Miałem "radio katolickie". Konkretnie, to było radio "renomowanej marki" Palito. Taki szajs w jednym scalaku, z dwoma przyciskami, jakoś w latach 90-tych wsadzano to we wszystko, nawet w długopisy. Wersja katolicka cechowała się tym, że zaraz po włączeniu od razu łapała Radio Maryja.
i jedną wagę, taką z ogłoszenia na słupie, ciasto piekę, a tam waga produktów jest bardzo ważna ;)
Miałem "radio katolickie". Konkretnie, to było radio "renomowanej marki" Palito. Taki szajs w jednym scalaku, z dwoma przyciskami, jakoś w latach 90-tych wsadzano to we wszystko, nawet w długopisy. Wersja katolicka cechowała się tym, że zaraz po włączeniu od razu łapała Radio Maryja.
W Siedlcach jak już, chodze koło tego codziennie :D