Ale wy pier głupoty. Przejście to cała jezdnia nie tylko jeden pas. Z drugiej (prawej) strony piesza wkroczyła na przejście zanim ten ciul był w odległości sporej i przy zachowanej ostrożności rozpocząłby hamowanie. Wówczas ta babka z lewej nie straciłaby nóg.
@tomar17 Dlatego za rozjechanie osoby która wchodzi na jezdnię z telefonem w ręku, powinno się dostawać Order Orła Białego i gratyfikację w wysokości średniej rocznej pensji.
@krzyszo To nadal jest głupota tej z telefonem że wlazła pod samochód, istnieje coś takiego jak zasada ograniczonego zaufania, nigdy nie możesz być pewny że ktoś kto jedzie pojazdem jest trzeźwy, czy nie zasnął za kierownicą itp.
Poza tym piesza która weszła na pasy przed samochód który się zatrzymał zrobiła to dopiero jak ten na który wpadli piesi był już na skrzyżowaniu więc nie było żadnej możliwości aby się zatrzymał a nawet jak by to zrobił to było by to nie zgodne z prawem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2019 o 12:40
Oczywiście patrzenie w telefon, a nie na drogę jest naganne, ale dlaczego kierowca, widząc osoby przy przejściu i zatrzymujący się samochód z naprzeciwka się nie zatrzymał? Moim zdaniem kierowca nie jest tu bez winy, nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu, nie zachował należytej ostrożności, samochód z naprzeciwka wyraźnie się zatrzymywał.
Tyle że choćby i była to wina kierowcy zdrowia czy życia nie wróci, wiec każdy powinien być ostrożny dla własnego dobra. Ograniczone zaufanie to podstawowa zasada na drodze
@vetulae BO KIEROWCA NIE MA OBOWIĄZKU USTĘPOWAĆ PIESZEMU PRZED PRZEJŚCIEM, pojmijcie to w końcu. Za to pieszego zgonie z art. 14 PoRD obowiązuje paragraf 1)
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
Za to zatrzymywanie się przed przejściem bez pieszego na nim łatwo daję się podciągnąć pod
Art. 49.
1) Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
@raven000 nie zgadzam się z Tobą kierowca nie zachował ostrożności a pieszy ( kobieta po drugiej stronie a nie ma wysepki) była już na jezdni wiec miał obowiązek się zatrzymać. Nie musi się zatrzymywać dopóki ktoś nie wejdzie na jezdnię. W art. 26 Prawo o ruchu drogowym: "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.”
@vetulae obejrzyj sobie film, tylko dokładnie. Kobieta wchodzi na przejście w momencie kiedy kierowca przekroczył już połowę skrzyżowania.
Szerokość pasa jezdni to ok 4m plus 1m błędu.
Czyli uważasz iż wchodzenie pod samochód będący ~5m od przejścia jest zgodne z przepisami?
@raven000 Nie twierdze, że piesi postąpili dobrze lecz, że kierowca też nie jest bez winy. Gdyby jechał wolniej miałby czas na reakcję. Sama będąc kierowcą standardowo zwalniam, bo czy byłaby to moja wina czy nie to nie mogłabym spać spokojnie po tym jak potrąciłam choćby i głupiego, ale jednak dzieciaka.
@vetulae tolerowanie takiego zachowania pieszych powoduje wypadki. Tolerowanie "uprzejmości" kierowców wpuszczających pieszych niezgodnie z prawem na jezdnie powoduje wypadki.
Uczenie pieszych iż mają pierwszeństwo na pasach to ludobójstwo. Ameby sądzą, że fizyka nie obowiązuje i pakują się pod samochód na dystansie gdzie nawet sportowe samochody nie są w stanie wyhamować nawet nie licząc czasu reakcji kierowcy (średnio wynosi 1-1,5s).
A później to wojna piesi - kierowcy - rowerzyści. To tylko o to chodzi o to aby wszystkich skłócać.
@thepol a to przejście dzieli się na prawą czy lewą stronę? Od kiedy? Piesi wchodząc 5m przed pojazd złamlił przepisy i tyle. Rożnica polega na tym iż kobieta wbiła się po przeciwnej stronie niż jadący pojazd i przez to nie nastąpiło potrącenie. Te dwie ameby z telefonami wbiły się nawet nie pod koła a W BOK POJAZDU.
W Polsce nie wolno się zatrzymywać przed przejściem dla pieszych do momentu kiedy nie ma na nim pieszego (art 49 PoRD). Pieszy nie może wbić się na przejście wprost pod nadjeżdżający pojazd (art 14 PoRD).
Pieszy ma dopiero pierwszeństwo na przejściu dla pieszych z zachowaniem art 14 PoRD.
@raven000 Widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny.
@ddarek Zacytuję to co sam zaprezentowałeś: "W uzasadnieniu przyznano, iż z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., DOSZŁO DO NARUSZENIA ZASADY ZAKAZU ZATRZYMYWANIA POJAZDU przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia."
A reszta to pitu pitu aby usprawiedliwić propagandę lobby bo obecne prawo nie zezwala na przepuszczanie pieszych. Trzeba był uzasadnić nieumocowaną w Polskim prawodawstwie propagandę piewców cudów w fizyce i nakłaniania do samobójstw pieszych to to zrobiono. Ponadto ta propaganda nakłania do łamania prawa przez kierowców.
Dalsza część "Zdaniem sądu celowe jest jednak zróżnicowanie oceny sytuacji prawnej podmiotu, który zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, powodując zagrożenie (np. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu) od sytuacji, gdy brak jest jakiegokolwiek zagrożenia a zdający egzamin bezpiecznie zatrzymuje pojazd, by umożliwić pieszym znajdującym się przed przejściem, przemieszczenie się przez to przejście."
Czyli jeżeli zatrzymasz samochód przed przejściem, nie może to spowodować hamowania innego pojazdu. Nawet tego z przeciwka. Czyli jak jesteś sam to sobie możesz hamować, jak są inne pojazdy hamując popełniasz wykroczenie.
Przeczytaj cały artykuł, uzasadnienie wyroku a nie tylko nagłówek.
@thepol albo pomyliłeś osoby albo problemy z czytaniem. Co ja napisałem w kwestii wtargnięcia pieszego na jezdnię? To, że nie ma lewej i prawej stony przejścia. Więc nie ważne, że kobieta weszła z lewej strony kierowcy, ważne jest to iż zrobiła to 5m przed pojazdem czym złamała art 14 PoRD.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2019 o 21:30
@raven000 Nie brońcie kierowcy. Widać wyraźnie, że kierowca z kamerką zatrzymał się 5 sekund wcześniej, czyli przepuszcza pieszych. Pomimo, że kierowca osobówki miał sporo czasu na reakcję, to nie zatrzymał się (choć miał na do dużo czasu) i jechał dalej. Co więcej nie widać, żeby w ogóle zwalniał, czy próbował się zatrzymać, tylko do momentu samego uderzenia jedzie ze stałą (na oko) prędkością. Nie widać, żeby gwałtownie hamował (przód samochodu nie nurkuje), więc obstawiam, ze nie patrzył na drogę, albo liczył na łut szczęścia - kara raczej go nie ominie.
Macie więcej info o tym zdarzeniu? Z chęcią poczytam co sądzi na ten temat policja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2019 o 7:41
@vetulae Niestety ale w świetle przepisów Polskiego prawa to kierowca jest tu winny. Przepisy wymagają by kierowca miał oczy wszędzie i na nim spoczywać ma odpowiedzialność.
Co prawda te przepisy na logikę są dyskusyjne gdyż Ci z lewej ewidentnie wleźli pod auto bo nie miał szans wyhamować ale prawo to prawo.
Ja bym w przepisach zmienił na rzecz pierwszeństwa aut nad pieszymi w pewnych przypadkach gdyż ludzie bywają stosunkowo ślepi i przepis w stylu "auto jedzie to nie wchodzić na jezdnię" miałby większe szanse zmniejszyć wypadki niż ślepe wchodzenie pieszych na pasy.
@raven000 Z doświadczenia wiem, że wśród pieszych zdarzają się idioci. Widząc taką sytuację, znajdując się na miejscu kierowcy opla, zacząłbym ostro hamować (wiele razy byłem w takiej sytuacji, lepiej przepuszczać niż się potem użerać). Zwyczajnie dlatego, że ktoś może się władować tak jak czarno-różowa parka. Mniejsza prędkość, mniejsze szkody na zdrowiu oraz aucie. Dodatkowy bonus to to, że prawie na pewno bez problemu się prokuratorowi wytłumaczysz swoje zachowanie na drodze.
Jakby mi ktoś w tył wjechał, to sorry, ale ma zachować bezpieczny odstęp, a zbliżając się do przejścia, także szczególną ostrożność.
@wic1 Tu akurat jest wejście pod nadjeżdżający pojazd, wątpię, by kierowcy próbowano nawet przypisać całą winę. Pieszy też ma zachować szczególną ostrożność. Nie sprawdzenie, czy z kierunku, z którego może nadjechać auto jest jasną oznaką, że pieszy nie zachował tej szczególnej ostrożności.
@wic1
Chyba nie jestem na bieżąco. Z przepisow ktore ja znam to kierowca ma pierwszenstwo. Pieszy czeka i dopiero gdy jest na pasach (nie przy) to ma pierwszenstwo. Pieszy nie moze wymuszac i wchodzic pod nadjezdzajace auta, nawet gdy uwaza ze ktos zdazy wychamowac.
Tu mamy ewidentnie wine pieszych
Zacznijmy od @mudia . Dlaczego nie bronić kierowcy? Skoro to piesi popełnili wykroczenie z art 14 PoRD?
Wiesz dlaczego nie widać hamowania samochodu? Bo czas reakcji przeciętnego człowieka połączony z czasem zadziałania maszynerii w samochodzie wynosi od 1s do 1,5s nie licząc drogi i czasu potrzebnego na zatrzymanie samochodu. Pieszy wbijający się na przejście ~5m przed samochód to idiota i samobójca.
Natomiast widzę iż ktoś nie ma prawa jazdy albo jest ślepy. Pojazd z kamerą nie zatrzymywał się z powodu pieszych a kombinacji: ZNAK D-15 (przystanek autobusowy), autobus sygnalizujący chęć włączenia się do ruchu i teren zabudowany. Wiesz do czego zobowiązuje takie combo?
@wic1 na całe szczęście w polskim prawie jest art 14 PoRD i piesi nie są świętymi krowami. W tym wypadku to ewidentna wina pieszych. To oni weszli w BOK SAMOCHODU a nie kierowca ich potracił.
@J_R zrobiłem zrzut z tego filmiku i go tu wstawiłem (nie będę tego robił ponownie bo post przechodził przez moderatora prawie 12h). Wiadać na nim iż piesza wbiła się na przejście gdy samochód był ~5m od przejścia. Kierowca na tym dystansie nawet pedału hamulca nie zdołał nacisnąć nie mówiąc o zahamowaniu samochodu.
@raven000 Widziałem, jak to mówią ofiary prokuratorów, rozbijasz g na atomy (i nie doceniasz refleksu osoby przygotowanej na nagłą sytuację - czyli zachowującą szczególną ostrożność). Kierujący oplem tą sytuację powinien był zauważyć jak przejeżdżał przez pasy przed skrzyżowaniem. Ja bym zauważył i widząc tą młodą parkę bym zaczął hamować (tak więc nie musiałbym nawet hamować awaryjnie). Kierujący tym oplem albo miał braki w doświadczeniu, albo nie zachował ostrożności, ewentualne zawiodła wyobraźnia. Piesi często wielu rzeczy nie rozumieją i po prostu ładują się pod koła.
Przepisy przepisami, znać je dobrze, stosować je dobrze. Ale przede wszystkim, jeździć tak, by nikogo nie trafić i nie dać się trafić. Nawet jak zdarzenie jest w całości winą drugiej strony, to trauma i stres są nieuniknionym dodatkiem do takiego zdarzenia. A jak jeszcze prokurator się zaweźmie... Nie chcesz wiedzieć, jak to wygląda. W tej sytuacji, moim zdaniem, przeciętny prokurator będzie oskarżał o współwinę kierowcę opla, ale może i kierowca będzie miał szczęście.
@J_R następny od terrorystów z lobby pieszo-pedałowego? W Polsce obowiązuje PoRD. Dotyczy ono także świętych krów pieszych.
Kierowca nie złamał żadnego przepisu, jak jesteś w stanie udowodnić to słucham jaki.
Fotoradar, czyli szanse na iż nie przekroczył prędkości są ogromne. Skrzyżowanie, pokonał prawidłowo. Nie zaliczył dzwona jakoś. Zastosował się do art 49 PoRD, do złamani którego widzę iż usilnie namawiasz.
Na całe szczęście PIESI wleźli w BOK samochodu.
Rozumiesz?
Im dłużej będzie tolerowane takie zachowanie pieszych tym gorzej
@raven000 Nie, ale wiem w jakim kraju żyję, więc daję rady takie, żeby i innym się dobrze żyło. Trauma po trafieniu pieszego to nic fajnego. Trauma po oskarżeniach prokuratora to nic fajnego. Tłumaczenie się śledczym to nic fajnego. Ponadto zachowanie opla naprawdę nie zdradza, by kierowca zachował szczególną ostrożność. A sądy i prokuratura są jakie są. Co z tego, że praktycznie cała wina leży po stronie pieszych, jak prokuratora i sądy mogą na to inaczej spojrzeć. Niestety, jak trafiasz, to odpowiadasz jak za człowieka.
@raven000 Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
Pojazd przed każdym przejściem dla pieszych ma wręcz obowiązek zachować ostrożność, w przypadku gdy w pobliżu są piesi zwolnić gdyż mogą mieć zamiar przejść. To oczywiste, jak dla mnie autem jechał burak, ale dziewczyna zawiniła patrząc w telefon, najlepsze że chłopak jeszcze się rozglądał czy może przejść, przypuszczam że odruchowo wszedł na pas bo po przeciwnej stronie ktoś wszedł...
@DarkProphet można powtażać do znudzenia a Ci dalej swoje. Najważniejsze zaznaczę bo widzę iż nie czytaty ze zrozumieniem jesteś.
art. 14 PoRD obowiązuje paragraf 1)
ZABRANIA SIĘ:
1) WCHODZENIA NA JEZDNIĘ:
a) BEZPOŚREDNIO PRZED JADĄCY POJAZD, W TYM RÓWNIEŻ NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH,
Art. 49.
1) ZABRANIA SIĘ ZATRZYMANIA POJAZDU:
2. NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH, na przejeździe dla rowerzystów ORAZ W ODLEGŁOŚCI MNIEJSZEJ NIŻ 10 M PRZED TYM PRZEJŚCIEM lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
I nawet ten twój artykuł:
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, JEST OBOWIĄZANY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy ZNAJDUJĄCY SIĘ NA TYM PRZEJŚCIU ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu ZNAJDUJĄCEMU SIĘ NA PRZEJŚCIU.
Na przejściu, NIE PRZED, nie obok, nie za. NA PRZEJŚCIU.
Ludzie opanujcie się w końcu, bo nigdy nie będzie bezpiecznie w tym kraju na drogach. Proste przepisy, proste zachowania a przerastają połowę społeczeństwa.
@raven000 Powyrywaj sobie włosy z głowy jak tak bardzo nie możesz znieść praktyki. Teoria teorią, przepis przepisem, sądy i prokuratura mają często inne zdanie. Lepiej ustąpić. Głupich pełno w około. A tłumaczenie się, że nie jest się wielbłądem i to pieszy się władował. Cóż. Realia są jakie są i bez wojny lub rewolucji inne nie będą.
@krickin pytanie czy chcesz sobie tylko jeździć czy robić to zgodnie z prawem.
Widzę wielki opór w społeczeństwie: "jak to pieszy nie ma pierwszeństwa? A w TV mówili, że ma".
Lobby wszelkiej maści pedalaży i zielono-rożowych opowiada bzdury wszem i wobec a ludzie im wierzą.
W Polsce wszelkich uczestników ruchu obowiązuje taki twór jak PoRD. Czy ma prawo jazdy czy nie. Czy idzie na piechotę czy prowadzi czołg.
@raven000 Art 49 mówi:
"Zabrania się zatrzymania pojazdu
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem"
Gdzie przepraszam cię bardzo mówi że nie można zatrzymać się przed przejściem dla pieszych? Czy ty w ogóle zdawałeś na prawo jazdy? Każdy instruktor każde zatrzymać ci się przed przejściem dla pieszych jeśli pieszy wykazuje chęć wejścia na pasy. Z taką mentalnością radzę nie wchodzić do samochodu jako kierowca. Po drugie pieszy z prawej strony wszedł na przejście zanim samochód do niego dojechał. Po trzecie kierujący pojazdem jechał z nadmierną prędkością w pobliżu przejścia dla pieszych. Ludzie którzy weszli na przejście nie patrząc to idioci. Kierowca który nie zwrócił uwagi że przy przejściu stoją ludzie to pirat drogowy. Sorry
@thepol "...kierowca wykoncypował sobie, że przejedzie sobie zanim tamta osoba dojdzie do jego pasa ruchu."
Co w tym nieprawidłowego? Jeśli tak by się stało to kierowca nie wymusiłby pierwszeństwa na pieszym.
@kronos2805 mam dobry dzień więć już Ci tłumaczę gdzie w tym przepisie jest zakaz : "RAZ W ODLEGŁOŚCI MNIEJSZEJ NIŻ 10 M PRZED TYM PRZEJŚCIEM". Wiesz ile to 10m?
Po drugie: pieszy wchodzący z prawej strony wszedł na przejście przed samochód który był 5m przed przejściem.
Po trzecie: nie jechał z nadmierną prędkością, jest tam fotoradar.
@raven000 Jasne tylko, że widzisz. źle interpretujesz ten przepis. Ty nie chodzi o zatrzymanie pojazdu w momencie przejścia, ale ogólnego zatrzymania np na światłach awaryjnych. Sam przepis jest po prostu źle napisany. Widziałeś kiedyś by jakakolwiek osoba zatrzymywała się 15 m od przejścia gdy przechodzi pieszy?Tu chodzi o to by pojazd wymijający miał czas zobaczyć czy za samochodem nie ma pieszych na pasach.
Po drugie Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
Ten kierowca nawet nie zaczął hamować. Tak jakby nawet nie zobaczył tych ludzi
Po trzecie: Należy pamiętać, że to kierujący pojazdem ma w swoich rękach tonową maszynę./ Dlatego robią kampanie 5 mniej ratuje życie. Przechodziłem przez kursy hamowania awaryjnego i poślizgów i widzę, że ten kierowca jadąc chociaż 5 km/h mniej miałby szansę się zatrzymać. Dodatkowo gdybyś pojechał sobie gdziekolwiek na zachód i nie zatrzymał się przed przejściem jesli stałby tam pieszy to cóż nie było by różowo.
Ale zgadzam się z tobą i mówię że się myliłem w Polsce do póki pieszy nie wejdzie na drogę to samochód ma pierwszeństwo i dodatkowo pieszy nie może wchodzić pod samochód. Problem polega na tym że nie jest sprecyzowana odległość.
"Policja wstępnie ustaliła, że kierująca oplem mieszkanka woj. śląskiego nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym na oznakowanym przejściu." Cytat. Oczywiście ludzie przechodzący przez ulicę to idioci, ale to kierujący był winny
@kronos2805 interpretuję go tak jak się go interpretuje. Jeżeli pieszego nie ma na przejściu jest to zatrzymywanie się niezgodne z art 49. Jeżeli pieszy jest na przejściu jest to art 29.
A wracając do hamowania, obejrzyj obrazek który wstawiłem z tego filmu niżej (nie wstawiam go więcej bo moderator zastawiał się 12h czy go przepuścić). Pieszy z prawej strony wszedł na przejście w odległości mniejszej niż szerokość jednego pasa ruchu. Liczę ok 5m. Na takim dystansie kierowca nawet nogi na pedale hamulca nie zdąży położyć. Czas reakcji to jakieś 1,5s. Musiał by jechać nie o 5km/h wolniej a 5 km/h.
Natomiast odległość nie jest sprecyzowana bo jest ona zależna od klasy drogi. Inna będzie w terenie zabudowanym inna na ograniczeniu do 70km/h a inna przy 30km/h. Pieszy nie może wejść pod samochód który nie będzie się w stanie zatrzymać. Dlatego tak krytyczne dla własnego bezpieczeństwa prawnego jest nie przekraczanie prędkości. Będziesz jechał zgodnie z przepisami, wina pieszego. Zaρieprzasz twoja.
@kronos2805 kulsony to idą zawsze po najmniejszej linii oporu, poczekajmy na wyrok sądu.
Nie dyskutuję z kulsonami od czasu kiedy wjechali nieoznakowaną vectrą w bok znajomego na skrzyżowani i do takiego stopnia byli bezczelni iż skierowali sprawę do sądu.
Mi próbowali wmówić przejazd na czerwonym, wymiękli jak się dowiedzieli o kamerze w samochodzie.
Więc czekajmy na biegłego i sąd.Ciekawy jestem czy jest u nas państwo prawa.
@vetulae LUDZIE... Nauczcie się w końcu że kierowca auta nie musi ustępować pierwszeństwa pieszym którzy stoją PRZY pasach. Musi ustępować tym co są NA pasach. Tak jest w kodeksie ruchu drogowego. Kierowca nie popełnił żadnego błędu bo mało tego że weszli mu na jezdnie kiedy auto było praktycznie na pasach to jeszcze wchodzili od jego prawej strony. Kierowca niewinny, piesi idioci. Tyle na temat.
@raven000 A ty dalej swoje przeczytaj artykuł który podesłałem, tam masz decyzję sądu ale skoro uważasz ze można się stosować do jednego przepisu to rozjeżdżaj ludzi i pójdź siedzieć bo widocznie tam twoje miejsce...
Typowe dla osoby, która nigdy nie prowadziła samochodu.
Podpowiem.
Jeżeli jedziesz samochodem, nie jesteś w stanie stwierdzić czy samochód jadący z naprzeciwka zwalnia i zatrzymuje się. Zwłaszcza jak jest 100 czy 200 metrów przed tobą.
@raven000 Przepisy z różnych sytuacji. Raz o zatrzymywaniu na przejściu. Raz o przejściu przez szosę lub torowisko. Przepis powinien być jedne. na przejściu dla pieszych pieszy ma pierwszeństwo. A takie właśnei masa przepisów sprawia ze papugi mają co interpretować wedle widzimisia.
@raven000: Dobrze rzeczesz.
Jedyne, co można kierowcy zarzucić, to nie zachowanie odpowiedniej ostrożności. Sęk w tym, że trudno to określić. Jeśli nie przekroczył prędkości, to w sądzie czeka go loteria. Może uznają to za winę pieszych (był zbyt blisko przejścia aby się zatrzymać), a może za jego winę (przecież mógł profilaktycznie zwolnić przed skrzyżowaniem i przejściem).
Osoba z naszej prawej strony weszła pod samochód, gdy ten był kilka metrów przed przejściem. To już podchodzi pod wtargnięcie, bo zmusiłoby go do nagłego hamowania. Często widuje się takie sytuacje, ale nie są zbyt groźne pomijając odpowiedzialność karną. Zwykle zarówno piesi jak i kierowcy wychodzą z założenia, że pieszy z odpowiednim zapasem przejdzie za samochodem. To jest niezgodne z przepisami, ale sami piesi tak robią. Widząc przejeżdżający samochód na drugim pasie wchodzą na jezdnię zanim ten przekroczy przejście dla pieszych. Z perspektywy prawa jest to wtargnięcie, a kierowca ma obowiązek przepuścić takiego pieszego, w praktyce wszyscy to olewają.
Osoby po lewej za to zgubiło gapiostwo i brawura. Prawdopodobnie widząc wchodzącą na jezdnię osobę też weszły nie patrząc, czy coś jedzie. Osoba z prawej byłą bezpieczna, ale prawdopodobnie nią zasugerowali się ludzie po lewej.
Najlepszą zasadą dla kierowców jest ostrożność przy pieszych i rowerzystach. Często nie są świadomi swoich czynów, nie muszą mieć ubezpieczenia, uprawnień i często nie mają pojęcia co robią na drodze. Kierowca ma uprawnienia i jest przeszkolony, więc sądy często zakładają, że to kierowcy są odpowiedzialni za innych. Kierowca nie musi przepuszczać pieszych przy przejściu, natomiast musi ich uwzględniać. Tego się uczy nawet na kursach na prawko, nie ufaj wszystkim. Ludzie różne rzeczy odwalają.
Co do przepuszczania pieszych, to jest to dosyć częsta przyczyna wypadków. Na drogach dwupasmowych często zdarza się, że jeden kierowca zatrzymuje się przed przejściem, a drugi nie jest tego świadomy i wjeżdża na przejście jednocześnie łamiąc przepisy i ryzykując kolizją z pieszym, który wyjdzie sprzed sąsiedniego samochodu. To daje piękną furtkę na nabijanie punktów. Jeździsz równolegle z ludźmi i hamujesz przed przejściami, a oni nie zdążą zareagować i łamią prawo. Podobnie często kierowca z przeciwka przepuszcza kogoś, kto jest zasłonięty innym samochodem dla jadących z przeciwka. Znowu mamy sytuację, gdzie kierowca może błędnie założyć, że te samochody stoją w korku, a nie przepuszczają kogoś. Teoretycznie kierowca powinien zawsze uważać na przejściu i ograniczyć prędkość aż nie ma pewności, że nikt na nie nie wejdzie. Teoretycznie, bo w praktyce powodowałoby to nadmierne spowolnienie ruchu. Winą należy tu obarczyć projektantów tak ryzykownych przejść. Z zasady nie powinny występować w miejscach o dużym zagęszczeniu ruchu. Jeden pas na przejście maksymalnie. Wtedy kierowca wyłącznie patrzy na pieszych po obu stronach, nie musi obserwować samochodów obok, z przeciwka, skręcających i układu gwiazd na niebie.
@mudia Ten kierowca miał pełne prawo przejechać gdy piesi czekali, więc prędkości nie zmieniał. Jedna osoba weszła na jezdnię, ale hamując prawdopodobnie wylądowałby i tak na przejściu, więc wybrał przejechanie przed tą osobą. Prawdopodobnie jego wina będzie się opierać na niedostosowaniu prędkości do warunków, bo w tej sytuacji powinien bez problemu się zatrzymać. Było mokro i sytuacja wymagała ostrożności, on jej raczej nie zachował. Nie zmienia to faktu, że piesi nie powinny pozostać bezkarni. Niestety zapewne kara ich ominie, bo wtedy wszelkie szkody pokryje OC sprawcy wypadku i państwo umyje od tego rączki. Podobnie było w przypadku faceta, który wjechał w pieszego przechodzącego na czerwonym. Jechał ciut za szybko, nie zachował ostrożności przy przejściu i mokrej jezdni. Ważne jest jednak rozróżnienie wyroku od sprawiedliwości. Brak kary dla pieszych oznacza przyzwolenie na wchodzenie pod pojazdy, które jadą nieostrożnie, a chyba nie o to w tym chodzi.
@lasek0110 Tutaj raz że masz fotoradar więc raczej wątpię aby kierowca przekroczył prędkość ale nawet jeżeli tak było to nie usprawiedliwia to wtargnięcia pieszych na jezdnie, niezależnie od prędkości to piesi są winni bo weszli jak już samochód był na skrzyżowaniu, cała 3 popełniła wykroczenie i 2 osoby zapłaciły za to słono szczególnie że do samego końca szli, widać że to oni wpadli na samochód a nie odwrotnie.
Uważam że za przechodzenie przez jezdnie patrząc się w telefon powinny być takie same kary jak za korzystanie z telefonu jadąc samochodem.
@lasek0110 Nie zgodzę się z Tobą, w wielu przypadkach jest to kwestia prawa, np. w Anglii jest tak że pieszy zawsze może przejść przez jezdnie ale wypadek w razie czego jest z jego winy jeżeli przechodzi nie mając zielonego światła. W niemczech nie wiem jak to jest. Polska jest cywilizowanym krajem, spójrz jak jeżdżą w indiach itp. Przepisy w Polsce są bez sensu a i wielu kierowców po wielu latach jazdy nie zna przepisów i nie wie co się zmieniło. Do tego u nas niestety bardzo rzadko da się spotkać policje która by się interesowała tym co się dzieje na drodze, poza akcjami praktycznie ich nie widać więc jest sporo cwaniaków, powiem że przez 8 lat jak mam prawo jazdy kontrole miałem 3 razy a zrobiłem kilkaset tysięcy kilometrów, a policjantów łamiących przepisy widzę średnio raz w miesiącu czyli rzadziej niż widzę kontrole policyjną na drodze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2019 o 22:20
Wiadomo, piesi bezmyślnie weszli pod samochód i to główna przyczyna tego zdarzenia. Kierowca jednak też jedzie na przypał. Teren zabudowany, piesi czekają na wejście na przejście a ten żadnej reakcji i prędkość też nie mała. W takim miejscu powinno się jechać naprawdę bardzo ostrożnie i być przygotowany na każdy ruch pieszego.
@tomek697
Zgodnie z kodeksem drogowym żadnej reakcji podejmować nie musiał - miał pierwszeństwo.
Art. 4.
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Tu nic nie wskazywało że piesi wlezą na przejście - nie biegli, nie wyglądali na pijanych, to nie były rozbrykane dzieci. W komórkę gapi się co drugi stojący przed przejściem więc trudno to uznać za okoliczność uzasadniającą brak zaufania.
Co do prędkości to nie jestem przekonany że przekroczył 50.
@mwa, "tu nic nie wskazywało, że piesi wlezą na przejście"? Kobieta po prawej wyraźnie się rozglądała czekając na bezpieczny moment by przejść. Ci po lewej, gapiąc się w telefon, stali praktycznie na krawężniku.
Dla kierowcy taki widok powinien być sygnałem do zachowania szczególnej ostrożności, bo nie wiesz na co ten pieszy się czai i czy nagle mu coś do głowy nie strzeli i wejdzie tobie przed maskę. Zasada ograniczonego zaufania, zawsze trzeba obserwować otoczenie.
@mwa, do gwałtownego hamowania? Nie, do zachowania ostrożności.
Jeżdżę bardzo dużo i na palcach jednej ręki mogę policzyć okazje, gdy musiałam hamować gwałtownie przed pasami. Wystarczy jedynie obserwować otoczenie (A nie tylko drogę przed nosem), zdjąć nogę z gazu i zredukować bieg. Parę kilometrów mniej na liczniku, a czasu na reakcję więcej.
@Girl_Has_No_Name No pewnie poruszajmy się samochodami w okolicy przejść dla pieszych 10km/h wtedy będzie bezpiecznie, tylko czy w miastach będzie sens korzystać z samochodu? Albo postawmy wszędzie spowalniacze, przecież samochód jest po to aby poruszać się 30km/h i stać w korkach wszędzie bo przy takiej prędkości tak będzie. 50km/h to jest naprawdę bezpieczna prędkość, w Anglii masz w miastach 40 mil na godzinę czyli około 60km i też jakoś żyją.
@kibishi, weź nie dramatyzuj. To co napisałam powyżej powinno być dla przeciętnego kierowcy codziennością. Wcale nie trzeba zwalniać do 10km/h, wystarczy umieć jeździć dynamicznie i OBSERWOWAĆ otoczenie ("chwila, oni zachowują się dziwnie/podejrzanie, lepiej zdejmę nogę z gazu i zachowam czujność").
Jeżeli nie rozumiesz dlaczego kierowca również jest winny, w sytuacji z filmu powyżej, to pora oddać prawo jazdy (Jeśli takowe w ogóle posiadasz). Tego wypadku można było spokojnie uniknąć.
Kierowcy odebrać prawo jazdy, to po pierwsze. Kiedy piesi są na przejściu, bezwzględnie musi się zatrzymać. To, że ci wchodzący z lewej to idioci, to inna sprawa.
@Paszkwilant któremu i na jakiej podstawie? Tylko tak konkretnie, paragrafem.
Ja znam taki paragraf co zabrania wejścia pieszemu pod samochód nawet na przejściu. I tu widzę jego ewidentne złamanie.
Do tego widzę złamanie przepisu o zatrzymywaniu się przed przejściem dla pieszych samochodu z kamerą.
Wykaż się i wskaż który paragraf złamał kierowca opla. Bo te dwie ameby nawet przodem nie dostały tylko wpełzły na bok samochodu.
@raven000
Art. 13 prawo o ruchu drogowym
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Pieszy z prawej strony był już na przejściu, więc sam sobie zinterpretuj, jak powinien się zachować kierowca.
@Paszkwilant art. 14 PoRD paragraf 1)
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
I co z tego że był? Wtargnięcie / wymuszenie to każda sytuacja na drodze zmuszająca kierującego do nagłego hamowania.
Teraz Ty sobie zinterpretuj co zaszło. Piesi nie mieli prawa wejść na przejście w tej sytuacji, nie tylko te dwie ameby ale także ten trzeci.
@raven000 przecież pieszy z prawej strony był na przejściu jakieś 100 metrów przed autem. Też nie miał prawa wejść? To właśnie przez takie relatywizowanie - może mógł, może nie mógł - jest jak jest i nic się nie zmieni. Kiedy pieszy jest na przejściu a auto jeszcze przyspiesza, żeby przed nim zdążyć, widząc że po swojej prawej ma jeszcze pieszych przed samym przejściem, to jest zwykły kryminał. I możesz wynajdywać wyjątki, szukać wymówek. Pieszy, już na przejściu, zwłaszcza w takiej odległości od auta, jest święty i mówię to jako kierowca z 24-letnim stażem. Ale Ty próbuj, śmiało, chętnie bym posłuchał, jak sędzia Ci będzie tłumaczył ;)
@Paszkwilant stażem to możesz sobie dzieci straszyć mam prawko tyle samo co Ty i pewnie z przebiegiem o dwa rzędy wielkości większym niż Ty.
Jak sobie te 100m wyliczyłeś to chciałbym zobaczyć. Samochód z naprzeciwka w momencie wejścia trzeciej osoby na pasy( jest na pierwszym białym) właśnie przejeżdżał przez skrzyżowanie (był na jego"połowie").
Bajki to tak jak wspominałem wcześniej dzieciom opowiadaj.
Takie właśnie tolerowanie zachowań ze strony pieszych powoduje wypadki.
Jakbyś miał problem z wzrokiem polecam okulistę. Szerokość pasa jezdni waha się w okolicy 4-5m. To jeszcze raz ile przed piesi wleźli na jezdnię?
PS. W końcu poszedł komentarz z obrazkiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2019 o 17:14
@Paszkwilant stażem to możesz sobie dzieci straszyć mam prawko tyle samo co Ty i pewnie z przebiegiem o dwa rzędy wielkości większym niż Ty.
Jak sobie te 100m wyliczyłeś to chciałbym zobaczyć. Samochód z naprzeciwka w momencie wejścia osoby trzeciej jest na pasy( jest na pierwszym białym pasie) właśnie przejeżdżał przez skrzyżowanie (był na "połowie" skrzyżowania).
Bajki to tak jak wspominałem wcześniej dzieciom opowiadaj.
Takie właśnie tolerowanie zachowań ze strony pieszych powoduje wypadki. Jakbyś miał problem z wzrokiem polecam okulistę. Szerokość pasa jezdni waha się w okolicy 4m.
To jeszcze raz ile metrów przed piesi wleźli na jezdnię?
PS. Komentaż z obrazkiem nie przechodzi, więc musisz sam sobie popatrzeć.
@Paszkwilant: Ustąpienie pierwszeństwa, to powstrzymanie się od ruchu, gdyby ten RUCH miał zmusić pieszego do zatrzymania się lub przyspieszenia.
Czy kobieta z prawej strony musiała przyspieszyć albo stanąć? Obliczyła przejście tak, żeby samochód zdążył przejechać.
"Zachowanie szczególnej ostrożności" nakazuje zwiększenie uwagi, aby zareagować na sytuację na drodze, a nie przewidywać, że ktoś go zechce staranować.
Po to już w przedszkolu uczą: "najpierw popatrz w lewo", bo to jest bliższy pas. Małolaty nawet nie spojrzały - zarejestrowały jedynie, że kobieta weszła na przejście i ruszyły na ślepo. Kierowca z prawej strony miałby szansę zareagować, opel - nie miał.
@raven000 @niemoja tak czytam te wasze wypociny i nie dziwię się, czemu polscy kierowcy traktowani są na zachodzie jak bydło i karani mandatami. Jeżeli dla was pieszy na przejściu jest powodem do przyspieszenia, to szkoda polemizować. Będziesz się spierał, czy to 100, czy 50m? Weź miarkę i policz. W takiej Finlandii sama obecność pieszego przy przejściu powoduje, że każdy kierowca zatrzymuje się. Tłumaczcie sobie, że potrąciliście kogoś zgodnie z przepisami, może tak się leczy kompleksy.
@Paszkwilant przestań zakłamywać rzeczywistość. Nie rozmawiamy o 100m czy 50m jak próbujesz wmówić a o dystansie 5m czy 4m. Jak jesteś w stanie zatrzymać przepisowo jadący samochód na dystansie 5m to pochwal się czym jeździsz. To musi być zajebisty samochód inaczej jesteś pieniaczem bez pojęcia o rzeczywistości.
Co do Finlandii, TU JEST POLSKA i obowiązują polskie przepisy. Jak jadę do Niemiec to stosuję się do tam obowiązujących przepisów. Takie trudne do pojęcia? W Polsce jest zakaz zatrzymywania się przed przejściem i przepuszczania pieszych ale jak to u nas bywa zawsze znajdzie się mądrzejszy który będzie twierdził inaczej (jak byś miał ochotę polemizować to najpierw obal przepis art 49 1b PoRD).
Co do potrącenia takiej ameby nawet by mi powieka nie zadrżała.
@Paszkwilant: A może jednak zerkniesz w przepisy?
Kierujący ma pieszemu (na pasach) USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA, a nie umiejętność parkowania demonstrować. Na czteropasmówce też się zatrzymasz, jak ktoś z drugiej strony wejdzie na jezdnię?
@niemoja patrząc literalnie jeżeli to będą 4 pasy bez "wyspy" to tak należy się zatrzymać. Tak stanowią przepisy.
Jednak jeżeli jest wyspa czy azyl, jak zwał tak zwał, to są dwa odrębne przejścia i pieszy drugi raz wchodzi na jezdnię. Drugi raz musi się upewnić czy może wejść.
@raven000 W jaki sposób samochód z kamerą łamie przepis zatrzymując się? xD tj który artykuł bo chyba nie 49? paragraf 1 podpunkt 2? Masz jeździć bezpiecznie nie stwarzając zagrożenia na drodze, mam nadzieje że sam zastosujesz się do tego punktu potrącając pieszego(oby mu się za wiele niestało) i odbiorą ci prawko...
I do edukuj się, https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/310269908-Sad-pieszy-zbliza-sie-do-pasow-kierowca-musi-zwolnic.html
Cały artykuł poświęcony art. 49 który mówi co podtrzymujesz ale jest obwarowany innymi przepisany dodatkowo. Gdy pasy są puste a ktoś zwalnia przed nimi w tym wypadku jest on stosowany(art 49) i z tegoż tytułu m.in. owy przepis istnieje gdyż stanowi(zatrzymujący się) zagrożenie dla ruchu, natomiast gdy mowa o d-6 wtedy on jest ważniejszy, tak w skrócie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2019 o 11:34
@raven000: przepisy stanowią, że masz USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA, a nie nakazują zatrzymanie. Kierowca ma dostosować się do sytuacji: czasem wymaga to zatrzymania (a nawet poczekania, gdy na przejście wchodzi stara babcia), czasem wystarczy lekko zwolnić, a czasem - jechać z oczyma dookoła głowy i nogą nad hamulcem. Na tym polega "szczególna ostrożność".
Krew zalewa jak się czyta wypociny niektórych idiotów.
W polskim prawie kierowca jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych. W tym wypadku piesi jeszcze nie znajdowali się na przejściu, tylko przed nim.
Kilka lat temu był pomysł wprowadzenia przepisu dającego pierwszeństwo pieszemu "sygnalizującemu zamiar przejścia" (de facto taki przepis od dawna obowiązuje w niektórych krajach europejskich), ale ostatecznie wprowadzony nie został. Swoją drogą - przepis tak idiotyczny jak większość tutaj się wypowiadających, gdyż:
a) co to znaczy "sygnalizuje chęć przejścia"? Że podejdzie do pasów? Może pieszy podejdzie żeby wyrzucić peta do pobliskiego śmietnika, a Ty hamuj wtedy jak kretyn,
b) jak jedzie "sznur" samochodów a ktoś chce przejść, to wystarczy postawić stopę na samym brzegu jezdni (tuż przy krawędzi chodnika) i w ten sposób uzyskuje pierwszeństwo.
Niektórzy naprawdę prawo jazdy znaleźli w chipsach...
@niemoja raven000 raczej jest bogiem na drodze i to on ma prawo jeździć jak chce bo jest jeden przepis i do niego nie dociera jak widać że to do niego należy odpowiedzialność i obowiązek zachowania ostrożności a nawet zwolnienia, to jak pisać do ściany...
Jeszcze dochodzi Art. 4 ustawy PoRD, ograniczone zaufanie, jestem ciekaw z którego województwa jest ten typ... naprawdę..
Art. o tym jak to a49 nie jest taki ważny https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/310269908-Sad-pieszy-zbliza-sie-do-pasow-kierowca-musi-zwolnic.html
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2019 o 23:04
@niemoja Nie wiem za co minusują. Na skrzyżowaniu czy przy zmianie pasa też ustępujemy pierwszeństwa bez zatrzymywania się. Wszystko sprowadza się do umożliwienia komuś wykonania tego, co wykonuje bez względu na nas. Nie musi zwalniać, przyspieszać, czy omijać. Jeśli więc na szerokiej drodze (3-4 pasy bez wyspy) przejedziesz, gdy na drugim końcu jest pieszy, to w praktyce nie odmierasz mu pierwszeństwa, w żaden sposób tego nie odczuł.
Zacytuję to notkę prawną dotyczącą kursów na prawo jazdy.
"Podstawowym obowiązkiem kierującego jest ustąpienie pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu przez przejście (rowerzyście przejeżdżającemu przez przejazd dla rowerów). Oznacza to, że nasz ruch nie może sprowokować pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku. Nie oznacza to, że nie można wjechać jak na przejściu znajduje się pieszy należy jednak zrobić to tak by nie wystąpiły w/w zachowania.
Jeśli podjeżdżając pieszy wchodzi z lewej bądź prawej krawędzi to ustępując pierwszeństwa zatrzymujemy się. W przypadku gdy pieszy jest już na przejściu i przechodzi do prawej krawędzi czekamy aż nie wejdzie na chodnik. Ale jak zmierza do lewej krawędzi to gdy już przejdzie na drugą połowę jezdni tak, że nasze tory nie skrzyżują się to można wtedy kontynuować jazdę wjeżdżając na przejście."
Tak więc teoretycznie upraszcza się to do krzyżowania toru pieszego i samochodu. Gdy się one przecinają, powinniśmy zaczekać. W sumie pozostaje pytanie jak właściwie się zachować, gdy na przejście wejdzie pieszy z lewej strony, gdy my nie mamy szansy się zatrzymać. Często widuję taką sytuację. Piesi po prostu wchodzą na przejście tak, aby na drugą połowę dotrzeć już za przejeżdżającym samochodem, ale samym wejściem na jezdnię już nakładają na kierowcę obowiązek ustąpienia pierwszeństwa. Jeśli w ten sposób zmuszają go do gwałtownego hamowania (i popełni wykroczenie przejeżdżając), to oni popełnili wykroczenie (wtargnęli na jezdnię). Jeśli kierowca może przejechać widząc odpowiendnio duży zapas przed pieszym i nie zmusi go do spowolnienia kroku, to nikt tu nie jest winny.
@ZONTAR : minusują ci, którym nie odpowiada, że kierowca jest obowiązany MYŚLEĆ za kierownicą. Przecież byłoby tak pięknie, gdyby wszystkie przejścia miały światła - nie musisz analizować sytuacji tylko zielone - jedziesz; czerwone - nie jedziesz; (żółte - gaz do dechy) ;)
@Paszkwilant Nie wiem jak Ci to powiedzieć ale z fizyką nie wygrasz, to że ktoś wszedł na pasy nie spowoduje że samochód nagle zatrzyma się w miejscu, jest coś takiego jak droga hamowania, z tego co piszesz to potrzebny był by tam supermen inaczej nie ma możliwości zatrzymać samochodu natychmiast, do tego masz jeszcze przepis że jeżeli ktoś wjechał na skrzyżowanie to musisz umożliwić mu zjechanie z niego a piesi tutaj tego nie zrobili a weszli jak już samochód był na skrzyżowaniu. Kierowca nie popełnił żadnego błędu.
@vetulae.Jeśli samochód na innym psie zatrzymał się żeby przepuścić pieszych masz BEZWZGlĘDNY OBOWIĄZEK SIĘ ZATRZYMAĆ.Po za tym babka po lewej stronie kierowcy zielonej była już na przejściu.Więc nawet gdyby z przeciwka nic nie jechało i tak miał obowiązek się zatrzymać.Poczynań tępych strzał które wlazły na przejście nawet się nie rozglądając nawet nie chce mi się komentować.
Widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny.
@ddarek nie siej propagandy tylko przeczytaj ze zrozumieniem co jest w artykule.
"W uzasadnieniu przyznano, iż z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., DOSZŁO DO NARUSZENIA ZASADY ZAKAZU ZATRZYMYWANIA POJAZDU przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia."
Tyle, że sędzia uznał iż w tym wypadku byłą to niska szkodliwość podyktowana nadmierną życzliwością.
@raven000 A w tym Democie potrącenie dwóch osób to też niska szkodliwość? Od kilku miesięcy za potrącenie pieszego na przejściu ze skutkiem śmiertelnym obowiązuje obligatoryjne pozbawienie wolności min 2 lata . Co z tego , że kierowca miał prawo nie przepuścić pieszych jak pójdzie do więzienia jeśli potrącona kobieta umrze . A napewno kierowca będzie miał prokuratora bo jeśli osoba potrącona jest na zwolnieniu lekarskim pow 7 dni to sprawę przejmuje prokurator i raczej z urzędu kierowcę wysyła na badania . Tak wielu kierowców podchodzi ,, bo miałem prawo " ale jeszcze jest odpowiedzialność karna . To że pieszy ma obowiązek taki i taki to wcale kierowcy nie zwalnia z zachowania szczególnej ostrożności a tym bardziej nie daje prawa do przejechania pieszych . Za kierownicą trzeba myśleć bo facet za głupotę dostanie wyrok , wystarczyło zwolnić . Nawet tego nie zrobił. Jeszcze może pokryć koszty leczenia , rechabitacji i odszkodowanie . Wyprzedzajac głupie pytanie typu ,, to nie on zrobił wypadek " - zgadza się on ale on jest sprawca uszczerbku na zdrowiu .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2019 o 23:43
@ddarek a gdzie Ty tam widzisz potrącenie? Wyznawca terrorystów z loby pedałowo-pieszego?
Ale czego tu oczekiwać po człowieku który podaje jako dowody artykuł który tylko w nagłówku popiera jego tezy ale sentencja wyroku przecząca już tezie nagłówka która nie była już pismakowi w smak to ją przemycił "małym" druczkiem na kocu artykułu.
Na całe szczęście piesi NIE SĄ ŚWIĘTYMI KROWAMI i MAJĄ OBOWIĄZKI a nie tylko przywileje. Na załączony filmiku cała trójka popełnia wykroczenie z art 14 PoRD. Dodatkowo dwie ameby z telefonami doprowadziły do wypadku.
Kierowca dostanie odszkodowanie za zniszczony samochód, jak weźmie dobrego prawnika to i coś za szkody moralne wyciągnie od ameb.
By pozbyć się wątpliwości czy pieszy jest na przejściu / ma zamiar przejścia przez jezdnię winno się domalować na chodniku jeszcze jeden biały pas zebry na którym to przebywanie oznaczało by powyższe wraz z implikacją związanych z tym przepisów. I do tego zakaz używania telefonu dla pieszych jako uczestnik ruchu drogowego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2019 o 8:43
Krótko i na temat:
Teren zabudowany.
Znak o fotoradarze.
Kierowca nie jechał więc więcej niż 50 km/h.
Kobieta z prawej wchodząca na pasy 52 sekunda.
Kobiety z lewej wchodzące na pasy 53 sekunda.
Uderzenie jest to sekunda 54.
Średni czas reakcji kierowcy 1-1.5 sekundy, a trzeba jeszcze dodać około 0.5 sekundy za czym hamulce zaczną działać. Więc około 1.5-2 sekund.
Kierowca w żaden sposób nie mógł zareagować.
Poszkodowani piesi.
Winni piesi.
Kierowca odpowie bo tak to już jest w Polsce.
Kierowca też winny. Nie zachował ostrożności, szczególnie widząc ludzi czekających by przejść przez pasy. Normalny kierowca zachowałby ostrożność i zwolnił.
"Ooo, na drugim pasie debil zwalnia i przepuszcza pieszą. Na chooy ja się będę zatrzymywał, przejadę tych co czekają po mojej stronie pasa." - taką mentalnością kieruje się większość polskich kierowców, sami sobie tworzą sytuacje zagrożenia.
@DarkProphet "W uzasadnieniu przyznano, iż z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., DOSZŁO DO NARUSZENIA ZASADY ZAKAZU ZATRZYMYWANIA POJAZDU przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia."
Ludzie czytajcie całe artykuły na które się powołujecie a nie tylko nagłówki. Bo później wychodzicie nieciekawie.
Gdzie zniknął mój komentarz? Czyżby kogoś zabolała prawda?
Nie mówię, że piesi z filmu wyżej są bez winy. Mówię, że kierowca również jest winny wypadku. Nie zachował ostrożności.
A co do zatrzymywania się przez pasami, nawet nie będę mówić ile razy stałam na środku jezdni, na pasach, czekając aż te dupki łaskawie się zatrzymają, bo te 15 sekund to dla nich za dużo zmarnowanego czasu.
Lepsze, psia krew, 15 sekund niż czyjeś życie.
@Girl_Has_No_Name widzę iż nie rozumiesz dlaczego komentarz dostał tyle minusów, że został uznany za poniżej poziomu. Już spieszę z tłumaczeniem. WINNYMI TEGO ZDARZENIA SĄ TYLKO PIESI. Nie ma tam nawet odrobiny winy kierowcy. To, że Tobie się wydaje, że Ty uważasz nie ma nic do rzeczy prawo jest jednoznaczne.
A sądząc po komentarzu dotyczącym czekania widzę iż mamy do czynienia z księżniczką co uważa że jest ważniejsza niż reszta. To Ty chcesz przejść, więc czekaj tak jak nakazuje prawo.
Dlaczego kierowcy mają tracić swój czas? Swoje pieniądze? Wytłumacz nam to.
Bo Ty chcesz?
@raven000, kierowca ma obowiązek zachować ostrożność, ten z filmu tego nie zrobił.
Czy ty przeczytałeś ten komentarz dokładnie? Skoro jestem na ŚRODKU jezdni, NA PASACH, to kto ma w końcu pierwszeństwo? Wytłumacz mi to.
Prawo jazdy w chipsach wygrałeś?
@Girl_Has_No_Name zacznijmy od tego jezdni czy drogi? Jest pas zieleni czy go nie ma. Jest azyl czy go nie ma.
Bo jeszcze nie spotkałem się z sytuacją żeby pieszy warował na środku przejścia czekając aż N samochodów przejedzie. Zdarza się idiota co nie zauważy pieszego ale to jeden, w ekstremalnych przypadkach będzie to dwóch.
Natomiast jak środku jezdni jest wyspa/azyl to wybacz ale są to dwa oddzielne przejścia dla pieszego a nie jedno. Wchodząc na wyspę z chodzisz z przejścia i DRUGI RAZ WCHODZISZ na przejście przechodząc całą procedurę przechodzenia przez nie. Tyle.
Moje komentarz są usuwane, bo są poniżej poziomu. Dziwne, że nawet gdy nie są poniżej poziomu to też są usuwane.
Ot, tak w praktyce działa wolność słowa w Polsce.
@OtakuKHS To jest przejście dla pieszych. Nikogo nie obchodzą twoje reakcje.Na przejściu pieszy ma pierwszeństwo. Kierowca nie mógł reagować to niech nie jeździ. Tirem chyba by nie mógł zareagować. I to by była wina tira też.
@lasek0110 Gimnazjalisto bo inaczej cię nazwać nie mogę. Suche fakty które może ci uzmysłowią twoje idiotyczne podejście. Piszesz że twój czas reakcji to 1.5 sekundy. Przyjmijmy więc że te 1.5 sekundy to czas twojej reakcji, działania hamulców i zatrzymania się w miejscu. Jadąc więc 50 km.h twoje 1.5 sekundy to 21 metrów przebytego dystansu. Jadąc 40 km./h to 15 metrów. Jadąc 30 km/h jest to 12 metrów. Jadąc 20 km.h jest to 7.5 metra. Jadąc 15 km/h jest to 6 metrów. Jadąc 10 km/h jest to 3.5 metra.Na filmiku widać że auto w momencie gdy pani z prawej strony wchodziła auto było w połowie skrzyżowania, 2 sekundy do zderzenia. Dziewczyny wchodzą z lewej strony auto znajduje się z 2 metry od przejścia dla pieszych. Mniej niż sekunda do zderzenia. Z czego jasno wynika że facet musiałby jechać max 10 km/h by udało mu się wyhamować, z naszymi założeniami, a przecież pominęliśmy czas pomiędzy naciśnięciem hamulca do rozpoczecia hamowania, nawierzchnię która jak widać była lekko mokra, stan hamulców, drogę jaką auto przebędzie podczas hamowania. Wszystko to tylko wydłuża czas hamowania jak i drogę hamowania. Rozumiesz już swoje podejście do tego demotywatora? Jeżeli naprawdę jeździsz autem i piszesz mi że 1.5 sekundy zawsze ci starcza to musisz jeździć mniej niż 10 km.h.
@Wanda_co_nie_chciala_niemca nie, NIE MA OBOWIĄZKU PRZEPUSZCZAĆ żadnego pieszego. Kiedy ludzie przestaną wierzyć w tą propagandę pedalarzo-zielono-rożowych opowiadających te bajki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2019 o 16:07
Jak czytam tutaj komentarze to żeby przejść przez jezdnię to wychodzi na to że trzeba zagrozić kierowcy cegłą w szybę by cię przepuścił, a jak tego nie zrobi to cegła może go nauczy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2019 o 13:48
Ciągle, że kierowca nie ustąpił pierwszeństwa....a kto jest teraz połamany, a komu nic się nie stało??
Tak jak ktoś napisał, za duży nacisk na kierowców, tylko im w tym wypadku praktycznie nic nie grozi...niech się wezmą za pieszych....to ich życie, niech też bedą odpowiedzlni za nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2019 o 18:18
A to nie jest tak ze jak sa pasy bez swiatel to pieszy ma pierwszenstwo ? Ja rozumiem ze to jest wina kierowcy ze nie uwazal ale na nagraniu widac ze to ten koles widzac ze babka z naprzeciwka wchodzi na pasy zaczol robic to samo nie patrzac co sie dzieje a dziewczyna odruchowo zaczela isc razem z nim .
Sam czasami chodze po ulicy wracajac do domu z telefonem w lapie czytajac ksiazke PDF , ale zawsze pilnuje czy nie zblizam sie do jakies bocznej ulicy przez ktora musze przejsc . Nie tylko telefon moze byc przyczyna takich wypadkow jak ten tutaj .... Sluchanie muzyki na sluchawkach podczas jazdy na rowerze w centrum miasta tez moze sie skonczyc w szpitalu , na szczescie nic mi sie nie stalo ale rower poszedl na zlom ... Nie zauwazylem ze koles ciagnie dluga przyczepe do holowania lodzi xD
@Haszkers w Polsce pieszy ma pierwszeństwo NA PRZEJŚCIU nie przed. Pieszemu nie wolno wejść na przejście jeżeli wymusi pierwszeństwo. Kierowca nie musi przepuszczać pieszego czekającego przed przejściem.
Prowadzicie samochód więc miejcie świadomość, że możecie zabić. Teren zabudowany, piesi stoją przy pasach, samochód widocznie zwalnia, widoczność jest bardzo dobra więc kierowca miał obowiązek zatrzymać się. Piesze przeszły bo... zobaczyły, że piesza z nad przeciwka weszła na jezdnie. Ilu z was widząc jak ktoś przechodzi na czerwonym świetle bo nic nie jedzie instynktownie robi to samo?
Tyle trąbi się o tym, że jak jakiś samochód się zatrzymuje to macie bezwzględny obowiązek się zatrzymać.... i dalej ćmoki jadą. Odebrać prawo jazdy, auto zlicytować a pieniądze przekazać na rehabilitację dla poszkodowanych.
Jak nie pasuje.... to na każdym przejściu dla pieszych postawić kamery, zmienić prawo, że jeżeli pieszy dochodzi to krawężnika to kierowca ma obowiązek przepuścić pieszego. Jeżeli kierowca się nie zatrzyma to ładować surowe mandaty. Tak się wychowuje hołote.... nigdzie oprócz dzikiego wschodu kierowcy nie mają problemu z przepuszczaniem pieszych, tylko w Polsce jest jakaś choroba psychiczna na tym punkcie.
Nie ma ku^wa mac wchodzenia na przejście jak nie jesteś pewien, że będzie to DLA CIEBIE bezpieczne. Wyryjcie to sobie na drzwiach i czytajcie codziennie drodzy pieszy. Nie macie żadnego pierwszeństwa jeżeli nie jesteście już na pasach uprzednio upewniwszy się, że bezpiecznie możecie na nie wejść. PROSTE
Obecnie jakimś cudem wielokrotnie widzę w mieście, że piesi wchodzą na jezdnię z marszu. Drodzy kierowcy w takim przypadku nie jesteście winni potrącenia. Instalować kamerki.
@Ddrek i nie dać się zastraszać kulsonom. Im zależy jak na najprostszym załatwieniu problemu, nie zawsze zgodnie z literą prawa. Mandat przyjęty sprawca ustalony, problem z głowy. Następny.
Nie wchodź, dopóki nie jest bezpiecznie - określ proszę to bezpieczeństwo, bo mogę się założyć że kobieta po prawej stronie na nagraniu kierowała się właśnie taką zasadą i CZEKAŁA tak długo aż ktoś da jej jasny sygnał, że może wejść BEZPIECZNIE na pasy. I tak zrobiła, a ameby po drugiej stronie ulicy poszły za przykładem i zostały potrącone (na własne życzenie) przez kolejną amebę, kierującą samochodem (ta ameba mogła po prostu zwolnić, nawet nie musiałaby się zatrzymywać aby przepuścić pieszych, ale aby to zrobić to trzeba jednak obserwować otoczenie).
@Ddrek Proponuję udać się w podróż do Niemiec :) Tam jeśli zapłacisz gigantyczne odszkodowanie za potrącenie osoby która "wtargnęła Ci na pasy" to moment się nauczysz jak to funkcjonuje :)
@Glonekmaly widzisz przystanek? Widzisz autobus z kierunkiem? Wiesz co to teren zabudowany?
To teraz wiesz dlaczego kierowca z kamerą zwolnił i wcale przyczyną tego zwalniania nie było przejście dla pieszych.
vetualae
chyba cie powaliło(cenzura nie dopuściłła oryginału)
pieszy POWINIEN k..... zachować szczególną ostrożność. a jak woli sie gapić w telefonik i fejsbusia to znaczy ze jest idiotą
prowadziałęś kiedyś samocó???
każdy kierowca ci powie że w wielu sytuacjach jadąc nawwet poniżej prędkości na ograniczeniu czy też bezpiecznej możesz nie zdążyć się zatrzymać. a po drugie to co pieszy na pasach to ś. krowa. ludzie obudzcie się
Specjaliści od prawa się tu znaleźli. Ciekawe jak prokurator będzie żądał 8 lat bezwzględnego pozbawiania wolności, czy wtedy też będą tacy mądrzy i cytować przepisy KD. Jakoś nikt ze specjalistów nie zauważył, że po drugiej stronie wszedł już pieszy na pasy, kierowca miał bardzo dobrą widoczność, był przystanek, teren zabudowany. Kierowca miał obowiązek nawet wręcz ostrego hamowania w tej sytuacji. Nie mówiąc już o zachowaniu szczególnej ostrożności, co się rozumie poprzez zmniejszenie prędkości.
Na przykład na Węgrzech, kierowca w terenie zabudowanym ma obowiązek zwolnienia do 30 km/h przed przejściem dla pieszych, niezależnie czy widzi gdzieś przechodnia czy nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2019 o 22:48
Czemu minusujecie matoły? Wam kogoś z rodziny na przejściu śmiertelnie potrąci bo jedne przepuścił a na drugim pasie nie. pan kierowca z tego samochodu ma tu niezły fanclub.
Nie twierdzę, że piesi byli całkowicie bez winy, ale błąd popełni kierowca. Z dedykacją dla @raven000: "Policja wstępnie ustaliła, że kierująca oplem mieszkanka woj. śląskiego nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym na oznakowanym przejściu. - Na oznakowanym przejściu dla pieszych zostały potrącone dwie osoby, 19-letni chłopak i 18-letnia dziewczyna - informuje Janusz Majewski z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku." Dla mnie EOT.
"Na chodniku przystań bokiem.
popatrz w lewo bystrym okiem,
skieruj w prawo wzrok sokoli,
znów na lewo spójrz powoli.
Jezdnia wolna, więc swobodnie
mogą przez nią przejść przechodnie."
Uczyłem się tego wierszyka w zerówce i pamiętam go do dziś. I pewnie nie zdałbym z zerówki do pierwszej klasy gdybym wtedy nie umiał stosować tej zasady.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 czerwca 2019 o 14:31
Natura zawsze znajdzie sposób na eliminację uszkodzonego DNA z obiegu.
Szkoda tylko że kierowca też będzie miał problemy przez takich patusow. I dodatkowo ma przez śmieci uszkodzone auto
Ale wy pier głupoty. Przejście to cała jezdnia nie tylko jeden pas. Z drugiej (prawej) strony piesza wkroczyła na przejście zanim ten ciul był w odległości sporej i przy zachowanej ostrożności rozpocząłby hamowanie. Wówczas ta babka z lewej nie straciłaby nóg.
@tomar17 Dlatego za rozjechanie osoby która wchodzi na jezdnię z telefonem w ręku, powinno się dostawać Order Orła Białego i gratyfikację w wysokości średniej rocznej pensji.
@krzyszo To nadal jest głupota tej z telefonem że wlazła pod samochód, istnieje coś takiego jak zasada ograniczonego zaufania, nigdy nie możesz być pewny że ktoś kto jedzie pojazdem jest trzeźwy, czy nie zasnął za kierownicą itp.
Poza tym piesza która weszła na pasy przed samochód który się zatrzymał zrobiła to dopiero jak ten na który wpadli piesi był już na skrzyżowaniu więc nie było żadnej możliwości aby się zatrzymał a nawet jak by to zrobił to było by to nie zgodne z prawem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2019 o 12:40
Oczywiście patrzenie w telefon, a nie na drogę jest naganne, ale dlaczego kierowca, widząc osoby przy przejściu i zatrzymujący się samochód z naprzeciwka się nie zatrzymał? Moim zdaniem kierowca nie jest tu bez winy, nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu, nie zachował należytej ostrożności, samochód z naprzeciwka wyraźnie się zatrzymywał.
Tyle że choćby i była to wina kierowcy zdrowia czy życia nie wróci, wiec każdy powinien być ostrożny dla własnego dobra. Ograniczone zaufanie to podstawowa zasada na drodze
@vetulae BO KIEROWCA NIE MA OBOWIĄZKU USTĘPOWAĆ PIESZEMU PRZED PRZEJŚCIEM, pojmijcie to w końcu. Za to pieszego zgonie z art. 14 PoRD obowiązuje paragraf 1)
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
Za to zatrzymywanie się przed przejściem bez pieszego na nim łatwo daję się podciągnąć pod
Art. 49.
1) Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
@raven000 nie zgadzam się z Tobą kierowca nie zachował ostrożności a pieszy ( kobieta po drugiej stronie a nie ma wysepki) była już na jezdni wiec miał obowiązek się zatrzymać. Nie musi się zatrzymywać dopóki ktoś nie wejdzie na jezdnię. W art. 26 Prawo o ruchu drogowym: "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.”
@vetulae obejrzyj sobie film, tylko dokładnie. Kobieta wchodzi na przejście w momencie kiedy kierowca przekroczył już połowę skrzyżowania.
Szerokość pasa jezdni to ok 4m plus 1m błędu.
Czyli uważasz iż wchodzenie pod samochód będący ~5m od przejścia jest zgodne z przepisami?
@raven000 Nie twierdze, że piesi postąpili dobrze lecz, że kierowca też nie jest bez winy. Gdyby jechał wolniej miałby czas na reakcję. Sama będąc kierowcą standardowo zwalniam, bo czy byłaby to moja wina czy nie to nie mogłabym spać spokojnie po tym jak potrąciłam choćby i głupiego, ale jednak dzieciaka.
@vetulae tolerowanie takiego zachowania pieszych powoduje wypadki. Tolerowanie "uprzejmości" kierowców wpuszczających pieszych niezgodnie z prawem na jezdnie powoduje wypadki.
Uczenie pieszych iż mają pierwszeństwo na pasach to ludobójstwo. Ameby sądzą, że fizyka nie obowiązuje i pakują się pod samochód na dystansie gdzie nawet sportowe samochody nie są w stanie wyhamować nawet nie licząc czasu reakcji kierowcy (średnio wynosi 1-1,5s).
A później to wojna piesi - kierowcy - rowerzyści. To tylko o to chodzi o to aby wszystkich skłócać.
@vetulae Zdaje się, że wyraźnie widać, iż to piesi wpadli na samochód, zatem o jakiej winie kierowcy chcesz tu się rozwodzić?
@thepol a to przejście dzieli się na prawą czy lewą stronę? Od kiedy? Piesi wchodząc 5m przed pojazd złamlił przepisy i tyle. Rożnica polega na tym iż kobieta wbiła się po przeciwnej stronie niż jadący pojazd i przez to nie nastąpiło potrącenie. Te dwie ameby z telefonami wbiły się nawet nie pod koła a W BOK POJAZDU.
W Polsce nie wolno się zatrzymywać przed przejściem dla pieszych do momentu kiedy nie ma na nim pieszego (art 49 PoRD). Pieszy nie może wbić się na przejście wprost pod nadjeżdżający pojazd (art 14 PoRD).
Pieszy ma dopiero pierwszeństwo na przejściu dla pieszych z zachowaniem art 14 PoRD.
Tak trudno pojąć?
@vetulae Zobacz ile minusów dostałeś. To świadczy, że wielu kierowców lubi jeździć szybko ale bezpiecznie .
@vetulae Zobacz ile minusów dostałeś. To świadczy, że wielu kierowców lubi jeździć szybko ale bezpiecznie .
@raven000 Widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny.
https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/310269908-Sad-pieszy-zbliza-sie-do-pasow-kierowca-musi-zwolnic.html
@ddarek Zacytuję to co sam zaprezentowałeś: "W uzasadnieniu przyznano, iż z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., DOSZŁO DO NARUSZENIA ZASADY ZAKAZU ZATRZYMYWANIA POJAZDU przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia."
A reszta to pitu pitu aby usprawiedliwić propagandę lobby bo obecne prawo nie zezwala na przepuszczanie pieszych. Trzeba był uzasadnić nieumocowaną w Polskim prawodawstwie propagandę piewców cudów w fizyce i nakłaniania do samobójstw pieszych to to zrobiono. Ponadto ta propaganda nakłania do łamania prawa przez kierowców.
Dalsza część "Zdaniem sądu celowe jest jednak zróżnicowanie oceny sytuacji prawnej podmiotu, który zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, powodując zagrożenie (np. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu) od sytuacji, gdy brak jest jakiegokolwiek zagrożenia a zdający egzamin bezpiecznie zatrzymuje pojazd, by umożliwić pieszym znajdującym się przed przejściem, przemieszczenie się przez to przejście."
Czyli jeżeli zatrzymasz samochód przed przejściem, nie może to spowodować hamowania innego pojazdu. Nawet tego z przeciwka. Czyli jak jesteś sam to sobie możesz hamować, jak są inne pojazdy hamując popełniasz wykroczenie.
Przeczytaj cały artykuł, uzasadnienie wyroku a nie tylko nagłówek.
@thepol albo pomyliłeś osoby albo problemy z czytaniem. Co ja napisałem w kwestii wtargnięcia pieszego na jezdnię? To, że nie ma lewej i prawej stony przejścia. Więc nie ważne, że kobieta weszła z lewej strony kierowcy, ważne jest to iż zrobiła to 5m przed pojazdem czym złamała art 14 PoRD.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2019 o 21:30
@raven000 Nie brońcie kierowcy. Widać wyraźnie, że kierowca z kamerką zatrzymał się 5 sekund wcześniej, czyli przepuszcza pieszych. Pomimo, że kierowca osobówki miał sporo czasu na reakcję, to nie zatrzymał się (choć miał na do dużo czasu) i jechał dalej. Co więcej nie widać, żeby w ogóle zwalniał, czy próbował się zatrzymać, tylko do momentu samego uderzenia jedzie ze stałą (na oko) prędkością. Nie widać, żeby gwałtownie hamował (przód samochodu nie nurkuje), więc obstawiam, ze nie patrzył na drogę, albo liczył na łut szczęścia - kara raczej go nie ominie.
Macie więcej info o tym zdarzeniu? Z chęcią poczytam co sądzi na ten temat policja.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 7:41
@vetulae Niestety ale w świetle przepisów Polskiego prawa to kierowca jest tu winny. Przepisy wymagają by kierowca miał oczy wszędzie i na nim spoczywać ma odpowiedzialność.
Co prawda te przepisy na logikę są dyskusyjne gdyż Ci z lewej ewidentnie wleźli pod auto bo nie miał szans wyhamować ale prawo to prawo.
Ja bym w przepisach zmienił na rzecz pierwszeństwa aut nad pieszymi w pewnych przypadkach gdyż ludzie bywają stosunkowo ślepi i przepis w stylu "auto jedzie to nie wchodzić na jezdnię" miałby większe szanse zmniejszyć wypadki niż ślepe wchodzenie pieszych na pasy.
A potem na nagrobku " miałem pierwszeństwo" :P
@raven000 Z doświadczenia wiem, że wśród pieszych zdarzają się idioci. Widząc taką sytuację, znajdując się na miejscu kierowcy opla, zacząłbym ostro hamować (wiele razy byłem w takiej sytuacji, lepiej przepuszczać niż się potem użerać). Zwyczajnie dlatego, że ktoś może się władować tak jak czarno-różowa parka. Mniejsza prędkość, mniejsze szkody na zdrowiu oraz aucie. Dodatkowy bonus to to, że prawie na pewno bez problemu się prokuratorowi wytłumaczysz swoje zachowanie na drodze.
Jakby mi ktoś w tył wjechał, to sorry, ale ma zachować bezpieczny odstęp, a zbliżając się do przejścia, także szczególną ostrożność.
@wic1 Tu akurat jest wejście pod nadjeżdżający pojazd, wątpię, by kierowcy próbowano nawet przypisać całą winę. Pieszy też ma zachować szczególną ostrożność. Nie sprawdzenie, czy z kierunku, z którego może nadjechać auto jest jasną oznaką, że pieszy nie zachował tej szczególnej ostrożności.
@wic1
Chyba nie jestem na bieżąco. Z przepisow ktore ja znam to kierowca ma pierwszenstwo. Pieszy czeka i dopiero gdy jest na pasach (nie przy) to ma pierwszenstwo. Pieszy nie moze wymuszac i wchodzic pod nadjezdzajace auta, nawet gdy uwaza ze ktos zdazy wychamowac.
Tu mamy ewidentnie wine pieszych
Zacznijmy od @mudia . Dlaczego nie bronić kierowcy? Skoro to piesi popełnili wykroczenie z art 14 PoRD?
Wiesz dlaczego nie widać hamowania samochodu? Bo czas reakcji przeciętnego człowieka połączony z czasem zadziałania maszynerii w samochodzie wynosi od 1s do 1,5s nie licząc drogi i czasu potrzebnego na zatrzymanie samochodu. Pieszy wbijający się na przejście ~5m przed samochód to idiota i samobójca.
Natomiast widzę iż ktoś nie ma prawa jazdy albo jest ślepy. Pojazd z kamerą nie zatrzymywał się z powodu pieszych a kombinacji: ZNAK D-15 (przystanek autobusowy), autobus sygnalizujący chęć włączenia się do ruchu i teren zabudowany. Wiesz do czego zobowiązuje takie combo?
@wic1 na całe szczęście w polskim prawie jest art 14 PoRD i piesi nie są świętymi krowami. W tym wypadku to ewidentna wina pieszych. To oni weszli w BOK SAMOCHODU a nie kierowca ich potracił.
@J_R zrobiłem zrzut z tego filmiku i go tu wstawiłem (nie będę tego robił ponownie bo post przechodził przez moderatora prawie 12h). Wiadać na nim iż piesza wbiła się na przejście gdy samochód był ~5m od przejścia. Kierowca na tym dystansie nawet pedału hamulca nie zdołał nacisnąć nie mówiąc o zahamowaniu samochodu.
@raven000 Widziałem, jak to mówią ofiary prokuratorów, rozbijasz g na atomy (i nie doceniasz refleksu osoby przygotowanej na nagłą sytuację - czyli zachowującą szczególną ostrożność). Kierujący oplem tą sytuację powinien był zauważyć jak przejeżdżał przez pasy przed skrzyżowaniem. Ja bym zauważył i widząc tą młodą parkę bym zaczął hamować (tak więc nie musiałbym nawet hamować awaryjnie). Kierujący tym oplem albo miał braki w doświadczeniu, albo nie zachował ostrożności, ewentualne zawiodła wyobraźnia. Piesi często wielu rzeczy nie rozumieją i po prostu ładują się pod koła.
Przepisy przepisami, znać je dobrze, stosować je dobrze. Ale przede wszystkim, jeździć tak, by nikogo nie trafić i nie dać się trafić. Nawet jak zdarzenie jest w całości winą drugiej strony, to trauma i stres są nieuniknionym dodatkiem do takiego zdarzenia. A jak jeszcze prokurator się zaweźmie... Nie chcesz wiedzieć, jak to wygląda. W tej sytuacji, moim zdaniem, przeciętny prokurator będzie oskarżał o współwinę kierowcę opla, ale może i kierowca będzie miał szczęście.
@J_R następny od terrorystów z lobby pieszo-pedałowego? W Polsce obowiązuje PoRD. Dotyczy ono także świętych krów pieszych.
Kierowca nie złamał żadnego przepisu, jak jesteś w stanie udowodnić to słucham jaki.
Fotoradar, czyli szanse na iż nie przekroczył prędkości są ogromne. Skrzyżowanie, pokonał prawidłowo. Nie zaliczył dzwona jakoś. Zastosował się do art 49 PoRD, do złamani którego widzę iż usilnie namawiasz.
Na całe szczęście PIESI wleźli w BOK samochodu.
Rozumiesz?
Im dłużej będzie tolerowane takie zachowanie pieszych tym gorzej
@raven000 Nie, ale wiem w jakim kraju żyję, więc daję rady takie, żeby i innym się dobrze żyło. Trauma po trafieniu pieszego to nic fajnego. Trauma po oskarżeniach prokuratora to nic fajnego. Tłumaczenie się śledczym to nic fajnego. Ponadto zachowanie opla naprawdę nie zdradza, by kierowca zachował szczególną ostrożność. A sądy i prokuratura są jakie są. Co z tego, że praktycznie cała wina leży po stronie pieszych, jak prokuratora i sądy mogą na to inaczej spojrzeć. Niestety, jak trafiasz, to odpowiadasz jak za człowieka.
@raven000 Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
Pojazd przed każdym przejściem dla pieszych ma wręcz obowiązek zachować ostrożność, w przypadku gdy w pobliżu są piesi zwolnić gdyż mogą mieć zamiar przejść. To oczywiste, jak dla mnie autem jechał burak, ale dziewczyna zawiniła patrząc w telefon, najlepsze że chłopak jeszcze się rozglądał czy może przejść, przypuszczam że odruchowo wszedł na pas bo po przeciwnej stronie ktoś wszedł...
@DarkProphet można powtażać do znudzenia a Ci dalej swoje. Najważniejsze zaznaczę bo widzę iż nie czytaty ze zrozumieniem jesteś.
art. 14 PoRD obowiązuje paragraf 1)
ZABRANIA SIĘ:
1) WCHODZENIA NA JEZDNIĘ:
a) BEZPOŚREDNIO PRZED JADĄCY POJAZD, W TYM RÓWNIEŻ NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH,
Art. 49.
1) ZABRANIA SIĘ ZATRZYMANIA POJAZDU:
2. NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH, na przejeździe dla rowerzystów ORAZ W ODLEGŁOŚCI MNIEJSZEJ NIŻ 10 M PRZED TYM PRZEJŚCIEM lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
I nawet ten twój artykuł:
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, JEST OBOWIĄZANY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy ZNAJDUJĄCY SIĘ NA TYM PRZEJŚCIU ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu ZNAJDUJĄCEMU SIĘ NA PRZEJŚCIU.
Na przejściu, NIE PRZED, nie obok, nie za. NA PRZEJŚCIU.
Ludzie opanujcie się w końcu, bo nigdy nie będzie bezpiecznie w tym kraju na drogach. Proste przepisy, proste zachowania a przerastają połowę społeczeństwa.
@raven000 Powyrywaj sobie włosy z głowy jak tak bardzo nie możesz znieść praktyki. Teoria teorią, przepis przepisem, sądy i prokuratura mają często inne zdanie. Lepiej ustąpić. Głupich pełno w około. A tłumaczenie się, że nie jest się wielbłądem i to pieszy się władował. Cóż. Realia są jakie są i bez wojny lub rewolucji inne nie będą.
@raven000 Czyli jak kupię sobie opancerzony wóz to mogę jeździć jak chcę bo przecież fizyka i to nie mi dzieje się krzywda.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 13:51
@krickin pytanie czy chcesz sobie tylko jeździć czy robić to zgodnie z prawem.
Widzę wielki opór w społeczeństwie: "jak to pieszy nie ma pierwszeństwa? A w TV mówili, że ma".
Lobby wszelkiej maści pedalaży i zielono-rożowych opowiada bzdury wszem i wobec a ludzie im wierzą.
W Polsce wszelkich uczestników ruchu obowiązuje taki twór jak PoRD. Czy ma prawo jazdy czy nie. Czy idzie na piechotę czy prowadzi czołg.
@raven000 Art 49 mówi:
"Zabrania się zatrzymania pojazdu
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem"
Gdzie przepraszam cię bardzo mówi że nie można zatrzymać się przed przejściem dla pieszych? Czy ty w ogóle zdawałeś na prawo jazdy? Każdy instruktor każde zatrzymać ci się przed przejściem dla pieszych jeśli pieszy wykazuje chęć wejścia na pasy. Z taką mentalnością radzę nie wchodzić do samochodu jako kierowca. Po drugie pieszy z prawej strony wszedł na przejście zanim samochód do niego dojechał. Po trzecie kierujący pojazdem jechał z nadmierną prędkością w pobliżu przejścia dla pieszych. Ludzie którzy weszli na przejście nie patrząc to idioci. Kierowca który nie zwrócił uwagi że przy przejściu stoją ludzie to pirat drogowy. Sorry
@thepol "...kierowca wykoncypował sobie, że przejedzie sobie zanim tamta osoba dojdzie do jego pasa ruchu."
Co w tym nieprawidłowego? Jeśli tak by się stało to kierowca nie wymusiłby pierwszeństwa na pieszym.
@kronos2805 mam dobry dzień więć już Ci tłumaczę gdzie w tym przepisie jest zakaz : "RAZ W ODLEGŁOŚCI MNIEJSZEJ NIŻ 10 M PRZED TYM PRZEJŚCIEM". Wiesz ile to 10m?
Po drugie: pieszy wchodzący z prawej strony wszedł na przejście przed samochód który był 5m przed przejściem.
Po trzecie: nie jechał z nadmierną prędkością, jest tam fotoradar.
@raven000 Jasne tylko, że widzisz. źle interpretujesz ten przepis. Ty nie chodzi o zatrzymanie pojazdu w momencie przejścia, ale ogólnego zatrzymania np na światłach awaryjnych. Sam przepis jest po prostu źle napisany. Widziałeś kiedyś by jakakolwiek osoba zatrzymywała się 15 m od przejścia gdy przechodzi pieszy?Tu chodzi o to by pojazd wymijający miał czas zobaczyć czy za samochodem nie ma pieszych na pasach.
Po drugie Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
Ten kierowca nawet nie zaczął hamować. Tak jakby nawet nie zobaczył tych ludzi
Po trzecie: Należy pamiętać, że to kierujący pojazdem ma w swoich rękach tonową maszynę./ Dlatego robią kampanie 5 mniej ratuje życie. Przechodziłem przez kursy hamowania awaryjnego i poślizgów i widzę, że ten kierowca jadąc chociaż 5 km/h mniej miałby szansę się zatrzymać. Dodatkowo gdybyś pojechał sobie gdziekolwiek na zachód i nie zatrzymał się przed przejściem jesli stałby tam pieszy to cóż nie było by różowo.
Ale zgadzam się z tobą i mówię że się myliłem w Polsce do póki pieszy nie wejdzie na drogę to samochód ma pierwszeństwo i dodatkowo pieszy nie może wchodzić pod samochód. Problem polega na tym że nie jest sprecyzowana odległość.
@raven000 http://krasnik.naszemiasto.pl/artykul/olbiecin-wypadek-na-przejsciu-dla-pieszych-dwoje-mlodych,5078589,art,t,id,tm.html a tu masz artykuł
"Policja wstępnie ustaliła, że kierująca oplem mieszkanka woj. śląskiego nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym na oznakowanym przejściu." Cytat. Oczywiście ludzie przechodzący przez ulicę to idioci, ale to kierujący był winny
@kronos2805 interpretuję go tak jak się go interpretuje. Jeżeli pieszego nie ma na przejściu jest to zatrzymywanie się niezgodne z art 49. Jeżeli pieszy jest na przejściu jest to art 29.
A wracając do hamowania, obejrzyj obrazek który wstawiłem z tego filmu niżej (nie wstawiam go więcej bo moderator zastawiał się 12h czy go przepuścić). Pieszy z prawej strony wszedł na przejście w odległości mniejszej niż szerokość jednego pasa ruchu. Liczę ok 5m. Na takim dystansie kierowca nawet nogi na pedale hamulca nie zdąży położyć. Czas reakcji to jakieś 1,5s. Musiał by jechać nie o 5km/h wolniej a 5 km/h.
Natomiast odległość nie jest sprecyzowana bo jest ona zależna od klasy drogi. Inna będzie w terenie zabudowanym inna na ograniczeniu do 70km/h a inna przy 30km/h. Pieszy nie może wejść pod samochód który nie będzie się w stanie zatrzymać. Dlatego tak krytyczne dla własnego bezpieczeństwa prawnego jest nie przekraczanie prędkości. Będziesz jechał zgodnie z przepisami, wina pieszego. Zaρieprzasz twoja.
@kronos2805 kulsony to idą zawsze po najmniejszej linii oporu, poczekajmy na wyrok sądu.
Nie dyskutuję z kulsonami od czasu kiedy wjechali nieoznakowaną vectrą w bok znajomego na skrzyżowani i do takiego stopnia byli bezczelni iż skierowali sprawę do sądu.
Mi próbowali wmówić przejazd na czerwonym, wymiękli jak się dowiedzieli o kamerze w samochodzie.
Więc czekajmy na biegłego i sąd.Ciekawy jestem czy jest u nas państwo prawa.
@vetulae LUDZIE... Nauczcie się w końcu że kierowca auta nie musi ustępować pierwszeństwa pieszym którzy stoją PRZY pasach. Musi ustępować tym co są NA pasach. Tak jest w kodeksie ruchu drogowego. Kierowca nie popełnił żadnego błędu bo mało tego że weszli mu na jezdnie kiedy auto było praktycznie na pasach to jeszcze wchodzili od jego prawej strony. Kierowca niewinny, piesi idioci. Tyle na temat.
@raven000 Po linii najmniejszego oporu, nie najmniejszej linii oporu. Boże, żenada.
@raven000 A ty dalej swoje przeczytaj artykuł który podesłałem, tam masz decyzję sądu ale skoro uważasz ze można się stosować do jednego przepisu to rozjeżdżaj ludzi i pójdź siedzieć bo widocznie tam twoje miejsce...
@vetulae
Typowe dla osoby, która nigdy nie prowadziła samochodu.
Podpowiem.
Jeżeli jedziesz samochodem, nie jesteś w stanie stwierdzić czy samochód jadący z naprzeciwka zwalnia i zatrzymuje się. Zwłaszcza jak jest 100 czy 200 metrów przed tobą.
@vetulae
Samochód z kamerą nie zatrzymywał się przed przejściem dla pieszych, tylko zwolnił, aby wypuścić busy z zatoczki.
@raven000 Przepisy z różnych sytuacji. Raz o zatrzymywaniu na przejściu. Raz o przejściu przez szosę lub torowisko. Przepis powinien być jedne. na przejściu dla pieszych pieszy ma pierwszeństwo. A takie właśnei masa przepisów sprawia ze papugi mają co interpretować wedle widzimisia.
@raven000: Dobrze rzeczesz.
Jedyne, co można kierowcy zarzucić, to nie zachowanie odpowiedniej ostrożności. Sęk w tym, że trudno to określić. Jeśli nie przekroczył prędkości, to w sądzie czeka go loteria. Może uznają to za winę pieszych (był zbyt blisko przejścia aby się zatrzymać), a może za jego winę (przecież mógł profilaktycznie zwolnić przed skrzyżowaniem i przejściem).
Osoba z naszej prawej strony weszła pod samochód, gdy ten był kilka metrów przed przejściem. To już podchodzi pod wtargnięcie, bo zmusiłoby go do nagłego hamowania. Często widuje się takie sytuacje, ale nie są zbyt groźne pomijając odpowiedzialność karną. Zwykle zarówno piesi jak i kierowcy wychodzą z założenia, że pieszy z odpowiednim zapasem przejdzie za samochodem. To jest niezgodne z przepisami, ale sami piesi tak robią. Widząc przejeżdżający samochód na drugim pasie wchodzą na jezdnię zanim ten przekroczy przejście dla pieszych. Z perspektywy prawa jest to wtargnięcie, a kierowca ma obowiązek przepuścić takiego pieszego, w praktyce wszyscy to olewają.
Osoby po lewej za to zgubiło gapiostwo i brawura. Prawdopodobnie widząc wchodzącą na jezdnię osobę też weszły nie patrząc, czy coś jedzie. Osoba z prawej byłą bezpieczna, ale prawdopodobnie nią zasugerowali się ludzie po lewej.
Najlepszą zasadą dla kierowców jest ostrożność przy pieszych i rowerzystach. Często nie są świadomi swoich czynów, nie muszą mieć ubezpieczenia, uprawnień i często nie mają pojęcia co robią na drodze. Kierowca ma uprawnienia i jest przeszkolony, więc sądy często zakładają, że to kierowcy są odpowiedzialni za innych. Kierowca nie musi przepuszczać pieszych przy przejściu, natomiast musi ich uwzględniać. Tego się uczy nawet na kursach na prawko, nie ufaj wszystkim. Ludzie różne rzeczy odwalają.
Co do przepuszczania pieszych, to jest to dosyć częsta przyczyna wypadków. Na drogach dwupasmowych często zdarza się, że jeden kierowca zatrzymuje się przed przejściem, a drugi nie jest tego świadomy i wjeżdża na przejście jednocześnie łamiąc przepisy i ryzykując kolizją z pieszym, który wyjdzie sprzed sąsiedniego samochodu. To daje piękną furtkę na nabijanie punktów. Jeździsz równolegle z ludźmi i hamujesz przed przejściami, a oni nie zdążą zareagować i łamią prawo. Podobnie często kierowca z przeciwka przepuszcza kogoś, kto jest zasłonięty innym samochodem dla jadących z przeciwka. Znowu mamy sytuację, gdzie kierowca może błędnie założyć, że te samochody stoją w korku, a nie przepuszczają kogoś. Teoretycznie kierowca powinien zawsze uważać na przejściu i ograniczyć prędkość aż nie ma pewności, że nikt na nie nie wejdzie. Teoretycznie, bo w praktyce powodowałoby to nadmierne spowolnienie ruchu. Winą należy tu obarczyć projektantów tak ryzykownych przejść. Z zasady nie powinny występować w miejscach o dużym zagęszczeniu ruchu. Jeden pas na przejście maksymalnie. Wtedy kierowca wyłącznie patrzy na pieszych po obu stronach, nie musi obserwować samochodów obok, z przeciwka, skręcających i układu gwiazd na niebie.
@mudia Ten kierowca miał pełne prawo przejechać gdy piesi czekali, więc prędkości nie zmieniał. Jedna osoba weszła na jezdnię, ale hamując prawdopodobnie wylądowałby i tak na przejściu, więc wybrał przejechanie przed tą osobą. Prawdopodobnie jego wina będzie się opierać na niedostosowaniu prędkości do warunków, bo w tej sytuacji powinien bez problemu się zatrzymać. Było mokro i sytuacja wymagała ostrożności, on jej raczej nie zachował. Nie zmienia to faktu, że piesi nie powinny pozostać bezkarni. Niestety zapewne kara ich ominie, bo wtedy wszelkie szkody pokryje OC sprawcy wypadku i państwo umyje od tego rączki. Podobnie było w przypadku faceta, który wjechał w pieszego przechodzącego na czerwonym. Jechał ciut za szybko, nie zachował ostrożności przy przejściu i mokrej jezdni. Ważne jest jednak rozróżnienie wyroku od sprawiedliwości. Brak kary dla pieszych oznacza przyzwolenie na wchodzenie pod pojazdy, które jadą nieostrożnie, a chyba nie o to w tym chodzi.
Jeśli chodzi o reakc
@lasek0110 Tutaj raz że masz fotoradar więc raczej wątpię aby kierowca przekroczył prędkość ale nawet jeżeli tak było to nie usprawiedliwia to wtargnięcia pieszych na jezdnie, niezależnie od prędkości to piesi są winni bo weszli jak już samochód był na skrzyżowaniu, cała 3 popełniła wykroczenie i 2 osoby zapłaciły za to słono szczególnie że do samego końca szli, widać że to oni wpadli na samochód a nie odwrotnie.
Uważam że za przechodzenie przez jezdnie patrząc się w telefon powinny być takie same kary jak za korzystanie z telefonu jadąc samochodem.
@lasek0110 Nie zgodzę się z Tobą, w wielu przypadkach jest to kwestia prawa, np. w Anglii jest tak że pieszy zawsze może przejść przez jezdnie ale wypadek w razie czego jest z jego winy jeżeli przechodzi nie mając zielonego światła. W niemczech nie wiem jak to jest. Polska jest cywilizowanym krajem, spójrz jak jeżdżą w indiach itp. Przepisy w Polsce są bez sensu a i wielu kierowców po wielu latach jazdy nie zna przepisów i nie wie co się zmieniło. Do tego u nas niestety bardzo rzadko da się spotkać policje która by się interesowała tym co się dzieje na drodze, poza akcjami praktycznie ich nie widać więc jest sporo cwaniaków, powiem że przez 8 lat jak mam prawo jazdy kontrole miałem 3 razy a zrobiłem kilkaset tysięcy kilometrów, a policjantów łamiących przepisy widzę średnio raz w miesiącu czyli rzadziej niż widzę kontrole policyjną na drodze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2019 o 22:20
Wiadomo, piesi bezmyślnie weszli pod samochód i to główna przyczyna tego zdarzenia. Kierowca jednak też jedzie na przypał. Teren zabudowany, piesi czekają na wejście na przejście a ten żadnej reakcji i prędkość też nie mała. W takim miejscu powinno się jechać naprawdę bardzo ostrożnie i być przygotowany na każdy ruch pieszego.
@tomek697
Zgodnie z kodeksem drogowym żadnej reakcji podejmować nie musiał - miał pierwszeństwo.
Art. 4.
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Tu nic nie wskazywało że piesi wlezą na przejście - nie biegli, nie wyglądali na pijanych, to nie były rozbrykane dzieci. W komórkę gapi się co drugi stojący przed przejściem więc trudno to uznać za okoliczność uzasadniającą brak zaufania.
Co do prędkości to nie jestem przekonany że przekroczył 50.
@mwa, "tu nic nie wskazywało, że piesi wlezą na przejście"? Kobieta po prawej wyraźnie się rozglądała czekając na bezpieczny moment by przejść. Ci po lewej, gapiąc się w telefon, stali praktycznie na krawężniku.
Dla kierowcy taki widok powinien być sygnałem do zachowania szczególnej ostrożności, bo nie wiesz na co ten pieszy się czai i czy nagle mu coś do głowy nie strzeli i wejdzie tobie przed maskę. Zasada ograniczonego zaufania, zawsze trzeba obserwować otoczenie.
@Girl_Has_No_Name
Czyli zachowują się jak normalni piesi. Chcesz na tej podstawie zmuszać kierowców do gwałtownego hamowania?
@mwa, do gwałtownego hamowania? Nie, do zachowania ostrożności.
Jeżdżę bardzo dużo i na palcach jednej ręki mogę policzyć okazje, gdy musiałam hamować gwałtownie przed pasami. Wystarczy jedynie obserwować otoczenie (A nie tylko drogę przed nosem), zdjąć nogę z gazu i zredukować bieg. Parę kilometrów mniej na liczniku, a czasu na reakcję więcej.
@Girl_Has_No_Name No pewnie poruszajmy się samochodami w okolicy przejść dla pieszych 10km/h wtedy będzie bezpiecznie, tylko czy w miastach będzie sens korzystać z samochodu? Albo postawmy wszędzie spowalniacze, przecież samochód jest po to aby poruszać się 30km/h i stać w korkach wszędzie bo przy takiej prędkości tak będzie. 50km/h to jest naprawdę bezpieczna prędkość, w Anglii masz w miastach 40 mil na godzinę czyli około 60km i też jakoś żyją.
@kibishi, weź nie dramatyzuj. To co napisałam powyżej powinno być dla przeciętnego kierowcy codziennością. Wcale nie trzeba zwalniać do 10km/h, wystarczy umieć jeździć dynamicznie i OBSERWOWAĆ otoczenie ("chwila, oni zachowują się dziwnie/podejrzanie, lepiej zdejmę nogę z gazu i zachowam czujność").
Jeżeli nie rozumiesz dlaczego kierowca również jest winny, w sytuacji z filmu powyżej, to pora oddać prawo jazdy (Jeśli takowe w ogóle posiadasz). Tego wypadku można było spokojnie uniknąć.
Kierowcy odebrać prawo jazdy, to po pierwsze. Kiedy piesi są na przejściu, bezwzględnie musi się zatrzymać. To, że ci wchodzący z lewej to idioci, to inna sprawa.
@Paszkwilant któremu i na jakiej podstawie? Tylko tak konkretnie, paragrafem.
Ja znam taki paragraf co zabrania wejścia pieszemu pod samochód nawet na przejściu. I tu widzę jego ewidentne złamanie.
Do tego widzę złamanie przepisu o zatrzymywaniu się przed przejściem dla pieszych samochodu z kamerą.
Wykaż się i wskaż który paragraf złamał kierowca opla. Bo te dwie ameby nawet przodem nie dostały tylko wpełzły na bok samochodu.
@raven000
Art. 13 prawo o ruchu drogowym
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Pieszy z prawej strony był już na przejściu, więc sam sobie zinterpretuj, jak powinien się zachować kierowca.
@Paszkwilant art. 14 PoRD paragraf 1)
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
I co z tego że był? Wtargnięcie / wymuszenie to każda sytuacja na drodze zmuszająca kierującego do nagłego hamowania.
Teraz Ty sobie zinterpretuj co zaszło. Piesi nie mieli prawa wejść na przejście w tej sytuacji, nie tylko te dwie ameby ale także ten trzeci.
@raven000 przecież pieszy z prawej strony był na przejściu jakieś 100 metrów przed autem. Też nie miał prawa wejść? To właśnie przez takie relatywizowanie - może mógł, może nie mógł - jest jak jest i nic się nie zmieni. Kiedy pieszy jest na przejściu a auto jeszcze przyspiesza, żeby przed nim zdążyć, widząc że po swojej prawej ma jeszcze pieszych przed samym przejściem, to jest zwykły kryminał. I możesz wynajdywać wyjątki, szukać wymówek. Pieszy, już na przejściu, zwłaszcza w takiej odległości od auta, jest święty i mówię to jako kierowca z 24-letnim stażem. Ale Ty próbuj, śmiało, chętnie bym posłuchał, jak sędzia Ci będzie tłumaczył ;)
@Paszkwilant stażem to możesz sobie dzieci straszyć mam prawko tyle samo co Ty i pewnie z przebiegiem o dwa rzędy wielkości większym niż Ty.
Jak sobie te 100m wyliczyłeś to chciałbym zobaczyć. Samochód z naprzeciwka w momencie wejścia trzeciej osoby na pasy( jest na pierwszym białym) właśnie przejeżdżał przez skrzyżowanie (był na jego"połowie").
Bajki to tak jak wspominałem wcześniej dzieciom opowiadaj.
Takie właśnie tolerowanie zachowań ze strony pieszych powoduje wypadki.
Jakbyś miał problem z wzrokiem polecam okulistę. Szerokość pasa jezdni waha się w okolicy 4-5m. To jeszcze raz ile przed piesi wleźli na jezdnię?
PS. W końcu poszedł komentarz z obrazkiem.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2019 o 17:14
http://demotywatory.pl/uploads/comments/13e5/13e54717bf19eae28e517f7f3a564de2.jpeg
@Paszkwilant stażem to możesz sobie dzieci straszyć mam prawko tyle samo co Ty i pewnie z przebiegiem o dwa rzędy wielkości większym niż Ty.
Jak sobie te 100m wyliczyłeś to chciałbym zobaczyć. Samochód z naprzeciwka w momencie wejścia osoby trzeciej jest na pasy( jest na pierwszym białym pasie) właśnie przejeżdżał przez skrzyżowanie (był na "połowie" skrzyżowania).
Bajki to tak jak wspominałem wcześniej dzieciom opowiadaj.
Takie właśnie tolerowanie zachowań ze strony pieszych powoduje wypadki. Jakbyś miał problem z wzrokiem polecam okulistę. Szerokość pasa jezdni waha się w okolicy 4m.
To jeszcze raz ile metrów przed piesi wleźli na jezdnię?
PS. Komentaż z obrazkiem nie przechodzi, więc musisz sam sobie popatrzeć.
@Paszkwilant: Ustąpienie pierwszeństwa, to powstrzymanie się od ruchu, gdyby ten RUCH miał zmusić pieszego do zatrzymania się lub przyspieszenia.
Czy kobieta z prawej strony musiała przyspieszyć albo stanąć? Obliczyła przejście tak, żeby samochód zdążył przejechać.
"Zachowanie szczególnej ostrożności" nakazuje zwiększenie uwagi, aby zareagować na sytuację na drodze, a nie przewidywać, że ktoś go zechce staranować.
Po to już w przedszkolu uczą: "najpierw popatrz w lewo", bo to jest bliższy pas. Małolaty nawet nie spojrzały - zarejestrowały jedynie, że kobieta weszła na przejście i ruszyły na ślepo. Kierowca z prawej strony miałby szansę zareagować, opel - nie miał.
@raven000 @niemoja tak czytam te wasze wypociny i nie dziwię się, czemu polscy kierowcy traktowani są na zachodzie jak bydło i karani mandatami. Jeżeli dla was pieszy na przejściu jest powodem do przyspieszenia, to szkoda polemizować. Będziesz się spierał, czy to 100, czy 50m? Weź miarkę i policz. W takiej Finlandii sama obecność pieszego przy przejściu powoduje, że każdy kierowca zatrzymuje się. Tłumaczcie sobie, że potrąciliście kogoś zgodnie z przepisami, może tak się leczy kompleksy.
@Paszkwilant przestań zakłamywać rzeczywistość. Nie rozmawiamy o 100m czy 50m jak próbujesz wmówić a o dystansie 5m czy 4m. Jak jesteś w stanie zatrzymać przepisowo jadący samochód na dystansie 5m to pochwal się czym jeździsz. To musi być zajebisty samochód inaczej jesteś pieniaczem bez pojęcia o rzeczywistości.
Co do Finlandii, TU JEST POLSKA i obowiązują polskie przepisy. Jak jadę do Niemiec to stosuję się do tam obowiązujących przepisów. Takie trudne do pojęcia? W Polsce jest zakaz zatrzymywania się przed przejściem i przepuszczania pieszych ale jak to u nas bywa zawsze znajdzie się mądrzejszy który będzie twierdził inaczej (jak byś miał ochotę polemizować to najpierw obal przepis art 49 1b PoRD).
Co do potrącenia takiej ameby nawet by mi powieka nie zadrżała.
@Paszkwilant: A może jednak zerkniesz w przepisy?
Kierujący ma pieszemu (na pasach) USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA, a nie umiejętność parkowania demonstrować. Na czteropasmówce też się zatrzymasz, jak ktoś z drugiej strony wejdzie na jezdnię?
@niemoja patrząc literalnie jeżeli to będą 4 pasy bez "wyspy" to tak należy się zatrzymać. Tak stanowią przepisy.
Jednak jeżeli jest wyspa czy azyl, jak zwał tak zwał, to są dwa odrębne przejścia i pieszy drugi raz wchodzi na jezdnię. Drugi raz musi się upewnić czy może wejść.
@raven000 W jaki sposób samochód z kamerą łamie przepis zatrzymując się? xD tj który artykuł bo chyba nie 49? paragraf 1 podpunkt 2? Masz jeździć bezpiecznie nie stwarzając zagrożenia na drodze, mam nadzieje że sam zastosujesz się do tego punktu potrącając pieszego(oby mu się za wiele niestało) i odbiorą ci prawko...
I do edukuj się, https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/310269908-Sad-pieszy-zbliza-sie-do-pasow-kierowca-musi-zwolnic.html
Cały artykuł poświęcony art. 49 który mówi co podtrzymujesz ale jest obwarowany innymi przepisany dodatkowo. Gdy pasy są puste a ktoś zwalnia przed nimi w tym wypadku jest on stosowany(art 49) i z tegoż tytułu m.in. owy przepis istnieje gdyż stanowi(zatrzymujący się) zagrożenie dla ruchu, natomiast gdy mowa o d-6 wtedy on jest ważniejszy, tak w skrócie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 11:34
@DarkProphet tak zatrzymywanie się przed przejściem JEŻELI PIESZEGO NA NIM NIE MA TO ŁAMANIE ART 49.
A teraz dlaczego kierowca z kamerą się zatrzymał. JESTEŚ NA TYLE ŚLEPY iż nawet nie zauważyłeś iż kierowca ten zastosował się do Art. 18 ust. 1 PoRD.
A później takie mędrkują na temat przepisów i zachowania na drodze.
@raven000: przepisy stanowią, że masz USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA, a nie nakazują zatrzymanie. Kierowca ma dostosować się do sytuacji: czasem wymaga to zatrzymania (a nawet poczekania, gdy na przejście wchodzi stara babcia), czasem wystarczy lekko zwolnić, a czasem - jechać z oczyma dookoła głowy i nogą nad hamulcem. Na tym polega "szczególna ostrożność".
Krew zalewa jak się czyta wypociny niektórych idiotów.
W polskim prawie kierowca jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych. W tym wypadku piesi jeszcze nie znajdowali się na przejściu, tylko przed nim.
Kilka lat temu był pomysł wprowadzenia przepisu dającego pierwszeństwo pieszemu "sygnalizującemu zamiar przejścia" (de facto taki przepis od dawna obowiązuje w niektórych krajach europejskich), ale ostatecznie wprowadzony nie został. Swoją drogą - przepis tak idiotyczny jak większość tutaj się wypowiadających, gdyż:
a) co to znaczy "sygnalizuje chęć przejścia"? Że podejdzie do pasów? Może pieszy podejdzie żeby wyrzucić peta do pobliskiego śmietnika, a Ty hamuj wtedy jak kretyn,
b) jak jedzie "sznur" samochodów a ktoś chce przejść, to wystarczy postawić stopę na samym brzegu jezdni (tuż przy krawędzi chodnika) i w ten sposób uzyskuje pierwszeństwo.
Niektórzy naprawdę prawo jazdy znaleźli w chipsach...
@niemoja raven000 raczej jest bogiem na drodze i to on ma prawo jeździć jak chce bo jest jeden przepis i do niego nie dociera jak widać że to do niego należy odpowiedzialność i obowiązek zachowania ostrożności a nawet zwolnienia, to jak pisać do ściany...
Jeszcze dochodzi Art. 4 ustawy PoRD, ograniczone zaufanie, jestem ciekaw z którego województwa jest ten typ... naprawdę..
Art. o tym jak to a49 nie jest taki ważny https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/310269908-Sad-pieszy-zbliza-sie-do-pasow-kierowca-musi-zwolnic.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 23:04
@niemoja Nie wiem za co minusują. Na skrzyżowaniu czy przy zmianie pasa też ustępujemy pierwszeństwa bez zatrzymywania się. Wszystko sprowadza się do umożliwienia komuś wykonania tego, co wykonuje bez względu na nas. Nie musi zwalniać, przyspieszać, czy omijać. Jeśli więc na szerokiej drodze (3-4 pasy bez wyspy) przejedziesz, gdy na drugim końcu jest pieszy, to w praktyce nie odmierasz mu pierwszeństwa, w żaden sposób tego nie odczuł.
Zacytuję to notkę prawną dotyczącą kursów na prawo jazdy.
"Podstawowym obowiązkiem kierującego jest ustąpienie pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu przez przejście (rowerzyście przejeżdżającemu przez przejazd dla rowerów). Oznacza to, że nasz ruch nie może sprowokować pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku. Nie oznacza to, że nie można wjechać jak na przejściu znajduje się pieszy należy jednak zrobić to tak by nie wystąpiły w/w zachowania.
Jeśli podjeżdżając pieszy wchodzi z lewej bądź prawej krawędzi to ustępując pierwszeństwa zatrzymujemy się. W przypadku gdy pieszy jest już na przejściu i przechodzi do prawej krawędzi czekamy aż nie wejdzie na chodnik. Ale jak zmierza do lewej krawędzi to gdy już przejdzie na drugą połowę jezdni tak, że nasze tory nie skrzyżują się to można wtedy kontynuować jazdę wjeżdżając na przejście."
Tak więc teoretycznie upraszcza się to do krzyżowania toru pieszego i samochodu. Gdy się one przecinają, powinniśmy zaczekać. W sumie pozostaje pytanie jak właściwie się zachować, gdy na przejście wejdzie pieszy z lewej strony, gdy my nie mamy szansy się zatrzymać. Często widuję taką sytuację. Piesi po prostu wchodzą na przejście tak, aby na drugą połowę dotrzeć już za przejeżdżającym samochodem, ale samym wejściem na jezdnię już nakładają na kierowcę obowiązek ustąpienia pierwszeństwa. Jeśli w ten sposób zmuszają go do gwałtownego hamowania (i popełni wykroczenie przejeżdżając), to oni popełnili wykroczenie (wtargnęli na jezdnię). Jeśli kierowca może przejechać widząc odpowiendnio duży zapas przed pieszym i nie zmusi go do spowolnienia kroku, to nikt tu nie jest winny.
@ZONTAR : minusują ci, którym nie odpowiada, że kierowca jest obowiązany MYŚLEĆ za kierownicą. Przecież byłoby tak pięknie, gdyby wszystkie przejścia miały światła - nie musisz analizować sytuacji tylko zielone - jedziesz; czerwone - nie jedziesz; (żółte - gaz do dechy) ;)
@Paszkwilant Nie wiem jak Ci to powiedzieć ale z fizyką nie wygrasz, to że ktoś wszedł na pasy nie spowoduje że samochód nagle zatrzyma się w miejscu, jest coś takiego jak droga hamowania, z tego co piszesz to potrzebny był by tam supermen inaczej nie ma możliwości zatrzymać samochodu natychmiast, do tego masz jeszcze przepis że jeżeli ktoś wjechał na skrzyżowanie to musisz umożliwić mu zjechanie z niego a piesi tutaj tego nie zrobili a weszli jak już samochód był na skrzyżowaniu. Kierowca nie popełnił żadnego błędu.
@vetulae.Jeśli samochód na innym psie zatrzymał się żeby przepuścić pieszych masz BEZWZGlĘDNY OBOWIĄZEK SIĘ ZATRZYMAĆ.Po za tym babka po lewej stronie kierowcy zielonej była już na przejściu.Więc nawet gdyby z przeciwka nic nie jechało i tak miał obowiązek się zatrzymać.Poczynań tępych strzał które wlazły na przejście nawet się nie rozglądając nawet nie chce mi się komentować.
@pielgrzym78 to przyjrzy się jeszcze raz dlaczego kierowca po przeciwnej stronie się zatrzymał i gdzie.
Podpowiem, spójrz na prawą stronę obrazu. Znak D-15, kierunek, teren zabudowany. Mówi Ci to coś?
Widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny.
https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/310269908-Sad-pieszy-zbliza-sie-do-pasow-kierowca-musi-zwolnic.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2019 o 19:51
@ddarek nie siej propagandy tylko przeczytaj ze zrozumieniem co jest w artykule.
"W uzasadnieniu przyznano, iż z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., DOSZŁO DO NARUSZENIA ZASADY ZAKAZU ZATRZYMYWANIA POJAZDU przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia."
Tyle, że sędzia uznał iż w tym wypadku byłą to niska szkodliwość podyktowana nadmierną życzliwością.
@raven000 A w tym Democie potrącenie dwóch osób to też niska szkodliwość? Od kilku miesięcy za potrącenie pieszego na przejściu ze skutkiem śmiertelnym obowiązuje obligatoryjne pozbawienie wolności min 2 lata . Co z tego , że kierowca miał prawo nie przepuścić pieszych jak pójdzie do więzienia jeśli potrącona kobieta umrze . A napewno kierowca będzie miał prokuratora bo jeśli osoba potrącona jest na zwolnieniu lekarskim pow 7 dni to sprawę przejmuje prokurator i raczej z urzędu kierowcę wysyła na badania . Tak wielu kierowców podchodzi ,, bo miałem prawo " ale jeszcze jest odpowiedzialność karna . To że pieszy ma obowiązek taki i taki to wcale kierowcy nie zwalnia z zachowania szczególnej ostrożności a tym bardziej nie daje prawa do przejechania pieszych . Za kierownicą trzeba myśleć bo facet za głupotę dostanie wyrok , wystarczyło zwolnić . Nawet tego nie zrobił. Jeszcze może pokryć koszty leczenia , rechabitacji i odszkodowanie . Wyprzedzajac głupie pytanie typu ,, to nie on zrobił wypadek " - zgadza się on ale on jest sprawca uszczerbku na zdrowiu .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2019 o 23:43
@ddarek a gdzie Ty tam widzisz potrącenie? Wyznawca terrorystów z loby pedałowo-pieszego?
Ale czego tu oczekiwać po człowieku który podaje jako dowody artykuł który tylko w nagłówku popiera jego tezy ale sentencja wyroku przecząca już tezie nagłówka która nie była już pismakowi w smak to ją przemycił "małym" druczkiem na kocu artykułu.
Na całe szczęście piesi NIE SĄ ŚWIĘTYMI KROWAMI i MAJĄ OBOWIĄZKI a nie tylko przywileje. Na załączony filmiku cała trójka popełnia wykroczenie z art 14 PoRD. Dodatkowo dwie ameby z telefonami doprowadziły do wypadku.
Kierowca dostanie odszkodowanie za zniszczony samochód, jak weźmie dobrego prawnika to i coś za szkody moralne wyciągnie od ameb.
By pozbyć się wątpliwości czy pieszy jest na przejściu / ma zamiar przejścia przez jezdnię winno się domalować na chodniku jeszcze jeden biały pas zebry na którym to przebywanie oznaczało by powyższe wraz z implikacją związanych z tym przepisów. I do tego zakaz używania telefonu dla pieszych jako uczestnik ruchu drogowego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 8:43
Krótko i na temat:
Teren zabudowany.
Znak o fotoradarze.
Kierowca nie jechał więc więcej niż 50 km/h.
Kobieta z prawej wchodząca na pasy 52 sekunda.
Kobiety z lewej wchodzące na pasy 53 sekunda.
Uderzenie jest to sekunda 54.
Średni czas reakcji kierowcy 1-1.5 sekundy, a trzeba jeszcze dodać około 0.5 sekundy za czym hamulce zaczną działać. Więc około 1.5-2 sekund.
Kierowca w żaden sposób nie mógł zareagować.
Poszkodowani piesi.
Winni piesi.
Kierowca odpowie bo tak to już jest w Polsce.
Kierowca też winny. Nie zachował ostrożności, szczególnie widząc ludzi czekających by przejść przez pasy. Normalny kierowca zachowałby ostrożność i zwolnił.
"Ooo, na drugim pasie debil zwalnia i przepuszcza pieszą. Na chooy ja się będę zatrzymywał, przejadę tych co czekają po mojej stronie pasa." - taką mentalnością kieruje się większość polskich kierowców, sami sobie tworzą sytuacje zagrożenia.
@Girl_Has_No_Name Ale to dlatego że to ignoranci i tyle, https://www.rp.pl/Prawo-drogowe/310269908-Sad-pieszy-zbliza-sie-do-pasow-kierowca-musi-zwolnic.html
@DarkProphet "W uzasadnieniu przyznano, iż z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., DOSZŁO DO NARUSZENIA ZASADY ZAKAZU ZATRZYMYWANIA POJAZDU przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia."
Ludzie czytajcie całe artykuły na które się powołujecie a nie tylko nagłówki. Bo później wychodzicie nieciekawie.
Gdzie zniknął mój komentarz? Czyżby kogoś zabolała prawda?
Nie mówię, że piesi z filmu wyżej są bez winy. Mówię, że kierowca również jest winny wypadku. Nie zachował ostrożności.
A co do zatrzymywania się przez pasami, nawet nie będę mówić ile razy stałam na środku jezdni, na pasach, czekając aż te dupki łaskawie się zatrzymają, bo te 15 sekund to dla nich za dużo zmarnowanego czasu.
Lepsze, psia krew, 15 sekund niż czyjeś życie.
@Girl_Has_No_Name widzę iż nie rozumiesz dlaczego komentarz dostał tyle minusów, że został uznany za poniżej poziomu. Już spieszę z tłumaczeniem. WINNYMI TEGO ZDARZENIA SĄ TYLKO PIESI. Nie ma tam nawet odrobiny winy kierowcy. To, że Tobie się wydaje, że Ty uważasz nie ma nic do rzeczy prawo jest jednoznaczne.
A sądząc po komentarzu dotyczącym czekania widzę iż mamy do czynienia z księżniczką co uważa że jest ważniejsza niż reszta. To Ty chcesz przejść, więc czekaj tak jak nakazuje prawo.
Dlaczego kierowcy mają tracić swój czas? Swoje pieniądze? Wytłumacz nam to.
Bo Ty chcesz?
@raven000, kierowca ma obowiązek zachować ostrożność, ten z filmu tego nie zrobił.
Czy ty przeczytałeś ten komentarz dokładnie? Skoro jestem na ŚRODKU jezdni, NA PASACH, to kto ma w końcu pierwszeństwo? Wytłumacz mi to.
Prawo jazdy w chipsach wygrałeś?
@Girl_Has_No_Name zacznijmy od tego jezdni czy drogi? Jest pas zieleni czy go nie ma. Jest azyl czy go nie ma.
Bo jeszcze nie spotkałem się z sytuacją żeby pieszy warował na środku przejścia czekając aż N samochodów przejedzie. Zdarza się idiota co nie zauważy pieszego ale to jeden, w ekstremalnych przypadkach będzie to dwóch.
Natomiast jak środku jezdni jest wyspa/azyl to wybacz ale są to dwa oddzielne przejścia dla pieszego a nie jedno. Wchodząc na wyspę z chodzisz z przejścia i DRUGI RAZ WCHODZISZ na przejście przechodząc całą procedurę przechodzenia przez nie. Tyle.
Więc o którym przypadku mówimy?
@raven000 powinni w szkołach uczyć logicznego myślenia. Gdyby to było przejście z "wyspą" to nie byłoby problemu.
A co do demota, to gdyby i piesi i kierowca zachowali ostrożność, to nikomu nic by się nie stało.
Moje komentarz są usuwane, bo są poniżej poziomu. Dziwne, że nawet gdy nie są poniżej poziomu to też są usuwane.
Ot, tak w praktyce działa wolność słowa w Polsce.
@OtakuKHS To jest przejście dla pieszych. Nikogo nie obchodzą twoje reakcje.Na przejściu pieszy ma pierwszeństwo. Kierowca nie mógł reagować to niech nie jeździ. Tirem chyba by nie mógł zareagować. I to by była wina tira też.
@lasek0110 Gimnazjalisto bo inaczej cię nazwać nie mogę. Suche fakty które może ci uzmysłowią twoje idiotyczne podejście. Piszesz że twój czas reakcji to 1.5 sekundy. Przyjmijmy więc że te 1.5 sekundy to czas twojej reakcji, działania hamulców i zatrzymania się w miejscu. Jadąc więc 50 km.h twoje 1.5 sekundy to 21 metrów przebytego dystansu. Jadąc 40 km./h to 15 metrów. Jadąc 30 km/h jest to 12 metrów. Jadąc 20 km.h jest to 7.5 metra. Jadąc 15 km/h jest to 6 metrów. Jadąc 10 km/h jest to 3.5 metra.Na filmiku widać że auto w momencie gdy pani z prawej strony wchodziła auto było w połowie skrzyżowania, 2 sekundy do zderzenia. Dziewczyny wchodzą z lewej strony auto znajduje się z 2 metry od przejścia dla pieszych. Mniej niż sekunda do zderzenia. Z czego jasno wynika że facet musiałby jechać max 10 km/h by udało mu się wyhamować, z naszymi założeniami, a przecież pominęliśmy czas pomiędzy naciśnięciem hamulca do rozpoczecia hamowania, nawierzchnię która jak widać była lekko mokra, stan hamulców, drogę jaką auto przebędzie podczas hamowania. Wszystko to tylko wydłuża czas hamowania jak i drogę hamowania. Rozumiesz już swoje podejście do tego demotywatora? Jeżeli naprawdę jeździsz autem i piszesz mi że 1.5 sekundy zawsze ci starcza to musisz jeździć mniej niż 10 km.h.
Proste - zatrzymać się przed przejściem, oceniamy, że samochód jedzie szybko i się nie zatrzyma - wchodzimy pod koła.
Jest tez możliwość: zatrzymujemy się przed przejściem patrzymy lewo prawo lewo oceniamy czy możemy przejść i przechodzimy bez kontaktu z autem.
Gdybym zawsze wybierał opcję mam pierwszeństwo i to wykorzystuje to zginął bym z 80razy
ps nad czym te głąby na pasach myślały od czasu przejechania dostawczaka ? Mogli od razu przejść i nic by się nie stała a wybrali opcję pod koła.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 9:04
Pasy są. Piesi są. Kierowca ślepy. TAK MA OBOWIĄZEK PRZEPUŚCIĆ
@Wanda_co_nie_chciala_niemca nie, NIE MA OBOWIĄZKU PRZEPUSZCZAĆ żadnego pieszego. Kiedy ludzie przestaną wierzyć w tą propagandę pedalarzo-zielono-rożowych opowiadających te bajki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 16:07
Jak czytam tutaj komentarze to żeby przejść przez jezdnię to wychodzi na to że trzeba zagrozić kierowcy cegłą w szybę by cię przepuścił, a jak tego nie zrobi to cegła może go nauczy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 13:48
Liczba dodanych komentarzy 67. Faktyczna liczba komentarzy 39(+/-).
Dlaczego? Bo usunięte komentarze potępiały również kierowcę (który też jest winny zdarzenia).
Ciągle, że kierowca nie ustąpił pierwszeństwa....a kto jest teraz połamany, a komu nic się nie stało??
Tak jak ktoś napisał, za duży nacisk na kierowców, tylko im w tym wypadku praktycznie nic nie grozi...niech się wezmą za pieszych....to ich życie, niech też bedą odpowiedzlni za nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 18:18
Oby kierowca musiał zapłacić wysokie odszkodowanie. To go nauczy patrzenia na przejścia dla pieszych.
A to nie jest tak ze jak sa pasy bez swiatel to pieszy ma pierwszenstwo ? Ja rozumiem ze to jest wina kierowcy ze nie uwazal ale na nagraniu widac ze to ten koles widzac ze babka z naprzeciwka wchodzi na pasy zaczol robic to samo nie patrzac co sie dzieje a dziewczyna odruchowo zaczela isc razem z nim .
Sam czasami chodze po ulicy wracajac do domu z telefonem w lapie czytajac ksiazke PDF , ale zawsze pilnuje czy nie zblizam sie do jakies bocznej ulicy przez ktora musze przejsc . Nie tylko telefon moze byc przyczyna takich wypadkow jak ten tutaj .... Sluchanie muzyki na sluchawkach podczas jazdy na rowerze w centrum miasta tez moze sie skonczyc w szpitalu , na szczescie nic mi sie nie stalo ale rower poszedl na zlom ... Nie zauwazylem ze koles ciagnie dluga przyczepe do holowania lodzi xD
@Haszkers a no zobacz, nie ma. PIESZY NIE MA PIERWSZEŃSTWA PRZED PASAMI. Kto Ci naopowiadał bajek iż ma?
@raven000 Wlasnie pytam bo ja jestem w UK i tutaj tak jest ze jak nie ma swiatel tylko same pasy to pierwszy ma zawsze pierwszestwo .
@Haszkers w Polsce pieszy ma pierwszeństwo NA PRZEJŚCIU nie przed. Pieszemu nie wolno wejść na przejście jeżeli wymusi pierwszeństwo. Kierowca nie musi przepuszczać pieszego czekającego przed przejściem.
Prowadzicie samochód więc miejcie świadomość, że możecie zabić. Teren zabudowany, piesi stoją przy pasach, samochód widocznie zwalnia, widoczność jest bardzo dobra więc kierowca miał obowiązek zatrzymać się. Piesze przeszły bo... zobaczyły, że piesza z nad przeciwka weszła na jezdnie. Ilu z was widząc jak ktoś przechodzi na czerwonym świetle bo nic nie jedzie instynktownie robi to samo?
Tyle trąbi się o tym, że jak jakiś samochód się zatrzymuje to macie bezwzględny obowiązek się zatrzymać.... i dalej ćmoki jadą. Odebrać prawo jazdy, auto zlicytować a pieniądze przekazać na rehabilitację dla poszkodowanych.
Jak nie pasuje.... to na każdym przejściu dla pieszych postawić kamery, zmienić prawo, że jeżeli pieszy dochodzi to krawężnika to kierowca ma obowiązek przepuścić pieszego. Jeżeli kierowca się nie zatrzyma to ładować surowe mandaty. Tak się wychowuje hołote.... nigdzie oprócz dzikiego wschodu kierowcy nie mają problemu z przepuszczaniem pieszych, tylko w Polsce jest jakaś choroba psychiczna na tym punkcie.
Nie ma ku^wa mac wchodzenia na przejście jak nie jesteś pewien, że będzie to DLA CIEBIE bezpieczne. Wyryjcie to sobie na drzwiach i czytajcie codziennie drodzy pieszy. Nie macie żadnego pierwszeństwa jeżeli nie jesteście już na pasach uprzednio upewniwszy się, że bezpiecznie możecie na nie wejść. PROSTE
Obecnie jakimś cudem wielokrotnie widzę w mieście, że piesi wchodzą na jezdnię z marszu. Drodzy kierowcy w takim przypadku nie jesteście winni potrącenia. Instalować kamerki.
@Ddrek i nie dać się zastraszać kulsonom. Im zależy jak na najprostszym załatwieniu problemu, nie zawsze zgodnie z literą prawa. Mandat przyjęty sprawca ustalony, problem z głowy. Następny.
Nie wchodź, dopóki nie jest bezpiecznie - określ proszę to bezpieczeństwo, bo mogę się założyć że kobieta po prawej stronie na nagraniu kierowała się właśnie taką zasadą i CZEKAŁA tak długo aż ktoś da jej jasny sygnał, że może wejść BEZPIECZNIE na pasy. I tak zrobiła, a ameby po drugiej stronie ulicy poszły za przykładem i zostały potrącone (na własne życzenie) przez kolejną amebę, kierującą samochodem (ta ameba mogła po prostu zwolnić, nawet nie musiałaby się zatrzymywać aby przepuścić pieszych, ale aby to zrobić to trzeba jednak obserwować otoczenie).
@Ddrek Proponuję udać się w podróż do Niemiec :) Tam jeśli zapłacisz gigantyczne odszkodowanie za potrącenie osoby która "wtargnęła Ci na pasy" to moment się nauczysz jak to funkcjonuje :)
Auto z jednej strony sie zatrzymalo to czemu on tego nie zrobil?
@Glonekmaly widzisz przystanek? Widzisz autobus z kierunkiem? Wiesz co to teren zabudowany?
To teraz wiesz dlaczego kierowca z kamerą zwolnił i wcale przyczyną tego zwalniania nie było przejście dla pieszych.
vetualae
chyba cie powaliło(cenzura nie dopuściłła oryginału)
pieszy POWINIEN k..... zachować szczególną ostrożność. a jak woli sie gapić w telefonik i fejsbusia to znaczy ze jest idiotą
prowadziałęś kiedyś samocó???
każdy kierowca ci powie że w wielu sytuacjach jadąc nawwet poniżej prędkości na ograniczeniu czy też bezpiecznej możesz nie zdążyć się zatrzymać. a po drugie to co pieszy na pasach to ś. krowa. ludzie obudzcie się
Specjaliści od prawa się tu znaleźli. Ciekawe jak prokurator będzie żądał 8 lat bezwzględnego pozbawiania wolności, czy wtedy też będą tacy mądrzy i cytować przepisy KD. Jakoś nikt ze specjalistów nie zauważył, że po drugiej stronie wszedł już pieszy na pasy, kierowca miał bardzo dobrą widoczność, był przystanek, teren zabudowany. Kierowca miał obowiązek nawet wręcz ostrego hamowania w tej sytuacji. Nie mówiąc już o zachowaniu szczególnej ostrożności, co się rozumie poprzez zmniejszenie prędkości.
Na przykład na Węgrzech, kierowca w terenie zabudowanym ma obowiązek zwolnienia do 30 km/h przed przejściem dla pieszych, niezależnie czy widzi gdzieś przechodnia czy nie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 22:48
Przejścia. Jeden się zatrzyma a drugi nie. Potrącenie pieszego na przejściu wina kierowcy. Zdrowie pieszy traci.
Czemu minusujecie matoły? Wam kogoś z rodziny na przejściu śmiertelnie potrąci bo jedne przepuścił a na drugim pasie nie. pan kierowca z tego samochodu ma tu niezły fanclub.
Nie twierdzę, że piesi byli całkowicie bez winy, ale błąd popełni kierowca. Z dedykacją dla @raven000: "Policja wstępnie ustaliła, że kierująca oplem mieszkanka woj. śląskiego nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym na oznakowanym przejściu. - Na oznakowanym przejściu dla pieszych zostały potrącone dwie osoby, 19-letni chłopak i 18-letnia dziewczyna - informuje Janusz Majewski z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku." Dla mnie EOT.
https://www.lublin112.pl/1-stycznia-2017-r-pieszy-bedzie-mial-pierwszenstwo-przed-pojazdem-zanim-wejdzie-na-pasy/
Myślę że przez to piesi myślą że mają pierwszeństwo przed przejściem. Jednak w zjednoliconym tekście ustawy z 2018 roku te punkty nie mają takiego brzmienia, więc ta ustawa nie weszła. Ktoś wie dlaczego? Bo nie mogłam znaleźć...
Dodatkowo interpretacja przez niektórych teraźniejszych przepisów pozostawia zamotanie
https://www.google.com/amp/www.brd24.pl/prawo/piesi-polsce-juz-dzis-maja-bezwzgledne-pierwszenstwo-zaskakujaca-wykladnia-ministerstwa/amp/
I nie dziwię się że piesi nie do końca wiedzą, gdzieś coś usłyszeli i im zostało i potem są wypadki.
"Na chodniku przystań bokiem.
popatrz w lewo bystrym okiem,
skieruj w prawo wzrok sokoli,
znów na lewo spójrz powoli.
Jezdnia wolna, więc swobodnie
mogą przez nią przejść przechodnie."
Uczyłem się tego wierszyka w zerówce i pamiętam go do dziś. I pewnie nie zdałbym z zerówki do pierwszej klasy gdybym wtedy nie umiał stosować tej zasady.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2019 o 14:31