Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
319 346
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B Birk
+8 / 22

To pewnie oznacza ten plus z skrótu LGBT+.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lookan
-1 / 17

A u nas Hartman uważa, że kazirodztwo jest OK.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+1 / 7

@Lookan Nie uważa. I nie jesteś w stanie udowodnić swojego kłamstwa. Ale możesz sobie trochę pofantazjować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar abss2609
+1 / 1

@jonaszewski mówił, że trzeba zacząć debatę nad zniesieniem zakazu, że miłość między bratem i siostrą może być piękna. "Jeśli udaje się powiązać harmonijnie miłość macierzyńską albo bratersko-siostrzaną z miłością erotyczną, to osiąga się nową, wyższą jakość miłości i związku". Według Hartmana miłość kazirodcza > miłość niespokrewnionych ludzi. Mówi także, że nic dzisiaj nie jest usprawiedliwieniem dla zakazu kazirodztwa. Na koniec dodje, że sam nie jest za legalizacją. Jednak na podstawie jego twierdzeń, że związek kazirodczy nie jest niczym złym, można wysnuć wniosek, że w jego mniemaniu jest w porządku - ok. Sam sobie zaprzecza, bo mówi, że nie jest za legalizacją, a z drugiej strony mówi, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla zakazu. No chyba jakiś jest, skoro nie chce jego zniesienia (legalizacji)? Czy jednak chce, bo już się pogubiłam?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2019 o 10:22

J jonaszewski
0 / 0

@abss2609 Czytałem tylko jego felieton w Polityce, wpisu, który cytujesz, nie ma już i nie sposób go znaleźć w całości, jedynie w urywkach. Najdłuższy cytuję niżej i do niego się odniosę.

"Legalizacja takich stosunków mogłaby doprowadzić do zwiększenia liczby par kazirodczych, ale trudno zakładać, aby miało to jakiś dewastujący wpływ na życie ludzi, którzy na takie związki by się skusili, jakkolwiek dla innych członków rodziny świadomość o istnieniu takiej relacji w rodzinie może być trudna.
Co więcej, jest pewien argument na rzecz tolerowania kazirodztwa. Jeśli udaje się powiązać harmonijnie miłość macierzyńską albo bratersko-siostrzaną z miłością erotyczną, to osiąga się nową, wyższą jakość miłości i związku. Być może piękna miłość brata i siostry jest czymś wyższym niż najwznioślejszy romans niespokrewnionych ze sobą ludzi?
Czy powinniśmy zamykać drogę do takiego szczęsnego fenomenu, nawet jeśli statystycznie (w co wierzę!) związki kazirodcze są bardziej psychicznie obciążające, a nawet złe i toksyczne niż związki normalne? Swoją drogą, jeśli najczęściej są toksyczne, to raczej dlatego, że są zakazane, a nie odwrotnie.
Nie mówię, że jestem za legalizacją związków kazirodczych. Twierdzę tylko, że warto rozpocząć dyskusję na ten temat".

Kluczowe są dwa ostatnie zdania. Albowiem dyskutować można o wszystkim; rozpoczęcie dyskusji o sensie dalszej penalizacji związków kazirodczych może się zakończyć na różne sposoby - od pozostawienia status quo po zaostrzenie kar. Jakoś nikomu nie przeszkadza fakt, że polski rząd rozpoczął właśnie dyskusję o pedofilii (co ciekawe, uchwalili taki bubel prawny, że po nowelizacji z 16 maja doprowadzenie dziecka do współżycia nie będzie już przestępstwem!!!).

Związki kazirodcze zasadniczo nie są niczym złym z prostej przyczyny: są niezmiernie rzadkie, ponieważ ludzie odczuwają wrodzoną (a raczej nabytą w procesie dorastania z daną osobą) niechęć do łączenia się w pary z osobami blisko spokrewnionymi. Jeśli dobrze pamiętam, Hartman przytaczał raczej przykłady osób spokrewnionych, ale np. rozdzielonych w dzieciństwie.

Teraz sensowne argumenty ZA legalizacją lub przynajmniej zrewidowaniem tej kwestii.
1) Za karalne w Polsce kazirodztwo uważa się też stosunek pomiędzy rodzeństwem adoptowanym. Jakie tu jest uzasadnienie biologiczne??
2) Spotyka się dwoje ludzi, którzy nie wiedzą, że są rodzeństwem (choćby przyrodnim), ponieważ np. ojciec porzucił matkę, kiedy była w ciąży, ale zabrał starsze dziecko lub ma kolejne z inną kobietą. W świetle prawa to rodzeństwo, ale dla siebie to obcy ludzie. Czemu nie mogą się kochać? W takim przypadku nie działa punkt trzeci.
3) Nie odczuwamy pociągu do rodzeństwa biologicznego, z którym wychowujemy się wspólnie. To siła natury. Dlatego nie ma powodu uważać, że gdy kara zostanie zniesiona, nagle rzesze sióstr i braci wskoczą do łóżek.

Rzeczywiście, ryzyko wad genetycznych jest wyższe, ale nie tak bardzo, jak nam się wydaje. Wśród dzieci ludzi niespokrewnionych ryzyko wystąpienia wad wrodzonych wynosi 2%, wśród dzieci ze związków kazirodczych 4%. Teoretycznie więc ryzyko się podwaja, w praktyce 96% dzieci rodzi się kompletnie zdrowych. Interpretujmy to jak chcemy.

Skoro ktoś proponuje dyskusję, warto po prostu porozmawiać. My też właśnie rozmawiamy o kazirodztwie, czyż nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
-2 / 28

Każda metoda jest dobra by choć trochę odciągnąć uwagę od kościelnej pedofilii?
Naprawdę ksiądz tak sądzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morphixx
0 / 14

@sliko kogoś zapiekło xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar oy_gevalt
+1 / 13

@sliko
No pewnie.
W koncu tak malo watkow powstaje o tej koscielnej pedofilii, ze jest to az cos szokujacego.
Moze w ramach walki z pedofilia w Kosciele (no bo na pewno nie z Kosciolem czy katolicyzmem w ogole) sam bys stworzyl jakiegos demota pokazujacego w sposob rzetelny ta patologie.
Wlasciwie mozna by od razu odrzucic wszystkie demoty co nie maja tresci antyklerykalnej aby byc 100% pewnym, ze przekaz dotrze do wszystkich ludzi.
Albo mozemy pojsc nawet dalej i zmuszac ludzi do ogladania filmow antyklerykalnych pod grozba np. utraty pracy czy znieslawienia - ale to raczej powinien byc projekt jakiejs ustawy...

Swoja droga chyba jest jakis nowy moderator na demotach, skoro pozwolil sie przebic takiej tresci na glowna.

@Britta1

Masz calkowita racje. Temat pedofilii, czy to w Kosciele czy poza nim, jest klasycznym tematem zastepczym.
Zarowno w globalnym problemie rewolucji komunistycznej ktora sie przetacza przez Swiat, oraz bardziej lokalnym problemie zagarniecia majatku narodowego przez organizacje zydowskie.

pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2019 o 11:58

avatar Ezoteryczny_Misiak
+1 / 7

@Britta1 Ale wiesz, że nie każdy demot tutaj musi być o Kościele i pedofilii? Można dyskutować o głupiej wypowiedzi miłośnika psów i pedofilii. Tak samo jak można żuć gumę i iść chodnikiem. Jedno niekoniecznie wyklucza drugie. Nie wspominając, że być może są ludzie którzy by chcieli też, o zgrozo, porozmawiać o czymś innym niż pedofilia w Kościele. Ja wiem, że uważasz że cały świat się powinien kręcić wokół tylko tego, ale zasmucę cię - tak nie jest. O ile sam dokument wstrząsający to nie zajmuje on 100 % życia ludzi - no może poza tobą i sliko..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar oy_gevalt
+3 / 13

@Britta1

Czyli JEDEN demotywator ktory porusza temat zoofilii to temat zastepczy majacy odwrocic uwage od rzeczy naprawde istotnych jak np. pedofilia w kosciele?

Natomiast kilkanascie(dziesiat?) demotywatorow dziennie (liczac te w poczekalni) o tematyce pedofilii w Kosciele to szlachetna idea majaca na celu realny problem jakim zyje cala Polska?
Bo w koncu nie ma wazniejszych spraw w Polsce - roszczenia zydowskie, zabijanie polskiej gospodarki czy chocby nadchodzacy wielkimi krokami kryzys ZUSu i calkowite zalamanie gospodarki?

