Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
489 515
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tfujnick
+7 / 11

Ze zdjęcia to na teren "zabudowany" to nie wygląda. Kara OK, popieram jednak badania psychiatryczne jako warunek oddania prawka (chyba że to faktycznie jakieś miasto, tylko zdjęcie w miejscu gdzie akurat więcej drzewek i rzeczek).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
0 / 4

mówisz "nic szczególnego". mam nadzieję, że wpie***l od ojca był o wiele gorszy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar czacknoris
0 / 0

@Suzzzi86 oby !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@Glaurung_Uluroki Niestety możesz mieć rację. Chodziłem do średniej z kolegą o imieniu Tomek. Ojciec Tomka był bardzo bogaty. Tomek jeździł BMW. Skończyło się tak, że wyprzedzał na trzeciego i doszło do czołówki. Tomka już nie ma z nami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P porsche911
+1 / 21

Każdy kto jest za zabieraniem prawa jazdy na stałe, życzę mu aby go to spotkało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+12 / 16

@porsche911 Znaczy w pewnych wypadkach jest to dosyć uzasadnione. Np jeżeli ktoś któryś raz już stracił prawko za punkty czy alkohol to za taką recydywę bym zakazał mu prowadzenia auta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
+4 / 8

@ciomak12 Dokładnie, w dzisiejszych czasach prawo jazdy jest jak dowód, musisz mieć do funkcjonowania i tak jak ubezwłasnowalniamy ludzi bo są chorzy psychicznie czy są nałogowymi alkoholikami tak z prawem jazdy również zabierałbym na stałe za poważną recydywę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Grzesiek_95
+1 / 3

@porsche911 O to chodzi, że kary w naszym kraju są za niskie, bo nie odstraszają. Człowiek powinien się bać złamać prawo.
Poza tym prawo nie jest egzekwowane. Bo np. nie każdy kto przekracza prędkość jest karany. Nie mówiąc już o tym, że są różne kary za te same wykroczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krickin
+2 / 2

@porsche911 Jestem za zabieraniem prawa jazdy na stałe, a zabranie mi prawa jazdy nigdy sie nie wydarzy bo nie jestem kretynem pędzącym 171kh/h w terenie zabudowanym. Ten człowiek nie dość że powinien stracić pernamentnie prawo jazdy to powinien odpowiedzieć za usiłowanie zabójstwa. @johnyrabarbarowiec prawo jazdy nie jest niezbędne do funkcjonowania, w zależności gdzie mieszkasz i czym się zajmujesz prawo jazdy potrafi być zbędne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2019 o 3:35

F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@Grzesiek_95 prawo w wielu przypadkach jest durne... a ludzie je egzekwujący są jeszcze durniejsi.
Tak więc nie szarżowałbym z tym "podwyższaniem" kar żeby ludzie żyli w strachu przed "prawem".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Grzesiek_95
0 / 0

@FenrirIbnLaAhad jest durne. Najgorsze co jest w prawie to możliwość interpretacji, dlatego trzeba je uprościć. Natomiast po co prawo, gdy nie jest egzekwowane...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H huba13
+1 / 3

Całe szczęście nie ty tu ustalasz prawo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sukuremu
-5 / 9

Nawet mi się nie chce was czytać. Co jeden to większy chojrak który by wszystkich za wszystko karał. Nikt nie zwróci uwagi że znaki są w takich miejscach że poza trawą nie ma nic ale "jest to teren zabudowany. Ciekaw jestem ilu z was, drodzy sędziowie, dziennie traci prawko bo jeździ jak pierdoła myśląc że robi to bezpiecznie albo zgodnie z przepisami.
Gdyby jeździć zgodnie z przepisami, nikt nie dojechałby nigdzie, nigdy. Bo najlepiej wszędzie dać 30/50/70 i koniec! "Po co komu więcej! Przecież ja jadę tylko do MOPSU i do monopolu, to znaczy że się da i nitk więcej nie musi!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darth65
-3 / 7

Ja zauważyłem, że ostatnio to strach cokolwiek zrobić w tym kraju bo zaraz na stosie chcecie wszystkich palić. Nikt z Was nigdy nie jechał z taką prędkością ? Nie mowie, że to bezpieczne, ale nie demonizujmy wszystkiego. Może chłop dopiero co kupił auto i chciał go sprawdzić poza miastem. Poza tym policja tez ma targety i wiedzą gdzie kogoś cupnąć, bo np na odcinku 1km jest ograniczenie do 30 km\h. Ja w ogóle nie jestem za zabieraniem prawa jazdy, chyba że za jazdę po pijaku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chung
+1 / 5

Jechał 171 (fakt, nadal za szybko) na terenie do 90km/h. I nagle BOOM! znak -> (widoczny bardziej lub mniej) "TEREN ZABUDOWANY!" A tam 3 domki oddalone od siebie o 50 metrów każdy, w dodatku na drodze gdzie są (!!) barierki aby nikt nie wszedł przypadkiem na drogę... - jeśli to jest "teren zabudowany" to w takim razie powinni zaostrzyć przepisy w miastach ("prawdziwych") a "zluzować" w takich "wiosko-podobnych" tworach, gdzie spokojnie powinno być coś pomiędzy 50 a 90... (może 60? jak kiedyś?)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kxz
-4 / 4

Rozumiem że Ty o tym decydujesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bse
-1 / 3

uff, na szczęście twoje zdanie nie ma żadnego znaczenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2019 o 17:04

avatar TheNiku
+1 / 1

Gość przesadził i nie jest to bezpieczne, fakt, ale inną rzeczą jest to, że ten nasz teren zabudowany w Polsce to trochę ściema. Jeżdżę codziennie jedną trasą, 20 km, prawie cały czas teren zabudowany, nawet w miejscach, gdzie jest tylko las i pola uprawne, a w oddali 3 domy. Są miejsca, gdzie przez ostatnie kilka lat nigdy człowieka nie widziałam (oczywiście mówię o pieszych), ale ograniczenia są. Najbardziej zaś lubię miejsce, w które jeżdżę do pracy. Rok temu było tam ograniczenie do 50 (całkiem słusznie, bo dużo domów, chodników itd), ale w asfalcie zrobiły się dziury tak ogromne, że nawet nie ma możliwości ich ominięcia, więc w ramach naprawy dróg zmieniono ograniczenie na do 20, a dziury zostały. Niezły sposób. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2019 o 18:29

P porsche911
+1 / 3

@ Grzesiek_95 Człowiek powinien się bać złamać prawo xd Jak chcesz żyć w policyjnym państwie to dalej miej takie poglądy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P porsche911
-1 / 3

@ krickin Ten człowiek nie dość że powinien stracić pernamentnie prawo jazdy to powinien odpowiedzieć za usiłowanie zabójstwa xd Mam nadzieję że kiedyś też będziesz się spieszył człowieku i sam odpowiesz za usiłowanie zabójstwa i mam nadzieję że dostaniesz 25 lat za kratami. Powiedz mi człowieku skąd w tobie tyle jadu ?? No koleś przegiął pałę ale to nie powód aby go niszczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P porsche911
-1 / 1

@ciomak12 Na pewno nie za punkty na stałe, jak straciłeś na za punkty to proszę zdać od nowa, ale nie dożywotnio. Powiedz mi czemu jesteś taki zawisły aby na stałe zabierać ??? Nawet jak jechał pijany i zabił kogoś to proszę odsiedzieć swoje w więzieniu zdać prawko od nowa i jeździć. Nie wyjeżdżaj mi tylko a co by było jakby kogoś z rodziny ci ktoś zabij po pijaku bo bym powiedział idź człowieku w świat i niech cię sumienie zeżre. Zabitej osoby już i tak nic nie zwróci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+2 / 2

@porsche911 bardziej chodziło mi o recydywę. Czyli jeżeli straciłeś prawko powiedzmy piąty raz to może jesteś przypadkiem niereformowalnym. Na pewno nie po jednym razie, tu masz całkowitą rację nie przeginajmy w drugą stronę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
+1 / 1

@porsche911 @ciomak12 straciłeś prawko piąty raz za picie? Ojej, teraz przegiąłeś, szósty raz nie zrobisz! Czujesz chyba o co chodzi. O ile popieram możliwość odzyskania uprawnień przez kogoś kto stracił nawet za alkohol, jeśli przekroczył minimalnie, za wcześnie siadł po imprezie, tak przykładowo dwa promile to sprawa oczywista-siadł zaraz po lub w trakcie picia. Takim dawać zakaz dożywotnio i bezwzględnie. Fakt, w pierwszym przypadku też jest to nieodpowiedzialność, ale niestety gdybyśmy chcieli zabierać ludziom kwity za takie coś to prostu byśmy ich nie wyłapali, to nie zadziała. Trzeba więc celować w ekstrema w pierwszej kolejności i nie rozpraszać sił na płotki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@Trepan A ja wierzę, żeby nie skreślać ludzi od razu. Nawet jak miał 10 promili. To dać człowiekowi drugą szansę.

Jestem też ciekaw jak wyglądają statystyki. Np ile osób traci prawo jazdy dwa razy a ile 3. Czy rzeczywiście to te osoby które tracą prawo jazdy powodują wypadki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
0 / 0

@ciomak12 też wierzę, że nie należy nikogo skreślać od razu, przecież taki morderca raz tylko kogoś zabił, wielkie mi halo o jednego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@Trepan czym innym jest kiedy zabił czym innym kiedy tego nie zrobił. Choć widzę, że dla Ciebie to bez różnicy.Ty byś każdego kto przekroczył prędkość sądził za zabójstwo, bo przecież mógł zabić.

Wynik końcowy jest bardzo istotną rzeczą. To że ktoś rozmawia przez telefon w czasie jazdy oznacza, że zasługuje na mandat a nie kilka lat więzienia za usiłowanie zabójstwa. Podobnie za brak włączonych świateł. Ty byś każdego na dożywocie wsadzał, tego bo przekroczył prędkość bo przecież mógł zabić.

Owszem, wszystkie te rzeczy jak, brak świateł(szczególnie w deszczowy dzień), rozmawianie przez telefon czy zbyt szybka jazda mogą doprowadzić do wypadku. I jeżeli tak się stanie należy takich ludzi ukarać, ale nie róbmy paranoi. Bo zaraz dojdzie do tego że każemy wszystkim jeździć 20 km/godz a by zdać prawo jazdy trzeba będzie wyjeździć 1000 godzin.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
0 / 0

@ciomak12 no i znowu dochodzimy do definicji pojęć i zamiarów. Jeśli ktoś przekracza prędkość (do 10ciu czy 20tu, czyli zwykle nie karzą mandatem), nie ma 0,0 (też mówimy tu o jakiejś dawce, na przykład dozwolone 0,2) to stanowi to wykroczenie, ale o niskiej szkodliwości. W przypadku większych przekroczeń dostajesz mandat, punkty. Z alkoholem jest dwa progi, dozwolony oraz granica, za którą kończy się wykroczenie, a zaczyna przestępstwo. Twój argument "przecież nie zabił" pasuje tu pięknie. Dajmu mordercy drugą szansę, może za drugim razem uda mu się zabić, skoro raz nie wyszło. Przecież to tylko próba, jeszcze nic złego nie zrobił, a usiłowanie i zamiar może porzucić. Prędkość nie ma tego drugiego progu, to jest złe. Potem mamy takich Frogów, którzy pokazują, że można przejechać przed nosem matki z dzieckiem na przejściu w odległości metra czy coś około, lecąc złoty pięćdziesiąt przez miasto. To jest usiłowanie zabójstwa i jeśli gość tak bardzo pragnie, żeby tego dnia ktoś zginął to lepiej, żeby to był on, niż przypadkowa niewinna osoba. Twój argument "przecież nie zabił" pasuje tu pięknie. Dajmy bandycie drugą szansę, może za drugim razem uda mu się zabić, skoro raz nie wyszło. Przecież to tylko próba, jeszcze nic złego nie zrobił, a usiłowanie i zamiar może porzucić. Dziś prawo jazdy ma prawie każdy, masowa edukacja jak zdać egzamin, 20 minut na placu, 40 minut w korkach i jak nie wymusisz pierwszeństwa to już jesteś kierowcą. Efekt widać na ulicach. Tak, jestem wielkim zwolennikiem zabierania uprawnień baranom, którzy nie mają pojęcia o technice jazdy. Sam jestem piratem drogowym, jeżdżę ostro, mimo to widzę ogrom ludzi, którzy jeżdżą o wiele gorzej i to jest porażające. Ponadto limity mamy zdecydowanie za niskie. Poza osiedlami 70 w miastach to normalna prędkość (z reguły z resztą znaki podnoszą do takiej, chociaż tyle przemyśleli).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
-1 / 1

@Trepan Zaraz zaraz. To że ktoś wsiadł następnego dnia po imprezie nie oznacza że mamy go więzić za usiłowanie zabójstwa. Podobnie jakby ktoś wsiadł zmęczony za kierownice. Jest to wykroczenie nieraz przestępstwo jednak kara ma być odpowiednia do przewinienia.

Jeździsz ostro to może Ciebie też wsadzić do więzienia. Bo co za różnica czy przekraczasz prędkośc w terenie zabudowanym czy poza? Żadna tylko takiego niedoszłego morderce jak ty wsadzić do więzienia. Tak mówi statystyka. Pijani nie wyrządzają większości wypadków tylko właśnie tacy mordercy jak Ty. Przekraczający prędkość często przy dobrej pogodzie i super warunkach.

