@Sevivo
Stawiam, że autor uznaje kota za naturalny element miejskiego ekosystemu i dostałby biegunki, gdyby jakiś włodarz miasta wynająłby myśliwego do tępienia bezdomnych kotów ;) (by nie było - nie popieram zabijania kotów).
W środowisku nie ma czegoś takiego jak "zabójca bezbronnych...". W łańcuchu pokarmowym zwierzęta stoją w danej kolejności. Tak właśnie działa natura - autor najwyraźniej tego nie wie... Ponadto w ekosystemie nie ma czegoś takiego jak szkodnik. A Sroka ma miano szkodnika bo? Bo co? Bo stara się przeżyć i kieruje się instynktem?
@SrokaPL Zabija tylko z pobudek terytorialnych, choć inne ptaki zupełnie im nie zagrażają. Niszczą gniazda. Sroki w miastach nie mają naturalnych wrogów więc to nie jest ich ekosystem.
@adamszulc - nieprawda, że sroki nie mają naturalnych wrogów. W środowisku miejskim (w mniejszym stopniu w wiejskim) sroki mają wroga i to morderczo skutecznego. Wrogiem tym jest kot domowy, który morduje wszelkie ptactwo, nie wyłączając srok.
Z tego co pamiętam, to tę kwestię dość intensywnie badano, zarówno w Polsce, jak i innych krajach i nie uzyskano dowodów na to, że sroki mają cokolwiek wspólnego ze zmniejszeniem liczebności wróbli i sikorek. Populacje małych ptaków rzeczywiście się zmniejszają, ale wygląda na to, że nie z powodu srok.
Od kiedy na pobliskim dębie zagnieździły się sroki mam spokój z szpakami i zbieram nareszcie więcej niż kubek czereśni. Tak więc ode mnie szacunek dla tych inteligentnych i pięknych ptaków.
Myślałem, że to będzie demot o kotach...
@Sevivo
Stawiam, że autor uznaje kota za naturalny element miejskiego ekosystemu i dostałby biegunki, gdyby jakiś włodarz miasta wynająłby myśliwego do tępienia bezdomnych kotów ;) (by nie było - nie popieram zabijania kotów).
W środowisku nie ma czegoś takiego jak "zabójca bezbronnych...". W łańcuchu pokarmowym zwierzęta stoją w danej kolejności. Tak właśnie działa natura - autor najwyraźniej tego nie wie... Ponadto w ekosystemie nie ma czegoś takiego jak szkodnik. A Sroka ma miano szkodnika bo? Bo co? Bo stara się przeżyć i kieruje się instynktem?
@SrokaPL Zabija tylko z pobudek terytorialnych, choć inne ptaki zupełnie im nie zagrażają. Niszczą gniazda. Sroki w miastach nie mają naturalnych wrogów więc to nie jest ich ekosystem.
@adamszulc
Powiedz to tej wronie:
https://www.youtube.com/watch?v=CgUwGMf6HlM
Aha, ekosystem miejski raczej nie jest pierwotnym dla wielu gatunków zwierząt.
@OGPUEE "ekosystem miejski raczej nie jest pierwotnym" - właśnie dlatego wszystkie Twoje wywody można wyrzucić do śmieci.
@adamszulc - nieprawda, że sroki nie mają naturalnych wrogów. W środowisku miejskim (w mniejszym stopniu w wiejskim) sroki mają wroga i to morderczo skutecznego. Wrogiem tym jest kot domowy, który morduje wszelkie ptactwo, nie wyłączając srok.
To wina Tuska to on z Niemiec przysyła sroki żeby wykończyć ten biedny kraj
U nas same szkodniki pod ochroną.
Tak. Włączając w to posłów.
Z tego co pamiętam, to tę kwestię dość intensywnie badano, zarówno w Polsce, jak i innych krajach i nie uzyskano dowodów na to, że sroki mają cokolwiek wspólnego ze zmniejszeniem liczebności wróbli i sikorek. Populacje małych ptaków rzeczywiście się zmniejszają, ale wygląda na to, że nie z powodu srok.
Od kiedy na pobliskim dębie zagnieździły się sroki mam spokój z szpakami i zbieram nareszcie więcej niż kubek czereśni. Tak więc ode mnie szacunek dla tych inteligentnych i pięknych ptaków.
Sroki pięknego głosu może nie wydają, ale są pożyteczne...
Kiedyś na wsiach zrzucało się gniazda srok z drzewa, bo rodzice polowali na młode kurczaki żeby wyżywić swoje młode.