Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
865 915
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Z Zemrzyk
+7 / 19

Piękna aksamitna suknia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moher_przez_samo_h
+34 / 46

Kreacja niewątpliwie piękna (męskiej urody nie oceniam bo się nie znam), i być może w ogóle jedyna suknia na tej całej gali - kobiety przyszły w niedopiętej bieliźnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+5 / 5

@Moher_przez_samo_h noo piękna, chciałabym taką spódnice, świetnie leży!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+1 / 1

@Moher_przez_samo_h co do tego drugiego nie mam zdania, jednak czy przypadkiem muszka jest niezbyt często widziana przy kreacji sukienki? Zwłaszcza biorąc pod uwagę iż suknia skrojona jest w stylu starych czasów (no przynajmniej mi się kojarzy z czasami tego typu, w sensie gorsety i długie do ziemi doły).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+1 / 1

@alveryn owszem to jest suknia, ale góra mnie nie zainteresowała, chcę dół, czyli spódnice :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2019 o 17:48

avatar przemkoO
+3 / 29

to jeden z wielu znaków zidiocenia ludzi poli poprawnością

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+19 / 25

No i co wy chcecie,bardzo ladna, gustowna. Tylko wyglada na damska

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Herr_Otto_Flick
+2 / 10

@Xar Ostatnie damy w tym środowisku to wymarły gdziseś na początku XX wieku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
0 / 4

@Xar Ale muszka???? Do sukni???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+2 / 2

@Plaskaflaszka A zdziwisz się tak! , Panie też czasami nosiły muszki do sukni , Nosiło się je do stroju do jazy konnej . Zarówno sukni przy siodle bocznym , jak i do spodni i fraka przy siodle klasycznym ! I oba stroje nosiły panie z wyższych sfer w pierwszej połowie XIX wieku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
0 / 0

@killerxcartoon
To dla mnie nowainformacja.... ._.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B brudger
-5 / 33

pedały jakieś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aikidoka
+2 / 2

Wrażenie?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chung
+14 / 28

To, czy ludzkość zmierza ku upadkowi wyznaczają ludzkie CZYNY, a nie to, jak ktoś przyjdzie ubrany na jakąś galę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+20 / 32

Objawem chylenia się świata ku upadkowi ma być suknia męska? Nie rozechwianie się klimatu, nie wymieranie wszelakich stworzonek, katastroficzne zanieczyszczenie, wyczerpywanie się różnorakich zasobów naturalnych, nadciągająca globalna recesja (już w tym roku się zacznie na dobre), a zwykła męska suknia ubrana przez czarnoskórego aktora.
Poważnie, masz za łatwy dostęp do żarcia, skoro takimi głupotami się przejmujesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+11 / 13

@qaro1 Nie, nie rozumiem. W jaki sposób jego ubiór wpływa na twój dostęp do pożywienia? Zmiany kulturowe nie mają takiego zasięgu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TsukumoYurika
+13 / 17

@qaro1

100 lat temu panie też łamały normy społeczne "w jaskrawy sposób", nosząc spodnie itp. Świat jakimś dziwnym trafem nie upadł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
-2 / 8

@J_R , hm, jakby to wytłumaczyć... Nasza kultura (powiedzmy "zachodnia") nie jest jedyna na świecie, to wiadomo, a tymczasem mam wrażenie, że czujemy się jakby była jedyna i nic nie mogło jej zagrozić. Nie jestem żadnym socjologiem czy kulturoznawcą, więc mogę się mylić i mam nadzieję, że przesadzam, ale w obecnych czasach (zagrożenie terrorystyczne, napływ imigrantów, zalew obcą dla nas i niestety niezbyt przyjazną kulturą) powinniśmy trochę ograniczyć reformowanie na siłę tego co mamy i bardziej tego pilnować żeby utrzymać swoją tożsamość kulturową, a facet w sukience raczej średnio się w to wpisuje. Kojarzy mi się to raczej z poprzewracaniem w głowie z dobrobytu (czym by tu jeszcze zaszokować), a o ile dobrze pamiętam z historii, to np. gdy polskiej szlachcie poprzewracało się w czterech literach z dobrobytu, to skończyło się rozbiorami Polski. Z czym jeszcze kojarzy mi się facet w sukni? Z poprawnością polityczną (w końcu mu wolno, czemu nie?), tą samą, która każe nam przyjmować jak leci wszystkie dziwactwa i być super wyrozumiałym dla wszelkiej inności i mniejszości etnicznych, a co za tym idzie przyjmować tysiące imigrantów do Europy, którzy już dla nas tacy wyrozumiali nei będą. Dlatego uważam, że przez ten łańcuch przyczynowo skutkowy facet w sukni może pośrednio zagrozić mojemu dostępowi do żarcia. I mam szczerą nadzieję, że się mylę:-)
@TsukumoYurika - też prawda. Więc obym się myliła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1986Andy
0 / 2

@J_R @quaro1: Poczytajcie o neo marksizmie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
-3 / 3

@Klindal
No wybacz, ale to w najmniejszym stopniu nie przypomina kiltu, ani sutanny (chyba że kolorem).
"Kontusze czy inne płaszcze też są podobnie wizualne." - przekonaj mnie, pokaż mi męski płaszcz lub kontusz na krynolinie i ciągnący się malowniczo po ziemi.
"Wpisz choćby "tunika średniowieczna" - o, o, właśnie - średniowieczna, czyli w dzisiejszych czasach trochę ni przypiął ni wypiął. Zresztą naprawdę przypomina Ci ro tunikę średniowieczną? No sorry, ale mydlisz sobie oczy aż miło. Przecież na kilometr widać, że ta suknia ma na celu wyłącznie szokowanie swoim dziwactwem, nic innego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chung
+2 / 2

@qaro1 "Nasza kultura (powiedzmy "zachodnia") nie jest jedyna na świecie, to wiadomo, a tymczasem mam wrażenie, że czujemy się jakby była jedyna i nic nie mogło jej zagrozić." Nie do końca rozumiem, jak ze zdania: "nasza kultura się zmienia" doszłaś do "ludzkość zmierza do upadkowi". Równie dobrze, to ludzie w XVIII wieku, mogli powiedzieć to samo patrząc na nasz wygląd. Przykład: https://d-tm.ppstatic.pl/kadry/c7/d6/4410913256891fcc03eb2fcf0e2f.1000.jpg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
-1 / 3

@Chung, owszem, ci ludzie na pewno na nasz widok pomyśleliby, że to koniec świata;-) Ale to było kilkaset lat temu i wtedy normy obyczajowe były inne. Na tym zdjęciu wszyscy są ubrani w tym samym stylu, nikogo to nie szokuje. Normy się zmieniają, ale zwykle powoli, stopniowo. Oczywiście - zawsze musi być ktoś pierwszy, kto się odważy coś zmienić i przetrze szlak. Kiedys szokowały kobiety w spodniach czy z krótkimi włosami itp. I gdy widzę facetów w koczkach, rurkach i z makijażem, to staram się myśleć, że ok, kiedyś to już było i panowie nosili pończoszki i falbanki (choć mnei to osobiście odrzuca). Ale naprawdę uważasz, że ten gość na zdjęciu chce być modny i wprowadzić modę na męskie suknie? Bo moim zdaniem chce tylko wywołać szok, być zauważony i żeby wszyscy o nim mówili. W moim odczuciu to znaczy, ze już naprawdę nie ma innych problemow lub/i cierpi na megalomanię. I dobrze dla niego, że tylko takie ma problemy, w końcu nikomu problemów nie życzę. Nie twierdzę też, że to on jeden ciągnie świat ku upadkowi. Dla mnie jego ubiór jest w pewnym sensie symbolem obecnych czasów - wszystko nam wolno, nic ani nikt nie ma prawa nas ograniczać, zniszczmy wszystko, na czym nasz świat dotąd stał i niech każdy robi co chce. Jeszcze raz to powtórzę - niszczymy naszą tożsamość kulturową zamiast ją szanować (facet w sukience jest tylko jednym z objawów tego), a to otwiera drogę do zagrożeń, których wokół jest aż nadto. Nawiązania do minionych wieków nie są poza tym do końca trafione, bo równie dobrze mogłabym wyjść do ludzi z odsłoniętym biustem i tłumaczyć, ze przecież to dawna tradycja, w kulturze minojskiej czy mykeńskiej kobiety tak chodziły. W Afryce gdzieniegdzie nadal tak chodzą. A zresztą czemu mi nie wolno? Chcę wprowadzić nową modę, w końcu jestem wolna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chung
0 / 0

@qaro1 Dziękuję za sensowną dyskusję - to rzadkość w internecie. Co ciekawe - mimo iż na początku uważałem, że mam zupełnie odmienne zdanie, to... masz dość podobny sposób myślenia, tylko wnioski diametralnie różne. "owszem, ci ludzie na pewno na nasz widok pomyśleliby, że to koniec świata;-) Ale to było kilkaset lat temu i wtedy normy obyczajowe były inne." -> tak kilkaset lat temu normy były inne, dziś są inne a za kilkaset lat normy będą jeszcze inne... Ale te zmiany będą zachodzić stopniowo. "Ale naprawdę uważasz, że ten gość na zdjęciu chce być modny i wprowadzić modę na męskie suknie? " Oczywiście że nie! Myślę, że chce otworzyć dyskusje (którą właśnie prowadzimy), zobaczyć jak ludzie na to zareagują, chce zobaczyć czy świat (albo które części świata) powiedzą: "chodź w czym chcesz - wyj**ane" a kto powie: "pedał! idiota! kara więzienia większa niż za pobicie". "Dla mnie jego ubiór jest w pewnym sensie symbolem obecnych czasów - wszystko nam wolno, nic ani nikt nie ma prawa nas ograniczać, zniszczmy wszystko, na czym nasz świat dotąd stał i niech każdy robi co chce." Dokładnie tak! I to jest piękne! (poza niszczeniem świata - oczywiście) "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka." -> więc każdy powinien żyć tak, jak mu pasuje, byle nie "wchodził" w wolność innego człowieka! IMHO Mamy za dużo ludzi, którzy robią coś, TYLKO dla tego że rodzina/otoczenie/koledzy/społeczeństwo od niego wymaga... Taki człowiek nie będzie nigdy szczęśliwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2019 o 15:13

W Walentinas
-2 / 2

Ja myślę , że ten czrnuch powinien pogłodować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
0 / 0

