@lougramm lepsze przedstawianie dwóch stron medalu niż przedstawianie jakiegokolwiek problemu w stylu angielskich gazet. Np: z 10 lat temu zaczeła sie nagonka na polaków to gazety prześcigały się, lokalne pisały że polacy zjedli wszystkie łabędzie z lokalnej zatoczki większe że polacy dokonują samogwałtu za pomocą odkurzacza - ogolnie historia jest prawdziwa tylko że anglik był głównym bohaterem.
@HaveANiceDay1983
O tych łabędziach rzekomo zjedzonych w Anglii przez Polaków słyszałem tylko od Polaków. Od Rumunów za to słyszałem o łabędziach rzekomo zjedzonych w Anglii przez Rumunów. Od Brytyjczyków nie słyszałem o żadnych zjedzonych łabędziach.
@lougramm Slaughter of the swans: As carcasses pile up and migrant camps are built on river banks, Peterborough residents are too frightened to visit the park < zgoogluj, tylko z angeilskimi gazetami jest tak że odgrzewają newsy i wrzucaja tą samą historie pare razy, o polakach wydaje mi się czytałem w 2013 jakoś i wydaje mi się że też w daily mail
Na tę chwilę wartościowe magazyny można policzyć na palcach jednej ręki. Z tych- nazwijmy to- konwencjonalnych, które można dostać na półkach przeciętnego kiosku jest jedynie "Najwyższy czas!". Resztę można czytać dla zorientowania się, jaka panuje aktualna linia programowa w danych środowiskach.
@Arbor "Najwyższy Czas!" to dno, przynajmniej jeśli się spojrzy na ich stronę internetową. On był fajny jakieś 10 lat temu. Teraz niusy w stylu Pudelka o Big Brotherze i Kubie Wojewódzkim, typowe click-baitowe nagłówki. Przyznam, że nie wiedziałem, że można tak zniszczyć pismo, które rzeczywiście przez wiele lat prezentowało b. wysoki poziom. Może wydanie papierowe jest inne, ale szczerze mówiąc, nie mam odwagi kupić.
@Voitcus , problem "Najwyższego czasu!" jest (i był!) taki, że jest zbyt ambitny i bardzo wiele wymaga od czytelnika. Skutki są takie, że gazeta przestała przynosić zyski, bo po prostu mieli zbyt małą sprzedaż. click-baity są chwytem marketingowym, który ma zwiększać zainteresowanie samym magazynem, dzięki czemu można zarobić, jednocześnie prezentując dalej ambitne treści. Mimo wszystko i tak sądzę, że są nierentowni i obawiam się, że to kwestia czasu, zanim interes splajtuje. Pracowałem w księgarni oferującej również sprzedaż kolportera- Najwyższy czas! prawie zawsze szedł do zwrotu, jeśli ja sam nie decydowałem się go kupić- szkoda.
Tak w skrócie wygląda "obiektywność" polskich mediów. Jedni ciągle za PIS a drudzy za PO. I bez względu na wszystko bronią popieranej przez siebie partii. Nie wiem czy na obecną chwilę istnieje jakaś całkowicie obiektywna gazeta.
@Cammax Niestety nie ma tu symetrii. Bo jedna grupa społeczna jest za PIS, a druga, ta większa, jest za normalnym krajem, w którym państwo działa bez szamotania się, jest ważnym i słuchanym partnerem na świecie, nawet mimo małego rozmiaru. Jest poważana przez UE i NATO. Nie wygaduje się i podlizuje kremlowskiej swołoczy oraz watykańskiej agenturze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 marca 2019 o 8:31
@preskot Skoro tego nie widziałeś to cóż. Polecam wizytę u okulisty. Propaganda antyunijna widzę mocno zadziałała na Ciebie. Nic na to nie poradzę. Regularnie mieliśmy konsultacje z wielkimi krajami, np. z Niemcami czy Francją. Teraz nawet Węgrzy nas ogrywają za plecami. Więc niema się czym specjalnie dziwić. Rząd PIS wstał co prawda z kolan, ale walnął mocno głową w sufit i teraz mu się gwiazdki unijne pokazują, ale w głowie.
To nie jest nowość. Jeżeli zahaczyć o marketing, to podobny trik zastosowano kilka lat temu w przypadku dwóch sklepów z elektroniką. Był to Media Markt - stosujący hasło reklamowe "Nie dla idiotów", oraz Saturn, który w tym samym czasie w reklamach używał sformułowań, które miały przekonać klientów, że "faktycznie trzeba być idiotą, żeby kupować w Media Markt". Oczywiście sklepy miały/mają jednego właściciela. Efekt kampanii wzajemnego szczucia przeszedł najśmielsze oczekiwania, sklepy po obu stronach przeżywały oblężenie wskutek podzielenia klientów. Nic zaskakującego.
Podzielonymi skłóconymi lemingami najłatwiej rządzić, a najłatwiej ich dzielić przy pomocy mediów.
@lougramm lepsze przedstawianie dwóch stron medalu niż przedstawianie jakiegokolwiek problemu w stylu angielskich gazet. Np: z 10 lat temu zaczeła sie nagonka na polaków to gazety prześcigały się, lokalne pisały że polacy zjedli wszystkie łabędzie z lokalnej zatoczki większe że polacy dokonują samogwałtu za pomocą odkurzacza - ogolnie historia jest prawdziwa tylko że anglik był głównym bohaterem.
@HaveANiceDay1983
O tych łabędziach rzekomo zjedzonych w Anglii przez Polaków słyszałem tylko od Polaków. Od Rumunów za to słyszałem o łabędziach rzekomo zjedzonych w Anglii przez Rumunów. Od Brytyjczyków nie słyszałem o żadnych zjedzonych łabędziach.
@lougramm Slaughter of the swans: As carcasses pile up and migrant camps are built on river banks, Peterborough residents are too frightened to visit the park < zgoogluj, tylko z angeilskimi gazetami jest tak że odgrzewają newsy i wrzucaja tą samą historie pare razy, o polakach wydaje mi się czytałem w 2013 jakoś i wydaje mi się że też w daily mail
To ma jeden właściciel, czy należą do jednej grupy medialnej?
@Fragglesik https://pl.wikipedia.org/wiki/PMPG_Polskie_Media
@bizontatanka dzięki za link.
Każdemu według potrzeb.
Na tę chwilę wartościowe magazyny można policzyć na palcach jednej ręki. Z tych- nazwijmy to- konwencjonalnych, które można dostać na półkach przeciętnego kiosku jest jedynie "Najwyższy czas!". Resztę można czytać dla zorientowania się, jaka panuje aktualna linia programowa w danych środowiskach.
@Arbor "Najwyższy Czas!" to dno, przynajmniej jeśli się spojrzy na ich stronę internetową. On był fajny jakieś 10 lat temu. Teraz niusy w stylu Pudelka o Big Brotherze i Kubie Wojewódzkim, typowe click-baitowe nagłówki. Przyznam, że nie wiedziałem, że można tak zniszczyć pismo, które rzeczywiście przez wiele lat prezentowało b. wysoki poziom. Może wydanie papierowe jest inne, ale szczerze mówiąc, nie mam odwagi kupić.
@Voitcus , problem "Najwyższego czasu!" jest (i był!) taki, że jest zbyt ambitny i bardzo wiele wymaga od czytelnika. Skutki są takie, że gazeta przestała przynosić zyski, bo po prostu mieli zbyt małą sprzedaż. click-baity są chwytem marketingowym, który ma zwiększać zainteresowanie samym magazynem, dzięki czemu można zarobić, jednocześnie prezentując dalej ambitne treści. Mimo wszystko i tak sądzę, że są nierentowni i obawiam się, że to kwestia czasu, zanim interes splajtuje. Pracowałem w księgarni oferującej również sprzedaż kolportera- Najwyższy czas! prawie zawsze szedł do zwrotu, jeśli ja sam nie decydowałem się go kupić- szkoda.
Tak w skrócie wygląda "obiektywność" polskich mediów. Jedni ciągle za PIS a drudzy za PO. I bez względu na wszystko bronią popieranej przez siebie partii. Nie wiem czy na obecną chwilę istnieje jakaś całkowicie obiektywna gazeta.
@Cammax Niestety nie ma tu symetrii. Bo jedna grupa społeczna jest za PIS, a druga, ta większa, jest za normalnym krajem, w którym państwo działa bez szamotania się, jest ważnym i słuchanym partnerem na świecie, nawet mimo małego rozmiaru. Jest poważana przez UE i NATO. Nie wygaduje się i podlizuje kremlowskiej swołoczy oraz watykańskiej agenturze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2019 o 8:31
@preskot Skoro tego nie widziałeś to cóż. Polecam wizytę u okulisty. Propaganda antyunijna widzę mocno zadziałała na Ciebie. Nic na to nie poradzę. Regularnie mieliśmy konsultacje z wielkimi krajami, np. z Niemcami czy Francją. Teraz nawet Węgrzy nas ogrywają za plecami. Więc niema się czym specjalnie dziwić. Rząd PIS wstał co prawda z kolan, ale walnął mocno głową w sufit i teraz mu się gwiazdki unijne pokazują, ale w głowie.
IMHO Wprost skręca w prawo, ale mnie radykalnie od Do Rzeczy, więc linia jedna...
Przypomina się historia sprzedawania pancerników podczas 1 WS obu strona konfliktu
A z aktualnej UW i AWS,=> PiS PO PSL SLD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2019 o 21:51
To nie jest nowość. Jeżeli zahaczyć o marketing, to podobny trik zastosowano kilka lat temu w przypadku dwóch sklepów z elektroniką. Był to Media Markt - stosujący hasło reklamowe "Nie dla idiotów", oraz Saturn, który w tym samym czasie w reklamach używał sformułowań, które miały przekonać klientów, że "faktycznie trzeba być idiotą, żeby kupować w Media Markt". Oczywiście sklepy miały/mają jednego właściciela. Efekt kampanii wzajemnego szczucia przeszedł najśmielsze oczekiwania, sklepy po obu stronach przeżywały oblężenie wskutek podzielenia klientów. Nic zaskakującego.