No widocznie moja percepcja tego, czym sa REALNE problemy w Polsce oraz co jest KLASYCZNYM "tematem zastepczym" jest jakas wypaczona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar oy_gevalt
+2 / 2

@Britta1

Jesli wg Ciebie temat zoofili ma odwrocic uwage od tematu pedofilii - to kto wie, moze masz racje.
Nie bede sie wypowiadal o tym, czy jest jakis zwiazek miedzy obecnym trendem w naglasnianiu pedofilii w Kosciele z promocja zoofilii i innych dewiacji (chociaz przyznam, ze sam takiego zwiazku nie widze, wiecej w komentarzach ponizej).

To na co zwrocilem uwage to Twoj komentarz o "tematach zastepczych".
Przedstawilem jedynie swoja, moze spaczona, wizje tego czym sa tematy zastepcze w przekazach medialnych.
A takze ciekawe spostrzezenie o dysproporcjach w promowaniu pewnych zjawisk.
Wydaje mi sie, zeby odwracac uwage opinii spolecznej to jakas zjawisko musi byc wyolbrzymiane i promowane az do znudzenia , podczas gdy inne, realnie istotne, jest calkowicie przemilczane.

Nie wydaje mi sie, by pojedynczy demot mozna bylo nazywac mydleniem oczu, podczas gdy tematow o tematyce tu wspomnianej jest od zatrzesienia. Dodajmy do tego, ze demoty o pedofilii w kosciele nie nosza zazwyczaj nowej tresci merytorycznej a jedynie powtarzaja one do znudzenia jedno i to samo haslo lub, co gorsza, fabykuja one pewne tresci by przedstawic pewne postaci w zlym swietle.

Przykladem na te ostatnie manipulacje moze byc np. aktywnosc uzytkownika @silko , od ktorego dalej oczekuje odpowiedzi skad on wzial cytaty pochodzace rzekomo z pewnych srodowisk katolickich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pandoro
+4 / 6

nic nowego, takie chore zboczenia były i będą, zresztą patrząc na niektóre kobiety co wypisują i jak kochają swoje pieski to bym się nie zdziwił gdyby... było coś więcej... ok... może przesadziłem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
+4 / 12

Mnie zawsze dziwią ludzie, którzy mówią, że homoseksualizm to pierwszy krok do zoofilii czy pedofilii (jak sugeruje demot). Jest przecież istotna i widoczna (chyba dla wszystkich z IQ powyżej 10) różnica pomiędzy współżyciem dwojga dorosłych ludzi, którzy wyrażają na to świadomą zgodę oraz wykorzystaniem nieświadomej lub niedojrzałej istoty. Jeśli ktoś próbuje te zagadnienia łączyć, to jest to zupełnie nielogiczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Ktostamskadstam
-3 / 13

@TheNiku To jest bardzo logiczne. Chodzi o łamanie tabu. Normalny seks był w większości obecnych rozwiniętych kultur dozwolony miedzy osobami płci przeciwnej i tylko w związkach małżeńskich. Seks pozamałżeński był niedozwolony i tabu. A że wszystko co zakazane jest ekscytujące znacznie bardziej niż to co dozwolone to złamanie tego tabu i uprawianie tego co niedozwolone zawsze łączyło sie z większą ekscytacją i większa przyjemnością. Z czasem gdy coraz częściej łamie się tabu i robi to co niedozwolone owa ekscytacja maleje i przyjemność powszednieje więc dąży się do znalezienia czegoś co ową ekscytację przywróci i da większą przyjemność, czyli np seks z osobą tej samej płci który jest jeszcze większym tabu. Potem i homoseksualizm powszednieje więc doży się dalej do znalezienia czegoś do da znów większą ekscytację nap pedofilia, potem i to powszednieje więc może np. zoofilia, potem może jakiś seks grupowy, seks z rytualnym mordem, itd itp. To jest efekt dokładnie ten sam co przy narkomanii. Najpierw minimalna dawka sprawia mega przyjemność, potem trzeba zwiększyć bo sie organizm przyzwyczaja, potem jeszcze wieksza, i jeszcze wieksza dawka aż się w końcu przedawkuje i organizm nie wytrzyma.
Jest takie stare powiedzenie "wszelka przesada prowadzi do patologi". To jest bardzo prawdziwe powiedzenie. Umiar we wszystkim jest kluczem do szczęścia, przesada jest drogą do upadku i fizycznego i moralnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+4 / 6