@Chung
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka." -> więc każdy powinien żyć tak, jak mu pasuje, byle nie "wchodził" w wolność innego człowieka!" - zasadniczo racja, a nawet święta racja. ALE: rozgraniczenie gdzie kończy się moja wolność, a zaczyna wolność drugiego człowieka jest czasem niezmiernie trudne. Przykład - czy sąsiad, który zbudował na sąsiedniej działce najszkaradniejszy dom, jaki mogłam sobie wyobrazić, ogranicza moją wolność? Działka jest jego, pozwolenie dostał, nie mogę mu przeszkodzić, bo ograniczę jego wolność, ale on zabrał mi ładny widok z okna, częściowo zacienił mi ogród i bardzo (ale to BARDZO) razi na co dzień moje poczucie estetyki. Czy ktoś, kto pali obok mnie papierosa na plaży (powiedzmy w niestrzeżonej części, gdzie nie jest to zabronione) ogranicza moją wolność? Teoretycznie mu wolno, choć kultura osobista (to wyrażenie jeszcze istnieje w dzisiejszych czasach?...) nakazywałaby tego nie robić wśród ludzi (ale kultura osobista ogranicza jego wolność;-). Zmierzam po pierwsze do tego, że żyjąc w społeczeństwie jesteśmy na tyle powiązani z innymi, że nasze "wolności" się zazębiają. Jeśli chcemy w tym społeczeństwie jako tako funkcjonować, to powinniśmy dbać nie tylko o siebie i własną wolność, ale także o dobro społeczeństwa, szanując się wzajemnie i pielęgnując wspólne dobra, m.in. wielokrotnie już tu wspomniane normy obyczajowe i tożsamość kulturowa. A jeśli uważamy się za absolutnie wolnych, to lepiej od razu poszukajmy sobie pustelni. Czyli jeśli społeczeństwo ustali, że nie kradniemy, nie zabijamy, a faceci noszą spodnie, kobiety zasłaniają biust, to byłoby ładnie się do tego dostosować.
"Mamy za dużo ludzi, którzy robią coś, TYLKO dla tego że rodzina/otoczenie/koledzy/społeczeństwo od niego wymaga..." - jeśli robią to TYLKO dlatego, to faktycznie niedobrze. Ale w wielu przypadkach dobrze byłoby znaleźć złoty środek, bo nasze wybory życiowe mają wpływ na innych. Przykład (znów o papierosach) - mogę powiedzieć: "nei będę rzucać palenia, lubię palić, to mój wybór, moje życie i najwyżej będzie to mój rak płuc, trudno, moja sprawa, nikt nei ma prawa mnie ograniczać". Ale powinnam też pomyśleć o tym, że jak sobie tego raka wypracuję, to utrudnię życie całej mojej rodzinie, narażę moich bliskich na wydatki, trudy opieki, a na koniec osierocę dzieci (czym diametralnie zmienię ich życie) i skażę męża na samodzielne spłacanie kredytu;-)
Wdzięczne tematy do dyskusji o wolności w powiązaniu ze społeczeństwem, to także np. ruch antyszczepionkowy, lub prawo do aborcji.
Podsumowując - facet w sukni bardziej szkodzi społeczeństwu niż służy - wywołuje kontrowersje i spory, wprowadza niepotrzebne podziały (na przeciwników i zwolenników), a także w jaskrawy sposób łamie ogólnie przyjęte normy, wprowadza zamęt w stylu "rany julek, niedługo nie będzie wiadomo kto jest facet, a kto baba, oj przepraszam, zapomniałam, że jest już ze trzydzieści płci", przez pośrednio prowadzi świat, który znamy, do upadku.
:-)

@Walentinas , ja myślę, że każdy powinien czasem pogłodować żeby sobei uświadomić jak ma dobrze;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+1 / 1

@J_R Masz racje facet w kiecce i to czarny w czarnej jest najmniejszym problemem tego świata . A o największym czyli tym ze jest nas w ciul za dużo bo 7 miliardów nie wspominasz a to jest sedno problemu w 2050 będzie nas 7,5 miliarda. I nadal są kręgi ludzi mających problem z antykoncepcją wrzeszczących że trzeba się mnożyć na potęgę.... Zjemy się niedługo na wzajem jak zabraknie zasobów ... A może o to chodzi/.. wszak w liturgii pijecie symbolicznie krew i ciało Jezusa .. może w tym otwartym grobie go nie było nie dlatego że zmartwychwstał i se gdzieś polazł ale że go po prostu zżarliście!!!
@qaro1 "powinniśmy trochę ograniczyć reformowanie na siłę tego co mamy i bardziej tego pilnować żeby utrzymać swoją tożsamość kulturową, " Czy ktoś reformuje coś na siłę? Kurna w mojej młodości pokolenie moich rodziców zbuntowało się bo chciało wolności ! I ponoć ją wywalczyliśmy .. Ale jak przychodzi do wolnych wyborów ludzi to znowu zaczyna być jakaś mania pewnych grup jakim wybory ludzi się nie podobają bo nie są zgodne z ich wizją . Co gorsze jest to to samo pokolenie moich rodziców.. Wychodzi na to że nie chciało wolności tylko chciało zmienić tyrana i go zastąpić. Mam pytanie czy ktoś nakazuje ci że masz chodzić w kiecce ? albo zakazuje ci chodzenia w jakiś ciuchach np w spodniach? Puki co jeszcze nie bo masz wolny wybór. Ale tacy jak ty uważają że mają prawo decydować co maja robić inni ... Dać wam władze a za moment będzie tu jak w Iranie czy Arabii Saudyjskiej i każą chodzić kobietą w workach na śmieci by nie kusiły facetów ? Wasza i ich ideologia się niczym prawie się nie różni. A już słyszałem od księży by kobiety zakrywały dekolt nosiły długie spódnice a nie spodnie.. więc... powinniśmy być jak Czesi. Oni są wyluzowani i mają w D co robisz póki im się nie wtrącasz w ich życie. A to dość bliski kulturowo kraj .
Masz problemy ze zrozumieniem Historii . Po pierwsze szlachta czyli warstwa degeneratów wywodząca się z hord barbarzyńców jakie najechały te tereny i jaka rządziła tym krajem żyła z wyzysku niewolników jakim byli chłopi. Nie przeszliśmy zmian społecznych w XVII w , zmian światopoglądu i zostaliśmy przy ortodoksyjnym katolicyzmie i ziemiaństwie zamiast iść w kierunku Reformacji i republiki kupieckiej. Udało się wytrzymać tak wiek. A zamiany nieubłaganie nadchodziły. Ci bardziej oświeceni to dostrzegali i postanowili tworząc I RP i uwalniając chłopów , reformując podatki i rozparcelowując ziemię , zapobiec temu co stało się przy rewolucji francuskiej. Ale duża część szlachty tego nie chciała i nie rozumiała. Olała własne państwo i poszła do ościennych cesary licząc że tam im dobrze będzie. I było , Dostali tytuły Kniaziów w Rosji i Grafów w Niemczech i Austrii. A zmiany społeczne udało się zatrzymać tłumiąc bunt Kościuszki. I dopiero jak zmiany w latach 20 ,40 i 60 jakie kolejno wymusiły zabicie ziemiaństwa .. szlachta zrozumiała co straciła... i tylko zbiegiem okoliczności że nasi sąsiedzi zabrali się za walkę miedzy sobą przypadkiem udało nam się wywalczyć niepodległość po I wojnie światowej. I co ważne zrobił to LUD spontanicznie a nie szlachta i kościół jaki wepchała się w 28 do władzy na siłę.
Wiec nie praw mi kazań o kulturze jaka jest okraszona niewyobrażalną wręcz ilością krwi i jakieś wyższości kogoś nad kimś czy jakieś kultury nad jakąś. Świat się zmienia, społeczeństwa też, kultura też. Jeśli nie wierzysz to ci opiszę . Maja prababka jakiej młodość przypadało na I wojną i okres międzywojenny nosiła strój bardzo przypominający ludowy ze spódnicą do kostek i chustę zakrywającą długie włosy. Moja Babka jakiej młodość przypadała na II wojnę i okres powojenny nosiła uniform na krój wojskowy dwórzędówkę w stylu Hugo Bossa z spódnicą do kolan i furażerkę i krótkie kręcone włosy z kokiem bo taka była moda , moja matka jakiej młodość przypadała na lata 60 i70te nosiła buty na koturnach i mini oraz bluzki z szerokim dekoltem i średnio ścięte włosy bo taka była moda, Ja nosiłem dżinsy , glany, bluzę z kap

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

Bluzę z kapturem i walkmen i długie włosy. Obene pokolenie pokemonów gapi się w srajfony i nosi rurki i zasadniczo inaczej wygląda niż ja w młodości . I tak jest i było zawsze . Stare pokolenie zawsze będzie krytykowało młode pokolenie, Za kulturę, za ubiór , za muzykę . A jak tego nie rozumiesz świadczy o tym ze jesteś już zgrzybiałym dziadem.
Najwyższy czas żebyś się zajął własnym życiem a nie żył cudzym i pouczał jak ma żyć bo zapomnisz o swoim zanim się skończy . Mnie osobiście to rybka może sobie założyć buta na głowę czy tak jak ktoś inny torbę papierową albo wsadzać sobie w D bakłażana i puszczać filmy z tym w kanale XXX dla dorosłych. Jego życie jego sprawa ! Masz telewizje niepokalanów to se ją oglądaj ze swoją kulturą . kanałów TV jest w h i jeszcze trochę ktoś che oglądać go w kiecce niech se ogląda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@killerxcartoon Populacja i jej wykładniczy wzrost wzmacnia praktycznie każdy problem, ale sama w sobie nie jest problemem. Problemem jest natura życia. Natura życia sprawia właśnie, że mamy taką, a nie inną populację i dynamikę jej wzrostu. Życie, ze względu na warunki, w jakich się odbywa, jest zaprogramowane na wykładniczy wzrost populacji. Czy to bakteria, czy to zwierzę, czy to roślina. Wszystko stara się wytworzyć jak najwięcej potomstwa. Człowiek z obecnej cywilizacji nie potrafi nad tym impulsem zapanować, więc po osiągnięciu obecnego dominującego statusu w sieci pokarmowej, żyje jak bakterie na szalce Petriego i tak samo skończy. Natura zawsze sobie poradzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chung
0 / 0

@qaro1 "rozgraniczenie gdzie kończy się moja wolność, a zaczyna wolność drugiego człowieka jest czasem niezmiernie trudne." => Zgadzam się, ale żyjemy w społeczeństwie gdzie te "rozgraniczenia" są ustawowo narzucone. (postaram się wytłumaczyć o co mi chodzi)
"Przykład - czy sąsiad, który zbudował na sąsiedniej działce najszkaradniejszy dom, jaki mogłam sobie wyobrazić, ogranicza moją wolność? Działka jest jego, pozwolenie dostał, nie mogę mu przeszkodzić, bo ograniczę jego wolność, ale on zabrał mi ładny widok z okna, częściowo zacienił mi ogród i bardzo (ale to BARDZO) razi na co dzień moje poczucie estetyki. " To, jaki budynek (dom) "ogranicza naszą wolność" nasze społeczeństwo "załatwiło" poprzez pozwolenia na budowę. (w sensie co można, a co nie).
JEŚLI dostał pozwolenie na budowę, to znaczy że zbudował dom w miejscu na to przeznaczonym i o gabarytach dopuszczalnych. Ty zasłaniasz jemu, on Tobie, wszystko jest OK. "Czy ktoś, kto pali obok mnie papierosa na plaży (powiedzmy w niestrzeżonej części, gdzie nie jest to zabronione) ogranicza moją wolność? " Podobna odpowiedź: Nasze społeczeństwo powiedziało "gdzie palenie ogranicza wolność 2giego człowieka" a gdzie nie... Nie wolno palić na w pubach/restauracjach i może (nie sprawdzałem, nie o to tutaj chodzi)
na strzeżonych plażach, ALE jeśli ktoś chce pójść na plaże i sobie zapalić, to może w części... niestrzeżonej (na dzikiej plaży np). "Teoretycznie mu wolno, choć kultura osobista (to wyrażenie jeszcze istnieje w dzisiejszych czasach?...) nakazywałaby tego nie robić wśród ludzi (ale kultura osobista ogranicza jego wolność;-)" To kodeks karny mówi nam (społeczeństwu) co nam wolno a co nie, a nie kultura osobista, ponieważ KK każdy ma ten sam, a kulturę nie koniecznie....
"Zmierzam po pierwsze do tego, że żyjąc w społeczeństwie jesteśmy na tyle powiązani z innymi, że nasze "wolności" się zazębiają. Jeśli chcemy w tym społeczeństwie jako tako funkcjonować, to powinniśmy dbać nie tylko o siebie i własną wolność, ale także o dobro społeczeństwa, szanując się wzajemnie i pielęgnując wspólne dobra, m.in. wielokrotnie już tu wspomniane normy obyczajowe i tożsamość kulturowa."
Żyjąc w społeczeństwie powinniśmy tak dopasować KK żeby nasze "wolności" były odpowiednio wyznaczone. Przykład z paleniem jest idealny - kiedyś (powiedzmy 20 lat temu) można było palić w restauracjach, "dziś", już tego nam nie wolno (i dobrze), bo tak dopasowaliśmy KK żeby granica była "gdzie indziej". "A jeśli uważamy się za absolutnie wolnych, to lepiej od razu poszukajmy sobie pustelni. " - prawda:) Ale bardziej: wybierzmy kraj do mieszkania, gdzie KK danego kraju nam odpowiada... np w Iranie nie wolno się całować (I mi to NIE odpowiada).
"Czyli jeśli społeczeństwo ustali, że nie kradniemy, nie zabijamy, a faceci noszą spodnie, kobiety zasłaniają biust, to byłoby ładnie się do tego dostosować." -> Nie tyle "ładnie" to koniecznie! Tyle, że w KK mamy "za zabójstwo do 25 lat", za kradzież od 1000zł do 2 lat, a za noszenie spódnicy nic nie ma... Więc można ją założyć. Naprawdę chcesz, żeby w PL były jakieś normy co kto może ubrać? (jak w Iranie) i żeby policja się zajmowała takimi przypadkami z naszych pieniędzy? Nie mówię tutaj o "pornografii" - w sensie chodzenia nago (bo to jest już zabronione).
"nei będę rzucać palenia, lubię palić, to mój wybór, moje życie i najwyżej będzie to mój rak płuc, trudno, moja sprawa, nikt nei ma prawa mnie ograniczać". Ale powinnam też pomyśleć o tym, że jak sobie tego raka wypracuję, to utrudnię życie całej mojej rodzinie, narażę moich bliskich na wydatki, trudy opieki, a na koniec osierocę dzieci (czym diametralnie zmienię ich życie) i skażę męża na samodzielne spłacanie kredytu;-) "
To jest TWOJE Życie TWÓJ rak (samodzielnie wyhodowany) sama możesz decydować co jest dla Ciebie ważne (rodzina / życie) czy "żyj pięknie umrzyj młodo". Wybrałaś... mądrze, ale NIE narzucaj tego innym. "Wdzięczne tematy do dyskusji o wolności w powiązaniu ze społeczeństwem, to także np. ruc

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
0 / 0

@Chung
odpowiem tylko, że zastępowanie kultury osobistej kodeksem karnym sprawia, że juz kompletnie tracę wiarę w człowieka i mnei zasmuca. Wiem, ze jeden ma tej kultury więcej, inny mniej, no ale przecież należałby dązyć do tego żeby było jej w narodzie jak najwięcej, a nie machnąć ręką i straszyc kodeksem karnym. Jest zresztą wiele sposobów ograniczania cudzej wolności, których KK nie reguluje, a ogólnie przyjęte zasady kultury osobistej owszem, to mogą być choćby drobiazgi jak koszenie trawnika w niedzielę (nie chodzi mi względy religijne, tylko o to, że przyjęło się, że to jest dzień wolny, dzień odpoczynku i wypadałoby - kolejne rzadko używane słowo - sąsiadom nie przeszkadzać), słuchanie umca-umca w tramwaju itp.
"Naprawdę chcesz, żeby w PL były jakieś normy co kto może ubrać? (jak w Iranie) i żeby policja się zajmowała takimi przypadkami z naszych pieniędzy?" - to są dwa osobne pytania. Czy chcę żeby były normy - ależ one są, widzisz je codziennie na ulicy. ubieramy się mneij więcej podobnie jak inni przedstawiciele kultury zachodniej, a inaczej niż np. w Indiach, w Afryce, czy w Arabii Saudyjskiej. A czy chcę żeby zajmowała się tym policja - oczywiście, że nie i nigdzie tego nei napisałam.
"To jest TWOJE Życie TWÓJ rak (samodzielnie wyhodowany) sama możesz decydować co jest dla Ciebie ważne (rodzina / życie) czy "żyj pięknie umrzyj młodo". - o, nic podobnego, w momencie gdy zakładam rodzinę, to przestaje być tylko MOJE życie, mam zobowiązania, nei tylko finansowe, ale przede wszystkim emocjonalne. Wybacz, ale to co piszesz, to byłby przejaw skrajnego egoizmu i fałszywie pojmowanej wolności. Generalnie uważam, że absolutna wolność NIE ISTNIEJE właśnie poprzez relacje, jakie nawiązujemy z innymi.
"Wybrałaś... mądrze, ale NIE narzucaj tego innym." - wybierając raka chcąc nie chcąc narzuciłabym mój wybór wszystkim innym.
Dalej nie wiem, co napisałeś, bo chyba post się nie wkleił w całości:-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qaro1
0 / 0

@killerxcartoon
Po piersze proponuję trochę zluzować gumę w gatkach, bo piszemy tu sobie spokojnie, a Tobie sie wydaje, ze jak pokrzyczysz, to automatycznie będziesz miał rację.
To co piszesz o pokoleniu rodziców - najpierw walka o wolność, potem olewanie wyborów - podobno Otto von Bismarck powiedział kiedyś, ze najgorsze co można zrobić dla Polaków to pozwolić im się samym rządzić, bo zaczną tylko walczyć między sobą (nie znam źródła). Moi rodzice też walczyli o wolność, ale teraz na wybory chodzą, więc zamiast wyżywać się na mnie, to może pogadaj z rodzicami. Nie widzę też jaki to ma związek z tematem dyskusji.
"Ale tacy jak ty uważają że mają prawo decydować co maja robić inni ... Dać wam władze a za moment będzie tu jak w Iranie czy Arabii Saudyjskiej i każą chodzić kobietą w workach na śmieci by nie kusiły facetów ? " - no tu już pojechałeś po bandzie i nie mam pojęcia skąd wyciągasz takie wnioski.
"Wiec nie praw mi kazań o kulturze jaka jest okraszona niewyobrażalną wręcz ilością krwi i jakieś wyższości kogoś nad kimś czy jakieś kultury nad jakąś' - nigdzie nie piszę o żadnej wyższości (Ty w ogóle czytałeś co napisałam???), natomiast jeśli negujesz samo istnienie rozmaitych kultur i ich powiązań z dziejami ludzkości, to chyba jednak Ty masz problem ze zrozumieniem historii.
Co do sposobu ubierania się Twojej babki, rodziców itd. to o zmieniających się normach obyczajowych również juz pisałam, więc nie będę sie powtarzać.
Zdań o zgrzybiałym dziadzie i tv niepokalanów nawet nie będę komentować, chociaż nawet mnie rozbawiły. Poziom Twojej wypowiedzi (łącznie w gramatyką i ortografią) pokazuje wyraźnie jakie masz zdanie na temat kultury osobistej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+13 / 21

Ach, uwielbiam te demoty:
1) gej przyszedł w sukni na galę, ludzkość upada, can't live on this planet anymore!!
2) o, wojna, żołnierze wyklęci, chwała bohaterom, mordujmy się, postęp mocno!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+5 / 7

@Wojtek1291 Jeśli mój zamysł jest głupi, to jak nazwać przekonanie, że jak facet założy sukienkę, ludzkość upadnie :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
-3 / 3

@jonaszewski Jeśli użyte w podobnej formie co Twoja, to również głupotą :P
O postępie bardzo dużo krzyczy lewica, nie prawica. To takie słowo klucz. Nowoczesność, postęp. Nie wiem co postępowego jest w noszeniu przez faceta sukienki. Dla mnie postęp to nowe odkrycia naukowe, rozwój nauki, techniki, medycyny, poznawanie Światów i rozwijanie rzeczy, które już znamy. Twierdzenie, że nie ma różnic biologicznych między kobietą i mężczyzną i nazywanie kogoś tak twierdzącego nazistą czy faszystą, to dla mnie zdecydowanie cofnięcie w rozwoju, nie postęp ;) A Twój zlepek słów, sugerujący, że ludzie gloryfikujący Wyklętych, nawołują do mordowania, czy też pochwalają je i uważają to za postępowe, to głupota, nic innego. Wojna to przyczyna, Wyklęci to skutek. I to historia, czyli kwestia zupełnie inaczej postrzegana niż temat postępu, więc skąd taki zlepek słów? Bo pasują ;) Nie zbieram punktów za wypowiedzi, więc mi wisi czy dostanę minusy czy plusy, ale ładnie obrazują nastroje użytkowników. Zawsze jak krytykuję lewicę czy prawicę, szczególnie skrajności, to wiem, że zbiorę duuużo minusów :D Nie lubią ludzie krytyki, oj nie lubią. Niby tacy różni, a jednak tacy sami ;)
A co do upadku ludzkości. To przerysowanie. Chodzi o upadek pewnych wartości i obyczajów. Polskę się nazywa zaściankową i zacofaną. Za co? Za dominację Kościoła w Naszym kraju. Ok, to jest argument (trudno jednak nie wbić lewicy szpili, że się chcą za przeproszeniem zesrać nad muzułmanami, choć to jest nie tylko zacofanie wywołane religijnym radykalizmem, ale też kultura destrukcyjna, jeśli chodzi o radykalny Islam, który masowo ściąga do Europy w formie "uchodźców"). Za co jeszcze? Za reakcjonizm. I tu można dyskutować. Nasza kultura oparta jest na konserwatyzmie. Liberałowie chcą to zniszczyć, bo im to godzi w ich ideologię, ale czy to jest zacofanie? Cały czas mamy osiągnięcia naukowe i inżynieryjne. Sportowe również. Gdzie to zacofanie? Ano zacofanie postrzega się przez niechęć do przyjmowania zwyczajów sprzecznych z kulturą i moralnością. W tym cały problem, że zbyt wielu Polaków nie chce być jak "postępowy" Zachód. A reszta chciałaby rozpieprzyć ich wartości, by niszcząc to co Polskę wyróżnia, stać się takimi jak ten wspaniały Zachód.
Miałem sobie pokpić z Waszego zachwytu tym cyrkiem, ale lubię pisać i mówić, więc sobie pofolgowałem :P Ciężko być po środku :( Na szczęście jestem nonkonformistą i przyzwyczaiłem się już do konsekwencji tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+2 / 2

@Wojtek1291 Dużo wody, mało treści, a tak naprawdę to jest spór o to, że jedni chcą wolności i noszenia tego, co im się żywnie podoba, a drudzy upierają się decydować o tym, czy chłop może założyć niebieskie spodnie, czy tylko czarne.

Ciekawe, czy zdajesz sobie sprawę, że bronisz prawa do ograniczania Twojej wolności. Skoro Ty możesz dyktować facetowi, czy ma nosić spodnie, czy sukienkę, to i on może narzucić to samo Tobie :) A prawda jest taka, że świat się nie zawali od tego, jak się kto ubiera. Były czasy, że lataliśmy bez majtek, były też i takie, że faceci nosili wysokie pudrowane peruki, koronkowe koszulki i buty na obcasiku. Ten "konserwatyzm", który wychwalasz, to czasy Twojej babci. Ale kiedy ona była mała, jej strój był zapewne wywrotowy dla jej babci. Bo postęp nie jest wtedy, kiedy mężczyzna nosi sukienkę; postęp jest wtedy, kiedy ludzie mają w du*ie to, co ktoś inny na siebie zakłada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+4 / 14

@Wojtek1291

Ale masz ból dupy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
+11 / 15

Dlaczego? Imponująca rzecz, idalnie pasująca do konwencji imprezy. Przecież to nie był uroczysty obiad u ambasadora, a show, gdzie właśnie należy szokować strojem.
A w sumie: u góry mężczyzna, na dole ksiądz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2019 o 10:04

N Nonresidentexternalalien
+6 / 14

Osobiście nie bardzo rozumiem, dlaczego ludzie tak ubolewają nad ewentualnymi zmianami w modzie, która zmienia się na przestrzeni wieków i jest to naturalna kolej rzeczy.
Forma spodni, w jakiej są obecne w naszych czasach, powstała dopiero ok. XIX wieku.
Ponadto spójrzmy choćby na charakterystyczny ubiór naszej rodzimej polskiej magnaterii - ich szaty bardziej przypominały suknie, niż współczesny ubiór. Nikt raczej nie kwestionował ich męskości ;).
Istnieją doprawdy większe problemy, niż moda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
-4 / 8

@Nonresidentexternalalien No tak, ludzie nie zauważają teraz biologicznych różnic między kobietą i mężczyzną. Ciężko oczekiwać, że rozróżnią suknię balową od kontuszu czy spódniczkę od kiltu. Sukienka i ch*j :D Gościu w sukni balowej jest nowoczesny bardziej niż nowa technologia zapisu danych :P I bardziej odważny niż ranny strażak, wchodzący w ogień po ludzi ;) Broń boże krytykować, że to kretyńskie, bo przecież są gorsze rzeczy na Świecie i przecież to nic niesamowitego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+4 / 6

@Wojtek1291

Tak, nie ma sensu tego krytykować, że to kretyńskie, bo przecież są gorsze rzeczy na Świecie i przecież to nic niesamowitego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
-4 / 8

@AllHailMegatron26 Nie ziomuś, jak by były ważniejsze rzeczy, to pół Świata by nie oglądało tej imprezy, a ten koleś nie odstawiałby cyrku ;) Więc nie trafia do mnie takie cudaczenie, że publicznie odstawia się cyrk i jest ok i to bardzo ważne dla wielu osób, ale jak ktoś to wyśmieje, albo skrytykuje, to wtedy są ważniejsze rzeczy niż przezywanie czyjegoś ubioru, albo zaczyna się żonglerka ciężkimi słowami (homofobia, rasizm, itd, itp) :) Podwójne standardy... Standard :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K koenigsegg
+4 / 8

Nie kojarzę go z żadnego filmu. Teraz taka moda, żeby robić z siebie błazna dla chwili sławy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G golonkazmusztarda
+4 / 8

Akurat to nic dziwnego, ten pan jest żoną aktora Adama Smitha więc kreację dobrał poprawnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2019 o 12:01

avatar Silownia
-4 / 6

NIEEEEEEEE!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kmam
0 / 10

Dlaczego od razu wiedziałam, że żona ma na imię Adam?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar WomanCeltic
+6 / 8

Niezła kiecka! :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+7 / 9

Przerażające... jest to, że autor pewnie stworzyłby podobnego demota 150 lat temu, pierwszy raz widząc kobietę w spodniach. No, koniec świata po prostu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Malinator
+2 / 6

Świat zmierza ku upadkowi, bo wybrano najpiękniejszą kreację, czy ktoś miał czelność wybrać najpiękniejszą kreację której nie nosi kobieta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+4 / 12

Ten moment, kiedy jakiś dzban twierdzi, że cywilizacja zmierza ku upadkowi tylko dlatego, bo jakiś facet założył na siebie kawałek materiału, który zamiast owijać sie koło każdej nogi osobno, owija je obie na raz. Jprdle...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S StoryTime
+4 / 6

O nie, celebryta przyszedł na imprezę w kontrowersyjnej kreacji. To się nigdy nie zdarzyło! Przynajmniej tyłkiem nie świeci jak połowa gwiazdek a kreacja sama w sobie ciekawa i estetycznie zadowalająca więc o co chodzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2019 o 18:55

R rpg99
+3 / 5

Zobaczcie sobie stroje z XV czy tam XVI wiecznej Anglii - też były bardzo "męskie".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
-4 / 8

nie zmierza a już upadła. populizm, "poprawność polityczna", socjalizm itp dowodzą że ludzie wracają do poziomu małp. Upadek ludzkości to już trwa tak od IIwś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2019 o 19:25

O outsider53
+2 / 4

No nie słyszałem, żeby małpom zależało na poprawności politycznej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZimaIdzie
-2 / 8

Matko, wygląda jak idiota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daante
+3 / 5

Cofnijcie się o kilkaset lat i zobaczcie stroje ówczesnych mężczyzn.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WinterValkyrie
+2 / 2

Kiedy nie wiesz, czy lepiej iść w sukience, czy w garniturze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eoj
+3 / 3

a ja uważam że takie zwiewne sukienki letnie było by super nosić w lecie. skoro kobiety opanowały już kupe lat temu nasze spodnie to my opanujmy sukienki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bandama
-2 / 4

A wiecie dlaczego tak się to wszystkim podoba? Bo nikt nie ma odwagi powiedzieć, że mu się nie podoba. Wszyscy zachwycają się, bo to coś INNEGO, a przecież nikt nie ma prawa krytykować ani źle się wypowiadać o czymś lub o kimś, kto wygląda albo zachowuje się inaczej niż większość. Mężczyzna w sukience - woow, to takie głęboki, mocne przesłanie, zwróćmy na to uwagę, uuu, to jest coś! To jest piękne!.
Nie, nie jest. Ludzie się boją cokolwiek powiedzieć, bo zaraz będzie, że seksizm, nazizm i onanizm. Nie mają odwagi, żeby mieć swoje zdanie i publicznie się do niego przyznać. I nie dotyczy to oczywiście ludzi w internetach, tylko "znawców", którzy jako pierwszy stwierdzili, że to jest takie WOOW, UUU, CUDO!
Nie, nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kandara
+1 / 1

@Bandama A mi się podoba, bo mi się podoba i koniec. Nie może? Niby czemu? Bo to nie wypada? Bo facet w kiece? Ło matko i co z tego? Kiedyś kobieta w spodniach budziła takie same, jak nie gorsze emocje, dziś już nikogo nie dziwi. I bardzo dobrze. Zresztą dlaczego mamy oceniać świat i ludzi po przez to jak się ubierają? Kurczę, to przecież tylko kawałek szmatki. Nom chyba, że jest to brudny kawałek szmatki. Wtedy można przyjąć, że osoba, która go nosi jest fleją... Albo bezdomnym :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O obiektywny78
+1 / 1

@Bandama zobacz sobie profil Zosi Klepackiej. Mimo ze jest celebrytką (mistrzyni swiata w windserfingu) wypowiedziala swoje zdanie nt. edukowania dzieci w przedszkolach i szkolach czym jest lgbt. Spadła na nią taka fala hejtu... ze naprawdę mi szkoda dziewczyny. I tak to wygląda... "kiedy Ja krytykuje Twoje poglądy, to jest mowa nienawiści. Kiedy Ty krytykujesz moje, to jest wolność słowa..."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NiebieskieMaliny
+2 / 2

No, sporo niedopracowań w tej kreacji, na przykład widać że źle skrojona góra, takie marszczenia przy tak niewielkim uniesieniu ręki jest cechą albo góry nie szytej na miarę lub fuszerki ze strony krawca. A fe ! ;)
Mi osobiście zupełnie nie podoba się pokrój spódnicy. przy takiej górze bardziej pasowałoby coś węższego, poza tym łączenie krynoliny z trenem to średni pomysł. Ale to Oskary wiec, gustowność sukni jest kwestią relatywną

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arkadiuszmakarenko
0 / 2

Jakiś mało znany koleś pół świata dalej nie zakłada spodni na imprezę pawianów i pół prawicowego internetu dostaje bólu dupy :D.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sandacz2000
0 / 0

Gej, murzyn i do tego założył sukienkę na galę Oscarów, mówiąc, że to po to, by zwrócić uwagę na problem nietolerancji. Wow, ale combo.
Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby zrobił to po to, by pośmiać się z wszechobecnej w obecnym przemyśle filmowym "równości na siłę", dzięki której jasnoskóry geniusz staje się czarny i inne tym podobne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KulturaOryniacka
+1 / 1

Juz od stu lat zmierza, I to nie za sprawa faceta w kiecce o nie! Chcialabym zeby na swiecie istnial tylko takie problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adraxer12
-1 / 1

@1986Andy - G.prawda na chwałę bożą oddaje się złoto dla Jezusa Chrystusa, a kapłan w czasie wykonywania niektórych czynności liturgicznych jest in persona Christi. Poza liturgią ksiądz chodzi w taniej szacie zwanej sutanną

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
0 / 0

Wspaniałe Różności Bez Pruderyjności, Istne Cuda Na Których Widok Blednie Barakuda!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N neomagnet
-1 / 1

Spoko, w ciągu najwyżej kilku lat wybuchnie wojna, i całe to lewactwo zostanie przemielone

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
0 / 2

Chodziło tylko o to, aby biedaczki o tym ciągle gadały. Udało się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczorex
0 / 0

O nie!!1! Ktoś przyszedł na Oskary w stroju nieodpowiednim do płci!! No jak on w ogóle śmiał! I co my teraz zrobimy??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem