@Sashkya TO sie nazywa promowanie kanału..
Zrobienie demota i wklejenie tu i na kilka innych stron 10 min roboty a zyska pewnie ze 2-3 tysiące wyświetleń.
@123szukam Oj więcej niż 2-3 tysiące, w jeden dzień milion przekroczyła, trzy dni i ponad 2 miliony.
I tak na tle tych wszystkich promowanych tutaj "artystek" typu ta od poka sowe czy siostry Godlewskie, to ta piosenka może sobie tutaj zbijać popularność.
Bez przesady..
Kiedyś matki wychowywały po 6-7 pociech i się nie skarżyły.
A teraz madka wychowuję w tych czasach dziecko i ciągle musi pokazywać światu jakie to wielkie zajęcie.
Dziękuję za hejt ale krew mnie zalewa jak wszędzie widzę te gloryfikowanie czegoś co kobiety robią od zawsze i jest to naturalne....
Peace
@Dyzmaaaa
Kiedyś dzieciak jak się darł dostał w d* i tyle. i był wychowany na ludzi. Szanował rodziców i innych.
A teraz jeszcze to gloryfikują w durnych piosenkach, że trzeba dać dziecku co chce bo będzie płacz, że trzeba po dziecku sprzątać co nabałagani, że trzeba mu usługiwać....sama sobie gotujesz matko ten los, w imię GŁUPIEJ metody wychowawczej w której dziecko jest nietykalne i w tyłek dostać nie może... No to masz coś chciała i tera nie płacz.
Ja tylko płaczę, bo widzę potem w autobusach i tramwajach te bezczelne, chamskie źle wychowane bachory, które nie potrafią uszanować innych, roszczeniowe bachory, które uważają, że wszystko się im należy i że inni są nieważni.
@Dyzmaaaa @d421584
No właśnie o to chodzi. Kiedyś matka dbała o dużo więcej pociech przy nieporównywalnie gorszych warunkach mieszkaniowych, sanitarnych, medycznych, majątkowych itp itd. i jakoś dawały rade.
Teraz 1 lub 2 dzieci i już miliard postow na FB jak to nie ma czasu sobie d00py podetrzeć. WTF?!?!? I że dzieci robią dym. Robią dym bo im pozwalasz.
@Dyzmaaaa a no macie dużo racji tylko jeszcze zapominacie że większość normalnych matek wychowuje dzieci i pracuje na etacie. Tylko niezorganizowane, nie umiejące o nic zadbać madki polki, które kiedyś ktoś upuścił na głowę "nie mają czasu na wypicie gorącej kawy" Ja mam syna, prace na etacie, treningi i wiele innych zajęć a nigdy zimnej kawy nie piłam :D Prawdziwa mama jest super zorganizowana, poukładana i wie co robić w każdej sytuacji bo po prostu musi. Narzekanie na nic się zdaje.
Z początku nie byłem przekonany, jednak ostatecznie cover okazał się całkiem sympatyczny i przyjemny w odbiorze. Umiejętności wokalne Pani również są całkiem niezłe, tak samo jak montaż.
@TrinityKiller upraszam o nie uogólnianie :) Ja tam sobie radzę z własnym synem znakomicie, a na narzekanie czas niby mam ale pytanie brzmi "po co"?
Najzabawniejsze że najczęściej narzekają matki które zapanowały ciężę co do sekundy. Bo takie mamy co mają swoje ukochane dzieci z wpadki po prostu rozszerzają swój świat a nie zawężają go tylko na fiksację dziecięcą :D
Czesto te matki miały pomoc od swoich mam. Babcie istniały w życiu dziecka. Teraz babcie się wypinają lub każą sobie płacić za opiekę nad wnukami. Teraz niewyobrażalne jest jechać do dziadków na 2 miesiące w czasie wakacji. Kiedyś w wielu rodzinach to była norma.
a co moja ma powiedzieć? Moi dziadkowie umarli zanim się urodziłem. Rodzice na pełne etaty i dwójka dzieci. I dali radę :P ale fakt faktem moja siostra ma jedno dziecko i ciągle nie ma czasu mimo że ona nie pracuje. Więc dramat
@eukaliptu Fakt. Do tego taka matka miała 3 lata urlopu wychowawczego, wczasy z FWP, mieszkanie z zakładu pracy itd. Matki siedziały w parkach i na placach zabaw z dzieciakami, plotkowały, a teraz wiszą na telefonie, bo na "urlopie" macierzynskim muszą i tak być dyspozycyjne 24/7. Teraz rodzice są niewolnikami banku, w którym mają kredyt na 40 lat i auto w leasingu. Wiele rzeczy jest prostszych, ale wymagania też są większe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2019 o 23:53
Fajny pomysł, ale kiepski tekst. Nierówna ilość sylab w wierszu, rymy raz są, a raz ich nie ma (częściej nie ma), za dużo kolokwializmów. Tak się nie pisze tekstów piosenek.
Przebój? Pierwsze słyszę. Dzisiejsze "madki" przesadzają, macierzyństwo jest obecnie wręcz komfortowe. Nie trzeba codziennie prać pieluch, suszyć, prasować, nie trzeba się nachodzić za mlekiem po aptekach... Luksus. A i tak będą skomleć, jak to im ciężko.
Nie wiem, skąd opinie, że ona się skarży, albo robi z siebie bohaterkę... Przeciwniczki macierzyństwa chyba wszędzie widzą to samo...Raczej pokazuje realia wychowywania dwójki małych dzieci. Kto tak miał, ten wie. Zobaczcie, jak na końcu je przytula. To bardzo ważny element tego, co chciała przekazać. Co do kolokwializmów, zgodzę się - niepotrzebne, chyba, że w bardziej prymitywną publikę chcą trafiać.
niby milo, niby sympatycznie, ale bezradnosc matki jest raczej niesmaczna:(. Rozumiem zmeczenie, bezsilnosc, ale uzalanie sie nad tym ze dziecko balagani, ze placze jak nie dostaje czego chce to jest nieporadnosc rodzica i tyle. Dziecko nie rodzi sie z umiejetnoscia porzadkowania, nie zna granic i slowa NIE. W tym nasza rola-rodzicow zeby go tego nauczyc, a nie jojczec, ze tego nie robi. Moje dzieciaki sprzatja po sobie, choc dopilnowanie ich tez kosztuje mnie duzo energi, wiecej nizbym to miala sama posprzatac, ale to jest inwestycja na potem. Juz teraz daje to powoli efekty. Oczywiscie sa dni, kiedy jestem psychcznie oklapla i wtedy sama ukradkiem poosprzatam, ale to nie regula, tylko wyjatki..rodzice nie dajcie sobie wmowic ze jestescie ofiarami wlasnych dzieci, bo robicie im taka postawa strszana KRZYWDE. Mamy byc dla nich przewodnikami, a nie dac sie im prowadzic. To one ida za nami, anie my za nimi. To one maja sie uczyc od nas jak byc dojrzalymi doroslym, a nie my mamy sie przy nich stawac dziecmi. Jak nie lubisz bawic sie z dzikiem autkami, klockami, itp, to wez je ze soba do kuchni, ogrodu, zaangazuj je w to co Ty robisz dajac mu cos do zrobienia na miare maozliwosc-to naprawde dziala:D. Wymaga oczywiscie cierpliwosci (przy pieczeniu maka fruwa po kuchni), ale to chyba lepsze niz lezenie na dywanie i udawanie postaci z bajki:). Taki jest moj sposob
ona zapomniała, że to wszystko daje jej szczęście i spełnienie
Po 1: nie przebój, po 2: nie podbija internetu, po 3: dlaczego w w demotach tak często używacie słów każdy, wszyscy, na pewno, nikt itp?
@Sashkya żeby każdy obejrzał. zapomniałeś o "zaoranie""samozaoranie""maskara""rzeźnia"
@Sashkya TO sie nazywa promowanie kanału..
Zrobienie demota i wklejenie tu i na kilka innych stron 10 min roboty a zyska pewnie ze 2-3 tysiące wyświetleń.
@Sashkya Weź nie pytaj to jednak jest przebój.
@123szukam Oj więcej niż 2-3 tysiące, w jeden dzień milion przekroczyła, trzy dni i ponad 2 miliony.
I tak na tle tych wszystkich promowanych tutaj "artystek" typu ta od poka sowe czy siostry Godlewskie, to ta piosenka może sobie tutaj zbijać popularność.
i te jebitne logo Adidas
Chyba hymn madek...
Miłe i pozytywne. Mama udręczona i kochająca. Chyba tak to z tym jest.
Bez przesady..
Kiedyś matki wychowywały po 6-7 pociech i się nie skarżyły.
A teraz madka wychowuję w tych czasach dziecko i ciągle musi pokazywać światu jakie to wielkie zajęcie.
Dziękuję za hejt ale krew mnie zalewa jak wszędzie widzę te gloryfikowanie czegoś co kobiety robią od zawsze i jest to naturalne....
Peace
@Dyzmaaaa
Kiedyś dzieciak jak się darł dostał w d* i tyle. i był wychowany na ludzi. Szanował rodziców i innych.
A teraz jeszcze to gloryfikują w durnych piosenkach, że trzeba dać dziecku co chce bo będzie płacz, że trzeba po dziecku sprzątać co nabałagani, że trzeba mu usługiwać....sama sobie gotujesz matko ten los, w imię GŁUPIEJ metody wychowawczej w której dziecko jest nietykalne i w tyłek dostać nie może... No to masz coś chciała i tera nie płacz.
Ja tylko płaczę, bo widzę potem w autobusach i tramwajach te bezczelne, chamskie źle wychowane bachory, które nie potrafią uszanować innych, roszczeniowe bachory, które uważają, że wszystko się im należy i że inni są nieważni.
@Dyzmaaaa @d421584
No właśnie o to chodzi. Kiedyś matka dbała o dużo więcej pociech przy nieporównywalnie gorszych warunkach mieszkaniowych, sanitarnych, medycznych, majątkowych itp itd. i jakoś dawały rade.
Teraz 1 lub 2 dzieci i już miliard postow na FB jak to nie ma czasu sobie d00py podetrzeć. WTF?!?!? I że dzieci robią dym. Robią dym bo im pozwalasz.
@Dyzmaaaa a no macie dużo racji tylko jeszcze zapominacie że większość normalnych matek wychowuje dzieci i pracuje na etacie. Tylko niezorganizowane, nie umiejące o nic zadbać madki polki, które kiedyś ktoś upuścił na głowę "nie mają czasu na wypicie gorącej kawy" Ja mam syna, prace na etacie, treningi i wiele innych zajęć a nigdy zimnej kawy nie piłam :D Prawdziwa mama jest super zorganizowana, poukładana i wie co robić w każdej sytuacji bo po prostu musi. Narzekanie na nic się zdaje.
Widzę, że teraz bycie matką to wyczyn na skalę bohaterstwa wojennego...
@arekkurasz Dokładnie. To jest coś strasznego. Ta męka że trzeba zajmować się dzieckiem. Horror.
Z początku nie byłem przekonany, jednak ostatecznie cover okazał się całkiem sympatyczny i przyjemny w odbiorze. Umiejętności wokalne Pani również są całkiem niezłe, tak samo jak montaż.
A Tata gdzie?
@FrodoPl No przecież łobuz kocha najbardziej xD
@FrodoPl Relakuje się w pracy, lub odpoczywa na drugim etacie bestia roszczeniowa...
@FrodoPl może zarabia 15 000 miesięcznie,a żona ogarnia dom , dzieci i rzeczywistosć. takie domy też są.
Matki które wychowały nas(roczniki 70,80,90) mają "beke". Teraz macierzyństwo to jest coś nieprawdopodobnego. Super bohaterki. Wstyd.
@TrinityKiller upraszam o nie uogólnianie :) Ja tam sobie radzę z własnym synem znakomicie, a na narzekanie czas niby mam ale pytanie brzmi "po co"?
Najzabawniejsze że najczęściej narzekają matki które zapanowały ciężę co do sekundy. Bo takie mamy co mają swoje ukochane dzieci z wpadki po prostu rozszerzają swój świat a nie zawężają go tylko na fiksację dziecięcą :D
Czesto te matki miały pomoc od swoich mam. Babcie istniały w życiu dziecka. Teraz babcie się wypinają lub każą sobie płacić za opiekę nad wnukami. Teraz niewyobrażalne jest jechać do dziadków na 2 miesiące w czasie wakacji. Kiedyś w wielu rodzinach to była norma.
a co moja ma powiedzieć? Moi dziadkowie umarli zanim się urodziłem. Rodzice na pełne etaty i dwójka dzieci. I dali radę :P ale fakt faktem moja siostra ma jedno dziecko i ciągle nie ma czasu mimo że ona nie pracuje. Więc dramat
@eukaliptu Fakt. Do tego taka matka miała 3 lata urlopu wychowawczego, wczasy z FWP, mieszkanie z zakładu pracy itd. Matki siedziały w parkach i na placach zabaw z dzieciakami, plotkowały, a teraz wiszą na telefonie, bo na "urlopie" macierzynskim muszą i tak być dyspozycyjne 24/7. Teraz rodzice są niewolnikami banku, w którym mają kredyt na 40 lat i auto w leasingu. Wiele rzeczy jest prostszych, ale wymagania też są większe.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2019 o 23:53
Ja żonie pomagam przy dzieciach, więc Ona nie ma jak każdy.
jesteś moim bohaterem
Fajny pomysł, ale kiepski tekst. Nierówna ilość sylab w wierszu, rymy raz są, a raz ich nie ma (częściej nie ma), za dużo kolokwializmów. Tak się nie pisze tekstów piosenek.
@Quant I tak przyjemniejsze w odbiorze niż oryginał.
Z powodów czysto socjologicznych rzecz obejrzałem i nie łapię tych zachwytów kompletnie...No, cóż - widać nie jestem tu targetem.
Z tą przeróbką jest jak z powiedzeniem: "Dobre, ale nie gotuj wiecej". Wysłuchałam raz i to mi w zupełności wystarczy :) Pozdrawiam Kochana Mamusia ;)
A ja nie chcę mieć dzieci i nie będę ich miała. Wku...wiają mnie niemiłosiernie.
Ta babka prowadzi też bloga. Szkoda, że nie dała dzieciom wyboru, czy chcą uczestniczyć w tym cyrku
Przebój? Pierwsze słyszę. Dzisiejsze "madki" przesadzają, macierzyństwo jest obecnie wręcz komfortowe. Nie trzeba codziennie prać pieluch, suszyć, prasować, nie trzeba się nachodzić za mlekiem po aptekach... Luksus. A i tak będą skomleć, jak to im ciężko.
gunwo
Nie wiem, skąd opinie, że ona się skarży, albo robi z siebie bohaterkę... Przeciwniczki macierzyństwa chyba wszędzie widzą to samo...Raczej pokazuje realia wychowywania dwójki małych dzieci. Kto tak miał, ten wie. Zobaczcie, jak na końcu je przytula. To bardzo ważny element tego, co chciała przekazać. Co do kolokwializmów, zgodzę się - niepotrzebne, chyba, że w bardziej prymitywną publikę chcą trafiać.
Nie prawda, część ludzi wychowuje swoje dzieci
Ja nwm jak ktoś chce mieć dzieci to niech znosi to wszystko
a najlepsze, że to plagiat Christine Perfect
niby milo, niby sympatycznie, ale bezradnosc matki jest raczej niesmaczna:(. Rozumiem zmeczenie, bezsilnosc, ale uzalanie sie nad tym ze dziecko balagani, ze placze jak nie dostaje czego chce to jest nieporadnosc rodzica i tyle. Dziecko nie rodzi sie z umiejetnoscia porzadkowania, nie zna granic i slowa NIE. W tym nasza rola-rodzicow zeby go tego nauczyc, a nie jojczec, ze tego nie robi. Moje dzieciaki sprzatja po sobie, choc dopilnowanie ich tez kosztuje mnie duzo energi, wiecej nizbym to miala sama posprzatac, ale to jest inwestycja na potem. Juz teraz daje to powoli efekty. Oczywiscie sa dni, kiedy jestem psychcznie oklapla i wtedy sama ukradkiem poosprzatam, ale to nie regula, tylko wyjatki..rodzice nie dajcie sobie wmowic ze jestescie ofiarami wlasnych dzieci, bo robicie im taka postawa strszana KRZYWDE. Mamy byc dla nich przewodnikami, a nie dac sie im prowadzic. To one ida za nami, anie my za nimi. To one maja sie uczyc od nas jak byc dojrzalymi doroslym, a nie my mamy sie przy nich stawac dziecmi. Jak nie lubisz bawic sie z dzikiem autkami, klockami, itp, to wez je ze soba do kuchni, ogrodu, zaangazuj je w to co Ty robisz dajac mu cos do zrobienia na miare maozliwosc-to naprawde dziala:D. Wymaga oczywiscie cierpliwosci (przy pieczeniu maka fruwa po kuchni), ale to chyba lepsze niz lezenie na dywanie i udawanie postaci z bajki:). Taki jest moj sposob