Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1289 1469
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MajorKaza
+28 / 80

Tych "żywych" też nie wolno mordować.
P.S. Tak jakby te w macicy były martwe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2019 o 15:40

M MajorKaza
+35 / 75

@barteqssss Niskich lotów szantaż emocjonalny. Czy jak powiem, że chce milion zł, bo inaczej zabiję moje dzieci, to też mogę liczyć na Pana wsparcie? Czy jak jestem przeciw rozstrzeliwaniu bezdomnych, to muszę im od razu mieszkanie opłacać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tyrqkg
+9 / 53

@MajorKaza Mniej więcej to samo powiedziała moja sąsiadka.
Ze 2-3 lata temu kiedy była ta wojna o aborcje wypowiadała się na proteście w tv, że nikt nie ma prawa zabijać uszkodzonych płodów i że one też mają prawo żyć.
Natomiast w zeszłym roku podczas protestu opiekunów opiekunów niepełnosprawnych ta sama sąsiadka oburzała się że jakim prawem jej podatki idą na cytuje "te kaleki"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olamakotki
+11 / 41

@tyrqkg Haha, buchu. "Moja sąsiadka jest złym człowiekiem -> wszyscy obrońcy nienarodzonych dzieci są źli". Kocham taką logikę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tyrqkg
+6 / 42

@olamakotki Nie wszyscy tylko ci którzy chcą zmuszać kobiety do rodzenia warzyw.
Żaden z nich nigdy nie powiedział "nie usuwaj ciąży my ci pomożemy/adoptujemy to dziecko".
O nie dla nich najważniejsze jest żeby nie usuwać ciąży bo to grzech, a potem radź sobie sama jak urodziłaś.

Nie przyjdzie im do tych pustych łbów że takie dziecko może żyć i 70 lat i ktoś przez ten czas musi się nim zajmować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+7 / 33

@tyrqkg Na przykładzie Belgii:

"Przyczyny osobiste (52,35% w 2009) i te związane z problemami rodzinnymi i małżeńskimi (25,16% w 2009) należą do najczęstszych w Belgii[14]. Z powodów ekonomicznych wykonano w 2009 roku 15,05% aborcji[14]. Powody medyczne związane z zagrożeniem zdrowia matki lub wadami u dziecka stanowiły mniej niż 4%[18], zaś aborcji ze względu na poczęcie w wyniku gwałtu lub stosunku kazirodczego dokonano w 0,24% przypadków (dane z 2009 dla Belgii)[14]."

Nieładnie brać margines przypadków i rozciągać na całość. Poza tym, jak już mówiłem, jestem przeciw rozstrzeliwaniu bezdomnych - czy muszę ich zatem utrzymywać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olamakotki
0 / 22

@tyrqkg Czyli uważasz, że jeśli np. po wypadku ktoś sam nie daje razy i przy wszystkim potrzebuje pomocy to można go zabić. Gratuluję logiki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barteqssss
-4 / 26

@MajorKaza Tak musisz zabrać tych bezdomnych do swojego domu, inaczej wychodzisz na hipokrytę wtrącającą się w nie swoje sprawy.

Masz myślenie typowego psa ogrodnika - sam nie korzystasz innemu nie dasz. Przekładając to na demota: aborcja Ciebie nie dotyczy a wtrącasz się w życie innych nic w zamian nie oferując nie dając kasy ani lokum kobietom w ciąże które chcą zrobić aborcję.

Gdybym zapłacił obcej babie 10tys by zaniechała aborcji płodu chorego dziecka a ona zrobiła by skrobankę - miałbym podstawy by być przeciwnikiem aborcji. Obecnie temat mnie nie dotyczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2019 o 11:10

O olamakotki
-2 / 14

@barteqssss Po pierwsze, kto mówi o respiratorze? Można potrzebować pomocy nie będąc podłączonym do respiratora. Po drugie że gdzieś zabija się ludzi, nie oznacza że jest to dobre...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ezoteryczny_Misiak
-3 / 17

@Xar A ilu z tych ludzi, którzy podpisali się pod petycją spełnia wszystkie wymogi aby adoptować dziecko? Tak tylko pytam, bo skoro popełniłeś takiego światłego demota, to na pewno poparłeś to odpowiednim researchem. Poza tym często gęsto rodziny zastępcze to dziadkowie, rodzeństwo czy inna rodzina. Takie dzieci są "nieadoptowalne".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 8:43

avatar AllHailMegatron26
+2 / 6

@MajorKaza

Można je zabić gdy zagrażają życiu kobiety lub są z gwałtu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
-5 / 21

@AllHailMegatron26 A to dziecko winne gwałtu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+9 / 23

@MajorKaza

Nie jest winne ale kobieta zgwałcona nie chciała być zgwałcona i w ciąży też być nie chciała więc dlaczego zmuszać kobietę do rodzenia? Jaki to ma sens? Jej zdrowie psychiczne i fizyczne jest ważniejsze niż jakiś płód niewykształcony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
-3 / 25

@AllHailMegatron26 A ja nie chciałem złamać nogi, ale złamałem. To, że ktoś czegoś nie chce, nie znaczy jeszcze, że mu się nie przytrafi i karanie niewinnych ludzi za swoje wypadki jest niepoważne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+4 / 20

@MajorKaza

Ty trollujesz prawda?

To że załóżmy trafi mi się ciąża z gwałtu nie jest powodem bym dziecko musiała rodzić z pewnego powodu.

Niechciana ciąża (bo na sex nie wyraziłam zgody, nie mogę więc być zmuszona do ponoszenia konsekwencji nie swojego czynu). To raz.
Skoro jest niechciana - to taki płód jest pasożytem, nowotworem, ciałem obcym w moim ciele.
A co się z nimi robi? Usuwa.

Masz swoje poglądy, ok, nie usuwaj gdy ktoś cię zgwałcił. Nikt cię do usuwania nie zmusza. Ale ty też nie zmuszaj innych do rodzenia. Ja takie dziecko chętnie usunę. W końcu to moje ciało, więc co ci to przeszkadza? Tobie się krzywda dzieje?! Nie.

Gdybym byla kiedykolwiek zgwałcona, i zaszła w ciążę ,chętnie usunęłabym takie dziecko ( bo to dla mnie nie moje dziecko a nowotwor. Coś jak zator w żyłach z powodu złamanej nogi czy grypa z powodu wpadnięcia do zamarzniętego jeziora. Jeden ciort) I takim usuniętym płodem chętnie rzuciłabym w twarz powalonym sfiksowanym pro liferowcom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+3 / 9

@Xar, spróbuj w Polsce adoptować dziecko. Łatwiej nauczyć konia tasowania kart.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+2 / 12

@MajorKaza

Jeśli stracisz nogę, wykrwawisz się na śmierć. Jeśli natomiast lekarze przeciwdziałają temu.
Ba, możesz dostać nawet protezę i biegać normalnie!

Od tego jest medycyna.

Tak samo medycyna jest od niwelowania skutki gwałtu.

Ja swoje ciało uważam za świątynie, i mam prawo dbać o jego czystość.

Kiedyś ktoś cię wrzuci pod pociąg, cierpisz ból urwanej nogi raz. Jak kobieta zostanie zgwałcona, cierpi i podczas gwałtu i podczas powodu. Ona ma prawo tego nie chcieć

Mówisz że aborcja to morderstwo. Nie. Nikt nie chce zabić dziecka, tu chodzi o pozbycie się go z kobiety. Śmierć to skutek uboczny - jak skutkiem ubocznym jest twoja śmierć przy amputacji. Zdarza się.

Według mnie twoje poglądy są bezduszne dla kobiet które nie chcą rodzić dzieci z gwałtu.

Masz swoje poglądy ale nie życzę sobie, by ktoś inny decydowal o tym, co ja mam robić w takiej sytuacji. Chce mieć prawo wyboru. Jeśli aborcja będzie zakazana, kobiety będą wywoływać poronienie metodami naturalnymi co może skończyć się tragicznie dla nich.

Dlaczego uważasz że płód jest ważniejszy od dobra zgwałconej kobiety? Czyżby dla ciebie kobieta nie była człowiekiem a inkubatorem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DTO
+1 / 7

@AllHailMegatron26
"W końcu to moje ciało, więc co ci to przeszkadza? Tobie się krzywda dzieje?! Nie."

Jeżeli kiedyś zajdziesz w ciąże z facetem, będziesz pragnąc tego dziecka, a tu nagle hyc on znika.. Pamiętaj by nie obciążać nas opłatami na "swoje ciało" i nie pobierać 500+ i innych benefitów dla samotnych matek. W końcu nie możemy finansować pasożyta, który wydostał się z Twojego brzucha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 2

@MajorKaza bredzisz, człowieku... "krzywda" jakiegoś nieuformowanego, nie myślącego płodu rusza cię bardziej niż krzywda dorosłej, autonomicznej jednostki. W przypadku zajścia w ciążę z gwałtu, to dziecko jest "pasożytem" dla takiej kobiety.
Twoje myślenie też nie jest zbyt wysokich lotów... bo łatwo się wypowiada o czymś co cię nie dotyczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
-1 / 5

@DTO

Chciane nie jest pasożytem więc zasiłki dla samotnej matki należą się jak psu buda :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+2 / 12

Dodam jeszcze jedno, kto najwięcej problemów robi przy Adopcji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+4 / 16

@SARs9504 . Wolontariuszki zajmujące się bezpańskimi pieskami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+9 / 21

@SARs9504 Rząd. Wymagań spora lista, również całkowicie zbędnych. Jak chcę mieć własne dziecko, to się nikt nie wpieprza, a potem płacz, że domy dziecka pełne.

odpis aktu małżeństwa,
zaświadczenie o niekaralności w formie wpisu z rejestru skazanych,
zaświadczenie o braku zdrowotnych przeciwwskazań do adopcji wydane przez lekarza pierwszego kontaktu obojga kandydatów osobno,
zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach,
wypis z rejestru oraz PIT za ostatni rok,
opinia z zakładu pracy,
opinia środowiskowa z odręcznym podpisem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+5 / 13

@MajorKaza - Doskonale właśnie!

Do tego często są wymagania dodatkowe np w UK:
- Historia policyjna od URODZENIA.
- Historia medyczna od URODZENIA.

Do tego zaleca się "rozdzielanie" rodzeństwa i kontakt z rodzicem naturalnym (ZAWSZE KONTAKT) niezależnie co było powodem odebrania dziecka.

Najczęściej są to "pomysły" osób które chcą szeroko dostępnej Aborcji.

@pokos - ciekawa opinia, może pracownicy społeczni zajmują się bezpańskimi psami...
@Oraks - są adopcje prowadzone przez KK i tam trzeba być członkiem KK, nie wiem czy to liczy się jako jego "wina"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+7 / 13

@MajorKaza a jakos nie przypominam sobie, zeby ci tzw. "obroncy zycia" zbierali podpisy na ustawe o uproszczeniu procedur adopcyjnych!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
-2 / 6

@Xar Bo oni zajmują si ochroną życia, a nie ochroną szczęśliwego/dostatniego/ przynajmniej przeciętnego życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 25

@MajorKaza a te urodzone dzieci, to co, nie sa już zywe? Ich zycie nie obchodzi "obroncow zycia"? Oni jacys gorsi, czy cos? Nimi nie należy się zajmować? https://joemonster.org/i/f/3reb6.jpg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+4 / 4

@SARs9504 nie opowiadaj bzdur. Rodzice adopcyjni nie maja obowiązku w.ogole utrzymywać kontaktu z rodzicami biologicznymi. Adoptować.mozna wyłącznie dziecko, co do którego biologicznie opiekunowie zrzekli się lub utracili prawa rodzicielskie. Kontakt zalecany jest jeśli stajesz się rodzina zastępczą, a to z definicji oznacza, że jesteś rodzicem tymczasowym, czyli założenie jest takie, że dziecko wróci do rodziny biologicznej, jeśli ta upora się z problemami i odzyska pełnię władzy rodzicielskich.
Nie ma również żadnych wskazań, aby rozdzielać rodzeństwo. To wierutna bzdura.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PrawaRacja
-5 / 11

@Xar Ty jesteś walnięty. Już nie wytrzymuje jak to czytam. Czyli dziecko nie ma prawa do życia bo jest biedne? Ludzie biedni nie mają prawa do życia? Tylko dlatego,że jakiś idiota z jakiejść partii Razem albo innego lewackiego Wiosnowego gó*na siedząc na kawie w Starbucksie tak sobie stwierdził?

Takie dziecko nie ma prawa do marzeń? A może jednak się pozbiera i stworzy normalną rodzinę? Czy kto ma o tym decydować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
0 / 0

@7th_Heaven Zapraszam do UK i Irlandii oraz zapoznania się z nowymi "pomysłami"... Zdziwisz się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@PrawaRacja ogólnie rozumiem Twoje podejście i nawet częściowo się zgadzam, ale zauważ, że prawo do życia to nie jedyne z podstawowych praw ludzkich i nie jedyny problem. Właściwie nawet w prawodawstwie funkcjonuje termin "prawo do godnego życia". Osobiście jestem za tym, aby ludzie, którzy takiego prawa zagwarantować dziecku nie mogą, w ogóle nie mieli dzieci, ale w tym celu trzebaby propagować świadomą antykoncepcję i udostępnić różne jej sposoby nie tylko sprawniej, ale i taniej. Tymczasem mamy w Polsce kult socjalizmu, który traktuje dzieci czesciowo jak towar, za który kasa ma się zgadzać... Nikt nie myśli o tym, że te dzieci, za cenę odrobiny zysku ich rodziców, będą miały przerypane w wieku dorosłym, bo dopiero w tym okresie obecne rozdawnictwo odbije się czkawką. No i ta patola... Płaci się takim ludziom za rodzenie dzieci, podczas gdy ja bym ich przymusowo sterylizowała. Za aborcją nie jestem, ale za rodzeniem za wszelką cenę również nie jestem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dusiolek_
+7 / 19

Ale to trochę nie ma sensu u nas z Polsce, bo tutaj głównym przeciwnikiem aborcji jest Kościół Katolicki, który też na całym świecie prowadzi dużo działalności charytatywnej, i promuje polityką pomagania potrzebującym.

Obrazek pewnie jest z USA, gdzie sytuacja jest trochę inna, i tamtejsi przeciwnicy aborcji to przede wszystkim Republikanie, którzy też nie są za bardzo skłonni do wspierania potrzebujących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+3 / 9

@dusiolek_
Kolor skóry dziecka i ogólny styl rysunki zdają się potwierdzać twoje przypuszczenia o amerykańskim pochodzeniu rysunku. Natomiast blogspot com br pasuje bardziej do Anglii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
-2 / 12

Podobnie jest z tymi co "walczą" z pedofilią w kościele.. ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jhony_Bravo
+15 / 35

Ciekawe że tam gdzie są najbardziej potrzebujący jest KK i pomaga bez przerwy, ale w życiu nie widziałem tam komunistów, aborcjonistów, hipppe oraz bezelq.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jhony_Bravo
+8 / 12

Może, to fakt. A pan Ikonowicz rzeczywiście moralnie stoi wysoko [szkoda że nie intelektualnie], ale nie zmienia to faktu że w afryce pomaga większości tylko KK.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+10 / 16

@belzeq ,

"Szczery komunista może być lepszy od zakłamanego katolika..."

Lenin pewnie pogłaskałby cię po głowie za taką obronę komunizmu. :)

Ikonowicz nie jest komunistą, tylko PPS-owcem. I PPS-owiec, i komunista, to socjaliści, ale jest jednak różnica między Piłsudskim, a Różą Luksemburg. O ile jest to zatwardziały (i rzeczywiście szczery) socjalista, to do komunisty bliżej już Biedroniowi, niż Ikonowiczowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
-2 / 10

@Jhony_Bravo Po pierwsze, ta pomoc Kościoła na miejscu nie do końca zgadza się z tym, co głosi wierchuszka w Europie. W Afryce pracują misjonarze, którzy znają specyfikę miejsca i czasem wolą na przykład rozdać prezerwatywy, żeby chronić przed AIDS, niż nawoływać do celibatu i "życia w czystości".

Po drugie, Kościół jako organizacja ma swoje własne cele inne niż charytatywne. Jest to ewangelizacja i czasami zysk.Pokazuje to przykład Matki Teresy, której daleko było do miłosierdzia i bezinteresowności; wielu swoim "podopiecznym" wręcz jawnie szkodziła. Organizacja charytatywna w rodzaju PAH zawsze jednak ma za zadanie po prostu pomaganie ludziom, bez stawiania warunków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-5 / 9

@Jhony_Bravo serio?
Jakby policzyć majątek kościoła i dodać ilość katolików na świecie, to wychodzą możliwości tak wielkie, że nie powinno głodować żadne dziecko w Afryce.
Proponuję poszukać informacji na temat biznesu, jakim są akcje humanitarne i wszelki wolontariat. Sierocińce w biednych rejonach krajow 3go swiata powstają specjalnie na potrzeby tego biznesu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 9:49

J Jaro89
+10 / 28

Zło jest złem i żadna filozofia tego nie zmieni czy granie emocjami. Nie da się bronić zabijania płodów i możecie sobie takie obrazki wieszać po ścianach co niczego nie zmienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaro89
+4 / 14

eee? złem?a co do płodu to płód to życie. Ludzkie, psie, słonie ale życie. Z ludzkiego płodu nie urodzi się pralka tylko człowiek podobny do ciebie. Ciężko to pojąć pewnie ale to zupełnie podstawowa wiedza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 14

@Jaro89 To dziecko na przykład było przez cały dzień bardzo wdzięczne, że się urodziło (proponuję przygotować się na ten widok psychicznie):
https://www.mirror.co.uk/news/world-news/severely-deformed-baby-born-massive-11228272
Potem umarło. No, ale do aborcji nie doszło, można sobie odhaczyć dobry uczynek. O takie narodziny walczą Chazan czy Kaja Godek. Nie wiem, chyba lubią patrzeć. Z tego, co zauważyłem, Kościół katolicki i chrześcijanie uwielbiają i gloryfikują cierpienie - im ktoś bardziej cierpi (oczywiście nie my, tylko ktoś inny!), tym bliżej mu do świętości i Boga. I dlatego trzeba zadbać, żeby cierpiał jak najdłużej.

Wam, "obrońcom życia", się wydaje, że aborcja dotyczy tylko tych milusich, superzdrowych bobasków z wpadki czy gwałtu, których rodzice po prostu nie chcą. A prawda jest taka, że przede wszystkim chodzi o skrócenie cierpienia ciężko, często letalnie upośledzonych dzieci, które nie mają szans, żeby przeżyć dłużej niż kilka dni w mękach. Inną ikoną jest Maciuś z "Klanu"; i znów rzeczywistość jest zupełnie inna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ezoteryczny_Misiak
0 / 10

@jonaszewski Ale aborcja dotyczy głównie tych milusich bobasków. Tam gdzie jest szeroko dostępna abortuje się głównie z przyczyn osobistych. W Polsce przykłady aborcji w wyniku gwałtu można liczyć na palcach jednej ręki w skali roku, ale kiedy przychodzi do dyskusji o aborcji to nagle jest to główny argument, jakby co druga kobieta rodziła dziecko z gwałtu. Podobnie w przypadku aborcji z powodu stanu zdrowia dziecka, każde dziecko nagle jest warzywkiem niezdolnym do przeżycia sekundy, ale pomija się, że z powodów medycznych znacznie częściej abortuje się dzieci z zespołem Downa - których życia nie jest zagrożone i które przy odpowiedniej rehabilitacji są w stanie nawet pracować. Sama widziałam taką dziewczynę jak siedzi na kasie w żabce. Co prawda nie uśmiechnęła się do mnie jak mówiła "do widzenia", ale bez przesady to nie jest powód żeby ją zabić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 8:46

7 konto usunięte
+1 / 13

@Ezoteryczny_Misiak to po pierwsze totalna bzdura, po drugie żaden argument.
Brzmi to mniej więcej tak: nie pozwólmy na humanitarne unikanie cierpienia uszkodzonym płodom, bo gdzieś na świecie ludzie usuwają ciążę z kaprysu.
Brawo za logikę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
-2 / 10

@7th_Heaven To nie jest bzdura:

Przyczyny osobiste (52,35% w 2009) i te związane z problemami rodzinnymi i małżeńskimi (25,16% w 2009) należą do najczęstszych w Belgii[14]. Z powodów ekonomicznych wykonano w 2009 roku 15,05% aborcji[14]. Powody medyczne związane z zagrożeniem zdrowia matki lub wadami u dziecka stanowiły mniej niż 4%[18], zaś aborcji ze względu na poczęcie w wyniku gwałtu lub stosunku kazirodczego dokonano w 0,24% przypadków (dane z 2009 dla Belgii)[14]."

Argument @Ezoteryczny_Misiak jest tak samo dobry, jak wzięcie marginesu i zrobienia z tego reguły przez @jonaszewski. Równie dobrze można by powiedzieć, że należy pozwolić na mordowanie akwarelistów, bo niektórzy doprowadzili do rzezi.

Edit: Źródło:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aborcja#Przyczyny_dokonywania_aborcji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 10:14

avatar Ezoteryczny_Misiak
-4 / 6

@7th_Heaven Moim zdaniem jest to bardzo ważne bo stosując retorykę jaką przedstawił kolega powyżej pod powody medyczne podciąga się przypadki które w żaden sposób nie zagrażają życiu dziecka jak np. zespół Downa. Już nie mówiąc, że pokazywanie tylko marginesu jest po prostu manipulacją i obrzydliwym graniem na emocjach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 8

@MajorKaza
@Ezoteryczny_Misiak

Dlaczego akurat Belgia?
Weźmy kraje, gdzie dostęp do antykoncepcji i badań prenatalnych jest ograniczony i wręcz utrudniany. W takich krajach zdarza się więcej ciąż nieplanowanych i więcej uszkodzonych płodów. W krajach natomiast, gdzie antykoncepcja jest darmowa i powszechna a opieka zdrowotna na wysokim poziomie, aborcji jest mało, i wówczas nie ma znaczenia, że z wygody jest procentowo więcej przypadków, niż z zagrożenia życia, ponieważ po pierwsze, przypadków zagrożenia życia dzięki wyżej wymienionym czynnikom jest natoralnie mniej, po drugie, jeśli z wygody usunięto 50procent z 1200 przypadków, to jest to lepszy wynik, niż 20procent z 12 000 przypadkow, prawda?
Przytaczajmy zatem różne dane, nie tylko te, które pasują pod naszą tezę, a przede wszystkim nauczmy sie je poprawnie interpretować.

Taka sama manipulacja była odnośnie bodajże Islandii, która rzekomo miała być krajem morderców, gdzie abortowane jest prawie 100proc. płodów z zespołem Downa. Nikt nie dodał, że takich płodów zdarza się 1 do 3 rocznie, między innymi dlatego, że ludzie mają obowiązkowe badania pod kątem obciążenia genetycznego.

Jestem przeciwniczka aborcji na zyczenie jako takiej, ale nie jestem ślepo owladnieta manią życia za wszelką cenę. Jeśli matka ma to dziecko krzywdzić i odtrącać, lub w jakiś sposob zniszczyć mu życie, to lepiej dla niego, żeby się nie urodziło. Niestety nie mamy i nigdy nie będziemy mieć gwarancji, że kobieta swoje niechciane dziecko zadba w czasie ciąży, nie będzie pić, palić, ćpać, urodzi w szpitalu i odda w dobre rece, oraz że będzie ono miało szczęście znaleźć rodzinę i żyć normalnie. Tak kolorowo nie jest, chociaż bardzo bym tego chciała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+3 / 7

@7th_Heaven
AD1. Belgia dlatego, że akurat były dane z Belgii. Pytania do autora wpisu na Wiki, dlaczego nie udało mu się znaleźć miarodajnych danych z innych krajów.

AD2. Procenty mówią jak często co jest przyczyną. Jeśli zginął jeden człowiek, bo 10 morderców miało taki kaprys w drodze po piwo to gorzej niż jak zginęło kilu ludzi, bo zawaliła się kopalnia. Pierwszy przypadek sugeruje brak kręgosłupa moralnego, drugi to wypadek. Samo liczenie trupów nic nie mówi. Ani o przyczynach zgonu, ani o częstotliwości występowania zdarzenia.

AD3. (Islandia) Czy jak co roku będziemy na legalu mordować 1-3 czarnych, to będzie w porządku?

AD4. Wolę być żywy bez matki niż martwy bez matki. Niestety zwolennicy chcą decydować o cudzym życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
+1 / 3

@Jaro89 @TheCrow87

Da się.

Jeśli poród grozi matce śmiercią, jeśli dziecko i tak umrze albo gdy zostało poczęte z gwałtu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ezoteryczny_Misiak
-1 / 5

@7th_heaven czyli jeżeli nie dam mojemu dziecku kolacji to w sumie nic się nie dzieje bo w Afryce jakieś dziecko nie miało ani obiadu ani kolacji. Porażająca logika. No i nie widzę żebyś przytoczyła jakieś dane statystyczne a propos tych uszkodzeń czy Islandii ( tak na marginesie czy dobrze rozumiem że jeżeli tam rodzice są obciążeni genetycznie to zabrania się im posiadania dzieci?, Każdy stosunek jest poprzedzony badaniem genetycznym? Bo tak wynika z tego co mowisz, notabene nie podając źródła) resztę wyjaśnił ładnie kolega powyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+3 / 3

@Ezoteryczny_Misiak W Polsce problem dotyczy przede wszystkim utrzymania obecnego stanu rzeczy, w którym przesłanki są trzy: upośledzenie płodu, gwałt i zagrożenie życia matki. Każda z nich jest uzasadniona, w żadnym z tych przypadków nie można mówić o neutralności dla zdrowia matki, żaden z tych przypadków nie był planowany (a więc nikt się nie może "rozmyślić"). Aborcja na życzenie nie powinna być dozwolona, choćby z przyczyn medycznych: jest to było nie było zabieg inwazyjny i nie pozostaje bez wpływu na organizm matki. Powikłaniem może być nawet bezpłodność. Traktowanie aborcji jako antykoncepcji jest błędem, można by to przyrównać do łykania antybiotyków na przeziębienie.

Dzieci z zespołem Downa - popełniasz błąd, jeśli wydaje Ci się, że zespół to zespół. Mówisz o najlżejszych przypadkach z bardzo niskim upośledzeniem intelektualnym - to raz. Dwa, że zespół Downa wiąże się z masą chorób współistniejących, takie osoby cierpią na wiele dolegliwości i rzadko dożywają podeszłego wieku. Trzy, że w starszym wieku często pojawia się u nich duża agresja i brak umiejętności kontrolowania emocji, a jak sam wiesz, są to dorosłe osoby, w pełni sił i zdolne wyrządzić komuś dużą krzywdę. No i cztery: osoby z zespołem Downa nie mogą samodzielnie funkcjonować. Po śmierci rodziców lądują w domach opieki.

@MajorKaza Nie ma sensu przytaczanie statystyk z innych krajów. Wiemy natomiast, że w Polsce co trzecia kobieta przynajmniej raz w życiu przerwała ciążę. Nie wiemy jednak nic o tych przypadkach, ponieważ aborcja pozostaje poza tymi trzema przypadkami nielegalna i nie ma nad nią żadnej kontroli. Można jednak domniemywać, że nielegalne po prostu wykonywane są dlatego, że nie mieszczą się we wskazaniach do legalnego zabiegu, czyli te trzy miliony kobiet usunęło ciążę właśnie "na życzenie", bez innych wskazań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@MajorKaza
AD1. Nie zasłaniaj się autorem Wiki. Używasz danych jako argumentu, więc używaj świadomie.
Kolega przede mną dobrze Ci odpowiedział: chcesz zakazać Polskim kobietom ratować swoje życie i zdrowie w imię tego, że w Belgii jest duży odsetek skrobanek na życzenie....

AD2. "Procenty mówią jak często co jest przyczyną." - ale żeby umieć wyciągnąć poprawne wnioski z tych informacji, trzeba prócz procentów widzieć też proporcie, i umieć to czytać w całości kontekstu, a nie wyrywkowo:
Jeśli gdzieś wykonuje się bardzo mało jakichkolwiek aborcji z uwagi na to, że jest wysoki poziom opieki zdrowotnej i szeroki dostęp do antykoncepcji, to niczym dziwnyn wówczas jest, że wśród tych niewielu wykonanych aborcji większość stanowić będą aborcję z wyboru. Jeśli w jakimś kraju jest utrudniony dostęp do antykoncepcji, w tym również tej dzień po, to analogicznie wzrasta ilość ciąż z gwałtów, ciąż uszkodzonych i problemowych (część wynika że stosowania antykoncepcji z czarnego rynku, część to wynik poczęcia w stanie upojenia alkoholowego, część to wpadki osób z obciążeniem genetycznym lub chorych, którym ciąża zagraża, etc)
więc aborcji z konieczności będzie proporcjonalnie do całości zdecydowanie więcej, a zatem aborcji z wyboryu, choćby ich było liczebnie dokładnie tyle samo lub nawet więcej niż w Belgii, to proporcjonalnie do całości w danym kraju, będzie mniej (będą stanowić mniejszy odsetek). Przy czym jeśli np społeczeństwa stworzył tego kraju jest mniej liczne, niż Belgii, to znowu inaczej wyglądają wyniki, niż kiedy byłoby liczniejsze. Nie rozumiesz tego? Serio?

AD3. Mordować czarnych? A co to ma wspólnego z usuwaniem uszkodzonych płodów? Przypomnę, że nie każdy z zespołem Downa to miły radosny, lekko tylko upośledzony dzidziuś. To czasem duze upośledzenie odbierające możliwość godnej, ludzkiej egzystencji. Nie oceniam decyzji ludzi, którzy taka ciążę postanowili usunąć. Przestań uprawiać jakaś chorą manie życia za wszelką cenę. Życie nie jest wartością najważniejsza w niektórych przypadkach. Czasami ważniejsze jest uniknięcie cierpienia. Tak, jak na wojnie śmiertelnie rannych się dobija, zamiast wlec na noszach przez pole bitwy, z gangreną w ropiejących ranach i bez dostępu do środków przeciwbólowych. Jeśli nie ma możliwości uratowania życia, lepszym wyjściem jest je humanitarnie zakończyć.

AD4. Nie widzisz żadnego innego problemu w życiu dziecka, prócz braku matki? Wolisz być żywym, sprzedanym do burdelu pedofilskiego dziekiem, na którym testowano leki i które bito od maleńkości, niż martwym płodem który nigdy nie miał świadomości, że żył
@Ezoteryczny_Misiak
MajorkKaza
"Jeśliby uznać, że nie ma sensu piętnować aborcji z uwagi na małą skalę, to zabójstw tym bardziej. :)"
Gdzie ja tak twierdzę? Przecież to wy używacie retoryki, że nie ma sensu zezwalać na jakąkolwiek aborcję z uwagi na to, że niektórzy robią ja z wygody:/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2019 o 10:33

M MajorKaza
0 / 0

@7th_Heaven

AD1. W Polsce na życzenie jest nielegalna, więc nikt o zdrowych zmysłach się nie przyzna.
AD2. Procenty pokazują wagę problemu. Jeśli większość stanowią przyczyny zdrowotne to na nich należy się skupić. Jeśli większość stanowią przyczyny osobiste, to na nich.
AD3. "Taka sama manipulacja była odnośnie bodajże Islandii, która rzekomo miała być krajem morderców, gdzie abortowane jest prawie 100proc. płodów z zespołem Downa. Nikt nie dodał, że takich płodów zdarza się 1 do 3 rocznie, między innymi dlatego, że ludzie mają obowiązkowe badania pod kątem obciążenia genetycznego." - ta wypowiedź sugeruje, że nie ma powodu do zakazywania aborcji eugenicznej, bo to tylko 1-3 przypadki rocznie, więc może być legalna.
AD4. Dalej wolę być żywy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
-1 / 1

@jonaszewski "Wiemy natomiast, że w Polsce co trzecia kobieta przynajmniej raz w życiu przerwała ciążę."
Nie, nie wiemy. Poproszę o źródło.

"W Polsce problem dotyczy przede wszystkim utrzymania obecnego stanu rzeczy, w którym przesłanki są trzy: upośledzenie płodu, gwałt i zagrożenie życia matki. Każda z nich jest uzasadniona[...]"
Nie zgadzam się. Karanie dziecka śmiercią za zbrodnię ojca jest haniebne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+1 / 1

@MajorKaza Badanie CBOS "Doświadczenia aborcyjne Polek" z 2013 roku. A jeśli chodzi o gwałt: MUSISZ wziąć pod uwagę kobietę. Dziecko nie wisi w próżni, jest częścią ciała matki i ciała jej oprawcy. To jej ciąża rujnuje życie, niekorzystnie wpływa na drodze, utrudnia sytuację. Szczególnie jeśli jest nieletnia. W dodatku ona już jest ukształtowanym człowiekiem, a to dziecko jest zlepkiem komórek, który jeszcze przez długi czas nie będzie w sobie mieć nic z człowieczeństwa - człowiekiem czyni nas świadomość, myśl i rozum, nie kawałek mięsa, w którym się to wszystko mieści.

(Wystarczy porównać hipotetyczną sytuację: gdyby przenoszenie zawartości ludzkiego mózgu do komputera było możliwe, to czy zabójstwem byłoby przebicie serca bezmózgiego ciała, czy raczej skasowanie cyfrowej zawartości twardego dysku, na którym mieści się cała jego świadomość i pamięć?)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
0 / 0

@jonaszewski
@MajorKaza Badanie CBOS "Doświadczenia aborcyjne Polek" z 2013 roku. A jeśli chodzi o gwałt: MUSISZ wziąć pod uwagę kobietę. Dziecko nie wisi w próżni, jest częścią ciała matki i ciała jej oprawcy. To jej ciąża rujnuje życie, niekorzystnie wpływa na drodze, utrudnia sytuację. Szczególnie jeśli jest nieletnia. W dodatku ona już jest ukształtowanym człowiekiem, a to dziecko jest zlepkiem komórek, który jeszcze przez długi czas nie będzie w sobie mieć nic z człowieczeństwa - człowiekiem czyni nas świadomość, myśl i rozum, nie kawałek mięsa, w którym się to wszystko mieści.

(Wystarczy porównać hipotetyczną sytuację: gdyby przenoszenie zawartości ludzkiego mózgu do komputera było możliwe, to czy zabójstwem byłoby przebicie serca bezmózgiego ciała, czy raczej skasowanie cyfrowej zawartości twardego dysku, na którym mieści się cała jego świadomość i pamięć?)

Zanim zacznę, dziękuję za źródło (całe szczęście pierwszy wynik hasła w google), dzisiaj rzadko kto podaje. A teraz po kolei:

"Dziecko nie wisi w próżni, jest częścią ciała matki i ciała jej oprawcy."
Nie. Dziecko ma własne DNA. Nie jest to DNA matki, ani nie jest to DNA ojca.

"To jej ciąża rujnuje życie, niekorzystnie wpływa na drodze [życia?], utrudnia sytuację. Szczególnie jeśli jest nieletnia."
Powyższe jest prawdą dla każdej ciąży, zarówno dla matki jak i ojca, choć konsekwencje tego "utrudnienia", czy "rujnowania" dotychczasowego życia są różne.

"W dodatku ona już jest ukształtowanym człowiekiem, a to dziecko jest zlepkiem komórek..."
Technicznie rzecz biorąc, to ona, Pan i ja też jesteśmy zlepkami komórek.

"...który jeszcze przez długi czas nie będzie w sobie mieć nic z człowieczeństwa - człowiekiem czyni nas świadomość, myśl i rozum,..."
Tutaj byłbym ostrożny. Podczas snu nie ma Pan świadomości, często nawet myśli, a jeśli nawet Pan myśli to nie da się tego udowodnić (tj. podczas pańskiego snu). Z rozumem jest jeszcze gorzej. Osoby z IQ poniżej 70 pkt. są, de facto, pozbawione rozumu. Dodatkowo ustalenie czy jakaś istota jest rozumna wymaga komunikacji, która jest niemożliwa przed porodem, a i po porodzie można bez większych problemów podważyć wszystkie trzy i to jeszcze długo.

"...nie kawałek mięsa, w którym się to wszystko mieści."
Moja ręka nie definiuje mojego człowieczeństwa, ale wciąż należy do mnie i odjęcie mi jej bez mojej zgody jest zbrodnią.

"(Wystarczy porównać hipotetyczną sytuację: gdyby przenoszenie zawartości ludzkiego mózgu do komputera było możliwe, to czy zabójstwem byłoby przebicie serca bezmózgiego ciała, czy raczej skasowanie cyfrowej zawartości twardego dysku, na którym mieści się cała jego świadomość i pamięć?)"
Technicznie rzecz biorąc zabicie ciała (nie można zabić czegoś, co nie jest żywe), choć możemy sobie jałowo pofilozofować: uważam, że jedno i drugie to zbrodnia, a morderstwem byłoby doprowadzenie do sytuacji, gdzie świadomość została zniszczona ORAZ ciało nie żyje, czyli nie została żadna aktywność po takiej osobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+1 / 1

@MajorKaza "Dziecko ma własne DNA. Nie jest to DNA matki, ani nie jest to DNA ojca". Owszem, ale w takim razie skoro dziecko nie ma żadnych związków z organizmem matki i do niczego go nie potrzebuje, to wyjmijmy je z niej zaraz po zapłodnieniu i pozwólmy mu się rozwijać samodzielnie. A jeśli jednak jest od niej zależne, to znaczy, że matka ma przynajmniej częściowe prawo do decydowania.

Utrudnianie życia jest prawdą dla każdej ciąży - tak, ale jest różnica, czy bierzemy to na siebie świadomie, czy ktoś nas do tego zmusza, np. przez gwałt. Ewentualnie, czy obciążenie jest większe, niż jesteśmy gotowi znieść (np. ciężkie, ale nie letalne upośledzenie, a więc perspektywa opiekowania się roślinką przez resztę jej lub swojego życia).

"Technicznie rzecz biorąc, to ona, Pan i ja też jesteśmy zlepkami komórek". Nie. Ponieważ człowiek to umysł zamknięty w mięsie. Nie ma umysłu, nie ma człowieka. A płód na pewnych etapach nie ma nawet zalążka świadomości. Nikt nie mówi o abortowaniu 9-miesięcznych płodów, mających nieomal w pełni rozwinięty mózg.

"Podczas snu nie ma Pan świadomości, często nawet myśli, a jeśli nawet Pan myśli to nie da się tego udowodnić (tj. podczas pańskiego snu)" - udowodnienie tego jest akurat banalne na podstawie pomiaru aktywności mózgu. Nie bez powodu jest to element procesu orzekania o śmierci. Poza tym sen jest tylko przerwą w świadomym funkcjonowaniu, a podczas tej przerwy mózg mimo wszystko stale odbiera bodźce zewnętrzne (inaczej budzik by nas nie obudził).

"Z rozumem jest jeszcze gorzej. Osoby z IQ poniżej 70 pkt. są, de facto, pozbawione rozumu" - ależ skąd. Kto tak twierdzi? Są głęboko upośledzone, ale mają przecież samoświadomość. Nawet ryba ją ma.

"ustalenie czy jakaś istota jest rozumna wymaga komunikacji, która jest niemożliwa przed porodem" - ależ bez problemu można tego dowieść, analizując, jak pisałem powyżej, aktywność mózgu. Bez trudu można wykryć, czy płód ma mózg (wbrew pozorom są takie, które nie mają - i to jest przesłanka do aborcji), a jeśli ma, to czy jest on aktywny. Do myślenia, odczuwania i w ogóle "istnienia" jako człowiek potrzebna jest kora mózgowa, która kształtuje się od ok. 4 miesiąca życia płodowego. Śmiało można powiedzieć, że do tego czasu nie ma mowy o intelektualnym człowieczeństwie rozwijającej się istoty; istnieje ona tylko potencjalnie. Jest jak ciasto, które trzeba dopiero upiec, żeby był z niego chleb; nikt jednak nie nazwie surowego ciasta chlebem i nie próbuje go jeść.

"Moja ręka nie definiuje mojego człowieczeństwa, ale wciąż należy do mnie i odjęcie mi jej bez mojej zgody jest zbrodnią" - niemniej jeśli ręka byłaby objęta gangreną albo wskutek uszkodzenia nerwów powodowała silny ból, ewentualnie była całkowicie niefunkcjonalna czy w inny sposób utrudniała życie, zbrodnią byłoby uniemożliwić pacjentowi podjęcie decyzji o jej odjęciu.

A co do naszej hipotetycznej sytuacji: jeśli kiedykolwiek się ziści i ludzie zaczną egzystować w przestrzeni cyfrowej, odrzucając ciała, ta definicja morderstwa (uwzględniająca ciało fizyczne) straci na znaczeniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+10 / 22

Tylko w twojej lewicowej, antyklerykalnej i postępowej główce. :) Widziałem wielu "prolajferów" pomagających w domach dziecka, czy szkołach specjalnych (sam w takiej udzielałem się charytatywnie), ale feministek i lobbystów z LGBT jeszcze tam nie widziałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ezoteryczny_Misiak
+2 / 10

@7th_Heaven Może twoja wypowiedz byłaby wiarygodna gdyby nie te "setki" i "większości". Po co się ograniczać, idź w miliony..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-3 / 11

@Ezoteryczny_Misiak jakie ma znaczenie, jaką liczbę podam? To dokładnie to samo, co "wielu" z komentarza kolegi @Arbor i dokładnie tak samo nic nie znaczy. Jego komentarz jest po prostu głupi, dlatego tak a nie inaczej na niego odpowiedziałam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+1 / 11

@7th_Heaven , może mój komentarz wydaje się głupi, ale twój jest śmieszny. Oczywiście teraz żadne z nas swojej racji nie udowodni, bo się nie da. Śmieszność twojego komentarza widzę jednak na podstawie własnego doświadczenia. Jak wspomniałem: 1. Chodziłem do szkoły, która była w rejonie domu dziecka- miałem z tzw. "bidulem" dość wiele do czynienia. 2. Pomagałem (i do tej pory pomagam) w ośrodku dla młodzieży z trudnych rodzin. 3. Kiedyś udzielałem się w szkole specjalnej, w której były tak dzieci z zespołem downa, jak i dzieciaki, których niepełnosprawność nie pozwalała na żaden sensowny kontakt ze światem. 4. Po śmierci mojej babci (i po kontakcie ze śp. księdzem Kaczkowskim) bywałem również raz na jakiś czas w hospicjum i widziałem, co to śmierć w samotności i niedołężności). Poznałem "wielu" ludzi udzielających się w tych miejscach, bo "wiele" czasu tam spędziłem i mam znacznie "większe" doświadczenie i wyobrażenie od przeciętnego człowieka.

Możesz oczywiście mi nie wierzyć i uznać, że piszę to wszystko, aby wyjść na bardziej wiarygodnego- nikogo nie próbuję przekonać. Stawiam tylko (na podstawie własnego doświadczenia) tezę i będę się jej trzymać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ezoteryczny_Misiak
+1 / 7

@7th_heaven tylko @Arbor mówi o swoich doświadczeniach. Ty o swoich doświadczeniach nie mówisz bo ewidentnie zmyślasz. Można znać wielu ludzi. Każdy z nas zna wielu ludzi. Ale bajki o setkach i większości można sobie podarować. Nic nie wnoszą do dyskusji a jedynie podważają stanowisko aborcjonistów pokazując ich jako niewiarygodnych. Robisz krecią robotę, serio

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 17:05

7 konto usunięte
-1 / 3

@Arbor nie jesteś żadnym z tych ludzi, żeby móc się w ich imieniu wypowiadać. Miałam nieszczęście pracować w domu opieki nad dziećmi upośledzonymi, ze znacznym stopniem upośledzenia, prowadzonym przez zakonnice. Te dzieci były terroryzowane codzienną modlitwą, której nawet nie rozumiały, bo były kuźwa uposledzone! Nie będę opisywać jak to wyglądało, dodam tylko, że jedna zakonnica przegięła na tyle bardzo (lub raczej na jej nieszczescie przy świadkach) że wyleciała i została przeniesiona do innego ośrodka, nie pracuje już z dziećmi. Ktoś wierzący może nie zobaczyć w tym nic złego, bo jego zdaniem modlitwa jest dobra dla tych dzieci, ale niewierzacy widzi tę sytuację inaczej. Dlatego fakt, że ty (ojejku) widziałeś ileś tam sytuacji, nie oznacza dokładnie nic prócz tego, że oceniasz je tak, jak chcesz je oceniać, jak dyktuje Ci Twój światopogląd. Ja oceniam to tak, że ze strony tych zakonnic nie była to żadna ofiarą i pomoc, tylko czysty biznes, bo z darów na te dzieci utrzymywał się cały zakon a rodziny zakonnic mają stałe pełne szafy ubrań dla swoich dzieci (nie, to nie jest plotka, wiem to, widziałam na własne oczy). Na koniec dodam, że nikt z wolontariuszy ani zakonnic nie miał pojęcia, że jestem ateistką,.więc nie wiem skąd pomysł, że ty miałbyś to wiedzieć o swoich współpracownikach.

@Ezoteryczny_Misiak Arbor mówi o swoich doświadczeniach traktując je jako dowody na coś. Ja tylko pokazuje, że to nie są żadne dowody. Nie podważam jego prawdomówności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2019 o 10:52

avatar Wolfi1485
-5 / 17

Ważne się się urodziło!!! Pamiętajcie - na tym polega "sprawiedliwy podział" - proliferzy fundują wam dzieci, ale "pieniądze na dzieci" to już wasz problem!!! ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+4 / 18

@Wolfi1485 , prolajferzy fundują komuś dzieci? Z tego co wiem, to ludzie z reguły sami "robią" sobie dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Niccolo
+2 / 4

@Wolfi1485 Szkoda, że wy nie znacie pojęcia odpowiedzialność i dojrzałość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 21:21

D DTO
+3 / 7

@Wolfi1485
Wy aborcjoniści tacy dojrzali i postępowi, a do tej pory nie nauczyliście się jak powstają dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Borsuk231
+11 / 23

To teraz w drugą stronę, cwaniaku. Ilu zwolenników aborcji twierdzi że rozerwanie na strzępy nienarodzonego dziecka jest spoko, ale zastrzelenie dzika to zbrodnia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Borsuk231
-2 / 2

@belzeq Oczywiście, że żaden o zdrowych zmysłach. Wszak nie ma ludzi którzy mają jednocześnie zdrowe zmysły i chcą skrajnej liberalizacji aborcji.
Rozumiem, że jeśli lekarz uzna że został Ci tydzień życia, to mam prawo zaszlachtować Cię jak świnię bez Twej zgody? Każdy kij ma dwa końce, pamiętaj o tym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2019 o 11:13

avatar wic1
0 / 0

@Borsuk231 Wiem, że to dyskusyjne ale tak serio to do któregoś miesiąca płód (bo dziecko to bardziej opis rodzica) nie ma oczu, wzroku, układu nerwowego, mózgu, nie czuje bólu itd.

Innymi słowy jest tworem biologicznym który zwyczajnie jeszcze nie funkcjonuje. Rośnie ale nie funkcjonuje, nie działa, nie ma jaźni itd.

To do końca 'tego' momentu ja tam bym wydał na to zgodę.


Osobiście nie umiem sobie wyobrazić podjęcia takiej decyzji jak aborcja. Niemniej umiem sobie wyobrazić, że jeśli by była taka konieczność to nie byłaby to jakaś prosta i błaha sprawa. No trauma na maxa.
Umiem sobie to wyobrazić gdyby dziecko było z gwałtu lub by było wiadome i pewne, że urodzi cię ciężko upośledzone/niefunkcjonujące lub wręcz niezdatne/niezdolne do życia.

Bo dalej uważam, że życie np bez rąk i nóg to nie życie a bardzo przykry żart...

I uważam, że ktoś normalny (jak ja?) kto ma podjąć taką decyzję, chciałby wykonać to w szpitalu który zapewni bezpieczeństwo żonie czy ukochanej a nie w piwnicy pod baranami dopłacając do emerytury pół ślepemu dziadkowi (ex doktorowi).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
-2 / 8

Ale ja tu paradoksu nie widzę. Obrońcy życia zajmują się bronieniem życia. Dla nich najważniejsze jest życie i przyrost naturalny, a nie dostatek, szczęście czy choć przeciętne życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ookulary
0 / 2

Żaden człowiek nie jest w stanie naprawić całego świata - może rozwiązać tylko niektóre problemy. Jak ktoś jest wolontariuszem w schronisku dla zwierząt, to czy inni zarzucają mu, że nie obchodzi go los ludzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S StoryTime
0 / 0

@Livanir "Jak ktoś jest wolontariuszem w schronisku dla zwierząt, to czy inni zarzucają mu, że nie obchodzi go los ludzi?" Tak, nawet bardzo. Widać to tym bardziej na tym portalu gdy pojawi się jakikolwiek demotywator o pomocy dla zwierząt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
0 / 0

@Livanir Najbardziej mnie rozwalają Ci którzy np nie pozwalają umrzeć (w ramach dobrowolnej eutanazji) ludziom bez rąk i nóg. Albo tym którzy są przypięci do wózka i jedyne co mogą zrobić to ruszać ustami.

Jak dla mnie to kosmiczna tragedia...

Bo:
1. Jesteś zdany na kogoś, nigdy na siebie.
2. Na bank jesteś biedny,,, no chyba, że spadek czy coś.
3. Nie możesz cieszyć się życiem... chyba że ktoś ciebie wszędzie wozi na wakacje albo uznajesz za szczyt szczęścia za siedzenie przed TV.
4. Na bank będziesz samotny... NA BANK.
5. Nie możesz pomóc nikomu w niczym a jesteś przeważnie ogromnym ciężarem dla opiekunów/rodziny.

Szacun absolutny dla tych którzy nie mogą się ruszyć lub nie mają kończyn i jakoś próbują żyć w ramach tego co mają (choć wiele im nie zostało). Ale ja wiedząc jakie jest życie to nie umiałbym tak funkcjonować...
To jakiś koszmar, którego nikomu nie życzę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheCrow87
+2 / 26

Sprawa jest prosta: Nie zabijaj. Ludzie chcą aborcji bo "wpadli" i wtedy mogą sobie usunąć i dalej kopulować, bo jak wpadnie to sobie usunie. Taka prawda. Mordercy chcą decydować o tych najbardziej malutkich. Jak Hitler zabijać bo to "nie człowiek" Ja decyduje kto człowiek a kto nie, śmiechu warte. Ci co są za aborcją to poprostu mordercy no powiedzmy sobie prawde.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Slawekfm
+2 / 10

Dobrze powiedziane.Zbrodnie przeciw dzieciom są najgorsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Slawekfm
+6 / 8

Bardzo słabe to.Przecież nie każdy obrońca nienarodzonych dzieci odwraca się od tych które np chorują czy głodują.Mnie takie demoty obrażaja bo Wspieram każde dziecko i zawsze chętnie pomagam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dichlordiphenyltrichlorethan
+8 / 10

Kościół Katolicki: Salezjański Ośrodek misyjny - budujący lub opłacający szkoły i internaty dla dzieci, które nie mogłyby sobie pozwolić na naukę, posiadający wiele placówek na świecie. W tym dochodzi dożywianie, opieka medyczna itp. Dalej: Szlachetna Paczka, albo pomoc Caritasu rodzinom ubogim (np. w mojej wsi). Jedne z bardzo bardzo wielu przykładów i to tylko z naszego podwórka, że jest dokładnie na odwrót.
Patrząc poza nie, mamy organizacje np. leczące za friko zaćmę dzieci z ubogich terenów (zaćma może się wykształcić w wyniku kiepskiej diety) - nie pamiętam nazwy, pamiętam jedynie, że sama organizacja jest ewangelicka.

Trzeba być niedouczonym lewakiem (bo nie myślącym człowiekiem o poglądach lewicowych) żyjącym w we własnej rzeczywistości, żeby takich rzeczy nie wiedzieć i tworzyć takie głupoty ja powyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jan1234
+5 / 9

Zawsze mnie zastanawiało jedno, panowie chcielibyście się związać z kobietą, która usunęła własne dziecko? Pytam serio, bo idąc logiką, skoro była w stanie to zrobić własnemu dziecku to co może zrobić wam? Dla mnie jest to absolutne nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morog
-1 / 1

@jan1234 zabiła własne dziecko

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yoanne
+2 / 2

@jan1234 Moja ciocia na początku 3-go miesiąca ciąży usunęła swoje trzecie dziecko, bo gdy była w 1-szym miesiącu tej ciąży, zaczęło się odklejać łożysko - lekarze powiedzieli, że jak odklei się zupełnie, to najdalej w 5-tym miesiącu ciąży dziecko będzie martwe, jakby przestało się odklejać, to w najlepszym wypadku będzie schorowane. Czekała dwa miesiące, licząc, że odklejanie łożyska nie będzie postępowało, że je urodzi. Jak oceniać aborcję, to nie zawsze jako morderstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jan1234
+1 / 1

@Yoanne bardziej mi chodziło o aborcję jako antykoncepcję, a nie w celach zdrowotnych. Jeżeli ciąża mojej żony zagrażałaby jej życiu to na aborcję bym się zgodził.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bunneh
0 / 8

Szczerze powiedziawszy, niech każdy żyje na swój rachunek - nigdy nie zrozumiem co komu do tego co dana osoba robi ze swoim ciałem. Niektóre kobiety zachądzą w ciąże, np. z wyniku gwałtu i nie chcą tego dziecka; bo nie mają sposobności na jego wychowanie, albo najzwyczalniej nie potrafiłyby go pokochać; co wyrządziłoby jeszcze większą krzywdę. Tak jak ktoś już wspomniał; w Polsce o wiele łatwiej byłoby dokonać cudu niż zaaodoptować takie dziecko na dłuższą metę. Antykoncerpcja też nie zawsze się sprawdza w takich przypadkach, ale niektórzy ludzie nadal mentalnie koczują w średniowieczu i traktują seks jak pokaranie boskie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 19:34

M Morog
-2 / 4

@Bunneh Mogą dziecko urodzić i oddać, na adopcje czeka się latami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S StoryTime
-1 / 1

@Morog Jeśli zaproponujesz takiej kobiecie,że wyciągniesz z niej płód w tym właśnie momencie,że nie będzie musiała chodzić z nim w ciąży a potem przechodzić piekła przy porodzie czegoś w czym widzi najgorsze wydarzenie ze swojego życia, to pewnie się zgodzi. Do tego czasu żadna przez coś takiego nie przjedzie. Mówienie "Niech sobie urodzi i odda" to trochę jakby doradzać dziecku choremu na raka "po prostu nie umieraj podczas operacji, to banalnie proste".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Niccolo
+2 / 2

Ręce opadają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ookulary
+3 / 3

A czy są jakieś statystyki, które pokazałyby, że zwolennicy aborcji bardziej troszczą się o potrzebujące pomocy dzieci, niż obrońcy życia? Proponowanie kobiecie aborcji zamiast udzielenia jej pomocy (np. ofiarowania części swoich pieniędzy, jeśli jest uboga albo dziecko potrzebuje kosztownego leczenia) też jest nieludzkie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S StoryTime
0 / 0

@ookulary Tu się zwykle nie rozchodzi o koszty leczenia, bo żaden kochający rodzic nie odmówi życia dziecku ze względu na pieniądze, tylko o cierpienie i wegetacje przez jaką zwykle przechodziłoby takie dziecko. Żadna matka czy ojciec nie chcą patrzeć z boku jak ich dziecko się męczy, a skoro dzięki dzisiejszej medycynie można zadbać by na świat sprowadzać dzieci, które są względnie zdrowe to dlaczego z tego nie korzystać? Czekać aż takie dziecko będzie wystarczająco duże by powiedzieć,że wolałoby się nie urodzić? Różne rzeczy można w hospicjum dziecięcym usłyszeć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawko123
+2 / 2

Zupełnie się z tym nie zgadzam. To krzywdzące generalizowanie i przejaw typowego hejtu, który niby ma coś przekazać a tak naprawdę tylko pogłębia podziały i nie załatwia niczego. A pamięć zabitych dzieci traktuje przedmiotowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morog
+1 / 3

Nie ma chyba ohydniejszej zbrodni niż zabicie dziecka........

Odpowiedz Komentuj obrazkiem