@TheNiku tyle, że problemem nie są tutaj homoseksualiści jako tacy a organizacje, które kiedyś zajmowały się walką o ich prawa/przywileje. Otóż na zachodzie po ich uzyskaniu powstała luka a za dużo osób miało ciepłe stołki z tym związane, więc muszą wymyślać coraz to nowe i coraz bardziej porąbane cele. Z drugiej strony niestety jednak pewne powiązanie pomiędzy homoseksualizmem a pedofilią jednak istnienie. Nie jest to oczywiście reguła, jednak statystycznie homoseksualiści dużo częściej cierpią na problem dolegliwości na tle seksualnym, jak choćby pedofilia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
+3 / 7

@Ktostamskadstam rozumiem, że według ciebie, zachowania np: homoseksualne wynikają z tego, że przeciętnemu człowiekowi heteroseksualnemu znudził się seks z osobą płci przeciwnej i decyduje się na seks z osobą o tej samej płci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
-1 / 7

@TheNiku Co w tym nielogicznego? Naturalny jest tylko seks między dwoma dojrzałymi płciowo osobnikami innej płci. Inny rodzaj seksu to przekroczenie granicy, złamanie bariery którą nałożyła natura. A skoro nie ma barier to nic nie stoi na przeszkodzie by iść dalej. Zresztą statystyki mówią same za siebie, wystarczy w nie spojrzeć.
Nielogiczne jest to że niektóre rodzaje dewiacji są przedstawiane jako spoko a inne nie. Nielogiczne jest to że z jednej strony promuje się seksualizację już od najmłodszych lat, a z drugiej piętnuje seks młodocianych. Nielogiczne jest to że widzi się pedofilię tylko w tych środowiskach których nie lubimy, a zamyka oczy na pedofilię w środowiskach których się boimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar oy_gevalt
0 / 4

@TheNiku

Zgadzam sie z tym, ze u jednostki jedne zachowania seksualne nie musza wplywac na pojawienie sie innych zachowan. Brakuje mi konkretnych danych by poprzec te mysl, ale "na chlopskie oko" to ze, ktos lubi jesc brukselke nie znaczy ze bedzie smokoszem kalafiorow.

Wydaje mi sie jednak, ze zagadnienie homoseksualizmu jest laczone z innymi zachowaniemi seksualnymi (lub jak kto woli zboczeniami) na innej podstawie - lobby'ingu.

Spolecznosc LGBT+ wydaje sie byc na tyle popularnym nurtem, ze inne spolecznosci (jak np. pedofilska, zoofilska...) chcac spopularyzowac swoje idea chca wskoczyc na tego "teczowego" konia albo przynajmniej skorzystac z jego osiagniec.
LGBT+ jest co chwile poszerzana o jakas nowa dewiacje i nie wyraza ostrego sprzeciwu wobec takich prob mieszania nowych "idei seksualnych" jak pedofilia/zoofilia/nekrofilia. Ja w kazdym razie nie widzialem ostrej krytyki od osob LGBT wobec takich "mniejszosci" - z checia zapoznam sie, czy taka krytyka w ogole istnieje.
Na tej podstawie mozna sadzic, ze popularyzacja homoseksualizmu moze pociagac za soba popularyzacje innych sklonnosci seksualnych.

Jakas logika laczenia homeseksulizmu z innymi dewiacjami seksualnymi w kontekscie, ktory przytoczylem, chyba jednak jest?

Takie mam jednak wrazenie ze przed paradami "rownosci" spoleczenstwa bylo na tyle "zbetonowane", ze np. filmy promujace pedofilie bylyby od razu sciagane z anteny. Obecnie pewne srodowiska promuja je na tyle, ze sa w stanie nawet wygrywac nagrody na konkursach jak np.

http://www.bethanyblankley.com/la-film-festival-winner-glorifies-sex-with-a-dolphin-video/

(co prawda z USA, ale jakby poszukac to aktywistow tych mozna znalezc i w Europie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
-1 / 1

@Bimbol @Ktostamskadstam Tylko skąd pomysł, że seks miedzy osobami tej samej płci jest nienaturalny? :) Obecnie wiemy o homoseksualizmie bardzo wiele: 1. Występuje u ludzi od zarania dziejów, nawet w starożytności się zdarzał i uwaga, w niektórych kulturach starożytnych współzycie homoseksualne było dopuszczalne, także argument o tym, że nigdy go nie było jest inwalidą. 2. Seks przedmałżeński również miał miejsce w kulturze zawsze, więc proszę mi tu o tym, że był niedopuszczalny nie mówić. 3. Homoseksualizm jest biologiczny, obecnie mamy dużo informacji na temat jego przyczyn genetycznych, hormonalnych i neuronalnych. Mózg homoseksualisty nieco inaczej funkcjonuje, a hormony obecne w łonie matki mogą istotnie wpływać na preferencje seksualne.Zrobiono na ten temat tysiące badań, w których brało udział wiele różnych instytucji. Jeśli coś zaś jest biologiczne, to jest naturalne. To jak z leworęcznością - w średniowieczu palili za to na stosie, a to czysta biologia. No chyba, ze leworęcznych też chcecie zamykać w więzieniu. Tutaj odsyłam do źródeł naukowych, bo to obszerny temat i można wiele ciekawych rzeczy znaleźć o biologicznych podstawach homoseksualizmu. Myślę, że biologiczne podłoze spełnia podłoze naturalności. To zamykanie za seks pozamałżeński czy homoseksualny jest nienaturalne (bo narzucone przez kulturę, która stoi w opozycji do natury)
Jak to najłatwiej wyjaśnić? Cóż, to nie jest tak, że ktoś stwierdza "a nudzi mi się, idę uprawiać seks z kolegą". Tak jak Wy raczej nie wybieracie, która panna się wam podoba, a która nie, tak jak ja nie miałam za bardzo wpływu na to, że mój mąż zaczął mi się kiedyś bardzo, bardzo podobać, tak osoby homoseksualne również takiego wyboru świadomie nie podejmują. Spróbujcie sobie wyobrazić, że ktoś wam każe od teraz sypiać z kolegami z drużyny footbolowej - uznacie to za obrzydliwe i mniej więcej tak się czują homo jak ktoś im się każe zbliża do osoby innej płci w kontekście erotycznym. :P
No i taka myśl: wydaje m się, że żyjemy w 21 wieku, w społeczeństwie wolnym, tzn. takim, gdzie mamy chociaż pozorną możliwość życia tak jak nam się podoba. Czy nie uważacie za absurdalne zaglądanie obcym ludziom do łóżek? Mnie nie interesuje, czy ktoś śpi z prostytutką, żoną, chłopakiem czy dziewczyną, dopóty dopóki drugiej stronie tego układu nie dzieje się krzywda. W wypadku par homoseksualnych tak krzywda się nie dzieje, a osobiście uważam, że każdy człowiek ma prawo do szczęścia i do życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+3 / 3

@TheNiku To są podstawy biologii. Zbliżenie miedzy osobnikami dwu płci to sposób na przedłużenie gatunku. Żeby działał musi być bodziec w postaci zadowolenia z bzykanka. Tak jest całej przyrodzie której człowiek jest częścią, o czym niektórzy ludzie zdają się zapominać. Pociąg do osoby tej samej płci to usterka tego mechanizmu. Homoseksualizm ma podstawy biologiczne więc jest naturalny? Dobre sobie, cukrzyca też ma podstawy biologiczne ale nie mówimy że jest naturalna. Homoseksualizm to defekt, czy fizyczny czy psychiczny to bez znaczenia bo to defekt. Tyle w temacie.

Słowo o tym co napisałeś na końcu: Niech sobie homosie żyją jak chcą, bzykają się miedzy sobą i póki to jest ich prywatna sprawa bez krzywdzenia innych nikomu nic do tego. Ale jak wychodzą na ulice ze swoimi dewiacjami w różnych marszach i paradach zboczeńców, to już przestaje być ich prywatną sprawą. Niech się nie dziwią że ludziom może się to nie podobać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+1 / 1

Prawdziwy powód tego mema jest taki, że trzeba przykryć czymś pedofilię w Kościele, więc poszukamy jakiegoś kontrowersyjnego palanta za oceanem i powiemy, że jego słowa będą obowiązującym prawem. Tymczasem w Polsce 20% biskupów ukrywa pedofilów, ale to oczywiście drobiazg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem