Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
446 459
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R raven000
+68 / 80

I prawidłowo, 3 etapy rekrutacji a później się okazuje iż najniższa krajowa. Tylko strata czasu dla obu stron.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sebastos
+24 / 32

@raven000 Nie mówiąc o potencjalnych zarobkach, traktują nas jak przyszłych niewolników. Ale to niby pracownicy są roszczeniowi i bezczelni!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paulinka512
+3 / 15

Prawidlowo? Brak kultury osobistej juz na wstepie. Kto by chcial pracowac z kims takim?
Owszem mozna sie cenic, ale trzeba miec ku temu jakies kwalifikacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xardas132
+2 / 10

Brak kultury u pracodawcy, nie daje się pytania na pytanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LubieKapuste
+2 / 4

@Xardas132 Szkoda, że w tym dialogu, nie pada ani jedno pytanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DrPuma
+27 / 27

Raz byłem na takiej rekrutacji, zapytałem się na początku jakie są ew zarobki. Odpowiedz była taka, ze to tajemnica przed konkurencją i nie mogą tego na razie ujawniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jeykey1543
+27 / 27

@DrPuma to po co tam iść na rozmowę jak nie wiadomo ile się będzie zarabiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrooki
+36 / 44

W ogłoszeniach o pracę powinien być obowiązek podawania wysokości wynagrodzenia. Chociażby w widełkach jakichś. Oszczędność czasu dla obydwu stron gwarantowana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar voot1
0 / 6

@mrooki Nie potrzeba do tego przepisu, tylko uzdrowienia branży, przez zdjęcie dodatkowych niepotrzebnych przepisów, tak jak jest np w programowaniu, gdzie chociaż jeszcze nie ma obowiązku podawania widełek, to oferty bez widełek są najczęściej pozostawiane bez odpowiedzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
+4 / 6

@voot1 dokladnie tak, ja nie odpowiadam na wiadomości bez widełek, oszczędność czasu mojego i rekrutera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KateWlodarska
-1 / 25

Niby racja, ale za takie wulgarne odzywki, pracownik nie powinien być zatrudniony nawet gdyby chciał pracować za dramo. Nie dla patoli !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kowaleczka
-2 / 14

@KateWlodarska Zgadzam się. Zalatuje Karyną w tipsach, która nawet nie wie do czego służą kropki i przecinki. Nawet do sprzątania bym jej nie zatrudniła, bo nie chce mi się użerać z kimś takim, a od razu widać, że będzie z nią problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KateWlodarska
+1 / 13

@kowaleczka
Znajomy ma dużą firmę i sam powiedział, że jak tylko widzi błędY ort. w CV, albo słyszy wulgaryzmy podczas rozmowy kwalifikacyjnej, skreśla takiego pracownika.
Dodatkowo większość firm sprawdza FB takiego kandydata i jeśli są ciągłe udziały w konkursach, wulgaryzmy, czy miejsce pracy "szlachta nie pracuje" - od razu skreślają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2019 o 12:59

avatar kowaleczka
+5 / 9

@KateWlodarska Wcale mnie to nie dziwi. Prawda jest taka, że są branże typu IT, gdzie rzeczywiście jest dużo pracy, ale też nikt nie prezentuje poziomu dziewczyny z demota. W większości jednak branż na jedno miejsce jest wielu chętnych, więc takie cwaniactwo jest od razu skreślane. Sama czasem daje ogłoszenie o dodatkową pracę i potrafię w ciągu doby dostać 120-150 zgłoszeń. FB nie przeglądam, ale za błędy w CV też zgłoszenie odrzucam, bo jeśli praca ma polegać na robieniu notatek to analfabeci nie są mi potrzebni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kowaleczka
+1 / 9

@Dordie Zauważ, że już po pierwszej wypowiedzi dziewczyny widać z kim mamy do czynienia. Jestem wręcz zdziwiona, że ktoś jej w ogóle odpisał, bo osobiście zignorowałabym taką wiadomość. W drugiej już się ośmiesza, ale po pierwszej widać, że do bystrzaka jej daleko i edukację zakończyła najpewniej na szkole zawodowej (nie żebym miała coś do ludzi po zawodówce - zwyczajnie stwierdzam fakty).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
+2 / 6

@kowaleczka
Więcej błędów widzę w tekście "pracodawcy", niż "patrycji".
Zgadzam się z tym że "patrycję" dyskwalifikuje wulgaryzm, ale "pracodawca" niewiele lepszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@kowaleczka zadała krótkie, konkretne pytania, bo idiota zapomniał podać najważniejsze informacje w ofercie. "Osobiscie" to nawet bym nie splunął na taką ofertę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+9 / 9

Ludzie zwykle pytają o to bardziej kulturalnie ale pracodawcy którzy nie podają widełek zarobków aż do ostatniej chwili i nie mają przynajmniej reputacji albo nie sprawiają wrażania płacących dobrze - są po prostu często ignorowani.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Retwizan
+4 / 6

Pracodawca, który tak traktuje ludzi w istocie pogrąża sam siebie. Druga wypowiedź tej pani nie była może szczytem dyplomacji, ale odpowiedź na jej pierwsze słuszne pytanie, również była wyjątkowo niegrzeczna. Wciąż niektórzy się cieszą, że w niektórych zawodach jest iluś chętnych na jedno miejsce. Może ktoś mieć i miliard kandydatów, ale jak nie będzie odpowiednio traktował personelu - to każdy z tego miliarda będzie źle pracował i w istocie pociągną "szefunia" na dno. Ja to piszę z doświadczenia, ponieważ kiedyś kilka lat byłem pracownikiem, a od ponad 6 lat sam zatrudniam ludzi. Trzeba odsiewać nieodpowiednich, ale już na dzień dobry trzeba udowodnić, że warto dla ciebie pracować! Trzeba zatrudniać ludzi, którym można zaufać (nie bezgranicznie oczywiście), ludzi którzy będą po naszej stronie. Dobre traktowanie własnego personelu - i to głównie w wymiarze szacunku - jest jedyną, jak dla mnie drogą do osiągania korzyści z zatrudniania ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+4 / 6

Pierwsze dwie wymiany zdan z sensem, ale ta ostatnia wypowiedz to juz potencjalnego pracownika raczej dyskwalifikuje(chyba,ze szukaja na tasme gdzie zwykle o pracownikow ciezko bo oferuja grosze).
Problemem jest to, ze niektorzy nadal nie rozumieja, ze transakcja zatrudnienia to wymiana uslugi za pieniadze i aby do takiej wymiany dochodzilo obie strony musza akceptowac warunki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
-2 / 2

Generalnie w odpowiedzi na ogłoszenie o pracę wysyła się swoje CV (chyba, że nie jest wymagane). Jeśli potencjalny pracownik spełnia wymagania to jest zapraszany na rozmowę kwalifikacyjną. Na tej rozmowie rozmawia się o szczegółach, m.in. o zarobkach. Ja wysyłając swoje CV już wstępnie mogę podejrzewać jaka stawka jest oferowana na danym stanowisku, czy zakładać garnitur, czy przygotować się jakoś, np. przynieść dyplomy czy certyfikaty. Oczywiście, można mówić, że tak było kiedyś i to jest złe traktowanie potencjalnych pracowników, tyle że to pracownik potrzebuje pracę, żeby móc opłacać rachunki. Pracodawca sobie sprowadzi Ukraińców, albo Hindusów. Potem będziemy narzekać, że u nas Ukraińcy zabierają nam pracę i płace są zaniżone

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
+1 / 1

Informacje o które zapytała powinny byc standardowo podawane już na początku oferty...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem