I DOBRZE MU TAK!
U mnie kutafony z wykrywaczami łażą po lesie gdzie jest od diabła niewypałów po wojnie.
Wykopie taki jakiś niemiecki pocisk, walnie go pod drzewi i idzie dalej i ma w d. czy jak ktoś na to nie stanie to to jednak nie wybuchnie.
@Borgman Ty to jesteś spec od fakeów. Nawet jak podajesz prawdziwą wiadomość, zawsze choć zdjęcie nie ma nic wspólnego z tematem i coś kłamliwie sugeruje.
Nie che mi się szukać tego przepisu, ale jeżeli zakazuje używania wykrywacza metalu to jest niewiarygodnie kretyński. Jeśli zakazane jest wydobywanie obiektów historycznych to karać można za ich w y d o b y w a n i e a nie za chodzenie z wykrywaczem i słuchawkami na uszach.
Chyba zrobię sobie odtwarzacz mp3 ze słuchawkami na podobę wykrywacza, i zacznę chodzić po lasach w ramach spaceru. Niech gamonie mnie ganiają. Z debilstwem inaczej się nie da.
@mafouta, zerkając na szybko wygląda, że nie zmienił się zakres tylko kwalifikacja czynu (na przestępstwo). A zakazane są nie tylko wydobywanie ale i same poszukiwania obiektów historycznych. Posiadanie i używanie detektora nie jest zabronione, choć pewnie gość musiał się tłumaczyć (np. pierścionkiem żony, jak wspomniał @Yellow_Jester).
Cytat (podkreślenia moje):
„Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia _poszukuje_ ukrytych lub porzuconych _zabytków_, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania...”
Wynika z tego, że zarówno detektor jak sprzęt do nurkowania narażają nas na karę. Ale tylko jeśli są używane do poszukiwań bez zezwolenia. O ile nikt nie załamuje rąk nad nurkami, to pewnie trudniej się wytłumaczyć z używania detektora metali niż z rekreacyjnego nurkowania.
Zamieszanie przypomina mi te związane z psami. Też szum się podniósł, że teraz w końcu jest zakaz prowadzenia bez smyczy. Tylko w ustawie zmieniła się wysokość kary a nie warunki jej nakładania, które zostały identyczne. Ale kto by tam się dowiadywał o co chodzi.
Nie rozumiem tylko, o co pretensje do policji? Policja nie tworzy prawa, ma je tylko egzekwować. To nie jest nawet zagadnienie na jakąś "klauzulę sumienia". Pretensje należy mieć do ustawodawcy.
I DOBRZE MU TAK!
U mnie kutafony z wykrywaczami łażą po lesie gdzie jest od diabła niewypałów po wojnie.
Wykopie taki jakiś niemiecki pocisk, walnie go pod drzewi i idzie dalej i ma w d. czy jak ktoś na to nie stanie to to jednak nie wybuchnie.
@Wiadro1 pocisk z zasady potrzebuje czegoś więcej do wybuchu niż tego że ktos na nim stanie
@Wiadro1 Tak, ja bym drania zastrzelił na miejscu.
Albo wysłał do obozu koncentracyjnego - jak za socjalistów bywało.
;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2019 o 12:08
@Borgman Ty to jesteś spec od fakeów. Nawet jak podajesz prawdziwą wiadomość, zawsze choć zdjęcie nie ma nic wspólnego z tematem i coś kłamliwie sugeruje.
Nie che mi się szukać tego przepisu, ale jeżeli zakazuje używania wykrywacza metalu to jest niewiarygodnie kretyński. Jeśli zakazane jest wydobywanie obiektów historycznych to karać można za ich w y d o b y w a n i e a nie za chodzenie z wykrywaczem i słuchawkami na uszach.
Chyba zrobię sobie odtwarzacz mp3 ze słuchawkami na podobę wykrywacza, i zacznę chodzić po lasach w ramach spaceru. Niech gamonie mnie ganiają. Z debilstwem inaczej się nie da.
@mafouta, zerkając na szybko wygląda, że nie zmienił się zakres tylko kwalifikacja czynu (na przestępstwo). A zakazane są nie tylko wydobywanie ale i same poszukiwania obiektów historycznych. Posiadanie i używanie detektora nie jest zabronione, choć pewnie gość musiał się tłumaczyć (np. pierścionkiem żony, jak wspomniał @Yellow_Jester).
@mafouta, @Britta1, no dobra, poszukałem ponownie. Zamiast ustawy wycinek na stronach Policji (tam jest już nazwa Ustawy, choć akurat art. 111 jest uchylony): http://gazeta.policja.pl/997/inne/prawo/52929,Jak-kopac-legalnie-nr-51-062009.html
Cytat (podkreślenia moje):
„Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia _poszukuje_ ukrytych lub porzuconych _zabytków_, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania...”
Wynika z tego, że zarówno detektor jak sprzęt do nurkowania narażają nas na karę. Ale tylko jeśli są używane do poszukiwań bez zezwolenia. O ile nikt nie załamuje rąk nad nurkami, to pewnie trudniej się wytłumaczyć z używania detektora metali niż z rekreacyjnego nurkowania.
Zamieszanie przypomina mi te związane z psami. Też szum się podniósł, że teraz w końcu jest zakaz prowadzenia bez smyczy. Tylko w ustawie zmieniła się wysokość kary a nie warunki jej nakładania, które zostały identyczne. Ale kto by tam się dowiadywał o co chodzi.
P.S. Treść Ustawy, teraz to chyba jest art 109c.
https://www.arslege.pl/ustawa-o-ochronie-zabytkow-i-opiece-nad-zabytkami/k175/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2019 o 19:34
I bardzo dobrze.
Nie rozumiem tylko, o co pretensje do policji? Policja nie tworzy prawa, ma je tylko egzekwować. To nie jest nawet zagadnienie na jakąś "klauzulę sumienia". Pretensje należy mieć do ustawodawcy.
Czy to aby nie Mentzen, jeden z tych świrów od Korwina-Mikke?
Odpowiada się: Jestem elektrykiem i szukam kabli!
Kapuś ubek i tyle jest takich wiecej...