utożsamiasz. Ale jak sam napisałeś i twój nurt "brzmi utopijnie", a rzeczywistość mogłaby pokazać go z innej strony, więc również mógłby się znaleźć i na tym democie.
Po trzecie, może i mój ostatni komentarz był trochę agresywny, ale chodziło mi tu, o to, że jeśli uznamy każdą idee za kija warte, to również i takie przekonania, jak to, że życie ma sens, że do czegoś dążymy, że jesteśmy wartościowymi istotami itp. Gdyby wszyscy ludzie uważali wszystkie systemy, doktryny, filozofie i idee za bezwartościowe dzisiaj może przy odrobinie szczęścia mieszkalibyśmy w glinianych chatach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2019 o 19:12
@malibu193 Jednak rozumiem autora demotywatora. Zobacz ludzi wyznających te idee wymienione w democie. Kapitaliści bardziej się cieszą, ze w kapitalizmie ktoś zdycha na ulicy, bo poległ w wyścigu szczurów niż to, że są niskie podatki i państwo nie karze cię np. za ścięcie drzewa na swojej działce. Socjaliści zamiast pomagać bezdomnym, tym, którym faktycznie się nie wiedzie dają socjal nierobom, najczęściej za rozmnażanie się. Konserwatyści pod płaszczykiem walki o molarność chcą wprowadzić na nowo feudalizm i wstecznictwo. Progresywiści mówią o postępie,a ich jęczenie zamyka się w paradach z tęczowymi flagami. A nacjonalizm to w 99% mokre sny skinheadów. A multikulturalizm mokre sny socjalistów i progresywistów. Jak tu wybierać w takim szambie?
Żadna mi nie pasuje, jak dla mnie wszyscy mogliby zdechnąć
Witaj bracie-mizantropie
W końcu coś rozsądnego