Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
159 171
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Cammax
+6 / 6

A przeważnie autor miał na myśli jeszcze coś innego ale tego się nie dowiemy bo oni już nie żyją. A co do nauczycieli to fakt- większość z nich na siłe chce coś interpretować nawet jeśli dany fragment nie ma żadnego symbolicznego znaczenia.
Przykładowo: W fragmencie tekstu pojawia się zdanie typu: "Zasłony są niebieskie". Większość polonistów pewnie powie, że autor pisząc te słowa wyraża tęsknotę, przywiązanie do miejsca zamieszkania, przygnębienie, smutek lub nadaje w ten sposób nostalgiczny charakter tekstowi. A najczęściej autor miał na myśli po prostu, że zasłony są niebieskie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
+1 / 1

@Cammax czy nauczyciele tego chcą to bym miał wątpliwości. W dużej mierze wynika to z programów, wpisywania w schematy i modelowanie myślenia w jednym nurcie (pozbawienia umiejętności twórczych). Jest szereg naukowców w zakresie wierszy, różnego rodzaju profesorów polonistyki i pokrewnych dziedzin, którzy siedzą w różnych komisjach i ustalają jedyną słuszna interpretację. Później te interpretacje idą jako kryteria oceny do matury. Tak swoją drogę jak pisałem maturę w 2007 roku miesiąc (czy tam 3, nie pamiętam) przed maturą Szymborska napisała interpretacja własnego wiersza w ramach matury próbnej, nie wpisała się w klucz i nie zdała. A nauczyciele i generalnie szkoły są "oceniane" na podstawie % zdanej matury, dlatego wystarczy wyuczyć tych schematów, żeby wszyscy uczniowie zdali maturę "na jedno kopyto". A to, że nauczycieli w większości nie stać na niezależność intelektualną (miałem przyjemność poznać kilku niezależnych nauczycieli, ale stanowią mniejszość) to widać po ostatnich protestach (kompletnie polemizuję w temacie zasadności protestów, niemniej osoba niezależna jak nie jest zadowolona z pensji to zmienia pracę).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2019 o 9:55

R respektov
+2 / 2

Aktualnie uczę się w III kl. liceum. Niedawno nasza polonistka w ramach treningu przedmaturalnego kazała nam napisać wypracowanie składające się z ponad 250 słów, na temat całkiem długiego wiersza o życiu na wsi w bodajże Młodej Polsce. Nie było w klasie oceny powyżej 3, gdyż nikt nie potrafił postawić "trafnej" tezy, gdyż jak twierdziła nauczycielka, by postawić ową tezę, trzeba było znać życiorys autora, "zmianę", którą przeszedł i inne pierdoły, które w praktyce poza humanami nikogo nie obchodzą. Nie mamy prawa interpretować wiersza na swój sposób, w taki sposób, w jaki go rozumiemy, tylko "naszą" opinię ma argumentować czyjaś zmiana, która nawet zapewne nie była zdecydowanej większości znana. Najlepsze jest właśnie to, że tak na prawdę prawdopodobnie nikt nie zna opinii autora na temat wiersza, ale oczywiście czują potrzebę narzucania swojej, by prać mózgi i zabijać logiczne, jak i kreatywne myślenie. "Język Polski", czyt.. Filozofia oraz analiza literatury w naszym rodzimym szkolnictwie w pigułce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olewator
+5 / 5

Zwłaszcza, że większość dzieł powstawała po pijaku i/lub po narkotykach, a oni sami nie wiedzieli do końca co piszą.
Mickiewicz był alkoholikiem, a Słowacki ćpunem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pio73
0 / 0

No jesteś widocznie w tym słaby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem