Może dla autora jest to coś nowego, ale reklama pozytywnie wpływa na sprzedaż. Jeżeli więc będziemy reklamować aborcje czy eutanazję jako coś naturalnego i całkowicie akceptowalnego to rzeczywiście może wpłynąć to na świadomość dzieci.
Druga sprawa to ta, że część osób uważa, że światopoglądu nie powinni uczyć w szkołach.
Trzecia sprawa, to naprawdę obawiam się do jakiej szkoły chodzą dzieci tego Pana jeżeli w niej się zachwala I wojnę światową i przedstawia jako coś dobrego i potrzebnego.
Po niemiecku ich uczył
Jesteś pewien czy uczyły się tej wojny ze szczegółami?
Może dla autora jest to coś nowego, ale reklama pozytywnie wpływa na sprzedaż. Jeżeli więc będziemy reklamować aborcje czy eutanazję jako coś naturalnego i całkowicie akceptowalnego to rzeczywiście może wpłynąć to na świadomość dzieci.
Druga sprawa to ta, że część osób uważa, że światopoglądu nie powinni uczyć w szkołach.
Trzecia sprawa, to naprawdę obawiam się do jakiej szkoły chodzą dzieci tego Pana jeżeli w niej się zachwala I wojnę światową i przedstawia jako coś dobrego i potrzebnego.
Podejrzewam, że jak postępowcy nauczą 4-latka jak walić gruchę to zapanuje pokój na ziemi.