Proponuje więc w odpowiedzi na Twój post, żeby najpierw karać takich morderców jak Ty. Bo przecież co za różnica czy zabiłeś czy nie. Skoro większość zabija jeżdżąc ostro i przekraczając prędkość to właśnie Ty jesteś mordercą.

To co może sam już dobrowolnie pójdziesz na 25lat? Po co mamy czekać aż kogoś zabijesz jeżdżąc ostro?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2019 o 15:05

avatar Trepan
0 / 0

@ciomak12 no i znowu trzeba doprecyzowywać, wyjaśniać, tłumaczyć. Czytałbyś ze zrozumieniem to byś wiedział, że popieram to stopniowanie kary adekwatnie do przewinienia i jestem gorąco za odstąpieniem od niej gdy wina jest niewielka. Druga sprawa: kto powiedział, że jeżdżę jak debil? Owszem, przekraczam prędkość, często prowadzę dość agresywnie i wbrew przepisom, ale dość bezpiecznie. Mam opony w lepszym stanie i z wyższymi indeksami niż 80% aut na ulicy. To się przekłada na lepszą kontrolę, szybszą reakcję i krótszą drogę hamowania. Dbam o bezpieczeństwo, zwłaszcza swoich pasażerów, więc ta "ostra" jazda skutkuje zwykle większym zużyciem opon i klocków hamulcowych (zawrotne 60zł na oś musiałem wydać i na dłuższy czas heble żyleta) i w pierwszej kolejności (finansowo oczywiście) spalaniem rzędu 12 w trasie na silniku 2.0. Wiesz kto stanowi zagrożenie? Nie osoby jadące o 20 czy 30 szybciej niż mówią limity, nie osoby mające 0,2, ale idioci jadący przy prędkościach w trasie 10m za poprzedzającym pojazdem, barany, które muszą się wepchać za wszelką cenę i wymuszają, kretyni próbujący się ścigać w ruchu ulicznym. To są realne zagrożenia, że jakiś cymbał pojedzie myśląc "może się zmieszczę" i okaże się, że jednak nie. W trasie dużo niebezpieczniejszą prędkością jest 60 niż 120. Obie w stosunku do limitu różnią się o 30, skąd więc tak? Przy 120 mało kto chce mnie wyprzedzać, zwykle wtedy mam za sobą kolumnę jadącą mocnym, dobrym, równym tempem. Za to przy 60ciu wszystkim odwala i zaczyna się wyprzedzanie na trzeciego i ignorowanie przepisów. Jest jeszcze jedna grupa, której zwykle się właśnie najmocniej spieszy: dziadki. Nie mam nic do osób starszych, ale oni często mają już swój świat i uważają, że przepisy ich nie dotyczą, policjant na bloczku nie przetłumaczy też, poczuje się tylko niesprawiedliwie ukarany. To jest dopiero dramat na kołach. Tacy potrafią odwalić numer pokroju jazdy pod prąd, bo on zawsze tak jeździł, a że zmienili organizację ruchu? To nie jego wina, że czołówa... Sam jednak zmieniasz zdanie co chwila, uprawiasz demagogię i nic ponadto. Najpierw chcesz każdego ułąskawiać, bo druga szansa, bez względu na kaliber występku, teraz zaczynasz po mnie powtarzać, ale przy okazji musisz trochę popluć bo nie może wyjść, że zmieniłeś zdanie i zawsze przecież tak uważałeś, tylko pisałeś co innego. Do tego wygodnie jest wskazać na kogoś i powiedzieć "to ten zły, ukarać go", nienawiść dobrze jednoczy ludzi (w ten sposób pewien malarz z Austrii został przywódcą sporego państwa w Europie w okresie międzywojennym).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
-1 / 1

@Trepan Nie tłumacz się bo jesteś mordercą. A to że nikogo nie zabiłeś o niczym nie świadczy wedle Twoich słów.

Nie ma czegoś takiego jak dozwolona prędkość zależnie od stanu opon, pogody, umiejętności, wiedzy, współczynnika BMI, marki samochodu i dobrego humoru policjanta.

Jest po prostu dozwolona prędkość.

Znam też ludzi co po jednym piwie są pijani jak również takich co po obaleniu pól litra czystej jakby dopiero się rozgrzali. Tu może też wprowadźmy kalibracje? On był pijany, ale ma mocną głowę, i wtedy jak rozumiem już by nie tracił prawa jazdy?

Jest po prostu ilość alkoholu we krwi i tyle. Niezależnie czy masz mocną głowę czy nie.

I ciągle piszę, 1 żeby kara byłą adekwatna do czynu, a nie żeby przeginać czy dopisywać coś co się nie wydarzyło panie potencjalny przyszły morderco. I tak komuś kto stracił prawo jazdy za alkohol pozwoliłbym mu robić robić jeszcze raz. Dokładnie tak jak to jest teraz. Natomiast od początku piszę o recydywie. Czyli ktoś ponownie stracił prawo jazdy za alkohol i mimo, że nic nikomu nie zrobił to wtedy zabroniłbym mu prowadzenia pojazdów. Ale ciągle piszę o sytuacji kiedy nikomu się nic nie stało. Czyli z definicji o działaniach prewencyjnych. A czy zabraniać prowadzić pojazdy po drugiej utracie prawka czy trzeciej czy piątej, to bym musiał znać statystyki. Niestety te nie są dostępne, bądź nie widziałem ich przeglądając raporty komendy głównej policji.

I nie mówi mi o stanie Twoich opon czy Twoich wyimaginowanych umiejętnościach, bo to właśnie te super nowe bmw czy audi wyprzedzają 3 auta na zakręcie pod górkę przy podwójnej ciągłej, przy widoczności 50-100 metrów z naprzeciwka.

A ja nie zmieniam zdania, tylko pokazuje ci konsekwencje twojego idiotycznego myślenia. Skoro chcesz karać pijanych za usiłowanie zabójstwa to ja mówię Ci, że przekraczający prędkość są przed nimi. Bo główna przyczyna wypadków to nie alkohol tylko prędkość. Chcesz więc karać pijanych w takim razie uznaj, że sam jesteś mordercą i idź do więzienia. I tak jak pijany może mi tłumaczyć, że on od małego ma mocną głowę i jedzie tylko tutaj trasą którą doskonale zna i mógłby nawet z zawiązanymi oczami jechać, tak samo Ty mi próbujesz tłumaczyć że Ty masz super samochód i jesteś super kierowcą i jesteś mniejszym złem.

Wybacz, ale wolę mieć przed sobą dziadka jadącego 60km/h niż takiego jak Ty trzymającego mi się 10 metrów za zderzakiem bo swoją super bryką to wstyd hańba i ujma się wlec za mną bo ja jadę 90. Tego dziadka to ja sobie wyprzedzę, mamy teraz coraz lepsze drogi oraz samochody, więc manewry wyprzedzania są o wiele łatwiejsze niż 10 lat temu. Najwyżej będę w domu 5 minut później.

Natomiast takich jadących ostro, to zjeżdżam i niech jadą w piz*** bo nie wiem co im strzeli do głowy. Bo ufni w swoje umiejętności nie ma dla nich miejsc gdzie by mogli nie wyprzedzać. Przez dziadka nie miaęłm jeszcze awaryjnej sytuacji. A gwałtownych hamowań przez zjeb**** typów jadących ostro to zdecydowanie więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
-1 / 1

@ciomak12 weź coś na uspokojenie, widzę, że po pierwsze nie potrafisz czytać, więc dalsza dyskusja jest bezcelowa. Uwagi osobiste wsadź sobie w buty, chyba, że wolisz wyjaśniać sobie pewne kwestie oko w oko, tylko uprzedzam, że próby obrażania, odgrażania się etc. mogą się skończyć efektem zgoła odmiennym od zakładanego. Natomiast fakt, że dbam o stan opon i układu hamulcowego ponoć świadczy o odpowiedzialności, ale co ja tam wiem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P porsche911
0 / 2

@ciomak12 Tak to mogę się zgodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 1

"PAŁĄ GO! PAŁĄ! PANIE WŁADZO!!!" - Tak w PRL "uczciwi obatele" reagowali na rozpędzanie demonstacji przez ZOMO-wców. Jednak ten PRL strasznie mocno siadł narodowi na psyche.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
0 / 2

Znaki u nas są bardzo restrykcyjne, biała tablica często w polu kilometr-dwa od miejsca gdzie faktycznie jest uzasadnienie, ale dojeżdżając do miasta nie grzeje się ponad 150. Zwykły gnojek bez szacunku do życia. Swojego to pół biedy, chociaż mógłby się zutylizować tak, żeby nie angażować w to służb porządkowych, ale za narażanie ludzi wokół należy mu się srogo dostać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem